Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XII

[malootka]

Napisane przez Onnaa88

Tak

Same sobie robicie takie problemy. Masz zapłacić tylko dlatego, że "jej się do tej pory nie zdarzyło"? Wolne żarty.

[Onnaa88]

Napisane przez malootka

Same sobie robicie takie problemy. Masz zapłacić tylko dlatego, że "jej się do tej pory nie zdarzyło"? Wolne żarty.

Właśnie wiem,przydało by się,żeby jedna osoba pracowała na jednej kasie i się z niej rozliczała wtedy nie było by problemu i wiadomo by było kto manko zrobił,ale jak podsunęłam taki pomysł to jakoś i tak nikt nie brał tego pod uwagę

---------- Dopisano o 00:45 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 22:55 ----------

Kierowniczka pojechała na sklep okazało się na monitoringu,że to moja wina tak właśnie myślałam zostałam oszukana przy rozmienianiu pieniędzy na tą słynna metodę oszustów co piszą o niej w internecie ja to mam pecha jednak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MissCath]

Napisane przez Onnaa88

Właśnie wiem,przydało by się,żeby jedna osoba pracowała na jednej kasie i się z niej rozliczała wtedy nie było by problemu i wiadomo by było kto manko zrobił,ale jak podsunęłam taki pomysł to jakoś i tak nikt nie brał tego pod uwagę

---------- Dopisano o 00:45 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 22:55 ----------

Kierowniczka pojechała na sklep okazało się na monitoringu,że to moja wina tak właśnie myślałam zostałam oszukana przy rozmienianiu pieniędzy na tą słynna metodę oszustów co piszą o niej w internecie ja to mam pecha jednak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie rozumiem, gdzie jest Twoja wina w tym, że zostałaś oszukana? Ktoś ostrzegał Cię przed tym? Co to za metoda w ogóle?

[CarrieBra]

Napisane przez Onnaa88

Kierowniczka pojechała na sklep okazało się na monitoringu,że to moja wina tak właśnie myślałam zostałam oszukana przy rozmienianiu pieniędzy na tą słynna metodę oszustów co piszą o niej w internecie ja to mam pecha jednak

W jakich okolicznościach ostałaś oszukana? Ktoś u Ciebie pieniądze rozmieniał czy jak?

[samotny_t]

Napisane przez Onnaa88

Właśnie wiem,przydało by się,żeby jedna osoba pracowała na jednej kasie i się z niej rozliczała wtedy nie było by problemu i wiadomo by było kto manko zrobił,ale jak podsunęłam taki pomysł to jakoś i tak nikt nie brał tego pod uwagę

---------- Dopisano o 00:45 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 22:55 ----------

Kierowniczka pojechała na sklep okazało się na monitoringu,że to moja wina tak właśnie myślałam zostałam oszukana przy rozmienianiu pieniędzy na tą słynna metodę oszustów co piszą o niej w internecie ja to mam pecha jednak

Oszustwo, zwłaszcza dobrze utrwalone w postaci nagrania, zgłoście organom ścigania.

[9b3c663057ffbc82ae9019b87931eb18768d1240]

Onnaa88 -dziewczyno trochę wiary w siebie, tak jak samotnyT mówi - na policję z oszustwem, chyba, że to wymyśliłaś to nie wiem.
Ale składać wypowiedzenie, bo ktoś cię oszukał to trochę dziwne, w życiu będzie milion nieprzyjemnych sytuacji i trzeba sobie będzie radzić.
Jeśli dobrze pamiętam - te pracę załatwiała Ci koleżanka? To jaki dajesz jej powód do pomocy? Nie poddawaj się, i walcz

---------- Dopisano o 16:07 ---------- Poprzedni post napisano o 16:04 ----------

Napisane przez MissCath

Nie rozumiem, gdzie jest Twoja wina w tym, że zostałaś oszukana? Ktoś ostrzegał Cię przed tym? Co to za metoda w ogóle?

Nie wiem czy to o to chodzi,ale gdzieś czytałam, że tak działają cygani - dokładnie nie pamiętam,ale ponoć dają 200zł, ty im rozmieniasz, oni mówią, że jednak nie chcą, żeby oddać tą 2setkę i tak zaplączą, że podobno jest się 100 zł w plecy,ale nie wiem czy o to chodzi.

[MissCath]

W tym kraju nic się nie zmieni, jeśli będziemy mieli podejście, że jeśli coś nas złego spotyka, to na pewno jest to wasza wina. Macie nagranie, idziecie z tym na policję. Proste.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cavvythecat]

[1=9b3c663057ffbc82ae9019b 87931eb18768d1240;7870382 6]
Nie wiem czy to o to chodzi,ale gdzieś czytałam, że tak działają cygani - dokładnie nie pamiętam,ale ponoć dają 200zł, ty im rozmieniasz, oni mówią, że jednak nie chcą, żeby oddać tą 2setkę i tak zaplączą, że podobno jest się 100 zł w plecy,ale nie wiem czy o to chodzi.[/QUOTE]

Ludzie tak oszukują cały czas, nie tylko cygani. Albo dają ci np. 100, a próbują wmówić, że 200 i nie wydałaś im całej reszty Trzeba mieć oczy dookoła głowy normalnie i nie patyczkować się, inaczej klienci cię zjedzą.

Napisane przez MissCath

W tym kraju nic się nie zmieni, jeśli będziemy mieli podejście, że jeśli coś nas złego spotyka, to na pewno jest to wasza wina. Macie nagranie, idziecie z tym na policję. Proste.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokładnie tak. Przecież ci ludzie wiedzą, że w razie czego, to wina sprzedawcy.
Następnym razem po prostu uważaj na oszustów i jak któryś będzie ci wmawiał, że np. źle mu wydałaś czy coś, od razu mów, że macie monitoring, możesz zawołać kierownika i razem zobaczycie czy szanownego pana oszukałaś czy nie. Z reguły to ludzi trochę temperuje.

[MissCath]

Napisane przez cavvythecat

Ludzie tak oszukują cały czas, nie tylko cygani. Albo dają ci np. 100, a próbują wmówić, że 200 i nie wydałaś im całej reszty Trzeba mieć oczy dookoła głowy normalnie i nie patyczkować się, inaczej klienci cię zjedzą.



Dokładnie tak. Przecież ci ludzie wiedzą, że w razie czego, to wina sprzedawcy.
Następnym razem po prostu uważaj na oszustów i jak któryś będzie ci wmawiał, że np. źle mu wydałaś czy coś, od razu mów, że macie monitoring, możesz zawołać kierownika i razem zobaczycie czy szanownego pana oszukałaś czy nie. Z reguły to ludzi trochę temperuje.

To prawda, czasem wystarczy postraszenie monitoringiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Amazoniak]

Napisane przez Onnaa88

Właśnie wiem,przydało by się,żeby jedna osoba pracowała na jednej kasie i się z niej rozliczała wtedy nie było by problemu i wiadomo by było kto manko zrobił,ale jak podsunęłam taki pomysł to jakoś i tak nikt nie brał tego pod uwagę

---------- Dopisano o 00:45 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 22:55 ----------

Kierowniczka pojechała na sklep okazało się na monitoringu,że to moja wina tak właśnie myślałam zostałam oszukana przy rozmienianiu pieniędzy na tą słynna metodę oszustów co piszą o niej w internecie ja to mam pecha jednak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

też mnie tak kiedyś Cyganka oszukała przy rozmiance od tamtej pory nie rozmieniałam nikomu. Inna sprawa, że każdy powinien pracować na swojej kasetce-inaczej nie zgadzaj się na branie za nią odpowiedzialności solo.
Większym problemem jest chyba nadmiar odpowiedzialności, z tego co widzę zostawiają cię z rzeczami, o których nie masz pojęcia bo dopiero się przyjęłaś i potem tylko pretensje na okrągło-a to oszustwo jest tylko kropką nad I. Jak masz dość to nic na siłę... W wielu sklepach teraz rekrutują

[9b3c663057ffbc82ae9019b87931eb18768d1240]

Napisane przez cavvythecat

Ludzie tak oszukują cały czas, nie tylko cygani. Albo dają ci np. 100, a próbują wmówić, że 200 i nie wydałaś im całej reszty Trzeba mieć oczy dookoła głowy normalnie i nie patyczkować się, inaczej klienci cię zjedzą.

Przy zakupach i płaceniu to raczej niemożliwe, ja kiedyś dałam 100, a pani mi źle wydała, upomniałam się - a ona gdzieś tam w komputerze czy na paragonie sprawdziła, że i owszem było widać,że dałam 100 (bo kasjerki chyba muszą wbijać ile kto dał?).
Ale gorzej przy rozmienianiu.

[malootka]

[1=9b3c663057ffbc82ae9019b 87931eb18768d1240;7871766 1]Przy zakupach i płaceniu to raczej niemożliwe, ja kiedyś dałam 100, a pani mi źle wydała, upomniałam się - a ona gdzieś tam w komputerze czy na paragonie sprawdziła, że i owszem było widać,że dałam 100 (bo kasjerki chyba muszą wbijać ile kto dał?).
Ale gorzej przy rozmienianiu.[/QUOTE]

No właśnie o to chodzi w tych przekrętach, że takie osoby idą w zaparte - np. że wbiłaś na kasę 100 a tak naprawdę dostałaś 200 i to Ty się pomyliłaś. W takiej sytuacji tylko monitoring.

[Onnaa88]

U mnie było tak,że jeden Pan kupił herbatę za 5 zł a dał banknot 200 zł,no i za moment pyta się czy mam mu dać całe sto złotych bo dałam mu 3 razy po 50 i dwa razy po 20 zł dalej zagadywał tak,mówił coś o pogodzie,pytał do której sklep otwarty itd.a później jakimś dziwnym trafem mówi to dam Ci tyle a ty wtedy daj mi te 200 zł tak się zakręciłam,że zgłupiałam całkiem,później dopiero po kilku minutach zorientowałam się,że chyba coś jest nie tak.W poniedziałek przyjeżdża szef będę miała z nim rozmowę,ogólnie czuję się jak złodziejka ze stresu przez 2 dni prawie nic nie spałam.Pracuje w handlu prawie 3 lata łącznie i nigdy mi się coś takiego nie zdarzyło.

---------- Dopisano o 12:26 ---------- Poprzedni post napisano o 12:26 ----------

[1=9b3c663057ffbc82ae9019b 87931eb18768d1240;7870382 6]Onnaa88 -dziewczyno trochę wiary w siebie, tak jak samotnyT mówi - na policję z oszustwem, chyba, że to wymyśliłaś to nie wiem.
Ale składać wypowiedzenie, bo ktoś cię oszukał to trochę dziwne, w życiu będzie milion nieprzyjemnych sytuacji i trzeba sobie będzie radzić.
Jeśli dobrze pamiętam - te pracę załatwiała Ci koleżanka? To jaki dajesz jej powód do pomocy? Nie poddawaj się, i walcz

---------- Dopisano o 16:07 ---------- Poprzedni post napisano o 16:04 ----------



Nie wiem czy to o to chodzi,ale gdzieś czytałam, że tak działają cygani - dokładnie nie pamiętam,ale ponoć dają 200zł, ty im rozmieniasz, oni mówią, że jednak nie chcą, żeby oddać tą 2setkę i tak zaplączą, że podobno jest się 100 zł w plecy,ale nie wiem czy o to chodzi.[/QUOTE]


Tak to właśnie wyglądało,dlatego już nigdy nie rozmienię pieniędzy

[invisible_01]

Pracowałam lata na kasie i moją żelazną zasadą było nierozmienianie pieniędzy. Jak ktoś płacił dużym banknotem za małe zakupy, to tez byłam bardziej czujna.

[Onnaa88]

[1=9b3c663057ffbc82ae9019b 87931eb18768d1240;7870382 6]Onnaa88 -dziewczyno trochę wiary w siebie, tak jak samotnyT mówi - na policję z oszustwem, chyba, że to wymyśliłaś to nie wiem.
Ale składać wypowiedzenie, bo ktoś cię oszukał to trochę dziwne, w życiu będzie milion nieprzyjemnych sytuacji i trzeba sobie będzie radzić.
Jeśli dobrze pamiętam - te pracę załatwiała Ci koleżanka? To jaki dajesz jej powód do pomocy? Nie poddawaj się, i walcz

---------- Dopisano o 16:07 ---------- Poprzedni post napisano o 16:04 ----------



Nie wiem czy to o to chodzi,ale gdzieś czytałam, że tak działają cygani - dokładnie nie pamiętam,ale ponoć dają 200zł, ty im rozmieniasz, oni mówią, że jednak nie chcą, żeby oddać tą 2setkę i tak zaplączą, że podobno jest się 100 zł w plecy,ale nie wiem czy o to chodzi.[/QUOTE]

Tak załatwiła mi koleżanka która jest zastępcą kierownika tego sklepu,dzwoniła do szefa który przyjedzie w poniedziałek i zobaczymy co dalej ale mówiła mi,że za takie coś mogę dostać dyscyplinarkę bo to ja odpowiadam za pieniądze w kasetce i za sklep.Na monitoringu widać,wszystko że ten facet coś kręcił ale to już zależy o szefa.Podobno ze mną same problemy,bo nawet nie widzę dobrze cen z daleka i powinnam okulary nosić,w sumie to racja zarejestrowałam się do okulisty ale trochę sobie na wizytę poczekam ale ich to za bardzo nie interesuje

[invisible_01]

Idź od razu do optyka, tam Ci zbadają wzrok i dobiorą okulary.

[Onnaa88]

Napisane przez invisible_01

Pracowałam lata na kasie i moją żelazną zasadą było nierozmienianie pieniędzy. Jak ktoś płacił dużym banknotem za małe zakupy, to tez byłam bardziej czujna.

Mnie też koleżanki z poprzedniej pracy zawsze ostrzegały żebym uważała na takie coś a ja jakoś nigdy nie słuchałam,rozmieniałam wiele razy i nigdy mi się coś takiego nie zdarzyło

[invisible_01]

Skoro Cię ostrzegały, to czemu ich nie posłuchałaś? Nie rozumiem...

[9b3c663057ffbc82ae9019b87931eb18768d1240]

Napisane przez invisible_01

Skoro Cię ostrzegały, to czemu ich nie posłuchałaś? Nie rozumiem...

Przecież pisze, że jej się takie coś nigdy nie zdarzyło, więc słuchać starszych koleżanek nie było sensu...

Swoją drogą - bez urazy- ale byłoby mi zwyczajnie głupio i wstyd przed koleżanką, która Ci tą pracę załatwiła. Już nie mówię o rozmienianiu pieniędzy,ale zwyczajnie było wcześniej pójść do okulisty (prywatnie to kwestia dni, a jeśli się zapisałaś na NFZ to wiadomo,że będziesz czekać), jeśli chciałaś się wykazać. Ta koleżanka Cię poleciła, wkręciła...zaręczyła za ciebie (!)...

[CarrieBra]

Napisane przez Onnaa88

rozmieniałam wiele razy i nigdy mi się coś takiego nie zdarzyło

No to teraz zyskałaś nauczkę na całe życie. :/

[siabra]

[1=9b3c663057ffbc82ae9019b 87931eb18768d1240;7872293 1]Przecież pisze, że jej się takie coś nigdy nie zdarzyło, więc słuchać starszych koleżanek nie było sensu...

Swoją drogą - bez urazy- ale byłoby mi zwyczajnie głupio i wstyd przed koleżanką, która Ci tą pracę załatwiła. Już nie mówię o rozmienianiu pieniędzy,ale zwyczajnie było wcześniej pójść do okulisty (prywatnie to kwestia dni, a jeśli się zapisałaś na NFZ to wiadomo,że będziesz czekać), jeśli chciałaś się wykazać. Ta koleżanka Cię poleciła, wkręciła...zaręczyła za ciebie (!)...[/QUOTE]

Daj na wstrzymanie. Dziewczyna ma już nauczkę. Spać nie może, takie ma nerwy, to na co jej jeszcze dokładasz?

[Amazoniak]

Napisane przez Onnaa88

Tak załatwiła mi koleżanka która jest zastępcą kierownika tego sklepu,dzwoniła do szefa który przyjedzie w poniedziałek i zobaczymy co dalej ale mówiła mi,że za takie coś mogę dostać dyscyplinarkę bo to ja odpowiadam za pieniądze w kasetce i za sklep.Na monitoringu widać,wszystko że ten facet coś kręcił ale to już zależy o szefa.Podobno ze mną same problemy,bo nawet nie widzę dobrze cen z daleka i powinnam okulary nosić,w sumie to racja zarejestrowałam się do okulisty ale trochę sobie na wizytę poczekam ale ich to za bardzo nie interesuje

nie ma to jak wspierająca koleżanka!! dziewczyno błądzić jest rzeczą ludzką!! każdy się może mylić czy zostać oszukanym (ja nie miałam problemów ze wzrokiem a i tak mnie zrobili w ciula). Nie daj się wkręcać w nadmierne poczucie winy, jako nowa osoba masz prawo się mylić! A oni najwidoczniej szukają jakiegoś kozła ofiarnego. Najwidoczniej nie czujesz się dobrze sama na sklepie, bez jakiejkolwiek pomocy, jest to dla ciebie zbyt duża odpowiedzialność, a do tego wypływają rzeczy na samotnej twojej zmianie, z którymi-jako nowa, nie umiesz sobie poradzić, bo ci nikt ich nie pokazał albo brak ci uprawnień. Z chorej oszczędności właścicieli i ograniczania osób pracujących chcą z ciebie zrobić winowajcę. Ja bym odpuściła sobie taka pracę, tam zawsze będziesz winna, cokolwiek by się nie stało. Wg mnie-szkoda nerwów.

[cavvythecat]

Napisane przez malootka

No właśnie o to chodzi w tych przekrętach, że takie osoby idą w zaparte - np. że wbiłaś na kasę 100 a tak naprawdę dostałaś 200 i to Ty się pomyliłaś. W takiej sytuacji tylko monitoring.

Dokładnie tak. Dlatego czasem tylko postraszenie kierownikiem działa, z kasjerką będą stali i awanturowali się do końca świata.

Napisane przez Onnaa88

Podobno ze mną same problemy,bo nawet nie widzę dobrze cen z daleka i powinnam okulary nosić,w sumie to racja zarejestrowałam się do okulisty ale trochę sobie na wizytę poczekam ale ich to za bardzo nie interesuje

Do okulisty po okulary? Idź do optyka, niektórzy mają ogromne zniżki na badanie wzroku jeśli kupisz okulary.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[Onnaa88]

Dzięki dziewczyny za wszystkie opinie,postanowiłam szukać innej pracy

[Lottie69]

Napisane przez Onnaa88

Dzięki dziewczyny za wszystkie opinie,postanowiłam szukać innej pracy

Teraz jest gorący okres w sieciówkach przed świętami, próbuj tam może?

Idę we wtorek na rozmowę na stanowisko specjalisty ds. planowania na dziale eksportu, ale nie mam zielonego pojęcia jaką podać stawkę, żeby się nie ośmieszyć, że za niska Macie pomysł jak zgrabnie sformułować odpowiedź, gdyby byli mną zainteresowani? Zazwyczaj na jakieś wymijające odpowiedzi lub prośby o widełki jestem zbywana i pytają się o konkrety, a ja nie chciałabym przesadzić w żadną ze stron... Spełniam wszystkie wymagania prócz doświadczenia, jak to zwykle bywa

[malootka]

Napisane przez Lottie69

Teraz jest gorący okres w sieciówkach przed świętami, próbuj tam może?

Idę we wtorek na rozmowę na stanowisko specjalisty ds. planowania na dziale eksportu, ale nie mam zielonego pojęcia jaką podać stawkę, żeby się nie ośmieszyć, że za niska Macie pomysł jak zgrabnie sformułować odpowiedź, gdyby byli mną zainteresowani? Zazwyczaj na jakieś wymijające odpowiedzi lub prośby o widełki jestem zbywana i pytają się o konkrety, a ja nie chciałabym przesadzić w żadną ze stron... Spełniam wszystkie wymagania prócz doświadczenia, jak to zwykle bywa

No a masz kierunkowe wykształcenie, kwalifikacje (doświadczenie - napisać już ze nie, więc nie pytam)? Jak duże to miasto?
edit: i przede wszystkim - jaka pensja by Cię satysfakcjonowała?

[Lottie69]

Napisane przez malootka

No a masz kierunkowe wykształcenie, kwalifikacje (doświadczenie - napisać już ze nie, więc nie pytam)? Jak duże to miasto?
edit: i przede wszystkim - jaka pensja by Cię satysfakcjonowała?

Wykształcenie pośrednio związane z tematyką, obecnie trochę bardziej na studiach magisterskich, ale w ogłoszeniu nie sprecyzowali kierunków ich interesujących. Doświadczenie zawodowe mam ogółem małe, bo jedynie praktyki zawodowe (mała część obowiązków się powtarza z tą pracą) i obecnie pracuję w empiku, na studiach byłam mocno zaangażowana w działalność koła
Ich wymagania są bardzo ogólne: wykształcenie wyższe, min. 1 rok doświadczenia na podobnym stanowisku, bardzo dobra organizacja pracy, znajomość MS Office w szczególności excel, umiejętność komunikacji, umiejętność analitycznego myślenia i rozwiązywania problemów, odporność na stres.

Firma we wszystkich swoich filiach zatrudnia łącznie 2000 pracowników, lokalizacja tej filii jest na obrzeżach 100-tysięcznego miasta. Ogółem w tym mieście i okolicach 2000 netto są w stanie wyciągnąć pracownicy produkcyjni, więc nie chciałabym strzelić sobie w stopę i powiedzieć za małej sumy, póki co szukam miejsca, gdzie mogę załapać doświadczenie, więc finansowo nie jestem zbyt wybredna, 2000 netto by mnie spokojnie na start zadowoliło. Wynalazłam dane mówiące o kwocie średnio 3000 netto i to by mi wystarczyło za świat na ten moment, myślę o podaniu widełek 2400-2600, gdyby padło pytanie.

[Takion94]

Tak swoją drogą co sądzicie o osobach, które są zatrudniane po znajomości? Gdybyście byli pracodawcami to zatrudnialibyście wyłącznie znajomych, kogoś z rodziny czy może zupełnie obce osoby? O ile ja kiedyś potępiałem zatrudniane członków rodziny czy znajomych o tyle gdybym przykładowo założył swoją firmę i szukał takiego księgowego to w pierwszej kolejności popytałbym ludzi z którymi studiowałem później kogoś z rodziny a dopiero później szukał kogoś przez ogłoszenie. Wiem, że trochę zboczyłem z tematu, ale jestem ciekaw waszych opinii na ten temat

[WhiteCherry]

Napisane przez Takion94

Tak swoją drogą co sądzicie o osobach, które są zatrudniane po znajomości? Gdybyście byli pracodawcami to zatrudnialibyście wyłącznie znajomych, kogoś z rodziny czy może zupełnie obce osoby? O ile ja kiedyś potępiałem zatrudniane członków rodziny czy znajomych o tyle gdybym przykładowo założył swoją firmę i szukał takiego księgowego to w pierwszej kolejności popytałbym ludzi z którymi studiowałem później kogoś z rodziny a dopiero później szukał kogoś przez ogłoszenie. Wiem, że trochę zboczyłem z tematu, ale jestem ciekaw waszych opinii na ten temat

zależy na jakich zasadach. Jeśli wiem, że w mojej pracy szykuje się rekrutacja lub właśnie trwa, znam osobę która ma doświadczenie, z czystym sumieniem mogę ją polecić i wiem że np. chciałaby pracę zmienić - nie widzę problemu.
a jeśli jest to na zasadzie, że w procesie rekrutacji odrzucane są osoby, które na stanowisko się nadają, a zostaje przyjęta osoba bez żadnego doświadczenia, bez umiejętności, przyjęta tylko dlatego, że jest znajomą prezesa/dzieckiem znajomych itp. - wg mnie słabo.