2018-07-25, 23:05 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 8
|
Problem z mamą
Cześć,
mam problem i potrzebuję obiektywnej opini, niestety nie mam komu tego powiedzieć, dlatego przyszłam właśnie tutaj Kiedy miałam ok. 11 lat mieszkaliśmy z siostrą i z rodzicami w mieszkaniu dwupokojowym, ja z siostrą zajmowałyśmy jeden pokój rodzice - drugi. Jednak wszyscy spaliśmy w jednym pokoju - naszym. Niestety jakoś tak wyszło, że ja dalej spałam z mamą, siostra z tatą. Taki był podział, ponieważ siostra kompletnie nie mogła się przestawić, żeby spać ze mną w łóżku, a tata z kolei nie chciał słyszeć o tym, że będzie spał sam w salonie. Jednak pewnego razu nie mogłam zasnąć, ale leżałam odwrócona do ściany, więc rodzice o tym nie wiedzieli, no i chcąc nie chcąc byłam świadkiem tego jak tata przyszedł do łóżka, w którym spałam z mamą i "to" zrobili, było jeszcze kilka podobnych przypadków, jednak wtedy miałam zawsze iPoda pod poduszką i jak wiedziałam, że coś się "kroi" to zakładałam słuchawki byle by nic nie słyszeć. W końcu jednak stwierdziłam, że bez względu na to, czy ojciec będzie spał na podłodze czy nie - ja chce spać sama. No i wyszło tak, że mama spała z siostrą, tata pod ich łóżkiem na podłodze, a ja na osobym łóżku. Oczywiście często było tak, że nie mogłam zasnąć, najczęściej w wakacje, kiedy można długo spać, dlatego też zawsze miałam tego iPoda pod poduszką i nie raz był w użyciu. Kilka lat później kiedy miałam 17 lat przeprowadziliśmy się do mieszkania 3-pokojowego, gdzie ten trzeci pokój jest salonem z aneksem kuchennym i to właśnie ten pokój zajmują rodzice. Jak się pewnie domyślacie - spanie w zamkniętym pokoju wcale nie ograniczyło "tych" odgłosów, ale tak jak dawniej zawsze miałam przy sobie komórkę i słuchawki. Nigdy nie mówiłam rodzicom, że nie raz byłam świadkiem tego wszystkiego, bo najzwyczajniej w świecie strasznie się wstydziłam, nie wiedziałam jakbym miała taką rozmowę w ogóle zacząć, zwłaszcza, że pomyślałam sobie, że oni nie wiedzą, że ja wiem, więc nie mogę się czepiać (chociaż szczerze mówiąc nie mam pojęcia, jak można "to" robić przy dziecku - na tym samym łóżku, na którym akurat śpi, bez względu na to ile ma lat). Jednak w zeszłym roku, co gorsza w noc poprzedzającą moje imieniny, oglądałam jakiś niemiecki program w Internecie, było gorąco, więc nie zamykałam drzwi, ojciec wrócił do domu z pracy po 24, no i słyszę buziaczki, kanapa trzeszczy, bo co chwila się ruszają (oczywiście dokładnie wiedzieli, że siedzę przy komputerze) ja wiedząc co jest na rzeczy, chciałam im dać do zrozumienia, że wszystko słyszę, więc zapaliłam światło u siebie. Nie pomogło. Więc się lekko poirytowałam wzięłam swoją kicię - bo zawsze śpi ze mną - i zamknęłam się w pokoju. Najgorsze było oczywiście to, że rano oboje przyszli do mojego łóżka składać mi życzenia imieninowe, a ja jak zwykle odrywałam dobrą minę do złej gry. Wszystko zmieniło się w ostatnią niedzielę, ojciec wrócił do domu po 2 w nocy, a ja czekałam na niego, żeby go wpuścić - zawsze tak robię, bo boję się, że przy jego roztargnieniu nasza druga kicia ucieknie z domu jak będzie wchodził. Jak brał prysznic jeszcze coś patrzyłam na komputerze, ojciec wyszedł spod prysznica, położył się, no i znowu słyszę znajome dźwięki, więc jak gdyby nigdy nic weszłam do kuchni niby nalać sobie picia, przy okazji zapaliłam u siebie światło - ponownie dając im znak, że ja jeszcze nie śpię i szczerze mówiąc tego dnia specjalnie czekałam, czy się ogarną i pohamują, czy nie. Oczywiście wróciłam do pokoju, 2 minuty ciszy i znowu to samo, wydaje mi się, że słyszałam nawet ściąganie bielizny. Nie wiem co mi się stało, ale weszłam do salonu (spokojnie, na razie leżeli obok siebie, ale zauważyłam, jak ojciec tylko szybko zabrał rękę spod prześcieradła - przez upał mama śpi pod prześcieradłem), zapaliłam tam światło i zapytałam, czy przypadkiem nie wydaje im się, że maja do czynienia z idiotą, zabrałam się do swojego pokoju i zamknęłam drzwi na klucz. Mama oczywiście rozkazującym tonem mówiła, żebym otwierała drzwi, kiedy nie reagowałam, straszyła w SMSie, że ojciec odkręci futryny, ja dalej nic. Odpisałam tylko, żeby dała mi spokój, na co mama dalej wściekła jak stado bawołów, pisała, że nie potrzebnie strzelam fochy, bo oni rozmawiali na temat opłat, a to co ja mam w głowie jest głupie, wtedy powiedziałam jej o tym, że po tylu razach jestem pewna do czego zmierzali. Wierzcie mi nie tak wygląda rozmowa o opłatach, ale mamie nie przetłumaczysz, dalej wściekła się wypierała, napisałam, jej tylko, że od zaprzeczania już chyba lepsze by było, gdyby obróciła to w żart. Rano, jak ojciec wyszedł do sklepu, wparowała do mojego pokoju (otworzyłam nad ranem, bo kotka miała potrzebę) i mnie opierniczyła, jak mogłam zrobić taki raban w środku nocy z trzaskaniem drzwiami włącznie, jak mogłam jej wypominać wydarzenia sprzed lat, uznała, że to normalne, że zdrowi ludzie robią takie rzeczy, a ja jeśli coś słyszę to powinnam być dyskretniejsza i iść do swojego pokoju. Nic na to nie odpowiedziałam, bo najzwyczajniej w świecie nie umiem się z nią kłócić, po pierwsze od razu ryczę, a po drugie żadne argumenty do niej nie trafiają, zawsze odwraca kota ogonem. Jedyne co powiedziałam to "sorry" kiedy mówiła o wypominaniu poprzednich lat. ---------- Dopisano o 23:05 ---------- Poprzedni post napisano o 22:35 ---------- Ciąg dalszy... Po godzinie wychodziła do pracy, a że było po 7, ja nie muszę tak wcześnie wstawać, tak jak co dzień przyszła do pokoju, dała buziaka powiedziała 'pa córcia' i tyle. W ciągu dnia jedna rozmowa, krótka i bardzo służbowa, wróciła do domu, nałożyła jej obiad, dalej wszystko służbowo. Kiedy się kładła spać co chwila pociągała nosem, siostra zapytała o co chodzi, mama odpowiedziała tylko, że oczy jej łzawią, uznałam, że to możliwe, bo często tak ma. Następnego dnia to samo, rano milutko, po południu już nie bardzo, wieczorem tylko weszła do mnie i powiedziała, że najbardziej nie może przeżyć, że nie chciałam jej wpuścić do mojego pokoju i, że nie powinnam była tak reagować, bo âona się nie puszczaâ i wyszła totalnie zapłakana, kiedy szła spać znowu słyszę, że pociąga nosem i co chwila mówiła, że oko jej drga. Przyszedł dzień dzisiejszy, rano tak jak zawsze milutko, po godzinie napisała do mnie i do siostry SMSa, że ojca znowu złapał fotoradar, później zadzwoniła, wydawało mi się nawet, że ta rozmowa lepiej się âkleiâ niż w ciągu ostatnich dwóch dni. Zadzwoniła jeszcze kilka razy, żeby mi przekazać co trzeba opłacić, wróciła do domu, dalej wydawało się, że wszystko wraca na swój âtorâ jednak kiedy wyszła z kąpieli znowu zaczęła mi odpowiadać pojedynczymi słówkami, tonem takim jakby mi robiła łaskę, dosłownie traktuje mnie jak powietrze. Założę się, że czeka, aż przeproszę, jednak wydaję mi się, że nie mam za co. Przepraszam Was, że się tak rozpisałam, ale po pierwsze nie mam komu się wyżalić, a po drugie â zaczęłam wątpić sama w siebie, zaczęłam się zastanawiać, czy przypadkiem mama nie ma racji, że jest na mnie wściekła. Proszę powiedzcie mi jak Wy to widzicie. |
2018-07-25, 23:22 | #2 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 849
|
Dot.: Problem z mamą
To normalne, że Twoi rodzice uprawiają seks i kompletnie nie rozumiem robienia im o to awantur. Mogłabyś z nimi porozmawiać, żeby zachowywali się dyskretniej i tyle.
__________________
Życie jest zbyt krótkie, by martwić się, co inni o Tobie powiedzą. Po prostu rób to co kochasz, baw się dobrze i daj ludziom kolejny temat do rozmów. |
2018-07-25, 23:24 | #3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 8
|
Dot.: Problem z mamą
Najgorsze jest to, że cały czas powtarza, jak bardzo jej drga oko, dziś nawet żaliła się na to cioci i stwierdziła, że to może być nawet oznaką wylewu i jutro na pewno pójdzie do lekarza, tyle że mama nie jest typem osoby, która chodzi do lekarza, normalnie ma problemy z zatorami w żyłach nie nic z tym nie robi, a tu z drgajacym okiem chce iść - choć jak czytałam to tylko niedobór magnezu.
Nie zrozumcie mnie źle, nie mam nic przeciwko temu, żeby to robili, ale chodzi mi tylko o to, żeby czasami uwzględnili też inne osoby, bo co jak co, nie ważne ile mam lat, dziecko nie powinno słuchać jak rodzice uprawiają seks, właściwie to uważam, że nikt nie powinien tego słuchać nawet współlokatorzy.[COLOR="Silver"] Edytowane przez Karo24226 Czas edycji: 2018-07-25 o 23:29 |
2018-07-25, 23:25 | #4 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 849
|
Dot.: Problem z mamą
Cytat:
Też uważam, że dziecko nie powinno tego słyszeć. Seks to bardzo intymna sprawa. Może oni nie wiedzieli, że ty słyszysz? Rozmowa, rozmowa i jeszcze raz rozmowa. Jeśli chodzi o oko to nie wydaje mi się, żeby to było coś poważnego. Ale to dobrze, że Twoja mama chce iść do lekarza.
__________________
Życie jest zbyt krótkie, by martwić się, co inni o Tobie powiedzą. Po prostu rób to co kochasz, baw się dobrze i daj ludziom kolejny temat do rozmów. |
|
2018-07-25, 23:31 | #5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 8
|
Dot.: Problem z mamą
Oczywiście, że dobrze, że chce iść do lekarza, ale sposób w jaki to mówi, ewidentnie wskazuję na to, że próbuje obudzić we mnie wyrzuty sumienia, jakoby to przeze mnie. A o incydencie w niedzielę, doskonale wiedzieli, bo mamy bardzo małe mieszkanie, kiedys nawet w żartach wspominałam, że słychać nawet jak pije wodę.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 23:31 ---------- Poprzedni post napisano o 23:28 ---------- Wiem, że to normalne, tylko wydaję mi się, że sami powinni być bardziej ogarnięci i zachowywać się dyskretniej, zwłaszcza, że byli świadomi, że ich slucham. |
2018-07-25, 23:32 | #6 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 849
|
Dot.: Problem z mamą
Cytat:
Jeśli tak jest, to bardzo nie fajnie ze strony Twojej mamy. Takie manipulowanie uczuciami i wzbudzanie poczucia winy jest obrzydliwe. Może Twoja mama nie zrozumiała aluzji? Ja bym powiedziała wprost, że mi to przeszkadza i niech to robią jak mnie nie ma.
__________________
Życie jest zbyt krótkie, by martwić się, co inni o Tobie powiedzą. Po prostu rób to co kochasz, baw się dobrze i daj ludziom kolejny temat do rozmów. |
|
2018-07-25, 23:34 | #7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 8
|
Dot.: Problem z mamą
A no właśnie, ale moja mama stwierdziła, że to normalne, że dwoje zdrowych ludzi robi takie rzeczy, a ja zrobiłam awanturę w środku nocy, jakbym własnego męża przyłapała na zdradzie. Uważa, że to ja powinnam być dyskretniejsza jak słyszę, że coś jest na rzeczy. Jednocześnie dalej utrzymuje, że oni tylko rozmawiali...
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-07-25, 23:37 | #8 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 849
|
Dot.: Problem z mamą
Cytat:
To normalne, że dwoje zdrowych ludzi robią takie rzeczy. To prawda. Ale inni nie muszą mieć chęci, aby wszystko słyszeć. Może niepotrzebnie tak wybuchłaś, mogłaś na spokojnie powiedzieć co Ci leży na sercu.
__________________
Życie jest zbyt krótkie, by martwić się, co inni o Tobie powiedzą. Po prostu rób to co kochasz, baw się dobrze i daj ludziom kolejny temat do rozmów. |
|
2018-07-25, 23:37 | #9 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 8
|
Dot.: Problem z mamą
A najlepszy w tym wszystkim jest tata, on sobie żyje jak gdyby nigdy nic
|
2018-07-25, 23:38 | #10 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 849
|
Dot.: Problem z mamą
Ile masz lat? Może byś pomyślała o przeprowadzce?
__________________
Życie jest zbyt krótkie, by martwić się, co inni o Tobie powiedzą. Po prostu rób to co kochasz, baw się dobrze i daj ludziom kolejny temat do rozmów. |
2018-07-25, 23:42 | #11 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 8
|
Dot.: Problem z mamą
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 23:42 ---------- Poprzedni post napisano o 23:39 ---------- 23 chciałam, nawet było coś na oku, ale tu znowu mama, pól tygodnia pytała dlaczego i dlaczego, tlumaczyłam, że jestem w takim wieku, że to normalne, chce mieć coś swojego, ale zaraz były teksty typu ty się nas wstydzisz, ty się nas brzydzisz (fakt mam fobie na punkcie czystości, ale bez przesady) no i w końcu dla świętego spokoju - odpuściłam. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2018-07-25, 23:47 | #12 | |
Gazela inteligencji
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
|
Dot.: Problem z mamą
Jak dla mnie to trochę przewrażliwienie w tym momencie - są w swoim pokoju, w środku nocy, o ile nie jęczą i nie krzyczą, to tak, jest to normalne.
Jednak po tych wydarzeniach w waszym poprzednim mieszkaniu zupełnie nie dziwię się, że tak reagujesz. Niedopuszczalne. Zapewne siedzi to w tobie mocno. Nie przeprosilabym. Moim zdaniem nie zrobiłaś nic, za co trzeba przepraszać, to oni nakręcili dramat. Jeszcze matka sobie popłakała i się dziwi, ze jej powieka drga, żenująca próba wywołania poczucia winy. ---------- Dopisano o 00:47 ---------- Poprzedni post napisano o 00:46 ---------- Cytat:
__________________
|
|
2018-07-25, 23:51 | #13 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 8
|
Dot.: Problem z mamą
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2018-07-25, 23:54 | #14 | |
Gazela inteligencji
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
|
Dot.: Problem z mamą
Cytat:
__________________
|
|
2018-07-26, 00:22 | #15 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 8
|
Dot.: Problem z mamą
Właśnie o tym samym pomyślałam...
Najgorsze, że przez tą całą sytuację, kiedy mama wraca do domu czuję się we własnym domu jak intruz Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 00:22 ---------- Poprzedni post napisano o 00:13 ---------- Dzięki dziewczyny, przynajmniej mogłam się trochę pożalić 😊 |
2018-07-26, 06:51 | #16 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 565
|
Dot.: Problem z mamą
Nie wiem po co te cyrki z trzaskaniem drzwiami zapalaniem światła
To że rodzice uprawiają seks jest normalne o ile robią to bez twojego udziału Wiadomo że czasem będzie słychać łóżko czy jakiś jęk ale co mają iść do hotelu??? O ile rozumiem że źle się czulas jako dziecko kiedy rodzice uprawiali seks przy tobie tak teraz i ty jesteś dorosła i rodzice już dzieci odchowali i nie będą się ukrywać nie wiadomo jak Jak ci się nie podoba to się wyprowadz |
2018-07-26, 07:13 | #17 |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Problem z mamą
najbardziej niepokojący był seks przy dziecku, które ( jak rozumiem ) śpi w jednym lozku.
W twoim domu seks to tabu, coś co należy ukrywać, o czym się nie rozmawia wprost. Do tego dochodzi zupełne lekceważenie opinii domownikow. podejrzewam, że m.in. z tym są związane twoje przesadzone reakcje. jeśli tego nie ogarniesz to możesz mieć problem z tematyką seksu nie tylko w relacji z rodzicami. Sent from my SM-G935F using Tapatalk
__________________
nauczycielu, zajrzyj |
2018-07-26, 08:20 | #18 | |||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Problem z mamą
Cytat:
Nie rozumiem twojej reakcji. Skoro chodziło ci "tylko" o to, żeby byli ciszej, to po co był ten teatrzyk z trzaskaniem drzwiami? Mogłaś z nimi normalnie porozmawiać kiedy indziej. Zastanów się jak to wygląda z ich perspektywy: 20 lat nie mają żadnego problemu, a nagle wpada rozhisteryzowana córka i przedstawia jakieś swoje żądania. W ich domu, w ich pokoju Cytat:
Cytat:
|
|||
2018-07-26, 08:47 | #19 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 1 844
|
Dot.: Problem z mamą
Rodzice się bzykają, więc trzeba walnąć fochem, trzasnąć drzwiami i obrazić na cały świat. Bo kto to widział taki seks małżeński, po nocach, po ciemku i żeby jeszcze łóżko skrzypiało. Jakby do piwnicy nie mogli iść albo do sąsiada, który nie ma dzieci...
Niebywała postawa. |
2018-07-26, 10:34 | #20 |
Śnięta Mucha
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: Z dziury
Wiadomości: 10 797
|
Dot.: Problem z mamą
Węszę toksyk z tymi jazdami o przeprowadzkę.
Wynajęłabym coś wcale się nie chwaląc mamie, że się będę przeprowadzać. Już niepokojące było spanie w 4 osoby w 1 pokoju, kiedy mieliście dwa. I seks przy dziecku, kiedy ono jest w tym samym łóżku. Przecież mieli drugi pokój. To jest obrzydliwe.
__________________
Everyone you meet is fighting a battle inside you know nothing about Be kind. Always Wyzwanie Czytelnicze 25 / 34 (26) Wyzwanie Filmowe 5 / 100 100 książek w 2023 92 / 55 |
2018-07-26, 12:59 | #21 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
|
Dot.: Problem z mamą
To jest obrzydliwe, chore i patologiczne. W ogóle się nie dziwię, że masz tego typu problemy tj. że wpieniają cię do niemożliwości wszelkie odgłosy z życia seksualnego twoich starych. Twój wybuch i afera jaką zrobiłaś, są wprost proporcjonalne do czasu w jakim musiałaś udawać, że wszystko cacy, że jesteś ślepa i głucha. Tak to zwykle się kończy. Twoja matka to zakłamana i pruderyjna (wbrew pozorom) manipulantka i histeryczka. Radzę ze szczerego serca jak najszybszą wyprowadzkę. |
2018-07-26, 18:13 | #22 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Problem z mamą
Szczerze mówiąc, nie rozumiem bulwersu. Ludzie jak świat światem uprawiali seks przy dzieciach. Jeszcze niedawno cała rodzina mieszkała w jednej izbie i myślisz, że skąd się te nowe dzieci brały? To, że teraz mają swoją sypialnię, a Ty tylko słyszysz, to jest w sumie luksus. Mogą się tam seksić, ile im się podoba. A Ty już jesteś pełnoletnia od pięciu lat, jak Ci się nie podoba, jak żyją Twoi rodzice, mogłaś się dawno wyprowadzić. Chore to jest jak dla mnie wpadanie komuś do pokoju, jak ten uprawia seks, i robienie mu awantury. Ciekawe, czy byś się w takiej sytuacji fajnie czuła. Jakby na przykład w momencie kulminacyjnym nagle wpadł współlokator z pretensjami o skrzypiące łóżko.
|
2018-07-26, 18:25 | #23 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Problem z mamą
Cytat:
|
|
2018-07-26, 19:09 | #24 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
|
Dot.: Problem z mamą
Cytat:
Matka swoim histerycznym podejściem do sprawy wcale jej w niczym nie pomaga. To jest chore. Więc albo rozmowa z matką (nie sądze że obie strony się na to zdobędą) albo wyprowadzka z chałupy (co polecam bez względu na tę sytuację) i niech sobie starzy strzelają z gaci ile chcą. Edytowane przez dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552 Czas edycji: 2018-07-26 o 19:26 |
|
2018-07-26, 20:54 | #25 |
Śnięta Mucha
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: Z dziury
Wiadomości: 10 797
|
Dot.: Problem z mamą
[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;8509310 6]Ja absolutnie rozumiem jej traumy po tym jak właściwie w dzieciństwie było molestowana przez rodziców dupczących sie na łóżku na którym spała. Te patologiczne sytuacje z przeszłości - nie przepracowane w żaden sposób - spowodowały takie a nie inne nastawienie dziewczyny do tego tematu.
Matka swoim histerycznym podejściem do sprawy wcale jej w niczym nie pomaga. To jest chore. Więc albo rozmowa z matką (nie sądze że obie strony się na to zdobędą) albo wyprowadzka z chałupy (co polecam bez względu na tę sytuację) i niech sobie starzy strzelają z gaci ile chcą.[/QUOTE] Dokładnie. Wystarczą podstawy psychologii, a argumenty, że kiedyś tak było i to było normalne są po prostu przyznaniem się do własnej ignorancji w temacie.
__________________
Everyone you meet is fighting a battle inside you know nothing about Be kind. Always Wyzwanie Czytelnicze 25 / 34 (26) Wyzwanie Filmowe 5 / 100 100 książek w 2023 92 / 55 |
2018-07-26, 20:58 | #26 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Problem z mamą
|
2018-07-26, 21:03 | #27 |
Śnięta Mucha
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: Z dziury
Wiadomości: 10 797
|
Dot.: Problem z mamą
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;85095771]Czekam na jakiś konkretny argument, bo w tej chwili to wypowiedź na poziome wizażanka Mad_Maxa.[/QUOTE]
Nie będę się biła z małpą o banana
__________________
Everyone you meet is fighting a battle inside you know nothing about Be kind. Always Wyzwanie Czytelnicze 25 / 34 (26) Wyzwanie Filmowe 5 / 100 100 książek w 2023 92 / 55 |
2018-07-26, 21:13 | #28 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Problem z mamą
|
2018-07-26, 21:17 | #29 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
|
Dot.: Problem z mamą
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;85095771]Czekam na jakiś konkretny argument, bo w tej chwili to wypowiedź na poziome wizażanka Mad_Maxa.[/QUOTE]
Kiedyś również dzieci były bite i traktowane gorzej niż żywy inwentarz. A jeszcze kiedyś jednych wieszano na oczach drugich albo odrąbywano im głowy toporem. Wierzono, że ziemia jest płaska i leży na dwóch krokodylach. Ergo - tego, że kiedyś było źle i patologicznie nie należy podawać jako usprawiedliwienie patologii, która dzieje się u niektórych obecnie. As simple as that. Edytowane przez dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552 Czas edycji: 2018-07-26 o 21:19 |
2018-07-26, 21:25 | #30 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Problem z mamą
[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;8509623 1]Kiedyś również dzieci były bite i traktowane gorzej niż żywy inwentarz.
A jeszcze kiedyś jednych wieszano na oczach drugich albo odrąbywano im głowy toporem. Wierzono, że ziemia jest płaska i leży na dwóch krokodylach. Ergo - tego, że kiedyś było źle i patologicznie nie należy podawać jako usprawiedliwienie patologii, która dzieje się u niektórych obecnie. As simple as that.[/QUOTE]Liczyłam jednak na jakiś argument za tym, że obejrzenie prostej czynności fizjologicznej (seks) za dzieciaka, powoduje jakieś nieodwracalne traumy przy jednoczesnym wykluczeniu innych wpływów otoczenia takich jak wychowywanie w przekonaniu, że seks to jakieś wielkie tabu. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:43.