Nowy związek, nowe problemy? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Kobieta 30+

Notka

Kobieta 30+ Forum dla trzydziestolatek, czterdziestolatek i innych -latek. Tutaj możesz podzielić się swoimi problemami, poradami i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-06-04, 16:58   #1
izyda30
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 234

Nowy związek, nowe problemy?


Po 30 często nie tylko zaczyna się życie ale również i nowe życie. Jesteśmy pełne optymizmu i wiary w to że tym razem się uda , że nasze doświadczenie zebrane na przestrzeni lat jest tego gwarancją, wydaje nam się że wiemy czego się wystrzegać, jakich wad u partnera unikać i co?
Jestem na takim właśnie etapie, sądziłam że z tym bagażem doświadczeń potrafię sobie ze wszystkim poradzić, otóż nie. Cała moja wiedza na nic z prostej przyczyny, każdy z nas jest inny, jeśli nie występują znane mi problemy pojawiają się inne i nadal jestem "zielona".
Nie da się ukryć że z wiekiem coraz trudniej się dogadać bo: mamy swoje przyzwyczajenia, styl życia i system pracy. Wszystko to może być powodem do konfliktów,w moim przypadku do przeskoczenia póki co.
Ale różowo wcale nie jest, nie ma sielanki tylko proza życia.
izyda30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-04, 20:24   #2
SzatAnka71
Zakorzenienie
 
Avatar SzatAnka71
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: ze Smoczej Jamy ;-)
Wiadomości: 12 737
GG do SzatAnka71
Dot.: Nowy związek, nowe problemy?

A moze to znów nie TEN?
Wg mnie bagaż do świadczeń się bardzo przydaje bo mimo wszystko wprowadzamy go do nowego związku zeby być mądrzejszym i szczęśliwszym, choć oczywiście nie zawsze się to udaje
Ale przynajmniej starasz się nie popełniać tych samych błędów.
__________________



Edytowane przez SzatAnka71
Czas edycji: 2012-06-04 o 20:30
SzatAnka71 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-04, 20:52   #3
magnolia79
Irenosława Pierwsza
 
Avatar magnolia79
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 62 254
Dot.: Nowy związek, nowe problemy?

A może zabrakło tej "chemii"; tego czegoś...?
W sumie nasze życie w większości składa się z prozy życia i dużo od nas zależy jaki stworzymy dla siebie scenariusz
__________________
/Jestem pianą, która opływa i zapełnia bielą najdalsze krawędzie skał; jestem także dziewczyną, tutaj, w tym pokoju./
Fale - Virginia Woolf

magnolia79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-05, 17:13   #4
izyda30
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 234
Dot.: Nowy związek, nowe problemy?

Cytat:
Napisane przez SzatAnka71 Pokaż wiadomość
A moze to znów nie TEN?
Wg mnie bagaż do świadczeń się bardzo przydaje bo mimo wszystko wprowadzamy go do nowego związku zeby być mądrzejszym i szczęśliwszym, choć oczywiście nie zawsze się to udaje
Ale przynajmniej starasz się nie popełniać tych samych błędów.
"Znów nie ten" bo coś tam, w ten sposób można szukać do śmierci. Ten, prawie wszystko pasuje ale nie ma ideałów przecież .
Strasznie mnie drażni to że wcześnie chodzi spać podczas gdy ja właśnie wtedy mogę i mam czas pogadać, jest cisza i spokój a złości się kiedy jestem zajęta w ciągu dnia i nie mam dla niego za wiele czasu, ale w dzień jak nie obiad to gość , jak nie to to praca, jakoś się nie możemy zgrać ale to właśnie tryb życia i przyzwyczajenia.Komprom is to podstawa, staramy się spotkać "po środku"

---------- Dopisano o 18:13 ---------- Poprzedni post napisano o 18:06 ----------

Cytat:
Napisane przez magnolia79 Pokaż wiadomość
A może zabrakło tej "chemii"; tego czegoś...?
W sumie nasze życie w większości składa się z prozy życia i dużo od nas zależy jaki stworzymy dla siebie scenariusz
Magnolia, chemia jest ,wszystko gra, sex idealny ale w tym zwariowanym świecie trudno znaleźć dla siebie czas, nie tyle czas co się zgrać w takiej jego ilości, mocno ograniczonej przez codzienne obowiązki.
izyda30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-05, 22:56   #5
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Nowy związek, nowe problemy?

Cytat:
Napisane przez izyda30 Pokaż wiadomość
Po 30 często nie tylko zaczyna się życie ale również i nowe życie. Jesteśmy pełne optymizmu i wiary w to że tym razem się uda , że nasze doświadczenie zebrane na przestrzeni lat jest tego gwarancją, wydaje nam się że wiemy czego się wystrzegać, jakich wad u partnera unikać i co?
Jestem na takim właśnie etapie, sądziłam że z tym bagażem doświadczeń potrafię sobie ze wszystkim poradzić, otóż nie. Cała moja wiedza na nic z prostej przyczyny, każdy z nas jest inny, jeśli nie występują znane mi problemy pojawiają się inne i nadal jestem "zielona".
Nie da się ukryć że z wiekiem coraz trudniej się dogadać bo: mamy swoje przyzwyczajenia, styl życia i system pracy. Wszystko to może być powodem do konfliktów,w moim przypadku do przeskoczenia póki co.
Ale różowo wcale nie jest, nie ma sielanki tylko proza życia.
Skąd ja to znam Sama ostatnio doszłam do budującego związku, że już nigdy nie uda mi się trafić na to COŚ. No może za kilka lat, gdy córcia się usamodzielni bo ileż można wujków dzieciakowi przedstawiać i kończyć związek rozbrajającym " no cóż, znów to nie był ten"
Póki co moje przyzwyczajenia, mól styl życia i pracy jest nie do wyplenienia i będę oczekiwała, że ten ktoś albo się dostosuje albo nic z tego nie będzie. On pewnie będzie oczekiwał tego samego no i mamy odpowiedź na pytanie czemu nie wychodzi. Jakoś w wieku dwudziestu lat człowiek nie miał takich dylematów i nawyków nie do ruszenia
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-07, 12:28   #6
izyda30
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 234
Dot.: Nowy związek, nowe problemy?

To prawda Laisla, ale to świadczy o naszej dojrzałości emocjonalnej i odpowiedzialności. Mając 20 lat myślałam "jakoś to będzie", sądziłam że uda się coś zmienić, coś dostosować i ...prawie się udawało ale jakim kosztem? Masz rację że jedyne wyjście to ktoś kto nas zaakceptuje z wszelkimi wadami i zaletami i vice versa.
W moim przypadku to dopiero początek ale jednak pewne rzeczy mi przeszkadzają, nigdy nie należałam do "skowronków", wyobraź sobie moją reakcję kiedy mój facet o 20 leżał już gotowy do spania a o 4 rano tuptał po domu na dodatek budząc mnie w środku (jak dla mnie ) nocy z parującą kawą w łapach i szerokaśnym uśmiechem.
Teraz dodam że nieco zmieniłam ze względu na niego swoje przyzwyczajenia i czasem wypijam kawę w środku nocy .
izyda30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-07, 13:49   #7
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Nowy związek, nowe problemy?

Cytat:
Napisane przez izyda30 Pokaż wiadomość
To prawda Laisla, ale to świadczy o naszej dojrzałości emocjonalnej i odpowiedzialności. Mając 20 lat myślałam "jakoś to będzie", sądziłam że uda się coś zmienić, coś dostosować i ...prawie się udawało ale jakim kosztem? Masz rację że jedyne wyjście to ktoś kto nas zaakceptuje z wszelkimi wadami i zaletami i vice versa.
W moim przypadku to dopiero początek ale jednak pewne rzeczy mi przeszkadzają, nigdy nie należałam do "skowronków", wyobraź sobie moją reakcję kiedy mój facet o 20 leżał już gotowy do spania a o 4 rano tuptał po domu na dodatek budząc mnie w środku (jak dla mnie ) nocy z parującą kawą w łapach i szerokaśnym uśmiechem.
Teraz dodam że nieco zmieniłam ze względu na niego swoje przyzwyczajenia i czasem wypijam kawę w środku nocy .
Dżisas Ja o czwartej rano to spać się szykuję, trzeba im przyznać, że moi faceci tą akurat wadę powiedzmy akceptowali i nie wpadali na tak szalone pomysły jak kawa nad ranem Raczej starali się dostosować do tych moich godzin i później chodzili z oczami na zapałki w pracy, a ja sobie spałam bo pracuję popołudniami
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-06-07, 22:24   #8
indiewa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 93
Dot.: Nowy związek, nowe problemy?

wszystkie problemy można "wyprzytulać"
indiewa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-08, 13:44   #9
magnolia79
Irenosława Pierwsza
 
Avatar magnolia79
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 62 254
Dot.: Nowy związek, nowe problemy?

Cytat:
Napisane przez indiewa Pokaż wiadomość
wszystkie problemy można "wyprzytulać"
__________________
/Jestem pianą, która opływa i zapełnia bielą najdalsze krawędzie skał; jestem także dziewczyną, tutaj, w tym pokoju./
Fale - Virginia Woolf

magnolia79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-09, 10:06   #10
qwas81
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 10
Dot.: Nowy związek, nowe problemy?

A co zrobić gdy w nowym związku kobieta dominuje- to facet musi sie przystosować do zupełnie nowego trybu życia?
Nie ma kompromisów, sa oczekiwania i wymagania?

Pozostało by powiedzieć - dajesz rade sie przystosować lub odpadasz. Zycie życiem każdy swoje przeżył, ale sam myśle ze im później tym trudniej z kimś zacząć od nowa.
qwas81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-09, 19:30   #11
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Nowy związek, nowe problemy?

Cytat:
Napisane przez qwas81 Pokaż wiadomość
A co zrobić gdy w nowym związku kobieta dominuje- to facet musi sie przystosować do zupełnie nowego trybu życia?
Nie ma kompromisów, sa oczekiwania i wymagania?

Pozostało by powiedzieć - dajesz rade sie przystosować lub odpadasz. Zycie życiem każdy swoje przeżył, ale sam myśle ze im później tym trudniej z kimś zacząć od nowa.
Bez wątpienia i żadne "wyprzytulanie" na dłuższą metę nie pomoże bo klapki z oczu opadają o wiele szybciej niż gdy ma się dwadzieścia lat. O ile w ogóle w wieku dojrzałym są jakiekolwiek klapki. Życie składa się z setki innych aspektów niekoniecznie związanych z przytulaniem. Są np. dzieci z obojga stron, a nawet z jednej wystarczą aby nieźle namieszać. I co na to wyprzytulanie pomoże? Nastoletnie dzieci także mamy "wyprzytulać" ?
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-10, 09:11   #12
izyda30
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 234
Dot.: Nowy związek, nowe problemy?

Cytat:
Napisane przez laisla Pokaż wiadomość
Dżisas Ja o czwartej rano to spać się szykuję, trzeba im przyznać, że moi faceci tą akurat wadę powiedzmy akceptowali i nie wpadali na tak szalone pomysły jak kawa nad ranem Raczej starali się dostosować do tych moich godzin i później chodzili z oczami na zapałki w pracy, a ja sobie spałam bo pracuję popołudniami

Widzę że się stara i faktycznie ma te oczy na zapałki ale zero z nim kontaktu, podobnie zresztą jak ze mną o 4 rano.
Nie sądziłam nigdy że upodobania i przyzwyczajenia mogą się aż tak różnić. Nowe doświadczenie zawsze się przyda.
Gdzieś wyczytałam że nasza aktywność sexualna też idzie z tym w parze, panowie są aktywni o poranku a my wieczorem.

---------- Dopisano o 10:06 ---------- Poprzedni post napisano o 10:03 ----------

Cytat:
Napisane przez laisla Pokaż wiadomość
Bez wątpienia i żadne "wyprzytulanie" na dłuższą metę nie pomoże bo klapki z oczu opadają o wiele szybciej niż gdy ma się dwadzieścia lat. O ile w ogóle w wieku dojrzałym są jakiekolwiek klapki. Życie składa się z setki innych aspektów niekoniecznie związanych z przytulaniem. Są np. dzieci z obojga stron, a nawet z jednej wystarczą aby nieźle namieszać. I co na to wyprzytulanie pomoże? Nastoletnie dzieci także mamy "wyprzytulać" ?
Tak, w tym jest sporo prawdy,mamy dzieci, póki co jest w porządku mój syn z jego synem na szczęście dogadują się świetnie ale zdaję sobie sprawę że sielanka może się skończyć. To jednak dla wszystkich dość trudna sytuacja, staram się nie zmieniać niczego, nie wprowadzać żadnych nowych zasad.Zobaczymy co z tego wyjdzie.

---------- Dopisano o 10:11 ---------- Poprzedni post napisano o 10:06 ----------

Cytat:
Napisane przez qwas81 Pokaż wiadomość
A co zrobić gdy w nowym związku kobieta dominuje- to facet musi sie przystosować do zupełnie nowego trybu życia?
Nie ma kompromisów, sa oczekiwania i wymagania?

Pozostało by powiedzieć - dajesz rade sie przystosować lub odpadasz. Zycie życiem każdy swoje przeżył, ale sam myśle ze im później tym trudniej z kimś zacząć od nowa.
Wydawać by się mogło że nowy związek powinien być bogatszy o doświadczenia z poprzednich, jak widać nie zawsze tak jest, dominacja kogokolwiek w związku na dłuższą metę dla obojga jest frustrująca.
Faktem jest że im później wchodzimy w nowy związek tym trudniej bo cała rzecz polega właśnie na kompromisach i zaakceptowaniu swoich przyzwyczajeń.
izyda30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-10, 14:31   #13
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Nowy związek, nowe problemy?

Cytat:
Napisane przez izyda30 Pokaż wiadomość

Widzę że się stara i faktycznie ma te oczy na zapałki ale zero z nim kontaktu, podobnie zresztą jak ze mną o 4 rano.
Nie sądziłam nigdy że upodobania i przyzwyczajenia mogą się aż tak różnić. Nowe doświadczenie zawsze się przyda.
Gdzieś wyczytałam że nasza aktywność sexualna też idzie z tym w parze, panowie są aktywni o poranku a my wieczorem.

---------- Dopisano o 10:06 ---------- Poprzedni post napisano o 10:03 ----------


Tak, w tym jest sporo prawdy,mamy dzieci, póki co jest w porządku mój syn z jego synem na szczęście dogadują się świetnie ale zdaję sobie sprawę że sielanka może się skończyć. To jednak dla wszystkich dość trudna sytuacja, staram się nie zmieniać niczego, nie wprowadzać żadnych nowych zasad.Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Nigdy nie cieszyła mnie skłonność panów do porannych igraszek. Człowiek półprzytomny, wygląda jak pół nieszczęścia a im w głowie przytulanie

Miałam dwa związki z facetami z dziećmi i w każdym z nich prędzej czy później te dzieci powodowały jakieś problemy, czasami pośrednio poprzez ingerencję ich matki nie do końca pogodzonej z rzeczywistością. Tak więc racjonalnie postanowiłam, że będę wiązać się (o ile będę) z facetami, którzy nie mają dzieci. I rzeczywiście w dwóch kolejnych związkach było dużo łatwiej bo oboje byliśmy skupieni tylko na mojej córce i nie było koniecznych kontaktów z ex żonami (właściwie to tych ex żon nie było bo poszłam na całość i związałam się z kawalerami ). Wychodzę z założenia, że po co sobie życie utrudniać jak można inaczej, jest to już dość trzeźwe podchodzenie do związków również, musiałabym się znowu prawdziwie zakochać aby nie zwracać uwagi na takie drobiazgi jak dzieci, brak pracy czy jakieś wady w charakterze.. Choć prawdę mówiąc ci kawalerowie w przedziale 30-40 okazali się nieco zbyt..dziwni i oderwani od rzeczywistości aby cokolwiek stałego można było z nimi budować. Tak źle i tak niedobrze, samej obecnie nienajgorzej

Ale udają się niektórym rodziny patchworkowe, wszyscy jakoś docierają się i są szczęśliwi więc pewnie i Wam to się uda

Edytowane przez laisla
Czas edycji: 2012-06-10 o 14:37
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-10, 17:02   #14
izyda30
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 234
Dot.: Nowy związek, nowe problemy?

Cytat:
Napisane przez laisla Pokaż wiadomość
Nigdy nie cieszyła mnie skłonność panów do porannych igraszek. Człowiek półprzytomny, wygląda jak pół nieszczęścia a im w głowie przytulanie

Miałam dwa związki z facetami z dziećmi i w każdym z nich prędzej czy później te dzieci powodowały jakieś problemy, czasami pośrednio poprzez ingerencję ich matki nie do końca pogodzonej z rzeczywistością. Tak więc racjonalnie postanowiłam, że będę wiązać się (o ile będę) z facetami, którzy nie mają dzieci. I rzeczywiście w dwóch kolejnych związkach było dużo łatwiej bo oboje byliśmy skupieni tylko na mojej córce i nie było koniecznych kontaktów z ex żonami (właściwie to tych ex żon nie było bo poszłam na całość i związałam się z kawalerami ). Wychodzę z założenia, że po co sobie życie utrudniać jak można inaczej, jest to już dość trzeźwe podchodzenie do związków również, musiałabym się znowu prawdziwie zakochać aby nie zwracać uwagi na takie drobiazgi jak dzieci, brak pracy czy jakieś wady w charakterze.. Choć prawdę mówiąc ci kawalerowie w przedziale 30-40 okazali się nieco zbyt..dziwni i oderwani od rzeczywistości aby cokolwiek stałego można było z nimi budować. Tak źle i tak niedobrze, samej obecnie nienajgorzej

Ale udają się niektórym rodziny patchworkowe, wszyscy jakoś docierają się i są szczęśliwi więc pewnie i Wam to się uda
Gdybym zakładała z góry że się nie uda to wcale bym sobie d... nie zawracała wspólnym mieszkaniem itp. Niepoprawna optymistka jak ja zakłada że się uda i ma nadzieję że to nie droga przez mękę. Uwielbienie panów do porannych igraszek w przypadku mojego jeszcze dałoby się wyjaśnić , jest krótkowidzem i widocznie nie widzi jakie zaspane czupiradło przytula, to też ma swoje dobre strony w przypadku związków po 30-stce - panowie nie są w stanie dostrzec drobnych mankamentów urody i uważają nas za boginieczuje się wreszcie piękna
izyda30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-10, 19:56   #15
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Nowy związek, nowe problemy?

Cytat:
Napisane przez izyda30 Pokaż wiadomość
Gdybym zakładała z góry że się nie uda to wcale bym sobie d... nie zawracała wspólnym mieszkaniem itp. Niepoprawna optymistka jak ja zakłada że się uda i ma nadzieję że to nie droga przez mękę. Uwielbienie panów do porannych igraszek w przypadku mojego jeszcze dałoby się wyjaśnić , jest krótkowidzem i widocznie nie widzi jakie zaspane czupiradło przytula, to też ma swoje dobre strony w przypadku związków po 30-stce - panowie nie są w stanie dostrzec drobnych mankamentów urody i uważają nas za boginieczuje się wreszcie piękna
Mój ostatni także był krótkowidzem..i po co ja się przejmowałam
Ej, myślę, że gdyby to była droga przez mękę to byś z niej zawróciła
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-10, 20:30   #16
201608040942
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
Dot.: Nowy związek, nowe problemy?

Dziolchy, ale jak taki krotowidz was przytula to oglada was z bliska, a wtedy to juz wszystko widzi ;o) wiem bo sama krotowidzem jestem hihihihi
201608040942 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-10, 21:17   #17
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Nowy związek, nowe problemy?

Cytat:
Napisane przez MonikaPogrzeba Pokaż wiadomość
Dziolchy, ale jak taki krotowidz was przytula to oglada was z bliska, a wtedy to juz wszystko widzi ;o) wiem bo sama krotowidzem jestem hihihihi
Toś teraz złudzeń nas pozbawiła Ale jeśli tak weźmiemy pod uwagę to "nad ranem" w miesiącach jesienno-zimowych to jeszcze ciemno jest, taki plus Bo teraz to o czwartej słoneczko w pełnej krasie
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-11, 08:20   #18
201608040942
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
Dot.: Nowy związek, nowe problemy?

Cytat:
Napisane przez laisla Pokaż wiadomość
Toś teraz złudzeń nas pozbawiła :

Oj przepraszam, nie chcialam ;o)
201608040942 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-13, 19:50   #19
izyda30
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 234
Dot.: Nowy związek, nowe problemy?

Cytat:
Napisane przez MonikaPogrzeba Pokaż wiadomość
Dziolchy, ale jak taki krotowidz was przytula to oglada was z bliska, a wtedy to juz wszystko widzi ;o) wiem bo sama krotowidzem jestem hihihihi
Ufff dobrze że o 4 rano jeszcze półmrok panujetak czy inaczej nie widzi.

---------- Dopisano o 20:47 ---------- Poprzedni post napisano o 20:45 ----------

Cytat:
Napisane przez laisla Pokaż wiadomość
Toś teraz złudzeń nas pozbawiła Ale jeśli tak weźmiemy pod uwagę to "nad ranem" w miesiącach jesienno-zimowych to jeszcze ciemno jest, taki plus Bo teraz to o czwartej słoneczko w pełnej krasie
Ale jeszcze zasłony zasłonięte a nie będzie biegał odsłaniać żeby dobrze się przyjrzeć, chyba żeby kiedyś coś go tknęło.

---------- Dopisano o 20:50 ---------- Poprzedni post napisano o 20:47 ----------

Ogólnie powiem że nie jest źle.
Nie wiem czy tylko ja tak mam ale wiele spraw wychodzi właśnie w trakcie wspólnego mieszkania, niby oboje wiemy żeby nie porównywać nas z poprzednimi partnerami ale zostają tzw. zadry po tamtych związkach, zdarza się że naskakuje na mnie sądząc że zachowam się jak poprzedniczka mimo że jestem inną osobą, diametralnie inną i raczej nietypową babą, nie pojmuję tego.
izyda30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-13, 22:16   #20
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Nowy związek, nowe problemy?

Cytat:
Napisane przez izyda30 Pokaż wiadomość
Ale jeszcze zasłony zasłonięte a nie będzie biegał odsłaniać żeby dobrze się przyjrzeć, chyba żeby kiedyś coś go tknęło.

---------- Dopisano o 20:50 ---------- Poprzedni post napisano o 20:47 ----------

Ogólnie powiem że nie jest źle.
Nie wiem czy tylko ja tak mam ale wiele spraw wychodzi właśnie w trakcie wspólnego mieszkania, niby oboje wiemy żeby nie porównywać nas z poprzednimi partnerami ale zostają tzw. zadry po tamtych związkach, zdarza się że naskakuje na mnie sądząc że zachowam się jak poprzedniczka mimo że jestem inną osobą, diametralnie inną i raczej nietypową babą, nie pojmuję tego.
Nie, no pewnie nie będzie specjalnie biegał odsłaniać
Pewnie trochę mu zejdzie zanim przestawi się na nowe tory, a póki co pewnie naskakuje nieco nawykowo, zapobiegawczo Powiem Ci, że sama podobnie się zachowywałam i po rozwodzie z alkoholikiem robiłam z każdego faceta nałogowca po jednym już piwie a ci patrzyli na mnie zdezorientowani i wystraszeni, że trafili na maniaczkę jakąś. Po pewnym czasie uspokajałam się z tymi jazdami i temat umierał śmiercią naturalną.
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-15, 18:23   #21
izyda30
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 234
Dot.: Nowy związek, nowe problemy?

Nie dziwię się, też mam takie obawy, wydaje mi się że każdy facet z zasady ma coś na sumieniu.
Ufam ale jednak pozostała jakaś trauma, wątpliwości. Czy pozbędę się tego? Nie wiem.
izyda30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-15, 23:58   #22
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Nowy związek, nowe problemy?

Cytat:
Napisane przez izyda30 Pokaż wiadomość
Nie dziwię się, też mam takie obawy, wydaje mi się że każdy facet z zasady ma coś na sumieniu.
Ufam ale jednak pozostała jakaś trauma, wątpliwości. Czy pozbędę się tego? Nie wiem.
Oj sporo czasu musi upłynąć, a i tak nie będziemy już nigdy takie same jak kilkanaście lat temu.
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-16, 16:41   #23
izyda30
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 234
Dot.: Nowy związek, nowe problemy?

Faktycznie nie, zawsze gdzieś zostaje piętno poprzedniego związku, jakieś psychiczne urazy, trudno z tym walczyć, ale trzeba i trzeba tego chcieć.
izyda30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-23, 06:09   #24
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Nowy związek, nowe problemy?

Mój też nie widzi...a ja lubię te poranne przytulania. Poznałam go, jak miałam 38 lat. Okazało się, że to miłość. Oczywiście, że przeszłość istnieje, ale...właśnie dlatego, że nauczyliśmy się czegoś na błędach z przeszłości, teraz jest tak dobrze.
Teraz jednak nadszedł moment myślenia o wspólnym mieszkaniu, a ja mam lęki. Nigdy wcześniej nie mieszkałam z facetem, byłam w związku "dochodzącym" wiele lat. Boję się, że coś się zepsuje, ale pójdę w to, bo mam nadzieję, że jednak nie.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-23, 15:14   #25
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Nowy związek, nowe problemy?

Cytat:
Napisane przez kalincia Pokaż wiadomość
Mój też nie widzi...a ja lubię te poranne przytulania. Poznałam go, jak miałam 38 lat. Okazało się, że to miłość. Oczywiście, że przeszłość istnieje, ale...właśnie dlatego, że nauczyliśmy się czegoś na błędach z przeszłości, teraz jest tak dobrze.
Teraz jednak nadszedł moment myślenia o wspólnym mieszkaniu, a ja mam lęki. Nigdy wcześniej nie mieszkałam z facetem, byłam w związku "dochodzącym" wiele lat. Boję się, że coś się zepsuje, ale pójdę w to, bo mam nadzieję, że jednak nie.
Spróbujcie, może będzie jeszcze lepiej niż teraz
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-24, 14:41   #26
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Nowy związek, nowe problemy?

Cytat:
Napisane przez laisla Pokaż wiadomość
Spróbujcie, może będzie jeszcze lepiej niż teraz
A pewnie, że w to idę. Przecież go kocham.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-25, 14:17   #27
izyda30
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 234
Dot.: Nowy związek, nowe problemy?

Cytat:
Napisane przez kalincia Pokaż wiadomość
Mój też nie widzi...a ja lubię te poranne przytulania. Poznałam go, jak miałam 38 lat. Okazało się, że to miłość. Oczywiście, że przeszłość istnieje, ale...właśnie dlatego, że nauczyliśmy się czegoś na błędach z przeszłości, teraz jest tak dobrze.
Teraz jednak nadszedł moment myślenia o wspólnym mieszkaniu, a ja mam lęki. Nigdy wcześniej nie mieszkałam z facetem, byłam w związku "dochodzącym" wiele lat. Boję się, że coś się zepsuje, ale pójdę w to, bo mam nadzieję, że jednak nie.
Rozumiem Twoje obawy. To doskonała próba dla związku, nic się nie ukryje, wszelkie wady widzisz 24h na dobę.
Myślę że warto się na to zdobyć mimo wątpliwości.

---------- Dopisano o 15:17 ---------- Poprzedni post napisano o 15:15 ----------

Cytat:
Napisane przez laisla Pokaż wiadomość
Spróbujcie, może będzie jeszcze lepiej niż teraz
Nie wiem czy lepiej, jest inaczej. Nigdy też nie poznałabym Go tak dobrze jak teraz.
Cały czas się zastanawiam jak zdołał ukryć fakt że chodzi tak wcześnie spać, nastawiał sobie budzik żeby zadzwonić do mnie na dobranoc?
izyda30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-25, 22:45   #28
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Nowy związek, nowe problemy?

Cytat:
Napisane przez izyda30 Pokaż wiadomość
Nie wiem czy lepiej, jest inaczej. Nigdy też nie poznałabym Go tak dobrze jak teraz.
Cały czas się zastanawiam jak zdołał ukryć fakt że chodzi tak wcześnie spać, nastawiał sobie budzik żeby zadzwonić do mnie na dobranoc?
W chwili gdy się tęskni, chce się mieć go jak najczęściej, najbliżej i na wyciągnięcie ręki to z pewnością lepiej (..ups, kiedy to było gdy byłam aż tak zakochana), a w innych przypadkach pewnie wygodniej po prostu
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-26, 10:46   #29
izyda30
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 234
Dot.: Nowy związek, nowe problemy?

Otóż to!!
Zawsze na początku jest pięknie, jest miłość, namiętność, co się dzieje z tym później? Jest jakaś recepta na uniknięcie rutyny?
Największym wrogiem każdego związku są kłopoty,stres i brak poczucia bezpieczeństwa, tak mi się wydaje, tak czułam kiedyś i teraz też się tego boję
izyda30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-26, 10:56   #30
mhm0808
Obcy 8 pasażer Nostromo
 
Avatar mhm0808
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa/Gdańsk
Wiadomości: 19 675
Dot.: Nowy związek, nowe problemy?

Cytat:
Napisane przez izyda30 Pokaż wiadomość
Otóż to!!
Zawsze na początku jest pięknie, jest miłość, namiętność, co się dzieje z tym później? Jest jakaś recepta na uniknięcie rutyny?
Największym wrogiem każdego związku są kłopoty,stres i brak poczucia bezpieczeństwa, tak mi się wydaje, tak czułam kiedyś i teraz też się tego boję
Największym wrogiem miłości jest życie (codzienne
Tak samo, jak największym wrogiem teorii - praktyka

Niestety ja nie znam par, które nie borykały by się z tego rodzaju problemami... sama jestem 18 lat w związku i teoretycznie mogę napisać, że to jest do zrobienia: że o miłość trzeba ( i warto) dbać, pielęgnować ją, pielęgnować bliskość, szacunkiem wzajemnym, szczerością, lojalnością.
Tylko jak się to ma do prawdziwego życia???
__________________
Crazy Handful of Nothin






mhm0808 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Kobieta 30+


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:59.