Klub Pijaczek Pokrzywy II - Skrzyp, rzeżucha i inne zielska ;)

[_agatka]

to powiedzcie Dziewczynki, czy ten wysyp po pokrzywie to jednorazowo na poczatku? - czy po kazdej miesiecznej przerwie tez sie przyplatuje?
prosze o odpowiedz jak to u Was wyglada, bo od tego zalezy moje popijanie pokrzywki

[Ashira]

ja Ci niestety nie odpowiem na to pytanie gdyż to mój pierwszy raz z pokrzywą, ale dodam, że mnie wysypało dopiero po miesiącu picia jej

[HulaGirl]

melduje że zadanie wykonane pokrzywa dzisiaj wypita

[Gosia19011983]

Ja właśnie popijam skrzyp, dziś kończę opakowanie(30 torebek), a od jutra zaczynam od nowa. Dopiero piję miesiąc smakuje. Pokrzywkę piję od 11 maja, mniej mi ona smakuje, ale może być

[Aerith]

Napisane przez _agatka

to powiedzcie Dziewczynki, czy ten wysyp po pokrzywie to jednorazowo na poczatku? - czy po kazdej miesiecznej przerwie tez sie przyplatuje?
prosze o odpowiedz jak to u Was wyglada, bo od tego zalezy moje popijanie pokrzywki

ja mialam tylko raz. w trakcie mojej pierwszej tury (dwa opakowania) z pokrzywka
teraz jak pije, to nic mi sie nie dzieje

[Tiili]

dzisiaj bylam w zielarskim i pani mi powiedziala, ze ona nigdy nie myje porzywy przed ususzeniem (o ile nie rosla przy drogach itp.). co o tym myslicie? bo ja zebralam i zapomnialam umyc i nie wiem teraz co z nia zrobic i czy moge pic

[caroline_1988]

Tiili nie chcę Cię straszyc ale ja chyba bym jej nie piła... Ostatnio w gazecie czytałam artykuł o dziewczynie która zapadła na straszną chorobę, nieuleczlną, która strasznie pustoszy organizm. Nie pamietam jej nazwy ale naprawdę bardzo groźna. A zaraziła się jedząc JEDNĄ! jagodę prosto z krzaczka. Okazało się, że na owocach były odchody zarazonych zwierząt. Dlatego tak bardzo przestrzaga się mycia owoców leśnych! I wydaje mi się, że z roślinami powinno byc tak samo... Ale nie jestem pewna w 100 %. Moim zdaniem to taka rosyjska ruletka... Albo sie trafią jakieś paskudztwa albo nie. Ale ja bym raczej jej nie piła... Chociaż moze przy suszeniu to jest inaczej. Nie jestem do końca pewna.

[Gosia19011983]

Napisane przez caroline_1988

Tiili nie chcę Cię straszyc ale ja chyba bym jej nie piła... Ostatnio w gazecie czytałam artykuł o dziewczynie która zapadła na straszną chorobę, nieuleczlną, która strasznie pustoszy organizm. Nie pamietam jej nazwy ale naprawdę bardzo groźna. A zaraziła się jedząc JEDNĄ! jagodę prosto z krzaczka. Okazało się, że na owocach były odchody zarazonych zwierząt. Dlatego tak bardzo przestrzaga się mycia owoców leśnych! I wydaje mi się, że z roślinami powinno byc tak samo... Ale nie jestem pewna w 100 %. Moim zdaniem to taka rosyjska ruletka... Albo sie trafią jakieś paskudztwa albo nie. Ale ja bym raczej jej nie piła... Chociaż moze przy suszeniu to jest inaczej. Nie jestem do końca pewna.

Ja też bym nie ryzykowała.

[Tiili]

no wlasnie tez sie obawiam. dzieki za informacje, w weekend pojde znowu na zbieranie i tym razem nie zapomne o umyciu :P wystarczy chyba przeplukac w chlodnej wodzie co nie?

[Gosia19011983]

Napisane przez caroline_1988

Tiili nie chcę Cię straszyc ale ja chyba bym jej nie piła... Ostatnio w gazecie czytałam artykuł o dziewczynie która zapadła na straszną chorobę, nieuleczlną, która strasznie pustoszy organizm. Nie pamietam jej nazwy ale naprawdę bardzo groźna. A zaraziła się jedząc JEDNĄ! jagodę prosto z krzaczka. Okazało się, że na owocach były odchody zarazonych zwierząt. Dlatego tak bardzo przestrzaga się mycia owoców leśnych! I wydaje mi się, że z roślinami powinno byc tak samo... Ale nie jestem pewna w 100 %. Moim zdaniem to taka rosyjska ruletka... Albo sie trafią jakieś paskudztwa albo nie. Ale ja bym raczej jej nie piła... Chociaż moze przy suszeniu to jest inaczej. Nie jestem do końca pewna.

Ja też bym nie ryzykowała.

[caroline_1988]

chyba będę musiała zrezygnowac z pokrzywki raczej niezbyt dobrze działa na mnie... odkąd ją piję mam problemy z przewodem pokarmowym (na opakowaniu wyczytałam, że może się to zdarzyc) no i odkąd ją piję włosy strasznie mi leca Chyba będe zmuszona zdradzic pokrzywę i leciec do apteki po jakieś suplementy Ech... Sama już niew iem

[marchewkowe pole]

Napisane przez caroline_1988

Tiili nie chcę Cię straszyc ale ja chyba bym jej nie piła... Ostatnio w gazecie czytałam artykuł o dziewczynie która zapadła na straszną chorobę, nieuleczlną, która strasznie pustoszy organizm. Nie pamietam jej nazwy ale naprawdę bardzo groźna. A zaraziła się jedząc JEDNĄ! jagodę prosto z krzaczka. Okazało się, że na owocach były odchody zarazonych zwierząt. Dlatego tak bardzo przestrzaga się mycia owoców leśnych! I wydaje mi się, że z roślinami powinno byc tak samo... Ale nie jestem pewna w 100 %. Moim zdaniem to taka rosyjska ruletka... Albo sie trafią jakieś paskudztwa albo nie. Ale ja bym raczej jej nie piła... Chociaż moze przy suszeniu to jest inaczej. Nie jestem do końca pewna.

Pewnie chodziło o tasiemca bąblowca, bo to one znajdują się w kale dzikich zwierząt i lądują potem na jagodach. Tasiemiec rozwija się w takim jakby bąblu, umieszczonym najczęściej w mięśniach czy mózgu- w tym osatnim jest najbardziej niebezpieczny, bo jeśli pęknie, następuje śmierć.

Co do pokrzywy to nie ma obaw, bo pokrzywa PARZY więc zwierzaki raczej na nią nie kupkają. Wyrasta też dość wysoko. No i pokrzywy raczej się nie myje przed suszeniem, bo jak wiadomo zbiera się tylko taką, która pochodzi z czystych terenów- innej nie warto. No a na koniec- pokrzywę się zaparza, tj. zalewa wrzątkiem czy bardzo gorącą wodą więc wszelkie drobnoustroje giną.

caroline_1988- a moze zamiast pokrzywy skrzyp? Ja też zrezygnowałam z pokrzywy (okropny trądzik, bo tego już nie można nazwać zwykłym wysypem, no a poza tym nawracające rozwolnienie) i płuczę nią włosy po prostu a popijam skrzypik.

[caroline_1988]

tak dokładnie chodziło o tasiemca bąblowca właśnie też się zastanawiam nad skrzypem... spróbuję bo zakupiłam razem z pokrzywką ale jeszcze nie piłam. narazie zacznę od jednego kubka dziennie i zobaczymy

[Victoria2402]

czy jeśli będę płukać włosy pokrzywą, to mogę jeszcze użyć potem odżywki [psika się nią włosy, bez spłukiwania] ??

[Tiili]

Napisane przez marchewkowe pole

No i pokrzywy raczej się nie myje przed suszeniem, bo jak wiadomo zbiera się tylko taką, która pochodzi z czystych terenów- innej nie warto. No a na koniec- pokrzywę się zaparza, tj. zalewa wrzątkiem czy bardzo gorącą wodą więc wszelkie drobnoustroje giną.

no to juz zgłupiałam i nie wiem co robic

a swoja droga to wyczaiłam duuzo ładnej pokrzywy na "polu" ale jakies 7-10m od nich lezy kilka puszek po piwie itp. to chyba nie przeszkadza?

i wie ktos moze co oznacza, gdy łodyga pokrzywy robi sie bordowa? mozna taka zbierac?

[izka19855]

Witam. Pozwolicie, że przyłaczę sie do Waszego klubu.
Dziś wypiłam pierwszy raz szklankę pokrzywy z dwóch torebek. Zobaczymy co będzie dalej.

[Gosia19011983]

Ja już drugi tydzień piję pokrzywkę i zauważyłam, że mi krostki na twarzy wyskakują. Piję także skrzyp od miesiąca i takich dolegliwości nie mam. Chyba zrezygnuję z pokrzywy i zostanę przy skrzypie.

[Chatul]

Napisane przez Gosia19011983

Ja już drugi tydzień piję pokrzywkę i zauważyłam, że mi krostki na twarzy wyskakują. Piję także skrzyp od miesiąca i takich dolegliwości nie mam. Chyba zrezygnuję z pokrzywy i zostanę przy skrzypie.

Wysyp często się pojawia na początku picia pokrzywy, ale potem mija. A organizm jest oczyszczony

[Gosia19011983]

Napisane przez Chatul

Wysyp często się pojawia na początku picia pokrzywy, ale potem mija. A organizm jest oczyszczony

Dzięki Chatul. Chyba dokończę opakowanie pokrzywki, a gdy krostki nie znikną to zrezygnuję. mam jeszcze 2 tygodnie, może coś się zmieni. Jestem dobrej myśli.

[WinlyEm]

Napisane przez Gosia19011983

Dzięki Chatul. Chyba dokończę opakowanie pokrzywki, a gdy krostki nie znikną to zrezygnuję. mam jeszcze 2 tygodnie, może coś się zmieni. Jestem dobrej myśli.

nie poddawaj się ja przechodziłam chyba z 3 wysypy, ale przetrwałam i teraz jest rewelacyjnie

[Gosia19011983]

[quote=WinlyEm;12398707]nie poddawaj się ja przechodziłam chyba z 3 wysypy, ale przetrwałam i teraz jest rewelacyjnie [/quot
Należę do wytrwałych osób i będę cierpliwie czekać na efekty. Wierzę w skuteczną moc pokrzywy.

[marchewkowe pole]

Tu -> http://herbarium.republika.pl/roslin....html#pokrzywa
opisane jak zbierać pokrzywę.

[Gosiurek]

Napisane przez marchewkowe pole

Tu -> http://herbarium.republika.pl/roslin....html#pokrzywa
opisane jak zbierać pokrzywę.

Fajny link, dzięki Tam jest napisane że poprawia przemianę materii i jest skuteczna w anemii (a ja mam do niej skłonności) o czym nie wiedziałam..Kocham pokrzywkę!! Zdrówko

[Ashira]

cudna strona, wiele na niej znalazłam
a tak nawiasem mówiąc dodam, że moją ziołową kolekcję powiększyłam o czarny bez i jeszcze jarzębina pospolita dojdzie niewiele to ma do pielęgnacji włosów, ale jak już mówiłam ostatnio, to się już temat ziołolecznictwo zrobił
a póki co, Wasze zdrowie! Kubeczkiem pokrzywki oczywiście

[Chatul]

Napisane przez Gosia19011983

Dzięki Chatul. Chyba dokończę opakowanie pokrzywki, a gdy krostki nie znikną to zrezygnuję. mam jeszcze 2 tygodnie, może coś się zmieni. Jestem dobrej myśli.

Wysyp powinien w ciągu 2 tygodni się skończyć, spokojnie

Napisane przez Ashira

Kubeczkiem pokrzywki oczywiście

Ja szałwią się stukam

[Valentino]

witam wszystkie PP i informuje z przyjemnością,że dołącza do Was własnie kolejna (jeszcze nie fanka,ale kto wie..)
Pokrzywe zaczęłam pić wczoraj. Mam straszny problem z wypadającymi włosami i dodatkowo są suche i zniszczone. myślicie,że oprócz wypadania pokrzywa pozytywnie wpłynie na ich wygląd??
pozdrawiam

[Ami]

Ja pokrzywę piję od 5 tygodni. Niestety nie zauważyłam, żeby włosy szybciej rosły czy mniej wypadały albo żeby cera się oczyściła. Ale może to za krótko jeszcze? Do tej pory piłam Vitax i Biofix. Teraz kupiłam Herbapol, ale jakoś za delikatny smak ma jak dla mnie, więc od jutra będę parzyć dwie torebki (jak zalecają na opakowaniu).
Jak na razie najbardziej mi smak Biofixowej pokrzywy odpowiadał. Nie słodzę niczym. Nie cierpię rumianku i mięty, a pokrzywę pokochałam równie mocno jak zieloną herbatę.

Tylko czemu na moje włosy nic nie działa? Łykałam już różne rzeczy, WAXu używam od lat (z przerwami). Szampony i odżywki tylko ziołowe stosuję (do tej pory Klorane, od niedawna Fitomed). I zero efektów. Włosy rosną w porywach do 1 cm na miesiąc. A ja bym z 1,5 cm chociaż chciała. Buuu

[Pez]

Ami, ale podgrzewasz sobie ten Henna Wax Treatment na glowie?

[Ami]

Tak, podgrzewam. A raczej podgrzewałam. Teraz zarzuciłam Wax na rzecz maski Malwy, bo mi za mocno obciążał włosy. Tak mam, jak go za długo stosuję.

[dotka95]

Dołączam się do pijaczek pokrzywy. Zaczęłam niedawno, myślałam, że będzie gorzej smakować, ale jestem skłonna ją polubić, bo nie jest tak źle A na pewno warto...