Polecamy:

**08c7cbc1c0d531be9e51934d16bbb4732386b516_63def18200ca5** · 2022-08-20, 11:17

Cytat:

Napisane przez Lasagna_ze_szpinakiem

Zacznijmy od tego, że w wielu miejscach wciąż nie ma możliwości podłączenia do sieci gazowej więc ludzie nie mają wyboru i muszą palić węglem/peletem czy drewnem. Zatem nie zawsze mniej ekologiczne ogrzewanie jest ludzkim wyborem, a raczej smutna koniecznością. Ja jestem tym przypadkiem, który do Polski wrócił po kilkuletnim pobycie za granicą i to była najlepsza decyzja ever. Mimo wszystko mój poziom życia tu, jest lepszy niż tam ze względu na warunki mieszkaniowe itd. A praca w zawodzie za granicą okazała się trampolina do lepszych ofert pracy tu na miejscu. Nadal uważam, że wszędzie dobrze gdzie nas nie ma

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

Ja wróciłam po kilkunastu latach. Co to ma do rzeczy?

Każda zmiana zawsze jest wyzwaniem, ale nie oznacza to, że zmian nie trzeba wprowadzać. Aktualnie każdy niepalący wypada kikanaście papierosów dziennie przez smog i jest to przerażające. Za granicą dyskusja o smogu miała miejsce 20 lat temu - pamiętam, bo wtedy wyjechałam i był to jeden z najgorętszych tematów w mediach.

Polska jej jeszcze nie miała, bo "jesteśmy biedni i co zrobią ci biedni właściciele domów, którzy nie są w stanie zmienić na ogrzewanie ekologiczne". To kwestia mentalności. Poziom życia w Polsce jest już podobny do Zachodu, ale mentalność się jeszcze nie dostosowała.

Wszystko można uzasadnić argumentem, że "Polska to biedny kraj". To niech nie kradną i nie robią kolejnych milionerów z premiera i pisiorów, to będzie trochę mniej biedny.

**bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7** · 2022-08-20, 12:22

[1=08c7cbc1c0d531be9e51934 d16bbb4732386b516_63def18 200ca5;89323814]Ja wróciłam po kilkunastu latach. Co to ma do rzeczy?

Każda zmiana zawsze jest wyzwaniem, ale nie oznacza to, że zmian nie trzeba wprowadzać. Aktualnie każdy niepalący wypada kikanaście papierosów dziennie przez smog i jest to przerażające. Za granicą dyskusja o smogu miała miejsce 20 lat temu - pamiętam, bo wtedy wyjechałam i był to jeden z najgorętszych tematów w mediach.

Polska jej jeszcze nie miała, bo "jesteśmy biedni i co zrobią ci biedni właściciele domów, którzy nie są w stanie zmienić na ogrzewanie ekologiczne". To kwestia mentalności. Poziom życia w Polsce jest już podobny do Zachodu, ale mentalność się jeszcze nie dostosowała.

Wszystko można uzasadnić argumentem, że "Polska to biedny kraj". To niech nie kradną i nie robią kolejnych milionerów z premiera i pisiorów, to będzie trochę mniej biedny.[/QUOTE]

No ale żeby zmienić na alternatywne źródło nie wystarczy wymienić źródła ogrzewania i gotowe. Nie chodzi tu nawet o koszt samego urządzenia do ogrzewania. Często trzeba by było powymieniac wszystkie rury, grzejniki etc. Czyli rozwalić pół domu. Do tego ocieplić porządnie. Zobacz jakie teraz musi być ocieplenie, a jakie było kiedyś. Niebo, a ziemia.
Chyba normalne, że wiele osób nie będzie miało kilkadziesiąt tysięcy żeby to zrobić?
Wymiana na piec gazowy była najprostsza, bo wystarczyło kupić ten piec i gotowe.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

**26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae** · 2022-08-20, 14:21

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;89323758]Taaa, naciskali na zmianę węgla chociażby na gaz. Ludzie pokupowali piece. Teraz nie dość że gaz będzie drogi, to w ogóle może go zabraknąć. Zmiana na alternatywne źródła energii w przypadku starych domów nie ma sensu, za duże koszta. Także to nie jest wszystko takie hop siup i niekoniecznie była to dobra polityka UE.
Podobnie zresztą będzie z tymi elektrycznymi samochodami. UE coś wymyśliło, a Polsce będzie się ciężko dostosować, właściwie będzie to niemozliwe. Zresztą nie tylko Polsce. Nie w tym czasie.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Elektryczne samochody wcale takie eko to nie są.

Z tymi piecami to ogólnie jest szambo.

Ogólnie jeśli chodzi o powietrze to duża część społeczeństwa jest po prostu durna i nadal palą wszystkim, co jest. I niestety, znam takich sporo.

Lasagna_ze_szpinakiem · 2022-08-20, 17:56

[1=08c7cbc1c0d531be9e51934 d16bbb4732386b516_63def18 200ca5;89323814]Ja wróciłam po kilkunastu latach. Co to ma do rzeczy?

Każda zmiana zawsze jest wyzwaniem, ale nie oznacza to, że zmian nie trzeba wprowadzać. Aktualnie każdy niepalący wypada kikanaście papierosów dziennie przez smog i jest to przerażające. Za granicą dyskusja o smogu miała miejsce 20 lat temu - pamiętam, bo wtedy wyjechałam i był to jeden z najgorętszych tematów w mediach.

Polska jej jeszcze nie miała, bo "jesteśmy biedni i co zrobią ci biedni właściciele domów, którzy nie są w stanie zmienić na ogrzewanie ekologiczne". To kwestia mentalności. Poziom życia w Polsce jest już podobny do Zachodu, ale mentalność się jeszcze nie dostosowała.

Wszystko można uzasadnić argumentem, że "Polska to biedny kraj". To niech nie kradną i nie robią kolejnych milionerów z premiera i pisiorów, to będzie trochę mniej biedny.[/QUOTE]Wiesz bardziej mi chodzi o to, że nie ma możliwości - często też nie pod kątem finansowym, ale po prostu nie ma w okolicy pociągniętych rur z gazem więc co taki przeciętny Kowalski ma zrobić? Musi czymś ogrzać dom przecież. W tym roku to w ogóle będzie cud jeśli czymkolwiek się ogrzeje bo przecież kupić ekogroszek to jak wygrać w totka. Pompa ciepła ma sens jedynie w parze z fotowoltaiką i do tego ocieplony dom- ten komplet to już często kwoty rzędu 200 tys zl (ostatnio mieliśmy wycenę ocieplenia domu z tynkiem +/- 70 tys). Tak więc spoko, też bym chciała eko ale większość ludzi nie ma za co

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

Ruwi · 2022-08-20, 19:31

Rozumiem autorkę. Jeszcze te ~5 lat bardzo lubiłam nasz kraj i uważałam za świetne miejsce do życia. Pod względem finansowym niczego mnie nie brakuje, poza tym doceniam rozwój kraju, poziom usług, to że różne nowinki technologiczne łatwo się u nas przyjmują itp. Komunikacja publiczna w dużych miejscowościach jest dla mnie ok, tak pod względem kondycji państwa to jedynie kulejąca służba zdrowia mi przeszkadza. Natomiast w ostatnich latach to co się dzieje społecznie strasznie mnie zniechęca i dołuje, ciągle zastanawiam się nad emigracją ale wiadomo, że to ciężka decyzja. Chodzi nie tylko o wspomniane prawa kobiet, ale też i osób LGBT (mimo, że bezpośrednio mnie to nie dotyczy, przykro mi po prostu jak nawet rządzący pozwalają na szerzenie nienawiści) no i oczywiście KK pchający się do polityki i wszelkich dziedzin życia. Wkurza mnie myśl, że moje potencjalne dziecko miało by iść do szkoły wg Czarnka, być indoktrynowane w stronę religii czy uczyć się innych głupot jak niedawno zaprezentowany podręcznik do HiT. Ogólnie nie chciałabym żyć w kraju, gdzie ludzie mają wyprane mózgi przez propagandę, chyba widać na przykładzie Rosji, że do niczego dobrego to nie prowadzi.
Cóż, ale przynajmniej nie mam problemów z muzyką i znalezieniem kogoś, kto słucha rocka z lat 70

To akurat chyba dość popularne zainteresowanie.

2022-08-20, 12:22	#32
bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7 Konto usunięte Zarejestrowany: 2019-10 Wiadomości: 6 046	Dot.: Czy to normalne, że nie przepadam za życiem w Polsce? [1=08c7cbc1c0d531be9e51934 d16bbb4732386b516_63def18 200ca5;89323814]Ja wróciłam po kilkunastu latach. Co to ma do rzeczy? Każda zmiana zawsze jest wyzwaniem, ale nie oznacza to, że zmian nie trzeba wprowadzać. Aktualnie każdy niepalący wypada kikanaście papierosów dziennie przez smog i jest to przerażające. Za granicą dyskusja o smogu miała miejsce 20 lat temu - pamiętam, bo wtedy wyjechałam i był to jeden z najgorętszych tematów w mediach. Polska jej jeszcze nie miała, bo "jesteśmy biedni i co zrobią ci biedni właściciele domów, którzy nie są w stanie zmienić na ogrzewanie ekologiczne". To kwestia mentalności. Poziom życia w Polsce jest już podobny do Zachodu, ale mentalność się jeszcze nie dostosowała. Wszystko można uzasadnić argumentem, że "Polska to biedny kraj". To niech nie kradną i nie robią kolejnych milionerów z premiera i pisiorów, to będzie trochę mniej biedny.[/QUOTE] No ale żeby zmienić na alternatywne źródło nie wystarczy wymienić źródła ogrzewania i gotowe. Nie chodzi tu nawet o koszt samego urządzenia do ogrzewania. Często trzeba by było powymieniac wszystkie rury, grzejniki etc. Czyli rozwalić pół domu. Do tego ocieplić porządnie. Zobacz jakie teraz musi być ocieplenie, a jakie było kiedyś. Niebo, a ziemia. Chyba normalne, że wiele osób nie będzie miało kilkadziesiąt tysięcy żeby to zrobić? Wymiana na piec gazowy była najprostsza, bo wystarczyło kupić ten piec i gotowe. Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka Edytowane przez bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7 Czas edycji: 2022-08-20 o 12:24

2022-08-20, 14:21	#33
26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae Konto usunięte Zarejestrowany: 2021-02 Wiadomości: 3 731	Dot.: Czy to normalne, że nie przepadam za życiem w Polsce? [1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;89323758]Taaa, naciskali na zmianę węgla chociażby na gaz. Ludzie pokupowali piece. Teraz nie dość że gaz będzie drogi, to w ogóle może go zabraknąć. Zmiana na alternatywne źródła energii w przypadku starych domów nie ma sensu, za duże koszta. Także to nie jest wszystko takie hop siup i niekoniecznie była to dobra polityka UE. Podobnie zresztą będzie z tymi elektrycznymi samochodami. UE coś wymyśliło, a Polsce będzie się ciężko dostosować, właściwie będzie to niemozliwe. Zresztą nie tylko Polsce. Nie w tym czasie. Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka[/QUOTE] Elektryczne samochody wcale takie eko to nie są. Z tymi piecami to ogólnie jest szambo. Ogólnie jeśli chodzi o powietrze to duża część społeczeństwa jest po prostu durna i nadal palą wszystkim, co jest. I niestety, znam takich sporo.

2022-08-20, 17:56	#34
Lasagna_ze_szpinakiem Zadomowienie Zarejestrowany: 2017-01 Wiadomości: 1 480	Dot.: Czy to normalne, że nie przepadam za życiem w Polsce? [1=08c7cbc1c0d531be9e51934 d16bbb4732386b516_63def18 200ca5;89323814]Ja wróciłam po kilkunastu latach. Co to ma do rzeczy? Każda zmiana zawsze jest wyzwaniem, ale nie oznacza to, że zmian nie trzeba wprowadzać. Aktualnie każdy niepalący wypada kikanaście papierosów dziennie przez smog i jest to przerażające. Za granicą dyskusja o smogu miała miejsce 20 lat temu - pamiętam, bo wtedy wyjechałam i był to jeden z najgorętszych tematów w mediach. Polska jej jeszcze nie miała, bo "jesteśmy biedni i co zrobią ci biedni właściciele domów, którzy nie są w stanie zmienić na ogrzewanie ekologiczne". To kwestia mentalności. Poziom życia w Polsce jest już podobny do Zachodu, ale mentalność się jeszcze nie dostosowała. Wszystko można uzasadnić argumentem, że "Polska to biedny kraj". To niech nie kradną i nie robią kolejnych milionerów z premiera i pisiorów, to będzie trochę mniej biedny.[/QUOTE]Wiesz bardziej mi chodzi o to, że nie ma możliwości - często też nie pod kątem finansowym, ale po prostu nie ma w okolicy pociągniętych rur z gazem więc co taki przeciętny Kowalski ma zrobić? Musi czymś ogrzać dom przecież. W tym roku to w ogóle będzie cud jeśli czymkolwiek się ogrzeje bo przecież kupić ekogroszek to jak wygrać w totka. Pompa ciepła ma sens jedynie w parze z fotowoltaiką i do tego ocieplony dom- ten komplet to już często kwoty rzędu 200 tys zl (ostatnio mieliśmy wycenę ocieplenia domu z tynkiem +/- 70 tys). Tak więc spoko, też bym chciała eko ale większość ludzi nie ma za co Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka Edytowane przez Lasagna_ze_szpinakiem Czas edycji: 2022-08-20 o 18:04

2022-08-20, 19:31	#35
Ruwi Zadomowienie Zarejestrowany: 2014-05 Wiadomości: 1 263	Dot.: Czy to normalne, że nie przepadam za życiem w Polsce? Rozumiem autorkę. Jeszcze te ~5 lat bardzo lubiłam nasz kraj i uważałam za świetne miejsce do życia. Pod względem finansowym niczego mnie nie brakuje, poza tym doceniam rozwój kraju, poziom usług, to że różne nowinki technologiczne łatwo się u nas przyjmują itp. Komunikacja publiczna w dużych miejscowościach jest dla mnie ok, tak pod względem kondycji państwa to jedynie kulejąca służba zdrowia mi przeszkadza. Natomiast w ostatnich latach to co się dzieje społecznie strasznie mnie zniechęca i dołuje, ciągle zastanawiam się nad emigracją ale wiadomo, że to ciężka decyzja. Chodzi nie tylko o wspomniane prawa kobiet, ale też i osób LGBT (mimo, że bezpośrednio mnie to nie dotyczy, przykro mi po prostu jak nawet rządzący pozwalają na szerzenie nienawiści) no i oczywiście KK pchający się do polityki i wszelkich dziedzin życia. Wkurza mnie myśl, że moje potencjalne dziecko miało by iść do szkoły wg Czarnka, być indoktrynowane w stronę religii czy uczyć się innych głupot jak niedawno zaprezentowany podręcznik do HiT. Ogólnie nie chciałabym żyć w kraju, gdzie ludzie mają wyprane mózgi przez propagandę, chyba widać na przykładzie Rosji, że do niczego dobrego to nie prowadzi. Cóż, ale przynajmniej nie mam problemów z muzyką i znalezieniem kogoś, kto słucha rocka z lat 70 To akurat chyba dość popularne zainteresowanie.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)