Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

[2Tusiak]

Napisane przez nikkita

Wczoraj zadzwonili do mnie, że zwolnił się na dzisiaj termin do tego ordynatora gastrologii do którego byliśmy umówieni na lipiec. Jestem zadowolona z wizyty. Potwierdził bardzo silną alergię na bmk plus prawdopodobieństwo alergii na inne pokarmy. Zalecił nam Sinlac/Alerlac na około miesiąc zamiast jednego z mlecznych posiłków, a dopiero później kolejna próba wprowadzenia warzyw. Musimy zacząć ją karmić czymś oprócz mleka, bo ma już prawie 6 msc, więc najwyższy czas, żeby nauczyła się jeść z łyżeczki i połykać coś innego niż mleko. Jeżeli znowu pojawi się krew to zaprasza nas w czerwcu/lipcu na oddział - będą jej podawać po kolei wszystkie pokarmy, obserwować i robić badania w kierunku alergii.

Przeraża mnie skład tych ww. kaszek dla alergików, tłuszcz palmowy i mnóstwo cukru. Normalnie w życiu bym tego nie kupiła dziecku, ale skoro tak zaleca i nie mamy wyjścia...

fajnie, ze udalo Wam sie dostac do lekarza szybciej i cos dzialacie juz

Moj starszak za miesiac bedzie mial 6 lat i juz zaczyna mi dawac popalic, wlasnie tym nadmiarem emocji. W sekundzie wszystko jest na nie, afera o nic a zaraz sie przytulac chce ale i tak wszystko jest moja wina. Takze podsumowujac teraz wiecej czasu i energii potrzebuje dla starszaka, bo maluch jest o wiele prostrzy w obsludze poki co Z kolei moj Maz sporo pomagal jak sie Dominik urodzil, tak teraz juz sie to skonczylo, takze ten mam 3 chlopcow w domu...

[kamaska]

Wrocilysmy od fizjo. Ja wiedziałam że pewnie popełniamy błędy przy pielęgnacji, podnoszeniu, noszeniu itd ale nie sądziłam że aż takie wielkie ciężko będzie się przestawić po tylu miesiącach przyzwyczajeń ale jakoś damy radę. Będziemy mieć ćwiczenia raz w tygodniu z fizjo i oczywiście ćwiczenia do domu i zmiana nawyków. Na całe szczęście asymetria nie jest głęboka i nie muszę rezygnować z chusty, bo tego się bałam najbardziej, gdyż przy naszym niereformowalnym piesku chusta na spacerze jest niezbędna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asioka92]

Napisane przez kamaska

Wrocilysmy od fizjo. Ja wiedziałam że pewnie popełniamy błędy przy pielęgnacji, podnoszeniu, noszeniu itd ale nie sądziłam że aż takie wielkie ciężko będzie się przestawić po tylu miesiącach przyzwyczajeń ale jakoś damy radę. Będziemy mieć ćwiczenia raz w tygodniu z fizjo i oczywiście ćwiczenia do domu i zmiana nawyków. Na całe szczęście asymetria nie jest głęboka i nie muszę rezygnować z chusty, bo tego się bałam najbardziej, gdyż przy naszym niereformowalnym piesku chusta na spacerze jest niezbędna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Prawidłowa pielęgnacja daje dziecią bardzo dużo naprawde zobaczysz efekty po tym. Ciężko się przestawić ale wchodzi to w nawyk.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[paulinunia]

Napisane przez marijka0085

Każda chyba ma takie gorsze chwile. A ostatnie dni to może przez tą szalona pogodę. Niektóre dzieci są wrażliwe na zmiany.
A lepiej będzie, także myśl że to minie.
Ja muszę swoją dużo nosić to wtedy nie marudzi i jest szczęśliwa, wszyscy mówili że ja rozpieściłam a ja myślę że ona po prostu tego potrzebuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:59 ----------

Każda chyba ma takie gorsze chwile. A ostatnie dni to może przez tą szalona pogodę. Niektóre dzieci są wrażliwe na zmiany.
A lepiej będzie, także myśl że to minie.
Ja muszę swoją dużo nosić to wtedy nie marudzi i jest szczęśliwa, wszyscy mówili że ja rozpieściłam a ja myślę że ona po prostu tego potrzebuje.
W domu ogólnie robię minimum odkąd jest córcia, są takie dni że nic się zrobić nie da, trzeba odpuścić i to płać i się nie przejmować ani nie wpędzać w wyrzutu sumienia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja jak swojego noszę to jest idealny ręce mi wysiadaja już, wszyscy mówią że rozpiescilam ale on chyba tak ma i tak lubi

Wysłane z mojego SM-J330F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------

Napisane przez kamaska

Odnośnie tych nieznosnych siedmiolatek - wczoraj w Biedrze ojciec kupował synowi okolo 6-7lat wodę mineralna, proponował mu wszystkie jakie były a ten tylko się krzywil i w końcu mówi do ojca "Ty idioto" i poszedł sobie. Wychodzę ze sklepu za panią z 2-3 latkiem w wózku, który drze się w nieboglosy "danio dawaj teraz" i wyrywa się z tej spacerówki na ulice. Miał tylko nadzieję że los się nade mną ulituje i Nelcia będzie grzeczna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez marijka0085

Ja słyszałam tekst dzieciaka ok 4 kat po tym jak mama nie kupiła mu Pepsi : zniszczyłaś mi życie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O losie. Boję się żeby nie wychować takiego gagatka

Wysłane z mojego SM-J330F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 13:04 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------

Napisane przez nikkita

Kamaska szybko nadrobicie, ćwiczenia bardzo dużo dają, tak jak mówi Asioka. My dalej walczymy z tym naszym jednym ćwiczeniem i wydaje mi się, że już są efekty. Podpór na brzuszku lepiej Małej wychodzi, znowu dzisiaj dwa razy przekręciła się na brzuch i nauczyła się dobrze pracować rękami w osi u góry na plecach.



U mnie chyba odwrotnie niż u Was Dziewczyny, jakoś nigdy za dziećmi nie przepadałam i mimo to w ogóle nie żałuje macierzyństwa, dziecko to teraz mój największy skarb i za nic w świecie bym go nikomu nie oddała. Nawet na 5 min. ciężko mi zostawić ją z kimkolwiek poza TŻ.

U nas o tyle łatwiej, że Mała moim zdaniem jest przekochana i zazwyczaj bardzo grzeczna, co nie znaczy, że nie muszę poświęcać jej dużo czasu.




Wczoraj zadzwonili do mnie, że zwolnił się na dzisiaj termin do tego ordynatora gastrologii do którego byliśmy umówieni na lipiec. Jestem zadowolona z wizyty. Potwierdził bardzo silną alergię na bmk plus prawdopodobieństwo alergii na inne pokarmy. Zalecił nam Sinlac/Alerlac na około miesiąc zamiast jednego z mlecznych posiłków, a dopiero później kolejna próba wprowadzenia warzyw. Musimy zacząć ją karmić czymś oprócz mleka, bo ma już prawie 6 msc, więc najwyższy czas, żeby nauczyła się jeść z łyżeczki i połykać coś innego niż mleko. Jeżeli znowu pojawi się krew to zaprasza nas w czerwcu/lipcu na oddział - będą jej podawać po kolei wszystkie pokarmy, obserwować i robić badania w kierunku alergii.

Przeraża mnie skład tych ww. kaszek dla alergików, tłuszcz palmowy i mnóstwo cukru. Normalnie w życiu bym tego nie kupiła dziecku, ale skoro tak zaleca i nie mamy wyjścia...

Mówisz o krwi w kale? U nas raz w tygodniu pojawia się. Ja na diecie eliminacyjnej. Ale jakoś lekarze olewaja to że mówię o tych pasmach krwi. I już nie wiem czy to normalne czy nie.

Fajnie że bedziecie coś działac i może będziesz coś więcej wiedziała

Wysłane z mojego SM-J330F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 13:05 ---------- Poprzedni post napisano o 13:04 ----------

Napisane przez kamaska

Wrocilysmy od fizjo. Ja wiedziałam że pewnie popełniamy błędy przy pielęgnacji, podnoszeniu, noszeniu itd ale nie sądziłam że aż takie wielkie ciężko będzie się przestawić po tylu miesiącach przyzwyczajeń ale jakoś damy radę. Będziemy mieć ćwiczenia raz w tygodniu z fizjo i oczywiście ćwiczenia do domu i zmiana nawyków. Na całe szczęście asymetria nie jest głęboka i nie muszę rezygnować z chusty, bo tego się bałam najbardziej, gdyż przy naszym niereformowalnym piesku chusta na spacerze jest niezbędna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja próbowałam nauczyć się podnoszenia z filmiku zawistowskiego i nie umiem. Wiem że podnoszenie też na bank źle robię

Wysłane z mojego SM-J330F przy użyciu Tapatalka

[nikkita]

Napisane przez paulinunia

Ja jak swojego noszę to jest idealny ręce mi wysiadaja już, wszyscy mówią że rozpiescilam ale on chyba tak ma i tak lubi

Wysłane z mojego SM-J330F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------

O losie. Boję się żeby nie wychować takiego gagatka

Wysłane z mojego SM-J330F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 13:04 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------

Mówisz o krwi w kale? U nas raz w tygodniu pojawia się. Ja na diecie eliminacyjnej. Ale jakoś lekarze olewaja to że mówię o tych pasmach krwi. I już nie wiem czy to normalne czy nie.

Fajnie że bedziecie coś działac i może będziesz coś więcej wiedziała

Wysłane z mojego SM-J330F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 13:05 ---------- Poprzedni post napisano o 13:04 ----------

Ja próbowałam nauczyć się podnoszenia z filmiku zawistowskiego i nie umiem. Wiem że podnoszenie też na bank źle robię

Wysłane z mojego SM-J330F przy użyciu Tapatalka

Tak. My mieliśmy na cycku kilka razy w tygodniu. Później przy Bactrimie w każdej kupie, a było ich kilka dziennie. Na aminokwasach na szczęście spokój, ale po brokule znowu się pojawiła :/. Więc rozszerzanie diety mamy wstrzymane praktycznie do 7 msc. Teraz tylko kaszkę dla alergików mamy dawać.

Kupiłam ten Alerlac, bo wydaje mi się, że ma ciut lepszy skład. Klara zjadła kilka łyżek dziś i więcej nie chciała, zaraz był ryk o mleko, a miała to jeść zamiast niego.. chyba trochę minie zanim się przestawi. Btw ta kaszka okropnie śmierdzi, jakimś takim kocim jedzeniem z puszki mi zalatuje, ale w smaku ok i oczywiście bardzo słodka :/

Co do podnoszenia, to ja czasem podnoszę prawidłowo tzn. bokiem, ale zazwyczaj jest mi najłatwiej tak jak niemowlaka. Nosimy się różnie, ale staram się, żeby pozycja była w miarę ok i zbliżona do dozwolonych.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kamaska]

To ja się cieszę że Nelka ostatnio odrzuciła całkiem bujaczek i karuzela przestała ja interesować bo tego mamy nie używać. Mamy jak najdluzej sie da wozic ja w gondoli i nie przechodzic na spacerówke dopóki mała nie wyrośnie z niej albo będzie samodzielnie siedząca. Odnośnie noszenia to ja niby wiedziałam jak trzeba ale nikt mi tego ręcznie nie wytłumaczył i nie pokazał i jednak po instruktażu wiedzę że nawet nosząc teoretycznie okej ułożenie było zupełnie nie takie, a najbardziej rączki były nie tak jak powinny co promowalo odginanie się. No nic, będziemy wdrażać prawidłowe wzorce i w końcu się nauczy. No i jednak w naszym przypadku brak obrotów na brzuszek był wlasnie spowodowany asymetria, ale nawet się cieszę że nie zdążyła się nauczyć tego obracania bo obraca się na prawy bok w zupełnie nieprawidłowy sposób i musimy ja tego oduczyć zanim się obroci na brzuch. W każdym razie cieszę się że ogarnęłam to tak szybko i jestem pełna nadziei na szybką poprawę aa jeszcze jedno - mi póki mloda nie siedzi zabroniono noszenia na biodrze, które zlalecono Nikoli, także pewnie i wśród fizjo ile osób tyle poglądów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[damgala]

Napisane przez nikkita

Kamaska szybko nadrobicie, ćwiczenia bardzo dużo dają, tak jak mówi Asioka. My dalej walczymy z tym naszym jednym ćwiczeniem i wydaje mi się, że już są efekty. Podpór na brzuszku lepiej Małej wychodzi, znowu dzisiaj dwa razy przekręciła się na brzuch i nauczyła się dobrze pracować rękami w osi u góry na plecach.



U mnie chyba odwrotnie niż u Was Dziewczyny, jakoś nigdy za dziećmi nie przepadałam i mimo to w ogóle nie żałuje macierzyństwa, dziecko to teraz mój największy skarb i za nic w świecie bym go nikomu nie oddała. Nawet na 5 min. ciężko mi zostawić ją z kimkolwiek poza TŻ.

U nas o tyle łatwiej, że Mała moim zdaniem jest przekochana i zazwyczaj bardzo grzeczna, co nie znaczy, że nie muszę poświęcać jej dużo czasu.




Wczoraj zadzwonili do mnie, że zwolnił się na dzisiaj termin do tego ordynatora gastrologii do którego byliśmy umówieni na lipiec. Jestem zadowolona z wizyty. Potwierdził bardzo silną alergię na bmk plus prawdopodobieństwo alergii na inne pokarmy. Zalecił nam Sinlac/Alerlac na około miesiąc zamiast jednego z mlecznych posiłków, a dopiero później kolejna próba wprowadzenia warzyw. Musimy zacząć ją karmić czymś oprócz mleka, bo ma już prawie 6 msc, więc najwyższy czas, żeby nauczyła się jeść z łyżeczki i połykać coś innego niż mleko. Jeżeli znowu pojawi się krew to zaprasza nas w czerwcu/lipcu na oddział - będą jej podawać po kolei wszystkie pokarmy, obserwować i robić badania w kierunku alergii.

Przeraża mnie skład tych ww. kaszek dla alergików, tłuszcz palmowy i mnóstwo cukru. Normalnie w życiu bym tego nie kupiła dziecku, ale skoro tak zaleca i nie mamy wyjścia...

Super że udało się Wam wcześniej dostać na wizytę do tego lekarza. Z tą alergią to rzeczywiście klops, ale z czasem na pewno będzie lepiej. A te składy kaszek dla dzieci, to jakaś masakra.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:19 ---------- Poprzedni post napisano o 17:15 ----------

Napisane przez paulinunia

Ja jak swojego noszę to jest idealny ręce mi wysiadaja już, wszyscy mówią że rozpiescilam ale on chyba tak ma i tak lubi

Wysłane z mojego SM-J330F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------

O losie. Boję się żeby nie wychować takiego gagatka

Wysłane z mojego SM-J330F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 13:04 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------

Mówisz o krwi w kale? U nas raz w tygodniu pojawia się. Ja na diecie eliminacyjnej. Ale jakoś lekarze olewaja to że mówię o tych pasmach krwi. I już nie wiem czy to normalne czy nie.

Fajnie że bedziecie coś działac i może będziesz coś więcej wiedziała

Wysłane z mojego SM-J330F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 13:05 ---------- Poprzedni post napisano o 13:04 ----------

Ja próbowałam nauczyć się podnoszenia z filmiku zawistowskiego i nie umiem. Wiem że podnoszenie też na bank źle robię

Wysłane z mojego SM-J330F przy użyciu Tapatalka

Ja też z filmiku nie umialam ale jak fizjo pokazała na żywo, to nie mam problemu z prawidłowym podnoszeniem, a to dużo daje, bo synuś przy tym ćwiczy mięśnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nikkita]

Napisane przez kamaska

To ja się cieszę że Nelka ostatnio odrzuciła całkiem bujaczek i karuzela przestała ja interesować bo tego mamy nie używać. Mamy jak najdluzej sie da wozic ja w gondoli i nie przechodzic na spacerówke dopóki mała nie wyrośnie z niej albo będzie samodzielnie siedząca. Odnośnie noszenia to ja niby wiedziałam jak trzeba ale nikt mi tego ręcznie nie wytłumaczył i nie pokazał i jednak po instruktażu wiedzę że nawet nosząc teoretycznie okej ułożenie było zupełnie nie takie, a najbardziej rączki były nie tak jak powinny co promowalo odginanie się. No nic, będziemy wdrażać prawidłowe wzorce i w końcu się nauczy. No i jednak w naszym przypadku brak obrotów na brzuszek był wlasnie spowodowany asymetria, ale nawet się cieszę że nie zdążyła się nauczyć tego obracania bo obraca się na prawy bok w zupełnie nieprawidłowy sposób i musimy ja tego oduczyć zanim się obroci na brzuch. W każdym razie cieszę się że ogarnęłam to tak szybko i jestem pełna nadziei na szybką poprawę aa jeszcze jedno - mi póki mloda nie siedzi zabroniono noszenia na biodrze, które zlalecono Nikoli, także pewnie i wśród fizjo ile osób tyle poglądów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kamaska powodzenia dla Was w ćwiczeniach . My mamy kontrolę u fizjo we wtorek, ciekawe jak oceni nasze postępy.

Noszenie na biodrze zalecił nam dr ortopeda, przy okazji USG bioderek. Mi już kiedyś obiło się o uszy, że fizjo nie zalecają tego sposobu dla tak małych dzieci, więc się do tego nie stosuję póki co.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[damgala]

Napisane przez nikkita

Kamaska powodzenia dla Was w ćwiczeniach . My mamy kontrolę u fizjo we wtorek, ciekawe jak oceni nasze postępy.

Noszenie na biodrze zalecił nam dr ortopeda, przy okazji USG bioderek. Mi już kiedyś obiło się o uszy, że fizjo nie zalecają tego sposobu dla tak małych dzieci, więc się do tego nie stosuję póki co.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A jakie jest to noszenie na biodrze, bo ja nie kumam?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nikkita]

Napisane przez damgala

A jakie jest to noszenie na biodrze, bo ja nie kumam?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trzymasz dziecko w pionie, przodem do siebie i nogami Cię obejmuje gdzieś na wysokości pasa. Lepiej opisać nie umiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[damgala]

Napisane przez nikkita

Trzymasz dziecko w pionie, przodem do siebie i nogami Cię obejmuje gdzieś na wysokości pasa. Lepiej opisać nie umiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A to kojarzę, to rzeczywiście chyba za wcześnie. Nam fizjo pokazała jak nosić malucha za jego biodro trzymając go jedną ręką.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[paulinunia]

Napisane przez nikkita

Tak. My mieliśmy na cycku kilka razy w tygodniu. Później przy Bactrimie w każdej kupie, a było ich kilka dziennie. Na aminokwasach na szczęście spokój, ale po brokule znowu się pojawiła :/. Więc rozszerzanie diety mamy wstrzymane praktycznie do 7 msc. Teraz tylko kaszkę dla alergików mamy dawać.

Kupiłam ten Alerlac, bo wydaje mi się, że ma ciut lepszy skład. Klara zjadła kilka łyżek dziś i więcej nie chciała, zaraz był ryk o mleko, a miała to jeść zamiast niego.. chyba trochę minie zanim się przestawi. Btw ta kaszka okropnie śmierdzi, jakimś takim kocim jedzeniem z puszki mi zalatuje, ale w smaku ok i oczywiście bardzo słodka :/

Co do podnoszenia, to ja czasem podnoszę prawidłowo tzn. bokiem, ale zazwyczaj jest mi najłatwiej tak jak niemowlaka. Nosimy się różnie, ale staram się, żeby pozycja była w miarę ok i zbliżona do dozwolonych.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jeju to faktycznie dużo tej krwi.
Oby przeszło. Aż się boję rozszerzania diety

Wysłane z mojego SM-J330F przy użyciu Tapatalka

[Nemmireth_]

A jak się prawidłowo powinno podnosić dziecko?

Ja powiem Wam szczerze ze noszę ja tak jak umiem, podnoszę tez, obraca się tak jak chce itp. Jakoś nie wierze w te wszystkie mądrości fizjo (bez urazy dla nikogo). Mnie noszono bez nauki przez nikogo, sadzano zanim usiadłam i chyba nawet chodzik miałam i nie mam problemów żadnych z kręgosłupem. Ale to tylko moje zdanie.

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

[asioka92]

Napisane przez Nemmireth_

A jak się prawidłowo powinno podnosić dziecko?

Ja powiem Wam szczerze ze noszę ja tak jak umiem, podnoszę tez, obraca się tak jak chce itp. Jakoś nie wierze w te wszystkie mądrości fizjo (bez urazy dla nikogo). Mnie noszono bez nauki przez nikogo, sadzano zanim usiadłam i chyba nawet chodzik miałam i nie mam problemów żadnych z kręgosłupem. Ale to tylko moje zdanie.

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

Ciężko jest to opisać zobacz sobie filmiki na yt np zawitkowskiego. Ja też tak myślałam ale niestety jeśli dziecko ma problemy z napięciem, asymetrią to naprawde daje bardzo dużo. Myślę że nie masz się czym martwić bo mała rozwija się prawidłowo, jakby coś było nie tak napewno byś zauważyła. U nas od samego początku były widoczne problemy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Irmusia81]

Napisane przez Nemmireth_

A jak się prawidłowo powinno podnosić dziecko?

Ja powiem Wam szczerze ze noszę ja tak jak umiem, podnoszę tez, obraca się tak jak chce itp. Jakoś nie wierze w te wszystkie mądrości fizjo (bez urazy dla nikogo). Mnie noszono bez nauki przez nikogo, sadzano zanim usiadłam i chyba nawet chodzik miałam i nie mam problemów żadnych z kręgosłupem. Ale to tylko moje zdanie.

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

Zgadzam się z tobą i mam takie samo podejście. Podnoszenie, noszenie, obracanie... O ile nie powoduje to u dziecka urazów i histerii - każde traktuje jak dobre. Jestem uczulona na wymuszanie na dziecku różnych umiejętności ruchowych zanim w naturalny sposób będzie na nie gotowe. Tzn nie sadzam, nie prowadzę za rączki, nie używam chodzikow. Staram się zachęcać dziecko do rozwoju tak jak umiem. I jak dotąd starsza dwójka zupełnie sprawna i rozwinięta ruchowo. Miłosz też dobrze się rozwija, także ja się nie wkrecam w żadne fizjo porady.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LustForLife]

Napisane przez damgala

No, wreszcie nadrobiłam. Kilka dni mnie nie było i 15 stron do przeczytania!!!
U nas kupy stały się regularne co 2 dni, ciągle kp i jeszcze nie rozszerzyłam diety. W przyszłym tygodniu zamierzam słoiczek podać. Wczoraj zachęcona Waszymi komentarzami na fb wzięłam się za przeglądanie zastawy dla malucha w necie. Trochę mi się w głowie rozjaśniło. W ogóle to rozszerzanie diety to mnie trochę stresuje, bo nie wiem jak synuś zareaguje.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Polecacie coś fajnego w temacie zastawy ? Ja dziś kupiłam te łyżeczki z Rossmanna, o których pisałyście i słoiczek z dynią, ale jeszcze się wstrzymam z podaniem tego synkowi, bo ma jakies krostki na brzuszku i nie wiem czy to potówki, czy jakaś alergia...

Napisane przez paulinunia

Ja próbowałam nauczyć się podnoszenia z filmiku zawistowskiego i nie umiem. Wiem że podnoszenie też na bank źle robię

Wysłane z mojego SM-J330F przy użyciu Tapatalka

Nam fizjoterapeutka pokazywała i niestety nie byłam w stanie tak podnosić . Na szczęście asymetria była niewielka i sama się wyrównała (uśmiechnęliśmy się z mężem jak neurolog stwierdził, że to ćwiczenia zadziałały, hmm, taaak). Mały zaczął się w weekend przekręcać na brzuch i teraz ciągle to robi, nawet przez sen.


Dziewczyny karmiące piersią, miałyście może znieczulenie u dentysty? Zastanawiam się czy potem trzeba odczekać jakiś czas z karmieniem.



A i jeszcze jeśli używacie Pampers Active Baby to w Biedronce jest promocja i Gigapack wychodzi całkiem korzystnie (w rozmiarze 3, 51 zł za 104 sztuki).

[Nemmireth_]

Napisane przez asioka92

Ciężko jest to opisać zobacz sobie filmiki na yt np zawitkowskiego. Ja też tak myślałam ale niestety jeśli dziecko ma problemy z napięciem, asymetrią to naprawde daje bardzo dużo. Myślę że nie masz się czym martwić bo mała rozwija się prawidłowo, jakby coś było nie tak napewno byś zauważyła. U nas od samego początku były widoczne problemy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Może masz rację


Oglądałam kiedyś filmik, jakiegoś fizjo na instagramie, on podnosił dziecko z przewijaka. I pomyślałam sobie jedynie ze moja córka dostalaby ataku histerii przy takim przekladaniu jej do podnoszenia

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

[kamaska]

Ja uważam że dopóki wszytsko jest okej to nie ma coś się spinac i przejmować i szukać na siłę problemów, ale jak już się pojawiają same, tak jak np u nas gdzie ta asymetria jest widoczna, to jednak warto się zastanowić i przestawić na dobre tory. Wiadomo, taka asymetria się w większości przypadków wyrównana sama bez żadnej pomocy - np wiekszosc dzieci które nie raczkuja a przesuwają się na tylkach vide ja sama - też się w końcu przy próbach wstawiania i chodzenia wycwicza same i wyrównaja, i Nelka pewnie też by się wyrównala, ale jesli moge jej pomoc to dlaczego mialabym tego nie robic. A co do problemów w kregoslupem to myślę że trudno powiedzieć już teraz że to co się działo w dzieciństwie nie miało wpływu bo nie wiadomo co będzie się z nami działo jeszcze w przyszłości. Ale to moje zdanie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:21 ---------- Poprzedni post napisano o 09:12 ----------

Irmusia i inne mamy które kp starszakow - jak sobie radzilyscie z zebami? Nelka ma na razie tylko jeden ale gryzie strasznie, jak mnie czasem ścianie z upodobaniem maniaka to widzę gwiazdy. I moja największa fobia związana z kp się ziscila a moja mama mówiła że dzieci nie gryzą...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[2Tusiak]

Badania wskazuja, ze dzieci ktore uzywaly chodzikow, lezaczkow bujaczkow, pchaczy itp maja wieksza szanse na rozwiniecie nieprawidlowosci. Ale nie jest powiedziane, ze na pewno sie pojawia. Czasami nie laczymy tych rzeczy razem np jak starsze dziecko ma plaskostopie, kolanka koslawe/szpotawe, skrzywienie kregoslupa itp)Druga sprawa jest tak jak mowi Kamaska, problemy w kregoslupem moga pojawic sie w doroslym zyciu niekoniecznie u dziecka malego. Jesli np nosimy w pionie dziecko z odchylonymi plecami, ktore nie siedzi to obciazamy jego kregoslup w sposob nieprawidlowy, potem cale zycie obciazamy ten nasz biedny kregoslup przez zle nawyki, noszenie ciezkich plecakow przez dzieci i potem boli, robia sie zwyrodnienia, niekoniecznie zobaczymy spektakularna skolioze. Tu chodzi o to zeby wedle wlasnej najlepszej wiedzy ograniczyc czynniki zle wplywajace. Tak obrazowo porownujac WHO poleca wprowadzanie stalych pokarmow dzieciom po 6 miesiacu, poniewaz badania wskazuja ze wczesne wprowadzanie pokarmow stalych moze wywolywac alergie, ale jak z zycia wiemy nie wszystkie dzieci maja alergie, a dieta byla u nich rozszerzana od 4 miesiaca. (moj syn jest na to przykladem). Ale mamy dostep do tej wiedzy i staramy sie stosowac do najaktualniejszej wiedzy. Dobrze rozwijajace sie dziecko zazwyczaj 'wybacza' rodzicom drobne bledy z pielegnacja czy nieprawidlowym noszeniem. Jednak jesli dziecko ma jakies zmienione napiecie, moze sie to poglebic. Dlatego w zaleznosci od dziecka fizjo poleca rozne sposoby noszenia, pielegnacji dopasowane do danego dziecka i rodzica. Jak mamy podejrzenia, ze cos jest nie tak to dobrze isc do fijoterapeuty tak samo jak z przeziebieniem idziemy do lekarza. Fizjo jak nie widzi problemow to powie, ze dziecko rozwija sie prawidlowo i nie kaze wiecej przychodzic czy cwiczyc, ewentualnie pokaze prawidlowe sposoby, skoryguje drobne bledy. Mysle, ze nie ma co przesadzac w zadna strone. Nie powinnismy tez isc za trendem i kupowac wszystkiego co wymyslono dla dzieci jak np chodziki, hustawki do skakania(nie wiem jak to sie nazywa), ograniczyc bujaczki, ostroznie z pchaczem, ograniczyc zabawki ktore daja dziecku zbyt duzo bodzcow, te grajace swiecace i wibrujace w jednym czasie. Uzywac gondoli jak najdluzej, zeby dziecko bylo na plasko, nie sadzac dziecka ktore nie siedzi, nie stawiac ktore nie staje. Ale ja jako juz calkiem mysle doswiadczona mama nie oceniam innych mam tak predko, bo wiem jak wazna jest chwila ciszy zeby wypic kawe i uspokoic mysli a dziecko jest zajete soba tylko w bujaczku ( ja sama nie mam bujaczka bo moje dziecie pozwala mi na kawke lezac w gondoli/ lozeczku, ale pierwsze potrzebowalo) Wazne, zeby ten bodziec rzeczywiscie ograniczyc do 15-20 min a potem zapewnic dziecku odpowiednia ilosc czasu na pleckach na podlodze/ na brzuszku. Jesli dziecko ma wnm/onm to nalezy to omowic z fizjo i moze sa jakies inne sposoby o ktorych my nie wiemy a oni tak Dziekuje za wysluchanie

[asioka92]

Napisane przez 2Tusiak

Badania wskazuja, ze dzieci ktore uzywaly chodzikow, lezaczkow bujaczkow, pchaczy itp maja wieksza szanse na rozwiniecie nieprawidlowosci. Ale nie jest powiedziane, ze na pewno sie pojawia. Czasami nie laczymy tych rzeczy razem np jak starsze dziecko ma plaskostopie, kolanka koslawe/szpotawe, skrzywienie kregoslupa itp)Druga sprawa jest tak jak mowi Kamaska, problemy w kregoslupem moga pojawic sie w doroslym zyciu niekoniecznie u dziecka malego. Jesli np nosimy w pionie dziecko z odchylonymi plecami, ktore nie siedzi to obciazamy jego kregoslup w sposob nieprawidlowy, potem cale zycie obciazamy ten nasz biedny kregoslup przez zle nawyki, noszenie ciezkich plecakow przez dzieci i potem boli, robia sie zwyrodnienia, niekoniecznie zobaczymy spektakularna skolioze. Tu chodzi o to zeby wedle wlasnej najlepszej wiedzy ograniczyc czynniki zle wplywajace. Tak obrazowo porownujac WHO poleca wprowadzanie stalych pokarmow dzieciom po 6 miesiacu, poniewaz badania wskazuja ze wczesne wprowadzanie pokarmow stalych moze wywolywac alergie, ale jak z zycia wiemy nie wszystkie dzieci maja alergie, a dieta byla u nich rozszerzana od 4 miesiaca. (moj syn jest na to przykladem). Ale mamy dostep do tej wiedzy i staramy sie stosowac do najaktualniejszej wiedzy. Dobrze rozwijajace sie dziecko zazwyczaj 'wybacza' rodzicom drobne bledy z pielegnacja czy nieprawidlowym noszeniem. Jednak jesli dziecko ma jakies zmienione napiecie, moze sie to poglebic. Dlatego w zaleznosci od dziecka fizjo poleca rozne sposoby noszenia, pielegnacji dopasowane do danego dziecka i rodzica. Jak mamy podejrzenia, ze cos jest nie tak to dobrze isc do fijoterapeuty tak samo jak z przeziebieniem idziemy do lekarza. Fizjo jak nie widzi problemow to powie, ze dziecko rozwija sie prawidlowo i nie kaze wiecej przychodzic czy cwiczyc, ewentualnie pokaze prawidlowe sposoby, skoryguje drobne bledy. Mysle, ze nie ma co przesadzac w zadna strone. Nie powinnismy tez isc za trendem i kupowac wszystkiego co wymyslono dla dzieci jak np chodziki, hustawki do skakania(nie wiem jak to sie nazywa), ograniczyc bujaczki, ostroznie z pchaczem, ograniczyc zabawki ktore daja dziecku zbyt duzo bodzcow, te grajace swiecace i wibrujace w jednym czasie. Uzywac gondoli jak najdluzej, zeby dziecko bylo na plasko, nie sadzac dziecka ktore nie siedzi, nie stawiac ktore nie staje. Ale ja jako juz calkiem mysle doswiadczona mama nie oceniam innych mam tak predko, bo wiem jak wazna jest chwila ciszy zeby wypic kawe i uspokoic mysli a dziecko jest zajete soba tylko w bujaczku ( ja sama nie mam bujaczka bo moje dziecie pozwala mi na kawke lezac w gondoli/ lozeczku, ale pierwsze potrzebowalo) Wazne, zeby ten bodziec rzeczywiscie ograniczyc do 15-20 min a potem zapewnic dziecku odpowiednia ilosc czasu na pleckach na podlodze/ na brzuszku. Jesli dziecko ma wnm/onm to nalezy to omowic z fizjo i moze sa jakies inne sposoby o ktorych my nie wiemy a oni tak Dziekuje za wysluchanie

Bardzo trafnie napisane. Nie ma co przesadzać w żadna strone. U nas pierwsza córka rozwijała się prawidłowo, a Maja ma problemy i wiele rad fizjo nam pomogło jak i ćwiczenia. Teraz jedynie trzeba drobne rzeczy dopracować których gołym okiem nie widać. Ja myślę że każdy rodzic wie co dla jego dziecka jest najlepsze i jak coś by niepokoiło to napewno zgłosiłby się do specjalisty.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Irmusia81]

Napisane przez kamaska

Ja uważam że dopóki wszytsko jest okej to nie ma coś się spinac i przejmować i szukać na siłę problemów, ale jak już się pojawiają same, tak jak np u nas gdzie ta asymetria jest widoczna, to jednak warto się zastanowić i przestawić na dobre tory. Wiadomo, taka asymetria się w większości przypadków wyrównana sama bez żadnej pomocy - np wiekszosc dzieci które nie raczkuja a przesuwają się na tylkach vide ja sama - też się w końcu przy próbach wstawiania i chodzenia wycwicza same i wyrównaja, i Nelka pewnie też by się wyrównala, ale jesli moge jej pomoc to dlaczego mialabym tego nie robic. A co do problemów w kregoslupem to myślę że trudno powiedzieć już teraz że to co się działo w dzieciństwie nie miało wpływu bo nie wiadomo co będzie się z nami działo jeszcze w przyszłości. Ale to moje zdanie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:21 ---------- Poprzedni post napisano o 09:12 ----------

Irmusia i inne mamy które kp starszakow - jak sobie radzilyscie z zebami? Nelka ma na razie tylko jeden ale gryzie strasznie, jak mnie czasem ścianie z upodobaniem maniaka to widzę gwiazdy. I moja największa fobia związana z kp się ziscila a moja mama mówiła że dzieci nie gryzą...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mój starszy syn gryzl mnie tylko na początku. Myślę że sam musiał się nauczyć ssania piersi z zębami. Oczywiście bolało. Starałam się przerywać karmienie i mówiłam mu ze mnie boli i nie wolno gryźć (przeczytałam, że tak trzeba postępować). I w pewnym momencie przestał mnie gryźć. Najstarszy był karmiony KPI praktycznie od początku. Dlatego jeśli chodzi o zeby i karmienie piersią to mam dotąd doświadczenie tylko z jednym dzieckiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agator74]

Mój mimo zębów, chyba 6 to go karmilam i nie widziałam różnicy. Więc nic nie bolało. A karmiła do roku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[paulinunia]

Napisane przez LustForLife

Polecacie coś fajnego w temacie zastawy ? Ja dziś kupiłam te łyżeczki z Rossmanna, o których pisałyście i słoiczek z dynią, ale jeszcze się wstrzymam z podaniem tego synkowi, bo ma jakies krostki na brzuszku i nie wiem czy to potówki, czy jakaś alergia...



Nam fizjoterapeutka pokazywała i niestety nie byłam w stanie tak podnosić . Na szczęście asymetria była niewielka i sama się wyrównała (uśmiechnęliśmy się z mężem jak neurolog stwierdził, że to ćwiczenia zadziałały, hmm, taaak). Mały zaczął się w weekend przekręcać na brzuch i teraz ciągle to robi, nawet przez sen.


Dziewczyny karmiące piersią, miałyście może znieczulenie u dentysty? Zastanawiam się czy potem trzeba odczekać jakiś czas z karmieniem.



A i jeszcze jeśli używacie Pampers Active Baby to w Biedronce jest promocja i Gigapack wychodzi całkiem korzystnie (w rozmiarze 3, 51 zł za 104 sztuki).

Ja dałam radę bez znieczulenia jakoś po porodzie zmienil mi się próg bólu ale stomatolog mówiła że można karmić normalnie

Wysłane z mojego SM-J330F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 17:26 ---------- Poprzedni post napisano o 17:01 ----------

Dziewczyny jak rozmrazacie mleko ? W lodówce czy pod ciepla woda ?

Wysłane z mojego SM-J330F przy użyciu Tapatalka

[kamaska]

Irmusia, Agator czyli jest nadzieja że to przejściowe
Wrocilysmy z basenu, dzisiaj było pierwsze nurkowanie, chociaż to bardziej zamoczenie głowy na razie, ale był sukces, zaliczyła i nie płakała dzielna dzidzia. W ogóle zaczęły się nam rozpulchniac dziąsła od obu górnych jedynek, zanim wyjdą to minie ze 2 miesiące, ale Nelson zaczął się tak slinic znów że masakra, przy czym nie tyle pluje ta ślina co ja gromadzi w gardle i ciągle charczy i przez to co chwila mi się wydaje że ma katar i zaraz będzie chora i jak głupia latam za nią z termometeem bo mi się ciepła wydaje


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:41 ---------- Poprzedni post napisano o 18:40 ----------

Ja jeśli to było planowe rozmrazanie to w lodówce, jeśli trzeba było na szybko to w ciepłej wodzie. Niestety już od ponad dwóch miesięcy nie mam zapasów a czasem by się przydały...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marijka0085]

Kamaska : Nelson?!?! Rozśmieszyła mnie ta ksywka . Ja czasem moja nazywam Zośkiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:06 ----------

Irmusia: pierwsze dziecko KPI? Nie widziałam. Po tym jak przez tydzień nie dawałam rady karmić z rozwalonej brodawki i musiałam z piersi ściągać mleko i dawać w butelce to uważam że kobietom które karmiły KPI należy się medal i z powodzeniem tytuł mega mistrza zarządzania czasem . Podziwiam. To chyba najbardziej wymagającą metoda karmienia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[damgala]

Napisane przez 2Tusiak

Badania wskazuja, ze dzieci ktore uzywaly chodzikow, lezaczkow bujaczkow, pchaczy itp maja wieksza szanse na rozwiniecie nieprawidlowosci. Ale nie jest powiedziane, ze na pewno sie pojawia. Czasami nie laczymy tych rzeczy razem np jak starsze dziecko ma plaskostopie, kolanka koslawe/szpotawe, skrzywienie kregoslupa itp)Druga sprawa jest tak jak mowi Kamaska, problemy w kregoslupem moga pojawic sie w doroslym zyciu niekoniecznie u dziecka malego. Jesli np nosimy w pionie dziecko z odchylonymi plecami, ktore nie siedzi to obciazamy jego kregoslup w sposob nieprawidlowy, potem cale zycie obciazamy ten nasz biedny kregoslup przez zle nawyki, noszenie ciezkich plecakow przez dzieci i potem boli, robia sie zwyrodnienia, niekoniecznie zobaczymy spektakularna skolioze. Tu chodzi o to zeby wedle wlasnej najlepszej wiedzy ograniczyc czynniki zle wplywajace. Tak obrazowo porownujac WHO poleca wprowadzanie stalych pokarmow dzieciom po 6 miesiacu, poniewaz badania wskazuja ze wczesne wprowadzanie pokarmow stalych moze wywolywac alergie, ale jak z zycia wiemy nie wszystkie dzieci maja alergie, a dieta byla u nich rozszerzana od 4 miesiaca. (moj syn jest na to przykladem). Ale mamy dostep do tej wiedzy i staramy sie stosowac do najaktualniejszej wiedzy. Dobrze rozwijajace sie dziecko zazwyczaj 'wybacza' rodzicom drobne bledy z pielegnacja czy nieprawidlowym noszeniem. Jednak jesli dziecko ma jakies zmienione napiecie, moze sie to poglebic. Dlatego w zaleznosci od dziecka fizjo poleca rozne sposoby noszenia, pielegnacji dopasowane do danego dziecka i rodzica. Jak mamy podejrzenia, ze cos jest nie tak to dobrze isc do fijoterapeuty tak samo jak z przeziebieniem idziemy do lekarza. Fizjo jak nie widzi problemow to powie, ze dziecko rozwija sie prawidlowo i nie kaze wiecej przychodzic czy cwiczyc, ewentualnie pokaze prawidlowe sposoby, skoryguje drobne bledy. Mysle, ze nie ma co przesadzac w zadna strone. Nie powinnismy tez isc za trendem i kupowac wszystkiego co wymyslono dla dzieci jak np chodziki, hustawki do skakania(nie wiem jak to sie nazywa), ograniczyc bujaczki, ostroznie z pchaczem, ograniczyc zabawki ktore daja dziecku zbyt duzo bodzcow, te grajace swiecace i wibrujace w jednym czasie. Uzywac gondoli jak najdluzej, zeby dziecko bylo na plasko, nie sadzac dziecka ktore nie siedzi, nie stawiac ktore nie staje. Ale ja jako juz calkiem mysle doswiadczona mama nie oceniam innych mam tak predko, bo wiem jak wazna jest chwila ciszy zeby wypic kawe i uspokoic mysli a dziecko jest zajete soba tylko w bujaczku ( ja sama nie mam bujaczka bo moje dziecie pozwala mi na kawke lezac w gondoli/ lozeczku, ale pierwsze potrzebowalo) Wazne, zeby ten bodziec rzeczywiscie ograniczyc do 15-20 min a potem zapewnic dziecku odpowiednia ilosc czasu na pleckach na podlodze/ na brzuszku. Jesli dziecko ma wnm/onm to nalezy to omowic z fizjo i moze sa jakies inne sposoby o ktorych my nie wiemy a oni tak Dziekuje za wysluchanie

Ujęte w punkt

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:20 ---------- Poprzedni post napisano o 21:18 ----------

Napisane przez kamaska

Irmusia, Agator czyli jest nadzieja że to przejściowe
Wrocilysmy z basenu, dzisiaj było pierwsze nurkowanie, chociaż to bardziej zamoczenie głowy na razie, ale był sukces, zaliczyła i nie płakała dzielna dzidzia. W ogóle zaczęły się nam rozpulchniac dziąsła od obu górnych jedynek, zanim wyjdą to minie ze 2 miesiące, ale Nelson zaczął się tak slinic znów że masakra, przy czym nie tyle pluje ta ślina co ja gromadzi w gardle i ciągle charczy i przez to co chwila mi się wydaje że ma katar i zaraz będzie chora i jak głupia latam za nią z termometeem bo mi się ciepła wydaje


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:41 ---------- Poprzedni post napisano o 18:40 ----------

Ja jeśli to było planowe rozmrazanie to w lodówce, jeśli trzeba było na szybko to w ciepłej wodzie. Niestety już od ponad dwóch miesięcy nie mam zapasów a czasem by się przydały...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mój ma to samo ze śliną ale zębów nie widać na razie.
Super, że wyprawa na basen udana.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:21 ---------- Poprzedni post napisano o 21:20 ----------

Napisane przez marijka0085

Kamaska : Nelson?!?! Rozśmieszyła mnie ta ksywka . Ja czasem moja nazywam Zośkiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:06 ----------

Irmusia: pierwsze dziecko KPI? Nie widziałam. Po tym jak przez tydzień nie dawałam rady karmić z rozwalonej brodawki i musiałam z piersi ściągać mleko i dawać w butelce to uważam że kobietom które karmiły KPI należy się medal i z powodzeniem tytuł mega mistrza zarządzania czasem . Podziwiam. To chyba najbardziej wymagającą metoda karmienia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mój synek jest czasami Wikulinkiem lub Wiktorynką 🤣🤣🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kamaska]

Napisane przez marijka0085

Kamaska : Nelson?!?! Rozśmieszyła mnie ta ksywka . Ja czasem moja nazywam Zośkiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:06 ----------

Irmusia: pierwsze dziecko KPI? Nie widziałam. Po tym jak przez tydzień nie dawałam rady karmić z rozwalonej brodawki i musiałam z piersi ściągać mleko i dawać w butelce to uważam że kobietom które karmiły KPI należy się medal i z powodzeniem tytuł mega mistrza zarządzania czasem . Podziwiam. To chyba najbardziej wymagającą metoda karmienia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No Nelson mój brat tak do niej zaczął mówić i się jakoś przyjęło. Mój tata mówi na Kornelke Korek więc już chyba wolę Nelsona

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nikkita]

Haha Kamaska u Was Nelson, a u nas Klakson .

2Tusiak super napisane, zgadzam się w 100%.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[paulinunia]

Napisane przez kamaska

Irmusia, Agator czyli jest nadzieja że to przejściowe
Wrocilysmy z basenu, dzisiaj było pierwsze nurkowanie, chociaż to bardziej zamoczenie głowy na razie, ale był sukces, zaliczyła i nie płakała dzielna dzidzia. W ogóle zaczęły się nam rozpulchniac dziąsła od obu górnych jedynek, zanim wyjdą to minie ze 2 miesiące, ale Nelson zaczął się tak slinic znów że masakra, przy czym nie tyle pluje ta ślina co ja gromadzi w gardle i ciągle charczy i przez to co chwila mi się wydaje że ma katar i zaraz będzie chora i jak głupia latam za nią z termometeem bo mi się ciepła wydaje


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:41 ---------- Poprzedni post napisano o 18:40 ----------

Ja jeśli to było planowe rozmrazanie to w lodówce, jeśli trzeba było na szybko to w ciepłej wodzie. Niestety już od ponad dwóch miesięcy nie mam zapasów a czasem by się przydały...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja sciagalam ta magiczna butelką podczas karmienia i dzięki temu coś tam mam

Wysłane z mojego SM-J330F przy użyciu Tapatalka

[asioka92]

Dzień dobry, ja dziś jadę na zajęcia. Teraz będę miała intensywne 2 tyg bo mam egzaminy i będzie kolejny rok z głowy. Ja nie wiem co mnie podkusiło jeszcze w przyszłym roku pisanie pracy licencjackiej przy tych moich dwóch skarbach to będzie wyczyn. Wszystkiego najlepszego dla dzieciaczków z okazji Dnia Dziecka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz