Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

[zuzulka_89]

Napisane przez meryy82

super jest ten leżaczek!!!!



albo w szpitalu ją zagłodzili



o jak były skurcze powyżej 50%, to znak, że za chwilę się rozkręci, tak mówiły położne w szpitalu i jedna dziewczyna takie miała jednego dnia, nie regularne ale pojawiały się powyżej 50% a drugiego dnia popołudniu urodziła.

To ja jestem mega odporna. W zeszłym tygodniu miałam na ktg skurcze do 60% co 8-10 min i co? Nadal się bujam w dwupaku. Tż pogroził Małemu i powiedział, że jutro idziemy na ktg spr co i jak.

[meryy82]

widziałyście pojawiły się przyszłe mamy majowe, trochę poczytałam, a tak niedawno to my zaczynałyśmy, testy ciążowe, pierwsze wizyty u lekarza. I wydaje mi się, że ten początek to był tak niedawno.

A my zaraz będziemy mieć ostatni wątek i przejdziemy na odchowalnię
ja tu się wzruszam, a mi brzuszek twardnieje i zgaga mnie dopadła

[Kissmisiaa]

A ja chodzę w kąta w kąt i jakimś dziwnym trafem wchodzę do kuchni
I co chwila ruszam gębą

[meryy82]

Napisane przez zuzulka_89

To ja jestem mega odporna. W zeszłym tygodniu miałam na ktg skurcze do 60% co 8-10 min i co? Nadal się bujam w dwupaku. Tż pogroził Małemu i powiedział, że jutro idziemy na ktg spr co i jak.

bo jak mawiają zawsze muszą być jakieś wyjątki, ale spokojnie doczekasz się, skoro pojawiają się już takie skurcze, to znaczy, że macica pracuje.

[CienSkrzydla]

Dziwna noc... Chce mi się spac a nadal nie mogę, wiatr wieje jak szalony, taki prawdziwy halny, ja niespokojna, pies ciągle przychodzi do sypialni i wtula się we mnie, brzuch delikatnie pobolewa...
Czyzbym rano miała zameldować się wam z porodowki...?
Dziwnie się czuje a i synus spokojny cały dzień...

Kolorowych snów kochane

[agu23gda]

A ja wlasnie karmie Ewcie i faktycznie mocno wieje. W dodatku przez suche juz liscie brzmi jeszcze glosniej i przerazliwiej...

[party_girl7]

Widzę ze nie ma chętnych na prowadzenie wątku wiec założyłam nowy, jak urodze to najwyżej będzie aktualizacja raz w tygodniu i tyle

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=830294

[Panna Izabela]

Przenoszę

[Mediona]

Witam sie

[petel]

Hej, dziewczyny, dziękuję za gratulacje
Nie odzywam się wcale, a podczytuje tez rzadko kiedy. Nie mam czasu na nic. Podziwiam te, które są w stanie jakoś się zorganizować, mi to kompletnie nie idzie. Od wtorku jesteśmy w domu, ja mam problem z laktacja i na karmienie schodzi strasznie dużo czasu. Jest już lepiej, na szczęście w szpitalu była świetna położna laktacyjna.
Gratuluję wszystkim mamusiom, trzymam kciuki za te, które jeszcze nimi nie są. Podziwiam zorganizowane i łącze się w bólu z tymi, które nie mają czasu nawet umyć zębów
Jak znajdę moment dodam opis porodu, choć w sumie to nie wiem, czy kogoś zainteresuje (standardowe cc)