Mamusie sierpniowe 2020 cz. III

[akada]

Napisane przez Roselyn

Ja organizuje sylwestra przelozylismy go na 30.12 , ale zniesli ta godzina policyjna (chyba ?) wiec moze bedzie 31. Ma byc 8 lub 10 osob

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak chyba się wycofali z tego pomysłu okrakiem, musiałby być stan wyjątkowy ...

Napisane przez damgala

My też dziś skończyliśmy święta. Nareszcie, rzekłabym. Byliśmy u teściów od Wigilii. I już miałam serdecznie dosyć. Było nas łącznie 8 osób. Maluchy przebodzcowane każdego dnia. Kornelek budził się po 4 razy w nocy, dzisiejszej nocy 2 pobudki. Widać, że zmęczony a był problem ze snem. Do tego obydwoje się rozchorowali, tzn. młodszy cały czas ma katar a przy starszym obstawiam, że to znów zapalenie oskrzeli, bo zielone gile, mokry kaszel, ale bez gorączki. Jutro pediatra.
Mamy dużo nowych zabawek. Mąż dziś skręcał 3h kuchnię starszakowi 🤣 jeszcze do złożenia tor wyścigowy oraz baterie trzeba włożyć do 3 zabawek Kornela, ale to na spokojnie. Jeszcze ma czas na interaktywne nowości. Mamy przejedzone żołądki i pełną lodówkę zapasów

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ojej, zdrówka ! W życiu bym tyle nie wytrzymała z teściową, ma na mnie małego focha, ale mi to na rękę ;-) Mąż tak składał w zeszłym roku kuchnie i domek z lidla, ale wziął sobie pomocnika w postaci mojego brata i tak przy drineczku złożyli ;-) Też do sylwestra nie gotuje

[panna_felicjanna]

Fajne te artykuły. Dzięki!

Napisane przez *Catherrine*

O, też tego nie wiem, chętnie się dowiem

Wy piszecie o tej bezmyślności i niewiedzy w dokarmianiu niemowlaków miodami itd. - to straszne i jestem w szoku z że ludzie są tak nieświadomi! U mnie z kolei mąż jest przewrażliwiony...Dziś Mały obudził się po 40 min. jak go położyłam spać, był wielki krzyk i Grodno go było uspokoić. Mąż stwierdził, że go przekarmiłam i że ma twardy brzuszek, a następnie, że ma rozszerzone źrenice i to przez to, że wypiłam kawę Kawa była mega słaba, z jednej płaskiej łyżeczki. Do tej pory piłam tylko bezkofeinową, ale mi się skończyła a miałam ochotę.. Nie chce mi się wierzyć, że to mogło zaszkodzić dziecku..



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:32 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ----------


U nas identycznie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie wydaje mi się, że słaba kawa by tak na niego wpłynęła. Pewnie chodziło o coś innego.
Ja cały czas piję kawę. Piłam w ciąży jedną słabą dziennie, a teraz piję jedną normalną czarną, mocną, parzoną i często do obiadu drugą lekką z mlekiem.

---------- Dopisano o 09:23 ---------- Poprzedni post napisano o 09:17 ----------

Też właśnie wczoraj słyszałam wypowiedź premiera, że nie będzie godziny policyjnej, bo nie ma stanu wyjątkowego i że to nie jest obowiązkowe, a jedynie zalecane, by zostać w domu. Chyba zobaczyli, że ludzie już się tak łatwo nie dostosują do ich wymysłów i pomysłów i teraz się rakiem wycofują.


My nie mamy zbyt dużych zapasów po świętach, bo i dużo nie szykowaliśmy, a poza tym jak byli goście, to trochę poszło jedzenia.
Ja wczoraj wypiłam małą lampkę wina i od razu się wyluzowałam. Ciocie bawiły małego, a my mogliśmy spokojnie posiedzieć.

[dreaming_9004]

Hejka! U nas po świętach dwa zęby, przebiły się, ale teraz te wyrzynanie dalej i męczą mała. Na szczęście bez temperatury jak na razie. Mąż dziś po prawie 3tyg wolnego poszedł do pracy, a mialam tak dobrze ma jeszcze 6dni do odebrania z nadgodzin to może uda mu się jeszcze je wykorzystać.

My po świętach tez przejedzeni. Co do sylwestra to raczej w domu coś zorganizujemy, pewnie wpadnie rodzeństwo meza z rodzinkami, bo wszyscy mamy dzieciaki w podobnym wieku. W sumie dziś lub jutro będę dopiero coś planować he

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[panna_felicjanna]

Jakie leki antyalergiczne można brać przy kp i antykoncepcji hormonalnej?

Zawsze jak pojadę do mamy czy siostry, to kicham, mam cieknący katar. Podejrzewam alergię na koty.

[Roselyn]

Ja biore claritine. Alergolog mi zapisal (wiedzac ze karmie). Mozna ja tez dostac bez recepty ,ale wtedy w opakowaniu jest chyba tylko 5 tabletek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gr8ania]

my dziś po trzeciej dawce 5w1. Młoda waży 7650, wzrostu nie mierzą

a w Święta ogarnęła przewroty na brzuszek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[justysiaa89]

Ja ostatnio nawet nie mam czasu napisać, w Stefcię jakby coś wstąpiło, płacz przez 99% czasu, tylko ręce i ręce, nie poleży nawet chwili. Nie wiem o co chodzi ale ciągle płacze, nie wiem czy to zęby, czasem syrop pomoże na tyle że trochę przyśnie ale poza tym ciągle płacz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[panna_felicjanna]

Napisane przez justysiaa89

Ja ostatnio nawet nie mam czasu napisać, w Stefcię jakby coś wstąpiło, płacz przez 99% czasu, tylko ręce i ręce, nie poleży nawet chwili. Nie wiem o co chodzi ale ciągle płacze, nie wiem czy to zęby, czasem syrop pomoże na tyle że trochę przyśnie ale poza tym ciągle płacz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jeju. Od dawna tak? Może skonsultujcie się z pediatrą?

Napisane przez Roselyn

Ja biore claritine. Alergolog mi zapisal (wiedzac ze karmie). Mozna ja tez dostac bez recepty ,ale wtedy w opakowaniu jest chyba tylko 5 tabletek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziękuję. Zapytam w aptece.

[gr8ania]

Napisane przez justysiaa89

Ja ostatnio nawet nie mam czasu napisać, w Stefcię jakby coś wstąpiło, płacz przez 99% czasu, tylko ręce i ręce, nie poleży nawet chwili. Nie wiem o co chodzi ale ciągle płacze, nie wiem czy to zęby, czasem syrop pomoże na tyle że trochę przyśnie ale poza tym ciągle płacz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

o kurcze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[baby blues]

My dziś byłyśmy u pediatry, wizyta trwała prawie godzinę bo martwiła mnie ta podwyższona temperatura Oliwki. I kurczę wiecie co, lekarka powiedziała, że to nie zęby, bo za długo i za dużo... Noo tylko, że przed chwilą miałyśmy aferę na noc, posmarowałam dziąsła dentoseptem i w trzy sekundy się uspokoiła i usnęła. Może przypadek, no nie wiem... I w sumie wyszłyśmy bez diagnozy, jutro rano łapię mocz i robimy morfologię i crp, bo to może być ZUM i jeszcze ucho jej się nie podobało, ale nie była pewna, bo młoda płakała podczas badania i może dlatego było czerwone.

No i jeszcze gdybałyśmy o trzydniówce, bo jak ją rozebrałam to okazało się, że ma wysypkę na brzuchu i piersiach! No przysięgam, że w domu jej nie miała. No kurde tyle opcji, że masakra. Chciała nam dać antybiotyk, ale jej było szkoda, że młoda na piersi i w końcu uznałyśmy, że jutro zobaczymy te wyniki i wtedy zdecydujemy, bo może to wirus faktycznie... Chociaż przekopałam już wszystkie fora w necie, i rodzice piszą, że na zęby to nawet do 40 st. i że też może być wysypka ajjj

Poza tym zaleciła mi dietę bezmleczną, bo Oliwka ma dużo zmian skórnych na nóżkach i rączkach

Aa i akada, dostałyśmy Floxal i oprócz tego mam jeszcze psikać nasivinem do jednej dziurki nosa, żeby wykurzyć tę ropę z oczka.

Łeb mnie boli od tego wszystkiego, ledwo starszak wyleczony a teraz Oliwka, słaby ten koniec roku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[akada]

Napisane przez justysiaa89

Ja ostatnio nawet nie mam czasu napisać, w Stefcię jakby coś wstąpiło, płacz przez 99% czasu, tylko ręce i ręce, nie poleży nawet chwili. Nie wiem o co chodzi ale ciągle płacze, nie wiem czy to zęby, czasem syrop pomoże na tyle że trochę przyśnie ale poza tym ciągle płacz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oby to były zęby :-( już nawet nie pytam jak dajesz radę ze starszą

Napisane przez baby blues

My dziś byłyśmy u pediatry, wizyta trwała prawie godzinę bo martwiła mnie ta podwyższona temperatura Oliwki. I kurczę wiecie co, lekarka powiedziała, że to nie zęby, bo za długo i za dużo... Noo tylko, że przed chwilą miałyśmy aferę na noc, posmarowałam dziąsła dentoseptem i w trzy sekundy się uspokoiła i usnęła. Może przypadek, no nie wiem... I w sumie wyszłyśmy bez diagnozy, jutro rano łapię mocz i robimy morfologię i crp, bo to może być ZUM i jeszcze ucho jej się nie podobało, ale nie była pewna, bo młoda płakała podczas badania i może dlatego było czerwone.

No i jeszcze gdybałyśmy o trzydniówce, bo jak ją rozebrałam to okazało się, że ma wysypkę na brzuchu i piersiach! No przysięgam, że w domu jej nie miała. No kurde tyle opcji, że masakra. Chciała nam dać antybiotyk, ale jej było szkoda, że młoda na piersi i w końcu uznałyśmy, że jutro zobaczymy te wyniki i wtedy zdecydujemy, bo może to wirus faktycznie... Chociaż przekopałam już wszystkie fora w necie, i rodzice piszą, że na zęby to nawet do 40 st. i że też może być wysypka ajjj

Poza tym zaleciła mi dietę bezmleczną, bo Oliwka ma dużo zmian skórnych na nóżkach i rączkach

Aa i akada, dostałyśmy Floxal i oprócz tego mam jeszcze psikać nasivinem do jednej dziurki nosa, żeby wykurzyć tę ropę z oczka.

Łeb mnie boli od tego wszystkiego, ledwo starszak wyleczony a teraz Oliwka, słaby ten koniec roku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O rany, powodzenia w łapaniu moczu

U nas od kilku dni ze 3 kupy, śmierdzące to może też zęby ...śpi trochę więcej w ciągu dnia a w nocy ciężej odłożyć :-(
Z mężem się kłócimy :-( nie wiem jak to się skończy ;-(

[panna_felicjanna]

Napisane przez akada

Oby to były zęby :-( już nawet nie pytam jak dajesz radę ze starszą







O rany, powodzenia w łapaniu moczu



U nas od kilku dni ze 3 kupy, śmierdzące to może też zęby ...śpi trochę więcej w ciągu dnia a w nocy ciężej odłożyć :-(

Z mężem się kłócimy :-( nie wiem jak to się skończy ;-(

O co się kłócicie?

U nas mały teraz ciągle wszystko wkłada do buzi, zabawki, własne palce albo gryzaczki. Tylko jak patrzę na dziąsła, to jeszcze nic się nie dzieje. Ostatnia noc była kiepska, dużo pobudek. Już przestaję wierzyć, że będą lepsze.


No i mamy inne zmartwienie. Ktoś mam otruł psy. Dwa szczeniaki. Jeden miał około roku, drugi kilka miesięcy.

[baby blues]

Napisane przez panna_felicjanna

O co się kłócicie?

U nas mały teraz ciągle wszystko wkłada do buzi, zabawki, własne palce albo gryzaczki. Tylko jak patrzę na dziąsła, to jeszcze nic się nie dzieje. Ostatnia noc była kiepska, dużo pobudek. Już przestaję wierzyć, że będą lepsze.


No i mamy inne zmartwienie. Ktoś mam otruł psy. Dwa szczeniaki. Jeden miał około roku, drugi kilka miesięcy.

O kurczę... A skąd wiecie, że ktoś otruł?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Roselyn]

Napisane przez panna_felicjanna

O co się kłócicie?

U nas mały teraz ciągle wszystko wkłada do buzi, zabawki, własne palce albo gryzaczki. Tylko jak patrzę na dziąsła, to jeszcze nic się nie dzieje. Ostatnia noc była kiepska, dużo pobudek. Już przestaję wierzyć, że będą lepsze.


No i mamy inne zmartwienie. Ktoś mam otruł psy. Dwa szczeniaki. Jeden miał około roku, drugi kilka miesięcy.

Ojejku !!! Ale one zmarly ?! Bo piszesz w czasie przeszlym

My jutro mamy badania krwi i moczu ale takke specjalistyczne. Mala powinna byc 6 godzin bez picia mleczka do tego badania moczu. Nk to jest niewykonalne ... moze max trzy sie uda to sie bede cieszyc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[damgala]

Napisane przez justysiaa89

Ja ostatnio nawet nie mam czasu napisać, w Stefcię jakby coś wstąpiło, płacz przez 99% czasu, tylko ręce i ręce, nie poleży nawet chwili. Nie wiem o co chodzi ale ciągle płacze, nie wiem czy to zęby, czasem syrop pomoże na tyle że trochę przyśnie ale poza tym ciągle płacz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Aż tak? ojej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 00:49 ---------- Poprzedni post napisano o 00:47 ----------

Napisane przez baby blues

My dziś byłyśmy u pediatry, wizyta trwała prawie godzinę bo martwiła mnie ta podwyższona temperatura Oliwki. I kurczę wiecie co, lekarka powiedziała, że to nie zęby, bo za długo i za dużo... Noo tylko, że przed chwilą miałyśmy aferę na noc, posmarowałam dziąsła dentoseptem i w trzy sekundy się uspokoiła i usnęła. Może przypadek, no nie wiem... I w sumie wyszłyśmy bez diagnozy, jutro rano łapię mocz i robimy morfologię i crp, bo to może być ZUM i jeszcze ucho jej się nie podobało, ale nie była pewna, bo młoda płakała podczas badania i może dlatego było czerwone.

No i jeszcze gdybałyśmy o trzydniówce, bo jak ją rozebrałam to okazało się, że ma wysypkę na brzuchu i piersiach! No przysięgam, że w domu jej nie miała. No kurde tyle opcji, że masakra. Chciała nam dać antybiotyk, ale jej było szkoda, że młoda na piersi i w końcu uznałyśmy, że jutro zobaczymy te wyniki i wtedy zdecydujemy, bo może to wirus faktycznie... Chociaż przekopałam już wszystkie fora w necie, i rodzice piszą, że na zęby to nawet do 40 st. i że też może być wysypka ajjj

Poza tym zaleciła mi dietę bezmleczną, bo Oliwka ma dużo zmian skórnych na nóżkach i rączkach

Aa i akada, dostałyśmy Floxal i oprócz tego mam jeszcze psikać nasivinem do jednej dziurki nosa, żeby wykurzyć tę ropę z oczka.

Łeb mnie boli od tego wszystkiego, ledwo starszak wyleczony a teraz Oliwka, słaby ten koniec roku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No nieźle, oby się polepszyło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 00:50 ---------- Poprzedni post napisano o 00:49 ----------

Napisane przez akada

Oby to były zęby :-( już nawet nie pytam jak dajesz radę ze starszą



O rany, powodzenia w łapaniu moczu

U nas od kilku dni ze 3 kupy, śmierdzące to może też zęby ...śpi trochę więcej w ciągu dnia a w nocy ciężej odłożyć :-(
Z mężem się kłócimy :-( nie wiem jak to się skończy ;-(

Kochana, dużo spokoju życzę co u Was tak nerwowo?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 00:52 ---------- Poprzedni post napisano o 00:50 ----------

Napisane przez panna_felicjanna

O co się kłócicie?

U nas mały teraz ciągle wszystko wkłada do buzi, zabawki, własne palce albo gryzaczki. Tylko jak patrzę na dziąsła, to jeszcze nic się nie dzieje. Ostatnia noc była kiepska, dużo pobudek. Już przestaję wierzyć, że będą lepsze.


No i mamy inne zmartwienie. Ktoś mam otruł psy. Dwa szczeniaki. Jeden miał około roku, drugi kilka miesięcy.

Ojej ale żyją? do czego to ludzie są zdolni... A macie podejrzenia kto i dlaczego?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 00:52 ---------- Poprzedni post napisano o 00:52 ----------

Napisane przez Roselyn

Ojejku !!! Ale one zmarly ?! Bo piszesz w czasie przeszlym

My jutro mamy badania krwi i moczu ale takke specjalistyczne. Mala powinna byc 6 godzin bez picia mleczka do tego badania moczu. Nk to jest niewykonalne ... moze max trzy sie uda to sie bede cieszyc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trzymam kciuki żeby jak najdłużej Malutka wytrzymała

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[panna_felicjanna]

Niestety nie przeżyły.
Nie wiemy kto to mógł zrobić, ale raczej pewne, że ktoś im coś podał, bo same niczym by się tak nie zatruły.
Młode były i nie miały szans na przeżycie.

Mamy podejrzenie dlaczego ktoś mógł to zrobić. One nocą biegały po podwórku i pilnowały. I ostatnio często było słychać ich szczekanie, więc może ktoś się tu kręcił. Teraz już się tego nie dowiemy.
Tak mi ich szkoda, jednego sama przywiozłam od znajomego męża jak jeszcze byłam w ciąży. Był taką małą kulką wtedy. Obydwa były kochane. Wczoraj aż się popłakałam.

---------- Dopisano o 08:59 ---------- Poprzedni post napisano o 08:57 ----------

Roselyn, 6 godzin bez mleka? Ojej no raczej to nierealne. A w nocy nie zdarzają się jej dłuższe przerwy?

[akada]

Napisane przez Roselyn

My jutro mamy badania krwi i moczu ale takke specjalistyczne. Mala powinna byc 6 godzin bez picia mleczka do tego badania moczu. Nk to jest niewykonalne ... moze max trzy sie uda to sie bede cieszyc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak Ci powiedzieli, ciężko mi uwierzyć, że ktoś o zdrowych zmysłach wymaga od takiego małego dziecka 6h nie jeść ....

Napisane przez panna_felicjanna

O co się kłócicie?

No i mamy inne zmartwienie. Ktoś mam otruł psy. Dwa szczeniaki. Jeden miał około roku, drugi kilka miesięcy.

Wstyd pisać :-(
przykro mi, straszne .... biedne pieski mam nadzieje, ze chociaż nie cierpiały

Napisane przez damgala

Kochana, dużo spokoju życzę co u Was tak nerwowo?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na pewno dwójką dzieci nie pomaga ;-) Spotkania świąteczne na pewno nie pomogły... ja mam dość jego rodziny a on pewnie mojej

[panna_felicjanna]

Stał się jakiś cud. Jeden psiak jednak żyje.

Teść go wczoraj znalazł za domem wieczorem i stwierdził, że nie żyje. A teraz patrzymy, a on przybiegł. Jeju, to jakiś cud. Mam nadzieję, że już teraz wydobrzeje.

[baby blues]

Napisane przez panna_felicjanna

Stał się jakiś cud. Jeden psiak jednak żyje.

Teść go wczoraj znalazł za domem wieczorem i stwierdził, że nie żyje. A teraz patrzymy, a on przybiegł. Jeju, to jakiś cud. Mam nadzieję, że już teraz wydobrzeje.

O matko, aż się wierzyć nie chce... Może zabierzcie go do weta? Trzymam kciuki za psiaka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[damgala]

Napisane przez panna_felicjanna

Stał się jakiś cud. Jeden psiak jednak żyje.

Teść go wczoraj znalazł za domem wieczorem i stwierdził, że nie żyje. A teraz patrzymy, a on przybiegł. Jeju, to jakiś cud. Mam nadzieję, że już teraz wydobrzeje.

Super wiadomość

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[panna_felicjanna]

Napisane przez baby blues

O matko, aż się wierzyć nie chce... Może zabierzcie go do weta? Trzymam kciuki za psiaka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak tak, wypadałoby teraz go przebadać.

[justysiaa89]

Napisane przez panna_felicjanna

Jeju. Od dawna tak? Może skonsultujcie się z pediatrą?

W styczniu wybieramy się na szczepienie więc już poczekam, no chyba że dojdą do tego jakieś inne niepokojące objawy.

Napisane przez baby blues

My dziś byłyśmy u pediatry, wizyta trwała prawie godzinę bo martwiła mnie ta podwyższona temperatura Oliwki. I kurczę wiecie co, lekarka powiedziała, że to nie zęby, bo za długo i za dużo... Noo tylko, że przed chwilą miałyśmy aferę na noc, posmarowałam dziąsła dentoseptem i w trzy sekundy się uspokoiła i usnęła. Może przypadek, no nie wiem... I w sumie wyszłyśmy bez diagnozy, jutro rano łapię mocz i robimy morfologię i crp, bo to może być ZUM i jeszcze ucho jej się nie podobało, ale nie była pewna, bo młoda płakała podczas badania i może dlatego było czerwone.

No i jeszcze gdybałyśmy o trzydniówce, bo jak ją rozebrałam to okazało się, że ma wysypkę na brzuchu i piersiach! No przysięgam, że w domu jej nie miała. No kurde tyle opcji, że masakra. Chciała nam dać antybiotyk, ale jej było szkoda, że młoda na piersi i w końcu uznałyśmy, że jutro zobaczymy te wyniki i wtedy zdecydujemy, bo może to wirus faktycznie... Chociaż przekopałam już wszystkie fora w necie, i rodzice piszą, że na zęby to nawet do 40 st. i że też może być wysypka ajjj

Ja już od dwóch lekarzy słyszałam że gorączka na zęby nie przekracza raczej 38,5 stopnia a jak wyższa to co innego także każdy mówi inaczej O wysypce przy zębach też nie słyszałam a przy trzydniówce właśnie miałyśmy. Tak czy siak oby to nie było nic poważnego Jak pobierasz mocz, do woreczka?

Napisane przez akada

Oby to były zęby :-( już nawet nie pytam jak dajesz radę ze starszą

No ciężko mega jest ostatnio. Ja przez to też mam gorsze dni, z mężem też się ciągle kłócimy. I z jednej strony go rozumiem bo inny facet by mnie pewnie już kopnął w dupę dawno za to jak jest... A rozchodzi się u nas o brak seksu. Już od ciąży ze starszą moje libido spadło, potem po porodzie zdarzało nam się sporadycznie. A odkąd dowiedziałam się o ciąży z młodszą tak od tej pory nic a nic... W ciąży się baliśmy oboje a teraz po porodzie ja nie dość że się bardzo boję bólu i wszystkiego (ogólnie seks nigdy nie był dla mnie jakiś super przyjemny) tak dodatkowo nie mam w ogóle ochoty, totalnie zero... Ale to wynika i ze strachu i ze zmęczenia, on nie potrafi zrozumieć że ja po całym dniu z dziećmi, ich płaczem i krzykami po prostu nie jestem w stanie się wyluzować i myśleć o seksie. Ogólnie odkąd zostałam mamą jakoś przestałam się czuć jak kobieta, nawet sam jego dotyk mnie ostatnio irytuje

Napisane przez Roselyn

My jutro mamy badania krwi i moczu ale takke specjalistyczne. Mala powinna byc 6 godzin bez picia mleczka do tego badania moczu. Nk to jest niewykonalne ... moze max trzy sie uda to sie bede cieszyc

To chore przetrzymywać takiego dzieciaczka bez jedzenia tyle czasu, przecież to nierealne.

Napisane przez panna_felicjanna

Stał się jakiś cud. Jeden psiak jednak żyje.

Teść go wczoraj znalazł za domem wieczorem i stwierdził, że nie żyje. A teraz patrzymy, a on przybiegł. Jeju, to jakiś cud. Mam nadzieję, że już teraz wydobrzeje.

Super że chociaż jeden psiak się uratował



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gr8ania]

Napisane przez panna_felicjanna

O co się kłócicie?

U nas mały teraz ciągle wszystko wkłada do buzi, zabawki, własne palce albo gryzaczki. Tylko jak patrzę na dziąsła, to jeszcze nic się nie dzieje. Ostatnia noc była kiepska, dużo pobudek. Już przestaję wierzyć, że będą lepsze.


No i mamy inne zmartwienie. Ktoś mam otruł psy. Dwa szczeniaki. Jeden miał około roku, drugi kilka miesięcy.

o kurde
moim Rodzicom też kiedyś otruli psa bo za dobrze pilnował w nocy gospodarstwa


Justysia, a nie ma szansy żeby któregoś dnia mąż albo ktokolwiek inny został z Dziewczynkami, a Ty byś skoczyła na jakiś babski dzień ze spa itd?

u nas Młoda też wszystko co się da pcha do buzi, dziś od rana było już 4 kupy, ale dziąsła nawet czerwone nie są

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sunshine16]

Napisane przez baby blues

My dziś byłyśmy u pediatry, wizyta trwała prawie godzinę bo martwiła mnie ta podwyższona temperatura Oliwki. I kurczę wiecie co, lekarka powiedziała, że to nie zęby, bo za długo i za dużo... Noo tylko, że przed chwilą miałyśmy aferę na noc, posmarowałam dziąsła dentoseptem i w trzy sekundy się uspokoiła i usnęła. Może przypadek, no nie wiem... I w sumie wyszłyśmy bez diagnozy, jutro rano łapię mocz i robimy morfologię i crp, bo to może być ZUM i jeszcze ucho jej się nie podobało, ale nie była pewna, bo młoda płakała podczas badania i może dlatego było czerwone.

No i jeszcze gdybałyśmy o trzydniówce, bo jak ją rozebrałam to okazało się, że ma wysypkę na brzuchu i piersiach! No przysięgam, że w domu jej nie miała. No kurde tyle opcji, że masakra. Chciała nam dać antybiotyk, ale jej było szkoda, że młoda na piersi i w końcu uznałyśmy, że jutro zobaczymy te wyniki i wtedy zdecydujemy, bo może to wirus faktycznie... Chociaż przekopałam już wszystkie fora w necie, i rodzice piszą, że na zęby to nawet do 40 st. i że też może być wysypka ajjj

Poza tym zaleciła mi dietę bezmleczną, bo Oliwka ma dużo zmian skórnych na nóżkach i rączkach

Aa i akada, dostałyśmy Floxal i oprócz tego mam jeszcze psikać nasivinem do jednej dziurki nosa, żeby wykurzyć tę ropę z oczka.

Łeb mnie boli od tego wszystkiego, ledwo starszak wyleczony a teraz Oliwka, słaby ten koniec roku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam nadzieję, że to nic poważnego.
Moja starsza miała gorączkę ponad 39 stopni ale tylko jeden dzień. No i wtedy wychodziły jej górne jedynki a wszędzie czytałam że nie możliwe żeby taka temp na zeby

Napisane przez panna_felicjanna

Niestety nie przeżyły.
Nie wiemy kto to mógł zrobić, ale raczej pewne, że ktoś im coś podał, bo same niczym by się tak nie zatruły.
Młode były i nie miały szans na przeżycie.

Mamy podejrzenie dlaczego ktoś mógł to zrobić. One nocą biegały po podwórku i pilnowały. I ostatnio często było słychać ich szczekanie, więc może ktoś się tu kręcił. Teraz już się tego nie dowiemy.
Tak mi ich szkoda, jednego sama przywiozłam od znajomego męża jak jeszcze byłam w ciąży. Był taką małą kulką wtedy. Obydwa były kochane. Wczoraj aż się popłakałam.

---------- Dopisano o 08:59 ---------- Poprzedni post napisano o 08:57 ----------

Roselyn, 6 godzin bez mleka? Ojej no raczej to nierealne. A w nocy nie zdarzają się jej dłuższe przerwy?

O ja ️ przykro mi️

Napisane przez panna_felicjanna

Stał się jakiś cud. Jeden psiak jednak żyje.

Teść go wczoraj znalazł za domem wieczorem i stwierdził, że nie żyje. A teraz patrzymy, a on przybiegł. Jeju, to jakiś cud. Mam nadzieję, że już teraz wydobrzeje.

Super


U nas się jakoś poprzestawiały małej ze spaniem. Wcześniej kładłam obydwie ok 19 i wieczór był wolny a teraz starsza śpi a młoda daje czadu średnio do 22 🤦 no a rano pobudka o 7 więc nawet nie mam kiedy odetchnąć dobrze że mąż był kilka dni w domu a dziś idzie tylko na nockę to choć starsza zabawia w ciągu dnia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[damgala]

Napisane przez justysiaa89

W styczniu wybieramy się na szczepienie więc już poczekam, no chyba że dojdą do tego jakieś inne niepokojące objawy.



Ja już od dwóch lekarzy słyszałam że gorączka na zęby nie przekracza raczej 38,5 stopnia a jak wyższa to co innego także każdy mówi inaczej O wysypce przy zębach też nie słyszałam a przy trzydniówce właśnie miałyśmy. Tak czy siak oby to nie było nic poważnego Jak pobierasz mocz, do woreczka?



No ciężko mega jest ostatnio. Ja przez to też mam gorsze dni, z mężem też się ciągle kłócimy. I z jednej strony go rozumiem bo inny facet by mnie pewnie już kopnął w dupę dawno za to jak jest... A rozchodzi się u nas o brak seksu. Już od ciąży ze starszą moje libido spadło, potem po porodzie zdarzało nam się sporadycznie. A odkąd dowiedziałam się o ciąży z młodszą tak od tej pory nic a nic... W ciąży się baliśmy oboje a teraz po porodzie ja nie dość że się bardzo boję bólu i wszystkiego (ogólnie seks nigdy nie był dla mnie jakiś super przyjemny) tak dodatkowo nie mam w ogóle ochoty, totalnie zero... Ale to wynika i ze strachu i ze zmęczenia, on nie potrafi zrozumieć że ja po całym dniu z dziećmi, ich płaczem i krzykami po prostu nie jestem w stanie się wyluzować i myśleć o seksie. Ogólnie odkąd zostałam mamą jakoś przestałam się czuć jak kobieta, nawet sam jego dotyk mnie ostatnio irytuje


To chore przetrzymywać takiego dzieciaczka bez jedzenia tyle czasu, przecież to nierealne.



Super że chociaż jeden psiak się uratował



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie z wyluzowaniem też ciężko, ja z tych przejmujacych się i planujących, cieżko u mnie ze spontanem. Do tego to zmęczenie po całym dniu i tej bliskości fizycznej między nami jest mało, sporadycznie. Mąż do tej pory wspomina jedne z naszych wakacji jeszcze przed dziećmi, gdy się staraliśmy o pierwszego, no i seks to był wtedy kilka razy dziennie. Wiem, że to już nie wróci, a przynajmniej nie przez kilka najbliższych lat.
W Twojej sytuacji chyba bym poszukała pomocy u seksuologa? może nawet z mężem wizyta? może to by coś dało.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Enilis]

Napisane przez baby blues

My dziś byłyśmy u pediatry, wizyta trwała prawie godzinę bo martwiła mnie ta podwyższona temperatura Oliwki. I kurczę wiecie co, lekarka powiedziała, że to nie zęby, bo za długo i za dużo... Noo tylko, że przed chwilą miałyśmy aferę na noc, posmarowałam dziąsła dentoseptem i w trzy sekundy się uspokoiła i usnęła. Może przypadek, no nie wiem... I w sumie wyszłyśmy bez diagnozy, jutro rano łapię mocz i robimy morfologię i crp, bo to może być ZUM i jeszcze ucho jej się nie podobało, ale nie była pewna, bo młoda płakała podczas badania i może dlatego było czerwone.

No i jeszcze gdybałyśmy o trzydniówce, bo jak ją rozebrałam to okazało się, że ma wysypkę na brzuchu i piersiach! No przysięgam, że w domu jej nie miała. No kurde tyle opcji, że masakra. Chciała nam dać antybiotyk, ale jej było szkoda, że młoda na piersi i w końcu uznałyśmy, że jutro zobaczymy te wyniki i wtedy zdecydujemy, bo może to wirus faktycznie... Chociaż przekopałam już wszystkie fora w necie, i rodzice piszą, że na zęby to nawet do 40 st. i że też może być wysypka ajjj

Poza tym zaleciła mi dietę bezmleczną, bo Oliwka ma dużo zmian skórnych na nóżkach i rączkach

Aa i akada, dostałyśmy Floxal i oprócz tego mam jeszcze psikać nasivinem do jednej dziurki nosa, żeby wykurzyć tę ropę z oczka.

Łeb mnie boli od tego wszystkiego, ledwo starszak wyleczony a teraz Oliwka, słaby ten koniec roku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie pamiętam czy pisałaś jaka Twoja Mała miała temperaturę? Kilka dni?

Bo ja się zastanawiam czy u nas wszystko jest dobrze. Mała od kilku dni non stop 37.5. Wiem że to jeszcze nie gorączka ale Młoda częściej ulewa, powiedziałabym że wymiotuję takim zwarzonym mlekiem. Praktycznie po każdym jedzeniu. Nie ma żadnych innych objawów. I czy to na pewno tylko zęby?

Napisane przez Roselyn

Ojejku !!! Ale one zmarly ?! Bo piszesz w czasie przeszlym

My jutro mamy badania krwi i moczu ale takke specjalistyczne. Mala powinna byc 6 godzin bez picia mleczka do tego badania moczu. Nk to jest niewykonalne ... moze max trzy sie uda to sie bede cieszyc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

6 godzin!!?? Ja bym tyle nie wytrzymała jak leżałam z Mała w szpitalu przy badaniach nie było takich wymagań. Ale słyszałam o tym że są miejsca gdzie tego wymagają a znow w innych już nie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:09 ---------- Poprzedni post napisano o 15:05 ----------

Napisane przez justysiaa89

No ciężko mega jest ostatnio. Ja przez to też mam gorsze dni, z mężem też się ciągle kłócimy. I z jednej strony go rozumiem bo inny facet by mnie pewnie już kopnął w dupę dawno za to jak jest... A rozchodzi się u nas o brak seksu. Już od ciąży ze starszą moje libido spadło, potem po porodzie zdarzało nam się sporadycznie. A odkąd dowiedziałam się o ciąży z młodszą tak od tej pory nic a nic... W ciąży się baliśmy oboje a teraz po porodzie ja nie dość że się bardzo boję bólu i wszystkiego (ogólnie seks nigdy nie był dla mnie jakiś super przyjemny) tak dodatkowo nie mam w ogóle ochoty, totalnie zero... Ale to wynika i ze strachu i ze zmęczenia, on nie potrafi zrozumieć że ja po całym dniu z dziećmi, ich płaczem i krzykami po prostu nie jestem w stanie się wyluzować i myśleć o seksie. Ogólnie odkąd zostałam mamą jakoś przestałam się czuć jak kobieta, nawet sam jego dotyk mnie ostatnio irytuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ból skonsultować warto z fizjo uroginekologiczna. Ja byłam teraz po ciąży i polecam. Sprawdziła wszystko, wymasowała i z bólem spokój. Ale mówiła że gdyby się i tak pojawił po tej wizycie to tylko do seksuologa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[akada]

Napisane przez sunshine16

U nas się jakoś poprzestawiały małej ze spaniem. Wcześniej kładłam obydwie ok 19 i wieczór był wolny a teraz starsza śpi a młoda daje czadu średnio do 22 🤦 no a rano pobudka o 7 więc nawet nie mam kiedy odetchnąć dobrze że mąż był kilka dni w domu a dziś idzie tylko na nockę to choć starsza zabawia w ciągu dnia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Uuu to grubo, też nam się tak zdarzyło, tak jak piszesz kiedy wtedy chwila dla siebie...rano czasem starszej puszczamy bajki żeby dospać i jakoś funkcjonować :-(

Napisane przez justysiaa89

No ciężko mega jest ostatnio. Ja przez to też mam gorsze dni, z mężem też się ciągle kłócimy. I z jednej strony go rozumiem bo inny facet by mnie pewnie już kopnął w dupę dawno za to jak jest... A rozchodzi się u nas o brak seksu. Już od ciąży ze starszą moje libido spadło, potem po porodzie zdarzało nam się sporadycznie. A odkąd dowiedziałam się o ciąży z młodszą tak od tej pory nic a nic... W ciąży się baliśmy oboje a teraz po porodzie ja nie dość że się bardzo boję bólu i wszystkiego (ogólnie seks nigdy nie był dla mnie jakiś super przyjemny) tak dodatkowo nie mam w ogóle ochoty, totalnie zero... Ale to wynika i ze strachu i ze zmęczenia, on nie potrafi zrozumieć że ja po całym dniu z dziećmi, ich płaczem i krzykami po prostu nie jestem w stanie się wyluzować i myśleć o seksie. Ogólnie odkąd zostałam mamą jakoś przestałam się czuć jak kobieta, nawet sam jego dotyk mnie ostatnio irytuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

:-( może tak jak dziewczyny piszą jakiś fizjo ? Sama chciałabym się wybrać, powinnam trochę ćwiczyć mięśnie dna macicy sam gin mi to powiedział a ból miałam przez dłuższy czas po pierwszym porodzie, śmiałam się, że za mocno mnie zszyli ;-) przeszło chwile przed drugą ciążą

Posłuchałam wywiadu Mołek z Wojciechowską i mi jakoś lepiej, w kobietach siła ;-)

[baby blues]

Justysia, tak do woreczka pobrałyśmy rano mocz, jakoś się udało, chociaż zanim założyłam, to się oczywiście zesikała i musiałam czekać na kolejne siku, na szczęście szybko poszło

Enilis, tak, Oliwka od soboty miała temperaturę dochodzącą do 37.8-38.3, dziś w nocy już miała tylko 37.6 a rano 37.4, ale widać było, że ją coś bolało, no ja szczerze mówiąc dalej obstawiam zęby. CRP wyszło 15, mocz i morfo ok, więc cieszę się, że nie wzięłyśmy antybiotyku, bo nie był potrzebny (póki co).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:51 ---------- Poprzedni post napisano o 14:49 ----------

Dziewczyny z tym seksem to u nas też jest tak sobie, tzn.oboje byśmy chcieli częściej, ale jak przychodzi co do czego i mamy chwilę spokoju wieczorem, jak dzieci usną, to oboje zalegamy na kanapie i nawet palcem się nam nie chce ruszyć... masakra, może kiedyś człowiek odżyje, ale kiedy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Enilis]

Napisane przez baby blues

Justysia, tak do woreczka pobrałyśmy rano mocz, jakoś się udało, chociaż zanim założyłam, to się oczywiście zesikała i musiałam czekać na kolejne siku, na szczęście szybko poszło

Enilis, tak, Oliwka od soboty miała temperaturę dochodzącą do 37.8-38.3, dziś w nocy już miała tylko 37.6 a rano 37.4, ale widać było, że ją coś bolało, no ja szczerze mówiąc dalej obstawiam zęby. CRP wyszło 15, mocz i morfo ok, więc cieszę się, że nie wzięłyśmy antybiotyku, bo nie był potrzebny (póki co).


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja właśnie nie widzę żeby coś ja bolało. Też nie placze ani nie marudzi. Jedynie te wymioty. Zadzwonię jutro do pediatry choć dalej jestesmy u rodziców i tak do niej nie podjadę żeby Małą przebadała. U nas najwięcej 37,5 ale to wiadomo, termometr swój zakres błędu ma.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[literka28]

Jej! Dziewczyny ile u was sie dzieje ostatnio i niekoniecznie dobrego... mam nadzieje ze dzieciakom zeby ida i stad te wszystkie epizody.
U nas dziasla juz od miesiaca rozpulchnione, a zeba dalej brak...


Przy 2 dzieci na pewno wam ciezej jesli chodzi o czas razem. U nas jesli chodzi o te sprawy to wrecz rewelacyjnie. Bol byl tylko na poczatku po porodzie (i pologu oczywiscie). Po wizycie u fizjo wiedzialam jak rozmasowac blizne i od tego czasu super. I u mnie tylko jeden szew wiec bezproblemu poszlo.
Tyle, ze u nas Majka najpierw chodzila spac o 19 teraz chodzi o 21 i spi do 8/9 wiec spokojnie mamy czas. Do tego maz pracuje w galerii wiec w tygodniu czasem ma wolny dzien czy dwa.

Jestem ciapą roku. Zapomnialam o drugim usg bioderek... wlasnie dzis ogarnialam skierowania i jutro kolejne telefony zeby zapisac. Zapisalam od razu mloda na kolejne szczepienie.
Jeszcze ja musze badania powtorzyc i na razie tyle.
Po nowym roku juz zapisze mloda do fizjo a siebie na usg piersi.
Trzymam kciuki, zeby u Was bylo lepiej wszystkich. Az trudno mi wymienic kazda bo od wczoraj mialam troche do nadrobienia.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk