Ciąża czy adopcja? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2020-12-30, 10:39   #1
e36b38c1b02253f65e484b4d30ebb09d9d5f8578_646d4571ebe9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 892

Ciąża czy adopcja?


Cześć dziewczyny. Ostatnio zastanawiam się nad tym, czy chcę mieć dziecko, a jeśli tak, to jak. Do tej pory dzieci nie chciałam ale w tym roku skończyłam 30 lat i moje myślenie trochę się zmieniło.

Zastanawiam się nad trzema opcjami, gdybym zdecydowała się na dziecko.

1. Ciąża plus porod naturalny ze znieczuleniem.

2. Ciąża plus cesarka na życzenie. W obu przypadkach raczej nie chcialabym karmić piersią, ale jeszcze nad tym myślę.

3. Adopcja.

Ciąży i porodu zawsze się panicznie bałam. Już nawet nie chodzi o dodatkowe kilogramy, rozstępy czy blizny, ale o ból, na który jestem niestety bardzo mało odporna. Robi mi się słabo jak myślę o tych wszystkich fizycznych problemach, hemoroidach, krwawiących piersiach, rozerwanym kroczu. Czy da się tego jakoś uniknąć? Czy cesarka pomaga i jest mniej niebezpieczna?

Nad adopcją myślę już od dłuższego czasu, ale wiadomo ma to swoje minusy. Adopcja zajmuje dużo czasu, nie zawsze wiadomo, jakie dziecko sie "trafi", nie zawsze można wybrać (wiem, brzmi głupio jak wybieranie jabłek na targu, ale wiecie, o co mi chodzi - każdy chciałby, małe, zdrowe dziecko a takich jest mało o uregulowanej sytuacji prawnej) . Myślę, że byłabym w stanie pokochać adoptowane dziecko, ale cały proces mnie odrzuca.

Co byście mi poradziły? Może któreś z was wybrały jedną z tych trzech opcji i mogą się podzielić doświadczeniami? Mam 30 lat na karku więc czas powoli mi ucieka. Będę w tym roku porządnie się badać i wyjaśniać z ginem, czy mogę mieć jeszcze dzieci i ile mam czasu, ale chciałabym poukładać to sobie w glowie wcześniej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
e36b38c1b02253f65e484b4d30ebb09d9d5f8578_646d4571ebe9e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-12-30, 10:56   #2
natash88
Wtajemniczenie
 
Avatar natash88
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 128
Dot.: Ciąża czy adopcja

A co mówi na adopcje Twoje partner? - bo w tym aspekcie badane jest zdanie i gotowość obu stron.
__________________
zakochana w sobie od urodzenia

natash88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-12-30, 10:58   #3
e36b38c1b02253f65e484b4d30ebb09d9d5f8578_646d4571ebe9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 892
Dot.: Ciąża czy adopcja

Cytat:
Napisane przez natash88 Pokaż wiadomość
A co mówi na adopcje Twoje partner? - bo w tym aspekcie badane jest zdanie i gotowość obu stron.
Zgadza się i na "naszą" ciąże i na adopcję, obie opcje mu odpowiadają.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
e36b38c1b02253f65e484b4d30ebb09d9d5f8578_646d4571ebe9e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-12-30, 11:03   #4
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Ciąża czy adopcja

zdecydowanie wolalalbym moje wlasne dziecko niz adoptowane
adopcje rzadko sa sukcesem ,malo kto przyzna sie ze zaluje ze adoptowal ,takie dzieci zwykle maja traumatyczne przejscia pochodza ze srodowisk patologicznych ,matki nie dbaja o ciaze przez co dzieci juz na starcie maja problemy zdrowotne ,rozwijaja sie wolniej,maja problemy psychiczne ,problemy z adaptacja ,przywiazaniem
moim zdaniem adopcja to robienie sobie pod gorke
sama mialam porod naturalny ze znieczuleniem zewnatrzoponowym ,mysle ze nie byl bardziej bolesny niz przecietny okres ,o wiele wiekszy bol jest przy tatuowaniu brwi
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-12-30, 11:05   #5
e36b38c1b02253f65e484b4d30ebb09d9d5f8578_646d4571ebe9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 892
Dot.: Ciąża czy adopcja

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;88395719]zdecydowanie wolalalbym moje wlasne dziecko niz adoptowane
adopcje rzadko sa sukcesem ,malo kto przyzna sie ze zaluje ze adoptowal ,takie dzieci zwykle maja traumatyczne przejscia pochodza ze srodowisk patologicznych ,matki nie dbaja o ciaze przez co dzieci juz na starcie maja problemy zdrowotne ,rozwijaja sie wolniej,maja problemy psychiczne ,problemy z adaptacja ,przywiazaniem
moim zdaniem adopcja to robienie sobie pod gorke
sama mialam porod naturalny ze znieczuleniem zewnatrzoponowym ,mysle ze nie byl bardziej bolesny niz przecietny okres ,o wiele wiekszy bol jest przy tatuowaniu brwi [/QUOTE]O właśnie też myślałam o takim znieczuleniu, trochę podniosłaś mnie na duchu. A czy ciąża i poród bardzo zniszczyły Ci zdrowie? Bo tego też się bardzo obawiam. Poza tym to całe karmienie piersią mnie przeraża... Może to dziecinne ale zawsze bardzo się tego wszystkiego bałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
e36b38c1b02253f65e484b4d30ebb09d9d5f8578_646d4571ebe9e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-12-30, 11:13   #6
Ninanina88
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 502
Dot.: Ciąża czy adopcja

[1=e36b38c1b02253f65e484b4 d30ebb09d9d5f8578_646d457 1ebe9e;88395633]Cześć dziewczyny. Ostatnio zastanawiam się nad tym, czy chcę mieć dziecko, a jeśli tak, to jak. Do tej pory dzieci nie chciałam ale w tym roku skończyłam 30 lat i moje myślenie trochę się zmieniło.

Zastanawiam się nad trzema opcjami, gdybym zdecydowała się na dziecko.

1. Ciąża plus porod naturalny ze znieczuleniem.

2. Ciąża plus cesarka na życzenie. W obu przypadkach raczej nie chcialabym karmić piersią, ale jeszcze nad tym myślę.

3. Adopcja.

Ciąży i porodu zawsze się panicznie bałam. Już nawet nie chodzi o dodatkowe kilogramy, rozstępy czy blizny, ale o ból, na który jestem niestety bardzo mało odporna. Robi mi się słabo jak myślę o tych wszystkich fizycznych problemach, hemoroidach, krwawiących piersiach, rozerwanym kroczu. Czy da się tego jakoś uniknąć? Czy cesarka pomaga i jest mniej niebezpieczna?

Nad adopcją myślę już od dłuższego czasu, ale wiadomo ma to swoje minusy. Adopcja zajmuje dużo czasu, nie zawsze wiadomo, jakie dziecko sie "trafi", nie zawsze można wybrać (wiem, brzmi głupio jak wybieranie jabłek na targu, ale wiecie, o co mi chodzi - każdy chciałby, małe, zdrowe dziecko a takich jest mało o uregulowanej sytuacji prawnej) . Myślę, że byłabym w stanie pokochać adoptowane dziecko, ale cały proces mnie odrzuca.

Co byście mi poradziły? Może któreś z was wybrały jedną z tych trzech opcji i mogą się podzielić doświadczeniami? Mam 30 lat na karku więc czas powoli mi ucieka. Będę w tym roku porządnie się badać i wyjaśniać z ginem, czy mogę mieć jeszcze dzieci i ile mam czasu, ale chciałabym poukładać to sobie w glowie wcześniej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Nie wybrałabym adopcji. Adopcja to dobre rozwiązanie dla par, które nie mogą mieć dzieci, albo dla takich, które czują powołanie do tego. Sam proces jest długi i męczący. Szanse na kilkumiesięcznego niemowlaka są bardzo małe, a i tak nawet tak małe dziecko może mieć później problemy ze względu na brak stałego opiekuna. Naprawdę trzeba mieć mnóstwo wiedzy, zaangażowania, samozaparcia żeby takiemu dziecku nie zrobić większej krzywdy i samemu się nie załamać. A te starsze dzieci niż kilka miesięcy nie będą, wdzięczne za uratowanie, wyrywa się je ze znanego środowiska oddając w ręce prawie obcych ludzi, to dla nich ciężka sytuacja i często mijają miesiące zanim dziecko to zaakceptuje. Generalnie adopcja to trudniejsza opcja, a nie łatwiejsza bo nie ma ciąży i porodu i taka decyzja nie powinna być podyktowana strachem. Plus to co napisała xfrida.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ninanina88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-12-30, 11:15   #7
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: Ciąża czy adopcja

[1=e36b38c1b02253f65e484b4 d30ebb09d9d5f8578_646d457 1ebe9e;88395701]Zgadza się i na "naszą" ciąże i na adopcję, obie opcje mu odpowiadają.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Ciąża i poród to chwila,
Skupianie się na nich to postawienie całego tematu rodzicielstwa na głowie i przepraszam za dosadność, ale rozkminianie tego od tyłka strony. To jakby się skupiać i zastanawiać, czy jak się wygrało 40 milionów w totolotka, to pojechać po ich odbiór z reklamówkami z Biedry czy z Lidla, ile w ogóle ich mieć, żeby się zmieściło. Lepszego przykładu już wymyślić nie mogę, patrząc z perspektywy rodzica już dorosłych dzieci, wiec ogarniającego temat rodzicielstwa całościowo i z praktyki.

Macierzyństwo adopcyjne, jest o wiele trudniejsze niż naturalne,
to jest sednem tego ewentualnego wyboru.
Nad tym musisz myśleć.
I obserwując znajomych mających dzieci z adopcji uważam, ze niewielu ludzi się do tego w ogóle nadaje, i to biorąc pod uwagę ludzi którzy sa dobrymi rodzicami.
Szczerze to napisze, ze na podstawie tych obserwacji uważam, ze nie nadają się do tego ludzie, którzy nie mają w sobie z natury, olbrzymiego ciśnienia na bycie rodzicem od praktycznie zawsze i którzy nie mają w sobie jakiejś podbudowy hormonalnej która powoduje, ze rodzicielstwo bez względu na koszty, zawsze było dla nich sensem życia.

Wiec uważam ze, powinnaś wybrać opcje rodzicielstwa naturalnego, a jeśli masz takie lęki odnośnie porodu, zdecydować się na rodzenie ze znieczuleniem, a czy w wersji cesarka czy naturalny, ustalić z lekarzem.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2020-12-30, 11:17   #8
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Ciąża czy adopcja

[1=e36b38c1b02253f65e484b4 d30ebb09d9d5f8578_646d457 1ebe9e;88395633]
Ciąży i porodu zawsze się panicznie bałam. Już nawet nie chodzi o dodatkowe kilogramy, rozstępy czy blizny, ale o ból, na który jestem niestety bardzo mało odporna. Robi mi się słabo jak myślę o tych wszystkich fizycznych problemach, hemoroidach, krwawiących piersiach, rozerwanym kroczu. Czy da się tego jakoś uniknąć? Czy cesarka pomaga i jest mniej niebezpieczna? [/QUOTE]
Części z tego da się uniknąć, tylko weź pod uwagę, że nie wszystkie te przemiłe konsekwencje są wynikiem porodu. One mogą być powodowane samym byciem w ciąży.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-12-30, 11:18   #9
natash88
Wtajemniczenie
 
Avatar natash88
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 128
Dot.: Ciąża czy adopcja

Adopcja przeważnie dotyczy par, które nie mogą mieć własnych dzieci po wielu próbach także invitro lub takich par, które mają swoje dzieci i chcą rodzinę wielodzietna - adoptują kolejne. Natomiast, żeby rozwiewac swoje wątpliwości - wejdź na forum Nasz Bocian - tam jest mnóstwo o adopcji (poza oczywiście działem o niepłodności/bezpłodności). Ludzie opisują i pozytywne i negatywne historie adopcji oraz ogromny trud wychowania takich dzieci - niestety często w Polsce są to dzieci już kilka miesięcy/lat plus, przez ciągnące się sprawy o zrzeczenia/odebrania praw rodzicielskich, a te dzieci bardzo często, jak nie prawie zawsze mają jakieś zaburzenia więzi, i jest to kurewsko trudne. Adopcja nie jest ani ucieczka od bólu własnej ciazy/porodu ani czynem samarytańskim. To jest ogromnie cholerny trud i determinacja. Polecam to forum przeczytać od deski do deski przed podejmowaniem tak ważnych decyzji jak posiadanie dziecka (w tym dziecka z adopcji).

Swoją drogą, adopcja to tak trudna sprawa i wymaga tak wiele wiedzy i samoświadomości i zgłębiania tematu, że pytanie na wizażu: czy a czy b, zadane w ten sposób, pokazuje, że jest to bardzo teoretyczne i mało dojrzałe rozkminianie. Przepraszam, że to mówię, ale tak odbieram taki post na forum wizaż.pl
__________________
zakochana w sobie od urodzenia


Edytowane przez natash88
Czas edycji: 2020-12-30 o 11:21
natash88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-12-30, 11:19   #10
amillia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 2 364
Dot.: Ciąża czy adopcja

Cesarka jest bardziej niebezpieczna z medycznego punktu widzenia, chociaż faktycznie pozwoli uniknąć rozerwanego krocza. Ja na pewno jeśli będę rodzić to tylko przez cesarskie cięcie, aczkolwiek nie wiem w jakim kraju mieszkasz, bo w Polsce jej na życzenie nie dostaniesz, chyba że chcesz rodzić w prywatnej klinice.

Ja bym się na adopcję nigdy nie zdecydowała, zbyt duże ryzyko, że przejmiesz dziecko z problemami, z patologicznej rodziny, do takich dzieci trzeba mieć dużo cierpliwości i miłości, ja siebie znam i wiem, że czułabym rozgoryczenie gdyby okazało się problemowe, a potem jeszcze i tak szukało biologicznej rodziny i potencjalnie wyrzucało mi, że nie jestem "prawdziwą matką".

Póki co polecam zamrozić komórki jajowe i wrócić do tych przemyśleń kiedy/jeśli naprawdę będziesz chciała mieć dziecko, na razie nie brzmi to jak świadoma i przemyślana decyzja, tylko potencjalna fanaberia.
amillia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-12-30, 11:19   #11
e36b38c1b02253f65e484b4d30ebb09d9d5f8578_646d4571ebe9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 892
Dot.: Ciąża czy adopcja

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;88395753]Części z tego da się uniknąć, tylko weź pod uwagę, że nie wszystkie te przemiłe konsekwencje są wynikiem porodu. One mogą być powodowane samym byciem w ciąży.[/QUOTE]Wiem właśnie i to mnie jakoś blokuje...

Ale dzięki wam za odpowiedzi, dają mi mocno do myślenia. Nigdy nie miałam dużego ciśnienia na rodzicielstwo, wręcz przeciwnie, dzieci działały mi bardzo na nerwy. Dopiero ostatnio zaczynam zmienia zdanie ale do matki polki mi daleko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
e36b38c1b02253f65e484b4d30ebb09d9d5f8578_646d4571ebe9e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-12-30, 11:20   #12
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: Ciąża czy adopcja

[1=e36b38c1b02253f65e484b4 d30ebb09d9d5f8578_646d457 1ebe9e;88395723]O właśnie też myślałam o takim znieczuleniu, trochę podniosłaś mnie na duchu. A czy ciąża i poród bardzo zniszczyły Ci zdrowie? Bo tego też się bardzo obawiam. Poza tym to całe karmienie piersią mnie przeraża... Może to dziecinne ale zawsze bardzo się tego wszystkiego bałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Mi w ogóle. Ani zdrowia ani figury, ani skóry, ani piersi mimo karmienia obu córek.
W ciągu 2 lat od porodu drugiego, wszytko wróciło do normy praktycznie bez śladu.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-12-30, 11:21   #13
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Ciąża czy adopcja

[1=e36b38c1b02253f65e484b4 d30ebb09d9d5f8578_646d457 1ebe9e;88395723]O właśnie też myślałam o takim znieczuleniu, trochę podniosłaś mnie na duchu. A czy ciąża i poród bardzo zniszczyły Ci zdrowie? Bo tego też się bardzo obawiam. Poza tym to całe karmienie piersią mnie przeraża... Może to dziecinne ale zawsze bardzo się tego wszystkiego bałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

ja tez bardzo sie balam szczegolnie porodu(urodzilam w prywatnym szpitalu )
figure po ciazy odzyskalam bardzo szybko bo pilnowalam wagi w ciazy w pierwszej przytylam tylko 10kg w drugiej juz tylko 7,5 ,mysle ze ciaza nie zniszczyla mi zdrowia
wiecej zdrowia zniszczylo mi wychowywanie dzieci ;-) ja odbieram maciezynstwo jako wielka odpowiedzialnosc i dzis z perspektywy czasu mysle ze okres ciazy i niemowlecy byl jednym z najspokojniejszych w moim maciezynstwie

karmienie piersia lubilam ale wydaje mi sie ze w dzisiejszych czasach nie jest problemem zrezygnowac z tego" dodatku ",po odkarmieniu 2 dzieci zafundowalam sobie nowy biust bo zarowno przed jak i po karmieniu nie mialam nic czym bym mogla sie pochwalic ;-)
oczywiscie kazdy jest inny ale ja wymienilabym bol porodowy daleko na koncu jesli mialabym wyliczyc dlaczego nie zdecydowalabym sie na dziecko jeszcze raz

radze ci poczytac o RAD (reactive attachment disorder )
tutaj np http://www.teczaserc.pl/files/96_%C5...adopcyjnej.pdf
http://czarodziejnasz.blogspot.com/2013/06/rad.html
mnie to bardzo zniecheca jesli chodzi o adopcje dziecka ,mialam okazje poznac dwie dziewczyny ktore byly tym dotkniete ich adopcja byla nie udana i nawet w doroslym zyciu relacje z innymi ludzmi pozostawialy wiele do zyczenia ,nie zdecydowalabym sie na wychowywanie czyjis dzieci ,wychowywanie moich wlasnych kosztowalo mnie duzo energii i nerwow ,mysle ze gdyby moje dzieci byly adopotowane nie raz rozwazalabym oddanie ich spowrotem ;p

Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Czas edycji: 2020-12-30 o 11:31
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-12-30, 12:34   #14
annic
Wtajemniczenie
 
Avatar annic
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 089
Dot.: Ciąża czy adopcja

Mam dwójkę swoich dzieci, na adopcję bym się nie zdecydowała, myślę że nie udźwignęłabym. Kiedy rozmawialiśmy z mężem o dzieciach już zaznaczyłam że albo swoje albo żadne bo wychowanie dziecka adoptowanego to dużo większe wyzwanie, a ja jakiegoś wielkiego instynktu macierzyńskiego nie miałam.

Co do porodu - jestem po jednym wywoływaniu porodu zakończonym finalnie cesarką, drugi poród naturalny. Dużo lepiej wspominam poród naturalny mimo nacięcia krocza, na dzień dzisiejszy blizna nie jest problemem. Lepiej dochodziłam do siebie po porodzie naturalnym, ale to kwestia indywidualna. Nie czuję żeby ciąże i poród zniszczyły mi zdrowie. W obu ciążach dużo przytyłam (w obu startowałam z niskiej wagi) i dość szybko spadła mi waga po porodzie. Obyło się bez rozstępów. Myślę że gdybym zakładała że drugi poród będzie naturalny a nie cesarka to przy przygotowaniu krocza masażami możnaby było próbować je ochronić. No ale jak pisałam, ta blizna mi nie przeszkadza. Z porodem też nie ma co się za bardzo nastawiać że będzie idealnie tak jak się sobie wymyśli - myślałam że pierwszy będzie naturalnie, a była cesarka. Drugi miał być cesarką a wyszedł naturalny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez annic
Czas edycji: 2020-12-30 o 12:35
annic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-12-30, 12:56   #15
drazetkaa
Czerwcowa PM
 
Avatar drazetkaa
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 2 609
Dot.: Ciąża czy adopcja

Gwarantuję Ci, że odpadniesz już na pierwszym spotkaniu dotyczącym adopcji, jeśli powiesz, że Twoją motywacją jest obawa przed byciem w ciąży. Więc rozwiązałam Twój dylemat. Nawet jeśli Cię nie odrzucą - to będziesz w kolejce daleeeeeko za ludźmi, którzy przeszli całe procedury wspomaganego rozdrodu. Nie wiem czy wiesz, ale jak się podchodzi do adopcji to trzeba się zobowiązać, że zakończyłaś starania o dziecko wszystkimi innymi metodami, żeby nagle się nie okazało, że nie przyjmujesz dziecka albo je oddajesz bo zaszłaś w ciążę. Także ostatni punkt sobie wykreśl ze swojej listy, bo jest praktycznie nierealny.
__________________
Pomóż Sandrze, proszę - wpłać chociaż 1 zł.
drazetkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-12-30, 13:23   #16
e36b38c1b02253f65e484b4d30ebb09d9d5f8578_646d4571ebe9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 892
Dot.: Ciąża czy adopcja

Cytat:
Napisane przez drazetkaa Pokaż wiadomość
Gwarantuję Ci, że odpadniesz już na pierwszym spotkaniu dotyczącym adopcji, jeśli powiesz, że Twoją motywacją jest obawa przed byciem w ciąży. Więc rozwiązałam Twój dylemat. Nawet jeśli Cię nie odrzucą - to będziesz w kolejce daleeeeeko za ludźmi, którzy przeszli całe procedury wspomaganego rozdrodu. Nie wiem czy wiesz, ale jak się podchodzi do adopcji to trzeba się zobowiązać, że zakończyłaś starania o dziecko wszystkimi innymi metodami, żeby nagle się nie okazało, że nie przyjmujesz dziecka albo je oddajesz bo zaszłaś w ciążę. Także ostatni punkt sobie wykreśl ze swojej listy, bo jest praktycznie nierealny.
Czy tak jest tylko w Polsce czy w innych krajach UE też?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
e36b38c1b02253f65e484b4d30ebb09d9d5f8578_646d4571ebe9e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-12-30, 13:29   #17
bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 3 395
Dot.: Ciąża czy adopcja

[1=e36b38c1b02253f65e484b4 d30ebb09d9d5f8578_646d457 1ebe9e;88396229]Czy tak jest tylko w Polsce czy w innych krajach UE też?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Jeżeli mieszkasz w PL i chciałabyś adoptować dziecko z innego kraju i odwrotnie, mieszkasz gdzie indziej i chcesz adoptować dziecko z PL musisz się liczyć też z ogromnymi kosztami. Ogromnymi. Bardzo często. Trochę inaczej może wyglądać jeśli masz rezydenturę/obywatelstwo innego kraju. Ale często w pierwszej kolejności są i tak stali obywatele jeśli rozważasz międzynarodowa adopcje.
To też warto wziąć pod uwagę i dokładnie sprawdzić dane agencje adopcyjne
bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-12-30, 13:39   #18
Barbarella05
Wtajemniczenie
 
Avatar Barbarella05
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 2 713
Dot.: Ciąża czy adopcja

Przykro mi jak czytam, że ludzie się nie decydują na adopcje z powodów, które przytoczyłyście.
Procedura adopcyjna wcale nie jest taka ciężka. Jest czasochłonna, owszem,to muszę przyznać.
Jednak "adopcji mówię nie" bo dziecko może być problemowe, szukać swoich korzeni itd.. No sorry, ale czy uważacie że jak dziecko jest Wasze biologicznie to nie zrobicie mu krzywdy poprzez wychowywanie w taki a nie inny sposób?
Nawet teks o rozwiązaniu rodziny adopcyjnej bo sobie dorosły człowiek nie umie poradzić z dojrzewajacym dzieckiem jest okropny.
Najgorszy koszmar dziecka z domu dziecka to właśnie oddanie do bidula jak zużytą zabawkę...

Autorko, nie byłam nigdy w ciąży i nie wiem jak to wygląda tak naprawdę, ale adopcje sobie odpuść. Twoje motywy automatycznie Cię skreślają.
Co do samego przebiegu porodu, ciąży najlepiej o tym porozmawiać z psychologiem i lekarzem, którzy rzetelnie przekażą Ci i przygotują na ewentualne następna ciąży i porodu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Barbarella05 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-12-30, 13:39   #19
Misia452
Zakorzenienie
 
Avatar Misia452
 
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 36 050
Dot.: Ciąża czy adopcja

Cytat:
Napisane przez amillia Pokaż wiadomość
Cesarka jest bardziej niebezpieczna z medycznego punktu widzenia, chociaż faktycznie pozwoli uniknąć rozerwanego krocza. Ja na pewno jeśli będę rodzić to tylko przez cesarskie cięcie, aczkolwiek nie wiem w jakim kraju mieszkasz, bo w Polsce jej na życzenie nie dostaniesz, chyba że chcesz rodzić w prywatnej klinice.

Ja bym się na adopcję nigdy nie zdecydowała, zbyt duże ryzyko, że przejmiesz dziecko z problemami, z patologicznej rodziny, do takich dzieci trzeba mieć dużo cierpliwości i miłości, ja siebie znam i wiem, że czułabym rozgoryczenie gdyby okazało się problemowe, a potem jeszcze i tak szukało biologicznej rodziny i potencjalnie wyrzucało mi, że nie jestem "prawdziwą matką".

Póki co polecam zamrozić komórki jajowe i wrócić do tych przemyśleń kiedy/jeśli naprawdę będziesz chciała mieć dziecko, na razie nie brzmi to jak świadoma i przemyślana decyzja, tylko potencjalna fanaberia.
Znam kobietę, która miała cesarkę na życzenie w szpitalu publicznym jedynie musiała zapłacić po cichu lekarce, która ja zakwalifikowała do operacji i ja wykonała (oczywiście powód wymyślony, bo nie miała żadnych wskazań do cesarki). Także, da się i nie trzeba rodzić w prywatnej klinice.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
sierpień 2017
💍30.01.2021💍
26.08.2023
Misia452 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-12-30, 13:59   #20
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Ciąża czy adopcja

Cytat:
Napisane przez Barbarella05 Pokaż wiadomość
Przykro mi jak czytam, że ludzie się nie decydują na adopcje z powodów, które przytoczyłyście.
Procedura adopcyjna wcale nie jest taka ciężka. Jest czasochłonna, owszem,to muszę przyznać.
Jednak "adopcji mówię nie" bo dziecko może być problemowe, szukać swoich korzeni itd.. No sorry, ale czy uważacie że jak dziecko jest Wasze biologicznie to nie zrobicie mu krzywdy poprzez wychowywanie w taki a nie inny sposób?
Nawet teks o rozwiązaniu rodziny adopcyjnej bo sobie dorosły człowiek nie umie poradzić z dojrzewajacym dzieckiem jest okropny.
Najgorszy koszmar dziecka z domu dziecka to właśnie oddanie do bidula jak zużytą zabawkę...

Autorko, nie byłam nigdy w ciąży i nie wiem jak to wygląda tak naprawdę, ale adopcje sobie odpuść. Twoje motywy automatycznie Cię skreślają.
Co do samego przebiegu porodu, ciąży najlepiej o tym porozmawiać z psychologiem i lekarzem, którzy rzetelnie przekażą Ci i przygotują na ewentualne następna ciąży i porodu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Dlaczego ci przykro?
Skoro ktos zdaje sobie sprawe ze adopcja dziecka to ciezka praca,ze dziecko adopcyjne w większości przypadkow jest dzieckiem problemowymi i widzi ze to nie dla niego to chyba lepiej dla wszystkich ze nie decyduje sie na adopcje
Tu nie wystarczy dobre serduszko i wszystko sie ulozy to sa skomplikowane problemy,ciezka harówka i czesto wielkie rozczarowanie po co brac sie za cos takiego jak czuje ze to nie dla mnie
Swoje dziecko moge skrzywdzic? Oczywiście ze moge ale trafia do mnie z moimi genami i ja je ksztaltuje od urodzenia a nie dostaje z FASem czy RADem dbam o nie w ciazy i w pierwszych latach zycia daje wszystko czego dziecko potrzebuje
tego zaniedbania ktorego doswiadczaja dzieci adopcyjne czesto nie da sie "wyleczyc" nie kazdy ma ochote sie z tym mierzyć i nie widze w tym nic nagannego

Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Czas edycji: 2020-12-30 o 15:44
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-12-30, 14:16   #21
Ninanina88
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 502
Dot.: Ciąża czy adopcja

Cytat:
Napisane przez Barbarella05 Pokaż wiadomość
Przykro mi jak czytam, że ludzie się nie decydują na adopcje z powodów, które przytoczyłyście.
Procedura adopcyjna wcale nie jest taka ciężka. Jest czasochłonna, owszem,to muszę przyznać.
Jednak "adopcji mówię nie" bo dziecko może być problemowe, szukać swoich korzeni itd.. No sorry, ale czy uważacie że jak dziecko jest Wasze biologicznie to nie zrobicie mu krzywdy poprzez wychowywanie w taki a nie inny sposób?
Nawet teks o rozwiązaniu rodziny adopcyjnej bo sobie dorosły człowiek nie umie poradzić z dojrzewajacym dzieckiem jest okropny.
Najgorszy koszmar dziecka z domu dziecka to właśnie oddanie do bidula jak zużytą zabawkę...

Autorko, nie byłam nigdy w ciąży i nie wiem jak to wygląda tak naprawdę, ale adopcje sobie odpuść. Twoje motywy automatycznie Cię skreślają.
Co do samego przebiegu porodu, ciąży najlepiej o tym porozmawiać z psychologiem i lekarzem, którzy rzetelnie przekażą Ci i przygotują na ewentualne następna ciąży i porodu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Wiesz wydaje mi się, że dziewczyny to piszą, żeby pokazać autorce, że, adopcja to nie jest ta łatwiejsza droga dla osób, które umiarkowanie chcą dziecka, a boją się ciąży i porodu. Ja np pewnie jakbym nie mogła zajść w ciąże, to bym adoptowała, ale ja zdaje soboe sprawę przynajmniej w teori jakie to trudne. I tak jak piszesz największą tragedią są sytuacje, w których dzieci wracają so domu dziecka, więc lepiej, że ludzie, którzy mają wątpliwości się na adopcje nie decydują

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ninanina88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-12-30, 14:17   #22
niemanicka
Wtajemniczenie
 
Avatar niemanicka
 
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 2 283
Dot.: Ciąża czy adopcja

Poczytaj w wolnej chwili wątki staraczek na wizażu czy na innych forach. Starania o dziecko moga trwać kilka lat. To ze zrobisz podstawowe badania, prawie nic ci nie powie - gdyby to bylo takie łatwe, to nie byłoby klinik niepłodności. Teraz patrzysz z pozycji władzy nad płodnością, ale roznie moze byc. Życzę Ci aby ułożyło sie tak, jak bedziesz chciala.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
niemanicka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-12-30, 14:41   #23
mariamalaria
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 900
Dot.: Ciąża czy adopcja

Gdybym już miała zmienić zdanie i mieć dziecko, to tylko adoptowane.
Na świecie jest tyle niechcianych dzieci, po co robić nowe.
I jeszcze ta ciąża, miesiące męki, poród! Na to nigdy bym się nie zdecydowała.

---------- Dopisano o 15:41 ---------- Poprzedni post napisano o 15:26 ----------

Cytat:
Napisane przez Ninanina88 Pokaż wiadomość
Wiesz wydaje mi się, że dziewczyny to piszą, żeby pokazać autorce, że, adopcja to nie jest ta łatwiejsza droga dla osób, które umiarkowanie chcą dziecka, a boją się ciąży i porodu. Ja np pewnie jakbym nie mogła zajść w ciąże, to bym adoptowała, ale ja zdaje soboe sprawę przynajmniej w teori jakie to trudne. I tak jak piszesz największą tragedią są sytuacje, w których dzieci wracają so domu dziecka, więc lepiej, że ludzie, którzy mają wątpliwości się na adopcje nie decydują

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
No. A ludzie z wątpliwościami, czy chcą mieć dziecko,automatycznie mieć je przestają po urodzeniu i ich dzieci w domach dziecka nie lądują?
mariamalaria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-12-30, 14:48   #24
sql
Raczkowanie
 
Avatar sql
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 257
Dot.: Ciąża czy adopcja

Adopcja nie jest alternatywą dla macierzyństwa! Macierzyństwo i adopcja to dwie CALKOWICIE inne sprawy. Adopcja jest nie dla każdego a zdecydowanie nie dla ludzi którzy nie mogą/nie chcą porodu! Adoptować powinny osoby które czują powołanie do tego aby pracować z chorym/zaburzonym dzieckiem i mają już doswiadczenie w rodzicielstwie tzn wychowali własne dzieci. Poczytaj sobie artykuły o nieudanych adopcjach, włos się jeży na głowie, w skrócie w domach dziecka nie ma sierotek Maryś które grzecznie czekają na kochających rodziców, są tam praktycznie w 100 procentach głęboko zaburzone dzieci z FAS którego często nie widać na pierwszy rzut oka lub z innymi zaburzeniami. Są to zaburzenia nieodwracalne i praca z takimi dziećmi nie ma końca, są one niezdolne do pewnych zachowań/uczuć, rodzice adopcyjni często mierzą się np z onanizmem dziecięcym, agresja, histeriami więc wyobraź sobie jaka jest skala innych problemów....



Co do porodu to jest to PIKUS przy harówce macierzynstwa, pisze to ja mama dwulatki dość grzecznej..... Faktycznie jak napisała poprzednia osoba bierzesz się do tego tematu z dupy strony dosłownie a cały trud zaczyna się po porodzie tak naprawdę.
sql jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-12-30, 14:50   #25
AleKosmos
Raczkowanie
 
Avatar AleKosmos
 
Zarejestrowany: 2020-01
Wiadomości: 387
Dot.: Ciąża czy adopcja

spielmitmir, miałam przyjemność rozmawiać z psychologiem, który zajmował się opiniowaniem potencjalnych rodzin adopcyjnych. Chętnych na adopcję jest wbrew obiegowej opinii bardzo dużo i niezwykle ciężko jest otrzymać szansę na adoptowanie niemowlęcia, bo ludziom zwykle zależy na tym, by dziecko było jak najmłodsze. W przypadku starszych dzieci nie jest już tak różowo i kolorowo. Często są to maluchy pod wieloma względami zaniedbane, zostały odebrane ze skrajnie patologicznych środowisk, a ich matki nierzadko piły w ciąży. Takie dzieci często nie tylko łakną i potrzebują miłości, ale przejawiają również problemy emocjonalne i z powodu zaniedbania cierpią na upośledzenie umysłowe. Rodzice adopcyjni nierzadko są tak zaślepieni chęcią posiadania dziecka za wszelką cenę, że potem czują się nim rozczarowani i oddają je z powrotem, bo nie tak wyobrażali sobie rodzicielstwo. Nie piszę tego po to, żeby Cię straszyć, ale żebyś liczyła się z tym, że może Ci byś dane się z takimi problemami mierzyć. Myślę też, że mógłby być problem z zaakceptowaniem Waszej rodziny jako potencjalnych rodziców adopcyjnych, gdybyś powiedziała, że chcesz adoptować dziecko, bo boisz się porodu.

Edytowane przez AleKosmos
Czas edycji: 2020-12-30 o 14:51
AleKosmos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-12-30, 14:56   #26
Ninanina88
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 502
Dot.: Ciąża czy adopcja

Cytat:
Napisane przez mariamalaria Pokaż wiadomość
Gdybym już miała zmienić zdanie i mieć dziecko, to tylko adoptowane.
Na świecie jest tyle niechcianych dzieci, po co robić nowe.
I jeszcze ta ciąża, miesiące męki, poród! Na to nigdy bym się nie zdecydowała.

---------- Dopisano o 15:41 ---------- Poprzedni post napisano o 15:26 ----------



No. A ludzie z wątpliwościami, czy chcą mieć dziecko,automatycznie mieć je przestają po urodzeniu i ich dzieci w domach dziecka nie lądują?
Patrzenie na macierzyństwo pod kątem porodu i ciąży jest bez sensu, to jak patrzeć na małżeństwo z perspektywy wesela. Wychowanie dziecka z adopcji jest dużo, dużo trudniejsze niż swojego. Nawet krótki pobyt w domu dziecka to trauma, już nie wspominając o braku miłości w domu. A Ty piszes o tym jak o przygarnięciu chomika.
Dzieci z domu dziecka z, rodzin niepatologicznych bez problemów , alkoholowych, nie ze skrajnej biedy, zdrowych po prostu prawie nie ma, więc jednak tak często się to nie zdarza.
Tak jak pisałam wychowanie dziecka z adoocji jest duuuużo trudniejsze niż własnego i dlatego należy być zdecydowanych w 10000%.
Z resztą jeśli ktoś ma wątpliwosci do tego w procedurze, adopcyjnej stwierdzi, że chce adoptować, bo ciąża to męka, a na świecie jest tyle niechcianych dzieci to i tak ma nikłe szanse na adopcje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ninanina88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-12-30, 15:00   #27
j_fly
Zakorzenienie
 
Avatar j_fly
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 6 937
Dot.: Ciąża czy adopcja

W Polsce można mieć cesarkę na życzenie nawet w publicznym szpitalu. I wcale nie trzeba płacić, wystarczą znajomości. Mam dwa takie przypadki w rodzinie.

Ja rodziłam naturalnie że znieczuleniem zewnątrzoponowym. Pomogło mi ono podczas bolesnych skurczy, ale nie ma cudów, główna akcja i tak bolała. Jednak u mnie ból i to, że poród był dosyć ciężki, było związane z ułożeniem dziecka (główka zadarta do góry). Miałam też nacinane krocze. Kilka h po porodzie spacerowałam z dzieckiem po korytarzu, czułam się dobrze. Szybko doszłam do siebie. Mam jeden malutki rozstęp (2-3 cm) w dole brzucha i tyle. Przed ciążą ważyłam 58 kg, teraz 1,5 roku po porodzie ważę 57 kg. Skóra mi nie wisi i wyglądam tak, jak przed ciążą.
Chcemy mieć z mężem drugie dziecko, ale podczas porodu dowiedziałam się, że mój kręgosłup jest w bardzo kiepskim stanie i to neurolog zdecyduje, czy mogę ponownie zajść w ciążę. Jeśli tak, to zdecyduję się na cesarkę na życzenie, a jeśli nie, pomyślimy wtedy o adopcji.
Myślałam, że będę karmić piersią przez rok, ale karmię już 1,5 roku z tym, że od pierwszego dnia karmienie idzie nam jak z płatka i nie wiem, co to krwawiące piersi


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
– To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata.(...)
– Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus.


Mistrz i Małgorzata, Michaił Bułhakow
j_fly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-12-30, 15:11   #28
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: Ciąża czy adopcja

Cytat:
Napisane przez Barbarella05 Pokaż wiadomość
Przykro mi jak czytam, że ludzie się nie decydują na adopcje z powodów, które przytoczyłyście.
Procedura adopcyjna wcale nie jest taka ciężka. Jest czasochłonna, owszem,to muszę przyznać.
Jednak "adopcji mówię nie" bo dziecko może być problemowe, szukać swoich korzeni itd.. No sorry, ale czy uważacie że jak dziecko jest Wasze biologicznie to nie zrobicie mu krzywdy poprzez wychowywanie w taki a nie inny sposób?
Nawet teks o rozwiązaniu rodziny adopcyjnej bo sobie dorosły człowiek nie umie poradzić z dojrzewajacym dzieckiem jest okropny.
Najgorszy koszmar dziecka z domu dziecka to właśnie oddanie do bidula jak zużytą zabawkę...

Autorko, nie byłam nigdy w ciąży i nie wiem jak to wygląda tak naprawdę, ale adopcje sobie odpuść. Twoje motywy automatycznie Cię skreślają.
Co do samego przebiegu porodu, ciąży najlepiej o tym porozmawiać z psychologiem i lekarzem, którzy rzetelnie przekażą Ci i przygotują na ewentualne następna ciąży i porodu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Macierzyństwo żeby mogło być macierzyństwem dobrym,
Musi być przede wszystkim _mądre_.
A mądrość rodzi się w głowie i płynie ona z twardej kalkulacji i mierzenia sił na zamiary, a nie radosnych porywów serduszka.

To z porywów serduszek biorą się największe tragedie dzieci adopcyjnych.
I zwierząt branych w porywie serduszka ze schronisk.
Tam gdzie się bierze odpowiedzialność za inne życie, tam trzeba myśleć i kalkulować fakty, a nie roztaczać tęcze i jednorożce.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-12-30, 15:15   #29
e36b38c1b02253f65e484b4d30ebb09d9d5f8578_646d4571ebe9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 892
Dot.: Ciąża czy adopcja

Dzięki wam za wszystkie opinie. Chyba rzeczywiście skłonię się do własnej ciąży jakoś za 2 lata jak dobrze pójdzie. Nie wiem tylko, czy lepsza cesarka czy znieczulenie. Tyle pytań, tyle niepewności. Staram się myśleć o tym, że przecież tyle kobiet super przechodzi ciąże i poród, a zaraz potem czytam o jakichś strasznych pęknięciach krocza i hemoroidach Kurde, przewrazliwiona jestem niestety

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
e36b38c1b02253f65e484b4d30ebb09d9d5f8578_646d4571ebe9e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-12-30, 15:22   #30
mariamalaria
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 900
Dot.: Ciąża czy adopcja

Cytat:
Napisane przez Ninanina88 Pokaż wiadomość
Patrzenie na macierzyństwo pod kątem porodu i ciąży jest bez sensu, to jak patrzeć na małżeństwo z perspektywy wesela. Wychowanie dziecka z adopcji jest dużo, dużo trudniejsze niż swojego. Nawet krótki pobyt w domu dziecka to trauma, już nie wspominając o braku miłości w domu. A Ty piszes o tym jak o przygarnięciu chomika.
Dzieci z domu dziecka z, rodzin niepatologicznych bez problemów , alkoholowych, nie ze skrajnej biedy, zdrowych po prostu prawie nie ma, więc jednak tak często się to nie zdarza.
Tak jak pisałam wychowanie dziecka z adoocji jest duuuużo trudniejsze niż własnego i dlatego należy być zdecydowanych w 10000%.
Z resztą jeśli ktoś ma wątpliwosci do tego w procedurze, adopcyjnej stwierdzi, że chce adoptować, bo ciąża to męka, a na świecie jest tyle niechcianych dzieci to i tak ma nikłe szanse na adopcje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nie wiem, spotkałam już w życiu wiele bardzo różnych dzieci. I gdy rodzic mówił mi czasem, że jego dziecko jest Z adopcji zwykle byłam zaskoczona.

Znam też sporo takich, które wspaniałą traumę dostały w spadku po domu rodzinnym. A naturalnych rodziców nikt niestety nie sprawdza pod kątem przydatności do tej roli. A przydałoby się.

Patrzenie pod kątem porodu jest bez sensu. Ok. To, co po porodzie mnie przerażało jeszcze bardziej.

Ale autorka chce w to wchodzić, jej i partnera sprawa.
Pyta o zdanie, wyrażam swoje. I tyle. Wybrałbym adopcję, bo mniej boli fizycznie.

Natomiast ból psychiczny u rodzica każde dziecko może wywołać.

I jeszcze-po ostatnich wyczynach TK, gdybym wybrała ciążę, to NIGDY w Polsce. Z przyczyn wiadomych.

---------- Dopisano o 16:22 ---------- Poprzedni post napisano o 16:19 ----------

[1=e36b38c1b02253f65e484b4 d30ebb09d9d5f8578_646d457 1ebe9e;88396522]Dzięki wam za wszystkie opinie. Chyba rzeczywiście skłonię się do własnej ciąży jakoś za 2 lata jak dobrze pójdzie. Nie wiem tylko, czy lepsza cesarka czy znieczulenie. Tyle pytań, tyle niepewności. Staram się myśleć o tym, że przecież tyle kobiet super przechodzi ciąże i poród, a zaraz potem czytam o jakichś strasznych pęknięciach krocza i hemoroidach Kurde, przewrazliwiona jestem niestety

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Powtarzam, nie w Polsce. Wyjedzcie gdzieś, gdzie zrobią porządne badania prenatalne i BĘDZIESZ PO NICH mogła zdecydować, czy chcesz urodzić.
mariamalaria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2021-01-06 18:05:50


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:54.