Mamusie Wrześniowe 2019 <3

[kami932]

Napisane przez mysza nova

Kami932 współczuję

No nie jest przyjemne, ale będę żyć, dzięki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Dahila]

Dziewczyny które chcą do grupy na fb napiszcie do mnie prywatna wiadomość z waszym fb to Was zaproszę gdzieś od dwóch miesięcy grupy jest tajna bo zaczynało przychodzić coraz więcej osób nie w ciąży i były jakieś wycieki. Teraz jest nas koło 350.

[kami932]

My mamy swoją grupę na fb, którą tworzymy z dziewczynami, które tu od początku pisały, jest nas mniej niż 20 osób. Jest to grupa tajna i zapraszamy do niej jedynie te osoby, które tutaj regularnie się udzielają.
Wiemy, że jest ciężko, gdyż zdecydowana większość już tu nie pisze, jednak jest kilka osób, którym się udało.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mysza nova]

To do kogo pisać w sprawie przyjęcia do grupy na FB? Do Dalia czy do kami932?

[Juncia]

Mysza, to są dwie różne grupy, więc w zależności, do której chcesz należeć (możesz do obu)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mysza nova]

Znalazłam akurat grupę na FB wrześniowe mamusie2019 ale z tego co widzę nie przyjmują do grona kont łączonych, a ja akurat z TŻ mam😒

[kami932]

Napisane przez mysza nova

Znalazłam akurat grupę na FB wrześniowe mamusie2019 ale z tego co widzę nie przyjmują do grona kont łączonych, a ja akurat z TŻ mam

Nasza jest tajna, więc jej nie znajdziesz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mysza nova]

Napisane przez kami932

Nasza jest tajna, więc jej nie znajdziesz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wysłałam ci wiadomość priv 😃

[el amor]

Napisane przez viva91

Hmm Prawdopodobnie też stamtąd, ale o obsłudze mam odmienne zdanie. Nie doczekałam się, aby ktoś do mnie podszedł, a prosiłam 2 razy, a że klima im nie działała to nie miałam sił tam dłużej czekać. Ale towar mają fajny, choć bardziej mi się podobało w Askocie na Zakrzowskiej, jest większy

A do nas właśnie sam sprzedawca podszedł i bardziej mi się tu podoba niż na Zakrzowie, ale może też dlatego, że tam byliśmy jak były targi i zupełnie inaczej wszystko było

Jeju, my we wtorek mamy już usg 3 trymestru, czas zleciał jak szalony

[viva91]

Napisane przez el amor

Jeju, my we wtorek mamy już usg 3 trymestru, czas zleciał jak szalony

Ja mam w przyszłą środę I powoli łapie mnie lekki niepokój, że tyle jeszcze niegotowe, a w sumie różne przypadki się zdarzają, moja kuzynka urodziła miesiąc przed terminem.

[kami932]

Napisane przez viva91

Ja mam w przyszłą środę I powoli łapie mnie lekki niepokój, że tyle jeszcze niegotowe, a w sumie różne przypadki się zdarzają, moja kuzynka urodziła miesiąc przed terminem.

Ja już w przyszłą sobotę. I czuję dokładnie to samo, w dalszym ciągu nie zamieniliśmy pokoi nawet, a gdzie urządzić wszystko, poprać.. Tym bardziej, że w połowie sierpnia przenoszę się do rodziców, więc tutaj wszystko musi być już gotowe. Trochę się dziś o to posprzeczaliśmy, bo tż ciągle odkłada to w czasie.. Bo on ma mnóstwo czasu jeszcze, a ja mu się wpier*alam tylko! Wspomniałam, że mogę urodzić sporo przed tp to tylko rzucił, że kracze i że on wtedy ogarnie. Ale na pewno nie wypierze i nie poprasuje wszystkiego, nie poukłada itd, a później ja z dzieckiem przy cycku też tego nie zrobię.. grrr, faceci!

Dziś znowu był atak nerki, mam wrażenie, że za każdym razem boli coraz bardziej :/ Ogarnęłam i już od 18/19 jest w porządku. Ale i tak w czwartek mam endokrynologa i później pojadę do mojego rodzinnego lekarza. Bo to jest coś nie tak, że w ciągu 2 tygodni 3x jest taki ból nerek, że mnie zwija z bólu. Nie wierzę, że to moja wina, dbam o siebie, dużo pije.

No i odebrałam dziś wyniki tarczycy, super poprawa TSH, z 5.0 na 1.08 Pani doktor też powinna być zadowolona

Rozpisałam się, koniec!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Juncia]

My mamy plan, że z początkiem sierpnia ma być wszystko dopięte. To ponad miesiąc i uważam, że spokojnie damy radę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:36 ---------- Poprzedni post napisano o 08:35 ----------

Kami, a dlaczego Twój facet nie dałby rady poprac i poprasowac gdyby była potrzeba?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[viva91]

Napisane przez kami932

No i odebrałam dziś wyniki tarczycy, super poprawa TSH, z 5.0 na 1.08 Pani doktor też powinna być zadowolona

Świetny wynik! Oby tak do końca Ale u mnie też ładnie z tarczycą, mam lepsze wyniki niż przed ciążą

Mój TŻ na szczęście aż tak wszystkiego nie odkłada, sam powiedział wczoraj, że trzeba zamawiać już wózek, pomaga w organizowaniu wyprawki, ale np. na temat łóżeczka mieliśmy dyskusję, bo on uważa, że przed porodem nie trzeba go składać. A ja bym chciała poprać i poprasować pokrowiec, pościel itp. i założyć, a nie schować do szafy, żeby łóżeczko było dopięte w 100%. Teraz fakt, za wcześnie, ale tak np. w połowie sierpnia czemu nie. Przykryć czymś z wierzchu, żeby się nie kurzyło i tyle. Ale on chce to zrobić, jak będę w szpitalu z małym. No zobaczymy, czy jak przyjadę do mieszkania z dzieckiem będę je miała gdzie położyć.

Jeszcze za malowanie się bierzemy, za tydzień lub za dwa, wczoraj kupiliśmy farby

Przyszła też wczoraj wielka paka wyprawki, karton taki, że swobodnie do niego wchodzę Najważniejsze, że mam już proszki i mogę zacząć akcję pranie. Tylko może w przyszłym tygodniu, póki co mam co robić.

[kami932]

Napisane przez Juncia

My mamy plan, że z początkiem sierpnia ma być wszystko dopięte. To ponad miesiąc i uważam, że spokojnie damy radę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:36 ---------- Poprzedni post napisano o 08:35 ----------

Kami, a dlaczego Twój facet nie dałby rady poprac i poprasowac gdyby była potrzeba?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Poprać jeszcze jak cię mogę. Ale on nie umie prasować, a o układanie ubrań w szafie ciągle walcze. Tzn, on by to zrobił jakoś, ale ja bym nie mogła nawet na to patrzeć, bo wszystko by było po prostu wrzucone jak leci do szuflad.I na pewno mogłabym zapomnieć o posegregowaniu chociaż na rozmiary więc nie chce się denerwować z dzieckiem pod pachą.

Napisane przez viva91

Świetny wynik! Oby tak do końca Ale u mnie też ładnie z tarczycą, mam lepsze wyniki niż przed ciążą

Mój TŻ na szczęście aż tak wszystkiego nie odkłada, sam powiedział wczoraj, że trzeba zamawiać już wózek, pomaga w organizowaniu wyprawki, ale np. na temat łóżeczka mieliśmy dyskusję, bo on uważa, że przed porodem nie trzeba go składać. A ja bym chciała poprać i poprasować pokrowiec, pościel itp. i założyć, a nie schować do szafy, żeby łóżeczko było dopięte w 100%. Teraz fakt, za wcześnie, ale tak np. w połowie sierpnia czemu nie. Przykryć czymś z wierzchu, żeby się nie kurzyło i tyle. Ale on chce to zrobić, jak będę w szpitalu z małym. No zobaczymy, czy jak przyjadę do mieszkania z dzieckiem będę je miała gdzie położyć.

Jeszcze za malowanie się bierzemy, za tydzień lub za dwa, wczoraj kupiliśmy farby

Przyszła też wczoraj wielka paka wyprawki, karton taki, że swobodnie do niego wchodzę Najważniejsze, że mam już proszki i mogę zacząć akcję pranie. Tylko może w przyszłym tygodniu, póki co mam co robić.

Trafiłam na super lekarke, więc myślę, że będzie w porządku.

Mój już powiedział, że zaraz po wypłacie zamawia rolety + naklejki na okna, więc pomału coś zacznie działać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kami932]

Halo, halo!
Endokrynolog bardzo zadowolona z wyników, mam ustalone dawki aż do następnej wizyty, czyli 6-8 tygodni po porodzie. Miałam USG tarczycy, wszystko gra, powiedziałam pani o moim guzku i bardzo długo go szukała, bo był naprawdę spory i znalazła jedynie jakiś cień na 1mm, czyli całkiem ładnie się wchłonął

Potem pojechałam do mojego rodzinnego lekarza z tymi nerkami i od razu skierowanie na oddział nefrologiczny Pojechaliśmy, bardzo źle się czułam, na szczęście dostałam czerwony kolor i w miarę szybko poszło.
Okazało się, że to ciągle tamta infekcja, z którą leżałam w szpitalu. Podleczyli, a w domu rozbujało się jeszcze bardziej. Tym razem dostałam antybiotyk i wypis, nie musiałam zostawać i na samą tą wiadomość lepiej się poczułam
A na parkingu okazało się, że mamy blokadę na kole, więc już myślałam skąd wezmę na mandat, ale wykręciliśmy się mną, że ciąża, spieszyliśmy się na sor itd i tylko upomnienie, uff.

Generalnie dzień pełen wrażeń. Ale spędziłam dzień na dworze, nie w domu z wiatrakiem i to jakaś masakra na szczęście wszędzie znajdowała się dobra dusza, która ustępowała mi miejsca.
Dobra, koniec spamu!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[viva91]

kami, czyli ogólnie dzień na plus Oby tym razem infekcja została wyleczona do końca

Ja na dworze wczoraj nie byłam w ogóle, a dziś tylko o 11:00 wynieść śmieci, a potem o 19:00 pod miastem. Szukamy działki

[kami932]

Napisane przez viva91

kami, czyli ogólnie dzień na plus Oby tym razem infekcja została wyleczona do końca

Ja na dworze wczoraj nie byłam w ogóle, a dziś tylko o 11:00 wynieść śmieci, a potem o 19:00 pod miastem. Szukamy działki

Tak, ogólnie na plus dzięki, już mam tego dość :/

O, rekreacyjna czy budowa? Nie pamiętam czy mówiłaś, przepraszam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[viva91]

Napisane przez kami932

Tak, ogólnie na plus dzięki, już mam tego dość :/

O, rekreacyjna czy budowa? Nie pamiętam czy mówiłaś, przepraszam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W I trym. też miałam bóle, w sumie na 100% nie wiem co bolało, ale przypominało to ból nerek (jako dziecko miałam zapalenie), ból łapał rano i/lub wieczorem, momentami był na tyle silny, że zaciskałam zęby, kazali mi zrobić badania moczu i posiew, a że ten drugi wyszedł ujemny to nic więcej nie robiłam, bóle z czasem zupełnie ustały. Już nawet o tym zapomniałam, Twoja historia mi przypomniała.

Budowa, nie mówiłam I to tak cholernie szkoda, kiedy wydająca się być ideałem działka w jednej chwili przestaje nim być - przez 3 dni byliśmy w zasadzie zdecydowani, żeby dziś usłyszeć coś nowego i mieć spore wątpliwości. Ech, w takich chwilach zaczynam wątpić, czy ideał w ogóle istnieje

[kami932]

Napisane przez viva91

W I trym. też miałam bóle, w sumie na 100% nie wiem co bolało, ale przypominało to ból nerek (jako dziecko miałam zapalenie), ból łapał rano i/lub wieczorem, momentami był na tyle silny, że zaciskałam zęby, kazali mi zrobić badania moczu i posiew, a że ten drugi wyszedł ujemny to nic więcej nie robiłam, bóle z czasem zupełnie ustały. Już nawet o tym zapomniałam, Twoja historia mi przypomniała.

Budowa, nie mówiłam I to tak cholernie szkoda, kiedy wydająca się być ideałem działka w jednej chwili przestaje nim być - przez 3 dni byliśmy w zasadzie zdecydowani, żeby dziś usłyszeć coś nowego i mieć spore wątpliwości. Ech, w takich chwilach zaczynam wątpić, czy ideał w ogóle istnieje

Ja mam tak, że właśnie na wieczór ból odpuszcza, tak to cały dzień. I niestety taki, że nic tylko leżeć i zwijać się z bólu. Sporo apapu zjadłam, choć nie jestem fanką tabletek i staram się brać jak już nie daję rady. Ja miałam posiew w szpitalu i nic. Ale ogólnie bakterie w moczu są.

A to nowa informacja jest faktycznie na tyle istotna, że z początkowego ideału jesteście gotowi zrezygnować? Moi rodzice szukali pół roku, mieli określone wymagania, ale nie da się ukryć, oni korzystali ze znajomych głównie i własnych znajomości. A z kolei działka, na której stoi dom gdzie mieszkam była kupiona od gminy za grosze, bo było tu nielegalne wysypisko + kilka ruder.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[viva91]

Napisane przez kami932

Ja miałam posiew w szpitalu i nic. Ale ogólnie bakterie w moczu są.

To u mnie to samo całą ciążę, ale ból był tylko na początku i to w miarę znośny.

Napisane przez kami932

A to nowa informacja jest faktycznie na tyle istotna, że z początkowego ideału jesteście gotowi zrezygnować? Moi rodzice szukali pół roku, mieli określone wymagania, ale nie da się ukryć, oni korzystali ze znajomych głównie i własnych znajomości. A z kolei działka, na której stoi dom gdzie mieszkam była kupiona od gminy za grosze, bo było tu nielegalne wysypisko + kilka ruder.

No właśnie problem w tym, że nie wiemy na ile ona jest istotna i jak dużo uciążliwości się z nią wiąże. Dobra, żeby nie robić niepotrzebnej tajemnicy - z "naszą" działką sąsiaduje przepompownia ścieków. Malutki ogrodzony placyk zieleni z jedną studzienką i wystającymi z niej rurkami. Dziś pytaliśmy mieszkające tam osoby, czy "czuć" - no i ponoć zdarzają się takie dni w roku, że tak, ale w sumie nie wiemy ile tych dni jest i jak intensywnie czuć. Zrobiliśmy rozeznanie w internecie i sytuacja nie wyglądała źle, raczej nikt nie narzekał na takie sąsiedztwo, po drugie w całej tej miejscowości jest kilka takich przepompowni i nie słychać by ludzie narzekali, ale no boję się, że po zakupie jakiś czarny scenariusz nam się ziści.

[kami932]

Napisane przez viva91

To u mnie to samo całą ciążę, ale ból był tylko na początku i to w miarę znośny.


No właśnie problem w tym, że nie wiemy na ile ona jest istotna i jak dużo uciążliwości się z nią wiąże. Dobra, żeby nie robić niepotrzebnej tajemnicy - z "naszą" działką sąsiaduje przepompownia ścieków. Malutki ogrodzony placyk zieleni z jedną studzienką i wystającymi z niej rurkami. Dziś pytaliśmy mieszkające tam osoby, czy "czuć" - no i ponoć zdarzają się takie dni w roku, że tak, ale w sumie nie wiemy ile tych dni jest i jak intensywnie czuć. Zrobiliśmy rozeznanie w internecie i sytuacja nie wyglądała źle, raczej nikt nie narzekał na takie sąsiedztwo, po drugie w całej tej miejscowości jest kilka takich przepompowni i nie słychać by ludzie narzekali, ale no boję się, że po zakupie jakiś czarny scenariusz nam się ziści.

Kurcze, faktycznie trochę lipa.. Ja bym postarała się konkretniej dopytać osoby tam mieszkające jeśli jest taka możliwość. Ale jeśli rzeczywiście nie ma tragedii to ja bym pewnie przymknęła oko (lub w tym przypadku nos) i zdecydowała się.
Wiesz, mieszkam na wsi i często się zdarza, że czuć, a bo właśnie przyjechała szambiarka, a bo komuś wylało szambo, a bo ktoś właśnie wylewa i wiatr źle wieje. I teraz po tych 2.5 roku właśnie sobie uświadomiłam, że już nie zwracam na to uwagi, nie przeszkadza mi to jakoś wybitnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[viva91]

Napisane przez kami932

Kurcze, faktycznie trochę lipa.. Ja bym postarała się konkretniej dopytać osoby tam mieszkające jeśli jest taka możliwość. Ale jeśli rzeczywiście nie ma tragedii to ja bym pewnie przymknęła oko (lub w tym przypadku nos) i zdecydowała się.
Wiesz, mieszkam na wsi i często się zdarza, że czuć, a bo właśnie przyjechała szambiarka, a bo komuś wylało szambo, a bo ktoś właśnie wylewa i wiatr źle wieje. I teraz po tych 2.5 roku właśnie sobie uświadomiłam, że już nie zwracam na to uwagi, nie przeszkadza mi to jakoś wybitnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja do momentu rozpoczęcia studiów też mieszkałam na wsi, połowę tego czasu mieliśmy szambo i nie obce ani nie straszne mi takie zapachy. Tutaj problem polega na tym, że nie wiem jak często i o jakiej sile pojawiałby się "kłopot". Dziś np. nic nie było czuć, zresztą byliśmy tam 3-ci raz i nigdy nic nie czuliśmy. Skomplikowane te dorosłe wybory Musimy się z tym przespać

[Juncia]

Viva, wiesz jak mówią, ideałów nie ma. Ale to poważna decyzja i inwestycja, więc musicie to porządnie przemyśleć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kami932]

Napisane przez viva91

Ja do momentu rozpoczęcia studiów też mieszkałam na wsi, połowę tego czasu mieliśmy szambo i nie obce ani nie straszne mi takie zapachy. Tutaj problem polega na tym, że nie wiem jak często i o jakiej sile pojawiałby się "kłopot". Dziś np. nic nie było czuć, zresztą byliśmy tam 3-ci raz i nigdy nic nie czuliśmy. Skomplikowane te dorosłe wybory Musimy się z tym przespać

Przemyślcie sobie porządnie

Aa ja od nowa wybieram wózek. Się okazało, że moi sponsorzy mają super wejście do wózków Anex

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[viva91]

Napisane przez kami932

Aa ja od nowa wybieram wózek. Się okazało, że moi sponsorzy mają super wejście do wózków Anex

Też bardzo fajne wózki, oglądałam

[kami932]

Napisane przez viva91

Też bardzo fajne wózki, oglądałam

Gdzie? Bo ja jestem jakaś głupia, ale coś nie mogę tej strony ogarnąć i często mi wyskakuje, że nie ma takiej strony :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[viva91]

Napisane przez kami932

Gdzie? Bo ja jestem jakaś głupia, ale coś nie mogę tej strony ogarnąć i często mi wyskakuje, że nie ma takiej strony :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W sklepach przede wszystkim, ale na stronie BoboWózki też są.

[kamila1011]

Napisane przez viva91

Ja do momentu rozpoczęcia studiów też mieszkałam na wsi, połowę tego czasu mieliśmy szambo i nie obce ani nie straszne mi takie zapachy. Tutaj problem polega na tym, że nie wiem jak często i o jakiej sile pojawiałby się "kłopot". Dziś np. nic nie było czuć, zresztą byliśmy tam 3-ci raz i nigdy nic nie czuliśmy. Skomplikowane te dorosłe wybory Musimy się z tym przespać

Też mieszkam na wsi i czasami czuć coś nieprzyjemnego ale rzadko to się zdarza. My działki nie szukaliśmy bo dostaliśmy kawałek w darowiźnie. Taki mały kawałek 3011m2 ale niestety rolnej na mniejszą nie dało się podzielić. Formalności załatwiamy już rok.. Myśleliśmy , że zaczniemy w tym roku na wiosnę a tu dopiero poszedł wniosek do Starostwa o pozwolenie na budowę.. Plus działki, że za darmo. Minus, że za płotem będzie teściowa 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ----------

Napisane przez kami932

Przemyślcie sobie porządnie

Aa ja od nowa wybieram wózek. Się okazało, że moi sponsorzy mają super wejście do wózków Anex

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja dziś też oglądam wózki. Żarty się skończyły.. Czasu coraz mniej narazie szukam online ale raczej chcę też wypróbować i zobaczyc je stacjonarnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------

Ładne te wózki Anex ale cena dość wysoka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[viva91]

Napisane przez kamila1011

Też mieszkam na wsi i czasami czuć coś nieprzyjemnego ale rzadko to się zdarza. My działki nie szukaliśmy bo dostaliśmy kawałek w darowiźnie. Taki mały kawałek 3011m2 ale niestety rolnej na mniejszą nie dało się podzielić. Formalności załatwiamy już rok.. Myśleliśmy , że zaczniemy w tym roku na wiosnę a tu dopiero poszedł wniosek do Starostwa o pozwolenie na budowę.. Plus działki, że za darmo. Minus, że za płotem będzie teściowa 🤣

To "nasza" ma 1100 m2 Teraz tak zaczęłam myśleć, że teściowa za płotem to chyba byłaby gorsza opcja niż ta przepompownia Nie to, że taka okrutna jestem, to dobra kobieta, ale zbyt uciążliwa, irytująca i z odmiennym zdaniem niż moje...

No te formalności to też będzie walka. Ale coś tam o tym wiem, tym zawodowo się zajmuję, no i nie my pierwsi i nie ostatni, damy radę Kciuki za bezproblemowe i szybkie uzyskanie pozwolenia

[kami932]

Napisane przez viva91

W sklepach przede wszystkim, ale na stronie BoboWózki też są.

Tak, też oglądam. Chyba

Napisane przez kamila1011

Też mieszkam na wsi i czasami czuć coś nieprzyjemnego ale rzadko to się zdarza. My działki nie szukaliśmy bo dostaliśmy kawałek w darowiźnie. Taki mały kawałek 3011m2 ale niestety rolnej na mniejszą nie dało się podzielić. Formalności załatwiamy już rok.. Myśleliśmy , że zaczniemy w tym roku na wiosnę a tu dopiero poszedł wniosek do Starostwa o pozwolenie na budowę.. Plus działki, że za darmo. Minus, że za płotem będzie teściowa 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ----------

Ja dziś też oglądam wózki. Żarty się skończyły.. Czasu coraz mniej narazie szukam online ale raczej chcę też wypróbować i zobaczyc je stacjonarnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------

Ładne te wózki Anex ale cena dość wysoka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Lepiej za płotem niż za ścianą A i tak ładny kawałek działki ja mam 1000 z groszami i wydaje mi się taak dużo ;D

Dlatego odrzuciłam te wózki, ale że mamy znajomości to już super Bez żalu zrezygnowałam z Bebetto

Aa, chyba mam pierwszy raz w życiu zgage

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz