Nieefektywne leczenie, problemy z lekarzem

agusia587 · 2011-07-06, 09:32

Witam

Z trądzikiem na twarzy zmagam się od niepamiętnych czasów. Obecnie kontynuuję kurację ponad 3 miesiące aczkolwiek mam pewne wątpliwości co do jej skuteczności. Postaram się pokrótce przedstawić moją historię leczenia w celu rozjaśnienia sytuacji

Leczenie trądziku na poważnie zaczęło się we wrześniu ubiegłego roku. Przez nieco ponad 3 miesiące brałam Tetralysal 300mg + jakieś tam kremy, które po paru tygodniach zostały odstawione (zalecenie lekarza) i leczyłam się samymi tabletkami.
Niestety na początku roku nie dostałam się do doktora (długie kolejki itp) przez co kurację trzeba było zacząć od początku.

Od początku marca zaczęłam brać Unidox SoluTab i o ile to Tetralysalu efekty widać było po 2-3tyg o tyle po Unidoxie były one widoczne już po tygodniu.
Cieszyłam się, że w końcu znalazłam złoty środek na swój problem, niestety, po miesiącu/dwóch musiałam przerwać, gdyż zapisy do lekarza były na 4 miesiące do przodu

.

Tak więc będąc na fali walki z tym paskudztwem, postanowiłam udać się do innego specjalisty.
Trafiło na pewną doktorkę, która od razu wzbudziła moje wątpliwości.
Sprawiała wrażenie jakby przepisywała to, za co akwizytorzy dalwai jej więcej gotówki. Leczę się u niej już ponad 3 miesiące, a ciągle mam wrażenie, że jestem dla niej królikiem doświadczalnym, na którym można testować wszystko marketingowe hity.
Poza tym jest do doktorka, której zwrócenie uwagi/zasugerowanie problemu czy też zmian, kończy się stwierdzeniem "to proszę zmienić lekarza" "z trądzikiem walczy się latami". W sumie to co to za lekarz, z którym nie można podzielić się wszelakimi uwagami ?

Ale przechodząc do rzeczy, leczę się u niej Tetralysalem 300mg, czyli tym samym, co wcześniej. Oczywiście po drodze miałem przepisywane jakieś kremy, żele i inne bzdety, które albo podrażniały mą skórę, albo w ogóle nie spełniały swojego zadania. Tetralysal biorę już ponad 2 miesiące (pierwszy miesiąc to rozpoznanie, przepisała mi jakieś maseczki i inne bzdety, które oczywiście nie pomogły). Niestety wzięło się to z tego, że tak jak mówiłam, nigdy nie chce mnie słuchać i nie wzięła sobie moich uwag do serca, gdy mówiłam, że powierzchowne leki mi nie pomagają (jest już doświadczonym lekarzem, może dlatego mam resztki zaufania).

Byłam na ostatniej wizycie tydzień temu. Niestety od ok 5 tyg zauważyłam, że tylko się pogarsza (przez pierwsze 3-4 tyg było dośc dobrze). Pani doktor mówi, że leczenie trądziku to proces trwający latami (przy pierwszej wizycie twierdziła, że leczenie tetralysalem to 3 miesiące

). Pani doktor nawet nie wie, że w zeszłym roku brałam ten lek (po prostu mnie ignoruje, pytała sie tylko co brałem przez ostatni miesiąc).

Rozpisałam się, no ale zapytacie o co mi chodzi ? Ano o to, że nie wiem czy jest sens kontynuować u owej pani kurację. Może leczenie Tetralysalem tak wygląda, ale minęło już tyle czasu, a ciągle stopniowo się pogarsza (może organizm się uodpornił, w końcu już to brałam). Nie chodzi mi o samą doktor, bo chodzę tam tylko po to, aby się wyleczyć (nie obchodzi mnie jaka ona jest, jeżeli kuracja będzie efektywna to mogę się leczyć i u mc hammera :P). Słyszałam gdzieś, że wypowiadają się tu specjaliści i w głównej mierze skłoniło mnie to do napisania właśnie an tym forum.

Mam nadzieję, że niczego nie zapomniała, najwyżej dopiszę w trakcie dyskusji

Dziękuję i pozdrawiam

niczka87 · 2011-07-08, 08:16

Skoro mówiła, że tetralysalem leczyć się będziesz przez 3mce, to dociągnij kurację do końca i zobaczysz co i jak. Jeśli nie pomoże tzn, że trzeba zmienić lek. A swoją drogą napisz jakich maści używałaś i jak długo i jak pielęgnujesz skórę na codzień. Jaki masz trądzik?

OooOAgatkaOooO · 2011-07-08, 18:42

LEK CUDO !
Witam

Już ten wpis dawałam w innym wątku , ale to nic. Myślę , zę mogę pomoc , swietnie Cię rozumiem poniewaz sama jakies pare miesiecy temu mialam straszny trądzik , nie znosiłam tego. U mnie jednak wystepowało to na czole . Wstydzilam się z domu wychodzic. Mialam nawet leczenie u dermatologa , recepty za 150 zł i nic ! Trzy miesiącetemu postanowiłm odpuscic z receptami ktore nic nie dawały , i szukalam leku na własną reke w internecie , no i znalalam z najlepszymi recenzjami lek "DROMIN" pstanowilam sprobowac, sa to tabletki drożdzowe w cenie 28 zł ( u mnie w aptece) , nie załuje do tej pory je biore gdy zobacze małą pryszczkę ! Bralam je przez 3 miesiace z malą przerwą. 3 razy dziennie po 2 tabletki. Ten lek to naprawde cudo ! I naszczescie nie muszę juz chodzic po lekarzach

Polecam

Nie myslcie sobie ,ze moze reklamuja w jakis sposob ten lek , poprostu chcem pomoc , bo wiem co to znaczy

Dla wiarygodnosci załącze zdjęcia przed i po kuracji

Mam nadzieje ze pomoge. W innym wątku więcej zdjęc.

Domi789 · 2011-07-23, 15:02

No coż. Nie mialeś szczęścia do lekarzy.

Polecam znaleźć dobrego, sprawdzonego dermatologa. najlepiej prywatnie, uwierz taki lekarz zupełnie inaczej traktuje problem niż taki z kasy chorych...Ja leczyłam się prywatnie ii czekałam na wizytę najwyżej 2 tyg. A w trądziku wiadomo ważna jest regularność. Inaczej to nie ma sensu..
Jeśli Twój trądzik jest bardzo silny, to poczytaj o IZOTEKU. Ja to zażywałam i po mniej więcej roku, było po problemie.

Jeśli chcialbyś się coś wiecej dowiedzieć o tym leku to pisz

Życzę powodzenia i wytrwałośći

)

2011-07-06, 09:32	#1
agusia587 Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-06 Wiadomości: 34	Nieefektywne leczenie, problemy z lekarzem Witam Z trądzikiem na twarzy zmagam się od niepamiętnych czasów. Obecnie kontynuuję kurację ponad 3 miesiące aczkolwiek mam pewne wątpliwości co do jej skuteczności. Postaram się pokrótce przedstawić moją historię leczenia w celu rozjaśnienia sytuacji Leczenie trądziku na poważnie zaczęło się we wrześniu ubiegłego roku. Przez nieco ponad 3 miesiące brałam Tetralysal 300mg + jakieś tam kremy, które po paru tygodniach zostały odstawione (zalecenie lekarza) i leczyłam się samymi tabletkami. Niestety na początku roku nie dostałam się do doktora (długie kolejki itp) przez co kurację trzeba było zacząć od początku. Od początku marca zaczęłam brać Unidox SoluTab i o ile to Tetralysalu efekty widać było po 2-3tyg o tyle po Unidoxie były one widoczne już po tygodniu. Cieszyłam się, że w końcu znalazłam złoty środek na swój problem, niestety, po miesiącu/dwóch musiałam przerwać, gdyż zapisy do lekarza były na 4 miesiące do przodu. Tak więc będąc na fali walki z tym paskudztwem, postanowiłam udać się do innego specjalisty. Trafiło na pewną doktorkę, która od razu wzbudziła moje wątpliwości. Sprawiała wrażenie jakby przepisywała to, za co akwizytorzy dalwai jej więcej gotówki. Leczę się u niej już ponad 3 miesiące, a ciągle mam wrażenie, że jestem dla niej królikiem doświadczalnym, na którym można testować wszystko marketingowe hity. Poza tym jest do doktorka, której zwrócenie uwagi/zasugerowanie problemu czy też zmian, kończy się stwierdzeniem "to proszę zmienić lekarza" "z trądzikiem walczy się latami". W sumie to co to za lekarz, z którym nie można podzielić się wszelakimi uwagami ? Ale przechodząc do rzeczy, leczę się u niej Tetralysalem 300mg, czyli tym samym, co wcześniej. Oczywiście po drodze miałem przepisywane jakieś kremy, żele i inne bzdety, które albo podrażniały mą skórę, albo w ogóle nie spełniały swojego zadania. Tetralysal biorę już ponad 2 miesiące (pierwszy miesiąc to rozpoznanie, przepisała mi jakieś maseczki i inne bzdety, które oczywiście nie pomogły). Niestety wzięło się to z tego, że tak jak mówiłam, nigdy nie chce mnie słuchać i nie wzięła sobie moich uwag do serca, gdy mówiłam, że powierzchowne leki mi nie pomagają (jest już doświadczonym lekarzem, może dlatego mam resztki zaufania). Byłam na ostatniej wizycie tydzień temu. Niestety od ok 5 tyg zauważyłam, że tylko się pogarsza (przez pierwsze 3-4 tyg było dośc dobrze). Pani doktor mówi, że leczenie trądziku to proces trwający latami (przy pierwszej wizycie twierdziła, że leczenie tetralysalem to 3 miesiące). Pani doktor nawet nie wie, że w zeszłym roku brałam ten lek (po prostu mnie ignoruje, pytała sie tylko co brałem przez ostatni miesiąc). Rozpisałam się, no ale zapytacie o co mi chodzi ? Ano o to, że nie wiem czy jest sens kontynuować u owej pani kurację. Może leczenie Tetralysalem tak wygląda, ale minęło już tyle czasu, a ciągle stopniowo się pogarsza (może organizm się uodpornił, w końcu już to brałam). Nie chodzi mi o samą doktor, bo chodzę tam tylko po to, aby się wyleczyć (nie obchodzi mnie jaka ona jest, jeżeli kuracja będzie efektywna to mogę się leczyć i u mc hammera :P). Słyszałam gdzieś, że wypowiadają się tu specjaliści i w głównej mierze skłoniło mnie to do napisania właśnie an tym forum. Mam nadzieję, że niczego nie zapomniała, najwyżej dopiszę w trakcie dyskusji Dziękuję i pozdrawiam Edytowane przez agusia587 Czas edycji: 2011-07-06 o 09:34

2011-07-08, 08:16	#2
niczka87 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-12 Wiadomości: 4 654	Dot.: Nieefektywne leczenie, problemy z lekarzem Skoro mówiła, że tetralysalem leczyć się będziesz przez 3mce, to dociągnij kurację do końca i zobaczysz co i jak. Jeśli nie pomoże tzn, że trzeba zmienić lek. A swoją drogą napisz jakich maści używałaś i jak długo i jak pielęgnujesz skórę na codzień. Jaki masz trądzik? __________________ Only God can judge me.

2011-07-23, 15:02	#4
Domi789 Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-05 Wiadomości: 40	Dot.: Nieefektywne leczenie, problemy z lekarzem No coż. Nie mialeś szczęścia do lekarzy. Polecam znaleźć dobrego, sprawdzonego dermatologa. najlepiej prywatnie, uwierz taki lekarz zupełnie inaczej traktuje problem niż taki z kasy chorych...Ja leczyłam się prywatnie ii czekałam na wizytę najwyżej 2 tyg. A w trądziku wiadomo ważna jest regularność. Inaczej to nie ma sensu.. Jeśli Twój trądzik jest bardzo silny, to poczytaj o IZOTEKU. Ja to zażywałam i po mniej więcej roku, było po problemie. Jeśli chcialbyś się coś wiecej dowiedzieć o tym leku to pisz Życzę powodzenia i wytrwałośći) __________________ If you want to make God laugh, tell Him about your plans

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)