Człowiek sam w samym środku miasta - zawiodłam się na ludziach. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-04-30, 16:29   #1
nina219
Wtajemniczenie
 
Avatar nina219
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 2 492
Unhappy

Człowiek sam w samym środku miasta - zawiodłam się na ludziach.


Ehh, Dziewczynki, może wśród Was znajdę poczciwe duszyczki...

Byłam dzisiaj w jednym z serwisów kom. w samym środku miasta. Wszystkie drzwi pootwierane, bo gorąco, także widać było wszystko co dzieję się na ulicy. W pewnym momencie idealnie na wprost zakładu znalazła się kłócąca się para. Ona drobniutka, delikatna i widać, że nie najgłupsza, on koks ćwierćmózg, nawet zdania nie potrafił sklecić. W pewnej chwili wyrwał jej torebkę, na co ona stwierdziła, że nie zależy jej nawet na tej torebce byle już się odczepił. Wtedy od zagulgotał, chwycił za szyję i podniósł do góry i... nic. Ludzie przechodzili jakby tego nie widzieli. Sama wyskoczyłam na kafara, powiedziałam za zadzwonię na policję, chwyciłam dziewczynę i wciągnęłam do sklepu.

Teraz siedzę i nie mogę przestać myśleć. Wiem, wiem, tyle mówi się o znieczulicy społecznej, ale on ją dusił na oczach setek ludzi. Dziewczyna miała łzy w oczach i czuła się tak niepewnie, że starała się schować za mną - 160 cm w kapeluszu. Zawsze myślałam, że być może tak się dzieję, ale nie tu, że mnie otaczają sami prawi ludzie, którym zależy na dobru innych....
__________________
Człowiek na tyle istnieje,
na ile pamiętają o nim inni.


Żeby kogoś rozpalić, trzeba samemu płonąć.


nina219 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-30, 16:45   #2
nenowka152900
Zadomowienie
 
Avatar nenowka152900
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: duży pokój;)
Wiadomości: 1 389
Dot.: Człowiek sam w samym środku miasta - zawiodłam się na ludziach.

taki to nasz świat jest:/ ja byłam w podobnej sytuacji. koleś miał atak padaczkowy na środku plant w Krakowie. zanim do niego dobiegłam (dobre 100m) przeszło ze 150 osób i NIKT NIKT nie zareagował... poza oczywiście ciekawskim zerkaniem. skończyło się wstrząśnieniem mózgu u gościa i przygryzionym językiem i moim podbitym okiem bo taki miał atak oraz moim wielkim wku****em na cały świat
nenowka152900 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-30, 16:58   #3
madie
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 7 108
Dot.: Człowiek sam w samym środku miasta - zawiodłam się na ludziach.

A mnie poraża to jak od ludzi da się wyczuć nienawiść, złość... obserwuję ludzi podczas jazdy autobusem czy tramwajem...jeden na drugiego syczy, parzy "spod byka" , zero uśmiechu. Pewnie też dlatego sobie nie chcą nawzajem pomagać, bo Polak żyje z myślą "człowiek człowiekowi wilkiem" :/
Wiecie, sporadycznie spotykam się z przyjaznym nastawieniem, całe szczęście że choć sporadycznie.
madie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-30, 17:03   #4
aalien
Rozeznanie
 
Avatar aalien
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Niemal ciągle w alphie ;)
Wiadomości: 780
Dot.: Człowiek sam w samym środku miasta - zawiodłam się na ludziach.

Cytat:
Napisane przez nina219 Pokaż wiadomość
Ehh, Dziewczynki, może wśród Was znajdę poczciwe duszyczki...

Byłam dzisiaj w jednym z serwisów kom. w samym środku miasta. Wszystkie drzwi pootwierane, bo gorąco, także widać było wszystko co dzieję się na ulicy. W pewnym momencie idealnie na wprost zakładu znalazła się kłócąca się para. Ona drobniutka, delikatna i widać, że nie najgłupsza, on koks ćwierćmózg, nawet zdania nie potrafił sklecić. W pewnej chwili wyrwał jej torebkę, na co ona stwierdziła, że nie zależy jej nawet na tej torebce byle już się odczepił. Wtedy od zagulgotał, chwycił za szyję i podniósł do góry i... nic. Ludzie przechodzili jakby tego nie widzieli. Sama wyskoczyłam na kafara, powiedziałam za zadzwonię na policję, chwyciłam dziewczynę i wciągnęłam do sklepu.

Teraz siedzę i nie mogę przestać myśleć. Wiem, wiem, tyle mówi się o znieczulicy społecznej, ale on ją dusił na oczach setek ludzi. Dziewczyna miała łzy w oczach i czuła się tak niepewnie, że starała się schować za mną - 160 cm w kapeluszu. Zawsze myślałam, że być może tak się dzieję, ale nie tu, że mnie otaczają sami prawi ludzie, którym zależy na dobru innych....
Ale uratowałaś tę dziewczynę. Brawo dla Ciebie. Odznaczyłaś się odwagą. Oby było więcej osób takich jak Ty.

Dzięki Tobie i ludziom takim jak Ty, uważam, że ten świat nie jest taki zły.

Jeszcze raz gratuluję Ci.
__________________
Świadomie wybrałam szczęście

aalien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-30, 17:06   #5
izun
Rozeznanie
 
Avatar izun
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 867
Dot.: Człowiek sam w samym środku miasta - zawiodłam się na ludziach.

Na szczęście choć jedna osoba była chętna do pomocy-gratuluję odwagi i szczerze dziękuję w imieniu,niestety,coraz bardziej chorego społeczeństwa!!!BRAWO:prz ytul:
izun jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-30, 17:51   #6
nina219
Wtajemniczenie
 
Avatar nina219
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 2 492
Dot.: Człowiek sam w samym środku miasta - zawiodłam się na ludziach.

Dzięki Dziewuszki za miłe słowa Kochane jesteście dla mnie takie zachowanie jest tak oczywiste, że głupio mi czytać Wasze pochwały i nadal nie mogę uwierzyć, że stało się, jak się stało: nikt nie pomógł...
__________________
Człowiek na tyle istnieje,
na ile pamiętają o nim inni.


Żeby kogoś rozpalić, trzeba samemu płonąć.


nina219 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-30, 18:07   #7
CandyShopGirl
Raczkowanie
 
Avatar CandyShopGirl
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 308
Dot.: Człowiek sam w samym środku miasta - zawiodłam się na ludziach.

Hej, to ja Wam coś pokażę, co może chociaż na chwilę przywróci uśmiech, że potrafimy być nie tylko źli -

http://www.youtube.com/watch?v=1jByfWOLmjo

Pozdrawiam
CandyShopGirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-04-30, 18:10   #8
Asienka187
Zakorzenienie
 
Avatar Asienka187
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 660
Dot.: Człowiek sam w samym środku miasta - zawiodłam się na ludziach.

Pamiętam, że kiedyś w DDTVN była taka seria "Miejska dżungla". Odgrywali tam różne scenki pośrodku miasta, obserwowali reakcję ludzi, a później pytali dlaczego zachowali się w ten czy inny sposób. Szczerze przyznam, że byłam czasem zaskoczona zachowaniem ludzi (zarówno w pozytywnym jak i negatywnym znaczeniu).

W jednym odcinku mężczyzna mdlał na ulicy. Jak upadł na chodnik zawsze się znalazł ktos kto mu pomógł, ale jak już osunał się na ławke, to ludzie przechodzili obojętnie "bo się upił"...
__________________
"Z uśmiechem traktuj siebie, swoje niedociągnięcia, swoją duchową nieporadność. Miej poczucie humoru."
Hume G.B.
Asienka187 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-30, 18:12   #9
Kiti
Raczkowanie
 
Avatar Kiti
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 458
Dot.: Człowiek sam w samym środku miasta - zawiodłam się na ludziach.

tak już właśnie jest.Nikt nie chce nagle powziąć odpowiedzialności.W Psychologii Społecznej Aronsona ten proces został rozłożony na czynniki pierwsze,więc jeśli kogoś interesuje dlaczego tak jest to polecam sięgnąć po tą lekturę .


nina219 jesteś wielka
Kiti jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-30, 18:17   #10
aalien
Rozeznanie
 
Avatar aalien
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Niemal ciągle w alphie ;)
Wiadomości: 780
Dot.: Człowiek sam w samym środku miasta - zawiodłam się na ludziach.

Cytat:
Napisane przez CandyShopGirl Pokaż wiadomość
Hej, to ja Wam coś pokażę, co może chociaż na chwilę przywróci uśmiech, że potrafimy być nie tylko źli -

http://www.youtube.com/watch?v=1jByfWOLmjo

Pozdrawiam
Ten filmik spowodował u mnie pozytywne wzruszenie Jest super
A tak... ludzie jak chcą potrafią być dobrzy- ale nie zawsze chcą niestety.
Mimo wszystko ja kocham ten świat.
Pozdrawiam serdecznie!!!
__________________
Świadomie wybrałam szczęście

aalien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-30, 18:21   #11
cosmetologin
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 543
Dot.: Człowiek sam w samym środku miasta - zawiodłam się na ludziach.

Cytat:
Napisane przez nina219 Pokaż wiadomość
Ehh, Dziewczynki, może wśród Was znajdę poczciwe duszyczki...

Byłam dzisiaj w jednym z serwisów kom. w samym środku miasta. Wszystkie drzwi pootwierane, bo gorąco, także widać było wszystko co dzieję się na ulicy. W pewnym momencie idealnie na wprost zakładu znalazła się kłócąca się para. Ona drobniutka, delikatna i widać, że nie najgłupsza, on koks ćwierćmózg, nawet zdania nie potrafił sklecić. W pewnej chwili wyrwał jej torebkę, na co ona stwierdziła, że nie zależy jej nawet na tej torebce byle już się odczepił. Wtedy od zagulgotał, chwycił za szyję i podniósł do góry i... nic. Ludzie przechodzili jakby tego nie widzieli. Sama wyskoczyłam na kafara, powiedziałam za zadzwonię na policję, chwyciłam dziewczynę i wciągnęłam do sklepu.

Teraz siedzę i nie mogę przestać myśleć. Wiem, wiem, tyle mówi się o znieczulicy społecznej, ale on ją dusił na oczach setek ludzi. Dziewczyna miała łzy w oczach i czuła się tak niepewnie, że starała się schować za mną - 160 cm w kapeluszu. Zawsze myślałam, że być może tak się dzieję, ale nie tu, że mnie otaczają sami prawi ludzie, którym zależy na dobru innych....
Jesteś super i gratuluję odwagi
Mnie też to boli, że jest taka znieczulica
cosmetologin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-04-30, 18:38   #12
vieste
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 49
Dot.: Człowiek sam w samym środku miasta - zawiodłam się na ludziach.

To dobrze że są jeszcze ludzie dla których nie jest obojętny drugi człowiek, poniekąd ta znieczulica to wina nas samych ponieważ boimy się stanąć w cudzej obronie i unikamy takich sytułacji gdzie sami możemy oberwać. A żyjemy w panstwie gdzie przestępca ma większe prawa niż pokrzywdzony! Brawo dziewczyno!!
vieste jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-30, 18:52   #13
cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 9 769
Dot.: Człowiek sam w samym środku miasta - zawiodłam się na ludziach.

Cytat:
Napisane przez nina219 Pokaż wiadomość
Wtedy od zagulgotał, chwycił za szyję i podniósł do góry i... nic. Ludzie przechodzili jakby tego nie widzieli. Sama wyskoczyłam na kafara, powiedziałam za zadzwonię na policję, chwyciłam dziewczynę i wciągnęłam do sklepu.

Teraz siedzę i nie mogę przestać myśleć. Wiem, wiem, tyle mówi się o znieczulicy społecznej, ale on ją dusił na oczach setek ludzi. Dziewczyna miała łzy w oczach i czuła się tak niepewnie, że starała się schować za mną - 160 cm w kapeluszu. Zawsze myślałam, że być może tak się dzieję, ale nie tu, że mnie otaczają sami prawi ludzie, którym zależy na dobru innych....
Takie wydarzenia mogą się zdarzyć wszędzie, oby zawsze byli w pobliżu ludzie, dzięki którym nie dojdzie do ewentualnej tragedii.
Nie jest ich wcale znowu tak niewielu.
cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-30, 18:54   #14
miss_seepy
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 2 573
Dot.: Człowiek sam w samym środku miasta - zawiodłam się na ludziach.

Ładnie się i dzielnie zachowałaś Tak de facto z tego co piszesz trudniejsze w przezwyciezeniu strachu by zareagowac i uratowac ofiarę ABSa (absolutny brak karku ;p) jest wlasnie to czasami "lepiej nic nie robic bo co ludzie powiedzą" w koncu dochodzi myslenie "a co jesli mi cos zrobi".. Ja kiedys widzialam jak starsza pani na przystanku z pomoca przypadkowego przechodnia przeciagnela na lawce jakiegos pana wstawionego ktory na niej spal, ale glowa mu tak zwisala, ze sie dlawil... sa tez dobrzy ludzie Z innej beczki. Dzisiaj jakas przewrazliwiona babcia ostentacyjnie sie odwrocila od dziewczynki trzynastoletniej ktora od czasu do czasu kichala badz kaszlala prawdopodobnie miala alergie, po czym ta babcia zwrocila jej uwage mowiac do dziewczynki per pani, czy moze nie kaszlec bo ona dlugo tego nie wyrzyma (a to na prawde nie bylo uciazliwe, bo sama stalam obok), po czym wyszla na drugi koniec autobusu i usiadla tylem... Chyba sie naogladala za duzo informacji o tej swinskiej grypie... Nikt tej kobiecie nie zwrocil uwagi,ze przesadza... Ostatnio jadac autobusem zauwazylam przez okno kleby ciemnego dymu z domu przy samej ulicy, w autobusie cos sie ludzie poruszyli "chyba sie pali", ale nikt doslownie nie zareagowal. To samo w okolicy tego domu zycie toczylo sie jak gdyby nigdy nic...Moze wszyscy mysleli, ze ktos juz to zrobil?
__________________


Edytowane przez miss_seepy
Czas edycji: 2009-04-30 o 18:58
miss_seepy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-30, 18:55   #15
demoemo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 33
Dot.: Człowiek sam w samym środku miasta - zawiodłam się na ludziach.

Cytat:
Napisane przez madie Pokaż wiadomość
A mnie poraża to jak od ludzi da się wyczuć nienawiść, złość... obserwuję ludzi podczas jazdy autobusem czy tramwajem...jeden na drugiego syczy, parzy "spod byka" , zero uśmiechu. Pewnie też dlatego sobie nie chcą nawzajem pomagać, bo Polak żyje z myślą "człowiek człowiekowi wilkiem" :/
Wiecie, sporadycznie spotykam się z przyjaznym nastawieniem, całe szczęście że choć sporadycznie.
Zgadzam się w pełni z tym co napisałaś. Nigdy nie lubiłam chodzić sama po mieście czy szkole, skupiam się wtedy na spojrzeniach innych. Może nie są nienawistne, ale też na pewno nie przychylne. A już totalny koszmar jest w drogeriach, tam chyba zatrudniają osoby które sobie w cv wpisują "umiem przeszywać zimnym wzrokiem"
demoemo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-30, 19:13   #16
v-x-n
Wtajemniczenie
 
Avatar v-x-n
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Nowhere
Wiadomości: 2 486
Dot.: Człowiek sam w samym środku miasta - zawiodłam się na ludziach.

Cytat:
Napisane przez backie Pokaż wiadomość
Takie wydarzenia mogą się zdarzyć wszędzie, oby zawsze byli w pobliżu ludzie, dzięki którym nie dojdzie do ewentualnej tragedii.
Nie jest ich wcale znowu tak niewielu.
A ja się wcale nie dziwię, że ludzie nie pomagają. W wielu sytuacjach po prostu się boją. Mówię tu o sytuacjach, że idziesz ulicą i widzisz jakiegoś faceta leżącego pod płotem, a wokoło nikogo. Ja bym nie podeszła, z jednej przyczyny - już raz chciałam takiemu pomóc, o mało mnie nie zgwałcił. Teraz bym tylko zadzwoniła na policję czy gdzieś tam albo poprosiła kogoś o pomoc, jeżeli byłabym sama to w życiu już nie podejdę..

Jeżeli chodzi o dziewczynę w sytuacji jak tutaj opisana - pewnie bym zareagowała. Co do ataku padaczki - widziałam kiedyś podobną sytuację, grupka gapiów dookoła + kilkanaście osób nachylonych nad mężczyzną, wszyscy kłócący się o to, co należy zrobić (tzn. pchać coś w usta czy nie). Dobrze, że był jeden facet, który wiedział, co robi i odpowiednio zajął się chorym do przyjazdu karetki.

Raz zdarzyło mi się być w sytuacji, w której być może powinnam coś powiedzieć, ale tego nie zrobiłam. Jechałam autobusem i wsiadła para z dzieckiem w wózku. Gruchali sobie do czasu, aż dziewczyna powiedziała coś nie tak i facet się wkurzył (taki typowy dresiarz z typową dyskotekową laleczką). Zaczął rzucać wulgaryzmami, napluł jej w twarz.. Ona nic (!), nikt w autobusie nic nie zrobił. Mnie sparaliżowało, nic nie powiedziałam, bo bałam się, że też oberwę. Najśmieszniejsze jest to, że po kilku minutach parka dalej gruchała.
v-x-n jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-30, 19:28   #17
zagubiona89r
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
Dot.: Człowiek sam w samym środku miasta - zawiodłam się na ludziach.

Cytat:
Napisane przez v-x-n Pokaż wiadomość
A ja się wcale nie dziwię, że ludzie nie pomagają. W wielu sytuacjach po prostu się boją. Mówię tu o sytuacjach, że idziesz ulicą i widzisz jakiegoś faceta leżącego pod płotem, a wokoło nikogo. Ja bym nie podeszła, z jednej przyczyny - już raz chciałam takiemu pomóc, o mało mnie nie zgwałcił. Teraz bym tylko zadzwoniła na policję czy gdzieś tam albo poprosiła kogoś o pomoc, jeżeli byłabym sama to w życiu już nie podejdę..

Jeżeli chodzi o dziewczynę w sytuacji jak tutaj opisana - pewnie bym zareagowała. Co do ataku padaczki - widziałam kiedyś podobną sytuację, grupka gapiów dookoła + kilkanaście osób nachylonych nad mężczyzną, wszyscy kłócący się o to, co należy zrobić (tzn. pchać coś w usta czy nie). Dobrze, że był jeden facet, który wiedział, co robi i odpowiednio zajął się chorym do przyjazdu karetki.

Raz zdarzyło mi się być w sytuacji, w której być może powinnam coś powiedzieć, ale tego nie zrobiłam. Jechałam autobusem i wsiadła para z dzieckiem w wózku. Gruchali sobie do czasu, aż dziewczyna powiedziała coś nie tak i facet się wkurzył (taki typowy dresiarz z typową dyskotekową laleczką). Zaczął rzucać wulgaryzmami, napluł jej w twarz.. Ona nic (!), nikt w autobusie nic nie zrobił. Mnie sparaliżowało, nic nie powiedziałam, bo bałam się, że też oberwę. Najśmieszniejsze jest to, że po kilku minutach parka dalej gruchała.
W tym konkretnym przypadku ja świadomie nic bym nie zrobiła. Bo skoro ona NIC nie odpowiedziała to po co mam się pchać między ludzi? Jeszcze mi by sie oberwalo (i to mozliwe ze od niej) że się wpieprzam w nie swoje sprawy. Gdyby natomiast ona zareagowała i nie umiała sobie z typem poradzić to bym pomogła.

Co do innych histori z doświadczenia wiem, że to niestety prawda. Ja pomagam mam kumpele dla której to nie problem ale znam też ludzie, którzy mają to gdzieś : bo się śpieszą, bo ktoś inny pomoże bo to bo tamto. Nie wiedzą chyba tylko, ze kiedys sami mogą być starszą osobą, która przewróci sie na chodniku, albo napadniętym przechodniem. Zero współczucia i wyobraźni
__________________

... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...
zagubiona89r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-30, 19:43   #18
v-x-n
Wtajemniczenie
 
Avatar v-x-n
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Nowhere
Wiadomości: 2 486
Dot.: Człowiek sam w samym środku miasta - zawiodłam się na ludziach.

Cytat:
Napisane przez zagubiona89r Pokaż wiadomość
Nie wiedzą chyba tylko, ze kiedys sami mogą być starszą osobą, która przewróci sie na chodniku, albo napadniętym przechodniem. Zero współczucia i wyobraźni
W takich przypadkach też tej znieczulicy nie rozumiem. Strach - rozumiem, jak ktoś nie wie jak pomóc - też w pewien sposób rozumiem, ale czego się bać, gdy trzeba pomóc staruszce przejść przez ulicę albo pozbierać rozsypane zakupy..?
v-x-n jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-30, 19:51   #19
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: Człowiek sam w samym środku miasta - zawiodłam się na ludziach.

Cytat:
Napisane przez nina219 Pokaż wiadomość
Ehh, Dziewczynki, może wśród Was znajdę poczciwe duszyczki...

Byłam dzisiaj w jednym z serwisów kom. w samym środku miasta. Wszystkie drzwi pootwierane, bo gorąco, także widać było wszystko co dzieję się na ulicy. W pewnym momencie idealnie na wprost zakładu znalazła się kłócąca się para. Ona drobniutka, delikatna i widać, że nie najgłupsza, on koks ćwierćmózg, nawet zdania nie potrafił sklecić. W pewnej chwili wyrwał jej torebkę, na co ona stwierdziła, że nie zależy jej nawet na tej torebce byle już się odczepił. Wtedy od zagulgotał, chwycił za szyję i podniósł do góry i... nic. Ludzie przechodzili jakby tego nie widzieli. Sama wyskoczyłam na kafara, powiedziałam za zadzwonię na policję, chwyciłam dziewczynę i wciągnęłam do sklepu.

Teraz siedzę i nie mogę przestać myśleć. Wiem, wiem, tyle mówi się o znieczulicy społecznej, ale on ją dusił na oczach setek ludzi. Dziewczyna miała łzy w oczach i czuła się tak niepewnie, że starała się schować za mną - 160 cm w kapeluszu. Zawsze myślałam, że być może tak się dzieję, ale nie tu, że mnie otaczają sami prawi ludzie, którym zależy na dobru innych....
Gratuluję Twojego człowieczeństwa.


Ja staram się reagować

A to link do historii o tym jak znieczulica odebrała zdrowie, niemal życie
http://www.martapiekarz.org/


osoby, która sama pomocy udzielała.
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-04-30, 20:19   #20
hałas
Wiele hałasu o nic.
 
Avatar hałas
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Zachodnniopomorskie
Wiadomości: 385
Dot.: Człowiek sam w samym środku miasta - zawiodłam się na ludziach.

Sama miałam podobną sytuację wracając późną sobotnią noca z imprezy.
Pod monopolowym do którego weszłam po papierosy sidział bezdomny mężczyżna z potworną raną na oku. Przystanęłam i zapytałm czy wszytsko w porządku mężczyzna jęknął z bólu. Sprawą zainteresował się również wedkarz który szedł akurat na nocny połów. Odprowadziliśmy rannnego na pogotowie gdzie go opatrzyli.

Ostatnio mój TŻ wracając późną noca z pracy rózwnież zaszedł po nocne zakupy do tego samego monopolowego. Na drodzę przed monopolowym lezał na środku drogi młody meżczyzna, samochody omijały ta osobe nawet nie przystawając (centrum miasta).
TŻ zapytał się obsługi sklepu co się stało, kasjer machna ręką mówiąc że pewnie pijany. TŻ podszedł do tej osoby nie wyczuł alkoholu, ten człwiek zwijał się z bólu pisnał tlyko pogotowie. Ż odprowadził go na pogotowie gdzie również "na oko" stwierdizli że pijani:, TŻ zbulwersowany zażądał opinii lekarza, sam poszedł go szukać po szpitalu. Okazało śię że ów męzczyzna ma jakąś powazną chorobe związaną z wątrobą, karetką został zawieziony do wojewódzkiego szpitala.

Obie sytuacje zdarzyły się pod sklepem w centrum miasta, jedynym sklepie całodobowym więc przychodzi tu mnóstwo ludzi. Nikt nie reagował.
__________________
Na ochronę przed hałasem organizm zużywa ogromne ilości energii.
hałas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-30, 20:39   #21
kasia_1402
Rozeznanie
 
Avatar kasia_1402
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 868
Dot.: Człowiek sam w samym środku miasta - zawiodłam się na ludziach.

Gratuluję odwagi, sama bym chyba tyle nie miała, bałabym się oberwać po prostu...ostatnio mój brat np pomógł przy wypadku drogowym...leży potrącony przez auto, nieprzytomny człowiek, wokół stoi z 20 osób...i nikt nic
__________________
Pnie się mój różowy powój w górę wciąż się pnie
migdałowy zapach ma i smak
kasia_1402 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-30, 20:47   #22
lejdi
Raczkowanie
 
Avatar lejdi
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: .
Wiadomości: 108
Dot.: Człowiek sam w samym środku miasta - zawiodłam się na ludziach.

najbardziej denerwuje mnie właśnie znieczulica.

nie rozumiem dlaczego ludzie są tacy nierważliwi np . na ból.
moja znajoma źle poczuła się w autobusie.miała zawroty głowy i mdłości. ludzie patrzyli się na nią dziwnie bo mysleli że jest pijana. nikt nie zapytał się jak się czuje ,czy jakiejkolwiek pomocy potrzebuje. NIKT.
lejdi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-30, 20:57   #23
Marbella85
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 158
Dot.: Człowiek sam w samym środku miasta - zawiodłam się na ludziach.

Znieczulica społeczna to coś strasznego. Ja kiedyś wzywałam pogotowie do jakiegoś pijanego i pobitego faceta, który leżał na przystanku autobusowym w południe i prosił ludzi o pomoc. Nie reagował nikt, jakby nikt w 2005 roku nie posiadał komórki, ludzie nawet obok niego siedzili, ale żaden dupy nie ruszył żeby ten pobity położył się na ławce.
Marbella85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-30, 21:37   #24
1141655
Zakorzenienie
 
Avatar 1141655
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 21 228
Dot.: Człowiek sam w samym środku miasta - zawiodłam się na ludziach.

Gratuluję postawy Właśnie dzięki takim ludziom uświadamiam sobie, że sa jeszcze jakieś pojedyncze jednostki, chcące pomóc drugiemu.

Pamiętam taką sytuację, jak w środku miasta, na przeciwko sądu leżał mężczyzna elegancko ubrany..dookoła niego mnóstwo ludzi szepczących , że to "pewnie pijak". Mężczyzna miał atak padaczki. Zadzwoniłam po karetkę, chroniłam jego głowę, chciałam pomóc jak mogłam. Ale reszta ludzi... prawie by mnie od niego odsunęła siłą... A nawet, gdyby był to pijak z atakiem padaczki? To czy należy koło niego przejść , jak koło śmiecia?

Zastanawiałam się, z czego to wynika.. znieczulica... ale także.. brak odwagi.. myślę, że własnie mało kto postawiłby się na twoim miejscu stawiając się temu "karkowi" własnie z powodu strachu, że i nam może on coś zrobić.. i tak każdy...nikt nie zareaguje pierwszy..
__________________
http://agicosmoholic.blogspot.com/ Mój wlasny, prywatny blog.

http://perfekcyjniewdomu.blogspot.com/
Mój drugi, prywatny, trochę o porządkach
1141655 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-30, 21:45   #25
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Człowiek sam w samym środku miasta - zawiodłam się na ludziach.

Pytanie czy kafar nie podjedzie pewnego dnia swoim BMV pod twoj dom i nie wytnie ci na czole czegos nozem a w tym BMV nie bedzie siedzial ta sama panna ktora bronilas wlasna piersią ?

Laska pewnie nie raz juz dostała i nie wiem po czym ocenilas ze jest nieglupia.

Tak ,jestem znieczulona na krzywde innych ale jakos lubie swoj tylek i swoje rodzine wiec nie wtracilabym sie w sytuacje ktora dotyczy wielkich bykow naladowanych sterydami.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-30, 21:58   #26
v-x-n
Wtajemniczenie
 
Avatar v-x-n
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Nowhere
Wiadomości: 2 486
Dot.: Człowiek sam w samym środku miasta - zawiodłam się na ludziach.

No też racja - jest różnica pomiędzy atakiem padaczki, zawałem, a ładowaniem się w sytuację, w której można samemu stracić zęby albo i gorzej.

Ok, nie można przejść obojętnie obok kogoś w potrzebie, ale z drugiej strony nie można też narażać swojego życia (są różne sytuacje, niektóre ekstremalne). Gdyby była jakaś nieciekawa sytuacja, w pierwszej kolejności martwiłabym się o siebie i swoją rodzinę - i nie uważam się za egoistkę albo osobę niewrażliwą na krzywdę innych.
v-x-n jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-30, 22:01   #27
Xx Purple cocaine xX
Wtajemniczenie
 
Avatar Xx Purple cocaine xX
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 389
Dot.: Człowiek sam w samym środku miasta - zawiodłam się na ludziach.

Tak niestety jest ale jak widać znajdują się także inni ludzie którzy nie są na to obojętni ;]
Xx Purple cocaine xX jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-30, 22:06   #28
Madaleinee
Zadomowienie
 
Avatar Madaleinee
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: WlKP
Wiadomości: 1 504
Dot.: Człowiek sam w samym środku miasta - zawiodłam się na ludziach.

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
Pytanie czy kafar nie podjedzie pewnego dnia swoim BMV pod twoj dom i nie wytnie ci na czole czegos nozem a w tym BMV nie bedzie siedzial ta sama panna ktora bronilas wlasna piersią ?

Laska pewnie nie raz juz dostała i nie wiem po czym ocenilas ze jest nieglupia.

Tak ,jestem znieczulona na krzywde innych ale jakos lubie swoj tylek i swoje rodzine wiec nie wtracilabym sie w sytuacje ktora dotyczy wielkich bykow naladowanych sterydami.
super, ze lubisz swoj tylek ale raczej nie to wszyscy chcieli uslyszec. ZAKŁADAJĄC, ze ten facet byl silny etc. to mogl ja udusic wiec w zwiakzu z tym autorka uratowala zycie tej lasce. W tym wypadku nie wiem czy myslala o swoim tyłku...

---------- Dopisano o 23:06 ---------- Poprzedni post napisano o 23:02 ----------

ja wiem, ze to moze zabrzmialo jak jakis atak-nie chodzilo mi o to, tylko po prostu gdyby wszysycy ludzie tak mysleli inni zabijaliby sie na ulicy w bialy dzien...
__________________
Szczęśliwa...


Madaleinee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-30, 22:07   #29
1141655
Zakorzenienie
 
Avatar 1141655
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 21 228
Dot.: Człowiek sam w samym środku miasta - zawiodłam się na ludziach.

Cytat:
Napisane przez Madaleinee Pokaż wiadomość
super, ze lubisz swoj tylek ale raczej nie to wszyscy chcieli uslyszec. ZAKŁADAJĄC, ze ten facet byl silny etc. to mogl ja udusic wiec w zwiakzu z tym autorka uratowala zycie tej lasce. W tym wypadku nie wiem czy myslala o swoim tyłku...

tak siedze i mysle.. i szczerze....chyba faktycznie też bym nie zareagowała osobiście w tym przypadku.. może bym zadzwoniła po policje z rogu ulicy., poprosiłabym jakiegoś mężczyznę idącego ulicą, by pomógł lasce... ale chyba bym nie podeszła... też rozgraniczam sytuacje / wypadek , atak choroby, ktos lezy nieprzytomny itd.../ - a pakowanie się w sytuacje, w której jakiś koks walczy ze swoją dziewczyną, którą pewnie nie jest od dziś... bałabym się, że oberwę, skoro on szacunku do kobiet to się chyba nie nauczył...
ale ogromnie się cieszę, że są ludzie ( kobiety) odważne o tak..
__________________
http://agicosmoholic.blogspot.com/ Mój wlasny, prywatny blog.

http://perfekcyjniewdomu.blogspot.com/
Mój drugi, prywatny, trochę o porządkach

Edytowane przez 1141655
Czas edycji: 2009-04-30 o 22:08
1141655 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-30, 22:16   #30
madie
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 7 108
Dot.: Człowiek sam w samym środku miasta - zawiodłam się na ludziach.

Cytat:
Napisane przez 1141655 Pokaż wiadomość
tak siedze i mysle.. i szczerze....chyba faktycznie też bym nie zareagowała osobiście w tym przypadku.. może bym zadzwoniła po policje z rogu ulicy., poprosiłabym jakiegoś mężczyznę idącego ulicą, by pomógł lasce... ale chyba bym nie podeszła... też rozgraniczam sytuacje / wypadek , atak choroby, ktos lezy nieprzytomny itd.../ - a pakowanie się w sytuacje, w której jakiś koks walczy ze swoją dziewczyną, którą pewnie nie jest od dziś... bałabym się, że oberwę, skoro on szacunku do kobiet to się chyba nie nauczył...
ale ogromnie się cieszę, że są ludzie ( kobiety) odważne o tak..
Jeśli nawet nie bezpośrednio, ale zareagowałabyś (tel. na policję, głośny krzyk czy zwrócenie się bezpośrednio i stanowczo do przechodnia) to też się liczy.
madie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:48.