Torbiele na jajnikach - wątek zbiorczy

[nuutricia]

Napisane przez majeczka0123

Jak najbardziej torbiel może opóźnić miesiączkę. Leżałam w szpitalu z torbielą na obserwacji w razie gdyby pękła.



Ogólnie mam pcos. I już kiedyś torbiel miałam. tylko na prawym jajniku. Teraz w szpitalu była na lewym. gin mi przepisała tabletki anty. Skończyłam jedno opakowanie i czekam na krwawienie z odstawienia. Ale na razie cisza (3-ci dzień po odstawieniu).

Jeszcze jedno opakowanie będę brać. Zastanawiam się czy to pomoże na te torbiele, gin mówi że powinno to wyciszyć jajniki i unormować ich pracę. Czy ktoś miał taką sytuację ? Biorę Sidritellę.

Jakie masz objawy PCOS?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[majeczka0123]

Napisane przez nuutricia

Jakie masz objawy PCOS?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

wielotorbielowatość jajników, duża objetość jajników, nieprawidłowy wynik LH do FSH, nieregularne miesiączki, cykle bezowulacyjne. Ogólnie jeszcze miałam zbyt wysoką prolaktynę (brałam bromergon i niedługo badam czy spadła), i za niski progesteron.
jeszcze warto sobie zrobić badanie na insulinę (ja tego nie robiłam jeszcze, ale zrobię).

[nuutricia]

Napisane przez majeczka0123

wielotorbielowatość jajników, duża objetość jajników, nieprawidłowy wynik LH do FSH, nieregularne miesiączki, cykle bezowulacyjne. Ogólnie jeszcze miałam zbyt wysoką prolaktynę (brałam bromergon i niedługo badam czy spadła), i za niski progesteron.

jeszcze warto sobie zrobić badanie na insulinę (ja tego nie robiłam jeszcze, ale zrobię).

Miałam kilka dni temu robione badania do prawa jazdy i miałam między innymi badany cukier i lekarza trochę zaniepokoił wynik, kazał mi na to zwrócić uwagę, bo był za wysoki. Do tego to plamienie jak przy torbieli, brak okresu i zaczęłam troszkę czytać na ten temat. Między innymi właśnie PCOS zwrócił moją uwagę. No nic, muszę się wybrać do lekarza, miałam to zrobić zaraz po miesiączce, ale że się nie pojawia to zaczekam jeszcze prze weekend i umówię w przyszłym tygodniu do ginekologa i może zrobię test obciążania glukozą.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[majeczka0123]

Napisane przez nuutricia

Miałam kilka dni temu robione badania do prawa jazdy i miałam między innymi badany cukier i lekarza trochę zaniepokoił wynik, kazał mi na to zwrócić uwagę, bo był za wysoki. Do tego to plamienie jak przy torbieli, brak okresu i zaczęłam troszkę czytać na ten temat. Między innymi właśnie PCOS zwrócił moją uwagę. No nic, muszę się wybrać do lekarza, miałam to zrobić zaraz po miesiączce, ale że się nie pojawia to zaczekam jeszcze prze weekend i umówię w przyszłym tygodniu do ginekologa i może zrobię test obciążania glukozą.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

brązowe plamienia bardzo często mi się zdarzały. Za to jak tylko zaczęłam brać anty to mam codziennie brązowe plamienia. Teraz mnie pobolewa brzuch jak na @ czekam na krwawienie z odstawienia i mam jak na razie większą ilość brązowego śluzu.

To warto udać się do gina i porobić badania

[nuutricia]

Właśnie wróciłam od lekarza. Dowiedziałam się jedynie, że mam torbiel, bo nie doszło do owulacji. Nie wiem na którym jajniku, ani jaka duża... Jestem zła na siebie, bo z nerwów zapomniałam zapytać o to, a lekarz też nic nie powiedział. Dostałam skierowanie na badanie krwi, a dokładnie markery nowotworowe na jajniku i hormony HCG.
Jednak nic nie wspomniał na temat ciąży na wizycie, jedynie czy robiłam testy. Przepisał mi tabletki, a dokładnie Orgametrill, na ulotce pisze, że jest przeciwwskazane brać je w ciąży, niby testy ciążowe wyszły negatywnie. Czy któraś z Was brała kiedyś ten lek? Mam go brać 2 razy dziennie po jednej tabletce tylko właściwie nie wiem na co go mam, czy na bolesne miesiączki, czy na wywołanie miesiączki, czy na torbiel... Głupio zrobiłam, że nie zapytałam, ale lekarz też był mało rozmowny, mam wrażenie, że robił mi łaskę, że mnie przyjął, ale mam przyjść z wynikami, więc dopytam o wszystko...

[petrolheadgirl]

Hej, też mam problem z torbielami. We wrześniu 2017 roku pękł mi torbiel, który miał 7 cm. Nie wiedziałam o nim, ponieważ nie chodziłam do ginekologa, bo nie miałam takiej potrzeby. Nic mnie nie bolało, okres miałam normalnie, od zawsze obfity i bolesny. Brałam leki przeciwbólowe i jakoś dało się przeżyć. Wracając do torbiela. Pękł. pojechałam do szpitala, nikt nie wiedział co się dzieje, w końcu wzięli mnie na stół operacyjny i miałam laparoskopie. Torbiela usunęli, wyczyścili wszystko, przy tym miałam również zapalenie otrzewnej i mogłam zejść... No ale szybko doszłam do siebie. Co pół roku miałam chodzić na kontrolę do ginekologa. Po trzech miesiącach poszłam i okazało że znów jest torbiel. W tym samym miejscu. Miał 5 cm. Musieliśmy podjąć decyzję o kolejnej operacji. Tak też zrobiliśmy. Nadszedł dzień przyjęcia do szpitala. Badanie kontrolne i okazało się, że na obu jajnikach są torbiele. Lekarz wezwał ordynatora, ten sprawdził, potwierdził diagnozę. Miała być znów laparoskopia, a stwierdzili, że jednak mnie otworzą poprzez laparotomię, żeby wszystko lepiej widzieć i dobrze wyczyścić. Byłam w szoku, ale cóż, zgodziłam się.. Po operacji zostałam jeszcze tydzień w szpitalu. Było to na początku lipca. Dwa tygodnie po operacji poszłam do kontroli. I co? Znów torbiel 3 cm. Zmieniliśmy leki, bo wcześniej brałam antykoncepcyjne, podobno miały ustabilizować okres i hormony. Teraz dostałam visanne na endometriozę. Wybrałam prawie dwie paczki z trzech przepisanych. Wczoraj tj. 31.08 byłam znów na kontroli. Torbiel ma już 5 cm. Nie wiem co już robić. Ginekolog powiedział, żebym dalej brała leki. I lepiej żeby torbiel nie pękł, bo znów będzie operacja. I nic z tym nie robimy. Czekamy na cud.. Mówi że może zablokujemy jajeczkowanie lub przebije sam torbiela specjalną igłą. Mam się 0szczędzać, nie dźwigać i nie współżyć. Mam 21 lat, nie mam dzieci i jestem przerażona. Boję się że nie będę mogła ich mieć. A lekarza nie zmienię bo podobno jest najlepszy w okolicy. Już nie wiem co robić...

[IzzieSt]

Zdecydowanie zmień lekarza.


Ja też znów się bujam z torbielą
W maju przypadkiem na usg jamy brzusznej lekarz zauważył, torbiel ponad 4cm, byłam u ginekologa jakoś 1-1,5 tyg później, torbiel już była mniejsza. Dostałam duphaston, poszłam na kontrolę miesiąc później i okazało się, że torbiel się powiększyła do 4,5-5cm. Dostałam luteinę i na początku września znów miałam się pojawić na kontroli.
Myślałam, że już jest ok bo przestałam plamić w ostatnim cyklu a tu dziś znów zaczęłam. Oszaleć można
Mam jeszcze luteine na ten cykl a do gina pójdę pod koniec września, już bym chciała jej się pozbyć i potwierdzić na usg że jest czysto bo już mam dość tych wizyt. Mimo, że gina mam super to wkurza mnie to liczenie cyklu, pamiętanie o luteinie itd

[AnaGg]

W badaniu USG (z powodu nieregularnych miesiączek) wykryta została na lewym jajniku torbiel 3,77cm (na zdjęciu usg kulka w połowie czarna w połowie lekko szara) oraz liczne małe torbiele na prawym. Dostałam receptę na Duphaston (2x1 tabletka dziennie przez 7 dni) oraz skierowanie na badania hormonalne i marker Ca125. Po 2 planowej tabletce odczuwam ból w lewym jajniku, przechodzący w pachwinę, wcześniej ból jajnika odczuwałam sporadycznie. Zostałam poinformowana przez lekarza, że jeśli torbiel nie zniknie w po okresie, to konieczna będzie laparoskopia, a jeśli operator zadecyduje inaczej, może być to standardowa operacja i w najgorszym wypadku usuną mi lewy jajnik. Czy ból może być wywołany przyjmowanym lekiem? Czy po Duphastonie torbiel może się wchłonąć? Czy zlecenie wykonania markerów świadczy o tym, że torbiel może być groźna, czy jest to standardowa procedura?Czy miałyście podobną torbiel z opisu usg?

[IzzieSt]

Boże, ale Cię gin nastraszył, załamka.
Jeśli ból się pogorszy to idź pilnie do lekarza bo niestety torbiel może pęknąć. Oszczędzaj się w najbliższe dni, nie ćwicz intensywnie i nie podnoś ciężkich rzeczy.
Jest naprawdę duże prawdopodobieństwo, że torbiel się wchłonie.
Na Twoim miejscu na kontrolę po okresie poszłabym do innego ginekologa bo ten przedstawił Ci najgorszy scenariusz.
Na mnie duphaston nie działa i torbiel mi się powiększyła jak go brałam, za to pięknie mi się wchłaniają na luteinie (a to prawie to samo).
Od miejsca gdzie teraz jesteś z tą torbielą do operacji jest jeszcze 100 kroków.
Twoja torbiel wcale nie jest jakaś duża, moja miała 4,5x5cm a gin mnie nie wysyłał pod nóż tylko spokojnie dał mi leki i kazał się oszczędzać i dać czas żeby się wchłoneła i tak też się stało.

[SchokoBons85]

też mnie raz tak gin nastraszył a torbiela miałam ponoć 5 cm i straciłam tylko 500 zł a torbiel się wchłonął po paru dniach naciągają i tyle, też mówiła że laparoskopia a byłam prywatnie


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AnaGg]

strasznie się wystraszyłam tym co usłyszałam, wręcz od wizyty u lekarza ciągle o tym myślę i nie mogę jeść...tym bardziej się boję, że na tym drugim jajniku są objawy PCOS i jeśli usuną mi lewy jajnik, to mogę mieć duży problem z zajściem w ciąże dodam, że mam 24lata i jeszcze nie rodziłam. Ból w jajniku i pachwinie, o którym pisałam już trochę minął (w sumie od wczoraj, czyli 4dnia tabletki). Z tego co kojarzę ten Duphaston bardziej dostałam na wywołanie miesiączki, niż na torbiel, bo czekamy na badania i ich wyniki. Czy któraś z Was miała podobną torbiel na zdjęciu usg?

[IzzieSt]

Nie usuną Ci żadnego jajnika, daj spokój. Ja pamiętam, że też byłam przerażona jak pierwszy raz się dowiedziałam, że mam torbiel a byłam młodsza od Ciebie i przeczesałam cały internet.
Teraz podchodzę do tego z totalnym luzem. Nie pierwsza torbiel w moim życiu i nie ostatnia.

[Firlejka]

Cześć AnaGg, nie stresuj się
Wiem wiem, łatwo mówić.....

5 lat temu tez miałam torbiel jajnika prawego, niestety niewchłanialną, bo była to torbiel skórzasta, którą trzeba było usunąć operacyjnie. Ja nie miałam żadnych objawów występowania torbieli. Nic mnie nigdy nie bolało, miesiączki miałam regularne, bezbolesne.

W lutym 2014 r. dowiedziałam się, że mam torbiel, o przedziwnej nazwie "potworniak". Domyśl się co podpowiadała mi wyobraźnia i co znalazłam w internetach.... Na operację czekałam aż do kwietnia... z nerwów schudłam ponad 5 kg Ile ja łez wylałam i nerwów straciłam, to masakra... Miałam najczarniejsze myśli, np. że się nie wybudzę po operacji, że mi usuną jajnik, macicę, że mam raka, że nigdy nie będę mieć dzieci..no strasznie ciężki czas dla mnie ;( W szpitalu zajrzałam w swoją kartę szpitalną (informacyjną), a tam rozpoznanie: "nowotwór jajnika" ;( Cała się trzęsłam ze strachu. Lekarze uspokoili mnie, że każda torbiel to nowotwór, tyle że niezłośliwy.
Laparoskopię miałam na początku kwietnia 2014, torbiel wyłuszczono w całości. Całą operację przeszłam bardzo dobrze, szybko wróciłam do normalnego życia.
Dziś jestem szczęśliwą mamą 2 cudownych dziewczynek, a już myślałam, że nie będzie mi to nigdy dane.
Głowa do góry Będzie dobrze

[pink_rabbit22]

Hej dziewczyny
Tydzień temu dowiedziałam się, że na lewym jajniku mam torbiel 5 cm. Zrobiło mi się to w pierwszym cyklu po poronieniu i lyzeczkowaniu. Mam przepisane tabletki anty na 3 miesiace. Oby pomogło. Póki co mam ból jak na owulacje. Mam nadzieję, że szybko się wchłonie, bo chcemy starać się ponownie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AnaGg]

dzięki Dziewczyny za dobre słowa :0
jestem straszną panikarą, jeśli chodzi o takie sprawy...te zdenerwowanie mnie wykończy, a to co piszą w internecie i na innych forach właśnie nie polepsza mojego stanu, w ciągu tygodnia już schudłam prawie 2kg, ciągle mam wrażenie, że ją czuje, że mi ciąży, choć właśnie do tej pory nawet nie wiedziałam o jej istnieniu,a przecież nie pojawiła się z dnia na dzień :/

[ginewrona]

Hej!
Ja we wrześniu dowiedziałam się, że mam jeden torbiel na jajniku, mały. W styczniu na wizycie dowiedziałam się, że powstało ich więcej, że jeden jajnik jest policystyczny, drugi niby mniej, ale również. Pojawiły się długie cykle. Co mnie ostatnio zaniepokoiło, to w poniedziałek najpierw poczułam ból podbrzusza, a potem ból przeniósł się na prawą stronę, bolało jak się ruszałam, czy gwałtownie wstawałam, podnosiłam nogę. Dziś mnie już nie boli, ale podbrzusze mam nieco twarde i w tym miejscu które bolało, czuję coś nadal. Zbieram się do lekarza, ale chciałam zapytać, czy któraś z Was miała taką sytuację. Póki co nie leczę PCOS, nie chcę brać tabletek anty.

[Ann96x]

Hej dziewczyny w zeszłym miesiącu poszłam kontrolnie się zbadać. Dzień wcześniej strasznie bolał mnie jajnik, do tego stopnia że nie poszłam na uczelnie. Powiedziałam o tym Pani doktor, zrobiła mi usg i okazalo się że to torbiel endometrialana która ma aż 9 cm. Pani doktor powiedziała że prędzej czy później będę musiała ja wyluszczyc laparoskopia ale teraz przypisze mi 2 opakowania tabletek antykoncepcyjnych które mam brać bez 7-dniowej przerwy po to żeby nie podlewać tej torbieli krwią, zero seksu i wysiłku przez miesiąc i pod koniec kwietnia do kontroli. Pani doktor powiedziała żebym się nie przejmowala bo to nie żadne rozcinanie brzucha tylko zabieg i że leczenie hoemonalne przynosi bardzo dobre rezultaty. No i się nie przejmowalam dopóki nie zaczęłam czytać w internecie o tych torbielach i teraz jestem przerażona. Mam do Was kilka pytań: Czy torbiel endometrialna = endometrioza? Czy torbiel tej wielkości może mi się wchlonac? Czy przy torbieli tej wielkości podczas laparoskopi usuną mi jajnik? Czy jeśli torbiel pęknie to usuną mi jajnik? Czy mogę mieć przez to problemy z zajściem w ciążę? Czy powinnam udać się do innego lekarza i zobaczyć co powie?
Najbardziej przeraża mnie jej wielkość bo czytając fora dziewczyny pisały o 3-5 cm torbielach endometrialnych. Mam 22 lata i nigdy nie byłam w ciąży.

Czytałam też że główny objaw endometriozy to okrutny ból przed i w trakcie okresu. U mnie przebiegało to raczej znosnie, ból nie utrunial mi funkcjonowania. Pierwszego dnia czasami musiałam wziąć 1 tabletkę Ketanolu i na tym się kończyło. Mam bardzo obfite miesiączki, pierwszego dnia na noc muszę stosować tampon i podpaske. Jedyny objaw który powinien mnie zaniepokoic to to że podczas stosunku po orgazmie odczuwam ból, nie zawsze ale większości przypadków. Kiedyś powiedziałam o tym innej lekarce ale powiedziała mi że taka moja uroda więc więcej nie poruszam tego tematu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pink_rabbit22]

Hej,
Ann96x- u mnie była torbiel czynnosciowa 5 cm na lewym jajniku i mam brać właśnie tabletki anty bez 7-dniowej przerwy. Właśnie zaczęłam trzecie opakowanie i za 2 tygodnie wizyta. Mam nadzieję, że się obejdzie bez laparoskopii, bo chce zajść w ciążę. Torbiel zrobiła się po poronieniu. Czytałam, że pomocne jest picie krwawnika na torbiele

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_Nat]

Cześć,

też zmagam się z torbielą na jajniku, a raczej dopiero zaczynam. Mam też torbiele w piersi.

Spodobało mi się, że ginekolog uznał, że najpierw wypróbujemy inne metody poradzenia sobie z tym zanim zleci laparoskopię.

Przepisał mi Mastodynon, znacie? Tym bardziej mnie to pocieszyło, bo skład naturalny - oparty na niepokalanku (niepokalanek pieprzowy jest też po prostu dostępny i taki kupiłam).

Wyposażyłam się jeszcze dodatkowo na własną rękę w krwawnik i sproszkowany korzeń maca i... zobaczymy (pozostaje pilnować systematyczności yh).

Zaciekawiło mnie natomiast, bo wiele z Was pisze o luteinie.. w sumie póki co jej nie dostałam.

Fajnie, że można się wesprzeć

[pink_rabbit22]

Ja też nie dostałam luteiny. Ciekawa jestem czy się choć trochę zmniejszyła ta torbiel. Krwawnik da się przeżyć, jeszcze są polecane oklady z borowiny.
A nie dostałaś tabletek anty?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_Nat]

Napisane przez pink_rabbit22

Ja też nie dostałam luteiny. Ciekawa jestem czy się choć trochę zmniejszyła ta torbiel. Krwawnik da się przeżyć, jeszcze są polecane oklady z borowiny.
A nie dostałaś tabletek anty?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie, nie dostałam tabletek antykoncepcyjnych.
Miałam zrobione badania z krwi, ROMA ok.

[Endo7]

Hej wszystkim,
u mnie również wykryto torbiele endometrialne i to na obu jajnikach, a mam 23 lata. Jedna torbiel jest już spora, bo ma jakieś 8cm. Za 2 tygodnie będę miała wykonywaną laparoskopię. Wcześniej lekarze zapewniali mnie, że praktycznie żadnych skutków ubocznych nie będzie, ale im więcej czytam na ten temat w Internecie to jestem przerażona. Czytałam komentarze kobiet na innych forach, w których mówiły, że po zabiegu jest nawet gorzej, odczuwają ból przez większość czasu (2-3tyg. w miesiącu, niezależnie od tego, czy mają okres). Wszyscy lekarze stwierdzili, że torbiele te trzeba usunąć operacyjnie. Tak naprawdę dopiero teraz zaczynam się bać, że jedyne co mnie czeka teraz w życiu to chroniczny ból. Dodam, że oprócz bólu w czasie okresu nie miałam praktycznie żadnych objawów endometriozy. Czy któraś z Was wie może coś na ten temat więcej, co dzieje się z kobietą już po operacji? Bardzo boję się komplikacji po zabiegu. Z góry dziękuję za pomoc.


Ann96x Postaram się odpowiedzieć na kilka twoich pytań na podstawie tego, czego się dowiedziałam u lekarzy. Mi najpierw kazali poczekać kilka miesięcy od wykrycia, aby sprawdzić czy torbiele się wchłonęły, jednak się nie wchłonęły i stąd operacja. Lekarka mi powiedziała, że torbiele typu endometrialnego raczej się nie wchłaniają. O usuwaniu jajnika żaden z lekarzy mi mało co mówił, a mam torbiele podobne rozmiarem do twoich, więc wydaje mi się, że usunięcie jajnika raczej nie wchodzi w grę, przynajmniej na razie, chyba, że (oczywiście PTFU) sprawa okaże się bardziej skomplikowana i poważna. Możliwe, że w przyszłości wystąpi u mnie taka konieczność, tyle usłyszałam. Mówili mi, że torbiele mogą pęknąć, ale żebym się tym nie martwiła na zapas. Kobiety z endometriozą mają duże problemy z zajściem w ciążę, ale jakieś szanse są. Przed i po zabiegu można zrobić badanie na AMH, czyli rezerwy jajnikowej i z tych badań możesz się czegoś dowiedzieć o szansach na zajście w ciążę. Jedna z lekarek powiedziała mi również, że jeśli u kobiet występują jakiekolwiek guzy, w tym też te endometrialne, to warto sobie zrobić badanie na markery, tak just in case.

Jeśli dowiedziałaś się czegoś nowego od swoich lekarzy, to z chęcią poczytam, chociaż mi do zabiegu zostały jedyne 2 tygodnie. Wybieram się jeszcze na jedną konsultację przed operacją, także jak się czegoś nowego dowiem to dam znać.

[pink_rabbit22]

Hej, długo juz czekasz na laparoskopie? Ja mam torbiel czynnosciowa i nie wiem- jutro mam wizytę co dalej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Endo7]

Napisane przez pink_rabbit22

Hej, długo juz czekasz na laparoskopie? Ja mam torbiel czynnosciowa i nie wiem- jutro mam wizytę co dalej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na laparoskopię zostałam zapisana w styczniu, więc czekam jakieś 5 miesięcy plus jakieś 4 miesiące, które kazano mi odczekać, żeby sprawdzić czy torbiele się wchłonęły.

[Ann96x]

Napisane przez Endo7

Hej wszystkim,
u mnie również wykryto torbiele endometrialne i to na obu jajnikach, a mam 23 lata. Jedna torbiel jest już spora, bo ma jakieś 8cm. Za 2 tygodnie będę miała wykonywaną laparoskopię. Wcześniej lekarze zapewniali mnie, że praktycznie żadnych skutków ubocznych nie będzie, ale im więcej czytam na ten temat w Internecie to jestem przerażona. Czytałam komentarze kobiet na innych forach, w których mówiły, że po zabiegu jest nawet gorzej, odczuwają ból przez większość czasu (2-3tyg. w miesiącu, niezależnie od tego, czy mają okres). Wszyscy lekarze stwierdzili, że torbiele te trzeba usunąć operacyjnie. Tak naprawdę dopiero teraz zaczynam się bać, że jedyne co mnie czeka teraz w życiu to chroniczny ból. Dodam, że oprócz bólu w czasie okresu nie miałam praktycznie żadnych objawów endometriozy. Czy któraś z Was wie może coś na ten temat więcej, co dzieje się z kobietą już po operacji? Bardzo boję się komplikacji po zabiegu. Z góry dziękuję za pomoc.


Ann96x Postaram się odpowiedzieć na kilka twoich pytań na podstawie tego, czego się dowiedziałam u lekarzy. Mi najpierw kazali poczekać kilka miesięcy od wykrycia, aby sprawdzić czy torbiele się wchłonęły, jednak się nie wchłonęły i stąd operacja. Lekarka mi powiedziała, że torbiele typu endometrialnego raczej się nie wchłaniają. O usuwaniu jajnika żaden z lekarzy mi mało co mówił, a mam torbiele podobne rozmiarem do twoich, więc wydaje mi się, że usunięcie jajnika raczej nie wchodzi w grę, przynajmniej na razie, chyba, że (oczywiście PTFU) sprawa okaże się bardziej skomplikowana i poważna. Możliwe, że w przyszłości wystąpi u mnie taka konieczność, tyle usłyszałam. Mówili mi, że torbiele mogą pęknąć, ale żebym się tym nie martwiła na zapas. Kobiety z endometriozą mają duże problemy z zajściem w ciążę, ale jakieś szanse są. Przed i po zabiegu można zrobić badanie na AMH, czyli rezerwy jajnikowej i z tych badań możesz się czegoś dowiedzieć o szansach na zajście w ciążę. Jedna z lekarek powiedziała mi również, że jeśli u kobiet występują jakiekolwiek guzy, w tym też te endometrialne, to warto sobie zrobić badanie na markery, tak just in case.

Jeśli dowiedziałaś się czegoś nowego od swoich lekarzy, to z chęcią poczytam, chociaż mi do zabiegu zostały jedyne 2 tygodnie. Wybieram się jeszcze na jedną konsultację przed operacją, także jak się czegoś nowego dowiem to dam znać.

Wczoraj byłam u lekarza i dostałam skierowanie na laparoskopie, dowiedziałam się też że moja torbiel zmniejszyła się o 1 cm, czyli jest taka jak Twoja. Pytałam się też o usunięcie jejnika, lekarka powiedziała że może tak się stać ale u kobiet młodych które nie rodziły robi się wszystko żeby jajnik uratować. Dzisiaj dzwoniłam i najbliższy termin na laparoskopie jest na 17 czerwca. Nie pasuje mi to kompletnie bo w tym czasie będę miała sesje, później mam plany na wakacje, uwielbiam jeździć na rowerze i wiem że będę z tego wykluczona bo trzeba będzie się oszczędzać i tego najbardziej się boję.
Skoro Ty czekalas 5 miesięcy, to może nic się nie stanie jak pójdę na laparo we wrześniu? Samej operacji się nie boję, najbardziej boję się tego że będę po w jakiś sposób niedołężna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:05 ---------- Poprzedni post napisano o 09:57 ----------

Napisane przez Ann96x

dziękuję za odpowiedzi Wczoraj byłam u lekarza i dostałam skierowanie na laparoskopie, dowiedziałam się też że moja torbiel zmniejszyła się o 1 cm, czyli jest taka jak Twoja. Pytałam się też o usunięcie jejnika, lekarka powiedziała że może tak się stać ale u kobiet młodych które nie rodziły robi się wszystko żeby jajnik uratować. Mówiłam że naczytalam się w internecie o endometriozie i że jestem przestraszona, powiedziała że ta choroba jest teraz bardzo demonizowana w internecie. Dzisiaj dzwoniłam i najbliższy termin na laparoskopie jest na 17 czerwca. Nie pasuje mi to kompletnie bo w tym czasie będę miała sesje, później mam plany na wakacje, uwielbiam jeździć na rowerze i wiem że będę z tego wykluczona bo trzeba będzie się oszczędzać i tego najbardziej się boję.
Skoro Ty czekalas 5 miesięcy, to może nic się nie stanie jak pójdę na laparo we wrześniu? Samej operacji się nie boję, najbardziej boję się tego że będę po w jakiś sposób niedołężna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pink_rabbit22]

Hej, to szybciutko dali termin.
U mnie 5 cm torbiel się wchlonela calkowicie po 3 cyklach na tabletkach bez przerw.
Jeśli nie masz ciazowych planów i czas Cię nie goni to możesz przełożyć zabieg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ann96x]

Właśnie bardzo szybko się to wszystko potoczyło bo pod koniec marca ginekolog stwierdziła torbiel, 2 opakowania tabletek, 4 dni temu zaczęłam brać drugie opakowanie (bez przerwy) i wczoraj dostałam skierowanie i receptę na kolejne 2 opakowania. Chyba po prostu pójdę jeszcze raz do niej i zapytam czy mogę z tą laparoskopia wstrzymać się do września.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Endo7]

To naprawdę bardzo szybko dostałaś termin tej laparoskopii. Zastanawia mnie trochę to, dlaczego najpierw nie podali mi tabletek, tak jak Tobie, tylko od razu praktycznie skierowali mnie na zabieg, ale cóż, lekarzem nie jestem ;( myślę, że na pewno nic się nie stanie jeśli poczekasz do września. Też się obawiam, a nawet bardzo obawiam jakie dolegliwości mogą mnie czekać po zabiegu, często występują problemy z wypróżnianiem, bóle ;( ehh nic się na to nie poradzi. Został mi tydzień do zabiegu, także na pewno się odezwę jak sytuacja wygląda po zabiegu. Trzymajcie za mnie kciuki

[IzzieSt]

Mnie od kilku dni bolał brzuch, dziś wylądowałam u lekarza i znów mam torbiel - tym razem 7cm.
Trochę jestem załamana bo co jedna to większa.
Muszą bardzo uważać jak chodzę, wstaję czy siadam bo ból się nasila.
Wiem, że powinnam stronić od wysiłku fizycznego dopóki się nie zmniejszy/wchłonie, ale czy jest coś jeszcze co mogę zrobić żeby sobie pomóc? Lekarka kazała czekać i od kolejnego cyklu mam brać luteinę.

Dodam tylko, że torbiel jest czynnościowa.

[pink_rabbit22]

Hej, u mnie na 5cm torbiel czynnościowa pomogły tabletki anty Yasmin i brałam 3 opakowania bez 7dniowej przerwy. Piłam też krwawnik i robiłam oklady z borowiny. Wchlonela się calkowicie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz