Urodzone w 1989 :) cz. III

[Nija_]

fuksjaa piątek, piątek... hmm
nie miałam wyjątkowo dwóch pierwszych lekcji i spr. z histy na 3 lekcji, chyba jechałam o 8.03 ode mnie

[Nija_]

Widziałaś mnie?
To trzeba było podbijać

[fuksjaa]

Napisane przez Nija_

fuksjaa piątek, piątek... hmm
nie miałam wyjątkowo dwóch pierwszych lekcji i spr. z histy na 3 lekcji, chyba jechałam o 8.03 ode mnie

to by się zgadzało, bo ja zaspałam na pierwsze dwie

Napisane przez Nija_

Widziałaś mnie?
To trzeba było podbijać

widziałam, widziałam
siedziałaś niedaleko drugich drzwi, na drugim siedzeniu chyba?

nie wiedziałam jak co miałam powiedzieć 'hej, Nija to Ty?' eee

[Nija_]

Napisane przez fuksjaa

to by się zgadzało, bo ja zaspałam na pierwsze dwie

widziałam, widziałam
siedziałaś niedaleko drugich drzwi, na drugim siedzeniu chyba?

nie wiedziałam jak co miałam powiedzieć 'hej, Nija to Ty?' eee

Tak, siedziałam na drugim siedzeniu, po prawej stronie, pewnie z nosem w zeszycie kując daty panowania Piastów

Kurde no, mogłaś rzucić coś w stylu: psssssss wisssssaszszszszszszsz

[fuksjaa]

Napisane przez Nija_

Tak, siedziałam na drugim siedzeniu, po prawej stronie, pewnie z nosem w zeszycie kując daty panowania Piastów

Kurde no, mogłaś rzucić coś w stylu: psssssss wisssssaszszszszszszsz

no to teraz jestem już pewna, że to byłaś Ty
następnym razem zarzucę tym wizażem

[Nija_]

Napisane przez fuksjaa

no to teraz jestem już pewna, że to byłaś Ty
następnym razem zarzucę tym wizażem

I wyciągałam różne kserówki typu: Polska w okresie rozbicia dzielnicowego i Unie polsko-litewskie


Byłam tak pochłonięta i zestresowana wizją spr. powtórkowego z histy, na który niewiele umiem, że nie miałam szans Cię zauważyć

[mathilda]

haha Nija i Fuksja fajnie spotkanie- niespotkanie


Krówka nas to bardzo interesuje jak każdą normalną babę haha
Bo Wy jesteście jak taka telenowela

[fuksjaa]

Napisane przez Nija_

I wyciągałam różne kserówki typu: Polska w okresie rozbicia dzielnicowego i Unie polsko-litewskie


Byłam tak pochłonięta i zestresowana wizją spr. powtórkowego z histy, na który niewiele umiem, że nie miałam szans Cię zauważyć

heh, mnie potem pochłonęła fizyka, więc..

[tak-po-prostu]

Heh ale fajne spotkanie! Fuksja mogłaś podejść!!
I serio jesteśmy jak telenowela...
Krówka Ty mogłaś wtedy nawalić się też, byłoby śmiesznie
I też wszyscy znajomi co byli na Lejdis mówią mi że świetny film..





Co do mnie... Dzięki za zainteresowanie. Ale to kurczę takie moje głupoty. Nie wiem czy pamiętacie czy nie. Więc przypomnę (; Miałam TŻ przez 3 lata. Pozbierałam się już i było mi dobrze samej... Tylko pojawił się miesiąc temu ktoś kto zawrócił mi w głowie. I z nim jest ciągle problem raz wydaje się, że wszystko świetnie, później wraca do swojej ex, później odzywa się, chce spotkać i okazuje się, że nie wiadomo czy do niej wrócił czy nie Tzn. on sam nie wie Ogólnie odwala różne numery... Dla przykładu mogę jeszcze podać taki, że umawiamy się, pisze godzinę przed, że jednak nie może a później o północy pisze, że jest blisko i pyta czy mogę wyjść (oczywiście ). Dowiedziałam się też, i jest to pewne źródło, że on po odejściu od swojej dziewczyny chce się "wyszaleć". I że zbajerował też inne dziewczyny.. Tylko, że ze mną do ostatniego spotkania (tydzień temu) nic nie było. Jeśli chodzi o cielesność to dochodziło jedynie do przytulenia.
Nie chciałam o tym Wam pisać bo w sumie.. przeżywam to teraz, bo co innego mam przeżywać? Znam go miesiąc i nie wiem czy serio to coś poważnego, czy mi przejdzie niedługo.
Dziś chciał się spotkać, po czym napisał, że da jeszcze znać bo musi się pakować. Swoją drogą ciekawe co znów wymyślił czy gdzieś wyjeżdża czy co? U niego to możliwe... Już nic mnie nie zdziwi.. Mam nadzieję, że tak i przed moją maturą nie wróci Bo się skupić nie mogę na nauce

[laylaaa]

eee zaczytałam się i spaliła mi się bułka którą rozmrażałam w piekarniku :P


fuksja, nija, faktycznie ciekawe spotkanie tak jak ze mną i Super Karo.
ja nie wiem czy bym się odważyła podejść jakbym którąś z Was spotkała np na ulicy. za duże prawdopodobienstwo, że to mógłby być ktos obcy podobny z wygladu i co wtedy? :P

tak-po-prostu ja na Twoim miejscu nie zaprzątałabym sobie nim głowy, tym bardziej skoro dowiedziałaś się że chce sobie poszaleć. nie zaufałabym takiemu. ale jeśli Ci zależy to się z nim spotkaj i zapytaj jaki ma do Ciebie stosunek.. : ) ;*

[laylaaa]

kurcze, właśnie zdałam sobie sprawę że jestem już 2 lata z tżtem
nie mamy żadnej swojej daty, spotkaliśmy się pierwszy raz 12 lutego 2006.

akurat dziś przyjeżdża, heh

[tak-po-prostu]

Layla no to gratulacje!


Ja też na swoim miejscu nie zaprzątałabym sobie nim głowy Tylko jakoś nie wychodzi. No i nie ufam mu...
On chce sobie zaszaleć, a ja chętnie zaszalałabym z nim

[Ywonula]

laylaaa gratulacje

tak po prostu myśle tak jak laylaaa, ze nie powinnas liczyc narazie na nic poważnego. Ale warto sie z nim pospotykac. Moze ma fajnych kolegów

Heh nareszcie mam nową, normalną myszę do komputera

No a właśnie tak jak laylaaa napisała tez bym sie troche bała, ze to ktos podobny... Bo np wczoraj w barze poznałam taką dziewczyne do złudzenia przypominającą Agoska

[krowa_bez_mleka]

Idę zaraz na Lejdis, a potem do pubu z koleżanką, fajnie


Laylaa, serdeczne gratulacje, niezły staż (swoja drogą kiedyś częściej i nim pisałaś)

Tak po prostu, a ja mam odmienne zdanie. Skoro chcesz z nim zaszaleć, o pewni ciężko będzie Ci z niego zrezygnować, bo już sie zaangażowałaś.
Ja bym spróbowała chyba, a co tam...; ) Uczyć sie i tak już nie będziesz mogła ;P No i widać, ze tego chcesz: *

[blaque]

Dobry.

laylaaa- gratuluję i jak najdłużej życzę właśnie ostatnio mi się przypomniały Twoje problemy z TŻ'tem i tj. myślałam, wszystko wyszło na dobre (tfu, tfu nie zapeszać) ; )))) ;***

tak po prostu- ja bym nic nie robiła. Staraj się w jak najmniejszym stopniu zaangażować (jeśli jeszcze można ;P) traktuj go jak qmpla.. Wiem, że to będzie ciężkie ale ja bym się bała i na faceta bym patrzyła pod innym światłem. Tym bardziej, że z wiarygodnego źródła masz takie informacje o nim. Chociaż czasami to może być nieprawdą.. Ale jego zachowanie w stosunku do Ciebie też jest dziwne i to, że wraca do swojej byłej?


Ja też nie wiem czy bym podeszła ale myślę, że jeśli byłam bym więcej niż prawie pewna (w końcu większość Was widziałam na zdjęciach) to zastanawiałabym się czy podejść Ale raczej żeby lecieć za kimś na ulicy to na pewno nie

Dziewczyny a na maturę myślicie, że można iść w peep toe?
O, takich:
http://www.allegro.pl/item312852947_...ziobki_41.html

[Ywonula]

blaque no pewnie ze wypada (wg mnie ) Ja sama pójdę tez w moich peep toe ze 100dn

Gorsza sprawa bo nie mam białej koszuli... Mam tylko rózową elegancką, i przeważnie w niej chodziłam. Brakuje mi tez jakiejś czarnej eleganckiej spódnicy a w sklepach wszystko takie drogie teraz...

[pamelija]

Napisane przez mathilda

Krówka nas to bardzo interesuje jak każdą normalną babę haha
Bo Wy jesteście jak taka telenowela

dokładnie która wciąga niemiłosiernie

laylaaa no no gratuluję takiego stażu

Napisane przez blaque

Dziewczyny a na maturę myślicie, że można iść w peep toe?
O, takich:
http://www.allegro.pl/item312852947_...ziobki_41.html

Myślę, że można, mi się podobają..
ja wogóle nie myślałam jeszcze jak pójść ubrana na studniówkę...
muszę sobie jakąś spódnicę i białe bluzki kupić..


A co do spotkania Was gdzieś.. to jest to tak małe prawdopodobieństwo, że raczej bym chyba nie podeszła.. zresztą jakby któraś z Was jechała do mnie to by mi raczej powiedziała






z TŻ już ok.. mniej więcej.. przepraszam, ale nie chce pisać o tym.. ale dziękuję Wam za słowa wsparcia

[ville]

W związku z tym, że urodziłam się w roku, który symbolizuje bądź co bądź początek nowego państwa, proszę o łagodną maturę

[blaque]

Napisane przez Ywonula

blaque no pewnie ze wypada (wg mnie ) Ja sama pójdę tez w moich peep toe ze 100dn

Gorsza sprawa bo nie mam białej koszuli... Mam tylko rózową elegancką, i przeważnie w niej chodziłam. Brakuje mi tez jakiejś czarnej eleganckiej spódnicy a w sklepach wszystko takie drogie teraz...

Napisane przez pamelija

d
Myślę, że można, mi się podobają..
ja wogóle nie myślałam jeszcze jak pójść ubrana na studniówkę...
muszę sobie jakąś spódnicę i białe bluzki kupić..

CHyba je kupię

Dokładnie- ceny są okropne Ja zwykłą, czarną ołówkową w outlecie kupiłam za 6 dych

noo! kochana super!!!!! ;*****

Napisane przez ville

W związku z tym, że urodziłam się w roku, który symbolizuje bądź co bądź początek nowego państwa, proszę o łagodną maturę

dobre! Też chcę .

[krasulka7399]

Bry bry

Wchodzę codziennie ale nic nie piszę ot tak! nie mam nic do powiedzenia... No oprócz tego, że miałam okropne walentynki, nie chodzi o to, że jestem sama ale wpadł do nas pijany kuzyn taty, zdemolował samochód, którym go przywieziono i zrobił nam taką rozróbę w domu, że przyjechać musiały dwa radiowozy, zabrali go na komendę a teraz odgraża się mojemu tacie, który zrobił dla niego tyle dobrego. Niejedna osoba nie dałaby mu w ogóle pomocy, a tata z dobrego serca jeździł 100km do szpitala psychiatrycznego, żeby dowiedzieć się jak się czuje, odwiedzał go w więzieniu, mama robiła paczki, tata zajął się jego gospodarstwem a teraz on tak się odwdzięcza, że od czwartku boimy się o nasze życie. Może was to nie interesuje ale musiałam to napisać, żeby się wyżalić bo nie chce tego za bardzo rozpowiadać, bo nie ma się czym chwalić. I nie pomyślcie sobie, że pochodzę z jakiegoś patologicznego domu, po prostu tak się urządził przez alkohol i narkotyki a że tata chciał mu pomóc bo jest dobrym człowiekiem, to teraz cierpi za to sam..

Blaque te buciki są bardzo eleganckie i w 100% pasują na maturkę. Przymierzałam wczoraj taki łądny komplecik - kamizelka krótka i spodniczka zapinana nad pasem . Sliczny był ale za długa spodnica a skrócić się nie dało bo mama patrzyła. No ale do maja pewnie będzie jeszcze nie jeden taki fajny i elegancki komplet w sklepach.

ville - dołączam się

fuksjaa i nija - cóź za zbieg okoliczności

[laylaaa]

dzięki dziewczyny
posiedzieliśmy w domu, potem poszliśmy do sfinxa na shaormę moją ulubioną. ale szybko zleciały te 2 lata

blaque na pewno wypada iść w takich butach
ja narazie nie mam nic do ubrania na maturę.. ale mogę iść w byle czym czarno-białym, ważne żeby zdać
najważniejsze żeby dobrze ubrać się na ustną. planuje kupić spódnicę ołówkową no i białą bluzkę bo mam tylko jedną, ale jest średnio elegancka.

krasulka dobrze, że Wam nic nie zrobił.. nieciekawa sytuacja : / trzymaj się ;*

mam dziwne pytanie - robicie ściągi? u mnie w klasie kilka osób robi, jedna dziewczyna ma nawet specjalny żakiet z wszytymi kieszonkami na ściągi. ja bym się chyba nie odważyła, za duże ryzyko, zresztą pewnie z nerwów by mi to wypadło na środku sali albo coś

[blaque]

Fajnie, że się podobająlaylaaa o tak- najważniejsze żeby zdać
Też uwielbiam shoarmę

Co do ściąg to nie mam pojęcia, ale powiem, że myślałam o tym

krasulka-pewnie, że będzie
Nie mam pojęcia jak Cię pocieszyć...: glasiu: Strasznie Ci współczuję tej sytuacji. I nie mów tak- możesz pisać zawsze i kiedy chcesz, wiesz o tym;* trzymaj się twardo kochana, musisz być silna;*

[Ywonula]

laylaaa ja zdecydowanie nie bo chyba by mi miejsca nie starczyło na te wszystkie informacje których nie umiem A tak na serio to bałabym sie, ze to wyjdzie na jaw...

krasulka

[k_sagitta]

Napisane przez blaque

Dziewczyny a na maturę myślicie, że można iść w peep toe?
O, takich:
http://www.allegro.pl/item312852947_balerinki_1 65_z_kokardka_bez_palcow_ dziobki_41.html

Witajcie dziewczyny! Z ciekawości weszłam do tego wątku, wprawdzie nie jestem z rocznika '89, ale mam nadzieję, że mnie nie wyrzucicie A propos tych bucików... są boskie, i naprawdę gdybym w tym roku zdawała maturę to nie widziałabym przeszkód żeby w takich isć Śliczne, śliczne, śliczne

[pamelija]

krasulka Zawsze dobrych ludzi spotykają takie rzeczy nie rozumiem tego.. Chyba Ci właśnie co mają dobre serduszka mają z jednej strony gorzej w świecie.. hm.. może trzeba być trochę bardziej egoistycznym i zacząć myśleć o sobie i o swojej Rodzinie.. A wypisywanie tutaj na wątku pomaga i działa cuda.. tak więc pisz kiedy tylko potrzebujesz : cmok :
laylaaa uwielbiam sharome a ostatnio jak ją jadłam to TŻ wziął jakiś tam makaron w sosie grzybowo jakimś tam i musze przyznać, że też był pycha.. następnym razem chyba go wezmę
a ściąg na 10000% nierobię, bo ja nie umiem ściągać i nie ściągam.. zawsze inni to robia za mnie i mi móią co gdzie powinnam wpisać A na maturze tymbardziej bym się bała ściągać.. Kurczę w sumie fajnie by było jakby w całej Polsce tak uczciwie przeprowadzili matury, aby każdy mógł zobaczyć na jakim jest poziomie.. no ale wiem ze to nie możliwe.. ale pomarzyć można


Staram sie na nowo wkręcać w wątek.. nie wiem czy to widać, czy nie
Kurczę właśnie zdałam sobie zprawę, że jestem właśnei w połowie ferii, a je nie uczyłam się kompletnie nic.. tak więc chyba spadam do nauki, buziaki kochane

O właśnie jak Wam się podobają:
http://allegro.pl/item307561690_botk..._36.html#photo
http://allegro.pl/item314483377_botk..._36.html#photo
i jak coś to które brać? Bo ja chyba wolałabym te ciemniejsze, bardziej praktyczne..

[emememsik]

Napisane przez laylaaa

mam dziwne pytanie - robicie ściągi? u mnie w klasie kilka osób robi, jedna dziewczyna ma nawet specjalny żakiet z wszytymi kieszonkami na ściągi. ja bym się chyba nie odważyła, za duże ryzyko, zresztą pewnie z nerwów by mi to wypadło na środku sali albo coś

Na maturę? W życiu! Nawet wolę sobie nie wyobrażać jak plułabym sobie w brodę, gdyby mnie ktoś złapał. To ja już wolę mieć te kilka procent mniej, ale nie tracić całego roku.

Napisane przez pamelija

O właśnie jak Wam się podobają:
i jak coś to które brać? Bo ja chyba wolałabym te ciemniejsze, bardziej praktyczne..

Mi się nie podobają, nie wiem jak u Ciebie, ale w Krakowie co trzecia dziewczyna takie ma.

blaque, ja nie lubię piptołów, ale na maturę jak najbardziej pasują.
krasulka, wyobrażam sobie jak musisz się teraz bać..

[blaque]

Napisane przez k_sagitta

Witajcie dziewczyny! Z ciekawości weszłam do tego wątku, wprawdzie nie jestem z rocznika '89, ale mam nadzieję, że mnie nie wyrzucicie A propos tych bucików... są boskie, i naprawdę gdybym w tym roku zdawała maturę to nie widziałabym przeszkód żeby w takich isć Śliczne, śliczne, śliczne

Nie wyrzucimy Z którego jesteś?

Nie musisz zdawać matury, żeby je sobie kupić
Cieszę się, że się tak podobają

Napisane przez pamelija

Staram sie na nowo wkręcać w wątek.. nie wiem czy to widać, czy nie
Kurczę właśnie zdałam sobie zprawę, że jestem właśnei w połowie ferii, a je nie uczyłam się kompletnie nic.. tak więc chyba spadam do nauki, buziaki kochane

O właśnie jak Wam się podobają:
http://allegro.pl/item307561690_botk..._36.html#photo
http://allegro.pl/item314483377_botk..._36.html#photo
i jak coś to które brać? Bo ja chyba wolałabym te ciemniejsze, bardziej praktyczne..

Widać
Nie podobają mi się zbytnio..

Napisane przez emememsik

blaque, ja nie lubię piptołów, ale na maturę jak najbardziej pasują.
.

Ech, źle się coś czuję.. Głowa mnie boli, mdli mnie okropnie, mam napady gorąca i jak patrzę to mi się wszystko zamazuje.. A tu muszę jeszcze tacie napisać przelewy.. :|

[Ywonula]

pamelija botki jako całokształt mi sie podobaja tylko nie pasuja mi te "zamazania" (?) na nich. Tak jakby je ktoś flamastrem malował. Ale moze to tak na zdjeciu

[pamelija]

Napisane przez emememsik

Mi się nie podobają, nie wiem jak u Ciebie, ale w Krakowie co trzecia dziewczyna takie ma.

u mnie identycznych nie mają, ale takie podobne.. ja miałam podobne tylko prostsze i czarne i mi się rozwaliły i szukam jakiś innych a że mi sie podobają to nie obchodzi mnie zbytnio to że inni takie buty mają chociaż mogliby nie mieć

[QUOTE=blaque to mykaj stąd, łyknij aspirynkę popij herbatką, zawiń sie w kołderkę i spać leć aby Cię wstrętne wirusy nie zaatakowały..

[pamelija]

Napisane przez Ywonula

pamelija botki jako całokształt mi sie podobaja tylko nie pasuja mi te "zamazania" (?) na nich. Tak jakby je ktoś flamastrem malował. Ale moze to tak na zdjeciu

No właśnie nie wiem co to.. poczekam aż koleżanka TŻta je dostanie i zobaczę je dokładniej