Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach. - Strona 158 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Perfumy

Notka

Perfumy Fora, na których znajdziesz porady w zakresie perfum. Zapraszamy do dyskusji.
Zanim napiszesz post zapoznaj się z FAQ oraz Przewodnikiem po perfumach.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-07-14, 10:26   #4711
hathayoga
perfumove love
 
Avatar hathayoga
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 12 640
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

Cytat:
Napisane przez Małgosia791 Pokaż wiadomość
Tydzień temu też byłam w wielkim mieście, zaszłam do perfumerii i oczywiście podeszła konsultantka. Spytałam, czy może mi polecić coś fajnego, słodkiego, ale zaznaczyłam, że większość tych popularnych już znam i szukam czegoś mniej znanego. Pani oczywiście zaczęła pokazywać mi Euphorię, LVEB i inne popularne ja powiedziałam, ze te mam, znam, mimo to pani pryskała te blotterki i mi podawała nawijając jak nakręcona, jakby nie słyszała co do niej mówię. Potem podsunęła mi LVEB Florale, też mówię, że znam, a pani na to, że na pewno nie, bo to absolutna nowość

Nie to, że poczułam się zbulwersowana, ale pani mogłaby słuchać co do niej mówię.

Buszując potem sama między półkami odkryłam fajnego, niepopularnego słodziaka-Goldea Bvlgari

Znam to, w sobotę zostałam podobnie potraktowana. Pani psikała na bloterki chyba swoje ulubione perfumy, niezależnie od tego, czy znałam, miałam/mam i czy ja lubię - podawała mi mówiąc "to jest fajne", "te naprawdę ładne", "to jest super", "te piękne" itd. Po czym zaprowadziła mnie do półki z przecenami i robiła dokładnie to samo, tyle że nie z nowościami Na moje "NIE" w stosunku do każdej propozycji lekko się krzywiła, a zapytana o Pantherę wzdrygnęła i odeszła. Luzzzz
__________________

Kosmetyki

Wish
hathayoga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-18, 11:56   #4712
Kate012
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 77
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

Bulwersujace zavhowania w perfumeriach? Coz, moj numer jeden "zachowaniem" raczej nie jest, ale co mnie troche denerwuje to brak testerow. Najlepsze jest to, ze testery do tanszych zapachow(czyli takich do 100, moze 150 zl za duza pojemnosc) zawsze stoja, do tych drozszych czesto nie ma, nawet pytanie ekspedientek nic nie daje, bo jesli testery nie stoja to najczesciej znaczy ze w ogole ich nie ma, czasem daja probki danego zapachu ale te tez nie zawsze sa).

Drugie zachowanie, ktore troche mnie denerwuje(mimo ze nie pracuje w perfumerii ani nic takiego) jest "zebranie" o probki, jakies gratisy, etc. Ile razy ja tu czytam, ze te ekspedientki takie zle, bo nie daja probek do zakupow, etc. a czy maja obowiazek kazdego tak obdarowywac? Ja rozumiem, ze wy bardzo lubicie testowac nowe rzeczy, lubicie dostawac prezenty, ale probki moim zdaniem powinny byc dla tych ktorzy sa zainteresowani danym produktem, ew. CZASAMI jako zacheta, ale zebranie o probki przy kazdych zakupach o tak, zeby cos dostac to moim zdaniem troche zalosne zawsze jak robilam zakupy, czy w polsce czy w stanach, NIGDY nie poprosilam o probke, chyba ze bylam zainteresowana naprawde zakupem, wtedy ekspedientki same zazwyczaj dawaly kilka saszetek, a jak nie byly, to odlewaly cos. gratisow nie ma nieograniczonej ilosci i nie widze dlaczego mialyby byc tak kazdemu rozdawane...

Nie rozumiem tez, czemu bulwersuje was to, ze ktos rozciera sobie perfumy? to przeciez nie wasza sprawa co kto robi, bardzo dziwne moim zdaniem, ze kogos to moze wkurzac. Moze i to wplywa na zapach, nie znam sie, sama osobiscie tego nie robie nigdy, ale wiem ze mnostwo osob ma taki nawyk, moze im sie wtedy bardziej zapavh podoba, moze lubia go rozgrzac, moze chca wetrzec? Co kogo to obchodzi?
Tak samo jak nie wiem dlaczego wkurza was to, ze ktos sie psiknie testerem po szyi, a nie nadgarstku. Ja osobiscie nie mam ochoty wydawac grubej kasy na zapach, nie testujac go(bo psikniecie na reke to jest zaden test jak dla mnie). Co innego, jesli ktos codziennie przychodzi do perfumerii i sie psika testerami... Tak, slyszalam takie historie, ale traktuje to raczej w kategorii ubran legends- w wielu drogeriach czy perfumeriach ochrona juz krzywo patrzy jak sie stoi chwile nad tymi testerami, sprzedawczynie od razu podbiegaja z pytaniami czy moze w czyms pomoc, wiec nie sadze zeby ktos na takie cos pozwalal

W niektorych perfumeriach kiedys bylo tak, ze ekspedientki lataly tylko wokol klientow, ktorzy wygladali na bogatych tak, sama to widzialam, kilka razy, w Warszawskich sklepach(nie tylko sieciowkach na S czy D - rowniez, a moze glownie w malych perfumeriach), teraz obecnie juz tak chyba nie ma, z tego co widzialam kilka razy podczas zakupow, staraja sie oferowac pomoc kazdemu. Ja rowniez bylam zawsze obslugiwana, zarowno jak bylam ubrana w podarte jeansy i bluzke z Freddiem Merkurym bez grama makijazu, albo wtedy kiedy bylam po pracy w eleganckiej koszuli...
Kate012 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-18, 12:40   #4713
lwia paszcza
Zakorzenienie
 
Avatar lwia paszcza
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 4 722
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

Cytat:
Napisane przez Kate012 Pokaż wiadomość
Bulwersujace zavhowania w perfumeriach? Coz, moj numer jeden "zachowaniem" raczej nie jest, ale co mnie troche denerwuje to brak testerow. Najlepsze jest to, ze testery do tanszych zapachow(czyli takich do 100, moze 150 zl za duza pojemnosc) zawsze stoja, do tych drozszych czesto nie ma, nawet pytanie ekspedientek nic nie daje, bo jesli testery nie stoja to najczesciej znaczy ze w ogole ich nie ma, czasem daja probki danego zapachu ale te tez nie zawsze sa).

Drugie zachowanie, ktore troche mnie denerwuje(mimo ze nie pracuje w perfumerii ani nic takiego) jest "zebranie" o probki, jakies gratisy, etc. Ile razy ja tu czytam, ze te ekspedientki takie zle, bo nie daja probek do zakupow, etc. a czy maja obowiazek kazdego tak obdarowywac? Ja rozumiem, ze wy bardzo lubicie testowac nowe rzeczy, lubicie dostawac prezenty, ale probki moim zdaniem powinny byc dla tych ktorzy sa zainteresowani danym produktem, ew. CZASAMI jako zacheta, ale zebranie o probki przy kazdych zakupach o tak, zeby cos dostac to moim zdaniem troche zalosne zawsze jak robilam zakupy, czy w polsce czy w stanach, NIGDY nie poprosilam o probke, chyba ze bylam zainteresowana naprawde zakupem, wtedy ekspedientki same zazwyczaj dawaly kilka saszetek, a jak nie byly, to odlewaly cos. gratisow nie ma nieograniczonej ilosci i nie widze dlaczego mialyby byc tak kazdemu rozdawane...

Nie rozumiem tez, czemu bulwersuje was to, ze ktos rozciera sobie perfumy? to przeciez nie wasza sprawa co kto robi, bardzo dziwne moim zdaniem, ze kogos to moze wkurzac. Moze i to wplywa na zapach, nie znam sie, sama osobiscie tego nie robie nigdy, ale wiem ze mnostwo osob ma taki nawyk, moze im sie wtedy bardziej zapavh podoba, moze lubia go rozgrzac, moze chca wetrzec? Co kogo to obchodzi?
Tak samo jak nie wiem dlaczego wkurza was to, ze ktos sie psiknie testerem po szyi, a nie nadgarstku. Ja osobiscie nie mam ochoty wydawac grubej kasy na zapach, nie testujac go(bo psikniecie na reke to jest zaden test jak dla mnie). Co innego, jesli ktos codziennie przychodzi do perfumerii i sie psika testerami... Tak, slyszalam takie historie, ale traktuje to raczej w kategorii ubran legends- w wielu drogeriach czy perfumeriach ochrona juz krzywo patrzy jak sie stoi chwile nad tymi testerami, sprzedawczynie od razu podbiegaja z pytaniami czy moze w czyms pomoc, wiec nie sadze zeby ktos na takie cos pozwalal

W niektorych perfumeriach kiedys bylo tak, ze ekspedientki lataly tylko wokol klientow, ktorzy wygladali na bogatych tak, sama to widzialam, kilka razy, w Warszawskich sklepach(nie tylko sieciowkach na S czy D - rowniez, a moze glownie w malych perfumeriach), teraz obecnie juz tak chyba nie ma, z tego co widzialam kilka razy podczas zakupow, staraja sie oferowac pomoc kazdemu. Ja rowniez bylam zawsze obslugiwana, zarowno jak bylam ubrana w podarte jeansy i bluzke z Freddiem Merkurym bez grama makijazu, albo wtedy kiedy bylam po pracy w eleganckiej koszuli...

przepraszam ale niektóre z punktów opisanych przez ciebie - to zwyczajna głupota piszesz o próbkach czy też o żebraniu o nie. I cóż, to właśnie być może nie twoja sprawa być może to po prostu kwestia tego, że żyjemy w takim a nie innym kraju, jak Francja, gdzie tych próbek dodaje się mnóstwo. A sprzedawczyni, która te próbki daje z pogardliwą miną - to jest żałosne, tak jak twój argument. One mają swoją pracę, i mają służyć pomocą klientom, a nie robić im łaskę i traktować ich jak zło konieczne. Podsumowując - poproszenie o próbkę to nie jest w żadnym wypadku chamstwo czy bezczelność.
Co do rozcierania perfum - niszczysz zapach, i to również jest żałosne (trochę czasu zajęło stworzenie dobrych perfum, a tu przyłazi ignorant, rozciera - a potem źle pachnie!) więc tak, jeśli ktoś coś o perfumach wie, to może go to oburzyć, chociaż oczywiście po co mówić o tym idiocie, który tak postępuje, niech dalej się popisuje głupotą. Co z tego, że to nawyk, niektóre nawyki są zwyczajnie głupie i źle o kimś świadczą. Rozgrzeszanie czyjejś głupoty nie zawsze ma sens
lwia paszcza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-18, 13:00   #4714
zania
Matka buldoga
 
Avatar zania
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 7 641
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

Cytat:
Napisane przez Kate012 Pokaż wiadomość
Bulwersujace zavhowania w perfumeriach? Coz, moj numer jeden "zachowaniem" raczej nie jest, ale co mnie troche denerwuje to brak testerow. Najlepsze jest to, ze testery do tanszych zapachow(czyli takich do 100, moze 150 zl za duza pojemnosc) zawsze stoja, do tych drozszych czesto nie ma, nawet pytanie ekspedientek nic nie daje, bo jesli testery nie stoja to najczesciej znaczy ze w ogole ich nie ma, czasem daja probki danego zapachu ale te tez nie zawsze sa).

Drugie zachowanie, ktore troche mnie denerwuje(mimo ze nie pracuje w perfumerii ani nic takiego) jest "zebranie" o probki, jakies gratisy, etc. Ile razy ja tu czytam, ze te ekspedientki takie zle, bo nie daja probek do zakupow, etc. a czy maja obowiazek kazdego tak obdarowywac? Ja rozumiem, ze wy bardzo lubicie testowac nowe rzeczy, lubicie dostawac prezenty, ale probki moim zdaniem powinny byc dla tych ktorzy sa zainteresowani danym produktem, ew. CZASAMI jako zacheta, ale zebranie o probki przy kazdych zakupach o tak, zeby cos dostac to moim zdaniem troche zalosne zawsze jak robilam zakupy, czy w polsce czy w stanach, NIGDY nie poprosilam o probke, chyba ze bylam zainteresowana naprawde zakupem, wtedy ekspedientki same zazwyczaj dawaly kilka saszetek, a jak nie byly, to odlewaly cos. gratisow nie ma nieograniczonej ilosci i nie widze dlaczego mialyby byc tak kazdemu rozdawane...

Nie rozumiem tez, czemu bulwersuje was to, ze ktos rozciera sobie perfumy? to przeciez nie wasza sprawa co kto robi, bardzo dziwne moim zdaniem, ze kogos to moze wkurzac. Moze i to wplywa na zapach, nie znam sie, sama osobiscie tego nie robie nigdy, ale wiem ze mnostwo osob ma taki nawyk, moze im sie wtedy bardziej zapavh podoba, moze lubia go rozgrzac, moze chca wetrzec? Co kogo to obchodzi?
Tak samo jak nie wiem dlaczego wkurza was to, ze ktos sie psiknie testerem po szyi, a nie nadgarstku. Ja osobiscie nie mam ochoty wydawac grubej kasy na zapach, nie testujac go(bo psikniecie na reke to jest zaden test jak dla mnie). Co innego, jesli ktos codziennie przychodzi do perfumerii i sie psika testerami... Tak, slyszalam takie historie, ale traktuje to raczej w kategorii ubran legends- w wielu drogeriach czy perfumeriach ochrona juz krzywo patrzy jak sie stoi chwile nad tymi testerami, sprzedawczynie od razu podbiegaja z pytaniami czy moze w czyms pomoc, wiec nie sadze zeby ktos na takie cos pozwalal

W niektorych perfumeriach kiedys bylo tak, ze ekspedientki lataly tylko wokol klientow, ktorzy wygladali na bogatych tak, sama to widzialam, kilka razy, w Warszawskich sklepach(nie tylko sieciowkach na S czy D - rowniez, a moze glownie w malych perfumeriach), teraz obecnie juz tak chyba nie ma, z tego co widzialam kilka razy podczas zakupow, staraja sie oferowac pomoc kazdemu. Ja rowniez bylam zawsze obslugiwana, zarowno jak bylam ubrana w podarte jeansy i bluzke z Freddiem Merkurym bez grama makijazu, albo wtedy kiedy bylam po pracy w eleganckiej koszuli...
Z pierwszym sie zgadzam Czasami mi brakuje testerow, bo kiedy kompletnie nie znam zapachu to niby jak mam go poznac. Zdarzalo sie, ze tester byl, ale pusty. Wtedy zadowolilam sie wachaniem atomizera, zeby miec pojecie jaka to kategoria.
Wczesniej napisalam, ze czasami mi brakuje, w tym wzgledzie, ze jak juz byly to zepsute.

Z drugim tez sie zgadzam. Dostane probke, to ok. Nie dostane tez ok. Tylko jak ktos zostawia gruba kase, nie mowie tu tylko o zakupach w perfumeriach stacjonarnych, rowniez internetowych to na prawde milym gestem jest jakis gratis w ramach podziekowan.
I nie musze nastawiac sie, ze cos kupie i tylko dlatego moge otrzymac probke. To nie powinno tak dzialac. Bo zdarzalo sie, ze z przypadkowej probki powstal potem zamysl kupna. Gdybym danego zapachu przypadkowo nie dostala (probka) to w zyciu bym go sama nie szukala, nie testowala idac do perfumerii.
I nie chodzi o zebranie. To zle sie kojarzy. Tylko o zapytanie czy moze dostac, aby np przetestowac w domu (w przypadku kolorowki, typu fluid).

E tam bulwersuje Sa bardziej bulwersujace rzeczy, ot luzno tutaj rozmawiamy o roznych "przypadkach" w perfumeriach.

Ja testuje nieznany mi zapach, no bo w sumie tylko takie testuje tylko na nadgarstku. Z tego powodu, ze kompletnie nie wiem co mnie czeka. Zdarzalo sie, ze trafialam na smierdziela. Wyobrazasz sobie nosic na szyji zapach, ktory cie dusi, meczy, powoduje bol glowy?
Ba, tego smierdziela nie moglam z nadgarstka wymyc woda i mydlem. az nie chce myslec, co by sie dzialo z moja szyja
Na szyje wedruja zapachy, ktore lubie, ktore ze mna wspolgraja, a nie jakies obce istoty

Te twoje urban legends widzialam, ba widuje do dzisiaj. Wystarczy sie przejsc do rossmana Rzadko, bardzo rzadko kupuje tam perfumy, raczej wszystko inne, ale przechodzac obok polek z perfumami, czy stojac w poblizu widuje takie osoby, ktore testery traktuja jak prywatne flaszeczki. Niestety. W sumie na jedno wychodzi, jakby ktos poszedl do supermarketu, najadl sie promocyjnych wedlin, serow, chleba, wypil darmowy naparstek kawy. Po co ma kupowac jedzenie do domu
__________________
"Nie mam nic do ukrycia...oprócz strzykawek, skalpeli i pił do kości, które mam w ukrytej szufladzie..."

Edytowane przez zania
Czas edycji: 2016-07-18 o 13:07 Powód: literowki
zania jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-18, 13:43   #4715
Kate012
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 77
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

Cytat:
Napisane przez lwia paszcza Pokaż wiadomość
przepraszam ale niektóre z punktów opisanych przez ciebie - to zwyczajna głupota piszesz o próbkach czy też o żebraniu o nie. I cóż, to właśnie być może nie twoja sprawa być może to po prostu kwestia tego, że żyjemy w takim a nie innym kraju, jak Francja, gdzie tych próbek dodaje się mnóstwo. A sprzedawczyni, która te próbki daje z pogardliwą miną - to jest żałosne, tak jak twój argument. One mają swoją pracę, i mają służyć pomocą klientom, a nie robić im łaskę i traktować ich jak zło konieczne. Podsumowując - poproszenie o próbkę to nie jest w żadnym wypadku chamstwo czy bezczelność.
Co do rozcierania perfum - niszczysz zapach, i to również jest żałosne (trochę czasu zajęło stworzenie dobrych perfum, a tu przyłazi ignorant, rozciera - a potem źle pachnie!) więc tak, jeśli ktoś coś o perfumach wie, to może go to oburzyć, chociaż oczywiście po co mówić o tym idiocie, który tak postępuje, niech dalej się popisuje głupotą. Co z tego, że to nawyk, niektóre nawyki są zwyczajnie głupie i źle o kimś świadczą. Rozgrzeszanie czyjejś głupoty nie zawsze ma sens
Oj oj oj, ale po co ten bulwers, po co taki ton? oczywiscie ze poproszenie o probke to nie jest chamstwo, przeciez ja nic takiego nie napisalam. Sama zaznaczylam ze prosilam o probki, ale w konkretnym celu. Chodzilo mi o to, ze niektorzy przesadzaja juz z tymi probkami. Nie wiem co sie praktykuje we Francji - nie bylam tam, nie widzialam. Mieszkalam natomiast przez rok w Stanach, czasem dawali probki, czasem nie. Nie dostawalam calego zestawu przy kazdych zakupach. Oczywiscie ze probki sa zacheta, oczywiscie ze sa po to by je dawac(sprzedawczyni z pogardliwa mina to co innego, jak ktos traktuje swoja prace jako kare to zupelnie inna sprawa), ale nie wiem dlaczego wszyscy mieliby dostawac sto saszetek przy kazdych zakupach.
A Twojego wyzywania od idiotow kogos kto rozciera perfumy i "popisywania sie glupota" to pozwol ze nie skomentuje. Dziewczyno, zluzuj gatki, to tylko perfumy. Jak juz nazwalas moje argumenty zalosnymi, to ja nazwe Twoj o tym ze ktos poswiecil czas na stworzenie zapachu i ze zle pachnie po roztarciu smiesznym. Zle pachnie? Moze zle, a moze po prostu inaczej. Zupelnie nie rozumiem dlaczego tak sie tym goraczkujesz? Jak widzisz ze ktos rozciera to co psiknal na rece to zawsze do niego podchodzisz i wyzywasz ze jest idiota, komentujesz jego "glupote"? Jak w ogole mozna tak to nazwac? To nie jest glupota, to jest niewiedza i tyle, a jesli ktos wie i dalej rozciera, to co? Powinien zostac ukarany za psucie zapachu? Pozwolmy ludziom pachniec jak chca i czym chca, chca rozciera. Niech to robia, proste chyba nie bedziesz sie awanturowac i wyzywac o takie bzdety, bo napisalam cos co Ci sie nie spodobalo? Spokojnie

Zaniu, oczywiscie ze dostanie probki jest milym gestem o co mi chodzilo juz napisalam, mowie tylko o tym ze widzialam jak niektorzy przesadzaja. Probki sa wlasnie po to, by zachecac klientow, ale wiadomo ze nie zawsze mozna dac kazdemu torbe gratisow, i wlasnie o to mi chodzilo
A zepsute testery to tez jest zmora w wielu perfumeriach... Wlasciwie to caly czas mam takie wrazenie, ze wiekszosc tych testerow jest nieswieza, zapachy sa czesto zmienione i maja niewiele wspolnego z dobrym produktem, albo po prostu zapachu juz nie ma, czuc sam alkohol... Fakt ze nie jest to nic dziwnego, ze te testery sie psuja, najczesciej stoja tuz pod lampami, sa zagrzane(jak bierze sie cos do reki, nie tylko testery perfum, takze inne kosmetyki w drogeriach to czuc ze opakowanie jest cieple), stoja zazwyczaj dlugo, korkow nie ma wiec wiele z nich jest zwietrzalych. Testery tez za darmo nie sa i sklepy nie wymieniaja ich dopoki sie nie skoncza, ale wiadomo ze nie jest to zacheta dla klienta do kupienia czegokolwiek, jesli wszystkie pachna kiepsko. To z pewnoscia jest denerwujace, bo nie mozna przetestowac danego zapachu, a kupowanie w ciemno czegos za kilkaset zlotych jak dla mnie nie wchodzi w gre :/

Dyskusja powinna byc caly czas luzna, jak to na forum, ale w niektorych postach jednak widze ze ktos podchodzi do tego chyba troche zbyt powaznie

Testowanie nieznanyvh zapachow to fakt, lepiej psiknac w jakims miejscu, z ktorego latwo to pozniej zmyc, ewentualnie na papierku, niz pozniej sie meczyc doskonale Cie rozumiem, sama kilka razy "testowalam" nieznany zapach, ktory jak sie okazalo, nie odpowiadal mi. Z tym chodzilo mi bardziej o to, ze jesli ocenilysmy, ze zapach nam sie podoba, to jak najbardziej mozna psiknac na szyje, zeby sprawdzic jak sie z nim czujemy, czy jest trwaly, etc.

Kurcze, naprawde? Ludzie tak robia? Coz, migdy nie widzialam tego osobiscie, dlatego tak myslalam, ze to bylo takie wyolbrzymianie. Testowanie rozumiem, ale naduzywanie to juz troche przykre, pokazuje tez brak szacunku do innych klientow. Pamietam jak raz kupilam napoczety krem w Rossmannie. Po prostu, bylo zerwane sreberko zabezpieczajace i w srodku byly slady paluchow, ktos po prostu sobie otworzyl. A ile razy kupilam maznieta szminke, czy wyidzialam np. Tusze do rzes z zerwanymi foliami to juz nie licze... Fakt, ze moja wina, bo nie sprawdzalam, ale ja nie wyobrazam sobie zeby otwierac w sklepie kosmetyki, ktore ktos poniej moze kupic.

Tak edytuje ten post i edytuje, i caly czas mam cos do zmienienia albo dodania

Edytowane przez Kate012
Czas edycji: 2016-07-18 o 14:16
Kate012 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-18, 13:50   #4716
lwia paszcza
Zakorzenienie
 
Avatar lwia paszcza
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 4 722
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

Cytat:
Napisane przez Kate012 Pokaż wiadomość
Oj oj oj, ale po co ten bulwers, po co taki ton? oczywiscie ze poproszenie o probke to nie jest chamstwo, przeciez ja nic takiego nie napisalam. Sama zaznaczylam ze prosilam o probki, ale w konkretnym celu. Chodzilo mi o to, ze niektorzy przesadzaja juz z tymi probkami. Nie wiem co sie praktykuje we Francji - nie bylam tam, nie widzialam. Mieszkalam natomiast przez rok w Stanach, czasem dawali probki, czasem nie. Nie dostawalam calego zestawu przy kazdych zakupach. Oczywiscie ze probki sa zacheta, oczywiscie ze sa po to by je dawac(sprzedawczyni z pogardliwa mina to co innego, jak ktos traktuje swoja prace jako kare to zupelnie inna sprawa), ale nie wiem dlaczego wszyscy mieliby dostawac sto saszetek przy kazdych zakupach.
A Twojego wyzywania od idiotow kogos kto rozciera perfumy i "popisywania sie glupota" to pozwol ze nie skomentuje. Dziewczyno, zluzuj gatki, to tylko perfumy. Jak juz nazwalas moje argumenty zalosnymi, to ja nazwe Twoj o tym ze ktos poswiecil czas na stworzenie zapachu i ze zle pachnie po roztarciu smiesznym. Zle pachnie? Moze zle, a moze po prostu inaczej. Zupelnie nie rozumiem dlaczego tak sie tym goraczkujesz? Jak widzisz ze ktos rozciera to co psiknal na rece to zawsze do niego podchodzisz i wyzywasz ze jest idiota, komentujesz jego "glupote"? Jak w ogole mozna tak to nazwac? To nie jest glupota, to jest niewiedza i tyle, a jesli ktos wie i dalej rozciera, to co? Powinien zostac ukarany za psucie zapachu? Pozwolmy ludziom pachniec jak chca i czym chca, chca rozciera. Niech to robia, proste. Pewnie zaraz mi pojedziecie z jakimis inteligentnymi argumentami(bo powiem szczerze ze takiego oburzenia w Twoim poscie, wyzywania to sie nie spodziewalam, ponoc siedza tu dorosle kobiety ), ale ja sie z nikim(tymbardziej obcym przez internet) klocic o taka durnote nie bede, bez przesady

nie ośmieszaj się już naprawdę - i nie wciskaj mi słów czy stwierdzeń (tak w istocie, podchodzę do wszystkich którzy rozcierają perfumy i wiesz co, rozbijam im flakony ze złości ), które nigdzie w moim poście się nie pojawiły I tak, bardzo mi przykro, że niewiedza czasem może być głupotą. Bardzo często rozcieranie idzie w parze ze słowem "perfum" czy "perfuma" - chyba więcej nie muszę tłumaczyć? Poczytaj sobie, dokształć się, i wtedy możesz sobie dyskutować swobodnie.
lwia paszcza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-18, 13:51   #4717
Margot45
niecnotliwa dziewica
 
Avatar Margot45
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: przy komputerze
Wiadomości: 19 903
GG do Margot45
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

Kate, to po co się tu w ogóle wypowiadasz, skoro kwestia prawidłowego użycia perfum to dal Ciebie "durnota"? To ma swoje określenie, wiesz, kiedy ktoś wchodzi na dowolny watek, tylko po to, żeby rozpętać tzw. gównoburzę.

Tak, są tu dorosłe kobiety. Dla których perfumy są pasją. Tak, jak dla niektórych pasją są wina i nie akceptują np.dosypywania do wytrawnego wina cukru, tak dla nas rozcieranie perfum jest oburzające. Jeśli tego nie rozumiesz - pozwolisz, ze Cię zacytuję: "zluzuj gatki".

Swoją drogą - to przykład polskiej "kultury" czy już amerykańskiej...?
__________________
I wanna hurt you just to hear you screaming my name
Margot45 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-07-18, 14:02   #4718
Martunia_86
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 7
Dot.: Zachowania, ktore Was bulwersuja

Cytat:
Napisane przez golgie Pokaż wiadomość
Az sie dziwie, ze obsluga nie zareagowala, przeciez to strasznie wkurzajace i bezczelne
Takie zachowanie nastolatek świadczy o ich pochodzeniu, ścislej o wychowaniu, jak to sie dawniej mówiło savoir vivre czy też braku kindersztuby a obsługa nie jest od naprawiania takich niepełnosprawności tylko od obsługiwania
Martunia_86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-18, 14:34   #4719
scorpionetka
Zadomowienie
 
Avatar scorpionetka
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 359
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

Cytat:
Napisane przez Kate012 Pokaż wiadomość
....Drugie zachowanie, ktore troche mnie denerwuje(mimo ze nie pracuje w perfumerii ani nic takiego) jest "zebranie" o probki, jakies gratisy, etc. Ile razy ja tu czytam, ze te ekspedientki takie zle, bo nie daja probek do zakupow, etc. a czy maja obowiazek kazdego tak obdarowywac? Ja rozumiem, ze wy bardzo lubicie testowac nowe rzeczy, lubicie dostawac prezenty, ale probki moim zdaniem powinny byc dla tych ktorzy sa zainteresowani danym produktem, ew. CZASAMI jako zacheta, ale zebranie o probki przy kazdych zakupach o tak, zeby cos dostac to moim zdaniem troche zalosne zawsze jak robilam zakupy, czy w polsce czy w stanach, NIGDY nie poprosilam o probke, chyba ze bylam zainteresowana naprawde zakupem, wtedy ekspedientki same zazwyczaj dawaly kilka saszetek, a jak nie byly, to odlewaly cos. gratisow nie ma nieograniczonej ilosci i nie widze dlaczego mialyby byc tak kazdemu rozdawane...
Nie wiem, czy takie żałosne jest dopytywanie się, czy jak to ty nazywasz "żebranie" o próbki. Szeroko rozumiana obsługa sklepu powinna tak obsłużyć klienta, żeby klient z przyjemnością wrócił do tego sklepu, a miły gratis, jakim jest próbka, pomaga w tym. Bardzo wiele spośród zapachów, które mam, kupiłam właśnie dlatego, że dostałam próbkę, powąchałam, ponosiłam, zapragnęłam i wróciłam do sklepu po flakon. Albo inaczej - w przesyłce z perfumerii znalazłam próbkę, albo kilka, a jak powąchałam, ponosiłam, to zamówiłam flakon. Nie dlatego, że nie miałam perfum, ale dlatego, że spodobał mi się zapach z próbki. Gdybym nie powąchała i gdybym nie miała możliwości ponoszenia perfum, to bym ich nie kupiła, bo nikt przy zdrowych zmysłach nie inwestuje w cały flakon w ciemno, np. kierując się wyłącznie nutami zapachowymi i opiniami w internecie.
Perfumy to indywidualna sprawa i zanim się zainwestuje w cały flakon dobrze jest sprawdzić, czy wszystkie parametry zapachu sprawdzą się w noszeniu. I po to właśnie są próbki. Jeśli sklepy lub sprzedawczynie o tym nie wiedzą, to może niech zaczną sprzedawać np. fast foody, a nie perfumy. I dlatego unikam, jak tylko mogę drogerii i perfumerii sieciowych. Po prostu nie lubię tam kupować, bo czuję się jak natręt, który zakłóca spokój personelowi. Natomiast z perfumerii niszowych wychodzę z flakonem i kilkoma próbkami. I zwykle po jakimś czasie wracam tam po któryś z próbkowych zapachów.
I nie rozumiem pytania, dlaczego każdemu rozdawać? Może dlatego, że każdy jest klientem i każdy po wypróbowaniu może zdecydować się na zakup. W jaki sposób miałyby być selekcjonowane osoby, którym próbki dawać, a którym nie dawać? I nie każdy, kto jest zainteresowany zakupem ostatecznie decyduje się na zakup. I co w takiej sytuacji? Może miałby oddać próbkę?
scorpionetka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-18, 14:42   #4720
Kate012
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 77
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

Wiecie co? Mam taka swietna propozycje - skonczmy dyskusje na ten temat. Ja tutaj przyszlam sobie milo pogadac, spedzic czas, takze nie bede tolerowac takiej "dyskusji". Z tego co widze, to wy mi wmawiacie cos, czego wcale nie napisalam, zaczynaja leciec jakies glupie ironie, wiec nie widze sensu zeby sie tutaj z kims klocic. Mam inne zdanie niz wy, wcale sie nie "napinam" ani nic( w przeciwienstwie do was chyba), napisalam po prostu, ze dla mnie dziwne jest to, ze kogos tak bardzo wkurza to ze ktos rozciera perfumy jesli tak macie, dobrze, rozumiem. Nie musicie sie na mnie rzucac z pazurami, spokojnie. Juz nic nie mowie. Nie wiem skad sie wzielo porownanie do "perfumy" - to ze ktos tak mowi wynika z tego, ze nie zna sie na zapachach? Zawsze myslalam, ze to wynika z nieznajomosci poprawnej formy tego slowa, ale moze sie myle a tak w ogole, to to ze ktos sie na perfumach nie zna to jest jakas zbrodnia, czy co? Nie moge sie tutaj wypowiadac w takim razie?
Podsumowujac, jesli was rozcieranie tak bardzo denerwuje to denerwujcie sie dalej, bardzo prosze. Ja sie z wami klocic nie zamierzam, jeszcze raz powtarzam
A jak przeczytalam ze probuje rozpetac tutaj "gownoburze"... To padlam. Rece opadaja. Ja wiem ze kobiety czasem maja jakis dziwny sposob na postrzeganie wszystkiego, ale nie sadzilam ze ktos tak to odbierze... jesli jestescie doroslymi kobietami, to sie tak zachowujcie, bo to w jaki sposob dyskutujecie dorosle na pewno nie jest. Rzucilyscie sie na mnie, bo napisalam cos z czym sie nie zgadzacie, to jest dorosle? Ja rozumiem, jesli chcialybyscie podyskutowac, przedstawic dlaczego sie z tym nie zgadzacie, zeby to mialo rece i nogi, ale jak ja tutaj czytam ze sie osmieszam i ze wywoluje gownoburze, silicie sie na jakis sarkazm, no to moje panie, my nie mamy o czym rozmawiac. Cos mi sie wydaje, ze zaraz bede wyszydzona, wysmiana(no bo to w koncu wizaz), ale dobrze, bawcie sie.
Rozumiem w 100% ze perfumy to wasza pasja, ale widac ze nie tolerujecie innego zdania niz wasze, wiec zegnam, bo sie nie dogadamy. Chyba bierzecie swoja "pasje" zbyt powaznie, jesli tak was to wszystko denerwuje

Co do kwestii probek, scorpionetko -temat probek zakonczylam, napisalam juz wszystko. I zgadzam sie. Probki sa po to, zeby poznac dany produkt. Dokladnie o to mi chodzilo. Czytajcie ze zrozumieniem i nie wywolujcie klotni. ANI RAZU NIE NAPISALAM, ZE NIKT NIE MA NIE DOSTAWAC PROBEK, chodzilo o to, ze sa osoby ktore chca je dostawac bez przerwy w duzych ilosciach.

Edytowane przez Kate012
Czas edycji: 2016-07-18 o 14:47
Kate012 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-18, 14:46   #4721
lwia paszcza
Zakorzenienie
 
Avatar lwia paszcza
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 4 722
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

Cytat:
Napisane przez scorpionetka Pokaż wiadomość
Nie wiem, czy takie żałosne jest dopytywanie się, czy jak to ty nazywasz "żebranie" o próbki. Szeroko rozumiana obsługa sklepu powinna tak obsłużyć klienta, żeby klient z przyjemnością wrócił do tego sklepu, a miły gratis, jakim jest próbka, pomaga w tym. Bardzo wiele spośród zapachów, które mam, kupiłam właśnie dlatego, że dostałam próbkę, powąchałam, ponosiłam, zapragnęłam i wróciłam do sklepu po flakon. Albo inaczej - w przesyłce z perfumerii znalazłam próbkę, albo kilka, a jak powąchałam, ponosiłam, to zamówiłam flakon. Nie dlatego, że nie miałam perfum, ale dlatego, że spodobał mi się zapach z próbki. Gdybym nie powąchała i gdybym nie miała możliwości ponoszenia perfum, to bym ich nie kupiła, bo nikt przy zdrowych zmysłach nie inwestuje w cały flakon w ciemno, np. kierując się wyłącznie nutami zapachowymi i opiniami w internecie.
Perfumy to indywidualna sprawa i zanim się zainwestuje w cały flakon dobrze jest sprawdzić, czy wszystkie parametry zapachu sprawdzą się w noszeniu. I po to właśnie są próbki. Jeśli sklepy lub sprzedawczynie o tym nie wiedzą, to może niech zaczną sprzedawać np. fast foody, a nie perfumy. I dlatego unikam, jak tylko mogę drogerii i perfumerii sieciowych. Po prostu nie lubię tam kupować, bo czuję się jak natręt, który zakłóca spokój personelowi. Natomiast z perfumerii niszowych wychodzę z flakonem i kilkoma próbkami. I zwykle po jakimś czasie wracam tam po któryś z próbkowych zapachów.
I nie rozumiem pytania, dlaczego każdemu rozdawać? Może dlatego, że każdy jest klientem i każdy po wypróbowaniu może zdecydować się na zakup. W jaki sposób miałyby być selekcjonowane osoby, którym próbki dawać, a którym nie dawać? I nie każdy, kto jest zainteresowany zakupem ostatecznie decyduje się na zakup. I co w takiej sytuacji? Może miałby oddać próbkę?
odnoszę się do pogrubionego - idealistyczna jesteś i to chwalebne, ale konsultantki myślą przeważnie jedną kategorią (zresztą koleżanka Kate chyba myśli podobnie - czytaj: szufladkowo): kasa, kasa, kasa; i próbki daje się chętniej temu, kto bogato wygląda; czy tam generalnie więcej kasy ma bo go to zachęci, i wróci do perfumerii po jeszcze więcej; smutne, ale prawdziwe...

Edytowane przez lwia paszcza
Czas edycji: 2016-07-18 o 14:48
lwia paszcza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-07-18, 14:47   #4722
wgn
Zakorzenienie
 
Avatar wgn
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 5 641
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

A propos próbek - wczoraj Pani w perfumerii sama zaproponowała mi próbki twierdząc "że po to są testery, żeby produkty testować przed zakupem"
__________________
Wymiana perfumowa - czerwiec 2021
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1281859
wgn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-18, 14:50   #4723
lwia paszcza
Zakorzenienie
 
Avatar lwia paszcza
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 4 722
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

Cytat:
Napisane przez wgn Pokaż wiadomość
A propos próbek - wczoraj Pani w perfumerii sama zaproponowała mi próbki twierdząc "że po to są testery, żeby produkty testować przed zakupem"
no i super, konsultantka ci się trafiła jak z bajki szkoda, że wszystkie takie nie są
lwia paszcza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-18, 15:12   #4724
scorpionetka
Zadomowienie
 
Avatar scorpionetka
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 359
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

Cytat:
Napisane przez lwia paszcza Pokaż wiadomość
odnoszę się do pogrubionego - idealistyczna jesteś i to chwalebne, ale konsultantki myślą przeważnie jedną kategorią (zresztą koleżanka Kate chyba myśli podobnie - czytaj: szufladkowo): kasa, kasa, kasa; i próbki daje się chętniej temu, kto bogato wygląda; czy tam generalnie więcej kasy ma bo go to zachęci, i wróci do perfumerii po jeszcze więcej; smutne, ale prawdziwe...
Ech, bo my generalnie jesteśmy biednym społeczeństwem, w którym zdecydowana większość ludzi chce jak najlepiej się prezentować, co by inni nie myśleli, bo tych, co się nie prezentują, to się nie poważa... I tak niestety będzie, dopóki ogólny standard życia się nie poprawi, a potem jeszcze trochę, aż w którymś pokoleniu nastąpi zmiana tradycyjnych nawyków Bardzo mi się podoba np. Finlandia, gdzie nie zależnie od stanu konta bankowego wszyscy żyją na mniej więcej zbliżonym poziomie, a bynajmniej nie starają się jakoś szczególnie wyróżnić. W krajobrazie nie kłują w oczy osiedlowe gargamele nowobogackich, a w kolejce w banku trudno jest zgadnąć stan konta po wyglądzie (czyt. wszyscy zazwyczaj schludni i przyjemni dla oka, bez ton złotej biżuterii i metek na wierzchu). Oczywiście są wyjątki, ale właśnie - są to wyjątki, a nie norma. Pocieszam się, że kiedyś jako społeczeństwo też być może osiągniemy ten stan, ale póki co staram się omijać sieciówki, no chyba, że nie mam wyjścia. Ale staram się wówczas przygotować na wszystko, więc wtedy miła obsługa mnie mile zaskakuje, a jeśli coś pójdzie mało mile, to uznaję to za stan normalny i utwierdzam się w przekonaniu, że od sieciówek należy trzymać się z daleka.
scorpionetka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-18, 15:13   #4725
gidran
Zadomowienie
 
Avatar gidran
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Zachodnia prowincja
Wiadomości: 1 364
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

Cytat:
Napisane przez scorpionetka Pokaż wiadomość
bo nikt przy zdrowych zmysłach nie inwestuje w cały flakon w ciemno, np. kierując się wyłącznie nutami zapachowymi i opiniami w internecie.

A co do dyskusji, to darujcie sobie dziewczyny. Każdy ma swoje wymagania co do obsługi, tak jak każdy sklep ma swoją politykę wydawania gratisów. A wątek jest po to by opisywać konkretne sytuacje.
__________________
wątek wymiankowy: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1278509

Edytowane przez gidran
Czas edycji: 2016-07-18 o 15:15
gidran jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-18, 15:16   #4726
lwia paszcza
Zakorzenienie
 
Avatar lwia paszcza
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 4 722
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

Cytat:
Napisane przez gidran Pokaż wiadomość

A co do dyskusji, to darujcie sobie dziewczyny. Każdy ma swoje wymagania co do obsługi, tak jak każdy sklep ma swoją politykę wydawania gratisów.
to jest wątek o tym, co kogo bulwersuje w perfumeriach (między innymi próbki i gratisy też się tu mieszczą); dlaczego mamy sobie darować dyskusję, skoro jest ona jak najbardziej na temat ?
lwia paszcza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-18, 15:40   #4727
panthher
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 647
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

Z tych bardziej zabawnych, niż bulwersujących:
Mnie ostatnio przy zakupie perfum zapytano, czy chcę próbkę jakiegoś zapachu. Tak, chcę. Ekspedientka przygotowała próbkę i rzuciła hasłem: "czy spsikać panią na do widzenia?".
panthher jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-18, 16:07   #4728
gidran
Zadomowienie
 
Avatar gidran
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Zachodnia prowincja
Wiadomości: 1 364
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

Cytat:
Napisane przez lwia paszcza Pokaż wiadomość
to jest wątek o tym, co kogo bulwersuje w perfumeriach (między innymi próbki i gratisy też się tu mieszczą); dlaczego mamy sobie darować dyskusję, skoro jest ona jak najbardziej na temat ?
Jak najbardziej, w odniesieniu do konkretnych sytuacji, natomiast emocjonalne wpisy odnośnie tego, co ktoś uważa, że powinno/nie powinno być to już jest słabe i prowadzi donikąd, no chyba że podnoszeniu ciśnienia u niektórych użytkowniczek .
W temacie próbek, kiedyś mnie pani spytała, czy chcę próbki i wymieniła konkretne nazwy perfum. A ja na to, że za te akurat dziękuję, bo te już znam a tych nie lubię i jeśli ma inne, to z chęcią, a jeśli nie to trudno, obejdę się bez, niech trafią się komuś kto skorzysta. Pani uśmiechnęła się, skinęła głową, coś tam wrzuciła do torby, przychodzę do domu, a tam... Tak, te właśnie próbki. Żaden w sumie bulwers, tylko po co się mnie pytała i po co ja sobie język strzępiłam to nie wiem .
__________________
wątek wymiankowy: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1278509
gidran jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-18, 17:01   #4729
ganglion
Zadomowienie
 
Avatar ganglion
 
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 1 079
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

A propo próbek, kiedyś dostałam do zakupów w Sephorze próbkę podkładu. I od razu zauważyłam, że jest za ciemny. Okazało się, że innych kolorów w próbkach nie mają
Nie bardzo rozumiem jak to ma mnie przekonać do zakupu.
ganglion jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-07-18, 17:18   #4730
ktrznn
Raczkowanie
 
Avatar ktrznn
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 484
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

Cytat:
Napisane przez panthher Pokaż wiadomość
Z tych bardziej zabawnych, niż bulwersujących:
Mnie ostatnio przy zakupie perfum zapytano, czy chcę próbkę jakiegoś zapachu. Tak, chcę. Ekspedientka przygotowała próbkę i rzuciła hasłem: "czy spsikać panią na do widzenia?".
dobre
ktrznn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-18, 19:41   #4731
pin3ska
Zakorzenienie
 
Avatar pin3ska
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 999
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

Cytat:
Napisane przez scorpionetka Pokaż wiadomość
nikt przy zdrowych zmysłach nie inwestuje w cały flakon w ciemno, np. kierując się wyłącznie nutami zapachowymi i opiniami w internecie.

Nie wierze, że czytam to na tym forum
__________________
It's so important to say these things when you can because when it's over, it's over


...Widzi pan, perfumy powinny być jak wymierzony policzek, żeby nie zastanawiać się godzinami czy one pachną, czy nie. (Coco Chanel)

Edytowane przez pin3ska
Czas edycji: 2016-07-18 o 19:42
pin3ska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-18, 19:53   #4732
0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7f138a13b7c455c0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 14 051
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

Treść usunięta
0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7f138a13b7c455c0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-18, 21:10   #4733
scorpionetka
Zadomowienie
 
Avatar scorpionetka
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 359
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

Cytat:
Napisane przez 0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7 f138a13b7c455c0 Pokaż wiadomość
Treść usunięta
No cóż, od stycznia, a w zasadzie od listopada jestem na odwyku Nie mogę inaczej pisać, bo powtarzam to sobie od wielu miesięcy jak mantrę i nawet w to uwierzyłam Owszem, zdarza się, że kupuję, ale kupuję rozważnie, czyli właśnie nie w ciemno, nie pod wpływem chwili i w rozsądnych ilościach (czyli nie więcej niż jeden flakon na dwa miesiące) Taki odwyk dobrze robi, można nabrać dystansu do całego zagadnienia i uporządkować sobie relacje z perfumami, perfumeriami, portfelem i w ogóle
Nie no, nie mierzę stanu klepek poprzez pryzmat metod kupowania perfum, to prywatna sprawa każdej/go obywatelki/a
scorpionetka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-18, 21:55   #4734
iguanaiguana
Zadomowienie
 
Avatar iguanaiguana
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 890
GG do iguanaiguana
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

Aż trudno uwierzyć ale 80 % moich zakupów to zakupy w ciemno ... muszę chyba kupić 5 klepkę

Wysłane z mojego SM-A300FU przy użyciu Tapatalka
iguanaiguana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-18, 22:22   #4735
ganglion
Zadomowienie
 
Avatar ganglion
 
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 1 079
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

Ja też kupuję z ciemno, ale wtedy się często czuję jakbym nie miała 5. klepki
ganglion jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-18, 22:29   #4736
Asiuuuuula
Zakorzenienie
 
Avatar Asiuuuuula
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 24 134
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

A ja tam wiekszość kupuję w ciemno, po nutach, na dodatek w 99% trafiam , ale masz rację scorpionetko, to jak Ty robisz jest rozsądne, ja jestem nierozsądna i zdaje sobię z tego sprawe
iguano, może kupimy te klepki i rozbierzemy je na wspólnych :P
Asiuuuuula jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-19, 04:15   #4737
Małgosia791
spin doctor
 
Avatar Małgosia791
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 514
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

Cytat:
Napisane przez iguanaiguana Pokaż wiadomość
Aż trudno uwierzyć ale 80 % moich zakupów to zakupy w ciemno ... muszę chyba kupić 5 klepkę

Wysłane z mojego SM-A300FU przy użyciu Tapatalka
Cytat:
Napisane przez ganglion Pokaż wiadomość
Ja też kupuję z ciemno, ale wtedy się często czuję jakbym nie miała 5. klepki
Cytat:
Napisane przez Asiuuuuula Pokaż wiadomość
A ja tam wiekszość kupuję w ciemno, po nutach, na dodatek w 99% trafiam , ale masz rację scorpionetko, to jak Ty robisz jest rozsądne, ja jestem nierozsądna i zdaje sobię z tego sprawe
iguano, może kupimy te klepki i rozbierzemy je na wspólnych :P
Też by mi się przydała taka klepka, dajcie znać to kupimy sobie w pakiecie, za jednym kosztem przesyłki
Ale z drugiej strony rozumiem co scorpionetka miała na myśli- dla "normalnych" ludzi(czytaj-nie miłośników perfum) takie kupowanie w ciemno na pewno objawem normalności nie jest
__________________
"Wybrałam osobę, którą chcę być, i nią jestem."
Małgosia791 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-19, 06:50   #4738
golgie
Zakorzenienie
 
Avatar golgie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 11 146
GG do golgie
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

Cytat:
Napisane przez Małgosia791 Pokaż wiadomość
Też by mi się przydała taka klepka, dajcie znać to kupimy sobie w pakiecie, za jednym kosztem przesyłki
Ale z drugiej strony rozumiem co scorpionetka miała na myśli- dla "normalnych" ludzi(czytaj-nie miłośników perfum) takie kupowanie w ciemno na pewno objawem normalności nie jest
Otóż to.
Jako, że mnie tez brak piątej klepki, to może zrobimy wspólne zakupy klepek?
__________________
teraz szczęścia mam(y) dwa:
JULIA
MARCIN

Moja fragrantica


WYMIANA
golgie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-19, 07:08   #4739
iguanaiguana
Zadomowienie
 
Avatar iguanaiguana
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 890
GG do iguanaiguana
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

Ja proponuję otworzyć biznes ... fabryka 5 klepki

Wysłane z mojego SM-A300FU przy użyciu Tapatalka
iguanaiguana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-19, 07:11   #4740
scorpionetka
Zadomowienie
 
Avatar scorpionetka
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 359
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.

No dobra, wobec powyższego dochodzę do wniosku, że odwyk spełnił swoje zadanie i mogę się oficjalnie uznać za uleczoną Teraz pędem na zakupy
scorpionetka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Perfumy


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-02-18 23:15:40


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:26.