Diane 35 / Cyprest / OC 35 / Syndi 35 - wątek zbiorczy

[roux666]

dziewczyny, jak to jest z Syndi 35? JAKIE problemy z cera trzeba miec, aby lekarz dermatolog mi to zasugerował?
w sensie...czy to muszą byc naprawde powazne wypryski na buzi, dekoldzie, pleach...czy po prostu zwykły problem z trądzikiem.
Czy dermatolog moze mi je od razu zasugerowac, yz musi byc to poprzedzone innymi nieskutecznymi kuracjami lekowymi (mam na mysli, czy to juz jest ostatecznosc).

[Marwari]

Napisane przez roux666

dziewczyny, jak to jest z Syndi 35? JAKIE problemy z cera trzeba miec, aby lekarz dermatolog mi to zasugerował?
w sensie...czy to muszą byc naprawde powazne wypryski na buzi, dekoldzie, pleach...czy po prostu zwykły problem z trądzikiem.
Czy dermatolog moze mi je od razu zasugerowac, yz musi byc to poprzedzone innymi nieskutecznymi kuracjami lekowymi (mam na mysli, czy to juz jest ostatecznosc).

moze po prostu zaufaj lekarzowi, co?
to nie sa cukierki, ktore w kazdym przypadku pomoga na cere i ktore mozna lykac bez konsekwencji
tabletkom na zwykły problem z trądzikiem mowimy stanowcze: NIE
no chyba, ze zalezy Ci tez na antykoncepcji to wtedy co innego.

[roux666]

Napisane przez Marwari

moze po prostu zaufaj lekarzowi, co?
to nie sa cukierki, ktore w kazdym przypadku pomoga na cere i ktore mozna lykac bez konsekwencji
tabletkom na zwykły problem z trądzikiem mowimy stanowcze: NIE
no chyba, ze zalezy Ci tez na antykoncepcji to wtedy co innego.

spoko, Marwari!
moje pytanie dotyczy stricte STANU skóry i problemów, kiedy lekarz moze ywpisac powiedzmy Syndi.
doskonale wiem, od czego sa tabletki ...!
biore Mercilon i mam jakis tam niewielki problem ze skórą, nie jest on straszny jednak przyzwyczaiłam sie do pieknej nieskazitelnej (lol) skóry i w tym momencie dla mnie to problem.
Zastanawiam sie, aby przy kolejnej wizycie mojej gince zaproponowac zmiane na Syndi, jednak jedynym moim argumentem dla niej moze byc zmiany skórne, które i tak nie sa takie straszne, i ona pewnie mi go obali (znajac ją). A argument ze są one o niebo tansze od Mercilonu to juz w ogole nie przejdzie ( bo na zdrowiu się nie oszczędza).
i ...wiem ze powinnam zmienic gina, ale wyjezdzam i nie mam czasu na szukanie i zmiane lekarza.

ponadto zmianą na Syndi zasugerowałam sie zmianą mojej koleżanki- brała takze mercilon i lekarz jej przepisał teraz Syndi. haaaa dodatkowo nie obnizają tak strasznie libido.

chodzi o to, ze nie wiem jak mam tej babie to przekazac...! bo nie powiem, jej ze tansze, ze koleżanka ma, że mam kilka pryszczy na plecach i dekoldzie i wolałabym nie miec....
bo ona na to pewnie nie pojdzie. :|

voila!

[jatta]

no więc i ja podzielę się spostrzeżeniami. Biorę Cyprest od 6 dni, pewnie to za mało, żeby cokolwiek powiedzieć. Na dzień dzisiejszy - mdłości zero, migren - zero, obolałych piersi - zero, libido w normie czuję się naprawdę fantastycznie. Zobaczymy jak będzie później

[bizarrella]

ja biorę juz drugie opakowanie syndi, i musze powiediec ze pierwsze opakowanie bylo dla mnie straszne...pojawialy mi sie straszne syfy na twarzy, wszystko wychodzilo na wierzch, wczesnie stosowalam yasminelle,i cere miałam super, i trochę teraz żaluje że zmieniłam tabsy. Drugie ale to po sindy czuję sie trochę dziwnie...jestem ospała, nic mi się nie chce, mam kłopoty ze snem...czy wy tez miałyscie taką reakcję na sindy? Wezme jeszcze trzecie opakowanie i jesli sie nie poprawi chyba wrócę do yasminelle..

[Kalista24]

ostatnio skonczyłam 4 opakowanie syndie teraz mam przerwe. nie miałam i nie mam zadnych skutków ubocznych po tych tabletkach przez pierwsze 3 miesiace tradzik był taki sam czasami wiekszy al ejuz po czwartym znikna z czego jestem bardzo zadowolona teraz przed okresem wyskoczył mi tylko jeden pryszcz a normalnie to było zatrzesienie

[jatta]

mam jeszcze jedno pytanie. Tak jak pisałam jestem w trakcie pierwszego opakowania cyprestu. ponieważ termin wystąpienia krwawienia z odstawienia pokrywałby mi się z wyjazdem na wakacje. Pani dr powiedziała, że w przypadku brania ierwszego w życiu opakowania tabletek nie radzi zaczynać brać drugiego opakowania bez przerwy, bo mogą występować uciążliwe plamienia lub krwawienie i zaproponowała mi przyspieszenie wystąpienia krwawienia. mam wziąć 14 tabeletek po czym zrobić jedynie 5-cio dniową przerwę by krwawienie skrócić. Pani doktor nie mówiłą nic o konieczności stosowania dodatkowego zabezpieczenia. Dlatego pytam Was, żeby się upewnić czy przy takim stosowaniu jestem w pełni zabezpieczona czy lepiej się dodatkowo zabezpieczyć? zaznaczam fakt że pierwszą tabletkę wzięłam drugiego dnia krwawienia , tak więc przez pierwsze 7 dni stosowałam dodatkowe środki ostrożności. z góry dziękuję za odpowiedź

[mlodakrk]

Witam!
Ja kończę pierwsze opakowanie Diane-35, zażywam ją nie ze względu na cera bo jakiś większych problemów z nią nie miałam ale mam zespół jajników policystycznych i moja Pani ginekolog po komplecie badań przepisała mi właśnie Diane-35. Powiedziała, że jest ona dostosowana do mnie pod względem hormonalnym, gdyż mam właśnie podwyższony testosteron (nie zależało mi na typowej antykoncepcji, tylko na uregulowaniu miesiączek bo bywało tak, że nie miałam nawet i pół roku, dodam, że mam 23lata i mam już córeczkę, myślałam, że po ciąży mi się wszystsko ureguluje ale nie...) Wiem, że antykoncepcja to skutek uboczny Diane-35, co w sumie nawet mi jest na rękę
Co do innych skutków ubocznych to się troszkę martwię, bo czuję się nie za rewelacyjnie, miewam humory, stany depresyjne, płaczę o byle pierdołe, nic mi się nie chce, najchętniej bym się w ogóle nie ruszała z domu cera, znacznie mi się pogorszyła, co jeszcze bardziej mnie dobija. Nie wiem czy to przejdzie z czasem czy tak już będzie cały czas?!
Nie wiem czy iść na konsultację z lekarzem czy po prostu przeczekać, bo w końcu to dopiero pierwsze opakowanie i wiadomo organizm musi się przyzwyczaić.
Ma może któraś z Was podobny problem tzn. zespół jajników policystycznych??

Pozdrawiam

[_Emi_]

Jestes zabezpieczona jeśli wezmiesz 14 tabletek i zrobisz 5 dni przerwy

[kajdka]

nie wiem czy ktoś tu jeszcze zagląda ale mam ten sam problem
ostatnią tabl wziełam środę okres powinnam dostac w niedziele jest wtorej a tu nic...nie wiem czy ja coś źle zrobiłam opstatnio brałam dwa listki pod rząd może to się przez to rozlegulowało do tego przyjmuje tabl na obniżenie ciśnienia i na serce (taka mała przypadłość od natury) nie wiem czy czasem w ciąży nie jestem bo testu nie robiłam ale kurcze w czwartek wyjeżdżam i co ja mam tu zrobić żeby tego okresu już nie dostać???
czy to wogole normalne jest?
Brzuch mnie boli ale tak jakoś inaczej....

wszystko sie kopie..
zrobić test?

[_Emi_]

Napisane przez kajdka

nie wiem czy ktoś tu jeszcze zagląda ale mam ten sam problem
ostatnią tabl wziełam środę okres powinnam dostac w niedziele jest wtorej a tu nic...nie wiem czy ja coś źle zrobiłam opstatnio brałam dwa listki pod rząd może to się przez to rozlegulowało do tego przyjmuje tabl na obniżenie ciśnienia i na serce (taka mała przypadłość od natury) nie wiem czy czasem w ciąży nie jestem bo testu nie robiłam ale kurcze w czwartek wyjeżdżam i co ja mam tu zrobić żeby tego okresu już nie dostać???
czy to wogole normalne jest?
Brzuch mnie boli ale tak jakoś inaczej....

wszystko sie kopie..
zrobić test?

Zrób test. Ale jesli nic sie nie działo (np.wymioty) to nie powinnas byc w ciązy. Byc może to skutek łączenia opakowan.

[Neciak89]

Napisane przez _Emi_

Zrób test. Ale jesli nic sie nie działo (np.wymioty) to nie powinnas byc w ciązy. Byc może to skutek łączenia opakowan.

To, że nie było wymiotów ani innych takich nie oznacza, że nie może być w ciąży. Nie wiem czy 3 dni przesuniecia to wina łączenia opakowań. Nie za długo? Zrób test, jak wyjdzie negatywny to do lekarza.

[kaska20]

ja biore juz dosc dlugo hmm z 3 lata ,,,tak naprawde boje sie co bedzie po odstawieniu ;(

[_Emi_]

Napisane przez Neciak89

To, że nie było wymiotów ani innych takich nie oznacza, że nie może być w ciąży. Nie wiem czy 3 dni przesuniecia to wina łączenia opakowań. Nie za długo? Zrób test, jak wyjdzie negatywny to do lekarza.

Więc napisałam, ze nie powinna byc w ciąży.

I nie uważam, że od razu nelaży leciec do lekarza. Przecieaz w ulotce jest napisane,( nie pamietam czy w Diane tez),że dopiero przy braku drugiego krwawienia należy się martwic. Ja nadal uważam,że to po łączeniu

[blue_cat]

Cześć
Byłam dzisiaj u ginekologa i zapisał mi moje pierwsze tabletki-Cyprest. Nie zrobił mi wcześniejszych badań. Trochę się zdziwiłam, przyszłam do domu i zaczęłam czytać to, co wypisują o nich ludzie na różnych forach. Boję się skutków ubocznych, bo z tego co wiem, nie powinno się brać niczego bez wcześniejszych badań. Co mam zrobić-wykupić receptę czy pójść do innego ginekologa i zrobić badania?

[truskawkowawiosna]

zauwazylam, ze lekarze maja rozne zdanie na temat dlugotrwalego brania Diane 35/Cyprest

niedawno bylam u nowego ginekologa, wypisal mi recepte na 3 opakowania Cyprest, ale powiedzial, ze to jest lek to brania max przez pol roku, inny lekarz zas mowil, ze jezeli ktos ma wskazania (ja mam), to nie ma sensu zmieniac na inne

czy ktoras z Was ma dostep do jakiegos konkretnego, naukowego wyjasniania?

czy chodzi negatywny wplyw dosc duzej dawki estrogenu (0,035mg) czy tez drugiego skladnika, antyandrogenowego progestagenu, glownie na watrobe?

mam czasem wrazenie, ze lakarze sami nie wiedza dokladnie dlaczego i powielaja teksty o konskiej dawce hormonow w Diane, np. Cilest ma taka sama dawke estrogenu, a takich skrajnie roznych opinii nie ma

biore od grudnia i procz uczucia ciezkosci w nogach, nie mam zadnych skutkow ubocznych, Cyprest swietnie zredukowal problemy z lojotokiem, tradzikiem i stanem zapalnym skory

chce po prostu wiedziec czym dokladnie "ryzykuje" biorac Cyprest dlugotrwale, dlaczego inne pigulki bylyby niby lepsze do brania latami

boje sie zmieniac na cos innego, nie mowiac juz o kwestii finansowej- cyprest jest tani

w sumie nawet nie wiem czy mialabym jakas alternetywe- antyandrogenowe Yasmin i Yasminelle mi nie sluzyly

przyznam, ze troche balam sie zapytac lekarza, byl wyraznie sceptycznie nastawiony do tych pigulek, mimo, ze powiedzialam, ze mam konkretne wskazania do ich brania

[edka123]

Mi też różni ginekolodzy różnie mówią. Jedna dr pomimo problemów z cerą ( dość sporych i trwających już kilka lat) nie chciała mi w ogóle przepisać diany/cyprestu, z kolei druga dr twierdzi, że można brać cyprest nawet kilka lat tylko należy robić co rok a najlepiej co pół roku badania związane z układem krzepnięcie. Jeśli chodzi o cyprest czy diane czyli tabletki o sporej dawce estrogenu to ryzykiem jest tu właśnie zakrzepica i zaburzenia krzepnięcia. Yasminelle nie pomogła mi z cerą tak jak bym tego oczekiwała więc zdecydowałam się na Cyprest. Sądzę, że najważniejsze są regularne badania krwi i w razie potrzeby (np bóly kończyn) usg dopplerowskie.
I jeszcze jedno, ja bałam się Cyprestu, naczytałam się tyle dziwnych opinii i skutków ubocznych a jak narazie przynajmniej lepiej mi służą niż Yasminelle, czuję się po nich lepiej, o dziwo woda mi się nie zatrzymała w organizmie i libido większe

---------- Dopisano o 23:51 ---------- Poprzedni post napisano o 23:40 ----------

Jeszcze jedno, z tego co wyjaśniała mi moja dr wynika że np Cyprest, Diane, Syndi i OC-35 mają dokładnie taki sam skład hormonów a pomimo tego różnie działają, moja dr twierdzi, że najmniej szkodliwy z tego zestawienia jest właśnie Cyprest. Ponoć chodzi tu o technologię produkcji i bardziej nowoczesną technikę otrzymywania tych hormonów itp. Może tak samo jest z tym Cilestem, może pomimo takiej samej dawki estrogenu działa inaczej. Pozatym Cilest ma zupełnie inny drugi składnik, to też może mieć znaczenie.

[truskawkowawiosna]

Napisane przez edka123

Mi też różni ginekolodzy różnie mówią. Jedna dr pomimo problemów z cerą ( dość sporych i trwających już kilka lat) nie chciała mi w ogóle przepisać diany/cyprestu, z kolei druga dr twierdzi, że można brać cyprest nawet kilka lat tylko należy robić co rok a najlepiej co pół roku badania związane z układem krzepnięcie. Jeśli chodzi o cyprest czy diane czyli tabletki o sporej dawce estrogenu to ryzykiem jest tu właśnie zakrzepica i zaburzenia krzepnięcia. Yasminelle nie pomogła mi z cerą tak jak bym tego oczekiwała więc zdecydowałam się na Cyprest. Sądzę, że najważniejsze są regularne badania krwi i w razie potrzeby (np bóly kończyn) usg dopplerowskie.
I jeszcze jedno, ja bałam się Cyprestu, naczytałam się tyle dziwnych opinii i skutków ubocznych a jak narazie przynajmniej lepiej mi służą niż Yasminelle, czuję się po nich lepiej, o dziwo woda mi się nie zatrzymała w organizmie i libido większe

---------- Dopisano o 23:51 ---------- Poprzedni post napisano o 23:40 ----------

Jeszcze jedno, z tego co wyjaśniała mi moja dr wynika że np Cyprest, Diane, Syndi i OC-35 mają dokładnie taki sam skład hormonów a pomimo tego różnie działają, moja dr twierdzi, że najmniej szkodliwy z tego zestawienia jest właśnie Cyprest. Ponoć chodzi tu o technologię produkcji i bardziej nowoczesną technikę otrzymywania tych hormonów itp. Może tak samo jest z tym Cilestem, może pomimo takiej samej dawki estrogenu działa inaczej. Pozatym Cilest ma zupełnie inny drugi składnik, to też może mieć znaczenie.

dzieki, ze sie wypowiedzialas
ja bralam jedno opakowania Diane i mialam straszne migreny, do tego nadwrazliwosc zebow dlatego postanowilam sprobowac Cyprestu, moze faktycznie cos jest innego w substancjach pomocniczych czy innej technologii otrzymywania

ale tak z drugiej strony, taki Yasmin ma niewiele mniej estrogenu, bo 0,03mg

mam wrazenie, ze lekarze nie do konca sie znaja na produktach farmaceutycznych, mimo, ze powinni, skoro je zapisuja

zalezaloby mi na konkretnej, naukowej odpowiedzi dlaczego takie Yasmin mozna latami, a Cyprest nie, bo argument z zakrzepica nie do konca do mnie przemawia

[edka123]

Hmm może i jest coś jeszcze poza zakrzepicą. Ja pytałam kilku ginekologów/endokrynologów o różnice w długotrwałym stosowaniu Yasminelle a Diany czy Cyprestu i od wszystkich uzyskiwałam odpowiedź dotyczącą właśnie zakrzepicy. W Yasminelle jest 0,02 etynyloestradiolu a w Cypreście już 0,035 czyli prawie dwa razy więcej a to właśnie ten składnik jest odpowiedzialny za zwiększanie krzepliwości krwi, lekarze twierdzą, że różnica w dawce estrogenu w tych tabletkach robi sporą różnicę. A pozatym od jakiegoś czasu w ogóle jest moda na niskodawkową antykoncepcję hormonalną, choć ponoć niektórym kobietom służy lepiej większa dawka hormonów.

[superdomina]

Witam
dość długo brałam diane 35. Ostatnie opakowanie skończyłam 2 tyg temu. Przerwa na okres. Teraz od kilku dni biorę jeanine. Moja cera katastrofalnie się zmieniła. Drobne krostki, rozszerzone pory. Czy mogę przerwać przyjmowanie jeanine i kontynuować diane 35 właśnie teraz w środku opakowania?
Proszę o poradę.
Dzięki.

[Marwari]

Napisane przez superdomina

Witam
dość długo brałam diane 35. Ostatnie opakowanie skończyłam 2 tyg temu. Przerwa na okres. Teraz od kilku dni biorę jeanine. Moja cera katastrofalnie się zmieniła. Drobne krostki, rozszerzone pory. Czy mogę przerwać przyjmowanie jeanine i kontynuować diane 35 właśnie teraz w środku opakowania?
Proszę o poradę.
Dzięki.

Oczywiście, że nie!
To jest reakcja na nowe tabletki, jak po 3 opakowaniach sie nie poprawi to wtedy pomysl o zmianie.

[truskawkowawiosna]

dlaczego zrezygnowalas z Diane? naprawde dziwna reakcja, bo Jeanine tez sa antyandrogenowe, wiec teoretycznie takie cos nie powinno miec miejsca

typowy wysyp po ostawieniu Diane nie pojawia sie tak szybko.

ja chyba dokonczylabym opakowanie i wrocila do Diane

[truskawkowawiosna]

Napisane przez edka123

Hmm może i jest coś jeszcze poza zakrzepicą. Ja pytałam kilku ginekologów/endokrynologów o różnice w długotrwałym stosowaniu Yasminelle a Diany czy Cyprestu i od wszystkich uzyskiwałam odpowiedź dotyczącą właśnie zakrzepicy. W Yasminelle jest 0,02 etynyloestradiolu a w Cypreście już 0,035 czyli prawie dwa razy więcej a to właśnie ten składnik jest odpowiedzialny za zwiększanie krzepliwości krwi, lekarze twierdzą, że różnica w dawce estrogenu w tych tabletkach robi sporą różnicę. A pozatym od jakiegoś czasu w ogóle jest moda na niskodawkową antykoncepcję hormonalną, choć ponoć niektórym kobietom służy lepiej większa dawka hormonów.

nie mam pewnosci czy niskodawkowe Yasminelle mi nie sluzyly przez taka mala dawke estrogenu czy tez inny typ progestagenu- drospirenonu, cos wydaje mi sie jednak, ze chodzi o to drugie...

szkoda, ze nie ma Diane w wersji light np. Diane 20

[motylo]

Hej laski
Ja biore Cyprest juz od 5 dni właściwie żadnych efektów ubocznych nie zauważyłam tylko przy pierwszych 2 tabletkach mnie mdliło strasznie, ale juz jest oki Krost nie mam jakis mega strasznych jakies tam są na plecach (które mnie bardzo denerwują i wstydze sie ich ) i chce sie ich pozbyc ale biore je głównie jako tab. antykoncepcyjne.. i Dzis z moim chlopakiem próbowalismy bez.. pomimo ze nie konczył we mnie troche sie boje... Bo niby pisze ze od 1 tabletki juz mnie to chroni ale niektóre tu pisza ze dopiero po 2 tygodniach Wiec jak to jest, bo juz naprawde n iewiem...
Dodam, ze poprawy z cerą jak narazie nie widze, ale moze jescze za wczesnie na poprawe? poczekam;]
Czekam na odpowiedz, z góry dziekuje ;**

[Orlica]

Napisane przez motylo

Hej laski
Ja biore Cyprest juz od 5 dni właściwie żadnych efektów ubocznych nie zauważyłam tylko przy pierwszych 2 tabletkach mnie mdliło strasznie, ale juz jest oki Krost nie mam jakis mega strasznych jakies tam są na plecach (które mnie bardzo denerwują i wstydze sie ich ) i chce sie ich pozbyc ale biore je głównie jako tab. antykoncepcyjne.. i Dzis z moim chlopakiem próbowalismy bez.. pomimo ze nie konczył we mnie troche sie boje... Bo niby pisze ze od 1 tabletki juz mnie to chroni ale niektóre tu pisza ze dopiero po 2 tygodniach Wiec jak to jest, bo juz naprawde n iewiem...
Dodam, ze poprawy z cerą jak narazie nie widze, ale moze jescze za wczesnie na poprawe? poczekam;]
Czekam na odpowiedz, z góry dziekuje ;**

Jeśli wzięłaś pierwszą tabletkę pierwszego dnia okresu to nie masz się czego bać

A co do cery - poczekasz sobie jeszcze ze 3 miesiące

[kubuku86]

polecam odwiedzić gin który Ci je zmienił.
forum Ci nie pomoże

[Klaudiis]

Przeczytałam wszystkie 250 postów ;] Byłam ciekawa co za chemikalia mi przepisał miły pan ginekolog w związku z moimi niedoskonałościami i nieregularnym okresem. Prócz forum przestudiowałam dwa razy ulotkę (takie zboczenie moje bo zawsze czytam wszystkie ulotki od tabletek)

W końcu nie wiem czy coś pominęłam czy po prostu nie ma na forum, ale nie wiem już sama jak to jest z tym opalaniem (solarium) przy braniu tabletek...
W ulotce było napisane, że w przypadku "występowania ostudy ... należy unikać narażenia na promienie słoneczne i promienie ultrafioletowe" Czyli jeżeli coś takiego u mnie nie występowało to spokojnie mogę się opalać? Chciałabym się upewnić.

Druga sprawa to te śmierdzące fajki. Też nie znalazłam konkretnej informacji na ten temat. Znów pojawia się informacja w ulotce, że należy zachować szczególną ostrożność w przypadku nałogu palenia tytoniu. U ginekologa w jakiejś książeczce wyczytałam, że skuteczność nie zmniejsza się w przypadki palenia od 6 - 8 papierosów dziennie. Już sama nie wiem. Nie pale nałogowo, ale na imprezach się zdarza więc też chciałabym wiedzieć.

Mi gig przepisał jak na razie dwa opakowania po tych mam mieć próbę wątrobową i wtedy zobaczymy co dalej.
Dziś pierwsza tabletka i mam nadzieje ze mój organizm nie będzie się buntował, bo już mam wystarczająco dużo 'atrakcji'


Kończę brać drugie opakowanie. Z tabletek jest zadowolona, ponieważ nie powodują one u mnie żadnych skutków ubocznych. Słońca też się nie muszę brać
Po drugim opakowaniu Gin kazał mi zrobi badania, więc są one przede mną i po nich zadecyduje czy będę je brac nadal, czy może zmienimy na inne.

[truskawkowawiosna]

Napisane przez Klaudiis

Przeczytałam wszystkie 250 postów ;] Byłam ciekawa co za chemikalia mi przepisał miły pan ginekolog w związku z moimi niedoskonałościami i nieregularnym okresem. Prócz forum przestudiowałam dwa razy ulotkę (takie zboczenie moje bo zawsze czytam wszystkie ulotki od tabletek)

W końcu nie wiem czy coś pominęłam czy po prostu nie ma na forum, ale nie wiem już sama jak to jest z tym opalaniem (solarium) przy braniu tabletek...
W ulotce było napisane, że w przypadku "występowania ostudy ... należy unikać narażenia na promienie słoneczne i promienie ultrafioletowe" Czyli jeżeli coś takiego u mnie nie występowało to spokojnie mogę się opalać? Chciałabym się upewnić.

estrogeny przyspieszaja proces melanogenezy, a wiec wieksze ryzyko przebarwien poslonecznych

tak samo w ciazy: wzrasta produkcja estrogenow i wiele kobiet ma plamy zwane ostuda

tabletki moga spowodowac przebarwienia, ale nie musza, to sprawa indywidualna. ryzyko jednak jest, szczegolnie przy tabletkach z taka dawka estrogenu

Druga sprawa to te śmierdzące fajki. Też nie znalazłam konkretnej informacji na ten temat. Znów pojawia się informacja w ulotce, że należy zachować szczególną ostrożność w przypadku nałogu palenia tytoniu. U ginekologa w jakiejś książeczce wyczytałam, że skuteczność nie zmniejsza się w przypadki palenia od 6 - 8 papierosów dziennie. Już sama nie wiem. Nie pale nałogowo, ale na imprezach się zdarza więc też chciałabym wiedzieć.

nikotyna nie obniza skutecznosci tabletek, jedynie zwieksza ryzyko wystepienia chorob zwiazanych z ukl krazenia, glownie z zakrzepica

[superdomina]

mój gin wybył do egiptu na długi weekend, wraca dopiero pod koniec przyszłego tyg. nie wiem co robić. cera się pogarsza z dnia na dzień. farmaceutka w aptece powiedziała,ze kategorycznie należy odstawić jeanine i wrócić do diane. ale tak w srodku opakowania? sama nie wiem...zadzwonie do jakiegoś innego gin , aby się poradzić.
dzięki dziewczyny.
pozdro.

[edka123]

Truskawkowawiosna ma 100% racji Ja od mojego lekarza uzyskałam informację, że na pewno tabletki takie jak cyprest nie nadają się dla dziewczyn które bardzo często chodzą na solarium albo które cały dzień mogą przeleżeć na słońcu, ponieważ jest ryzyko że plamy mogą pozostać na skórze. Może napiszę coś jeszcze o działaniu na cerę. Początkowo brałam Yasminelle, które zaczęły pomagać na cerę po jakimś czwartym opakowaniu, niestety już przy piątym zaczęłam się źle po nich czuć i woda zatrzymała mi się w organizmie, a że równocześnie leczyłam się dermatologicznie odstawiłam Yasminelle w nadzieji że to właśnie kuracja dermatologiczna zaczęła przynosić efekty.
Niestety w ciągu 2 tyg. cera powróciła do stanu sprzed brania tabletek. Wobec czego chciałam do nich wrócić (nawet pomimo tej wody w organizmie), na co zresztą dr chciała mi przepisać Verospiron ( lek moczopędny, wypłukujący sód z organizmu czyli lek kóry pozbywa się z organizmu wody, który ma dodatkowo działanie antyandrogenne) jednak skończyło się na Cypreście. Dostałam jedanak ten lek tylko na 3 cykle, moja dr mówiła że raczej więcej mi nie przepisze tylko że po 3 m-cach mam wrócić na coś słabszego. Przy Cypreście już po 2 tyg brania tebletek przestały się w ogóle pokazywać jakiekolwik stany zapalne. Czasem wyskoczy tzw jednodniowy, ale poprawa jest naprawdę duża.

---------- Dopisano o 00:10 ---------- Poprzedni post napisano o 00:03 ----------

Ja jestem niestety osobą palącą, więc trochę się próbowałam zorientować w temacie. Generalnie jest tak, papierosy zwężają tętnice i żyły a tabletki zagęszczają krew, dlatego ryzyko zakrzepicy wzrasta przy jednoczesnym stosowaniu tabletek i palenia papierosów. Na działanie antykoncepcyjne papierosy wpływu nie mają żadnego. A jeśli chodzi o ryzyko zakrzepicy to lekarz nie może ( przynajmniej w teorii) przepisać takiego leku jak Cyprest kobiecie palącej po 35 roku życia.