Choroba babci i presja ze strony mamy - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2022-11-27, 19:26   #1
zamyslonaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2022-10
Wiadomości: 165

Choroba babci i presja ze strony mamy


Hej Dziewczyny.
Nawet nie wiem, jak zatytułować ten wątek...
Zasadniczo niedawno babcia /mama mojej mamy/ miała wylew. Niedługo wychodzi ze szpitala.
Moja mama zdecydowała, że będzie sprawować osobistą opiekę bez pomocy kogokolwiek, nawet pielęgniarki z nfz, bo "babcia będzie się czuć niekomfortowo, jak ktoś obcy będzie ją mył itd." (A przecież robią to w szpitalu...).
No i tu dochodzimy do sedna problemu. Kocham moją mamę, kocham babcię, ale mam realny ogląd na sytuację.
Moja mama jest osobą nadwrażliwą i niewytrzymałą psychicznie. Już wcześniej, jak miała starszego małego psa, którego kochała i opiekowała się nim bardzo dobrze, narzekała, jak jej ciężko i miała takie zawoalowane wyrzuty, że "inni maja lepiej".
No i - w sumie już się zaczyna. Mama ma pretensje do wszystkich. Do mojego ojca, do swojego brata, oczywiście do mnie. Nie chce zrozumieć, że kocham babcię, odwiedzę, ale nie zrezygnuję ze swojego życia. Mam partnera, niedługo wychodzę za maż, mamy sporo psów i kotów, mam bardzo angażującą wlasną działalność, no i przede wszystkim dużo przeszłam w ciągu tego roku, nie jestem w najlepszej kondycji psychicznej. Nie leczę się psychiatrycznie (konsultowałam się z lekarzami), ale jestem przemęczona psychicznie. Jakkolwiek to brzmi - mam 29 lat, nie sztuką jest zajechać się w takim jeszcze młodym wieku, muszę też troszczyć się o siebie. Mieszkam też gdzie indziej, godzinę-połtorej drogi, w zależności od korków.
Moja mama już bardzo obciąża mi psychikę. Dzwoni, narzeka z góry, próbuje zmuszać, stosowac presję.
Nie wiem, co mam zrobić, jak jej przekazać coś stanowczo, ale nie psuć relacji.
Może któraś z Was miała podobną sytuację?
Dzieki za wszystkie rady!
zamyslonaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-27, 19:46   #2
Rysia16
Zakorzenienie
 
Avatar Rysia16
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 10 259
Dot.: Choroba babci i presja ze strony mamy

Mama koniecznie powinna korzystać z pomocy bliskich, bo sama się zajedzie. W jakim babcia jest stanie? Leżąca, kontaktuje? Bez profesjonalnej pomocy to można więcej szkody niż pożytku narobić. Czy mama pracuje? Co z tatą? Innymi dziećmi twojej babci? Babcia będzie mieszkać z mamą?
Rysia16 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-27, 19:57   #3
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
Dot.: Choroba babci i presja ze strony mamy

Cytat:
Napisane przez zamyslonaa Pokaż wiadomość
Hej Dziewczyny.
Nawet nie wiem, jak zatytułować ten wątek...
Zasadniczo niedawno babcia /mama mojej mamy/ miała wylew. Niedługo wychodzi ze szpitala.
Moja mama zdecydowała, że będzie sprawować osobistą opiekę bez pomocy kogokolwiek, nawet pielęgniarki z nfz, bo "babcia będzie się czuć niekomfortowo, jak ktoś obcy będzie ją mył itd." (A przecież robią to w szpitalu...).
No i tu dochodzimy do sedna problemu. Kocham moją mamę, kocham babcię, ale mam realny ogląd na sytuację.
Moja mama jest osobą nadwrażliwą i niewytrzymałą psychicznie. Już wcześniej, jak miała starszego małego psa, którego kochała i opiekowała się nim bardzo dobrze, narzekała, jak jej ciężko i miała takie zawoalowane wyrzuty, że "inni maja lepiej".
No i - w sumie już się zaczyna. Mama ma pretensje do wszystkich. Do mojego ojca, do swojego brata, oczywiście do mnie. Nie chce zrozumieć, że kocham babcię, odwiedzę, ale nie zrezygnuję ze swojego życia. Mam partnera, niedługo wychodzę za maż, mamy sporo psów i kotów, mam bardzo angażującą wlasną działalność, no i przede wszystkim dużo przeszłam w ciągu tego roku, nie jestem w najlepszej kondycji psychicznej. Nie leczę się psychiatrycznie (konsultowałam się z lekarzami), ale jestem przemęczona psychicznie. Jakkolwiek to brzmi - mam 29 lat, nie sztuką jest zajechać się w takim jeszcze młodym wieku, muszę też troszczyć się o siebie. Mieszkam też gdzie indziej, godzinę-połtorej drogi, w zależności od korków.
Moja mama już bardzo obciąża mi psychikę. Dzwoni, narzeka z góry, próbuje zmuszać, stosowac presję.
Nie wiem, co mam zrobić, jak jej przekazać coś stanowczo, ale nie psuć relacji.
Może któraś z Was miała podobną sytuację?
Dzieki za wszystkie rady!
Do czego matka chce Cie zmusić?
Moze pozmawiasz z ojcem? Może on pomówi z żoną i przemówi jej do rozumu.
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-27, 19:59   #4
26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 3 731
Dot.: Choroba babci i presja ze strony mamy

Cytat:
Napisane przez zamyslonaa Pokaż wiadomość
Moja mama zdecydowała, że będzie sprawować osobistą opiekę bez pomocy kogokolwiek, nawet pielęgniarki z nfz, bo "babcia będzie się czuć niekomfortowo, jak ktoś obcy będzie ją mył itd." (A przecież robią to w szpitalu...).
To nie jest kwestia chęci, a odpowiedzialności - Twoja mama będzie umiała za cewnikować, podać leki? Pielęgniarka to ktoś więcej niż "ktoś obcy, co myje". Mega nieodpowiedzialne podejście. Jako osoba, która opiekowała się osobą leżącą - bez rad specjalisty w życiu ( chociaż chęci miałam duże) nie dałabym rady i mojemu podopiecznemu zrobiłabym krzywdę.
26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-27, 20:02   #5
d1f8ef2008dea6bb47d7416400721be959008b42_63b3700256c75
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 1 498
Dot.: Choroba babci i presja ze strony mamy

Czego dokładnie oczekuje od Ciebie mama?
d1f8ef2008dea6bb47d7416400721be959008b42_63b3700256c75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-27, 20:08   #6
zamyslonaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2022-10
Wiadomości: 165
Dot.: Choroba babci i presja ze strony mamy

Cytat:
Napisane przez Rysia16 Pokaż wiadomość
Mama koniecznie powinna korzystać z pomocy bliskich, bo sama się zajedzie. W jakim babcia jest stanie? Leżąca, kontaktuje? Bez profesjonalnej pomocy to można więcej szkody niż pożytku narobić. Czy mama pracuje? Co z tatą? Innymi dziećmi twojej babci? Babcia będzie mieszkać z mamą?
Babcia jest leżąca i kontaktująca. Ale sama nie ogarnie nic.
Moja mama jest na emeryturze.
Mój tato, nieco młodszy od mojej mamy + 5 lat późniejszy wiek emerytalny, pracuje i będzie pracował kilka lat. Ma pracę fizyczną, dobrze płatną, ale ciężką. Do tego przeszedł 2 operacje ręki - po złamaniu i cieśni nadgarska - w ciagu kilkunastu miesięcy. Pracuje po około 9 godzin dziennie + 2 godziny na dojazd. Jest zmęczony po pracy.
Mój wujek i jego żona pracują, nie mają dzieci. Ona ma też problemy zdrowotne.
Albo babcia będzie mieszkać z moimi rodzicami, albo (jak wspominała mama) mama z babcią.
Moja mama staje okoniem na propozycje finansowe na profesjonalną pomoc opiekunki czy ośrodka prywatnego. Wujek (zamożny człowiek) powiedział, że pieniądze nie mają znaczenia. Ale jest: nie. Nie i już.
Natomiast ja się nie przeprowadzę, nawet cyklicznie, jak zaczęła sugerować. Nie zrobię tego. Jestem zakochana, przed ślubem, buduję działalność (i to nie jdg, a fundacja, olbrzymia odpowiedzialnosc) i dochodzę do równowagi psychicznej. Po prostu - to moja bezwzględna granica. Moge przyjeżdżać 2 razy w tygodniu w odwiedziny wieczorem. Więcej nie dam rady.

---------- Dopisano o 21:08 ---------- Poprzedni post napisano o 21:07 ----------

[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89423039]To nie jest kwestia chęci, a odpowiedzialności - Twoja mama będzie umiała za cewnikować, podać leki? Pielęgniarka to ktoś więcej niż "ktoś obcy, co myje". Mega nieodpowiedzialne podejście. Jako osoba, która opiekowała się osobą leżącą - bez rad specjalisty w życiu ( chociaż chęci miałam duże) nie dałabym rady i mojemu podopiecznemu zrobiłabym krzywdę.[/QUOTE]

Babcia nie jest cewnikowana. Zasadniczo w szpitalu nic jej już nie robią oprócz podawania stałych leków i czynności higienicznych.
zamyslonaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-27, 20:11   #7
26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 3 731
Dot.: Choroba babci i presja ze strony mamy

Cytat:
Napisane przez zamyslonaa Pokaż wiadomość

Babcia nie jest cewnikowana. Zasadniczo w szpitalu nic jej już nie robią oprócz podawania stałych leków i czynności higienicznych.
No ale jako osoba powinna być. I tu jest właśnie rola pielęgniarki. Lekarz, którzy powinien do was przychodzić też powinien to zalecić. Powinniście się zgłosić i po jakimś czasie przychodzi właśnie lekarz ( jak to nfz, może to nie być super szybko), pielęgniarka.

Dla mnie Twoja matka jest nieodpowiedzialna. Nie ogarniam tego, serio. To nie te czasy, gdzie człowiek radził sobie sam, bo musiał. Pomoc profesjonalisty jest nieoceniona.
26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2022-11-27, 20:11   #8
zamyslonaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2022-10
Wiadomości: 165
Dot.: Choroba babci i presja ze strony mamy

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89423036]Do czego matka chce Cie zmusić?
Moze pozmawiasz z ojcem? Może on pomówi z żoną i przemówi jej do rozumu.[/QUOTE]

Do dzielenia się z nią opieką. Przebąkiwała nawet o mojej czasowej przeprowadzce. Mojej - gdzie ja mam partnera, slub za pasem, 8 zwierzat (te akurat wspolne), rozwijającą się działalność i skrajne niedobory odpoczynku - i to wg psychologa...
Tato chce miec święty spokój. Nie przemówi. Podejrzewam, że jemu byłoby na rękę, gdybym się zgodziła - on miałby spokój.
On jest też osobą, która ucieka od trudnych sytuacji, sytuacji które przeżywa, np.smierx ich psa - on uciekał od emocji. Dla niego to też nie jest tak bliska osoba, no teściowa.

Edytowane przez zamyslonaa
Czas edycji: 2022-11-27 o 20:12
zamyslonaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-27, 20:13   #9
cb0d8ace8e3f55c20d6852271041c68dd40c3dc3_65540ac21a6bc
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 519
Dot.: Choroba babci i presja ze strony mamy

Cytat:
Napisane przez zamyslonaa Pokaż wiadomość
Hej Dziewczyny.
Nawet nie wiem, jak zatytułować ten wątek...
Zasadniczo niedawno babcia /mama mojej mamy/ miała wylew. Niedługo wychodzi ze szpitala.
Moja mama zdecydowała, że będzie sprawować osobistą opiekę bez pomocy kogokolwiek, nawet pielęgniarki z nfz, bo "babcia będzie się czuć niekomfortowo, jak ktoś obcy będzie ją mył itd." (A przecież robią to w szpitalu...).
No i tu dochodzimy do sedna problemu. Kocham moją mamę, kocham babcię, ale mam realny ogląd na sytuację.
Moja mama jest osobą nadwrażliwą i niewytrzymałą psychicznie. Już wcześniej, jak miała starszego małego psa, którego kochała i opiekowała się nim bardzo dobrze, narzekała, jak jej ciężko i miała takie zawoalowane wyrzuty, że "inni maja lepiej".
No i - w sumie już się zaczyna. Mama ma pretensje do wszystkich. Do mojego ojca, do swojego brata, oczywiście do mnie. Nie chce zrozumieć, że kocham babcię, odwiedzę, ale nie zrezygnuję ze swojego życia. Mam partnera, niedługo wychodzę za maż, mamy sporo psów i kotów, mam bardzo angażującą wlasną działalność, no i przede wszystkim dużo przeszłam w ciągu tego roku, nie jestem w najlepszej kondycji psychicznej. Nie leczę się psychiatrycznie (konsultowałam się z lekarzami), ale jestem przemęczona psychicznie. Jakkolwiek to brzmi - mam 29 lat, nie sztuką jest zajechać się w takim jeszcze młodym wieku, muszę też troszczyć się o siebie. Mieszkam też gdzie indziej, godzinę-połtorej drogi, w zależności od korków.
Moja mama już bardzo obciąża mi psychikę. Dzwoni, narzeka z góry, próbuje zmuszać, stosowac presję.
Nie wiem, co mam zrobić, jak jej przekazać coś stanowczo, ale nie psuć relacji.
Może któraś z Was miała podobną sytuację?
Dzieki za wszystkie rady!
Miałam podobną sytuację z mamą i innym członkiem rodziny ( nie będę wchodziła w detale). Niestety trzeba bardzo mocno wyznaczyć granicę mamie - jeżeli on wzięła na siebie ciężar przejęcia całkowicie opieki nad babcią, to jest to jej wolny i świadomy wybór, ty nie musisz brać w tym udziału. Niektórzy tacy samozwańczy opiekunowie potrafią zmuszać innych członków rodziny do pomocy, inni wzbudzają poczucie winy, jeszcze inni udają herosów - ciężko jest się porozumieć z każdym z tych przypadków i trzeba mieć to naprawdę przemyślane, żeby nie ulegać w takiej sytuacji i nie wkopać się w niepotrzebną opiekę, bo są od tego odpowiedni ludzie i instytucje.

Edytowane przez cb0d8ace8e3f55c20d6852271041c68dd40c3dc3_65540ac21a6bc
Czas edycji: 2022-11-27 o 20:14
cb0d8ace8e3f55c20d6852271041c68dd40c3dc3_65540ac21a6bc jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-27, 20:16   #10
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
Dot.: Choroba babci i presja ze strony mamy

Cytat:
Napisane przez zamyslonaa Pokaż wiadomość
Babcia jest leżąca i kontaktująca. Ale sama nie ogarnie nic.
Moja mama jest na emeryturze.
Mój tato, nieco młodszy od mojej mamy + 5 lat późniejszy wiek emerytalny, pracuje i będzie pracował kilka lat. Ma pracę fizyczną, dobrze płatną, ale ciężką. Do tego przeszedł 2 operacje ręki - po złamaniu i cieśni nadgarska - w ciagu kilkunastu miesięcy. Pracuje po około 9 godzin dziennie + 2 godziny na dojazd. Jest zmęczony po pracy.
Mój wujek i jego żona pracują, nie mają dzieci. Ona ma też problemy zdrowotne.
Albo babcia będzie mieszkać z moimi rodzicami, albo (jak wspominała mama) mama z babcią.
Moja mama staje okoniem na propozycje finansowe na profesjonalną pomoc opiekunki czy ośrodka prywatnego. Wujek (zamożny człowiek) powiedział, że pieniądze nie mają znaczenia. Ale jest: nie. Nie i już.
Natomiast ja się nie przeprowadzę, nawet cyklicznie, jak zaczęła sugerować. Nie zrobię tego. Jestem zakochana, przed ślubem, buduję działalność (i to nie jdg, a fundacja, olbrzymia odpowiedzialnosc) i dochodzę do równowagi psychicznej. Po prostu - to moja bezwzględna granica. Moge przyjeżdżać 2 razy w tygodniu w odwiedziny wieczorem. Więcej nie dam rady.

---------- Dopisano o 21:08 ---------- Poprzedni post napisano o 21:07 ----------



Babcia nie jest cewnikowana. Zasadniczo w szpitalu nic jej już nie robią oprócz podawania stałych leków i czynności higienicznych.
Twoja matka jest bardzo mało rozsądna. Delikatnie mówiąc. Zaorze się w imię niewiadomo czego. Nie przyjeżdżaj 2 razy w tygodniu, jeżeli dasz jej takie wsparcie to uzna że da radę.
Rozsądne jest zeby matka przyjęła profesjone wsparcie, była wypoczęta i ogarniała psychikę babci.
Chorego leżącego trzeba umieć przełożyć, oklepać, przewinąć, umyć. Ona na sobie radę kosztem własnego zdrowia, relacji z mężem i dziećmi.
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-27, 20:17   #11
zamyslonaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2022-10
Wiadomości: 165
Dot.: Choroba babci i presja ze strony mamy

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89423063]Twoja matka jest bardzo mało rozsądna. Delikatnie mówiąc. Zaorze się w imię niewiadomo czego. Nie przyjeżdżaj 2 razy w tygodniu, jeżeli dasz jej takie wsparcie to uzna że da radę.
Rozsądne jest zeby matka przyjęła profesjone wsparcie, była wypoczęta i ogarniała psychikę babci.
Chorego leżącego trzeba umieć przełożyć, oklepać, przewinąć, umyć. Ona na sobie radę kosztem własnego zdrowia, relacji z mężem i dziećmi.[/QUOTE]

Pani! Ja mam przesrane - jestem JEDYNYM dzieckiem mojej matki 😉
zamyslonaa jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2022-11-27, 20:25   #12
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
Dot.: Choroba babci i presja ze strony mamy

Cytat:
Napisane przez zamyslonaa Pokaż wiadomość
Do dzielenia się z nią opieką. Przebąkiwała nawet o mojej czasowej przeprowadzce. Mojej - gdzie ja mam partnera, slub za pasem, 8 zwierzat (te akurat wspolne), rozwijającą się działalność i skrajne niedobory odpoczynku - i to wg psychologa...
Tato chce miec święty spokój. Nie przemówi. Podejrzewam, że jemu byłoby na rękę, gdybym się zgodziła - on miałby spokój.
On jest też osobą, która ucieka od trudnych sytuacji, sytuacji które przeżywa, np.smierx ich psa - on uciekał od emocji. Dla niego to też nie jest tak bliska osoba, no teściowa.
Nie zgadzaj się, masz swoje życie a to jest jej decyzja.
Im bardziej będziesz jej pomagała tym bardziej ona będzie się upewniać że dobrze robi. Jeżeli od początku poczuje ze jest jej bardzo ciężko, jest szansa ze zmieni zdanie.

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:22 ----------

Cytat:
Napisane przez zamyslonaa Pokaż wiadomość
Pani! Ja mam przesrane - jestem JEDYNYM dzieckiem mojej matki 😉
Aaaaa pisałaś o jej bracie nie Twoim.
Ona chce zrobić krzywdę sobie, Tobie, swojej i Twojej rodzinie.
Nie wspieraj jej w tym.
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-27, 20:29   #13
zamyslonaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2022-10
Wiadomości: 165
Dot.: Choroba babci i presja ze strony mamy

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89423068]Nie zgadzaj się, masz swoje życie a to jest jej decyzja.
Im bardziej będziesz jej pomagała tym bardziej ona będzie się upewniać że dobrze robi. Jeżeli od początku poczuje ze jest jej bardzo ciężko, jest szansa ze zmieni zdanie.

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:22 ----------


Aaaaa pisałaś o jej bracie nie Twoim.
Ona chce zrobić krzywdę sobie, Tobie, swojej i Twojej rodzinie.
Nie wspieraj jej w tym.[/QUOTE]

Tak. Jej brat - mój wujek. Facet po 60-tce.
Szkoda mi jej, ale szkoda mi też...mnie samej.
Zwłaszcza, że moja mama jest osobą, która bardzo podkreśla, jaki to klopot i poświęcenie wykonuje dla mnie w postaci...odebrania paczki od kuriera (kurier dzwigał, nie ona, tylko drzwi otworzyła). I wypomina. A teraz uważa, że dla mnie to "żaden problem".
zamyslonaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-27, 20:37   #14
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
Dot.: Choroba babci i presja ze strony mamy

Cytat:
Napisane przez zamyslonaa Pokaż wiadomość
Tak. Jej brat - mój wujek. Facet po 60-tce.
Szkoda mi jej, ale szkoda mi też...mnie samej.
Zwłaszcza, że moja mama jest osobą, która bardzo podkreśla, jaki to klopot i poświęcenie wykonuje dla mnie w postaci...odebrania paczki od kuriera (kurier dzwigał, nie ona, tylko drzwi otworzyła). I wypomina. A teraz uważa, że dla mnie to "żaden problem".
Nie daj się w to wkręcić, jak Twój ojciec zauważy że matka nie daje rady to może przemówi jej do rozumu żeby zgodziła się na profesjonalną opiekę.

Twoja mam ma przygotowanie medyczne? Wie jak ogarnąć pacjenta?
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-27, 20:38   #15
zamyslonaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2022-10
Wiadomości: 165
Dot.: Choroba babci i presja ze strony mamy

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89423095]Nie daj się w to wkręcić, jak Twój ojciec zauważy że matka nie daje rady to może przemówi jej do rozumu żeby zgodziła się na profesjonalną opiekę.

Twoja mam ma przygotowanie medyczne? Wie jak ogarnąć pacjenta?[/QUOTE]

Nie. Dekoratorem wnętrz była
zamyslonaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-27, 20:40   #16
undecided_1994
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2022-06
Wiadomości: 395
Dot.: Choroba babci i presja ze strony mamy

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89423063]Twoja matka jest bardzo mało rozsądna. Delikatnie mówiąc. Zaorze się w imię niewiadomo czego. Nie przyjeżdżaj 2 razy w tygodniu, jeżeli dasz jej takie wsparcie to uzna że da radę.
Rozsądne jest zeby matka przyjęła profesjone wsparcie, była wypoczęta i ogarniała psychikę babci.
Chorego leżącego trzeba umieć przełożyć, oklepać, przewinąć, umyć. Ona na sobie radę kosztem własnego zdrowia, relacji z mężem i dziećmi.[/QUOTE]

Ja też bym ci odradzała jakąkolwiek pomoc. Najlepiej nie zmieniaj częstotliwości przyjazdów względem tych które były do tej pory
undecided_1994 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-27, 20:43   #17
d1f8ef2008dea6bb47d7416400721be959008b42_63b3700256c75
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 1 498
Dot.: Choroba babci i presja ze strony mamy

Postaw sprawę jasno, że masz swoje życie i nie przeprowadzisz się. Odradź jej branie tego na siebie i wyraźnie zaznacz, że to jej wybór, ale zostanie z tym sama i to zły pomysł.

Na resztę nie masz wpływu
d1f8ef2008dea6bb47d7416400721be959008b42_63b3700256c75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-27, 20:43   #18
Ciastko_Pomaranczowe
Raczkowanie
 
Avatar Ciastko_Pomaranczowe
 
Zarejestrowany: 2022-08
Wiadomości: 62
Dot.: Choroba babci i presja ze strony mamy

Radzę Ci bądź konsekwentna i wciąż odmawiaj, nie uginają się. Sama wzięła na siebie obowiązek, który ją przerasta, może to ją otrzeźwi.

W sumie to dziwię się, że na Twoje sugestie o pomocy z zewnątrz: profesjonalna opiekunka, czy pielęgniarka do starszej osoby leżącej, oraz na Twoje odmowy przeprowadzki (!) nie uslyszalaś jeszcze płaczliwego 'to jak ja będę stara/będziemy z ojcem starzy to też oddasz nas obcym pod opiekę?'

Rodzinie jak się pomaga to w miarę możliwości i nie kosztem swojego życia.

Edytowane przez Ciastko_Pomaranczowe
Czas edycji: 2022-11-27 o 20:46
Ciastko_Pomaranczowe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-27, 20:46   #19
zamyslonaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2022-10
Wiadomości: 165
Dot.: Choroba babci i presja ze strony mamy

Wiecie co, Dziewczyny, ja wiem, że to jest brzydkie, że w mojej rodzinie uznana zostałabym za egoistkę, gdybym to powiedziała w domu, ale ja chciałabym po prostu mieć prawo być szczęśliwa i zrealizować swoje plany. A to są takie plany, że wymagają ode mnie ogromnej uwagi, żeby nie przegapić momentu, szansy współpracy, rozwoju. No tak jest, taka to branża. I to moje marzenie.
Moja matka nie traktuje tego poważnie, uważa że to nie jest ważne, no cóż. Ona też zawsze była osobą bardziej skupioną na tym, co w domu niż na tym, co poza nim.
A ja bym chciała pożyć choć chwilę ślubem i łapać szansę na rozwój planów życiowych.
Z drugiej strony mam wyrzuty sumienia - bo to moja babcia, której dużo życia juz nie zostało, bo moja mama itd.
zamyslonaa jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2022-11-27, 20:46   #20
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
Dot.: Choroba babci i presja ze strony mamy

Cytat:
Napisane przez undecided_1994 Pokaż wiadomość
Ja też bym ci odradzała jakąkolwiek pomoc. Najlepiej nie zmieniaj częstotliwości przyjazdów względem tych które były do tej pory
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-27, 20:47   #21
zamyslonaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2022-10
Wiadomości: 165
Dot.: Choroba babci i presja ze strony mamy

Cytat:
Napisane przez Ciastko_Pomaranczowe Pokaż wiadomość
Radzę Ci bądź konsekwentna i wciąż odmawiaj, nie uginają się. Sama wzięła na siebie obowiązek, który ją przerasta, może to ją otrzeźwi.

W sumie to dziwię się, że na Twoje sugestie o pomocy z zewnątrz: profesjonalna opiekunka, czy pielęgniarka do starszej osoby leżącej, oraz na Twoje odmowy przeprowadzki (!) nie uslyszalaś jeszcze płaczliwego 'to jak ja będę stara/będziemy z ojcem starzy to też oddasz nas obcym pod opiekę?'

Rodzinie jak się pomaga to w miarę możliwości i nie kosztem swojego życia.
Gorzej, usłyszałam coś o eutanazji.
zamyslonaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-27, 20:54   #22
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
Dot.: Choroba babci i presja ze strony mamy

Cytat:
Napisane przez zamyslonaa Pokaż wiadomość
Wiecie co, Dziewczyny, ja wiem, że to jest brzydkie, że w mojej rodzinie uznana zostałabym za egoistkę, gdybym to powiedziała w domu, ale ja chciałabym po prostu mieć prawo być szczęśliwa i zrealizować swoje plany. A to są takie plany, że wymagają ode mnie ogromnej uwagi, żeby nie przegapić momentu, szansy współpracy, rozwoju. No tak jest, taka to branża. I to moje marzenie.
Moja matka nie traktuje tego poważnie, uważa że to nie jest ważne, no cóż. Ona też zawsze była osobą bardziej skupioną na tym, co w domu niż na tym, co poza nim.
A ja bym chciała pożyć choć chwilę ślubem i łapać szansę na rozwój planów życiowych.
Z drugiej strony mam wyrzuty sumienia - bo to moja babcia, której dużo życia juz nie zostało, bo moja mama itd.
Ale Ty nie odmawiasz bo pragniesz być szczęśliwa.
Ty odmawiasz bo nie dasz rady jej pomóc. Masz inne zobowiązania, organizacje ślubu, stado zwierząt, firmę i co najważniejsze- dom, rodzne która tworzysz ze swoim narzeczonym.
A co uważa babcia? Czego ona chce?

---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:52 ----------

Cytat:
Napisane przez zamyslonaa Pokaż wiadomość
Gorzej, usłyszałam coś o eutanazji.
Twoja matka chce się poddać eutanazji jakby zachorowala obłożnie? To w Polsce nielegalne.
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-27, 21:03   #23
zamyslonaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2022-10
Wiadomości: 165
Dot.: Choroba babci i presja ze strony mamy

[/I][1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89423127]Ale Ty nie odmawiasz bo pragniesz być szczęśliwa.
Ty odmawiasz bo nie dasz rady jej pomóc. Masz inne zobowiązania, organizacje ślubu, stado zwierząt, firmę i co najważniejsze- dom, rodzne która tworzysz ze swoim narzeczonym.
A co uważa babcia? Czego ona chce?[/QUOTE]

Babcia chce wrócić do domu. O niczym innym nie mówi. Zasadniczo jest w kiepskim stanie psychicznym. Ale babcia jest też taka, że uważa, że starszym się "należy". Mimo że sama nigdy się nie zajmowała własnymi rodzicami, tylko swoim życiem.

Moja mama uważa, że:
1) "te 5 kotow to moglaś oddać do adopcji" - nie chciałam, mam fundusze na weta i bardzo dobrej jakości żarcie, poza tym to te koty, nie moja matka, wyciągnęły mnie z doła, jak umarł mój 18-letni kot
2) "ta fundacja to wymysł, etat byłby lepszy". Sarkastycznie mowi na nią "sekta", choć z religią nie ma nic wspólnego. Jej zdaniem dokonałam autodegradacji - zrezygnowałam z drogi prawniczej
3) "przecież nie chcecie mieć dzieci, masz dużo czasu"
4) "za szybko ten ślub"
5) "poprzedni był lepszy" (o moim facecie)
I w sumie wiele innych.
zamyslonaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-27, 21:16   #24
Lumimi
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 161
Dot.: Choroba babci i presja ze strony mamy

Gdyby jeszcze było tak że naprawdę nie ma kto się zająć babcia i jest skazana tylko na twoją matkę to bym wzięła pod uwagę pomoc.

Ale do cholery twoj wuj jest zamożnym człowiekiem. Pieniądze nie są problemem i można zapewnić jej profesjonalna pomoc i opiekę. To twoja matka chce sie w imię niewiadomo czego zamęczyc i przy okazji ciebie. Rozumiem że nie chce oddać matki i domu opieki ale że nie chce korzystać z pielęgniarki juz nie. To jest jej wybór. Więc niech ponosi tego konsekwencje. Nie daj się wpędzić w poczucie winy

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka
Lumimi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-27, 21:19   #25
Sally1642
Rozeznanie
 
Avatar Sally1642
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 584
Dot.: Choroba babci i presja ze strony mamy

Cytat:
Napisane przez zamyslonaa Pokaż wiadomość
[/I]

Babcia chce wrócić do domu. O niczym innym nie mówi. Zasadniczo jest w kiepskim stanie psychicznym. Ale babcia jest też taka, że uważa, że starszym się "należy". Mimo że sama nigdy się nie zajmowała własnymi rodzicami, tylko swoim życiem.

Moja mama uważa, że:
1) "te 5 kotow to moglaś oddać do adopcji" - nie chciałam, mam fundusze na weta i bardzo dobrej jakości żarcie, poza tym to te koty, nie moja matka, wyciągnęły mnie z doła, jak umarł mój 18-letni kot
2) "ta fundacja to wymysł, etat byłby lepszy". Sarkastycznie mowi na nią "sekta", choć z religią nie ma nic wspólnego. Jej zdaniem dokonałam autodegradacji - zrezygnowałam z drogi prawniczej
3) "przecież nie chcecie mieć dzieci, masz dużo czasu"
4) "za szybko ten ślub"
5) "poprzedni był lepszy" (o moim facecie)
I w sumie wiele innych.
No masz problem z matką, i to wcale nie chodzi jedynie o chorą babcię.
Ile masz lat? Jak reagujesz na te ciągłe komentarze?
Sally1642 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-27, 21:22   #26
magbeth
Dzik
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 722
Dot.: Choroba babci i presja ze strony mamy

Autorko, współczuję sytuacji, ale - Ty masz dobrze ustawione granice i nie daj matce ich przekraczać. Ładnie manipuluje, chce wywołać w tobie poczucie winy, żeby osiągnąć to, co ona zamierza i basta. To co ci sączy ma sprawić żebyś poczuła się zle i w rezultacie skapitulowała. Zauważ, ze ona z nikim się nie liczy - dostała różne propozycje pomocy, ale ponieważ nie jest tak jak ona chce to dalej leci w szantaż emocjonalny i robi za cierpiętnika. Takim osobom nie można ulegac, bo klasycznie zeżre ci rękę jak dasz palec. Dziewczyny wyżej dobrze piszą.
I sytuacja z babcia nie jest pierwsza, jak czytam.

Edytowane przez magbeth
Czas edycji: 2022-11-27 o 21:23
magbeth jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-27, 21:22   #27
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
Dot.: Choroba babci i presja ze strony mamy

Cytat:
Napisane przez zamyslonaa Pokaż wiadomość
[/I]

Babcia chce wrócić do domu. O niczym innym nie mówi. Zasadniczo jest w kiepskim stanie psychicznym. Ale babcia jest też taka, że uważa, że starszym się "należy". Mimo że sama nigdy się nie zajmowała własnymi rodzicami, tylko swoim życiem.

Moja mama uważa, że:
1) "te 5 kotow to moglaś oddać do adopcji" - nie chciałam, mam fundusze na weta i bardzo dobrej jakości żarcie, poza tym to te koty, nie moja matka, wyciągnęły mnie z doła, jak umarł mój 18-letni kot
2) "ta fundacja to wymysł, etat byłby lepszy". Sarkastycznie mowi na nią "sekta", choć z religią nie ma nic wspólnego. Jej zdaniem dokonałam autodegradacji - zrezygnowałam z drogi prawniczej
3) "przecież nie chcecie mieć dzieci, masz dużo czasu"
4) "za szybko ten ślub"
5) "poprzedni był lepszy" (o moim facecie)
I w sumie wiele innych.
Grubo, ale ona wredna.
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-27, 21:38   #28
zamyslonaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2022-10
Wiadomości: 165
Dot.: Choroba babci i presja ze strony mamy

Cytat:
Napisane przez Sally1642 Pokaż wiadomość
No masz problem z matką, i to wcale nie chodzi jedynie o chorą babcię.
Ile masz lat? Jak reagujesz na te ciągłe komentarze?
Prawie 30. Reaguję bardzo różnie. Staram się ignorować i zakończyć rozmowę pod pretekstem.

---------- Dopisano o 22:38 ---------- Poprzedni post napisano o 22:34 ----------

Cytat:
Napisane przez magbeth Pokaż wiadomość
Autorko, współczuję sytuacji, ale - Ty masz dobrze ustawione granice i nie daj matce ich przekraczać. Ładnie manipuluje, chce wywołać w tobie poczucie winy, żeby osiągnąć to, co ona zamierza i basta. To co ci sączy ma sprawić żebyś poczuła się zle i w rezultacie skapitulowała. Zauważ, ze ona z nikim się nie liczy - dostała różne propozycje pomocy, ale ponieważ nie jest tak jak ona chce to dalej leci w szantaż emocjonalny i robi za cierpiętnika. Takim osobom nie można ulegac, bo klasycznie zeżre ci rękę jak dasz palec. Dziewczyny wyżej dobrze piszą.
I sytuacja z babcia nie jest pierwsza, jak czytam.
Jest pierwsza tak ciężka.
Zajmowałam się ich chorym psem, dlatego że z tym psem jakiś czas mieszkałam i znam się na zajmowaniu się zwierzetami. Ale sama chciałam(!).

Wcześniej moja matka miała takie wstawki, np.chciała coś na już, więc padało "a to Ciebie nigdy nie można o nic prosic" albo ostatnio - zamowilam jej ubera (nie ogarnia aplikacji), ale nie mogłam monitorować gdzie jest kierowca, bo jechałam autem przez lasy i nie było zasiegu - od razu było "a bo ty zawsze, a bo ty nigdy". Przegapiła 2 auta, ale to ja byłam zła.
zamyslonaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-27, 22:12   #29
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: Choroba babci i presja ze strony mamy

Pogadacie z matką za miesiąc, czy dwa takiego opiekowania się. Nie zdziw się jeżeli do tego czasu jednak będzie pielęgniarka wpisana w grafik. Twoja mama nie do końca zdaje sobie sprawę na co się porywa.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-27, 22:44   #30
108c410e37025b61f70ac3abf4d6e10fd655bace_6584d32569b20
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 475
Dot.: Choroba babci i presja ze strony mamy

Cytat:
Napisane przez zamyslonaa Pokaż wiadomość
Hej Dziewczyny.
...............
Zasadniczo niedawno babcia /mama mojej mamy/ miała wylew. Niedługo wychodzi ze szpitala.
Moja mama zdecydowała, że będzie sprawować osobistą opiekę bez pomocy kogokolwiek, nawet pielęgniarki z nfz, bo "babcia będzie się czuć niekomfortowo, jak ktoś obcy będzie ją mył itd." (A przecież robią to w szpitalu...).
......................... ..............
Cytat:
Napisane przez zamyslonaa Pokaż wiadomość
Babcia jest leżąca i kontaktująca. Ale sama nie ogarnie nic.

Babcia nie jest cewnikowana. Zasadniczo w szpitalu nic jej już nie robią oprócz podawania stałych leków i czynności higienicznych.
Czy wiesz jakie są rokowania? Może powinnaś porozmawiać z lekarzem. Chodzi oto, że powinniście wiedzieć z czym musicie się zmierzyć w przyszłości w zakresie obowiązków i czasu trwania. Jakie są rokowania, czy jest szansa, że zacznie sama się poruszać, czy trzeba ją karmić, jak komunikuje i załatwia potrzeby fizjologiczne, czy ma kłopoty z mową i zrozumieniem, co się do niej mówi.
Ja uważam, że masz pełne prawo do odmowy w stałej opiece na babcią, ale możesz też spróbować oswoić tę sytuację i spróbować określić swoją w niej rolę tak aby nie burzyło to twojego życia.
Ciekawi mnie też jakie jest stanowisko twojego partnera, czy masz w nim wsparcie i pomysły na ogarniecie problemu?
108c410e37025b61f70ac3abf4d6e10fd655bace_6584d32569b20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2022-12-04 14:59:48


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:00.