Too good to go - nie marnuj jedzenia! Nasze wrażenia i uratowane paczki

[stotek]

Napisane przez jaksy

2 x Carrefour mix po 9,99 zł. Pierwszy raz udało mi się upolować paczki i jestem zachwycona Gorzej, że to kawałek drogi ode mnie, więc pewnie nie będę brać regularnie. Załącznik 7775971Załącznik 7775972

Wysłane z mojego M2101K9G przy użyciu Tapatalka

Super! U mnie mixy Carrefoura są do siebie bardzo podobne, różnią się zazwyczaj tylko jednym produktem

Wysłane z mojego M2102J20SG przy użyciu Tapatalka

[lightangel]

Napisane przez stotek

Super! U mnie mixy Carrefoura są do siebie bardzo podobne, różnią się zazwyczaj tylko jednym produktem

Wysłane z mojego M2102J20SG przy użyciu Tapatalka

A w jakim Carrefourze odbierasz? Ja mam niedaleko Carrefour Express i tam właśnie paczki są strasznie podobne do siebie. Mix to zawsze jajka, camembert, nabiał i coś z wędlin. Zastanawiam się czy czasem w hipermarkecie nie byłoby lepszych paczek, bo tam jednak mają więcej produktów więc pewnie też paczki są bardziej różnorodne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stotek]

Napisane przez lightangel

A w jakim Carrefourze odbierasz? Ja mam niedaleko Carrefour Express i tam właśnie paczki są strasznie podobne do siebie. Mix to zawsze jajka, camembert, nabiał i coś z wędlin. Zastanawiam się czy czasem w hipermarkecie nie byłoby lepszych paczek, bo tam jednak mają więcej produktów więc pewnie też paczki są bardziej różnorodne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mamy takiego małego Carrefoura w mieście, ale to nie express. Hipermarket niestety też nie

Wysłane z mojego M2102J20SG przy użyciu Tapatalka

[Pusheen_]

Napisane przez jaksy

2 x Carrefour mix po 9,99 zł. Pierwszy raz udało mi się upolować paczki i jestem zachwycona Gorzej, że to kawałek drogi ode mnie, więc pewnie nie będę brać regularnie. Załącznik 7775971Załącznik 7775972

Wysłane z mojego M2101K9G przy użyciu Tapatalka

Super

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

[jaksy]

Ten z którego ja brałam to Carrefour Market, taki średniej wielkości. Ciekawe czy trzymają taki poziom, czy miałam farta. Teraz będę polować na Auchana, bo mam bliżej.

Wysłane z mojego M2101K9G przy użyciu Tapatalka

[ossoria]

U mnie też Carrefour. Dwie paczki po 9,99 zł. W tej, gdzie jest Activia była jeszcze sałatka jarzynowa, a w drugiej surówka z ogórka i noga z kaczki, ale przekazałam koledze. Ciasto wege bananowe nawet spoko, spróbowałam kawałek i zamroziłam resztę. Czytają w myślach, bo chciało mi się dzisiaj takiej babki Kompot z rabarbaru też za mną chodził, a mam tam ponad kilogram rabarbaru

[lightangel]

Napisane przez stotek

Mamy takiego małego Carrefoura w mieście, ale to nie express. Hipermarket niestety też nie

Wysłane z mojego M2102J20SG przy użyciu Tapatalka

Pomyliłam, ten mój to też Market. Express to były te wielkości Żabki ale je pozamykali.

Napisane przez jaksy

Ten z którego ja brałam to Carrefour Market, taki średniej wielkości. Ciekawe czy trzymają taki poziom, czy miałam farta. Teraz będę polować na Auchana, bo mam bliżej.

Wysłane z mojego M2101K9G przy użyciu Tapatalka

Pewnie zależy co im zostanie, u mnie niestety aż tak fajnych paczek nie ma ale i tak 2/3 paczek mnie ucieszyło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ellen_Ripley]

Dzisiaj Foodsi i całkiem przyjemne dwie paczki ze sklepu ze zdrową żywnością. Duży bochen chleba, kawałek sernika, pączek, duża drożdżówka z jagodami, jakieś czekoladowe ciastko, kawałek eko kiełbasy. Niecałe 30 zł. Normalnie nie zrobiłabym zakupów w tak drogim sklepie, więc fajnie. Na pewno jeszcze kiedyś skorzystamy, bo wszystko bardzo dobre. Kiełbaska i chlebek w szczególności. TŻ zachwycony sernikiem. Dla mnie ciut za słodki, ale czuć, że wysoka jakość.

[Keira90]

U nas dziś w małej paczce z North fish: filet z łososia zapiekany ze szpinakiem i serem, tortilla z suszonymi pomidorami, łososiem, szpinakiem i chyba mozzarellą, kilka małych ziemniaków, porcja kaszy bulgur, a do tego pojemnik z zupą, czy może raczej kremem pomidorowym - wszystko raczej ok, tylko zupa smakowała trochę jak przyprawiona passata. Paczka była mała, kosztowała 13 zł, a porcje były takie, że dwie dorosłe osoby się najadły.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Keira90

U nas dziś w małej paczce z North fish: filet z łososia zapiekany ze szpinakiem i serem, tortilla z suszonymi pomidorami, łososiem, szpinakiem i chyba mozzarellą, kilka małych ziemniaków, porcja kaszy bulgur, a do tego pojemnik z zupą, czy może raczej kremem pomidorowym - wszystko raczej ok, tylko zupa smakowała trochę jak przyprawiona passata. Paczka była mała, kosztowała 13 zł, a porcje były takie, że dwie dorosłe osoby się najadły.

Aż mi smak na rybę przyszedł.

[Keira90]

Napisane przez Ellen_Ripley

Aż mi smak na rybę przyszedł.

W ciągu kilku dni dwa razy zamawialiśmy z North fish i za każdym razem był łosoś, a nie jakiś mintaj w panierce, więc radość tym większa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ridley92]

Ojjj uwielbiałam zupę z nord fisha ze szpinakiem. CUUUUDOOOO <3

[marza_mr]

Wczoraj na grupie fb pojawił się post, kobieta dostała w paczce 3 produkty z datą ważności do dziś i dwa produkty z datą ważności do jutra. I zdziwiło mnie, że było sporo komentarzy, że czego ona chce, taka idea, że tak ma być, bo przecież jakby data była dłuższa (np. 2, 3 dni) to mogą sprzedać normalnie, że można jeść jedzenie po terminie itp. Trochę to było dla mnie niezrozumiałe, że dla niektórych bardzo w porządku jest, że towary są praktycznie na pograniczu, zwłaszcza, że jest lato i wszystko szybciej się psuje. Rozumiem ideę ratowania jedzenia, ale uważam, że uczciwie byłoby, gdyby produkty miały przynajmniej 2,3 dni do końca terminu. A tak, wychodzi na to, że firmy pozbywają się jedzenia, które normalnie musiałyby wywalić (bo było też całkiem sporo postów, gdzie jedzenie z podaną datą było po terminie, a tam gdzie daty się nie podaje, czyli np. w przypadku ciast, bułek itp. było ono ewidentnie stare, z pleśnią, nie nadające się do spożycia)i jeszcze na tym zarabiają (niewiele, ale jednak), a grupa jeleni się cieszy, że może zjeść serek z datą wczorajszą, góra dzisiejszą. Dla przeciwwagi są też posty z zagranicy i tam do sprawy podchodzą inaczej, produktów jest więcej i mają dłuższe daty. Ale co się dziwić, skoro u nas niektórzy cieszą się, jak dzieci, że mogą zapłacić za stare jedzenie i atakują innych, którzy mają inne zdanie.

[skara]

Napisane przez marza_mr

Wczoraj na grupie fb pojawił się post, kobieta dostała w paczce 3 produkty z datą ważności do dziś i dwa produkty z datą ważności do jutra. I zdziwiło mnie, że było sporo komentarzy, że czego ona chce, taka idea, że tak ma być, bo przecież jakby data była dłuższa (np. 2, 3 dni) to mogą sprzedać normalnie, że można jeść jedzenie po terminie itp. Trochę to było dla mnie niezrozumiałe, że dla niektórych bardzo w porządku jest, że towary są praktycznie na pograniczu, zwłaszcza, że jest lato i wszystko szybciej się psuje. Rozumiem ideę ratowania jedzenia, ale uważam, że uczciwie byłoby, gdyby produkty miały przynajmniej 2,3 dni do końca terminu. A tak, wychodzi na to, że firmy pozbywają się jedzenia, które normalnie musiałyby wywalić (bo było też całkiem sporo postów, gdzie jedzenie z podaną datą było po terminie, a tam gdzie daty się nie podaje, czyli np. w przypadku ciast, bułek itp. było ono ewidentnie stare, z pleśnią, nie nadające się do spożycia)i jeszcze na tym zarabiają (niewiele, ale jednak), a grupa jeleni się cieszy, że może zjeść serek z datą wczorajszą, góra dzisiejszą. Dla przeciwwagi są też posty z zagranicy i tam do sprawy podchodzą inaczej, produktów jest więcej i mają dłuższe daty. Ale co się dziwić, skoro u nas niektórzy cieszą się, jak dzieci, że mogą zapłacić za stare jedzenie i atakują innych, którzy mają inne zdanie.

Moim zdaniem zależy od produktu. Coś co po przygotowaniu ma datę ważności 3-4 dni moim zdaniem może być sprzedawane dzień przed terminem albo i w dniu upływu terminu. Inaczej rzecz się ma z jedzeniem, które ma wiele tygodni czy miesięcy terminu i sprzedawane jest dzień przed jego upływem - to już jest niefajne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marza_mr]

Napisane przez skara

Moim zdaniem zależy od produktu. Coś co po przygotowaniu ma datę ważności 3-4 dni moim zdaniem może być sprzedawane dzień przed terminem albo i w dniu upływu terminu. Inaczej rzecz się ma z jedzeniem, które ma wiele tygodni czy miesięcy terminu i sprzedawane jest dzień przed jego upływem - to już jest niefajne.

Jasne, że jeśli ogólnie produkt jest świeży przez 4 dni, to inna sytuacja. Tutaj chodzi o rzeczy ważne dłużej, niekiedy sporo dłużej.

[3bab1895ed7a4a0113eb29e79654b8b86ef03e4e_657f8b8281285]

Napisane przez marza_mr

Wczoraj na grupie fb pojawił się post, kobieta dostała w paczce 3 produkty z datą ważności do dziś i dwa produkty z datą ważności do jutra. I zdziwiło mnie, że było sporo komentarzy, że czego ona chce, taka idea, że tak ma być, bo przecież jakby data była dłuższa (np. 2, 3 dni) to mogą sprzedać normalnie, że można jeść jedzenie po terminie itp. Trochę to było dla mnie niezrozumiałe, że dla niektórych bardzo w porządku jest, że towary są praktycznie na pograniczu, zwłaszcza, że jest lato i wszystko szybciej się psuje. Rozumiem ideę ratowania jedzenia, ale uważam, że uczciwie byłoby, gdyby produkty miały przynajmniej 2,3 dni do końca terminu. A tak, wychodzi na to, że firmy pozbywają się jedzenia, które normalnie musiałyby wywalić (bo było też całkiem sporo postów, gdzie jedzenie z podaną datą było po terminie, a tam gdzie daty się nie podaje, czyli np. w przypadku ciast, bułek itp. było ono ewidentnie stare, z pleśnią, nie nadające się do spożycia)i jeszcze na tym zarabiają (niewiele, ale jednak), a grupa jeleni się cieszy, że może zjeść serek z datą wczorajszą, góra dzisiejszą. Dla przeciwwagi są też posty z zagranicy i tam do sprawy podchodzą inaczej, produktów jest więcej i mają dłuższe daty. Ale co się dziwić, skoro u nas niektórzy cieszą się, jak dzieci, że mogą zapłacić za stare jedzenie i atakują innych, którzy mają inne zdanie.

Taka jest idea aplikacji jest, nawet cytat z opisu:

W Too Good To Go chcemy walczyć z marnowaniem jedzenia, dając użytkownikom proste narzędzie, dzięki któremu mogą kupić smaczne posiłki, które inaczej wylądowałyby w koszu.

Daty używam tylko jako wskazówki, jeżeli kolor i konsystencja nie są zmienione to nie wyrzucam.


W załączniku piekarnia z wczoraj (była jeszcze drożdżówka).

[chwast]

Napisane przez marza_mr

Wczoraj na grupie fb pojawił się post, kobieta dostała w paczce 3 produkty z datą ważności do dziś i dwa produkty z datą ważności do jutra. I zdziwiło mnie, że było sporo komentarzy, że czego ona chce, taka idea, że tak ma być, bo przecież jakby data była dłuższa (np. 2, 3 dni) to mogą sprzedać normalnie, że można jeść jedzenie po terminie itp. Trochę to było dla mnie niezrozumiałe, że dla niektórych bardzo w porządku jest, że towary są praktycznie na pograniczu, zwłaszcza, że jest lato i wszystko szybciej się psuje. Rozumiem ideę ratowania jedzenia, ale uważam, że uczciwie byłoby, gdyby produkty miały przynajmniej 2,3 dni do końca terminu. A tak, wychodzi na to, że firmy pozbywają się jedzenia, które normalnie musiałyby wywalić (bo było też całkiem sporo postów, gdzie jedzenie z podaną datą było po terminie, a tam gdzie daty się nie podaje, czyli np. w przypadku ciast, bułek itp. było ono ewidentnie stare, z pleśnią, nie nadające się do spożycia)i jeszcze na tym zarabiają (niewiele, ale jednak), a grupa jeleni się cieszy, że może zjeść serek z datą wczorajszą, góra dzisiejszą. Dla przeciwwagi są też posty z zagranicy i tam do sprawy podchodzą inaczej, produktów jest więcej i mają dłuższe daty. Ale co się dziwić, skoro u nas niektórzy cieszą się, jak dzieci, że mogą zapłacić za stare jedzenie i atakują innych, którzy mają inne zdanie.

Tez tego nie kumam, dlatego nie biorę paczek z supermarketów.
Jesli taki sklep wie, ze będzie data niedługo stara, to powinien wcześniej wstawić na apke, a nie dzień wcześniej. To i tak się zmarnuje, bo ja czegoś takiego nie użyję od razu i i tak wyrzucę do śmieci.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[kasiunia788742]

Napisane przez marza_mr

Wczoraj na grupie fb pojawił się post, kobieta dostała w paczce 3 produkty z datą ważności do dziś i dwa produkty z datą ważności do jutra. I zdziwiło mnie, że było sporo komentarzy, że czego ona chce, taka idea, że tak ma być, bo przecież jakby data była dłuższa (np. 2, 3 dni) to mogą sprzedać normalnie, że można jeść jedzenie po terminie itp. Trochę to było dla mnie niezrozumiałe, że dla niektórych bardzo w porządku jest, że towary są praktycznie na pograniczu, zwłaszcza, że jest lato i wszystko szybciej się psuje. Rozumiem ideę ratowania jedzenia, ale uważam, że uczciwie byłoby, gdyby produkty miały przynajmniej 2,3 dni do końca terminu. A tak, wychodzi na to, że firmy pozbywają się jedzenia, które normalnie musiałyby wywalić (bo było też całkiem sporo postów, gdzie jedzenie z podaną datą było po terminie, a tam gdzie daty się nie podaje, czyli np. w przypadku ciast, bułek itp. było ono ewidentnie stare, z pleśnią, nie nadające się do spożycia)i jeszcze na tym zarabiają (niewiele, ale jednak), a grupa jeleni się cieszy, że może zjeść serek z datą wczorajszą, góra dzisiejszą. Dla przeciwwagi są też posty z zagranicy i tam do sprawy podchodzą inaczej, produktów jest więcej i mają dłuższe daty. Ale co się dziwić, skoro u nas niektórzy cieszą się, jak dzieci, że mogą zapłacić za stare jedzenie i atakują innych, którzy mają inne zdanie.

No ale w Lidlu też często przeceniają na miejscu produkty, które mają datę "do dziś" czy "do jutra" i ludzie kupują.

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

[Ellen_Ripley]

Napisane przez marza_mr

Wczoraj na grupie fb pojawił się post, kobieta dostała w paczce 3 produkty z datą ważności do dziś i dwa produkty z datą ważności do jutra. I zdziwiło mnie, że było sporo komentarzy, że czego ona chce, taka idea, że tak ma być, bo przecież jakby data była dłuższa (np. 2, 3 dni) to mogą sprzedać normalnie, że można jeść jedzenie po terminie itp. Trochę to było dla mnie niezrozumiałe, że dla niektórych bardzo w porządku jest, że towary są praktycznie na pograniczu, zwłaszcza, że jest lato i wszystko szybciej się psuje. Rozumiem ideę ratowania jedzenia, ale uważam, że uczciwie byłoby, gdyby produkty miały przynajmniej 2,3 dni do końca terminu. A tak, wychodzi na to, że firmy pozbywają się jedzenia, które normalnie musiałyby wywalić (bo było też całkiem sporo postów, gdzie jedzenie z podaną datą było po terminie, a tam gdzie daty się nie podaje, czyli np. w przypadku ciast, bułek itp. było ono ewidentnie stare, z pleśnią, nie nadające się do spożycia)i jeszcze na tym zarabiają (niewiele, ale jednak), a grupa jeleni się cieszy, że może zjeść serek z datą wczorajszą, góra dzisiejszą. Dla przeciwwagi są też posty z zagranicy i tam do sprawy podchodzą inaczej, produktów jest więcej i mają dłuższe daty. Ale co się dziwić, skoro u nas niektórzy cieszą się, jak dzieci, że mogą zapłacić za stare jedzenie i atakują innych, którzy mają inne zdanie.

Zgadzam się z Twoim spojrzeniem na sprawę. Rozumiem jeden produkt na np. pięć mający datę do dzisiaj, ale jeżeli wciskają w ten sposób same produkty "do dzisiaj / jutra", to nie jest okej, bo to praktycznie jak pozbywanie się śmieci.

[chwast]

Napisane przez kasiunia788742

No ale w Lidlu też często przeceniają na miejscu produkty, które mają datę "do dziś" czy "do jutra" i ludzie kupują.

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

Będąc w lidlu widzisz te produkty i decydujesz czy weźmiesz i jakie.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Ellen_Ripley]

Napisane przez kasiunia788742

No ale w Lidlu też często przeceniają na miejscu produkty, które mają datę "do dziś" czy "do jutra" i ludzie kupują.

Tylko wtedy można wybrać i że tak powiem "obwąchać" dany produkt, a tu się ma loterię. Również nieraz wzięłam w Lidlu, czy innym sklepie coś ważnego do jutra, czy nawet do dzisiaj, ale widziałam jaka to rzeczy, czy nie pachnie i nie wygląda podejrzanie i z miejsca zaplanowałam, że w takim razie ją dzisiaj musimy zjeść.

---------- Dopisano o 13:13 ---------- Poprzedni post napisano o 13:12 ----------

Napisane przez chwast

Będąc w lidlu widzisz te produkty i decydujesz czy weźmiesz i jakie.

Właśnie również to napisałam.

[marza_mr]

[1=3bab1895ed7a4a0113eb29e 79654b8b86ef03e4e_657f8b8 281285;89293902]Taka jest idea aplikacji jest, nawet cytat z opisu:
[/QUOTE]

Nie wiem, czemu nie zacytował się opis, który dołączyłaś. Jak widać ideę aplikacji o niemarnowaniu jedzenia można interpretować, tak jak niektórzy w Polsce, czyli wciskać coś co nie nadaje się prawie do jedzenie w imię "niemarnowania" jedzenia, albo tak jak w krajach zachodniej Europy, że ratujemy jedzenie, tak aby obie strony nie były stratne ani sklep ani kupujący.

Napisane przez chwast

Tez tego nie kumam, dlatego nie biorę paczek z supermarketów.
Jesli taki sklep wie, ze będzie data niedługo stara, to powinien wcześniej wstawić na apke, a nie dzień wcześniej. To i tak się zmarnuje, bo ja czegoś takiego nie użyję od razu i i tak wyrzucę do śmieci.

Właśnie o to mi chodzi, a sklepy do końca "mają nadzieję", że jednak produkt się sprzeda 2 dni przed upływem daty, bo część kupujących nie zwraca uwagi na daty, część się spieszy itp. A jak się nie sprzeda i właśnie mija data przydatności do spożycia to hej ho bądźmy eko i w imię "ratowania jedzenia" wciśnijmy go na apkę i jeszcze na tym zaróbmy.

Napisane przez kasiunia788742

No ale w Lidlu też często przeceniają na miejscu produkty, które mają datę "do dziś" czy "do jutra" i ludzie kupują.

Napisane przez chwast

Będąc w lidlu widzisz te produkty i decydujesz czy weźmiesz i jakie.

Tak samo uważam.

Napisane przez Ellen_Ripley

Zgadzam się z Twoim spojrzeniem na sprawę. Rozumiem jeden produkt na np. pięć mający datę do dzisiaj, ale jeżeli wciskają w ten sposób same produkty "do dzisiaj / jutra", to nie jest okej, bo to praktycznie jak pozbywanie się śmieci.

Idealne podsumowanie. Dlatego, bardzo się dziwię, że są osoby, które usilnie piszą (często dosyć agresywne) komentarze, że jest to w porządku i właśnie o to chodzi. No niekoniecznie, co widać w innych krajach.

[chwast]

@marza_mr no bo w sumie to w zasadę niemarnowania ze strony sklepu się wpisuje. To nie oni marnują to jedzenie, ręce czyste xD wiadomo, ze trzymają jak dłużej chcąc sprzedać po 100% cenie, no ale wg mnie takie podejście mija się z wydźwiękiem takiej apki.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[marza_mr]

Napisane przez chwast

@marza_mr no bo w sumie to w zasadę niemarnowania ze strony sklepu się wpisuje. To nie oni marnują to jedzenie, ręce czyste xD wiadomo, ze trzymają jak dłużej chcąc sprzedać po 100% cenie, no ale wg mnie takie podejście mija się z wydźwiękiem takiej apki.

Świetnie to napisałaś

[Ellen_Ripley]

Właśnie: sklep przecież tego nie oddaje za darmo, tylko trochę na tym zarabia. Albo przynajmniej wychodzi na czysto. Za darmo lub prawie darmo to oczywiście - niech będzie "zapraszamy, daty do dzisiaj, każdy produkt za symboliczną złotówkę". Wtedy nikt by nie miał zastrzeżeń. Ja się niestety ostatnio w kilku sklepach przejechałam nawet na produktach, które miały ważność niby jeszcze 2, 3, 4 dni (podejrzewam, że z racji upałów coś przeładowywane nawet chwilę z chłodni do lodówek może złapać temperatury i zaczyna się proces szybszego psucia się), więc paczka z samymi produktami ważnymi dzisiaj / jutra mocno by mi się nie spodobała.

Owszem, są produkty, których nawet kilka tygodni po terminie nie rusza, ale co innego jeżeli sobie taki nieotwierany serek kanapkowy przechowuję we własnej lodówce i wiem, że jej nie wyłączałam, nie przekładałam go, cały czas był mocno chłodzony i potem go jem na własne ryzyko, a co innego jeżeli wciskają mi to w aplikacji. Gdzie ludzie nieraz coś zostawią przy kasach i sobie leży i "kwitnie" nawet kilka godzin, a powinno być w lodówkach. Wtedy nawet takiej ważności "do dzisiaj" po prostu nie ufam.

[902f7e545689995ed7100549f983f7667db9d210_640a7312174a8]

W moim Auchan jest wielka lodówka z przecenionymi produktami z datą 2-3 dni do przodu, z obniżką -35%. Za to w paczkach z aplikacji różnie bywa, faktycznie są rzeczy z datą 'do dziś' - więc niech sobie każdy wybierze co mu pasuje.
Jak ktoś poluje na jak najświeższe produkty to powinien celować w pizza hut - oni na miejscu wypiekają pizzę 'z resztek' (mam na myśli dodatki typu oliwki, szynka - co im zostało pod koniec dnia) , trzeba poczekać kilka minut i dostaje się ciepłą.

Taka lekka dygresja, ale biedra czy lidl często mają wyprzedaże 50-80% na produkty z długą datą ważności, po prostu z różnych akcji sezonowych, i nie trzeba korzystać z żadnych aplikacji jeśli komuś taka forma nie pasuje. Np od wtorku w biedrze jest bardzo duża wyprzedaż na żywność z akcji kolumbijskiej -80% , do tego mnóstwo kaw, herbat, oliw smakowych, makaronów, ryżu, bakalii, słodyczy za pół ceny . Daty ważności po kilka miesięcy.
https://www.pepper.pl/promocje/wyprz...edronka-557080

W apce TGTG są rzeczy do zjedzenia 'na już', więc korzystam tylko jak faktycznie mam pustki w lodówce i sama nie wiem na co mam ochotę, brak pomysłu na obiad itp

[Pigeons]

[1=902f7e545689995ed710054 9f983f7667db9d210_640a731 2174a8;89294183]

W apce TGTG są rzeczy do zjedzenia 'na już', więc korzystam tylko jak faktycznie mam pustki w lodówce i sama nie wiem na co mam ochotę, brak pomysłu na obiad itp[/QUOTE]

Dla mnie to raczej oczywiste, że te rzeczy są do zjedzenia 'na już' dlatego staram się nie brać produktów z miejsc gdzie wiem, że dostanę np. dużo sałatek czy innych dań obiadowych.

Dziś się załapałam na paczkę ze sklepu z czekoladą bo wiem, że to się raczej nie zmarnuje i mogę zjeść nawet po terminie I drugą paczkę z piekarni, bo nawet trochę zeschniętego croissanta/bagietkę da się zjeść, a jak nie to zawsze można zamrozić.

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Ja dzisiaj pierwszy raz byłam na maxa rozczarowana paczką. I na dłuższy czas zamierzam sobie odpuścić. Wzięłam 4x mix (1 z myślą o babci, bo chciała wypróbować) w biedronce, w której zazwyczaj były fajne paczki. I dostałam w każdej garść pomidorów, jedną paczkę bobu, a poza tym praktycznie same słodycze ok, zje się, ale do tej pory miałam w większości tak, że w mixie było jakieś mięso, warzywa, owoce i albo ciasto albo makaron albo inne rzeczy. A ta paczka była po prostu biedna... Skutecznie mnie zniechęcili.

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

[andra]

Przecież nie gwarantują że oczekiwane przez ciebie produkty zawsze tam będą/są na granicy popsucia, nie rozumiem? To w końcu paczka niespodzianka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[andra]

Jak ktoś chce pewnego lub wybierać to wspomniane przeceny. Zawsze oglądam (Lidl/Kaufland/Auchan) ale rzadko coś dla siebie znajduję, jak mogę pomyśleć czy to naprawdę chcę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz