Sikamy po kątach, psocimy że strach, a nasze mamy tylko "och" i "ach". 07-08.2011

[aania_20]

Napisane przez Iwa_iw

Aaniu hehe Adaś inspektor czystości

kupiliśmy dzisiaj Ali rower biegowy
póki co średnio zachwycona bo równowagę traci mam nadzieję, że się przekona bo ona to by od razu szybko szybko chciała

Teoretyk Z praktyką w jego wykonaniu w domu ciut gorzej

Powodzenia z rowerem!
My się uczymy jazdy na normalnym, z bocznymi kółkami. Na razie powoli idzie, ale myślę że załapie

Napisane przez alibany

Witam się popołudniowo!
Umyłam dzisiaj okna uwielbiam taki stan czystości w domu Dzisiaj Adaś (Ani) mógłby smiało wpaść z wizytą

Napisane przez brumek

Pisałyście kiedyś o przedszkolach, że można u Was do 2 czy 3 skłądać podania. A wiecie, że u nas jest nieograniczona ilość. I ponoć nierzadko się ludzie do 8-9 z listy dostają
W tym tygodniu byłam z Tymciem w 12 Obejrzeliśmy dokładnie, ale przede wszystkim w każdym rozmawialiśmy z paniami. Każde mnie rozczarowało Ale jedno mimo tego bardzo nam się podobało - Tymuś nie chciał z niego wyjść przez 40 minut Złożymy papiery do kilku, ale jak się nie dostanie to się specjalnie nie zmartwię. A jak się dostanie, to i tak nie wiem, czy go tam poślę.

Wow! Niezły maraton

Napisane przez telik

aha miałam wam zacytować Jasia
-telik do tzta: musze dziś kupic Frnki na spłate kredytu
-Jaś oj mammo psecies ja mam juz Franklina(książka)

dobry

Napisane przez marzena_S

Aaniu, Adaś chyba sobie wziął do serca, żeby w Waszych pobliskich sklepach poprawić jakość czystości. W Biedronce już się zastosowali do uwag?
Ja ostatnio zdębiałam jak Hania po założeniu świeżych skarpet stwierdziła, że "jakieś takie niedoprane te skarpetki mamusiu".

Nie wiem, ostatnio nie miał uwag więc chyba test zaliczyli

Napisane przez Scio

Marzenka na warsztatach fajnie. Szkoda tylko, że nie miałam czasu po Krakowie sobie pospacerować (no może czas bym miała, ale siły brak)
Uporządkowałam sobie wiedzę i przekonałam się, że dobrze robię pracując z Agatą na sylabkach, jej to sprawia wiele radości, lubi "czytać" a ja mam nadzieję, że jej w szkole będzie trochę łatwiej. Tylko czeka mnie przeprawa z przedszkolem zeby jej nie kazać głoskować

A napiszesz jak pracujecie? Czy jest gdzieś na blogu a ja nie zauważyłam?

Przyleciał dzisiaj "nasz" bocian Od razu bardziej czuć wiosnę

[Iwa_iw]

hej hej

Marzenko pytałaś o Hanię i rower
no więc ona przekonana dalej nie jest teraz jets tym trudniej, że ona tak naprawdę rowera już nie ma bo ten co miała to on już dużo dużo za mały dla niej (dostała go na 3 urodziny) i nawet nie ma na czym pojeździć
rower byśmy jej kupili bezproblemu tylko no właśnie....jak kupimy i będzie leżał i się kurzył? bo to już nei jest wydatek rzędu 100zł tylko sporo więcej jednak :/

Oliweczko ja z wózkiem nie pomogę
miałam 2 i dla mnie każda jazda po śniegu jest beznadziejna....

zrobiłam w weekend kapelusze dla dziewczyn - to już tak na wyjazd bo przecież zbliża się wielkimi krokami a nie chciałam robić na ostatnią chwilę tak jak rok temu

[83monia]

my dla artura mamy jakis rower 20" za 250 zl. dostal na zeszle urodziny. nuczyl sie od razu bwz bocznych kolek. nadal miewa problemy i sam, nie chce jezdzic ale i tak w koncu zalapie. pewnie kolejny rower na komunie dostanie za to kinia za niska do naszego biegowego i jezdzi na motorku plastikowym.

[alibany]

Napisane przez Scio

Alibany moja Agata też na palcach chodzi. Byliśmy w okolicach drugich urodzin (przed chyba) i orto powiedział, że porządku, że takie chodzenie na palcach to do 3rż norma itd. ale mnie wciąż to niepokoi dlatego jutro idziemy do innego.

To widac trafiłyśmy na takich samych orto ( taki kaprys, przejdzie jej)
Zapisałam nas dzisiaj na konsultacje do fizjoterapeuty, idziemy w środę zobaczymy co nam powie, ewentualnie pokieruje dalej, czy neurolog, czy ortopeda.

Napisz więcej o tej metodzie sylabowej ( mignęła mi nie raz gdzieś w sieci ale do tej pory się nie zagłebiałam w temat).

Napisane przez Oliweczka1985

Hej.

Gomra- aż się przeraziłam tym latającym kotem nie lubię/boję się kotów

Brumek- to pozwiedzialiście przedszkoli
U Mateusza już się unormowało z kupkami

Weekend piękkkny W sobotę umyłam w końcu okna i posprzątałam chałupkę, a wczoraj trochę spacerowaliśmy i u teściów byliśmy.

Kochane-polećcie mi solidną, lekką spacerówkę, która też dałaby radę zimą po śniegu?

Ja mogę jedynie powiedzieć, której nie kupować Jednak te spacerówki typu parasolki, lekkie itd. nie koniecznie idą w parze z lekką i przyjemną jazdą po śniegu.

Napisane przez aania_20

Teoretyk Z praktyką w jego wykonaniu w domu ciut gorzej

Powodzenia z rowerem!
My się uczymy jazdy na normalnym, z bocznymi kółkami. Na razie powoli idzie, ale myślę że załapie


Przyleciał dzisiaj "nasz" bocian Od razu bardziej czuć wiosnę

My ostatnio wypróbowaliśmy nasz bmx, który Ala dostała na zeszłoroczną gwiazdkę od dziadka i o zgrozo szybko rower wrócił na strych Nie miałam cierpliwości wiedząc, że na biegówce usiadzie i jedzie, jak udało się pedałować to nie kierowała, jak skupiała się na kierownicy to hamowała pedałami. Myślę, że za rok zaznajomimy się bliżej z pedałowaniem. I nie ukrywam, że chciałabym ominąć etap bocznych kółek

Witam!
Gdzie to słońcee

[83monia]

u nas artur dopiero na 4 ur dostal rower, wczesniej biegowka. mimo ze jest wielki to nie mial sily by pedalowac wiec nie mialo to sensu. za to druga jazda na rowerze i juz bez bocznych kolek byla. tak samo zrobie z dziewczynami. nie widze sensu pedalowania na 14" czy 12" i meczenia sie skoro mamy biegowy. nauczy sie na nim rownowagi. a potem pedalowania i calej reszty

[alibany]

Napisane przez 83monia

u nas artur dopiero na 4 ur dostal rower, wczesniej biegowka. mimo ze jest wielki to nie mial sily by pedalowac wiec nie mialo to sensu. za to druga jazda na rowerze i juz bez bocznych kolek byla. tak samo zrobie z dziewczynami. nie widze sensu pedalowania na 14" czy 12" i meczenia sie skoro mamy biegowy. nauczy sie na nim rownowagi. a potem pedalowania i calej reszty

Dokładnie mam takie samo zdanie. Nauczy się pedałowac jak będzie miałą do tego siłę, a nie tak jak teraz kupę wysiłku ją to kosztowało by tymi nogami zamielić Gdyby nie to, że dziaduś jak zawsze bez porozumienia kupił 1,5 rocznej wnusi rowerek dla 3-5 latka to nawet nie myślałabym o zakupie tkaiego tradycyjnego rowerka. Biegówka dla mnie love love love

[AgaGuernsey]

To ja Wam się przyznam, ze moja 7 latka dopiero teraz nauczyla się jezdzic na rowerze bez bocznych kolek (Zuzia - 5 latka nadal nie umie). One obie nie miały rowerow biegowych, zaczynaly od 14'' z bocznymi kolkami i na tych swietnie od razu sobie radzily. Ale jak przyszlo do nauki bez kolek, to masakra, żadna nie chce, protesty, obrażanie się. Wiec nie naciskaliśmy. Teraz Wiki dostala duza hulajnogę, która ma tylko po jednym kole z przodu i z tylu. I nie wiem czy to jej zasluga, czy po prostu przyszedł czas, ale po kilku razach na hulajnodze siadla na rower bez bocznych kol i pojechala. Tak po prostu. Bez namawiania, bez trzymania jej...
Natomiast Antos smiga od zeszłego roku na biegowce i tez mam nadzieje ominąć etap bocznych kol. Zobaczymy.

Iwa swietne kapelusiki!

Brumku alez mieliście maraton przedszkolny.
Co do zdrowia - dzisiaj siedzimy wszyscy w domu. Ja mam opieke na Zuzie do dziś, Antos od piątku nie chodzi do zlobka, bo podlapal kaszel od Zuzi. Dziewczyny jutro już raczej pojda, a Antek chyba nie.

Wczoraj robiliśmy zalegla druga ture urodzin Wiki, poszliśmy pozno spac, wiec ta moja opieka dzisiejsza była nam jak najbardziej na reke.

Scio a rozwin myśl o tym gloskowaniu? Dlaczego to zle, ze dzieci gloskuja w przedszkolu?

Alibany napisz, co po wizycie.
Antos tez nadal w paputkach albo w samych skarpetkach. I nie chodzi na paluszkach.

Oliweczko ja tam nie wiem, czy jakakolwiek lekka spacerówka dobrze się sprawdzi na sniegu. Raczej w ta watpie, bo one zazwyczaj maja male kola, a jak sa duże, to z kolei nie jest lekka. My mamy zappa, u nas się spisal, w tym roku zimy na szczescie nie było, a i zeszloroczna jakos przejezdzilismy. Jak jest snieg ubity to spoko, gozej po chlapie było. Ale tak jak mowie, u mnie wtedy żaden wozek na gumowych kolach (a nie pompowanych) dobrze sobie nie radzil.



Potem wrzuce tort Wiki

[aania_20]

A powiedzcie mi, co jest złego w bocznych kółkach? Nigdy się nad tym nie zastanawiałam, a rowerka biegowego nie mamy i raczej mieć nie będziemy, chyba że od tego odkręcę pedały

Oliweczko, nie pomogę z wózkiem niestety. Teraz jeździliśmy w głębokim, a poza tym śniegu prawie nie było....

[Marina1]

HEj.
Oliweczko u nas buggster sie maga sprawdzil,lepszej spacerowki nigdy nie prowadzilam. Polecam, ja kupilam uzywke za chyba trzy stowy, bo nowe sa drogie. Dalam kuzynce teraz, nie do zajechania jesst.

U nas tez kroluje biegowka. Chociez tu dziadki i tescie dziwia sie co to za rower dzieny bez kolek, i juz spiskuja jak mu kolka doprawic

Brumke wlasnie nie wiem czemu go tak badaja. Jestem po rozmowie z pania z naszego osrodka i nie powiedziala wprosr, ale zasugerowala by odpuscic tego drugiego logopede z nowym ossrodkiem. Nie ma sensu. Wiec tak zrobilam, jedyne co to do neuro. Pojde , bo juz zapisalam mlodego a i szkoda mi wizyty na nfz.

Dziewczyny no i mlody dostal sie do przedszkola. Jest na liscie, bylam dzis.20 dziecibedzie prawdopodobnie w klasie. Pomine, ze nawet nie chcial wejsc do sali i dzieci...

[83monia]

ania - jak sa boczne kola to dziecko nie nauczy sie ani trzymac rownowagi, ani ruszac (rusza siedzac prosto i z nigami na pedalach), a dodatkowo jest tez zla postawa plecow. potem ciezko zmienic przyzwyczajenia i dlatego tak trudno uczy sie dzieci jezdzace na 4 kolach jezdzic na 2.

[Gomra]

Napisane przez AgaGuernsey

To ja Wam się przyznam, ze moja 7 latka dopiero teraz nauczyla się jezdzic na rowerze bez bocznych kolek (Zuzia - 5 latka nadal nie umie). One obie nie miały rowerow biegowych, zaczynaly od 14'' z bocznymi kolkami i na tych swietnie od razu sobie radzily. Ale jak przyszlo do nauki bez kolek, to masakra, żadna nie chce, protesty, obrażanie się. Wiec nie naciskaliśmy. Teraz Wiki dostala duza hulajnogę, która ma tylko po jednym kole z przodu i z tylu. I nie wiem czy to jej zasluga, czy po prostu przyszedł czas, ale po kilku razach na hulajnodze siadla na rower bez bocznych kol i pojechala. Tak po prostu. Bez namawiania, bez trzymania jej...
Natomiast Antos smiga od zeszłego roku na biegowce i tez mam nadzieje ominąć etap bocznych kol. Zobaczymy.

Mój Bartek ma 6,5 i też nie umie jeżdzić bez dodatkowych kółek, ale jego ogólnie do rowera zupełnie nie ciągnie. Nigdy go nie ciągło, a ma juz swój trzeci rower. ( teraz 16 koło i powoli już mały się robi na niego)
Karol ma teraz taki motorek, coś jak rower biegowy, to czasem na nim się poodpycha. Ma też taki mały na kołach 12 na pedały po Bartku, ale ni chu chu.

Napisane przez Marina1

HEj.
Oliweczko u nas buggster sie maga sprawdzil,lepszej spacerowki nigdy nie prowadzilam. Polecam, ja kupilam uzywke za chyba trzy stowy, bo nowe sa drogie. Dalam kuzynce teraz, nie do zajechania jesst.

U nas tez kroluje biegowka. Chociez tu dziadki i tescie dziwia sie co to za rower dzieny bez kolek, i juz spiskuja jak mu kolka doprawic

Brumke wlasnie nie wiem czemu go tak badaja. Jestem po rozmowie z pania z naszego osrodka i nie powiedziala wprosr, ale zasugerowala by odpuscic tego drugiego logopede z nowym ossrodkiem. Nie ma sensu. Wiec tak zrobilam, jedyne co to do neuro. Pojde , bo juz zapisalam mlodego a i szkoda mi wizyty na nfz.

Dziewczyny no i mlody dostal sie do przedszkola. Jest na liscie, bylam dzis.20 dziecibedzie prawdopodobnie w klasie. Pomine, ze nawet nie chcial wejsc do sali i dzieci...

Marina no to gratulacja, zobaczysz, że Igor się przekona, a jak nie to będzie trzeba zaczekać...
Ale bądź dobrej myśli.





Acha i musze sie Wam pochwalić. Byłam dzisiaj w SH.
Znalazłam firanki, dwa białe szale z grubej, na prawdę dobrej jakościowo tkaniny - woalu. Długie do ziemi, szerokie chyba 3 m, musiałabym zmierzyć. Dwie takie same sztuki (jedna 7 zł) .
Dokupie sobie guipiurę, taką jakąś grubszą, i zrobię coś takiego: http://allegro.pl/firana-tarasowa-ma...002864568.html
tak myslę że to fajnie będzie wyglądać, albo po prostu zrobię dwa kokony.

[aania_20]

Napisane przez Marina1

Dziewczyny no i mlody dostal sie do przedszkola. Jest na liscie, bylam dzis.20 dziecibedzie prawdopodobnie w klasie. Pomine, ze nawet nie chcial wejsc do sali i dzieci...

super! Na pewno się zaaklimatyzuje, zobaczysz

Napisane przez 83monia

ania - jak sa boczne kola to dziecko nie nauczy sie ani trzymac rownowagi, ani ruszac (rusza siedzac prosto i z nigami na pedalach), a dodatkowo jest tez zla postawa plecow. potem ciezko zmienic przyzwyczajenia i dlatego tak trudno uczy sie dzieci jezdzace na 4 kolach jezdzic na 2.

dzięki! Może rzeczywiście spróbować odkręcić na razie pedały...?

[83monia]

ania - a masz ten rowerek lekki? bo zwykle rowerki ciezkie sa i wysoko siodlo dlatego male dzieci na nich jak na biegowych nie dadza rady jezdzic. jesli stoi prawie cala stopa siedzac na siodle to mozna odkrecic pedaly.

[aania_20]

Napisane przez 83monia

ania - a masz ten rowerek lekki? bo zwykle rowerki ciezkie sa i wysoko siodlo dlatego male dzieci na nich jak na biegowych nie dadza rady jezdzic. jesli stoi prawie cala stopa siedzac na siodle to mozna odkrecic pedaly.

Dosyć lekki jest, a siodełko nie jest bardzo wysoko, przy podniesionym wsiada na rower sam, a w najniższym położeniu da radę całe stopy postawić na ziemi.

[83monia]

to bym przerabiala. bo np. mnie nie bawi pozniejsze bieganie z kijkiem za rowerem zeby nauczyc rownowagi

[telik]

Hej mamolki

wasze dzieci smigaja na biegówkach, Adaś nawet na zwykłym
a Janek nawet boi sie usiąść na biegówce
mam wrażenie że on ruchowo jest daleko za rówieśnikami, choć zdaje sobie sprawę że każde dziecko ma swoją ścieżkę rozwoju.
Tz się śmieje, że "w głowe" Jasiowi poszło a nie w tężyzne
(głupie żarty głupkowatych rodziców-bo prawda jest taka że rozwój ruchowy ma wpływ na rozwój intelektualny)

w czwartek ide z Jasiem do ortopedy to od razu podpytam

Brumci co do montesorri przedszkola mam jeszce kilka drobnych wątpliwości:
min dyrektorka z którą próbowałam sie 4 razy spotkać nigdy nie miała czasu.
Misiowe przedszkole brzmi fantastyczne -to jest prywatne?
Fajne jest to że taki duży wybór macie, tylko powiedz że ceny nie są takie kosmiczne jak kiedyś pisałaś.

marzenko
No to musiałyście sie wytęsknić za waszym Rycerzem
fajne rzeczy ma ten sprzedawca. szarej bluzy niestety juz brak, wypatrzyłam jeszce szare spodnie (z twarzą potwora na pupie) ale allegro mi nawalał wczora i dziś ktoś mi sprzątną z koszyka

Gomra też dziś jestem w temacie firankowym, w koncu zdecydowałam sie na rolety rzyskie-takie białe zwykłe proste

aha i na koniec jasiowy tekst:
Babcia nakłada Jasiowi brokuły do kotlecika(ulubiona piers z indyka w panierce ) a Jaś:
*OOo nie Babciu to jest bleeee!
*nie lubisz już brokułów-pyta babcia
*nie, a moja mamusia też nie lubiła, ale juz sie nauczyła

[Scio]

Nie wiem czy głoskowanie jest złe. Bliższa memu sercu jest metoda sylabowa. Choćby z tego powodu, że dzieci sylabizują instynktownie, a głoskowania muszą się nauczyć, bo nie da się powiedzieć głosek w izoloacji. Dlatego dzieci często zamiast mama czytają myamya. Wydaję mi się, że ta metoda jest dla dzieci łatwiejsza.
Do tego metoda cieszyńśkiej to szereg zajęć ogólnorozwojowych.
Agata sama wyciąga z szuflady pomoce i musimy się bawić. Do niczego jej nie zmuszam, nie mam ambicji żeby w wieku 4 lat czytała, ale takie ćwiczenia to fajna gimnastyka mózgu, a jeszcze jak sprawia jej to frajdę...
Zna już samogłoski.
O metodzie pisałam na blogu:
tu teoria:
http://gagatkowoagatowo.blogspot.com...orii-cz-1.html
http://gagatkowoagatowo.blogspot.com...oj-mowy-i.html
http://gagatkowoagatowo.blogspot.com...a-z-nauka.html

i nasze zeszłotygodniowe zabawy:
http://gagatkowoagatowo.blogspot.com...samogoski.html

Ania pracujemy tak: czytamy sobie Kocham czytać robimy różne łamigłówki z wykorzystaniem literek i ogólnorozwojowe (motoryka, kategoryzowanie, szerego, sekwencje, pamięć itd.) - na blogu będę pokazywać jak my się bawimy.

Ja Agacie też kupię biegówkę, wydaje mi się, że na 4 kołowy jest za mała, z tego co widzę pod blokiem to zeby pojechać na takim rowerze to tzreba mieć sporo siły

[brumek]

Hej hej

Napisane przez Oliweczka1985

Kochane-polećcie mi solidną, lekką spacerówkę, która też dałaby radę zimą po śniegu?

Ja zupełnie nie pomogę, bo nie miałam spacerówki wcale Tzn. mamy tylko tę jedną od wózka wielofunkcyjnego, który mieliśmy od urodzenia Tymka.

Napisane przez aania_20

A napiszesz jak pracujecie? Czy jest gdzieś na blogu a ja nie zauważyłam?

Przyleciał dzisiaj "nasz" bocian Od razu bardziej czuć wiosnę

Widziałm na fb, tak myślałam że to Wasz I sobie pomyślałam, że może i w tym roku nowe dziecko przyniesie

Co do metody sylabowej, my też się będziemy w to bawić. Tymuś co prawda zna od dawna wszystkie literki (pojedynczo), co ponoć utrudnia czytanie sylabowe, ale popróbujemy, bo to świetana zabawa Wszyscy logopedzi polecają włąśnie tę metodę i w sumie odchodzi sie teraz od jakichkolwiek innych. Jest jakby to powiedzieć - "naturalna" dla mózgu. Szczególnie w przypadku języka polskiego.

Napisane przez Iwa_iw

zrobiłam w weekend kapelusze dla dziewczyn - to już tak na wyjazd bo przecież zbliża się wielkimi krokami a nie chciałam robić na ostatnią chwilę tak jak rok temu

A kiedy wyjazd, bo jakoś nie kojarzę?

Napisane przez AgaGuernsey

Brumku alez mieliście maraton przedszkolny.
Co do zdrowia - dzisiaj siedzimy wszyscy w domu. Ja mam opieke na Zuzie do dziś, Antos od piątku nie chodzi do zlobka, bo podlapal kaszel od Zuzi. Dziewczyny jutro już raczej pojda, a Antek chyba nie.

No nie mogę - przy trójce to chyba nigdy nie ma spokoju z chorobami
Czekam na tort

Napisane przez aania_20

A powiedzcie mi, co jest złego w bocznych kółkach? Nigdy się nad tym nie zastanawiałam, a rowerka biegowego nie mamy i raczej mieć nie będziemy, chyba że od tego odkręcę pedały

Aniu, przede wszystkim uczą utrzymywania równowagi, właściwego balansowania i utrwalają prawidłową postawę. Te z bocznymi kołkami ponoć kształtują złe nawey - stałe wygięcie ciała a bok. Tu jest fajny filmik na ten temat:http://www.youtube.com/watch?v=5iCveMrEELs
Jeszcze tu jest kilka: http://www.likeabike.com.pl/i38,wply...j-dziecka.html

Napisane przez Marina1

Brumke wlasnie nie wiem czemu go tak badaja. Jestem po rozmowie z pania z naszego osrodka i nie powiedziala wprosr, ale zasugerowala by odpuscic tego drugiego logopede z nowym ossrodkiem. Nie ma sensu. Wiec tak zrobilam, jedyne co to do neuro. Pojde , bo juz zapisalam mlodego a i szkoda mi wizyty na nfz.

Dziewczyny no i mlody dostal sie do przedszkola. Jest na liscie, bylam dzis.20 dziecibedzie prawdopodobnie w klasie. Pomine, ze nawet nie chcial wejsc do sali i dzieci...

mam nadzieję, że się szybko od niego "odczepią" i skończy się Wasze latanie po lekarzach

Już mieliście wyniki przedszkoli? U nas koniec kwietnia dopiero. Ale wieści świetne!!! Choć strasznie to pewnie przeżyjecie oboje we wrześniu. Oby się szybko przekonał, że to fajne miejsce

Napisane przez telik

wasze dzieci smigaja na biegówkach, Adaś nawet na zwykłym
a Janek nawet boi sie usiąść na biegówce
mam wrażenie że on ruchowo jest daleko za rówieśnikami, choć zdaje sobie sprawę że każde dziecko ma swoją ścieżkę rozwoju.
Tz się śmieje, że "w głowe" Jasiowi poszło a nie w tężyzne
(głupie żarty głupkowatych rodziców-bo prawda jest taka że rozwój ruchowy ma wpływ na rozwój intelektualny)

w czwartek ide z Jasiem do ortopedy to od razu podpytam

Brumci co do montesorri przedszkola mam jeszce kilka drobnych wątpliwości:
min dyrektorka z którą próbowałam sie 4 razy spotkać nigdy nie miała czasu.
Misiowe przedszkole brzmi fantastyczne -to jest prywatne?
Fajne jest to że taki duży wybór macie, tylko powiedz że ceny nie są takie kosmiczne jak kiedyś pisałaś.
Gomra też dziś jestem w temacie firankowym, w koncu zdecydowałam sie na rolety rzyskie-takie białe zwykłe proste

aha i na koniec jasiowy tekst:
Babcia nakłada Jasiowi brokuły do kotlecika(ulubiona piers z indyka w panierce ) a Jaś:
*OOo nie Babciu to jest bleeee!
*nie lubisz już brokułów-pyta babcia
*nie, a moja mamusia też nie lubiła, ale juz sie nauczyła

- Nie martw się - Tymuś niby sprawny jak małpka, a na rowerze też nie chce biegać w tym roku W zeszły sobie próbował, choć ciężko mu szło, bo był jeszcze za niziutki, a w tym nie chciał nawet usiąść W ogóle ostatnio ma etap (choć nie wiem, czy to takie ostatnio, bo już dłuuugo trwa), że tylko na rączkach go nosić na spacerach i wcale nie chce chodzić. Tylko po murkach i krawężnikach sam, w innym przypadku na rączki

- A czemu idziecie do ortopedy?

- Bo to Wasze montessori to publiczne, dobrze pamiętam? To pewnie dlatego nie chce im się dbać o "klienta"...
Nasz Miś czarodziej jest państwowy. Z tym że jest w nim na maxa uroczo.Dziś złożyliśmy tam wniosek i znowu przez godzinę Tymuś wyjść nie chciał. Ale poza tym, że super pani dyrektor i że wszędzie są te misie , to pod innymi względami stara bieda Czyli jedzenie pozostawiające sporo do życzenia (choć w porównaniu do innych też nieco lepsze) i też metody, które mi nie do końca odpowiadają. Ale czego chcieć, jak inni rodzice są zadowoleni i popierają to? Panie dostosowują się do życzeń większości.
A ceny prywatnych są TAKIE kosmiczne, jak pisałam

_- Z roletami trafiłaś, bo jestem na etapie szukania Póki co mam gołe okna, bo nie chcę już zasłon, a firanek nienawidzę. I oczywiście takie podobne zwykłe białe chcę Kupowałaś gdzieś czy szyłaś? Bo mnie ostatnio przyjaciółka przekonywała, że lepiej uszyć i zastanawiam się, czy naprawdę nie da się kupić fajnych, dopasowanych?

- Podrzućie nam brokułki. Zjemy w każdych ilościach

[Iwa_iw]

co do roweru to właśnie Hania 20-tkę musiałaby już mieć
jak dzisiaj na 16-tce usiadła w sklepie to wyglądała dość komicznie

a Ala z biegówką średnio
jak ją zachęcę to przejdzie z pokoju do kuchni - nie wiem dlaczego cały czas ona przechyla ten rower trochę na prawo?
to kwestia wprawy?

Aga to brawa dla Zuzi
czekam na foty
zdrowia dla Antosia!

Marina, ale Wam fajnie, że już wyniki macie
my jeszcze długo będziemy czekać w niepewności - miesiąc :/

Gomra, ale łupy zrobiłaś
takie woale i gipiury to kompletnie nie mój styl, ale jak będziesz mieć gotowe to koniecznie pokaż!

Brumku w maju mamy wakacje

[aania_20]

dzień dobry Moje młodsze dziecko od godziny 4.00 rześkie jak skowronek...

Napisane przez 83monia

to bym przerabiala. bo np. mnie nie bawi pozniejsze bieganie z kijkiem za rowerem zeby nauczyc rownowagi

To spróbuję dzięki

Napisane przez telik

aha i na koniec jasiowy tekst:
Babcia nakłada Jasiowi brokuły do kotlecika(ulubiona piers z indyka w panierce ) a Jaś:
*OOo nie Babciu to jest bleeee!
*nie lubisz już brokułów-pyta babcia
*nie, a moja mamusia też nie lubiła, ale juz sie nauczyła

Napisane przez Scio

Ania pracujemy tak: czytamy sobie Kocham czytać robimy różne łamigłówki z wykorzystaniem literek i ogólnorozwojowe (motoryka, kategoryzowanie, szerego, sekwencje, pamięć itd.) - na blogu będę pokazywać jak my się bawimy.

Ja Agacie też kupię biegówkę, wydaje mi się, że na 4 kołowy jest za mała, z tego co widzę pod blokiem to zeby pojechać na takim rowerze to tzreba mieć sporo siły

dziękuję Scio, podglądnę chętnie

Napisane przez brumek

Widziałm na fb, tak myślałam że to Wasz I sobie pomyślałam, że może i w tym roku nowe dziecko przyniesie

Aniu, przede wszystkim uczą utrzymywania równowagi, właściwego balansowania i utrwalają prawidłową postawę. Te z bocznymi kołkami ponoć kształtują złe nawey - stałe wygięcie ciała a bok. Tu jest fajny filmik na ten temat:http://www.youtube.com/watch?v=5iCveMrEELs
Jeszcze tu jest kilka: http://www.likeabike.com.pl/i38,wply...j-dziecka.html

W ogóle ostatnio ma etap (choć nie wiem, czy to takie ostatnio, bo już dłuuugo trwa), że tylko na rączkach go nosić na spacerach i wcale nie chce chodzić. Tylko po murkach i krawężnikach sam, w innym przypadku na rączki

Oj, to nie nam Zresztą jest tu już kilkanaście lat, więc jakby chciał co roku podrzucać...
Wczoraj i pani bocianowa przyleciała, więc już oboje są

Dzięki za wyjaśnienie

A na spacerach to chyba ciężko? Niby chucherko, ale po dłuższym chodzeniu ręce czuć

[Oliweczka1985]

Cześć

Marina- super, że Igor przyjęty- mam nadzieję, że się przekona do przedszkola.
Zaraz sobie obejrzę tego buggstera.

Gomra- pokaż jak zrobisz firanki.

Aga- zipa też obejrzę-zdrówka dla Antosia

Brumek- jak jesteśmy jeszcze z kimś na spacerze(tj.mama, P.)to Jula często chce na ręce, bo wtedy mam wolne-nie pcham wózka z Maciem, a jak sami chodzimy, to nie chce.

[83monia]

Napisane przez Scio

Nie wiem czy głoskowanie jest złe. Bliższa memu sercu jest metoda sylabowa. Choćby z tego powodu, że dzieci sylabizują instynktownie, a głoskowania muszą się nauczyć, bo nie da się powiedzieć głosek w izoloacji. Dlatego dzieci często zamiast mama czytają myamya. Wydaję mi się, że ta metoda jest dla dzieci łatwiejsza.
Do tego metoda cieszyńśkiej to szereg zajęć ogólnorozwojowych.
Agata sama wyciąga z szuflady pomoce i musimy się bawić. Do niczego jej nie zmuszam, nie mam ambicji żeby w wieku 4 lat czytała, ale takie ćwiczenia to fajna gimnastyka mózgu, a jeszcze jak sprawia jej to frajdę...
Zna już samogłoski.
O metodzie pisałam na blogu:
tu teoria:
http://gagatkowoagatowo.blogspot.com...orii-cz-1.html
http://gagatkowoagatowo.blogspot.com...oj-mowy-i.html
http://gagatkowoagatowo.blogspot.com...a-z-nauka.html

i nasze zeszłotygodniowe zabawy:
http://gagatkowoagatowo.blogspot.com...samogoski.html

Ania pracujemy tak: czytamy sobie Kocham czytać robimy różne łamigłówki z wykorzystaniem literek i ogólnorozwojowe (motoryka, kategoryzowanie, szerego, sekwencje, pamięć itd.) - na blogu będę pokazywać jak my się bawimy.

Ja Agacie też kupię biegówkę, wydaje mi się, że na 4 kołowy jest za mała, z tego co widzę pod blokiem to zeby pojechać na takim rowerze to tzreba mieć sporo siły

a masz moze info jak uczyc czytania w innym jezyku, angielskim szczegolnie? bo mam na innym watku mame z kanady i kiedys pisala ze ciezko wyt;umaczyc czemu jes np. I a czytasz aj

[Iwa_iw]

Aania o rany, ależ to jeszcze noc przecież

Ala o branie na ręce się nie domaga - chyba, że tak jak ostatnio straaaaszliwie wiało to jak ją wzięłam to buzię mi wtuliła w kurtkę
po schodach to sobie tatusia wytrenowała i ją wynosi (3 piętro) - ja się nie daję bo mi później od razu kolana szwankują - zresztą to jest jej kaprys bo spokojnie daje radę, ale skoro tatuś się daje to ona to wykorzystuje ;P
przy mnie zrozumiała, że ja nie mam tyle siły żeby ją nosić

[brumek]

Aniu - a pokażesz postępy z budowy? Bo już tyle czasu minęło. Pewnie wszystkobgotowe z zewnątrz, co? A wnętrza sama wymyślasz, czy razem, czy kogoś się radzicie?

[AgaGuernsey]

Napisane przez Oliweczka1985

Aga- zipa też obejrzę-zdrówka dla Antosia

Co obejrzysz?



Iwa brawa się naleza Wice, Zuzka jeszcze nie ma odwagi.
Iwa a sledzisz jakos sytuacje w Egipcie, spokoj tam maja?
Marina super, ze znasz już wyniki rekrutacji!

A wiecie, ze ja uwielbiam Antka nosic na rekach? Oczywiście nie robie tego jakos nagminnie i on sam tego nie nadużywa (woli gonic na własnych nozkach), ale jak mam okazje, to go biore. Jakos mam swiadomosc, ze za chwile już będzie za ciezki i mi się smutno robi...

[Oliweczka1985]

No ten wózek-pewnie nazwę przekreciłamale wygooglałam i obejrzałam.

[Gomra]

Telik mi też bardzo się rolety podobają


Dziewczyny wyprałam te firanki, umyłam okno, i powiesiłam.
Mysłałam żeby tę gipurę wszyć ale one są bardzo długie, tarzały by mi się po podłodze, a tego nie lubię. Gdybym miała karnisz z 5 cm wyżej już byłoby ok.
Upięcie w zwykły kokon za pomocą jakiejś spinki też nie wchodzi w grę.
Przełożyłam je przez siebie robiąc supeł, dzięki temu się skróciły. Niezbyt mi się ta opcja podoba, ale ludzie tak mają..
Wymyslę coś innego, ale na razie jeszcze nie mam pomysłu

Wiem że to zdjęcie niezbyt ładne, nie wiele widać, ale nie mogę lepszego na tle okna zrobić

[pieleszka]

Telik te rolety są świetne!! takie coś chciałabym miec właśnie kiedyś w mieszkaniu, jak już znajdziemy z mężem "te idealne i jedyne" (intensywnie szukamy...)

co do rowerków - my się przymierzamy żeby Hani kupić teraz biegówkę na zająca może teraz wypali (bo na drugie urodziny chcieliśmy, ale ona olała temat...). a mąż czeka aż wiosna wróci, żeby w końcu wybrać się z Hanką na rowerową wyprawę na place zabaw. póki co rowery nasze w garazu, bo za oknem d.upa... przed chwilą dosłownie grad sypał!

Iwa fajne kapeluszki dokąd lecicie??

Brumku to późno macie rekrutację przedszkolną... u nas wyniki 2 kwietnia. prosimy o kciuki

Marinko super, że Igor przyjęty! na zapas się nie zamartwiaj, jakoś to będzie z tym przedszkolem...

Gomra fajnie firanki wyszły na plus mają to, że takie proste, jednolite, bezwzorkowe.

witam
zapracowana jestem. mam szalony okres w robocie czytam Was, ale odpisac nie mam kiedy. w domu mój wysłużony laptop padł i został mi kontakt z netem przez tablet...a z niego pisać nie znoszę....

[aania_20]

Napisane przez AgaGuernsey

A wiecie, ze ja uwielbiam Antka nosic na rekach? Oczywiście nie robie tego jakos nagminnie i on sam tego nie nadużywa (woli gonic na własnych nozkach), ale jak mam okazje, to go biore. Jakos mam swiadomosc, ze za chwile już będzie za ciezki i mi się smutno robi...

Bo to fajna sprawa jest Też lubię, nawet bardzo, choć po dłuższej chwili ręce chcą odpaść

Napisane przez brumek

Aniu - a pokażesz postępy z budowy? Bo już tyle czasu minęło. Pewnie wszystkobgotowe z zewnątrz, co? A wnętrza sama wymyślasz, czy razem, czy kogoś się radzicie?

Nie ma co pokazywać Serio. Z zewnątrz nie robiliśmy nic więcej, teraz robią wewnątrz instalacje, więc na razie efekty mało widoczne A co do wnętrz, to na razie kuchnie oglądam, bo czuję że z tym będzie największy problem Ale generalnie szukam w necie różnych pomysłów, sama nie jestem na tyle zdolna

Napisane przez pieleszka

Brumku to późno macie rekrutację przedszkolną... u nas wyniki 2 kwietnia. prosimy o kciuki

To ja już trzymam!

[AgaGuernsey]