Zanik okresu, brak okresu, nieregularne miesiączki- wątek zbiorczy!

[Trah]

Napisane przez enwina

witam,
generalnie to ja już nie wiem sama co się ze mną dzieję. Od zawsze miałam nieregularne miesiączki,zresztą pierwszą też dostałam dośc późno(w wieku chyba 17 lat), poszłam do lekarza, dostałam tabletki anty na uregulowanie, po których o mało co nie umarłam, potem zmieniłam lekarza, który kazał czekać na uregulowanie, poznałam faceta, dostałam inne tabletki anty, po których było ciut lepiej. Ale po odstawieniu ich znowu miesiączki były nieregularne, zanikały nawet na 4-5 miesięcy. Więc znowu zmiana lekarza, który zrobił mi oprócz regularnych cytologii ("leczę" się u niego 2 lata) badania krwi na poziom hormonów i cukru i przez 1,5 roku przepisywał mi yasmine mówiąc, że to się ureguluje po dłuższej kuracji. A teraz po odstawieniu ich 2 kwietnia pojawił się okres, potem, 10 maja i od tamtej pory nic... Nie jestem w ciązy, bo robiłam test, nie odchudzam się zbytnio, zresztą zawsze trzymałam sensowną wagę, ostatnio zaczęłam codziennie ćwiczyć, takie ogólnorozwojówki po 3o minut dziennie. Dodam, że mam praiwe 23 lata, 180 cm i 66 kg. I jestem już załamana, bo chyba nigdy nie będzie normalnie z moim ogranizmem.

nie napisze Ci nic więcej niż możesz dowiedzieć się z kilku postów wyżej:
naprawdę na forum nie dostaniesz recepty na to co może Ci pomóc.
Musisz zmienić lekarza, który wykona Ci badania i zastosuje odpowiednie leczenie. Dziewczyny też prowadzą metodę obserwacji cyklu- Simonee opisała kilka postów wyżej jak to robi.

[Tosiaczek_1]

Witajcie!
Simone dzięki za odzew
nowy cykl rozpoczął się wczoraj (po 41 dniach poprzedniego!) - chyba znów wybiorę się na monitorowanie - mam nadzieję, że mój organizm przestanie szaleć i z powrotem unormuje cykle oby!! w przeciwnym razie ja chyba oszaleję
pozdrawiam i życzę udanego weekendu

[Claire Deudone]

Hej dziewczyny, prosze was o rade. Spoznia mi sie okres. Moje miesiączki nigdy nie były zbyt regularne, ale powiedzmy, ze było to co 28-32 dni. W zeszłym miesiacu pierwszy raz zapisałam kiedy dostalam okres( wiem bardzo madre zwłaszcza, ze mam 27 lat), wiec wiem, ze zaczał sie 15 czerwca. Jest juz 21 lipca a okresu ciagle nie mam. Powinnam go była dostac gdzies w dniach 13-16, czyli spoznia sie juz ok 5-8 dni.

Zrobiłam dwa testy ciazowe ( wczoraj i przedwczoraj) no i wyszły negatywne.Troche kłuje mnie w podbrzuszu czasem czuje sie jakbym miała dostac okres, a tu nic. Miałam w tym miesiacu duzo stresów ( obrona magisterki, loty do Londynu w sprawie pracy, wiadomosc, ze sie tam przenosimy co jest moim marzeniem a moze sie nie spełniec jesl bede w ciazy(, ), do stycznia brałam tabletki( w sumie 5 lat), a potem przestałam ale miałam w miare regularne cykle.

Zabezpieczamy sie prezerwatywa, ale raz miałam taka sytuacje ktora mnie niepokoi, mianowicie raz moj facet skonczył na moim biuscie pod prysznicem( po pieszczotach a nie seksie), no i zastanawia mnie, czy jesli to wszystko spłukałam potem woda to czy jakims cudem odrobina mogła sie dostac do srodka i spowodowac zajscie w ciaze( brzmi dla mnie mało prawdopodobnie, ale to jedyna okazja ktora przychodzi mi do głowy). Wizyte u ginekologa mam 24 lipca, a to najwczesniejszy termin. I co mam o tej całej sytuacji myslec?

[sunny_me]

Napisane przez Claire Deudone

Hej dziewczyny, prosze was o rade. Spoznia mi sie okres. Moje miesiączki nigdy nie były zbyt regularne, ale powiedzmy, ze było to co 28-32 dni. W zeszłym miesiacu pierwszy raz zapisałam kiedy dostalam okres( wiem bardzo madre zwłaszcza, ze mam 27 lat), wiec wiem, ze zaczał sie 15 czerwca. Jest juz 21 lipca a okresu ciagle nie mam. Powinnam go była dostac gdzies w dniach 13-16, czyli spoznia sie juz ok 5-8 dni.

Zrobiłam dwa testy ciazowe ( wczoraj i przedwczoraj) no i wyszły negatywne.Troche kłuje mnie w podbrzuszu czasem czuje sie jakbym miała dostac okres, a tu nic. Miałam w tym miesiacu duzo stresów ( obrona magisterki, loty do Londynu w sprawie pracy, wiadomosc, ze sie tam przenosimy co jest moim marzeniem a moze sie nie spełniec jesl bede w ciazy(, ), do stycznia brałam tabletki( w sumie 5 lat), a potem przestałam ale miałam w miare regularne cykle.

Zabezpieczamy sie prezerwatywa, ale raz miałam taka sytuacje ktora mnie niepokoi, mianowicie raz moj facet skonczył na moim biuscie pod prysznicem( po pieszczotach a nie seksie), no i zastanawia mnie, czy jesli to wszystko spłukałam potem woda to czy jakims cudem odrobina mogła sie dostac do srodka i spowodowac zajscie w ciaze( brzmi dla mnie mało prawdopodobnie, ale to jedyna okazja ktora przychodzi mi do głowy). Wizyte u ginekologa mam 24 lipca, a to najwczesniejszy termin. I co mam o tej całej sytuacji myslec?

Jeśli chodzi o ciąże to ewentualnie mogły zawieść prezerwatywy, bo od wytrysku na biust nie zachodzi się w ciąże Ale wątpie że to ciąża, chociaż ginekolog nie zaszkodzi.

Jest wiele przyczyn opóźnień miesiączki - może stres, zmiana klimatu?

Zastanawia mnie tylko jedna rzecz - nie wiem czy dobrze zrozumiałam - piszesz że bierzesz tabletki od 5 lat i jednocześnie pierwszy raz byłaś u ginekologa miesiąc temu?

[Claire Deudone]

Nie, nie: Brałam 5 lat do stycznia, i chodziłam do ginekologa jakoś co 3-4 miesiące. Pierszy raz zapisałam miesiąc temu dokładnie co do dnia kiedy miałam okres, bo tak zazwyczaj pamietałam tylko kiedy go miałam jakoś miesiąc wcześniej a pozniej zapominałam, wiec chciałam zacząć zapisywać dokładnie kazdy , żeby zobaczyć czy nie ma jakis nieregularnosci, a to sie spoznia tyle dni....

[Evs]

Witam!!!

Mam podobny problem do Was wszystkich, mianowicie spóźnia mi się miesiączka... Ostatni @ miałam 12 czerwca, następnie w okolicach 3 lipca wystąpiło tygodniowe plamienie, z poczatku myślałam, że to okres, jednak nie przypominał on żadnych dotąd przebytych Zrobiłam już dwa testy ciążowe jeden po okołu 7 dniach od "dwuznacznej" sytuacji, a następny po około 2 tyg. Negatywne...
Dodam ze cykle mam w miare regularne, nigdy nie miałam podobnej sytuacji, więc zastanawiam się co to może być...

[simonee]

Raz na jakis czas zdazaja sie "anomalie" w kobiecym ciele i to normalne bo nie jestesmy szwajcarskimi zegarkami jesli problem bedzie sie powtarzac jest to juz sygnalem, ze cos jest nie tak...
Ja w tym cyklu mialam bardziej plamienia niz miesiaczke i nie przejmuje sie tym zbytnio.

[Evs]

Dzięki Dziś byłam u gin, przepisała luteine i czekam na @

[Monnisiella]

Niestety opóźnienia w miesiączce wywołane przez odchudzanie to normalna sprawa, okazuje się , że o anomalie nie trudno. Wszystko wynika chyba ze złego odżywiania w tym czasie - brak, potasu, magnezu a przede wszystkim żelaza. Mojej znajomej lekarz polecił suplement diety. Osobiście piłam plusssz żelazo. Nie miałam żadnych problemów z krwawieniem, a do tego w czasie miesiączki lepiej się czułam.

[sylwiao931]

DZIEWCZYNY POMOZCIE...
-nieodchudzam sie
-nie jestem chora
-nie mam nadwagi(chyba)
a okresu nie mam od 4 msc.... niewiem co z tym zrobic... dodam jeszcze ze pierwszy okres mialam w grudniu,potem normalnie w styczniu potem za dwa msc i potem znow za dwa a teraz to juz 4 msc bedzie... co ja mam zrobic... dodam ze nie wspolzylam i nie jestem w ciazy....no ale co do masturbacji nie moge zaprzeczyc....a wiec z jakiego powodu to mozee wszystko byc???

[simonee]

Napisane przez sylwiao931

DZIEWCZYNY POMOZCIE...
-nieodchudzam sie
-nie jestem chora
-nie mam nadwagi(chyba)
a okresu nie mam od 4 msc.... niewiem co z tym zrobic... dodam jeszcze ze pierwszy okres mialam w grudniu,potem normalnie w styczniu potem za dwa msc i potem znow za dwa a teraz to juz 4 msc bedzie... co ja mam zrobic... dodam ze nie wspolzylam i nie jestem w ciazy....no ale co do masturbacji nie moge zaprzeczyc....a wiec z jakiego powodu to mozee wszystko byc???

Dobrze rozumie, ze swoj pierwszy okres mialas w grudniu? jesli tak ,to nie panikuj masz jeszcze czas na wyregulowanie sie okresu

[gwiazdka93]

Napisane przez sylwiao931

DZIEWCZYNY POMOZCIE...
-nieodchudzam sie
-nie jestem chora
-nie mam nadwagi(chyba)
a okresu nie mam od 4 msc.... niewiem co z tym zrobic... dodam jeszcze ze pierwszy okres mialam w grudniu,potem normalnie w styczniu potem za dwa msc i potem znow za dwa a teraz to juz 4 msc bedzie... co ja mam zrobic... dodam ze nie wspolzylam i nie jestem w ciazy....no ale co do masturbacji nie moge zaprzeczyc....a wiec z jakiego powodu to mozee wszystko byc???

Tak ja Ci napisała Simonee, takie przerwy są normalne i mogą się zdarzać do ok. 2 lat po pojawieniu się pierwszej miesiączki Nie ma się czym martwić, po prostu to wszystko musi się samo uregulować

[beti08041]

cześć ja np 14 czerwca miałam @ przez 2 tyg a dziś mam 41 dzień cyklu i nic! robiłam test ale był negatywny bo często z mężem ryzykujemy ale nie tyle żebym była w ciąży chociaż od 20 lipca szalejemy na całego bo właśnie przestaliśmy się zabezpieczać i co będzie to będzie bo chcemy mieć dzidziusia a jesteśmy już rok po ślubietak więc @ nie ma więc zadzwoniłam do ginekologa a on stwierdził ze skoro miałam okres w tamtym miesiącu przez 2 tyg to teraz może się spóźnić ale umówiłam się na wizytę 9 sierpnia i mam czekać. jednak dziś podczas seksu zauważyłam że chyba już się zbliża. jednak ja ostatnio miałam dużo stresów bo własnie kupiliśmy mieszkanie więc cały nasz urlop poszedł na remont i przeprowadzkę jestem zmęczona no i ta pogoda. mam nadzieję że te anomalie nie przeszkodzą mi w zajściu w ciążępozdrawiam

[kr0pka]

Dziewczyny!
Moja miesiączka jest tak nieregularna, że nie wiem, co się ze mną dzieje, mój cykl trwa od 29 nawet do 45 dni, nie biorę leków, nie odchudzam się, waga mojego ciała jest w normie, ponadto nie przeżywam żadnego stresu, a miesiączka, mimo, że z definicji powinna być unormowana, dalej się waha.

Moja mama po rozmowie, stwierdziła, że ona przez całe życie w nierównomierny sposób miesiączkowała, że może to dziedziczne, co dla mnie wydaje się lekko absurdalne. Nie bardzo wiem, co mam robić. Do tego to bardzo niewygodne, uprawiam sport, nie wiem kiedy mogę się spodziewać okresu.
Będę wdzięczna za pomoc

[upgirl]

Hej dziewczyny!
Niestety moj okres sam nie wrocil, wywoływanie równiez nie pomogło. Miałam zrobione usg i wykazało ze nie narasta mi endometrium dlatego tez nie ma sie co złuszczać i dlatego luteina nie działala w moim przypadku.
Okres straciłam po odstawieniu tabletek, a teraz musze do nich wrocic zeby wyregulowac cykl, bo okresu jak nie było tak nie ma. Własnie koncze pierwsze opakowanie tabletek, mam nadzieje ze wystąpi krwawienie z odstawienia a pozniej bedziemy robić testy na poziom hormonow.
Wiadomo, nie mam miesiaczki wiec wziełam tabletkę po prostu, nie w pierwszym dniu krwawienia co jest oczywiste :P.
Rozwiejcie proszę moje wątpliwości, jestem przekonana że jestem zabezpieczona przed ciązą, na bank juz po 7 tabletce, mylę się ?

[Bniewie]

też miałam ten problem, regularny okres miałam może przez pierwsze dwa cykle, a potem było już tylko gorzej
po jakims czasie zaczęłam brać tabletki anty, wtedy oczywiście wszystko chodziło jak w zegarku, jednak po ponad 2 latach odstawiłam tabletki i zaczęło się, poszłam do lekarza i co za zaskoczenie... stwierdził że mogę być w ciąży (niepokalane poczęcie?) ale okazało się, że nie jestem więc (kolejne zaskoczenie) przepisał mi luteinę, sama też poprosiłam go o tabletki anty, żeby mieć święty spokój, mam zamiar iść do lekarza prywatnie, ale w tej chwili mnie na to nie stać

[simonee]

Napisane przez upgirl

Hej dziewczyny!
Niestety moj okres sam nie wrocil, wywoływanie równiez nie pomogło. Miałam zrobione usg i wykazało ze nie narasta mi endometrium dlatego tez nie ma sie co złuszczać i dlatego luteina nie działala w moim przypadku.
Okres straciłam po odstawieniu tabletek, a teraz musze do nich wrocic zeby wyregulowac cykl, bo okresu jak nie było tak nie ma. Własnie koncze pierwsze opakowanie tabletek, mam nadzieje ze wystąpi krwawienie z odstawienia a pozniej bedziemy robić testy na poziom hormonow.
Wiadomo, nie mam miesiaczki wiec wziełam tabletkę po prostu, nie w pierwszym dniu krwawienia co jest oczywiste :P.
Rozwiejcie proszę moje wątpliwości, jestem przekonana że jestem zabezpieczona przed ciązą, na bank juz po 7 tabletce, mylę się ?

Upgirl, tylko pamietaj, ze rozne hormony robi sie w odpowiednich dniach cyklu i jak juz robisz to zrob sobie "komplet" badan hormonalnych... u ciebie moze, lecz nie musi byc problem z dojrzewaniem pecherzykow graffa, ktore zwiekszaja produkcje estrogenow odpowiedzialnych za narastanie endometrium. W tej calej sytuacji najwazniejsze jest to, zebys miala naprawde dobrego gin, ktory nie oleje problemu.

[rastaaa]

Ja ze swoim problemem poszlam w koncu do ginekologa. Co sie okazalo - hormony mam w normie, jedynie jednego z nich 'mogloby byc wiecej' . ginekolog przepisala mi Castagnus, po 90 dniach, jezeli nie dostane okresu mam sie zglosic i prawdopodobnie wtedy da mi hormony. Dowiedzialam sie ostatnio ze po hormonach nie bede miala SWOJEJ miesiaczki tylko wywolana. Czy wiec jezeli przestane brac hormony to miesiaczka tez zniknie?!

[kr0pka]

rastaa, obyło się bez badania ginekologicznego?

[sunny_me]

Napisane przez kr0pka

Dziewczyny!
Moja miesiączka jest tak nieregularna, że nie wiem, co się ze mną dzieje, mój cykl trwa od 29 nawet do 45 dni, nie biorę leków, nie odchudzam się, waga mojego ciała jest w normie, ponadto nie przeżywam żadnego stresu, a miesiączka, mimo, że z definicji powinna być unormowana, dalej się waha.

Moja mama po rozmowie, stwierdziła, że ona przez całe życie w nierównomierny sposób miesiączkowała, że może to dziedziczne, co dla mnie wydaje się lekko absurdalne. Nie bardzo wiem, co mam robić. Do tego to bardzo niewygodne, uprawiam sport, nie wiem kiedy mogę się spodziewać okresu.
Będę wdzięczna za pomoc

Od ilu lat miesiączkujesz? Konsultowałaś to z ginekologiem?

[kr0pka]

Napisane przez sunny_me

Od ilu lat miesiączkujesz? Konsultowałaś to z ginekologiem?

Od czterech.

Jeszcze nie, ponieważ dopiero zaczął mnie ten problem (?) zastanawiać, a że zauważyłam wątek bliski temu, postanowiłam zapytać.

[sunny_me]

W takim razie powinnaś wybrać się do ginekologa, aby znaleźć ewentualną przyczynę nieregularnych miesiączek. Dobrze by było zrobić badania hormonalne i USG, al o tym zadecyduje lekarz.

[kr0pka]

Dziękuję za pomoc

[włoczykijka]

Hm moja ,,historia'' nie jest zbyt oryginalna ale od mniej więcej 2 lat wciąż nie wiem ,,co jest". Ogólnie okres dostałam w wieku 14 lat, wszystko chodziło jak w zegarku. Mniej więcej jak miałam 16lat to zaczął mi zanikać od wakacji. W listopadzie poszłam do ginekologa i dała mi środek wywołujący miesiączkę-no i była, z tym ,że w późniejszych miesiącach nic nie było. W listopadzie następnego roku zaczęłam brać Dianę i tutaj kompletna porażka ,bo dostałam częstych bólów głowy,utyłam i kiepsko się czułam.Wcześniej miałam badania na hormony i ogólnie większość miałam w porządku. Potem w marcu zmieniłam na Yasminelle i biorę je do dziś-nie mam przez nie takich skutków ubocznych na szczęście. Mam też zrobić badania krwi żeby zobaczyć czy coś się zmieniło. Jak znowu wyjdzie,że ,,w miarę ok'' to ma mnie skierować do szpitala na bardziej szczegółowe.No i przyznam ,że okres wywoływany tabletki jest o wiele cięższy-boli mnie strasznie brzuch,głowa ,chce mi się jeść słodyczy jak nie wiem co.Jak miałam te 14-15 to okres sam przychodził i nawet go nie czułam. A teraz to nie wiem ile będę brać tabletki,bo od plus minus roku nie mam okresu bez tabletek w ogóle.

[upgirl]

Napisane przez upgirl

Hej dziewczyny!
Niestety moj okres sam nie wrocil, wywoływanie równiez nie pomogło. Miałam zrobione usg i wykazało ze nie narasta mi endometrium dlatego tez nie ma sie co złuszczać i dlatego luteina nie działala w moim przypadku.
Okres straciłam po odstawieniu tabletek, a teraz musze do nich wrocic zeby wyregulowac cykl, bo okresu jak nie było tak nie ma. Własnie koncze pierwsze opakowanie tabletek, mam nadzieje ze wystąpi krwawienie z odstawienia a pozniej bedziemy robić testy na poziom hormonow.
Wiadomo, nie mam miesiaczki wiec wziełam tabletkę po prostu, nie w pierwszym dniu krwawienia co jest oczywiste :P.
Rozwiejcie proszę moje wątpliwości, jestem przekonana że jestem zabezpieczona przed ciązą, na bank juz po 7 tabletce, mylę się ?

Podbijam

Napisane przez simonee

Upgirl, tylko pamietaj, ze rozne hormony robi sie w odpowiednich dniach cyklu i jak juz robisz to zrob sobie "komplet" badan hormonalnych... u ciebie moze, lecz nie musi byc problem z dojrzewaniem pecherzykow graffa, ktore zwiekszaja produkcje estrogenow odpowiedzialnych za narastanie endometrium. W tej calej sytuacji najwazniejsze jest to, zebys miala naprawde dobrego gin, ktory nie oleje problemu.

Tak, wiem, zrobię cały komplet badań. Mam nadzieje ze wszystko sie unormuje.
Na usg wyszło też że jest wiele pęcherzyków bez dominującego- tak swoimi słowami. Ginekolog stwierdziła ze to typowe przy malej ilości estrogenów.

[Jelonek]

Napisane przez upgirl

Wiadomo, nie mam miesiaczki wiec wziełam tabletkę po prostu, nie w pierwszym dniu krwawienia co jest oczywiste :P.
Rozwiejcie proszę moje wątpliwości, jestem przekonana że jestem zabezpieczona przed ciązą, na bank juz po 7 tabletce, mylę się ?

Skąd to przekonanie? W ulotce, choćby uniwersalnej widocznej na forum, stoi jasno:
"Możne Pani również rozpocząć stosowanie preparatu od 2. do 5. dnia cyklu, ale wówczas przez pierwsze 7 dni należy stosować dodatkowe metody antykoncepcyjne (metody mechaniczne)."

Jeśli przyjęłaś pigułkę później, a skoro nie wiesz jaki miałaś dzień cyklu to jest to dosyć oczywiste, nie byłaś zabezpieczona przez cały blister, w związku z tym, jeśli współżyłaś bez dodatkowej ochrony, możliwa jest ciąża.

Druga sprawa- te badania hormonalne masz mieć robione podczas brania pigułek?

[upgirl]

Napisane przez Jelonek

Druga sprawa- te badania hormonalne masz mieć robione podczas brania pigułek?

Jelonek, też sie nad tym zastanawiałam ? Mam wziac 3 opakowania i sie pojawic, ale nie wiem czy wtedy bedzie kazała mi odstawic. Na logikę, powinnam być czysta od hormonów syntetycznych, ale nie mam pojecia jak to bedzie, nie spotkałam sie jeszcze z takim problemem w praktyce.

[Jelonek]

Napisane przez upgirl

Jelonek, też sie nad tym zastanawiałam ? Mam wziac 3 opakowania i sie pojawic, ale nie wiem czy wtedy bedzie kazała mi odstawic. Na logikę, powinnam być czysta od hormonów syntetycznych, ale nie mam pojecia jak to bedzie, nie spotkałam sie jeszcze z takim problemem w praktyce.

Badania powinna zlecić przed przepisaniem pigułek, żeby wiedzieć w czym konkretnie tkwi problem, ale rozumiem, że łatwiej było po prostu, po co się głowić
Jeśli po 3 miesiącach to najpewniej tak jak mówisz, będzie chciała żebyś odstawiła i wtedy obserwacja. Trzymam kciuki zatem

[simonee]

Ja sadze, ze antyki maja pobudzic organizm do dzialania, czesto jest tak ze gin przepisuje antyki na 3 m-ce po to zeby wystapila hiperowulacja -ale to glownie dla tych co maja problemy z zajsciem. Moze w ten sposob chce sprawdzic czy w ogole cos sie dzieje u ciebie, czy tez to nie da zadnych rezultatow. Robienie badan hormonalnych podczas brania antykow nie ma zadnego sensu. Zreszta robienie badan hormonalnych, gdy od pewnego czasu nie ma sie miesiaczki i nie jest wiadomo w jakiej jest sie fazie cyklu tez nie wiele tak na dobra sprawe zmienia.

[c9ce64032b34c03b38ca5eba31819bbd4fc95b6e_5e77fc02437e3]

Cześć wszystkim ;)
Mam nadzieje, że mi pomożecie. Miałam okres regularny cykl trwał 28dni z zegarkiem w ręku :) a teraz okres spóźnił się nie wiem czy liczyć, że trzy dni, bo niby tego trzeciego dnia to było tylko lekkie zabrudzenie brązowa krwią(?) wkładki, nad ranem ok 4-5 (następnego dnia czyli dzisiaj) dostałam bóli brzucha takie jakie przy okresie zawsze mam, z tym, że zawsze pierwsze dni były bardzo obfite, tampony super zmieniałam co 3 godz a czasem i częściej, a dzisiaj plamienie jest słabe, na początku była tylko brązowa krew i do południa przez jakieś 6 godzin można powiedzieć że ledwo mi się tampon zabrudził(byłam zdziwiona że nie musiałąm go wcześniej zmieniać) , potem założyłam tampon regular i ta sama praktycznie sytuacja, może troszkę więcej krwi, a teraz mam podpaskę, żeby lepiej się zorientować w ilości krwi i jest zadziwiająco mała w porównaniu z innymi okresami dlatego piszę do was. Starałam się coś znaleźć na forum i w Google ale tam praktycznie pisze o czymś w rodzaju plamienia lub o słabszym okresie związanym z tabletkami. Ja tabletek nie biorę. Zastanawiam się czy może mieć z tym związek mój ostatni wątek o długotrwałych kłuciach podbrzusza i bólem piersi wtedy odczuwanym. Jeżeli się powtarzam na forum to sorry, ale nie mogę znaleźć wątku z objawami takimi jak moje . Co do gina to mieszkam teraz u mojego chłopaka na wsi i tu jak pojdę do gina to zaraz wszyscy bedą gadać, a tego nie chcę tutaj, jeżeli zauważę jeszcze inne dziwne objawy to będę się musiała do niego wybrać, bo zdrowie ważniejsze ale najpierw wole mniej "drastyczne" metody dowiedzenia się czemu tak jest może któraś z was też tak miała?