2009-09-03, 19:13 | #1 |
Zadomowienie
|
Idioci na ścieżkach rowerowych i nie tylko
takiego wątku tu jeszcze chyba nie było, a na innych forach zaraz zaczyna się awantura między rowerzystami a zatwardziałymi kierowcami
w weekend prawie zabiłem małe dziecko, swojej uwadze i kilkunastoletniemu doświadczeniu w jeździe rowerem po Warszawie zawdzięczam to, że nie mam go na sumieniu - po ścieżce rowerowej na broniewskiego szli sobie beztrosko rodzice z wózkiem, i widziałem ich już z daleka, ale nie wiedziałem (na szczęście jak czegoś nie jestem pewien, to w takich sytuacjach zwalniam), że prowadzą pusty wózek, a malec sobie idzie przed nim, idealnie schowany przed moim wzrokiem. no i jak to dziecko, w najgorszym możliwym momencie wyskoczył mi prosto pod koła.. jak już zażegnałem niebezpieczeństwo to posłałem kilka niezłych bluzgów pod adresem rodziców, a mądry tatuś jeszcze chciał się ze mną lać, że mu prawie dziecko zabiłem. szkoda, że się spieszyłem, bo nie miałem czasu na zabawy w policję i wyjaśnianie kto tu jest deklem i nie powinien mieć dzieci :/ nie męczy mnie z tego powodu sumienie, bo to nie pierwsza taka sytuacja z moim udziałem, ale tak się zastanawiam skąd się biorą tacy ludzie, i czy nie ma na nich żadnego bata. nie wiem, jakieś egzaminy z bycia odpowiedzialnym rodzicem czy coś w tym stylu. albo pokazy filmów z nagranym potrąceniem pieszego przez rowerzystę i skutkami takiej kolizji (raz w życiu widziałem, nie polecam)... do tego dziś trafiłem na taki wpis na blogu jednego z warszawskich rowerzystów: http://www.pancygaro.fotolog.pl/skut...omentarze.html i już mi kompletnie ręce opadły. a policja łapie za przejeżdżanie przez pasy, nawet jeśli rowerzysta się porusza z prędkością pieszego, jedzie skrajnie z boku i nie stwarza najmniejszego zagrożenia na drodze... nie wiem, może to tylko w moim mieście takie zdziczenie panuje...
__________________
Nie próbuj dyskutować z kretynem, bo najpierw sprowadzi Cię do swego poziomu, a potem wykończy doświadczeniem... |
2009-09-03, 19:23 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 3 851
|
Dot.: Idioci na ścieżkach rowerowych i nie tylko
też nie raz miałam takie sytuacje, ale muszę przyznać, że wcześniej też traktowałam ścieżki tak samo jak chodnik, dopiero od kiedy sama się zmotoryzowałam na 2 kółka, zauważyłam problem i już oczywiście nie chodzę po ścieżkach, wiem, wstyd
w sumie nie wiem, z czego to się bierze |
2009-09-03, 19:30 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 732
|
Dot.: Idioci na ścieżkach rowerowych i nie tylko
też mnie to leczy niesamowicie. jak rowerzysta jedzie bulwarem gdyńskim to ma wąski pas, ludzie mają trzy razy szerszy do chodzenia. jak jedziesz to zazwyczaj się rozpędzasz, a tutaj dzieci biegają w każdą stronę...
__________________
Kto sieje wiatr ten zbiera burze
|
2009-09-03, 19:39 | #4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Neverwhere
Wiadomości: 1 283
|
Dot.: Idioci na ścieżkach rowerowych i nie tylko
oceniając szanse przeżycia, zwykle pytam takich inteligentnych inaczej "rower? czy tylko pedał?" czasem się domyślają o co mi chodzi i złażą na chodnik, czasem ich to w ogóle nie rusza i maszerują dalej ścieżką rowerową.
nawet mieliśmy narysowane "zwłoki" na ścieżkach i nic to nie dało. nie bardzo wiem co można by z tym zrobić skoro nie ma żadnych kar za to. a równie dobrze mogliby chodzić po ulicy w tym samym czasie.
__________________
"To, że zwierzę jest duże, nie oznacza, że nie potrzebuje czułości. Jakkolwiek duży Tygrys się wydaje, potrzebuje tyle czułości, ile Maleństwo." on Tygrys, ja Maleństwo
|
2009-09-03, 20:30 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 7 281
|
Dot.: Idioci na ścieżkach rowerowych i nie tylko
Wątek dla mnie. Jeździłam rowerem do szkoły codziennie i takich idiotów była masa. Czy tak trudno zrozumieć co oznacza namalowany rowerek ?!
Niestety mój rower jest stary i nie mogłam w nikogo wjechać, choć miałam ochotę. I nie wstyd mi się przyznać, że nie raz, nie dwa po prostu się rozpędzałam i walnęłam jednego czy drugiego z wysuniętego łokcia. Niech się jeden z drugim bęcwał nauczy, że jak ma obok chodnik dwa razy taki jak ścieżka to ma po nim leźć, a nie ja mam dzwonić i prosić, żeby mnie przepuścił w miejscu w którym to JA jestem uprawniona jechać.
__________________
Denerwować się to mścić na własnym zdrowiu za głupotę innych. |
2009-09-03, 20:42 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 3 415
|
Dot.: Idioci na ścieżkach rowerowych i nie tylko
Ja ostatnio jechałam sobie ścieżka rowerową i w pewnym momencie mi pod koła dorosły mężczyzna wyskoczył..
Jak go w ostatniej chwili ominęłam to zaczął krzyczeć za mną, że jeździć nie potrafię i takie różnee.. No przepraszam bardzo ale to jeego wina była ;/
__________________
"Wyrzuć ten gniew i wyrzuć tę złość!" Wyszukiwarkoholiczkaa. |
2009-09-03, 20:55 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 5 275
|
Dot.: Idioci na ścieżkach rowerowych i nie tylko
Niedaleko mnie wybudowano spore osiedle, przez które codziennie przejeżdżam w drodze na uczelnię. Nowiutkie ulice i oczywiście ścieżki rowerowe, które są oddzielone od chodnika pasem zieleni. Ale nie wiedzieć czemu ludzie zamiast po chodniku łażą po ścieżce rowerowej :/ W sumie kiedyś zrobiłam taką obserwację, że ścieżki rowerowe są robione z czerwonej kostki i może kolor przyciąga pieszych?? Cóż, takich ludzi omijam z boku, ale wystawiam łokieć, żeby mocno szturchnąć. Często się bez wyzwisk nie obejdzie i zawsze obiecuję, że następnym razem po prostu wjadę na chama. Zamierzam kupić trąbkę, bo od znajomego słyszałam, że przynosi całkiem niezłe efekty i mniej idiotów łazi po ścieżkach rowerowych.
|
2009-09-03, 21:55 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 732
|
Dot.: Idioci na ścieżkach rowerowych i nie tylko
haha kolor przyciąga pieszych no cóż, nawet koty potrafią przed nami uciec a ludzie nie potrafią tego zrozumieć...
__________________
Kto sieje wiatr ten zbiera burze
|
2009-09-03, 22:01 | #9 | |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Idioci na ścieżkach rowerowych i nie tylko
Cytat:
A jak rowerzyści jeżdżą po chodniku, to co mam im zrobić? Patyki w szprychy wtykać, a niech się jeden z drugim wyrżnie...? A jak po chodniku nie da się iść bo jeździ stado rolkarzy? To co im powinnam zrobić? Hm, może rozciągnę stalową linkę w poprzek i usiądę na pobliskiej ławce, by patrzeć z dumą na efekty mojej "lekcji" |
|
2009-09-03, 22:03 | #10 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 167
|
Dot.: Idioci na ścieżkach rowerowych i nie tylko
właśnie .
Ostatnio przerzuciłam się na rower i niestety takich przypadków jest mnóstwo. Naprawdę nie potrafię zrozumieć jak można chodzić po ścieżce rowerowej (a z dzieckiem to w ogóle, kompletna nieodpowiedzialność) kiedy obok jest normalny chodnik, a pomiędzy jeszcze pasmo zieleni, które rozdziela. No po prostu nie potrafię tego pojąć. Wczoraj wkurzyłam się już na maksa. Jadę po ścieżce, a przedemną facet karmi sobie gołębie na ścieżce . Musiałam się oczywiście zatrzymać, bo gołębie, ani myślały uciekać . Facetowi oczywiście posłałam wiązankę, ale nie przejął się i po moim odjeździe karmił dalej Lexie: nie ma co porównywać jednego z drugim. Rowerzyści jeżdzą po chodniku kiedy nie mają wyboru. Jak żyje, nie widziałam jeszcze rowerzysty poruszającego się po chodniku kiedy zaraz obok ma ścieżkę tylko po to, żeby zrobić na złość pieszym Edytowane przez cochonnetta Czas edycji: 2009-09-03 o 22:11 |
2009-09-03, 22:21 | #11 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 323
|
Dot.: Idioci na ścieżkach rowerowych i nie tylko
Częsty problem:O
Cytat:
Cytat:
Żeby nie było, że jestem jednostronna, to ostatnio para na rowerze mało mnie nie rozjechała, ponieważ podjechał autobus i (nie rozglądając się na boki) podeszłam metr do otwartych drzwi. Szczerze, to nawet nie wiem, czyja to była wina: moja (bo się nie rozejrzałam przed poruszeniem się z miejsca) czy ich (bo łatwo się domyślić, że osoba stojąca na przystanku autobusowym może zechcieć wsiąść do autobusu). Nie było tam żadnej ścieżki rowerowej, zwykły, dosyć wąski (i niepopularny wśród rowerzystów) chodnik.
__________________
1. Anonimowość w internecie to mit. 2. Wszystko wrzucone do internetu zostanie w nim na zawsze. 3. Jeżeli wyśmiewasz czyjś błąd ortograficzny to znaczy, że nie masz argumentów. Rozsądek przede wszystkim.
Pisz poprawnie zamiast szukać wymówek...! ...albo chociaż się staraj - tak jak ja Edytowane przez panierrka Czas edycji: 2009-09-03 o 22:42 |
||
2009-09-03, 22:39 | #12 | |
biegam dla Zabawy
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 5 181
|
Dot.: Idioci na ścieżkach rowerowych i nie tylko
Ludzie chodzący po ścieżce dla pieszych to przegięcie, nie ma co dyskutować.
Cytat:
Nie raz widziałam jak rowerzyści się wyprzedzają kosztem chodnika dla pieszych. I nie ważne, że śmignie tak, że zahacza prawie o ludzi. Druga sprawa to jeżdżenie po chodniku - ok, rozumiem nie ma ścieżki gdzieś trzeba, ale cholera, kultura obowiązuje, i bezsensowne śmiganie między ludźmi na pełnej szybkości wiadomo jak się musi skończyć. Krakowski przykład - czemu masa rowerzystów nie może zsiąść z roweru żeby poprowadzić go koło Bagateli? Tam jest zawsze masa ludzi, ruch, bo podjezdżają tramwaje. Nieważne - jeden z drugim muszą jechać te kilka metrów. Że to się zwykle skończy jakąś pyskówką czy zderzeniem, nie ważna. Muszą. Wniosek : myślenie najważniejsze |
|
2009-09-03, 22:45 | #13 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Idioci na ścieżkach rowerowych i nie tylko
Wiem, że nie zawsze jest ścieżka, ale wtedy albo niech prowadzą rower po chodniku, albo jadą sobie ulicą. W końcu to pojazd...
Nie raz i nie dwa trafiałam na takich jadących slalomem między ludźmi rowerzystów, raz mnie nawet jakiś zahaczył. Rowerzysta już jest "rozgrzeszony" jak nie ma ścieżki, ale pieszy nie jest jeśli zejdzie na ścieżkę, bo po chodniku jeżdżą np rozpędzeni rolkarze albo nastolatkowie na deskorolkach. Edytowane przez Lexie Czas edycji: 2009-09-03 o 22:47 |
2009-09-03, 22:53 | #14 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Idioci na ścieżkach rowerowych i nie tylko
Cytat:
A dodam że ścieżka najczęściej jest puściutka
__________________
Katalogi Oriflame PDF: 14: http://www.gg.pl/dysk/ImDookFYgLASI2...24_2015_14.pdf 15: http://www.gg.pl/dysk/i-JNRz6lj1ESiu...24_2015_15.pdf |
|
2009-09-04, 01:12 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Idioci na ścieżkach rowerowych i nie tylko
no coz wielu rodzicow w tym kraju nie pilnuje pociech i ogolnie zachowuje sie agresywnie. Jak jezdzimy ze znajomymi na rolkach to rozwiazujemy to w ten sposob, ze przychodzimy po 20 pojezdzic zakladajac ze wtedy grzeczne dzieci spia i nie beda sie paletac pod nogami.
Ja roweru bym nie uzywala jako srodek lokomocji w zadnym miescie - po prostu polskie realia sa zbyt brutalne - a predko to sie chyba nie zmieni. Ekologia ekologia a ja lubie sie czuc bezpiecznie. |
2009-09-04, 07:29 | #16 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 740
|
Dot.: Idioci na ścieżkach rowerowych i nie tylko
Ja jeżdżę po chodniku rowerem, kiedy nie mam innego wyjścia. I nie będę jeździć po ulicy, boję się samochodów, a życie mi jeszcze miłe. Ale to nie na temat.
Też mnie krew zalewa kiedy ludzie chodzą po ścieżce dla rowerów, a zdarza się to niestety niezwykle często. Jeszcze mi się nie zdarzyło, by na moje słowa, że to ścieżka dla ROWERÓW, nie było agresywnej reakcji i wiązanki. A jakie jest oburzenie, kiedy śmiem na nich dzwonkiem podzwonić... Ale rowerzyści też mnie często denerwują, to fakt. Pamiętam, jak pojechałam do Niemiec i przeżyłam szok. Tam jest więcej rowerzystów niż pieszych i po prostu dzwonią na Ciebie non stop i krzyczą, żebyś się przesunął, choćbyś szedł sobie spokojnie prawą stroną chodnika (Działo się to na północnym-wschodzie, niedaleko polskiej granicy). Zauważyłam, że ludzie u mnie w mieście często chodzą po ścieżce, bo jest wylana z asfaltu (czy czegoś podobnego), a nie kostki. Może im wygodniej, szczególnie z wózkiem. Kultura obowiązuje w obie strony, ale ludziom niestety jej brak
__________________
|
2009-09-04, 07:50 | #17 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 5 240
|
Dot.: Idioci na ścieżkach rowerowych i nie tylko
Cytat:
a może rodzice traktują wózki jako pojazdy i dlatego łażą po ścieżkach? |
|
2009-09-04, 09:30 | #18 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 134
|
Dot.: Idioci na ścieżkach rowerowych i nie tylko
Też mam problem z istotami na ścieżce rowerowej bez roweru Najlepsze są takie dziewczyny typu róż, piórka i mini, żeby stringi było widać, a często i cellulit W szpileczkach sobie popylają po ścieżce, żeby obcasik w szparkę między płytkami chodnika nie wpadł. A zadzwoń dzwonkiem czy krzyknij "przepraszam" (choć nie wiem za co, bo jadę po ścieżce, do czegoś ona kurczę służy), to nie będziesz wiedzieć jak się nazywasz - w ciągu kilku sekund będziesz osobą o lekkich obyczajach, niedowidzącą lub kompletnie ślepą i nie czułą na innych użytkowników ścieżki. Istotki z wózkami też są dobre - pojazd ma kółka, to ma po ścieżce jechać. Rowerzyści nie mają łatwego życia u nas. Na ulicy niebezpiecznie, bo kierowca nie zauważy mimo tego, że możesz mieć żarówiasty rower, kamizelkę i jasne ubranie - i tak Cię nie zauważy albo będzie tak trąbił, że sam zsiądziesz z dwóch kółek i weźmiesz rowerek grzecznie pod pachę i jeszcze będziesz zmuszony przeprosić kierowcę, że jedziesz po drodze. Cóż, taka mentalność w naszym pięknym kraju. Aż żal na to patrzeć....
__________________
15 |
2009-09-04, 10:13 | #19 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 664
|
Dot.: Idioci na ścieżkach rowerowych i nie tylko
Cytat:
co do "odpowiedzialnych" rodzicow. uwielbiam jak matki z dziecmi w wozkach przechodza w niedozwolonych miejscach, wyskakuja pod samochod albo wchadza na jazdnie na czerwonym swietle. widac, ze bardzo im zalezy na pozbyciu sie pociechy
__________________
tyle rzeczy do sfotografowania, a tak mało czasu... -15kg! |
|
2009-09-04, 10:24 | #20 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 035
|
Dot.: Idioci na ścieżkach rowerowych i nie tylko
Cytat:
I jedzie taki rowerzysta na pełnym gazie i prosto w grupę takich ludzi i z łokcia. Trafił moze z osmioletnią dziewczynkę prosto w oko. No dobra, rozumiem rowerzystów - malo jest ściezek itd. Ale czy trzeba tak NA CHAMA? A jak masz buspas, po którym jedzie samochód osobowy, to co idąc tą logiką, to akceptowalne byłoby gdyby kierowcy autobusów też w takich wjeżdżali, bo PRZECIEŻ TO ONI SĄ UPRAWNIENI... |
|
2009-09-04, 10:58 | #21 | |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Idioci na ścieżkach rowerowych i nie tylko
Jak ktoś się boi jeździć po ulicy, to niech nie jeździ wcale... To jest JEGO problem, zdaje się? Nie znoszę szczerze rowerzystów zasuwających po chodnikach, potrącających ludzi albo dzwoniących na wszystkich żeby im z drogi schodzili. Albo jest ścieżka rowerowa, albo ulica bo z tego co wiem w mieście ograniczenie prędkości mamy do 50-60km/h w większości miejsc?
Cytat:
Ja też się boję jechać ulicą, ale to nie znaczy że będę wjeżdżać na chodnik. |
|
2009-09-04, 11:36 | #22 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 7 281
|
Dot.: Idioci na ścieżkach rowerowych i nie tylko
Cytat:
---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:34 ---------- Cytat:
__________________
Denerwować się to mścić na własnym zdrowiu za głupotę innych. |
||
2009-09-04, 11:51 | #23 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 26
|
Dot.: Idioci na ścieżkach rowerowych i nie tylko
Cytat:
A przecież wystarczy jechać trochę wolniej i można by uniknąć wielu niebezpiecznych sytuacji. A już podejście, że "z łokcia to się jeden z drugim nauczy" mówi samo za siebie. I jeszcze mam uwagę do twórcy wątku: Tak jak kierowca auta musi w czasie jazdy być skoncentrowany na prowadzeniu, bo zawsze może mu wyskoczyć dziecko pod koła, tak samo wy drodzy rowerzyści powinniście używać wyobraźni a nie traktować ścieżkę rowerową jak trasę wyścigu formuły jeden. |
|
2009-09-04, 12:26 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 764
|
Dot.: Idioci na ścieżkach rowerowych i nie tylko
Przyznaję się bez winy, że czasem zdarzało mi się paradować po ścieżce rowerowej w mojej okolicy. Co prawda rozglądając się na boki, schodząc rowerom z drogi ( i tak rzadko jeżdżą wieczorami ).
Teraz (od dłuższego czasu) tego nie robię! Jakiś Wielki Myśliciel scieżkę usytuował tam, gdzie większość pieszych musi skręcać, do domostw i innych takich, więc chociażby z musu przechodzą na drugą stronę, zaś chodnik jest po drugiej stronie ulicy, przy samiutkim lesie i jedyny zjazd jest... do lasu. Nie lubię pieszych na ścieżkach rowerowych i rowerów na chodnikach/trotuarach.
__________________
|
2009-09-04, 12:28 | #25 |
Raczkowanie
|
Dot.: Idioci na ścieżkach rowerowych i nie tylko
Temat rzeka.
Zgadzam się, że piesi na ścieżce, gdy obok pusty chodnik to standard i absurd i tak być nie powinno. Ale jednak rowerzyści w mieście (w moim przypadku centrum Szczecina) to horror, bo sama zostałam raz prawie na chodniku rozjechana przez kolesia, który tak pędził, że stał na rowerze, nie siedział. Jeśli pieszy jest głupi i idzie po ścieżce to rozjeżdżanie go lub uderzanie jest również objawem conajmniej głupoty, jeśli nie po prostu chamstwa. Po co zniżać się do poziomu nieodpowiedzialnych pieszych? Są kierowcy, rowerzyści i piesi. Porozumienia nie będzie, bo ludzie nie porozumiewają się w żadnej dziedzinie, zawsze znajdzie się jakiś nieustępliwy. |
2009-09-04, 12:37 | #26 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 434
|
Dot.: Idioci na ścieżkach rowerowych i nie tylko
Cytat:
A ze ludzie chodzą po ścieżkach, to fakt. W moim miescie jednak większym problemem jest brak kultury rowerzystów. Edytowane przez larva Czas edycji: 2009-09-04 o 12:40 |
|
2009-09-04, 12:50 | #27 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Idioci na ścieżkach rowerowych i nie tylko
To jest w ogóle problem braku kuktury.
Bo pal licho, jesli rowerzysta jadąc ścieżką rowerowa widzi z daleka kogoś na ścieżce, zatrąbi czy też zadzwoni, delikwent usunie sie irowerzysta spokojnie przejedzie. Tylko w takich sytuacjach zwykle wygląda to tak: - rowerzysta trąbi w ostatniej chwili i mało nie rozjeżdża człowieka - człowiek idący ścieżką rowerowa glupio komentuje albo sie rzuca, że ze ściezki musi zejść. Natomiast przypadek opisany przez Maćka zasługiwal na wezwanie policji, bo rodzice zachowali się jak nieodpowiedzialni kretyni. A tatuś najwyraźniej uważa się za Rambo. Kilkusetzłotowy mandacik i z wielkiego pana pieniacza robi się zaraz zajączek żebrzący "ale mnie nie stać na taki mandat, za co zapłacę rachunki".
__________________
Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL) https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655 |
2009-09-04, 13:50 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 768
|
Dot.: Idioci na ścieżkach rowerowych i nie tylko
Jak jade ścieżka rowerową i ida po niej ludzie to podjeżdżam i dzwonie na nich i często zwracam uwagę, że to ścieżka rowerowa, zwłaszcza jak mi sie ktos zaczyna burzyć.
W moim mieście nie używam roweru jako srodka transportu, bo nie wszedzie sa ścieżki a po chodniku jeździć nie będę, bo chodnik nie jest dla rowerów a po ulicy sie boje. AJk juz sie wybieram gdzies na rower to musi byc scieżka. Nigdy nie chodze po ścieżce rowerowej. Straz miejska powinna dawac za to pieszym mandaty to moze by sie nauczyli. A jako kierowce wkurza mnie jak na światłach rowerzyści podjeżdżaja do pasów(jadąc chodnikiem) i w ostatniej chwili sie zatrzymują(a wcalenie wygląda to tak jakby miał sie taki zatrzyamć) i ja po hamulcach muszę dawać, bo sie boję, ze mi taki wyskoczy. I denrwujące jest to jak sobie przejeżdżaja przez pasy a nie mogą, bo powinni przeprowadzic rower. Tam gdzie ścieżka rowerowa przechodzi przez ulicę ja się roweru spodziewam a tam gdzie widze pasy spodziewam sie pieszego, także nigdy nie zgodze sie z tym, ze rowerzysta nie powinien dostawac mandatu za przejżdżanie przez pasy w tempie pieszego.
__________________
Ślub |
2009-09-04, 14:01 | #29 | |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Idioci na ścieżkach rowerowych i nie tylko
Cytat:
Niektórzy to patrzą tylko na czubeczek własnego nosa... |
|
2009-09-04, 14:24 | #30 |
ćwir ćwir
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 10 483
|
Dot.: Idioci na ścieżkach rowerowych i nie tylko
Rowerzyści też nie są tak całkiem i do końca "czyściutcy". Prawie codziennie bywam nad Wisłą warszawską między gdańskim i śląsko-dąbrowskim. Przez całą długość (i dalej też) (nie wiem ile to może być-1km,1,5km?) jest ścieżka rowerowa i szeroki deptak dla pieszych. I jak chodzę tam od trzech lat tak może ze dwadzieścia razy widziałam rowery na ścieżce rowerowej. Wszyscy jeżdżą deptakiem, tam gdzie chodzą ludzie i biegają dzieci. Dodam, że ścieżkę i deptak dzieli metr trawki i krzaczków. Ale przecież deptak ma jakieś 10m szerokości, a ta ścieżka tylko 2m, co się będą męczyć...
__________________
Moje książki na wymianę: KLIK! Edytowane przez Ćwirka Czas edycji: 2009-09-04 o 14:28 |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:22.