|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2014-11-18, 19:49 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 2
|
Niemoc... i stan papieros, kawa, ja...
Witam serdecznie!
Zapewne mało oryginalnie, ale powiem, że od dawna śledzę Wasze forum. Dzisiejszy wieczór i odpowiadający mu nastrój ufundowany przez jesienną chandrę skłonił mnie do niecnego kroku założenia konta. Mądre u Was kobietki i twardo stąpające po ziemi, dlatego chciałabym Was moje drogie prosić o poradę. Mianowicie... byłam w związku przez 6 lat. Jestem sama już ponad rok. Nie tęsknie i nic już nie czuje do expartnera. Jednakże, będąc w związku odciełam się niemal od wszystkich znajomych, odstawiłam na bok zainteresowania i wpadłam w "wir związku". Przez te 6 lat liczył się tylko on i nic, ani nikt więcej. Kiedy koleżanki zapraszały na jakieś wyjście, chociażby na chwile, aby wspólnie coś zjeść ja nigdy nie chciałam, bo zawsze się spieszyłam do niego. Mineło tak 6 lat... Teraz kiedy już wszystko się skończyło a ja "niejako" powróciłam do rzeczywistości czuje się taka "pusta" i "zaniedbana" pod względem intelektualnym... Wszystko odrzucałam dla niego, nie robiłam nic... Sama się teraz zastanawiam jak można było żyć w takim obłędzie przez tyle czasu... Teraz natomiast zastanawiam się jak odzyskać to wszystko, ten stracony czas. Czuje się taka niedowartościowana z tego powodu i nie wiem czemu, ale w pewien sposób stawiam się na przegranej pozycji. Nie do opisania jest wręcz to co czuje. Jakieś silne poczucie straty (nie chodzi o faceta). Jakoś we wszystkim czuję się taka gorsza i nie umiem się odnaleźć. Mam zaledwie kilku znajomych, żadnych przyjaciół i w sumie chyba mogę liczyć tylko na siebie. Ostatnio mam jakiś taki okres samotnika, że ciągle mam ochotę spędzać czas w domu, powiem szczerze, boje się,żebym z tego powodu nie wpadła w jakąś deprechę. Bo może nie chodzi do końca o to, że już siedzę w domu, ale o to, że straciłam jakąkolwiek chęć poznawania świata, jakąś ciekawość tego co nowe. Wypożyczę książkę... nie przeczytam , czuje się rozproszona, znudzona... Leżę, albo bezmyślnie przeglądam kolejne strony w necie. Kochane kobietki, poradźcie coś, bo naprawdę chcę zacząć żyć normalnie. Poczuć się komfortowo. I przede wszystkim... pozbyć się cholernego poczucia straty czasu i jakiś umiejętności. Edytowane przez rozanna600 Czas edycji: 2014-11-18 o 20:05 |
2014-11-18, 20:22 | #2 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 8
|
Dot.: Niemoc... i stan papieros, kawa, ja...
Zajmij się czymś, wyjdź z domu. Zapisz się na jakiś kurs (gotowania) czy jakieś zajęcia sportowe (fitness, siłkę czy nawet boks). Wyżyjesz się trochę, spotkasz nowych ludzi z podobnymi zainteresowaniami i chandra jakoś minie. A to, że będziesz siedziała w domu i patrzyła się w sufit, bo na nic innego pewnie nie masz siły- nic nie zmieni...Staniesz się "ziemniakiem" bez siły do życia..
|
2014-11-18, 20:44 | #3 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 288
|
Dot.: Niemoc... i stan papieros, kawa, ja...
Cytat:
__________________
~ All about that Bass ~ Meghan Trainor ~ |
|
2014-11-19, 13:11 | #4 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 20
|
Dot.: Niemoc... i stan papieros, kawa, ja...
A studiowałaś? Bo może jakieś studia albo podyplomówka? Wtedy poznasz mnooostwo osób, rozwiniesz się intelektualnie i generalnie wrócisz do posiadania znajomych.
A gdzie pracujesz, co robisz? |
2014-11-19, 17:43 | #5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 2
|
Dot.: Niemoc... i stan papieros, kawa, ja...
Studiowała, , pracuje, ale nie mam jakoś za specjalnie znajomych, bo bardzo zamknęłam się w sobie. Ciężko nawiązać mi z innymi jakieś normalne relacje. Mówicie żebym popracowała nad sobą, ale sęk w tym, że nie wiem jak się za to zabrać, co robić.
Mam takie poczucie jakbym przegrała życie. Może to moje wrażenie, ale mam wrażenie, że jestem skreślona u wszystkich ludzi za to jaka byłam, może troche przesadzam, ale tak czuje. Zawsze przejmowałam się opinią innych za bardzo. Często chyba też sobie domyślałam w tej kwestii swoje w głowie i sama się nakręcałam. |
2014-11-20, 20:37 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: wieża błaznów
Wiadomości: 55
|
Dot.: Niemoc... i stan papieros, kawa, ja...
Znam to uczucie..Był czas, gdy dopadła mnie taka właśnie niemoc. Również zdawało mi się, że przegrałam życie. Towarzyszyły tej niemocy podobne okoliczności, jak w historii autorki wątku.
Niestety nie ma tu żadnej innej rady, jak po prostu DZIAŁAĆ. Choćby nie wiem, jak wkurzały takie rady, gdy człowiek popadnie w taki stan, kiedy rzeczywiście ciężko ruszyć w jakąkolwiek stronę, to NAPRAWDĘ nie ma żadnego innego ratunku, jak w Tobie samej. Nie wiem, czy masz jakiekolwiek emocjonalne wsparcie (mama, rodzeństwo, dobra koleżanka?), ale warto po prostu pobyć z kimś, kto jest Tobie życzliwy, to jakoś tam troszkę pomaga, bo jednak zupełne uleganie potrzebie bycia sam na sam ze sobą może prowadzić na manowce, w każdym razie silnie zafiksowuje w obsesyjnym myśleniu. Myślę, że to co przeżywasz, autorko, to już niestety jest początkowe stadium depresji. Z jednej strony, to naturalne, bo przecież każda zmiana/utrata przynosi ze sobą emocjonalne reakcje i smutek też jest nieodłączną częścią życia i wcale nie trzeba go na siłę przezwyciężać. Natomiast dając sobie prawo, do przeżywania smutku, nie możemy zaniechać życia. Musimy po prostu DZIAŁAĆ (choćby w ramach konieczności, obowiązków, pracy, nauki, etc.) , nawet wówczas, gdy czujemy się fatalnie. Taka to gorzka prawda o życiu..Nikt za nas żyć nie będzie i nawet najlepszy, najlepiej nam życzący przyjaciel nie pomoże nam ŻYĆ. W życiu nie zawsze jest łatwo i przyjemnie..Straszny truizm, ale tak trudno go zastosować do własnego życia... Lubię to chińskie przysłowie:
|
2014-11-20, 20:53 | #7 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: Niemoc... i stan papieros, kawa, ja...
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:46.