|
Notka |
|
Makijaż - pytania do wizażystki Miejsce, w którym rozmawiamy o wizażu, stylizacji, kosmetykach kolorowych oraz trendach w makijażu. Masz pytanie? Zadaj je wizażystce. |
|
Narzędzia |
2008-06-01, 15:55 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 29
|
Problem z rodzicami ... :(
Nie wiem czy pisze ten temat w odpowiednim rozdziale ale musze sie poradzić bo nie wiem czy to ma sens ... Jestem jeszcze młoda i nie wiem czy ta strona jest dla osob w moim wieku ... Ale koleżanka mi powiedziała, że tutaj są bardzo dobre rady, a nie wiem do kogo mam sie zlecić ... Mam 13 lat ... Na swój wiek jestem dość wyrośnieta i czesto ludzie dają mi po 15, 16 lat ... Chodzi mi o malowanie ... Ogólnie szczerze mówiąc lubie być naturalna ... Ostatnio na działce wziełam od koleżanki pare kosmetyków i pomalowałam sobie jedynie oczy (nie za mocno) ... no i usta błyszczykiem ale do błyszczyków na szczescie moja mama nic nie ma ... Gdy przyjechali moi rodzice mama od razu zaczela gadac ze jestem za młoda, że chce wyglądać na starszą i że maluje sie bo chce sie podobac chłopakom ... :/ I teraz mówie naprawde szczerze, że ja poprostu pomalowana czuje sie tak dziewczecą i jakoś tak ładniej ... moja mama jednak tego nie rozumie i cały czas mówi mi to samo ... Teraz maluje sie tylko gdy nie ma mamy ... Ale dla mnie to nie ma sensu, bo w końcu ona to zauważy jak nie zdąze albo zapomne zmyc makijazu... Poradź mi co moge powiedzieć i czy wogóle jest sens ukrywania kosmetykow przed mamą czy może lepiej odpuścic i poczekać jeszcze troche... ?? Chociaz to czekanie wyniesie z 2 lata ... DORADŹ PROSZE !!!
|
2008-06-01, 16:05 | #2 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 3 722
|
Dot.: Problem z rodzicami ... :(
Jeżeli rodzice się nie zgadzają to myślę, że nie ma co się buntowac bo tylko wyjdzie Ci to na gorsze- mama też będzie przeciwko Tobie w różnych innych sytuacjach tak jak Ty jestes przeciwko niej teraz. przyznam Ci, że 13 lat to troszkę wcześnie choc to nie jest uzależnione od wieku tak naprawdę.. ale po co niszczyc sobie cerę , rzęsy itp jak możesz jeszcze troszkę poczekac?
malowanie się to indywidulana sprawa każdej osoby moja mama np do teraz uważa że za mocno się maluję mimo , że jestem już dawno pełnoletnia. jestem osobą która nie ustąpi ale różni ludzie są na swiecie to zalezy tylko od Ciebie |
2008-06-01, 16:06 | #3 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Problem z rodzicami ... :(
W Twoim wieku nie warto sobie 'psuć' cery makijażem. Nie postarzaj się na siłę, bo taka delikatna, dziewczęca cera ma swój urok.
Moim zdaniem wystarczy Ci lekki krem, błyszczyk, ewentualnie rzęsy delikatnie przejechane tuszem. Co innego jeśli masz cerę problemową, trądzik - wtedy warto zaopatrzyć się w jakiś korektor, czy puder, nie mówiąc o kosmetykach pielęgnacyjnych dla takiej cery. Ale wszystko bardzo delikatnie i z umiarem, przyjdzie Ci jeszcze czas na makijaże. |
2008-06-01, 16:14 | #4 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 508
|
Dot.: Problem z rodzicami ... :(
a jaki makijaż chciałabyś sobie robić?
__________________
aktualnie na W. tylko czytam tematy i odbieram pw, nic nie pisze. |
2008-06-01, 16:20 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 6 544
|
Dot.: Problem z rodzicami ... :(
mam corke w Twoim wieku i ... tak samo uwazam jak Twoja mama na malowanie masz czas jeszcze , moze juz nie chodzi o to ze chcesz sie podobac chlopca , ale szkoda tak mlodej cery obciazac juz roznymi kosmetykami
do blyszczyka tez nic nie mam i moja corka uzywa , sama jej nawet kupuje poczekaj z malowaniem troche , przewaznie dziewczynki w Twoim wieku pomalowane wygladaja jak stare malenkie i zamiast je upiekszac makijaz, to je osmiesza.
__________________
"Lubię być kurą domową Do pralki wrzucić problem wraz z głową Pralka pierze, ja nie wierzę w nic Słodko jest nie myśleć o niczym Się zgubić we własnej spódnicy.." |
2008-06-01, 16:20 | #6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 339
|
Dot.: Problem z rodzicami ... :(
Myślę, że w tym wieku możesz sobie odpuścić i dbać raczej o ładny wygląd swej cery bez żadnych 'poprawiaczy'. A jeśli bardzo Ci zależy - delikatny błyszczyk, tusz do rzęs i jakiś krem koloryzujący. Będzie w sam raz
Niestety, rodzice bywają bardzo dziwni w swych poglądach. Ale czasem mają rację. Ja w gimnazjum malowałam się na czarno i farbowałam wlosy, przez co miałam obniżone zachowanie a niektórzy nauczyciele SPECJALNIE zaniżali mi oceny. Nie chciałam jednak ustąpić. Teraz bardzo żałuję. Zastanów się dobrze nad tym |
2008-06-01, 16:28 | #7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 29
|
Dot.: Problem z rodzicami ... :(
Ja do szkoły chodze normalnie bez żadnego tuszu ani innych kosmetykow ... Jedynie w weekendy albo jak jest wolne to delikatnie sie pomaluje : bardzo malo tuszu, tak delikatnie tylko zeby byl malutki efekt (nie lubie bardzo mocno pomalowanych oczu), kredka maluje sie ale to bardzo leciutko i nie zawsze, bo to jakos potrafie sobie odpuścić ... A tak to zawsze cien do powiek, najlepiej w kolorach brazowawych (jaśniejszych ciemniejszych, nie lubie jaskrawych cieni ... ;/) ... No znaczy cien do powiek tez codziennie w wolne dni, bo nie potrafie sie w tym wieku malowac do szkoły ... Mój makijaż jest wogóle delikatny ale moja mama jest uparta mówi, że jak bede starsza ...
|
2008-06-01, 16:40 | #8 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 339
|
Dot.: Problem z rodzicami ... :(
Może zrezygnuj z cieni? Brąz się rzuca w oczy. Natomiast delikatnie pomalowanych rzęs chyba nie zauważy. Poza tym jak już wspominałam kup sobie może jakiś krem rozświetlający, coś co ożywi Twoją buzię, a nie jest żadnym "poprawiaczem" niszczącym cerę.
|
2008-06-01, 17:14 | #9 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 29
|
Dot.: Problem z rodzicami ... :(
HeH dzieki za rady ... ;* Skorzystam z nich napewno ...
|
2008-06-01, 18:05 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: poznań
Wiadomości: 4 843
|
Dot.: Problem z rodzicami ... :(
Jeżeli bardzo Ci zależy na makijażu (oczywiście poza szkołą) może pomocnym argumentem będzie to, że chcesz poćwiczyć. Młode dziewczęta często wyglądają śmiesznie w makijażu właśnie dlatego, że robią go nieumiejętnie. Poproś mamę o pomoc. Może umówicie się, że będziesz malowało się, powiedzmy, raz w tygodniu?
|
2008-06-01, 19:12 | #11 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Milanówek/Warszawa
Wiadomości: 731
|
Dot.: Problem z rodzicami ... :(
Może jakiś delikatnie barwiący filtr?
Jest taki jeden Avene... Zdrowe i w ogóle ; > |
2008-06-02, 21:39 | #12 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 6
|
Dot.: Problem z rodzicami ... :(
jeśli na prawdę fakt, że nosisz makijaż dodaje Ci komfortu to nie musisz w zupełności z niego rezygnować, przecież jesteś w końcu kobietą i nic w tym złego, że chcesz podobać się chłopcom...jednak, oczywiście nie można przesadzać. Ja na Twoim miejscu zaczęłabym negocjować z mamą, może zrezygnuj z tuszu na rzecz pomadki albo delikatnego cienia??, albo na odwrót... Na dyskoteki wtedy mogłabyś umalować się nieco mocniej. Spróbuj porozmawiać z mamą na ten temat, pamiętaj, że twarz jest Twoją wizytówką...
|
2008-06-03, 09:39 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 36 241
|
Dot.: Problem z rodzicami ... :(
wedlug mnie 13 lat na makijaz to za malo, nie podobaja mi sie mlode dziewczyny z makijazem, moze i nawet samym tuszem ale jakos mnie to razi. Sama zaczelam sie dosc wczesnie malowac i wiem ze wtedy mi sie to wydawalo niewiadomo jakie fajne, ale teraz mam prawie 20 lat i nie maluje sie wogole odzwyczailam sie. Zreszta po tych moich malowaniach jak bylam troche starsza od ciebie nic dobrego nie wyszlo bo zniszczylam sobie skore i musialam ja leczyc prawie rok wiec to sie nie oplaca...blyszczyk, pomadka nawilzajaca ok, korektor ok, tusz...jak chcesz, ale faktycznie nie ma sensu ukrywac sie z tym przed rodzicami bo nic dobrego z tego nie wyniknie a moze skonczyc sie klotnia i karami, moze narazie zrezygnuj z tuszu albo kup sobie odzywke do rzes? podobno jest jakas ktora lekko barwi rzesy na czarny
__________________
Dimipedia MASA pięknot z L'oreal - produkty, o których musicie przeczytać! FB, Instagram
|
2008-06-03, 10:10 | #14 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 2 539
|
Dot.: Problem z rodzicami ... :(
W tym wieku zawsze jest tak, że chce się być trochę starszym rozumiem Ciebie, ale i Twoją mamę Również jestem zdania, że powinnaś z mamą porozmawiać i pójść na kompromis. Myślę, że delikatny błyszczyk na ustach nie będzie jej przeszkadzał osobiście odradzam Ci w tak młodym wieku używać cieni, a już na pewno podkładów, pudrów itd. bo one strasznie zniszczą Twoją cerę co do tuszu na rzęsach, to może spróbuj przekonać mamę na taki brązowy, który nie będzie się zbytnio rzucał w oczy, ale ładnie i naturalnie podkreśli Twoje rzęsy. Taki tusz + błyszczyk, myślę, że w Twoim wieku takie połączenie w zupełności wystarczy
|
2008-06-03, 16:25 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: west pomerania
Wiadomości: 3 570
|
Dot.: Problem z rodzicami ... :(
Oj, ja uważam, nawet na tusz jeszcze jest za wcześnie. Nie piszę tego, żeby zrobić Ci na złość i Twoja mama też nie dlatego Ci nie pozwala- poprostu jest to nieodpowiednie. Na wszystko przyjdzie czas, a im wcześniej zaczniesz się malować tym potem szybciej się od tego "uzależnisz". Ja się zaczęłam malować mniej więcej w wieku 15 lat i i tak uważam, że to bardzo wcześnie. Krem, pomadka ochronna (zbyt mocny błyszczyk też moim zdaniem odpada) powinny wystarczyć tak młodej dziewczynce.
|
2008-06-04, 08:15 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: z krainy Królowej Baśni :P
Wiadomości: 3 093
|
Dot.: Problem z rodzicami ... :(
Dziewczyny maja sporo racji...Kazda z nas doradzi Ci zebys poczekała bo masz czas, bo to prawda...A zrozumiesz to moze ,jak bedziesz miała swoja corke..Tak mawiała moja mama.."jak bedziesz miała swoje dziecko to zobaczysz jak to jest" i ma racje..
Poza tym jak widzimy młode, ładne i tetniące zyciem buzki 13-15 latek to az chcialoby sie miec taka buzie...taka cere... Błyszczyk moze byc, bezbarwny, lekko rozowy czy perłowy, ale cienie, podkłądy, fluidy zdecydowanie odradzam.. Nie dodawaj sobie lat za wczesnie...bo jak przyjdzie czas to bedziesz chciala sie odmładzac a to jest znacznie trudniejsze Pozdrawiam. |
2008-06-05, 14:58 | #17 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 29
|
Dot.: Problem z rodzicami ... :(
Spróbowałam pogadać z mamą i ustaliłam, że w weekendy bd sie malować lekkim błyszczykiem i lekko tuszem ... Niestety żadnych kredek ani cieni ... ;P Ale chociaż cos ... ;] Na dyskoteki jednak moge pomalowac sie i kredku oraz tuszem ... ;] Na reszcie jakaś zgoda ... Dzieki wam za rady ... Pozdrawiam *
|
Nowe wątki na forum Makijaż - pytania do wizażystki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:55.