Wiosna nadchodzi, schudnąć nie zaszkodzi!

[Crema Catalana]

oczy zielone..życie szalone..czy jak to tam szło też mam zielone

to wyjdzie Ci niemałe cardio tyle książek przerzucić, popakować

ja większość swoich musiałam zostawić w PL bo nie szło tego przetransportować, teraz upycham książki po kątach..
dalej co jakiś czas pokuszając się na nowe, bardzo logicznie
marzy mi się pojemna duuża domowa biblioteczka, z jakimś przytulnym kątem do wyłożenia się z książką, oj marzy..

u mnie zupa krem, jarzynowa

czy Wam też wizaż tak ześwirował??
skończył się limit odpowiedzi na dziś czy co

[Yersinia_p]

Hej! Melduje, ze dzis bedzie kiepsko z dieta idziemy dzis do Ikei, wiec wpadna kulki i frytki pewnie na kolacje. Pogoda u mnie okropna i zlapalam jakiegos dola, wiec moge sie przed frytkami nie obronic. A juz nawet nie pamietam kiedy ostatnio jadlam W zwiazku z wyprawa do Ikei nie bedzie tez dzis zadnej aktywnosci
Bury kocie, aparat to fajna inwestycja, tez sie nad tym zastanawiam, bo moj juz starenki, ale poki co telefon daje rade

[Mclain]

Napisane przez Crema Catalana

Wiesz..nie obraz sie ale Twój post brzmi trochę tak jakbyś Ty jedyna odkryła Świętego Graala- jedyną możliwą opcję skutecznego odchudzania.. A możliwości jest przecież cała masa i lepiej podejść do każdego indywidualnie bo tak jak nie ma idealnej diety dla każdego tak nie ma idealnego sposobu odchudzania dla każdego..super, że u Ciebie sprawdziły się metody niekonwencjonalne ale nie ma co zniechęcać osób które wybrały inna drogę i drwić ze pewnie się nie uda i o jakie to my niewyedukowane

Piszesz o bieganiu-ja np uwielbiam ale nie uważam żeby każdy musiał się przełamywać na sile jeśli mu to nie gra, i miałby się zmuszać No bo niby dlaczego??Są ludzie którzy tylko spacerują a tez im waga leci.. Albo ćwiczą tylko siłowo.
Owoce? Tez jem, ale nie ze względów odchudzających a zdrowotnych (właściwości antyoksydacyjne, antynowotworowe) i tez centymetry lecą. Co powiesz o roślinożercach u których waga również bezproblemowo leci mimo, że owoców spożywają na kilogramy dziennie..nie ma co demonizować jednym pasują owoce innym mięso..
Wszystko jest kwestią indywidualną!

---------- Dopisano o 18:25 ---------- Poprzedni post napisano o 18:21 ----------

Stan zdrowia posiadane choroby temperament, no masa jest czynników które mogą wpływać na proces gubienia kg..
Wiesz pewnie powodów dla których Twoi znajomi tak szybko sie poddają również jest mnóstwo..
może nie sa w stanie zmienić swoich nawyków na stałe może narzucają sobie zbyt surowy rygor,
a może nie maja z samym sobą na tyle przyjacielskiej relacji która długofalowo motywowałyby ich do dbania o
siebie zewnętrznie, wewnętrznie..ale dopóki próbują to ich sprawa ich wybór..

Najważniejsze myśle to znaleźć swoją drogę i cieszyć sie procesem zmiany

ps. fajnie, że nic nie reklamujesz, ale błagam, ten tekst o utożsamiania się z sugestią jakoś mnie nie przekonuje..
już lepiej chyba przysłużyłaby się jakaś sesja zwiększająca poczucie własnej wartości..
zacząć dobrze myśleć o samym sobie bo z tym najczęściej jest problem
przecież u osoby z realną nadwagą takie utożsamianie się z sugestią będzie rodziło jedynie frustracje i zanim pokona się barierę
podświadomości to już lepiej się dotlenić, jakiś trening machnąć..
zresztą co kto lubi

Przepraszam jeśli to tak zabrzmiało
Nie uważam, że moje metody są najlepsze i fakt bieganie można zastąpić różną formą aktywności, ale ważne żeby ta aktywność była i żeby jednak pokonywać siebie, czy to w chodzeniu, czy pływaniu, czy na siłowni, bo organizm też przyzwyczaja się do tego co już osiągnął. Dla jednego 5 km spaceru to wyczyn, a dla drugiego 15 km biegu to rozgrzewka.

Ja mówią o rozwiązaniach niekonwencjonalnych, a raczej uznawanych za niekonwencjonalne, typu afirmacje do odchudzania, jakieś nagrania hipnotyczne do odchudzania, sesje relaksacyjne, etc. jako początek, zalążek działania, zmiany myślenia.

Bo sposobów na osiągnięcie celu jest wiele i WARTO je łączyć. Sama dieta - nie koniecznie :/
Nie mówię tego ja, ale powie to każdy trener czy dietetyk, że warto dołączyć aktywność fizyczną.

Dywersyfikacja przy zrzucaniu wagi, to istotna rzecz

Jeśli coś wyśmiewam, to takie podejście:
- biorę tabletki na odchudzanie, na pewno schudnę,
- kupuję super pas do odchudzania, na pewno schudnę,
- itp.
przy czym mam takie same nawyki żywieniowe i zero ruchu.

Wiem, że wielu ludzi, bo dotyczy to obu płci, nie ma wystarczającej wiedzy na ten temat, stąd polecam co nie co poczytać o metabolizmie, zacząć też obserwować swój organizm.

Pozdrawiam

[tulipan1994]

Napisane przez BuryKotZPiwnicy

tez lubie moja bladosc opalony kazdy moze byc, a bladym juz nie
jedynyny feler to cellulit i rozstepy bardziej widac

dzien dobry

Dobrze, że z tyłu to często na to nie patrzę

[201703240903]

I 2 kanapki z presidentem, szynką wędzoną, papryczkami chilli, korniszonami, pomidorem i cebulką, herbatka owocowa

II Skrzydełka z kurczaka w marynacie musztardowej z cukinią, papryczkami chilii i ziemniaczkami gotowane na parze, kilka korniszonów, kapuśniak, skubnęłam kilka chipsów od TŻ

Trening z Chodakowską Turbo i Skalpel 2

III Serek wiejski zblendowany z kakao, bananem, mlekiem i kiwi

[Crema Catalana]

witam się wieczorową porą, u mnie poćwiczone - 30min na steperku + Detocell od Ewki - godzinka ćwiczeń wpadła

Napisane przez Mclain

Jeśli coś wyśmiewam, to takie podejście:
- biorę tabletki na odchudzanie, na pewno schudnę,
- kupuję super pas do odchudzania, na pewno schudnę,
- itp.
przy czym mam takie same nawyki żywieniowe i zero ruchu.

Wiem, że wielu ludzi, bo dotyczy to obu płci, nie ma wystarczającej wiedzy na ten temat, stąd polecam co nie co poczytać o metabolizmie, zacząć też obserwować swój organizm.

Pozdrawiam

myślę, że takich przypadków u nas na wątku nie znajdziesz
każda z nas ma swoją wizję ale kręci się to głównie wokół zdrowszego jadłospisu+aktywności
odpowiednie nastawienie też jest oczywiście ważne..

jak masz chęć dołączyć z afirmacjami to śmiało, może ktoś skorzysta w końcu na każdego działa co innego..

Napisane przez tulipan1994

Dobrze, że z tyłu to często na to nie patrzę

Napisane przez Yersinia_p

Hej! Melduje, ze dzis bedzie kiepsko z dieta idziemy dzis do Ikei, wiec wpadna kulki i frytki pewnie na kolacje. Pogoda u mnie okropna i zlapalam jakiegos dola, wiec moge sie przed frytkami nie obronic. A juz nawet nie pamietam kiedy ostatnio jadlam W zwiazku z wyprawa do Ikei nie bedzie tez dzis zadnej aktywnosci

no jak to pewnie się shodzicie po tej Ikei..

---------- Dopisano o 23:22 ---------- Poprzedni post napisano o 23:18 ----------

FeelingLost co Ty tak malutko jesz..
przy Twojej aktywności to ja bym padła

[Basia252015]

Hej dziewczyny waga znow w tym tygodniu stoi w miejscu nie mam pojecia dlaczego tak mam. Ben zrzuce 2-3 kg to potem waga stoi bez zmian nawet przez miesiac a spada najczesciej dopiero po @ nie wiem juz co i tym myslec moze moj organizm przyzwyczail sie do aktywnosci dzisiaj sprobuje przedluzyc wysilek do godziny

[tulipan1994]

Napisane przez Crema Catalana

witam się wieczorową porą, u mnie poćwiczone - 30min na steperku + Detocell od Ewki - godzinka ćwiczeń wpadła

Dzień dobry Idę jeść śniadanie- pudding chia n mleku ryżowo-kokosowym z truskawkami i kiwi

[Crema Catalana]

Dzien dobry

Napisane przez Basia252015

Hej dziewczyny waga znow w tym tygodniu stoi w miejscu nie mam pojecia dlaczego tak mam. Ben zrzuce 2-3 kg to potem waga stoi bez zmian nawet przez miesiac a spada najczesciej dopiero po @ nie wiem juz co i tym myslec moze moj organizm przyzwyczail sie do aktywnosci dzisiaj sprobuje przedluzyc wysilek do godziny

Basia wiem ze to moze byc frustrujace, ale czasami ciało sie zmienia- cm lecą a nie widac tego na wadze, u mnie tak bywa Moze to zatrzymanie wody w org, moze organizm sie przyzwyczaja i faktycznie lepiej podkręcić nieco ćwiczenia interwałami
Rozmawiałaś o tym z dietetyczka?
Wiem ze manipulacja weglami i bialkami tez moze co nieco ruszyć
ale w sumie sporo osób tak ma, tzw. efekt plateau najważniejsze to się nie poddawać

Napisane przez tulipan1994

Dzień dobry Idę jeść śniadanie- pudding chia n mleku ryżowo-kokosowym z truskawkami i kiwi

o jak to pysznie brzmi..!

U nas dzisiaj dzien wolny, większość sklepów pozamykana na szczescie pogoda wciąż dopisuje
Bedzie biegane!

[Cherry_Muffin]

dzien dobry. dostalam skierowanie na krzywa glikemiczna, zobaczymy
w poniedziałek pójdę. mam nadzieje, ze moje zyly przezyja 3 kłucia

[201703240903]

Melduje 1 kg spadku.

Napisane przez Crema Catalana

witam się wieczorową porą, u mnie poćwiczone - 30min na steperku + Detocell od Ewki - godzinka ćwiczeń wpadła



myślę, że takich przypadków u nas na wątku nie znajdziesz
każda z nas ma swoją wizję ale kręci się to głównie wokół zdrowszego jadłospisu+aktywności
odpowiednie nastawienie też jest oczywiście ważne..

jak masz chęć dołączyć z afirmacjami to śmiało, może ktoś skorzysta w końcu na każdego działa co innego..







no jak to pewnie się shodzicie po tej Ikei..

---------- Dopisano o 23:22 ---------- Poprzedni post napisano o 23:18 ----------

FeelingLost co Ty tak malutko jesz..
przy Twojej aktywności to ja bym padła

Od miesiąca budzę się o 12:00/ 13:00. Jem około 20- 21:00, ale zasypiam bardzo późno. Nawet o 2:00- 3:00. Próbuje z tym walczyć, ale jednak dosyć ciężko.

Wczoraj ,np. zjadłam śniadanie, obiad z dwóch dań w postaci zupy, ziemniaków, mięsa i surówki. Zrobiłam trening, zjadłam serek wiejski z dodatkami i nie byłam głodna aż do 1:00. W nocy nie chce jeść, bo to jednak późne godziny.

[Cherry_Muffin]

Feeling super
to ja zasypiam 2-4 i wstaje przed 8 znow wrocily problemy ze snem. a zaraz jak zaczelam brac lek na tarczyce to spalam jak dziecko.

[201703240903]

Napisane przez Cherry_Muffin

Feeling super
to ja zasypiam 2-4 i wstaje przed 8 znow wrocily problemy ze snem. a zaraz jak zaczelam brac lek na tarczyce to spalam jak dziecko.

Od początku diety schudłam jakieś 4 kg.

Do jakiej wagi dążycie? Chciałabym ważyć 48 kg przy 158 wzrostu, więc jeszcze dużo pracy przede mną.

Zanim przytyłam ważyłam 58 kg przy 158 cm wzrostu, ale codziennie jeździłam na rowerze przez godzinę. Już przy takiej wadze wyglądałam całkiem ładnie.

[Cherry_Muffin]

Prawo za mną już 9kg.
chcę 65kg/171cm.

no bo to tak w sumie jest ze jak jest ruch to cialo wyglada inaczej
ja 2 lata temu przy 68kg chyba wygladalam juz nawet nawet bo bardzo duzo chodzilam - brzuch wiadomo nie zachwycal, ale on nigdy tego nie robil prawie ale za to uda i tylek mega.

[Obcasy_pl]

Rozpoczęłam również wzmożone odchudzanie. Połączyłam dietę 1200 kalorii w tym 5 posiłków dziennie. Wcześniej na 2 tyg przed świętami wyłączyłam słodycze z tygodnia i dodałam bieganie po schodach. Mieszkam na 6 piętrze i 2-3 x w tygodniu takie dwie rundki.
Efekt taki, że po miesiącu 4 kg do tyłu. Jeszcze 3 i będzie super.
Z wiosną wszystko jest prostsze!

[201703240903]

Napisane przez Cherry_Muffin

Feeling super
to ja zasypiam 2-4 i wstaje przed 8 znow wrocily problemy ze snem. a zaraz jak zaczelam brac lek na tarczyce to spalam jak dziecko.

Napisane przez Cherry_Muffin

Prawo za mną już 9kg.
chcę 65kg/171cm.

no bo to tak w sumie jest ze jak jest ruch to cialo wyglada inaczej
ja 2 lata temu przy 68kg chyba wygladalam juz nawet nawet bo bardzo duzo chodzilam - brzuch wiadomo nie zachwycal, ale on nigdy tego nie robil prawie ale za to uda i tylek mega.

9 kg! Wow

Ja miałam ostatnio fajny brzuch w podstawówce. Strasznie otłuszczam się w okolicach brzucha.

[tulipan1994]

Napisane przez Cherry_Muffin

dzien dobry. dostalam skierowanie na krzywa glikemiczna, zobaczymy
w poniedziałek pójdę. mam nadzieje, ze moje zyly przezyja 3 kłucia

Przeżyją

Napisane przez FeelingLost

Melduje 1 kg spadku.

Napisane przez FeelingLost

Do jakiej wagi dążycie? Chciałabym ważyć 48 kg przy 158 wzrostu, więc jeszcze dużo pracy przede mną.

Ja to chyba w sumie odpuszczę cel wagowy i po prostu chcę się sobie bardziej podobać

[201703240903]

Nie wstawiam dzisiaj jadłospisu, bo był dosyć słabiutki. Ćwiczyłam dzisiaj kilka brzuszków i pośladki. Zagadałam się z koleżanką.

Mam już wagę kuchenną.

[vouge13]

Napisane przez FeelingLost

Od początku diety schudłam jakieś 4 kg.

Do jakiej wagi dążycie? Chciałabym ważyć 48 kg przy 158 wzrostu, więc jeszcze dużo pracy przede mną.

za 4 kg, to bardzo duzo!
Marzy mi sie 55 kg/165 wzrostu, ostatni raz tyle wazylam chyba w podstawowce

Zgrzeszylam dzisiaj ciastem w pracy

[201703240903]

Napisane przez vouge13

za 4 kg, to bardzo duzo!
Marzy mi sie 55 kg/165 wzrostu, ostatni raz tyle wazylam chyba w podstawowce

Zgrzeszylam dzisiaj ciastem w pracy

Dziękuje bardzo.

Ja dzisiaj zgrzeszyłam 2 parówkami na kolację, ale TŻ nie kupił jajek i miałam do wyboru ewentualnie serek wiejski, twaróg albo kanapki. Stwierdziłam, że skoro mam ochotę na coś ciepłego, a nie mam nic to lepiej zjeść parówki niż zamówić pizzę.

[Crema Catalana]

u mnie mega aktywny dzień, po południu wpadła mała wycieczka i 5kilometrowy spacer w lesie, a wieczorem siostra wyciągnęła mnie na bieganie i wyszło 10km lekkiego biegu

po tylu km postanowiłam się wyrolować..
niby każda wypustka na tym rollerze jest piankowa ale o matko..jakie to bolesne..!!
mam nadzieję, że nie dorobię się zbyt wielu siniaków..i że z czasem ciało się przyzwyczai..

---------- Dopisano o 00:03 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:59 ----------

Napisane przez Cherry_Muffin

dzien dobry. dostalam skierowanie na krzywa glikemiczna, zobaczymy
w poniedziałek pójdę. mam nadzieje, ze moje zyly przezyja 3 kłucia

!!

Napisane przez FeelingLost

Melduje 1 kg spadku.



Od miesiąca budzę się o 12:00/ 13:00. Jem około 20- 21:00, ale zasypiam bardzo późno. Nawet o 2:00- 3:00. Próbuje z tym walczyć, ale jednak dosyć ciężko.

Wczoraj ,np. zjadłam śniadanie, obiad z dwóch dań w postaci zupy, ziemniaków, mięsa i surówki. Zrobiłam trening, zjadłam serek wiejski z dodatkami i nie byłam głodna aż do 1:00. W nocy nie chce jeść, bo to jednak późne godziny.

Napisane przez Cherry_Muffin

Feeling super
to ja zasypiam 2-4 i wstaje przed 8 znow wrocily problemy ze snem. a zaraz jak zaczelam brac lek na tarczyce to spalam jak dziecko.

Dziewczyny ale macie przeboje z tym spaniem..za mała, nieregularna dawka snu też może mieć negatywny wpływ na gubienie kg
Feeling gratuluję spadku!

Napisane przez FeelingLost

Od początku diety schudłam jakieś 4 kg.

Do jakiej wagi dążycie? Chciałabym ważyć 48 kg przy 158 wzrostu, więc jeszcze dużo pracy przede mną.

Zanim przytyłam ważyłam 58 kg przy 158 cm wzrostu, ale codziennie jeździłam na rowerze przez godzinę. Już przy takiej wadze wyglądałam całkiem ładnie.

mamy ten sam wzrost
ja czułam się najlepiej mając 50kg na liczniku, ale teraz to wszystko może ulec zmianie, zależnie od masy mięśniowej
więc chyba już się tak wagą nie będę sugerować

Napisane przez Obcasy_pl

Rozpoczęłam również wzmożone odchudzanie. Połączyłam dietę 1200 kalorii w tym 5 posiłków dziennie. Wcześniej na 2 tyg przed świętami wyłączyłam słodycze z tygodnia i dodałam bieganie po schodach. Mieszkam na 6 piętrze i 2-3 x w tygodniu takie dwie rundki.
Efekt taki, że po miesiącu 4 kg do tyłu. Jeszcze 3 i będzie super.
Z wiosną wszystko jest prostsze!

mam identyczne wrażenie..
gdyby nie święta w grudniu bardzo chętnie zapadłabym w zimową hibernację, niczym niedźwiedź..

[201703240903]

Napisane przez Crema Catalana

u mnie mega aktywny dzień, po południu wpadła mała wycieczka i 5kilometrowy spacer w lesie, a wieczorem siostra wyciągnęła mnie na bieganie i wyszło 10km lekkiego biegu

po tylu km postanowiłam się wyrolować..
niby każda wypustka na tym rollerze jest piankowa ale o matko..jakie to bolesne..!!
mam nadzieję, że nie dorobię się zbyt wielu siniaków..i że z czasem ciało się przyzwyczai..

---------- Dopisano o 00:03 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:59 ----------



!!




Dziewczyny ale macie przeboje z tym spaniem..za mała, nieregularna dawka snu też może mieć negatywny wpływ na gubienie kg
Feeling gratuluję spadku


mamy ten sam wzrost
ja czułam się najlepiej mając 50kg na liczniku, ale teraz to wszystko może ulec zmianie, zależnie od masy mięśniowej
więc chyba już się tak wagą nie będę sugerować



mam identyczne wrażenie..
gdyby nie święta w grudniu bardzo chętnie zapadłabym w zimową hibernację, niczym niedźwiedź..

Niestety, bardzo wolno ostatnio zasypiam.

Nie napisałam aktywności fizycznej 3,5h spaceru z przyjaciółką.

Ile wynosi teraz Twoja waga?

Ja po miesiącu ćwiczeń i w miarę zdrowej diety zauważyłam, że mam bardziej jędrny tyłek. Nawet TŻ ostatnio zauważył zmianę.

Zrobiłam sobie w zeszłym tygodniu zdjęcia całej sylwetki. Postanowiłam, że będę je robiła co tydzień .

[Crema Catalana]

ładnie pospacerowałyście

teraz jest coś koło 53,5.

właśnie najlepsze są te zmiany, które sama widzisz gołym okiem, cyferki mogą mylić ale taki komplement od strony Tżta, czy kumpeli -super dowód że efekty są

dobry pomysł z tymi fotkami, najlepszy efekt daje potem zestawienie pierwszego i ostatniego z całego procesu.. jak oglądam czasami takie metamorfozy u Ewki..no nic tylko pokłony bić

[201703240903]

Napisane przez Crema Catalana

ładnie pospacerowałyście

teraz jest coś koło 53,5.

właśnie najlepsze są te zmiany, które sama widzisz gołym okiem, cyferki mogą mylić ale taki komplement od strony Tżta, czy kumpeli -super dowód że efekty są

dobry pomysł z tymi fotkami, najlepszy efekt daje potem zestawienie pierwszego i ostatniego z całego procesu.. jak oglądam czasami takie metamorfozy u Ewki..no nic tylko pokłony bić

W moim przypadku zrobienie pierwszego treningu z Ewką było strzałem w 10! Wcześniej, próbując robić jakiekolwiek treningi po 15 minutach leżałam jak placek. Myślę, że w kwietniu schudłabym jeszcze więcej gdybym ćwiczyła bardziej regularnie i jeszcze bardziej trzymała się diety. To był czas na znalezienie odpowiednich treningów. Tak naprawdę dopiero teraz zaczynam bardziej kombinować z posiłkami.

53,5! Świetna waga . Od jakiej wagi zaczynałaś? Ćwiczysz teraz?

[Crema Catalana]

wiesz co, u mnie waga nigdy nie była jakimś wyznacznikiem, przy tabletkach anty mi się przybrało i jak zważyłam się już po sporym czasie działania - ćwiczeń, zmiany jadłospisu- to było koło 55kg, czyli do tej pory tak naprawdę niewiele mi spadło
ale ja jestem z tych co wolą sobie pojeść i najwyżej dołożyć treningu

ćwiczę
z ciężarkami, Ewką, biegam..właśnie na lepszej formie i poprawie napiętości skóry mi najbardziej zależy
no i ja jestem typowa gruszka..pracuje nad nogami ale je wyszczuplić to też nie lada wyzwanie

---------- Dopisano o 01:05 ---------- Poprzedni post napisano o 00:56 ----------

Napisane przez FeelingLost

W moim przypadku zrobienie pierwszego treningu z Ewką było strzałem w 10! Wcześniej, próbując robić jakiekolwiek treningi po 15 minutach leżałam jak placek. Myślę, że w kwietniu schudłabym jeszcze więcej gdybym ćwiczyła bardziej regularnie i jeszcze bardziej trzymała się diety. To był czas na znalezienie odpowiednich treningów. Tak naprawdę dopiero teraz zaczynam bardziej kombinować z posiłkami.

to dużo daje
znaleźć wysiłek odpowiedni dla siebie i robić to z przyjemnością to prosta droga do dobrej formy

uciekam do wyrka, jeszcze trochę poczytam i spanko
dobrej nocki

[Atomoowka]

Hej babeczki
Witam się tylko bo czasu ostatnio w pracy nie mam na siedzenia na wizażu, a po pracy obowiązki rodzinne.
U mnie całkiem ok, ćwiczenia są ( a gdy mi się już bardzo nie chce pies który powinien się nazywać"ciągle muszę biegać i mieć ruch" mnie motywuje żeby zwlekła tyłek z kanapy)
Dietowo ok, choć już wiem, że w weekend mocno pogrzeszę.
Ruszam dziś do siostry na wieś ( jeeeee rano koń za oknem, a przez ulicę widok na pole i muczące krowy ). Będzie ognicho, będzie alko, będzie wesoło więc na kilka dni o diecie zapominam ( no tak w połowie zapomne)
Nie mierzyłam się od 2-óch tygodni zobaczymy co centymetr pokaże po powrocie z weekendowej uczty

[BuryKotZPiwnicy]

Czesc. Chce tylko powiedziec ze wracam do Was we wtorek

[201703240903]

R

Początek dnia bardzo słabiutki jeżeli chodzi o jedzenie. Nie miałam w ogóle apetytu

I 2 kanapki z chlebkiem razowym, presidentem naturalnym, szynką bankietową, oliwkami i pomidorem +pomarańcza

II Kubuś o smaku marchewki, banana i pomarańczy

III Kanapka A'la Subway, bułeczka z ziarnami, president naturalny, szynka wędzona, szynka bankietowa, oliwki, pomidor, korniszony, cebula, cukinia, chrzan, szklanka kefiru

Biegałam przez pół godzinki, a później próbowałam zrobić Szok trening Chodakowskiej ( po 20 minutach zrobiło mi się słabo )

IV Pół woreczka kaszy jęczmiennej z warzywami na patelnie i ćwiartką z kurczaka

500 ml koktajlu z mleka, truskawek, borówek, pomarańczy i łyżki masła orzechowego

[tulipan1994]

Napisane przez Crema Catalana

u mnie mega aktywny dzień, po południu wpadła mała wycieczka i 5kilometrowy spacer w lesie, a wieczorem siostra wyciągnęła mnie na bieganie i wyszło 10km lekkiego biegu

Napisane przez Atomoowka

Hej babeczki
Witam się tylko bo czasu ostatnio w pracy nie mam na siedzenia na wizażu, a po pracy obowiązki rodzinne.
U mnie całkiem ok, ćwiczenia są ( a gdy mi się już bardzo nie chce pies który powinien się nazywać"ciągle muszę biegać i mieć ruch" mnie motywuje żeby zwlekła tyłek z kanapy)
Dietowo ok, choć już wiem, że w weekend mocno pogrzeszę.
Ruszam dziś do siostry na wieś ( jeeeee rano koń za oknem, a przez ulicę widok na pole i muczące krowy ). Będzie ognicho, będzie alko, będzie wesoło więc na kilka dni o diecie zapominam ( no tak w połowie zapomne)
Nie mierzyłam się od 2-óch tygodni zobaczymy co centymetr pokaże po powrocie z weekendowej uczty

Baw się dobrze

Napisane przez FeelingLost

Biegałam przez pół godzinki, a później próbowałam zrobić Szok trening Chodakowskiej ( po 20 minutach zrobiło mi się słabo )

Dobry wieczór Ja też mam w planach grzeszny weekend (jutro pizza a w niedzielę jakieś ciasto na pewno wpadnie), dodatkowo mam @ więc mogłabym jeść wszystko bez przerwy

[tulipan1994]

Dzień dobry