Panny młode 2023!

[911814027737b2fb37208075fbc353dc82d7d123_64640b1bca2a5]

Napisane przez bonasera

My wczoraj, znając w końcu większość cen, zrobiliśmy jakąś wstępną kalkulację całego przedsięwzięcia (z górką rzecz jasna). Jeżeli zmieścimy się w tej kwocie to będę przeszczęśliwa.
Na ten moment nie mamy chyba co ogarniać, cały czas liczymy i łamiemy trochę głowę nad ilością alkoholu, zmienia się co chwila koncepcja. We wtorek po Wielkanocy chyba weźmiemy wolne i korzystając z tego, że będziemy w rodzinnych stronach postaramy się zrobić maksimum tego, możemy będąc na miejscu.

No z tą ilością alkoholu to też będziemy mieli zagwozdkę. Szczególnie na taki obiad z krótkim przyjęciem nie wiadomo jak liczyć. Na szczęście u nas będzie dużo dzieci :P

---------- Dopisano o 14:46 ---------- Poprzedni post napisano o 14:44 ----------

Liczę też na to, że jednak restauracja nam pomoże w szacunkach jak już będziemy dogadywać szczegóły.

[bonasera]

[1=911814027737b2fb3720807 5fbc353dc82d7d123_64640b1 bca2a5;89537290]No z tą ilością alkoholu to też będziemy mieli zagwozdkę. Szczególnie na taki obiad z krótkim przyjęciem nie wiadomo jak liczyć. Na szczęście u nas będzie dużo dzieci :P

---------- Dopisano o 14:46 ---------- Poprzedni post napisano o 14:44 ----------

Liczę też na to, że jednak restauracja nam pomoże w szacunkach jak już będziemy dogadywać szczegóły.[/QUOTE]


Też na to liczę, zresztą pani sama zaproponowała nam pomoc w tej kwestii, na na razie czytam jakieś internetowe przeliczniki. A na jaki alkohol stawiacie?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[911814027737b2fb37208075fbc353dc82d7d123_64640b1bca2a5]

Napisane przez bonasera

Też na to liczę, zresztą pani sama zaproponowała nam pomoc w tej kwestii, na na razie czytam jakieś internetowe przeliczniki. A na jaki alkohol stawiacie?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

To fajnie, że babeczka chętnie doradzi. U mnie też jest fajna obsługa w tej knajpce więc myślę, że będą pomocni. Do tej części obiadowej to zdecydowanie postawimy na wino (pewnie trochę czerwonego i trochę białego żeby każdy mógł wybrać co lubi), a później na tę część muzyczno-drinkową to jeszcze chyba dodamy kilka butelek jakiegoś mocniejszego alkoholu dla fanów, żeby była jakaś whisky, jakaś śliwowica, takie tam. Nie wiem czy będziemy się bawić w piwo bo my nie piwni i jakoś mi się nie podoba ten pomysł. Tzn jak ktoś lubi, umie wybrać dobre itp, to nie mam nic przeciwko. Po prostu to nie dla nas chyba

[911814027737b2fb37208075fbc353dc82d7d123_64640b1bca2a5]

[1=911814027737b2fb3720807 5fbc353dc82d7d123_64640b1 bca2a5;89537301]To fajnie, że babeczka chętnie doradzi. U mnie też jest fajna obsługa w tej knajpce więc myślę, że będą pomocni. Do tej części obiadowej to zdecydowanie postawimy na wino (pewnie trochę czerwonego i trochę białego żeby każdy mógł wybrać co lubi), a później na tę część muzyczno-drinkową to jeszcze chyba dodamy kilka butelek jakiegoś mocniejszego alkoholu dla fanów, żeby była jakaś whisky, jakaś śliwowica, takie tam. Nie wiem czy będziemy się bawić w piwo bo my nie piwni i jakoś mi się nie podoba ten pomysł. Tzn jak ktoś lubi, umie wybrać dobre itp, to nie mam nic przeciwko. Po prostu to nie dla nas chyba [/QUOTE]


No i trochę czystej wódki też będzie ale właśnie nie wiemy jeszcze ile czego.[COLOR="Silver"]

[bonasera]

[1=911814027737b2fb3720807 5fbc353dc82d7d123_64640b1 bca2a5;89537301]To fajnie, że babeczka chętnie doradzi. U mnie też jest fajna obsługa w tej knajpce więc myślę, że będą pomocni. Do tej części obiadowej to zdecydowanie postawimy na wino (pewnie trochę czerwonego i trochę białego żeby każdy mógł wybrać co lubi), a później na tę część muzyczno-drinkową to jeszcze chyba dodamy kilka butelek jakiegoś mocniejszego alkoholu dla fanów, żeby była jakaś whisky, jakaś śliwowica, takie tam. Nie wiem czy będziemy się bawić w piwo bo my nie piwni i jakoś mi się nie podoba ten pomysł. Tzn jak ktoś lubi, umie wybrać dobre itp, to nie mam nic przeciwko. Po prostu to nie dla nas chyba [/QUOTE]


Ooo, to podobnie jak u nas. Głównie wino i whisky, TŻ mówi jeszcze o rumie, może jakiś cydr. Będzie u nas trochę młodzieży plus trzy osoby o których wiem, że są abstynentami, więc coś się jeszcze dla nich wymyśli.

[Misia452]

Napisane przez Magdallen

Ja mam ślub na 17. Fryzura i makijaż u jednej osoby chyba na 11:15. Liczę, że około 14 będę gotowa. Zakładam około 30 minut na dojazd na miejsce.
W jakieś przygotowania nie będę się bawić, bo nie wyobrażam sobie, że ktoś miałby być w pokoju, gdy będę się przebierać.
Trochę dużo czasu mi zostanie, ale tak chciałam, bo pewnie jeszcze dużo rzeczy będę mieć do ogarnięcia - jakieś rozstawienie winietek, prezencików dla gości, może jakieś dodatkowe dekoracje. Wolałabym to robić przed makijażem, ale wyjazd na salę, a potem jeszcze cofnięcie się na makijaż to dodatkowa godzina.

No przecież jak będę nago to nikt nie będzie patrzył pewnie będzie to jak będę np ubierać buty czy welon


Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 16:00 ---------- Poprzedni post napisano o 15:58 ----------

Napisane przez Imperfecta

No ja właśnie muszę jeszcze dopytać kto będzie odpowiedzialny za rozstawienie winetek na stołach i dekoracje butelek z alkoholem. Jak to jest u was?

Winietki to chyba dekoratorka mówila,że może rozstawić, ogólnie mówila mi,że w dzień ślubu mam jej wszystko zostawić i się nie martwić, więc pewnie tak się umówimy. Te butelki to nie wiem. Na pewno będą musiały się schłodzić,a nie będę zawieszać zawieszek przed włożeniem do zamrażarki. Pewnie zajmie się tym kelner specjalnie do alkoholu. Mamy go możliwość wykupić za chyba jakieś 300 złotych. On będzie się typowo zajmował tylko alko i napojami. Dopytam na sali.

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

[911814027737b2fb37208075fbc353dc82d7d123_64640b1bca2a5]

Ogólnie to powiem Wam, że czasem wolałabym pojechać do Vegas, dostać ślub od jakiegoś Elvisa w kapliczce i wrócić do domu Bez tej całej wyższej matematyki i przygotowywania wszystkiego. Nie wiem co by było gdybyśmy chcieli zrobić tradycyjne wesele ze wszystkimi ekstrasami. Rozumiem już instytucję wedding planerki

[Misia452]

Hm my mamy wesele i dopiero tak od początku roku organizacja ruszyła, tak to nudy
Teraz na tapecie u nas zakup piwa, zastanawiam się ile. Planujemy normalne i bezalkoholowe
Zastanawiam się też nad podziękowaniami dla świadków, są małżeństwem,więc myślę o czymś wspólnym, np jakiś masaż, dobry pomysł?

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

[911814027737b2fb37208075fbc353dc82d7d123_64640b1bca2a5]

Napisane przez Misia452

Hm my mamy wesele i dopiero tak od początku roku organizacja ruszyła, tak to nudy
Teraz na tapecie u nas zakup piwa, zastanawiam się ile. Planujemy normalne i bezalkoholowe
Zastanawiam się też nad podziękowaniami dla świadków, są małżeństwem,więc myślę o czymś wspólnym, np jakiś masaż, dobry pomysł?

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

Pewnie, fajny pomysł jak lubią takie rzeczy Albo obiad dla dwojga w jakiejś dobrej restauracji, albo kartę podarunkową do teatru np żeby sobie wybrali na co i kiedy by chcieli pójść.

[Misia452]

[1=911814027737b2fb3720807 5fbc353dc82d7d123_64640b1 bca2a5;89537987]Pewnie, fajny pomysł jak lubią takie rzeczy Albo obiad dla dwojga w jakiejś dobrej restauracji, albo kartę podarunkową do teatru np żeby sobie wybrali na co i kiedy by chcieli pójść.[/QUOTE]Oni lubią takie rzeczy, więc pewnie postawie na to

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

[PumpkinEyes]

[1=911814027737b2fb3720807 5fbc353dc82d7d123_64640b1 bca2a5;89537932]Ogólnie to powiem Wam, że czasem wolałabym pojechać do Vegas, dostać ślub od jakiegoś Elvisa w kapliczce i wrócić do domu Bez tej całej wyższej matematyki i przygotowywania wszystkiego. Nie wiem co by było gdybyśmy chcieli zrobić tradycyjne wesele ze wszystkimi ekstrasami. Rozumiem już instytucję wedding planerki [/QUOTE]

Ja czasami żałuję, że się zdecydowaliśmy na wesele, a czasami sobie myślę, że fajnie, będą wspomnienia i raczej to jedyna taka okazja, żebyśmy urządzili taką imprezę dla bliskich. Ale ogólnie większość rzeczy na ten moment ogarnięta. Obecnie szukam tortu i będziemy wchodzić w fazę zaproszenia.

---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ----------

Napisane przez Misia452

Zastanawiam się też nad podziękowaniami dla świadków, są małżeństwem,więc myślę o czymś wspólnym, np jakiś masaż, dobry pomysł?

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

Ja w sumie się nad tym nie zastanawiałam. A dajecie takie podziękowania na weselu czy już po całej imprezie?

[Misia452]

Napisane przez PumpkinEyes

Ja czasami żałuję, że się zdecydowaliśmy na wesele, a czasami sobie myślę, że fajnie, będą wspomnienia i raczej to jedyna taka okazja, żebyśmy urządzili taką imprezę dla bliskich. Ale ogólnie większość rzeczy na ten moment ogarnięta. Obecnie szukam tortu i będziemy wchodzić w fazę zaproszenia.

---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ----------





Ja w sumie się nad tym nie zastanawiałam. A dajecie takie podziękowania na weselu czy już po całej imprezie?

Świadkom to chyba już na spokojnie po weselu, np na poprawinach.

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

[Sz05]

Napisane przez PumpkinEyes

Ja czasami żałuję, że się zdecydowaliśmy na wesele, a czasami sobie myślę, że fajnie, będą wspomnienia i raczej to jedyna taka okazja, żebyśmy urządzili taką imprezę dla bliskich. Ale ogólnie większość rzeczy na ten moment ogarnięta. Obecnie szukam tortu i będziemy wchodzić w fazę zaproszenia.

---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ----------



Ja w sumie się nad tym nie zastanawiałam. A dajecie takie podziękowania na weselu czy już po całej imprezie?

Mam tak samo jak ty.

---------- Dopisano o 12:51 ---------- Poprzedni post napisano o 12:50 ----------

Ja świadkom nic nie daję.

[klapecznik]

Ja jestem przerażona pierwszym tańcem, chodziliśmy na kurs tańca, teraz mamy lekcje indywidualne x ta sama nauczycielka i mam wrażenie, że choreografia jest bardzo trudna. Wcisnęła nam tam wszystko, trzy różne podnoszenia, wychylenia, różne figury. Nie jestem pewna czy ogarniemy to tak, żeby nie było sztywno. Poza tym za miesiąc mam pierwsza przymiarkę sukni, udało mi się nieco schudnąć mam problem z fryzurą, tzn uświadomiono mi, że to co sobie wymarzyłam może wymagać doczepow, bo moje włosy nie są aż tak gęste, a ja nie chcę doczepow.

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

[PumpkinEyes]

Napisane przez klapecznik

Ja jestem przerażona pierwszym tańcem, chodziliśmy na kurs tańca, teraz mamy lekcje indywidualne x ta sama nauczycielka i mam wrażenie, że choreografia jest bardzo trudna. Wcisnęła nam tam wszystko, trzy różne podnoszenia, wychylenia, różne figury. Nie jestem pewna czy ogarniemy to tak, żeby nie było sztywno. Poza tym za miesiąc mam pierwsza przymiarkę sukni, udało mi się nieco schudnąć mam problem z fryzurą, tzn uświadomiono mi, że to co sobie wymarzyłam może wymagać doczepow, bo moje włosy nie są aż tak gęste, a ja nie chcę doczepow.

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

My się obecnie skłaniamy do rezygnacji z pierwszego tańca. Mój wybranek może i by zatańczył, ale ja nie jestem zwierzem scenicznym, nie lubię być w centrum uwagi i mam kłopoty z koordynacją, więc tylko by był dodatkowy stres.

A jaka ci się fryzura wymarzyła?

[Misia452]

Napisane przez klapecznik

Ja jestem przerażona pierwszym tańcem, chodziliśmy na kurs tańca, teraz mamy lekcje indywidualne x ta sama nauczycielka i mam wrażenie, że choreografia jest bardzo trudna. Wcisnęła nam tam wszystko, trzy różne podnoszenia, wychylenia, różne figury. Nie jestem pewna czy ogarniemy to tak, żeby nie było sztywno. Poza tym za miesiąc mam pierwsza przymiarkę sukni, udało mi się nieco schudnąć mam problem z fryzurą, tzn uświadomiono mi, że to co sobie wymarzyłam może wymagać doczepow, bo moje włosy nie są aż tak gęste, a ja nie chcę doczepow.

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

To może zmodyfikujcie ten układ tak pod was
My dziś ustalamy co z podziękowaniami dla rodziców.

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

[Imperfecta]

Napisane przez PumpkinEyes

Ja czasami żałuję, że się zdecydowaliśmy na wesele, a czasami sobie myślę, że fajnie, będą wspomnienia i raczej to jedyna taka okazja, żebyśmy urządzili taką imprezę dla bliskich. Ale ogólnie większość rzeczy na ten moment ogarnięta. Obecnie szukam tortu i będziemy wchodzić w fazę zaproszenia.

Mam dokładnie te same rozterki. Na przemian żałuję i się cieszę.

My świadkom ani nie dajemy żadnych próśb, ani podziękowań.

[911814027737b2fb37208075fbc353dc82d7d123_64640b1bca2a5]

To ja też mam tak jak Wy. Ze względu na rodzinę się cieszę. Gdybym miała tylko dla siebie coś organizować to chyba serio nic bym nie robiła. Ale jednak będzie jakaś pamiątka.

Co do pierwszego tańca no to u nas będzie na tyle kameralnie, że jakoś specjalnie się tym nie przejmujemy. Jeśli będziemy chcieli coś na kształt pierwszego tańca no to po prostu wyjdzie tak, że my pierwsi pójdziemy potańczyć - ale wtedy wtajemniczymy znajomych, żeby dołączyli do nas możliwie szybko na parkiet

---------- Dopisano o 14:14 ---------- Poprzedni post napisano o 14:13 ----------

Z drugiej strony też trzeba trochę poświętować w końcu, więc już niech będzie

[bonasera]

A my dopracowaliśmy wczoraj listę gości - po kalkulacji zdecydowaliśmy się ją trochę powiększyć - i zakiełkowała mi jeszcze w głowie taka rozkmina, kto może nam odmówić przyjścia. Nie żebym jakoś typowała tylko po prostu, jaka z tego zrobi się finalna ilość. Wczoraj TŻ rozmawiał ze swoją mamą, która opowiadała, że podzieliła się naszymi planami ze swoim rodzeństwem i że oczywiście bierzemy ich pod uwagę na naszej liście gości. Padło pytanie gdzie to przyjęcie się odbędzie a gdy poznali odpowiedź to rzekomo zaczęli mówić, że to tak daleko... Całe 40 kilometrów od ich domu.
Wiecie, nie moja rodzina, mi ich obecność naprawdę nie jest do szczęścia potrzebna, ale mój narzeczony ma malutką rodzinę i jakoś tak mi przykro, że może być ich na naszym przyjęciu jeszcze mniej. No i to jakoś nakręciło we mnie taką spiralę pod tytułem "kto i z jakiego powodu może odmówić".

[911814027737b2fb37208075fbc353dc82d7d123_64640b1bca2a5]

Napisane przez bonasera

A my dopracowaliśmy wczoraj listę gości - po kalkulacji zdecydowaliśmy się ją trochę powiększyć - i zakiełkowała mi jeszcze w głowie taka rozkmina, kto może nam odmówić przyjścia. Nie żebym jakoś typowała tylko po prostu, jaka z tego zrobi się finalna ilość. Wczoraj TŻ rozmawiał ze swoją mamą, która opowiadała, że podzieliła się naszymi planami ze swoim rodzeństwem i że oczywiście bierzemy ich pod uwagę na naszej liście gości. Padło pytanie gdzie to przyjęcie się odbędzie a gdy poznali odpowiedź to rzekomo zaczęli mówić, że to tak daleko... Całe 40 kilometrów od ich domu.
Wiecie, nie moja rodzina, mi ich obecność naprawdę nie jest do szczęścia potrzebna, ale mój narzeczony ma malutką rodzinę i jakoś tak mi przykro, że może być ich na naszym przyjęciu jeszcze mniej. No i to jakoś nakręciło we mnie taką spiralę pod tytułem "kto i z jakiego powodu może odmówić".

Ale myślę, że w tej sytuacji to całkiem normalne. My niestety będziemy mieli tak, że dla części rodziny i znajomych będzie to pod domem, a dla drugiej części naprawdę daleka podróż, no i tak naprawdę nie wiemy kto z nich się na to zdecyduje poza tymi najbliższymi. Szczególnie osoby z małymi dziećmi. Więc może się bardzo stopić ta nasza lista i też mam taką rozkminę jak Ty.

[Imperfecta]

Napisane przez bonasera

A my dopracowaliśmy wczoraj listę gości - po kalkulacji zdecydowaliśmy się ją trochę powiększyć - i zakiełkowała mi jeszcze w głowie taka rozkmina, kto może nam odmówić przyjścia. Nie żebym jakoś typowała tylko po prostu, jaka z tego zrobi się finalna ilość. Wczoraj TŻ rozmawiał ze swoją mamą, która opowiadała, że podzieliła się naszymi planami ze swoim rodzeństwem i że oczywiście bierzemy ich pod uwagę na naszej liście gości. Padło pytanie gdzie to przyjęcie się odbędzie a gdy poznali odpowiedź to rzekomo zaczęli mówić, że to tak daleko... Całe 40 kilometrów od ich domu.
Wiecie, nie moja rodzina, mi ich obecność naprawdę nie jest do szczęścia potrzebna, ale mój narzeczony ma malutką rodzinę i jakoś tak mi przykro, że może być ich na naszym przyjęciu jeszcze mniej. No i to jakoś nakręciło we mnie taką spiralę pod tytułem "kto i z jakiego powodu może odmówić".

Nam pewnie jakaś część odmówi, mam sporo pewniaków, ale jakiś procent odmówi na pewno, z różnych powodów.

[911814027737b2fb37208075fbc353dc82d7d123_64640b1bca2a5]

A słuchajcie… Próbowałyście prosić swoich fotografów o jakieś „bonusy”, co mogą dorzucić do ceny podstawowej? Podobno warto pytać ale nie wiem o co :P

[klapecznik]

Napisane przez Misia452

To może zmodyfikujcie ten układ tak pod was
My dziś ustalamy co z podziękowaniami dla rodziców.

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

Mówiłam o tych wątpliwościach tej nauczycielce, to powiedziała, że mamy jeszcze czas i ogarniemy i w ogóle, że wg niej jesteśmy w stanie to dobrze zatańczyć, więc dam nam jeszcze szansę, jak będzie coś źle wychodzić to to zmienimy w sumie za to jej płacimy, żeby to dobrze wyglądało i dostosowała poziom do nas. Być może ja podchodzę do tego zbyt krytycznie.
U nas jeszcze nikt nie odmówił, mamy połowę gości, która ma 200-400km + kilka osob za granicą. Też jestem ciekawa ostatecznej listy, jak ktoś ma odnowić to byle dali znać, że ich nie będzie a nie że dowiem się na weselu.

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

[Misia452]

[1=911814027737b2fb3720807 5fbc353dc82d7d123_64640b1 bca2a5;89538204]A słuchajcie… Próbowałyście prosić swoich fotografów o jakieś „bonusy”, co mogą dorzucić do ceny podstawowej? Podobno warto pytać ale nie wiem o co :P[/QUOTE]Tzn jakie bonusy? My takie dodatki możemy wziąć,ale za dodatkową opłatą, jak np dron. Raczej nie będę pytać, uważam,że i tak mamy bardzo dobra cenę

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

[bonasera]

[1=911814027737b2fb3720807 5fbc353dc82d7d123_64640b1 bca2a5;89538192]Ale myślę, że w tej sytuacji to całkiem normalne. My niestety będziemy mieli tak, że dla części rodziny i znajomych będzie to pod domem, a dla drugiej części naprawdę daleka podróż, no i tak naprawdę nie wiemy kto z nich się na to zdecyduje poza tymi najbliższymi. Szczególnie osoby z małymi dziećmi. Więc może się bardzo stopić ta nasza lista i też mam taką rozkminę jak Ty.[/QUOTE]

Napisane przez Imperfecta

Nam pewnie jakaś część odmówi, mam sporo pewniaków, ale jakiś procent odmówi na pewno, z różnych powodów.

U nas część rodziny będzie miała pod nosem, część rodziny i znajomych jakieś 40 kilometrów. No i jeszcze dwóch przyjaciół TŻ, którzy rzeczywiście mają dalej i tu raczej z dużym prawdopodobieństwem zakładamy odmowę z racji odległości, choć mogą nas zaskoczyć. Więc też zastanawiamy się, jak to finalnie wyjdzie. Naczytałam się na ślubnych grupach o ludziach którzy odmawiają albo potwierdzają i nie przychodzą i o.

[Misia452]

Ja wiem,że nam na pewno kilka osób odmówi, a co do reszty to nie mam pojęcia jak ktoś będzie chciał to będzie.

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

[Imperfecta]

Napisane przez bonasera

U nas część rodziny będzie miała pod nosem, część rodziny i znajomych jakieś 40 kilometrów. No i jeszcze dwóch przyjaciół TŻ, którzy rzeczywiście mają dalej i tu raczej z dużym prawdopodobieństwem zakładamy odmowę z racji odległości, choć mogą nas zaskoczyć. Więc też zastanawiamy się, jak to finalnie wyjdzie. Naczytałam się na ślubnych grupach o ludziach którzy odmawiają albo potwierdzają i nie przychodzą i o.

Cała moja strona rodziny i kilkoro znajomych z rodzinnych stron ma 300km reszta jest z tego samego miasta gdzie ślub, albo wesele.
Bardziej jestem pewna tych z daleka niż z bliska

[kasiunia788742]

[1=911814027737b2fb3720807 5fbc353dc82d7d123_64640b1 bca2a5;89538204]A słuchajcie… Próbowałyście prosić swoich fotografów o jakieś „bonusy”, co mogą dorzucić do ceny podstawowej? Podobno warto pytać ale nie wiem o co :P[/QUOTE]Nie, nie jestem osobą, która lubi negocjować. Widzę cenę za produkt, odpowiada mi ona to biorę, nie odpowiada to szukam dalej.

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

[Misia452]

Napisane przez kasiunia788742

Nie, nie jestem osobą, która lubi negocjować. Widzę cenę za produkt, odpowiada mi ona to biorę, nie odpowiada to szukam dalej.

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

Tak jak ja

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

[911814027737b2fb37208075fbc353dc82d7d123_64640b1bca2a5]

Napisane przez Misia452

Tzn jakie bonusy? My takie dodatki możemy wziąć,ale za dodatkową opłatą, jak np dron. Raczej nie będę pytać, uważam,że i tak mamy bardzo dobra cenę

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

No że np zapytać czy fotograf „dorzuci” jeszcze kilka wydrukowanych zdjęć (mamy pakiet tylko archiwum elektroniczne więc sami sobie wydrukujemy wybrane, ale rezerwacja jest trochę last minute bo ktoś odwołał akurat nasz termin więc kto wie czy by się nie zgodził dorzucić do pakietu).

Po prostu nie wiem czy faktycznie to się praktykuje czy tylko ludzie takie rzeczy piszą po forach Też nie chcę naciągać bo cena nie jest taka zła.