Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.

[Limonka2738]

Napisane przez AleKosmos

Że nie ma szansy na to, żeby żyć dalej, narodzić się i rozwijać? Dziwne pytanie. Krzywda nie dzieje się jedynie wtedy, kiedy ktoś odczuwa ból.

No i?

Gdybyś się nie urodziła, to jaka krzywda by ci się stała?

Ja na przykład wolałabym się nie urodzić i żałuję, że moja mama nie usunęła ciąży.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:31 ---------- Poprzedni post napisano o 17:30 ----------

Napisane przez AleKosmos

elvegirl, tutaj mówimy o aborcji na życzenie. Terminacja ciąży to jednak nieco inna para kaloszy.



I jestem bardzo na tak w temacie większej ilości hospicjów perinatalnych!


motyla, przykro mi z powodu Twoich doświadczeń.

Aborcja i terminacja to nie są synonimy przypadkiem?

Tobie też nie po drodze z katolicyzmem, skoro dla ciebie to inna para kaloszy, czy na życzenie czy z powodów zdrowotnych.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[motyla]

Napisane przez Limonka2738

No i?

Gdybyś się nie urodziła, to jaka krzywda by ci się stała?

Ja na przykład wolałabym się nie urodzić i żałuję, że moja mama nie usunęła ciąży.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

też bym nie miała nic przeciwko. ten świat z każdym dniem irytuje mnie coraz bardziej.

---------- Dopisano o 17:32 ---------- Poprzedni post napisano o 17:31 ----------

Napisane przez AleKosmos

motyla, przykro mi z powodu Twoich doświadczeń.

jakich doświadczeń? czy ja o czymś nie wiem?

[Limonka2738]

Napisane przez motyla

też bym nie miała nic przeciwko. ten świat z każdym dniem irytuje mnie coraz bardziej.

To nie jest tak, że chcę umrzeć.

Ale żyć mi się nie chce. A moja choroba to takie trochę guano w porównaniu do ludzi naprawdę chorych lub nieszczęśliwych.

Plus stare pytanie - czy doradziłbyś matce Hitlera aborcję.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Caudofemoralis]

Napisane przez AleKosmos

Że nie ma szansy na to, żeby żyć dalej, narodzić się i rozwijać? Dziwne pytanie. Krzywda nie dzieje się jedynie wtedy, kiedy ktoś odczuwa ból.

Komórka jajowa także traci szansę na to, żeby żyć dalej, narodzić się i rozwijać, kiedy nie decydujesz się na stosunek w trakcie dni płodnych. Czy dzieje się jej krzywda?

[AleKosmos]

Napisane przez Limonka2738

To nie jest tak, że chcę umrzeć.

Ale żyć mi się nie chce. A moja choroba to takie trochę guano w porównaniu do ludzi naprawdę chorych lub nieszczęśliwych.

Plus stare pytanie - czy doradziłbyś matce Hitlera aborcję.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jednak w tej kwestii możesz decydować jedynie za siebie. Przykro mi, że z jakiegoś powodu uważasz, że nie chciałabyś żyć (sugerowałabym udanie się po specjalistyczną pomoc), ale żeby zdać sobie z tego sprawę, musiałaś jednak się narodzić. I są ludzie, którzy jednak nie żałują, że przyszli na ten świat, więc nie wiem w ogóle, czy jest sens tworzenie z tego argumentu.


I oczywiście, że nie doradziłabym aborcji matce Hitlera. Przecież on nie urodził się zbrodniarzem.

[motyla]

Napisane przez Limonka2738

To nie jest tak, że chcę umrzeć.

Ale żyć mi się nie chce. A moja choroba to takie trochę guano w porównaniu do ludzi naprawdę chorych lub nieszczęśliwych.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

to ja odczuwam dokładnie tak samo. też nie chcę umrzeć, ale równie dobrze mogłabym się nigdy nie urodzić. tzn. gdybym teraz mogła cofnąć się w czasie i zapobiec moim narodzinom, to bym to zrobiła bez wahana.

[Limonka2738]

Napisane przez AleKosmos

Jednak w tej kwestii możesz decydować jedynie za siebie.

Czyli ja mogę decydować za siebie, ale Ty możesz decydować za wszystkich innych?

[elvegirl]

Napisane przez AleKosmos

elvegirl, z katolickiego punktu widzenia aborcja zawsze jest zabójstwem, ale powody jest popełnienia podlegają już innej ocenie moralnej.

Kobiety po terminacji miałyby wiele do powiedzenia na temat tej "innej oceny moralnej", niestety rzadko spotykają się z prawdziwie inną.

Napisane przez AleKosmos

Możesz w odpowiedzi napisać, jak wiele hospicjów perinatalnych wybudowały feministki opowiadające się za prawem do legalizacji aborcji.

Gajusz w Łodzi chociażby, feministek tam nie brakuje. Czy opowiadają się za prawem do legalizacji? Część z nich tak, ale przede wszystkim opowiadają się za prawem do dokonania wyboru.

[tinkerver2]

O. nie-moge-tego-zrobic-moja-religia-mi-zabrania-vs-nie-mozesz-tego-zrobic-moja-religia-ci-zabrania.jpg

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

[AleKosmos]

Limonka - tak. Z tym, że to właśnie aborcja jest podejmowaniem decyzji za kogoś.


elvegirl, wygląda więc na to, że obie strony barykady budują hospicja. Przepięknie!


Co do oceny moralnej, to tutaj niestety bardzo brakuje zwyczajnej ludzkiej empatii. Ocenianie zawsze jest łatwiejsze, niezależnie od wyznawanych przez siebie poglądów.

[tinkerver2]

Ale wiesz, pozbywając się tasiemca, też podejmujesz decyzję za niego.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

[Limonka2738]

Napisane przez AleKosmos

Limonka - tak. Z tym, że to właśnie aborcja jest podejmowaniem decyzji za kogoś.

Spłodzenie również.

[tinkerver2]

Napisane przez Limonka2738

Spłodzenie również.

O w sumie. Jak możemy decydować za nasze potencjalne dziecko, czy chce się urodzić?

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

[AleKosmos]

Jak to spłodzenie? Spłodzenie dziecka nie jest karą - jest całkowicie naturalną konsekwencją uprawiania seksu, o której uczy się już w podstawówce.

[Caudofemoralis]

Napisane przez AleKosmos

Jak to spłodzenie? Spłodzenie dziecka nie jest karą - jest całkowicie naturalną konsekwencją uprawiania seksu, o której uczy się już w podstawówce.

A śmierć płodu nie jest karą, jest całkowicie naturalną konsekwencją przerwania ciąży.

[AleKosmos]

Naturalną nie, skoro musimy ingerować, żeby zabić nienarodzone dziecko. Z naturalnego punktu widzenia łono matki powinno być dla dziecko najbezpieczniejszym miejscem na świecie.

[flyingcrows]

Napisane przez AleKosmos

Co do oceny moralnej, to tutaj niestety bardzo brakuje zwyczajnej ludzkiej empatii. Ocenianie zawsze jest łatwiejsze, niezależnie od wyznawanych przez siebie poglądów.

No takiego braku samoswiadomosci to dawno nie widziałam...

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

[Caudofemoralis]

Napisane przez AleKosmos

Naturalną nie, skoro musimy ingerować, żeby zabić nienarodzone dziecko. Z naturalnego punktu widzenia łono matki powinno być dla dziecko najbezpieczniejszym miejscem na świecie.

Żeby spłodzić dziecko, także musimy ingerować. Samo się nie spłodzi. I nie, z naturalnego punktu widzenia łono matki nie ma żadnej powinności moralnej. Wiele zwierząt jest w stanie dokonać samoistnej, naturalnej aborcji, wchłaniając płód i przerabiając go na składniki odżywcze. Naturalnie.

[AleKosmos]

Napisane przez Caudofemoralis

Żeby spłodzić dziecko, także musimy ingerować. Samo się nie spłodzi. I nie, z naturalnego punktu widzenia łono matki nie ma żadnej powinności moralnej. Wiele zwierząt jest w stanie dokonać samoistnej, naturalnej aborcji, wchłaniając płód i przerabiając go na składniki odżywcze. Naturalnie.

Ale my nie, a skoro nie mamy takiej naturalnej potrzeby, to najwidoczniej nas ten argument nie dotyczy.



W łonie matki dziecko jest najbardziej bezbronne i najbardziej od niej zależne. Stąd powinno być tam bezpieczne.



Przyznam szczerze, że dla mnie dyskusja w tym wątku zakrawa nieco o paranoję. Naprawdę czuję się dziwnie, wysłuchując ludzi, którzy przekrzykują mnie, że każda matka powinna mieć prawo wynajęcia kogoś do zabicia własnego dziecka.


Przeraża mnie to i nie wiem, czy chcę to kontynuować.

[tinkerver2]

Napisane przez AleKosmos

Ale my nie, a skoro nie mamy takiej naturalnej potrzeby, to najwidoczniej nas ten argument nie dotyczy.



W łonie matki dziecko jest najbardziej bezbronne i najbardziej od niej zależne. Stąd powinno być tam bezpieczne.



Przyznam szczerze, że dla mnie dyskusja w tym wątku zakrawa nieco o paranoję. Naprawdę czuję się dziwnie, wysłuchując ludzi, którzy przekrzykują mnie, że każda matka powinna mieć prawo wynajęcia kogoś do zabicia własnego dziecka.


Przeraża mnie to i nie wiem, czy chcę to kontynuować.

Widzisz, dla ciebie to zabójstwo, więc go nie rób. Dla mnie nie, więc jak będzie trzeba, to usunę ciążę. Mam nadzieję, że nie będziesz w życiu w takiej sytuacji.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

[Caudofemoralis]

Napisane przez AleKosmos

Przyznam szczerze, że dla mnie dyskusja w tym wątku zakrawa nieco o paranoję. Naprawdę czuję się dziwnie, wysłuchując ludzi, którzy przekrzykują mnie, że każda matka powinna mieć prawo wynajęcia kogoś do zabicia własnego dziecka.

Przeraża mnie to i nie wiem, czy chcę to kontynuować.

Ale masz świetną okazję, żeby przekonać nas, że się mylimy. Masz szansę być może zapobiec śmierci dziecka którejś z nas. Więc powinnaś czuć się moralnie zobowiązana do kontynuowania dyskusji, zamiast odwracać się z niesmakiem.

[AleKosmos]

Nie odwracam się z niesmakiem, a z przerażeniem.


Powiedziałam również wszystko, co mogłam w tym temacie powiedzieć.

[Caudofemoralis]

Napisane przez AleKosmos

Nie odwracam się z niesmakiem, a z przerażeniem.

Powiedziałam również wszystko, co mogłam w tym temacie powiedzieć.

Czyli przyznajesz, że nie znasz dobrego powodu, dla którego nie powinniśmy zabijać własnych dzieci, poza tym, że ty tak wierzysz?

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez AleKosmos

Co do hospicjów, to Kościół (a dokładniej Rycerski i Szpitalny Zakon św. Łazarza z Jerozolimy) powołał do życia choćby hospicjum perinatalne w Bydgoszczy i wiem z własnych źródeł, że wspiera również funkcjonowanie innych hospicjów.
Możesz w odpowiedzi napisać, jak wiele hospicjów perinatalnych wybudowały feministki opowiadające się za prawem do legalizacji aborcji.

Ale po co hospicja perinatalne skoro można usuwać zawczasu i tak właściwie powinno się robić z każdą ciążą, gdzie płód ma potwierdzone poważne wady. Jak dla mnie osoba, która decyduje się na urodzenie dziecka z wadami letalnymi, bo na usunięcie nie pozwala jej światopogląd, powinna być sądzona za znęcanie się nad własnym dzieckiem. Tak samo jak rodzice, którzy nie zgadzają się na zaprzestanie uporczywej terapii. Dziecko powinno się odłączać, a rodzic nie powinien mieć nic do gadania. A jak nieopatrznie takie dziecko się urodzi i nie ma szans na przeżycie do okresu niemowlęctwa to powinno zostawać poddane od razu eutanazji w celu uśmierzenia cierpienia, a nie jakieś oczekiwanie na cud, chrzciny czy inne cuda na kiju jak dziecko nie ma niezbędnych do życia narządów. To nie rodzic sadysta powinien decydować czy dziecko ma żyć i cierpieć, tylko konsylium lekarzy. Na podstawie wiedzy naukowej i humanitarnych przesłanek, a nie emocji i zabobonów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AleKosmos]

Nie. Przyznaję jedynie, że to argumenty, które do Was nie docierają i nie dotrą, ale mimo to będziecie dalej zmuszać mnie do dyskusji ku uciesze gawiedzi.


Sukcesem będzie, jeśli choć jedna osoba zatrzyma się tu i zastanowi nad sobą.


Miłej dyskusji w niemiłym temacie.

[Limonka2738]

Napisane przez AleKosmos

Naturalną nie, skoro musimy ingerować, żeby zabić nienarodzone dziecko. Z naturalnego punktu widzenia łono matki powinno być dla dziecko najbezpieczniejszym miejscem na świecie.

No tak samo musimy ingerować, żeby to dziecko spłodzić, cudów nie ma.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:55 ---------- Poprzedni post napisano o 18:53 ----------

Napisane przez AleKosmos

Nie odwracam się z niesmakiem, a z przerażeniem.


Powiedziałam również wszystko, co mogłam w tym temacie powiedzieć.

Czyli... nic, poza tym, że dla ciebie to niemoralne i już.

A dla mnie niemoralne jest posiadanie nicka "AleKosmos", to jest oczywiste i elementarne, a jak nie rozumiesz czemu, to nie mamy o czym gadać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:56 ---------- Poprzedni post napisano o 18:55 ----------

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87532512]Ale po co hospicja perinatalne skoro można usuwać zawczasu i tak właściwie powinno się robić z każdą ciążą, gdzie płód ma potwierdzone poważne wady. Jak dla mnie osoba, która decyduje się na urodzenie dziecka z wadami letalnymi, bo na usunięcie nie pozwala jej światopogląd, powinna być sądzona za znęcanie się nad własnym dzieckiem. Tak samo jak rodzice, którzy nie zgadzają się na zaprzestanie uporczywej terapii. Dziecko powinno się odłączać, a rodzic nie powinien mieć nic do gadania. A jak nieopatrznie takie dziecko się urodzi i nie ma szans na przeżycie do okresu niemowlęctwa to powinno zostawać poddane od razu eutanazji w celu uśmierzenia cierpienia, a nie jakieś oczekiwanie na cud, chrzciny czy inne cuda na kiju jak dziecko nie ma niezbędnych do życia narządów. To nie rodzic sadysta powinien decydować czy dziecko ma żyć i cierpieć, tylko konsylium lekarzy. Na podstawie wiedzy naukowej i humanitarnych przesłanek, a nie emocji i zabobonów.
[/QUOTE]

Ramen.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:58 ---------- Poprzedni post napisano o 18:56 ----------

Napisane przez AleKosmos

Nie. Przyznaję jedynie, że to argumenty, które do Was nie docierają i nie dotrą, ale mimo to będziecie dalej zmuszać mnie do dyskusji ku uciesze gawiedzi.

Ok. Ale gdzie te argumenty? Na szaro napisałaś, czy coś przeoczyłam?

Ja dyskutuję bo lubię i uważam, że to ważne, ze by rozmawiać z ludźmi, którzy mają inne zdanie. Coś mi dadzą do myślenia, ja im coś dam, każdy coś z tego wyniesie.

Napisane przez AleKosmos

Sukcesem będzie, jeśli choć jedna osoba zatrzyma się tu i zastanowi nad sobą.

No. My się już zastanowiłysmy. Twoja kolej.

[Caudofemoralis]

Napisane przez AleKosmos

Nie. Przyznaję jedynie, że to argumenty, które do Was nie docierają i nie dotrą, ale mimo to będziecie dalej zmuszać mnie do dyskusji ku uciesze gawiedzi.

Przypominam, że to ty zaczęłaś temat. Domaganie się uzasadnienia tezy, którą postawiłaś, nie jest zmuszaniem do dyskusji.

[Mijanou]

Napisane przez AleKosmos

Mijanou, teraz zaczynam rozumieć, dlaczego z katolicyzmem nie było Ci po drodze. Nie traktuj tego jako przytyk, po prostu widzę pewne uzasadnienie takiej, a nie innej decyzji.


Widzisz, dla Ciebie ważniejsze jest to, że ktoś może czuć się urażony Twoim "narzucaniem" swojego światopoglądu, niż to, że zabija własne dziecko. Dla mnie jest odwrotnie. Jeżeli widzę, że ktoś rozważa taką zbrodnię, to zaczynam zastanawiać się, co go do tego popchnęło i czy może nie potrzebuje pomocy. Podobnie jest ze wszystkim. Jako katoliczka nie mogę zatykać sobie uszu i zasłaniać oczu, kiedy widzę, że komuś dzieje się krzywda. Reaguję, kiedy ktoś zaniedbuje dziecko, bije je czy znęca się nad nim psychicznie. I tym bardziej reaguję, kiedy planuje zlecenie jego zabójstwa. Niestety współczesny świat doszedł już do takiej granicy absurdu, za którą większym złem jest zwrócenie komuś uwagi (bo może być mu przykro i może poczuć się niekomfortowo) niż zabicie człowieka.

Ty najpierw masz obowiazek być człowiekiem. Tu, na ziemi, nie jesteśmy powołani do potępiania i oceniania. Najpierw jest się człowiekiem. I podchodzi się do innych ludzi starając się ich zrozumieć, pomóc, wesprzeć. A dopiero późnej jest się katolikiem. Nigdy nie wpieraj nikomu swojego światopoglądu. Wysłuchaj, wesprzyj w trudnej sytuacji.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez AleKosmos

Że nie ma szansy na to, żeby żyć dalej, narodzić się i rozwijać? Dziwne pytanie. Krzywda nie dzieje się jedynie wtedy, kiedy ktoś odczuwa ból.

Czym się różni w takim razie niedopuszczenie do rozwoju na etapie zarodka od niedopuszczenia do rozwoju na etapie gamet?
Idąc tym tokiem dokładnie takim samym złem powinno być niezachodzenie w ciążę przy każdej owulacji.

Napisane przez AleKosmos

elvegirl, tutaj mówimy o aborcji na życzenie. Terminacja ciąży to jednak nieco inna para kaloszy.

Terminacja to inna nazwa aborcji.

[mariamalaria]

Napisane przez AleKosmos

Naturalną nie, skoro musimy ingerować, żeby zabić nienarodzone dziecko. Z naturalnego punktu widzenia łono matki powinno być dla dziecko najbezpieczniejszym miejscem na świecie.

Wg ciebie. Płód w moim "łonie " to pasożyt, którego się pozbywam, bo go nie chcę w tym "łonie " i tyle.
Następna nawiedzona...