Niedziela bez zakupów - cz.2.

[7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0]

Właśnie wstałam. Od dwóch tygodni nie było mnie w domu, więc nie mam kompletnie nic do jedzenia. Serio nie wiem co jesc dzisiaj i co wziąć jutro do pracy. ;0
Do tego leje deszcz, a w pobliżu nie mam nawet zabki :/
Jak żyć panie, ja się pytam??

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[MiamiGlow]

Po co żyć, lepiej się umartwiać .

Albo szukać ratunku po rodzinie i znajomych.

[Limonka2738]

A mi jest smutno.

Mam ostatnią wolną niedzielę przed rokiem akademickim i chciałam posprzątać mieszkanie na błysk, żeby miesiąc mieć względny spokoj.

Nie mam mopa. Więc będę musiała to zrobić na kolanach. No trudno.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[Devon_rose]

Napisane przez Limonka2738

A mi jest smutno.

Mam ostatnią wolną niedzielę przed rokiem akademickim i chciałam posprzątać mieszkanie na błysk, żeby miesiąc mieć względny spokoj.

Nie mam mopa. Więc będę musiała to zrobić na kolanach. No trudno.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Niedzielę to spędza się na spotkaniach z rodziną lub w kościele a nie na zakupach czy sprzątaniu.
Wstydź się :-P

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[malootka]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Hmmm dzięki za informację. Z ciekawości - wiadomo, dlaczego ta Biedronka jest otwarta?

[invisible_01]

Napisane przez malootka

Hmmm dzięki za informację. Z ciekawości - wiadomo, dlaczego ta Biedronka jest otwarta?

Biedronki na dworcu są otwarte. Ja odwiedziłam swoją od wprowadzenia zakazu już kilka razy i naprawdę było bardzo spoko, wręcz się wtedy cieszę z zakazu, bo ludzie chyba nieświadomi i mało osób na zakupach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MissChievousTess]

A ja się ostatnio dowiedziałam, że nie będziemy jedynym krajem z nowo wprowadzonym zakazem handlu w niedzielę bo ponoć Mateo Salvini już planuje by tak uszczęśliwić Włochów.

[Limonka2738]

Napisane przez Devon_rose

Niedzielę to spędza się na spotkaniach z rodziną lub w kościele a nie na zakupach czy sprzątaniu.
Wstydź się :-P

Nawet nie wyobrażasz sobie, jak bardzo się wstydzę.

Ale pracuję poniedziałek - sobota i samo się nigdy nie chce posprzątać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MissChievousTess]

[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;85900501]Właśnie wstałam. Od dwóch tygodni nie było mnie w domu, więc nie mam kompletnie nic do jedzenia. Serio nie wiem co jesc dzisiaj i co wziąć jutro do pracy. ;0
Do tego leje deszcz, a w pobliżu nie mam nawet zabki :/
Jak żyć panie, ja się pytam??

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]
Pyszne. pl albo pizzaportal ?
Na takie sytuacje jest jedzenie na wynos. Firmy oferujące kanapki czy jakieś boxy śniadaniowe czy lunch boxy przecież też są.

[7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0]

Napisane przez MissChievousTess

Pyszne. pl albo pizzaportal ?
Na takie sytuacje jest jedzenie na wynos. Firmy oferujące kanapki czy jakieś boxy śniadaniowe czy lunch boxy przecież też są.

Wiem. Już właśnie jestem po pizzy, która też zostanie na jutro na obiad.
No ale wszystkie trzy posiłki na dowoz, plus następny dzień, to trochę za dużo kasy.
Lubię wydawać kasę na jedzenie na mieście, ale na jakieś sensowne.
A jedzenie na dowóz to żadne fajerwerki kulinarne.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[MissChievousTess]

Napisane przez Limonka2738

Nawet nie wyobrażasz sobie, jak bardzo się wstydzę.

Ale pracuję poniedziałek - sobota i samo się nigdy nie chce posprzątać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To może jakiś bank czasu czy inna wymiana usług? Ktoś czy posprząta, a ty np. zaoferujesz w zamian zrobienie czegoś innego?
Dla zapracowanych osób to dość dobra opcja. Poza tym usługi osób sprzątających na godziny wcale nie są drogie. Moja szefowa korzystała. Jak ktoś naprawdę nie ma czasu sam sprzątać to warto skorzystać.

[Limonka2738]

Napisane przez MissChievousTess

To może jakiś bank czasu czy inna wymiana usług? Ktoś czy posprząta, a ty np. zaoferujesz w zamian zrobienie czegoś innego?
Dla zapracowanych osób to dość dobra opcja. Poza tym usługi osób sprzątających na godziny wcale nie są drogie. Moja szefowa korzystała. Jak ktoś naprawdę nie ma czasu sam sprzątać to warto skorzystać.

Nie wyobrażam sobie obcej osoby w moim mieszkaniu.

To absolutnie nie dla mnie.

Ale 52mkw z balkonami do posprzatania na pół z facetem to nie jest coś, czego się nie da ogarnąć.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lottie69]

Napisane przez MissChievousTess

Pyszne. pl albo pizzaportal ?
Na takie sytuacje jest jedzenie na wynos. Firmy oferujące kanapki czy jakieś boxy śniadaniowe czy lunch boxy przecież też są.

Chyba, że nie mieszkasz w mieście. Mnie dowóz by kosztował więcej, niż to, co zamówię

[cojarobietu_uu]

Napisane przez MissChievousTess

Pyszne. pl albo pizzaportal ?
Na takie sytuacje jest jedzenie na wynos. Firmy oferujące kanapki czy jakieś boxy śniadaniowe czy lunch boxy przecież też są.

Kolejny raz chciałam przypomnieć, że nie wszyscy mieszkają w dużych miastach.

[invisible_01]

Napisane przez cojarobietu_uu

Kolejny raz chciałam przypomnieć, że nie wszyscy mieszkają w dużych miastach.

Moje rodzinne miasto ma 40 tys mieszkańców i jedzenie na wynos w niedzielę i święta można zamówić z co najmniej 5 miejsc (nie liczę kebabów).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[871319bc27e9d09c3f0d50d55d02d0b6e86b5c84]

Napisane przez invisible_01

Moje rodzinne miasto ma 40 tys mieszkańców i jedzenie na wynos w niedzielę i święta można zamówić z co najmniej 5 miejsc (nie liczę kebabów).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super że u ciebie jest taka możliwość. Pozazdrościć.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[Heledore]

Napisane przez invisible_01

Moje rodzinne miasto ma 40 tys mieszkańców i jedzenie na wynos w niedzielę i święta można zamówić z co najmniej 5 miejsc (nie liczę kebabów).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moje ma 20tys i dowozi tylko jeden kebab. Nic zdrowego nie ma. Ewentualnie pizza ale to tylko w lokalu.
Staram się dbać o rozmiar swojego tyłka i nie jadam raczej takich rzeczy.

wiem który Lewiatan jest otwarty zawsze w niedzielę co i tak nie bardzo ratuje bo mało co tam mają bo to taki osiedlowy - głównie piwo chrupki i babcine ciasteczka ale jakies podłe warzywa na patelnię czy pierogi można dorwać w zamrażarce. Straszne gówno no ale jeśli chodzi o ścisłość... Można coś do zjedzenia kupić. Na zdrowie.

Ktoś tu wspomniał że jak się nie ma czasu to można ugadac się na wymianę usług. Sorry ale jak nie mam czasu sobie posprzątać to tym bardziej nie miałabym czasu zrobić coś dla innej osoby.

Sprzątaczek na godziny też nie ma a pracuje się jak wszędzie indziej.
Nie raz nie dwa wychodziłam.z domu o 6.30 a wracałam o 21. Z różnych powodów. Czasem tak kilka dni pod rząd. Gdyby nie Tesco do 22 to bym czasem nie miała co zjeść i jak zrobić jakichkolwiek zakupów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cojarobietu_uu]

Napisane przez invisible_01

Moje rodzinne miasto ma 40 tys mieszkańców i jedzenie na wynos w niedzielę i święta można zamówić z co najmniej 5 miejsc (nie liczę kebabów).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moje rodzinne miasto ma 10 tys. mieszkańców. W całym powiecie, w którym mieszka 65 tys. osób, jest jeszcze drugie takie miasto. Reszta mniejsza + wsie. U nas pizzeria i ze 2 kebaby (nie dowożą). Duża rotacja, ciągle coś się zamyka i otwiera. Była jedna pizzeria z dowozem, ale już padła. Może ktoś znowu zdecyduje się na dowóz.
To nie jest tak, że problem z zakupami / jedzeniem na dowóz jest w jakiś pojedynczych miejscach na końcu świata. W tym przypadku te 65 tys. osób z jednego powiatu ma podobny problem.

[KrolowaDancingu]

Serio? Niektórzy robią tragedię bo sklepy zamknięte w niedzielę? Mnie to nie rusza - jestem osobą pracująca/ nie studentka i na zakupy na tygodniu zawsze znajdę czas, zwłaszcza jak człowiek planuje posiłki wcześniej. A w niedzielę, zawsze miałam czas na relaks czy inne przyjemne rzeczy, a nie żeby latać po sklepach za marchewką. Moja mama pracuje w handlu całe życie i cieszy się na te wolne niedziele. Moi znajomi też nie robią tragedii z tego powodu (jedni pracują w korpo drudzy gdzie indziej) i każdy jakoś zakupy ogarnia w inne dni.

[mikoma]

Napisane przez KrolowaDancingu

Serio? Niektórzy robią tragedię bo sklepy zamknięte w niedzielę? Mnie to nie rusza - jestem osobą pracująca/ nie studentka i na zakupy na tygodniu zawsze znajdę czas, zwłaszcza jak człowiek planuje posiłki wcześniej. A w niedzielę, zawsze miałam czas na relaks czy inne przyjemne rzeczy, a nie żeby latać po sklepach za marchewką. Moja mama pracuje w handlu całe życie i cieszy się na te wolne niedziele. Moi znajomi też nie robią tragedii z tego powodu (jedni pracują w korpo drudzy gdzie indziej) i każdy jakoś zakupy ogarnia w inne dni.

Serio ktoś nie potrafi zrozumieć, że inni żyją inaczej niż ty, twoja mama i znajomi?

[Higurashi]

Napisane przez KrolowaDancingu

Serio? Niektórzy robią tragedię bo sklepy zamknięte w niedzielę? Mnie to nie rusza - jestem osobą pracująca/ nie studentka i na zakupy na tygodniu zawsze znajdę czas, zwłaszcza jak człowiek planuje posiłki wcześniej. A w niedzielę, zawsze miałam czas na relaks czy inne przyjemne rzeczy, a nie żeby latać po sklepach za marchewką. Moja mama pracuje w handlu całe życie i cieszy się na te wolne niedziele. Moi znajomi też nie robią tragedii z tego powodu (jedni pracują w korpo drudzy gdzie indziej) i każdy jakoś zakupy ogarnia w inne dni.

Serio? Ja jako pracująca studentka już drżę na myśl o tych niedzielach, jak będę raniutko wychodzić do pracy, a potem do wieczora siedzieć na uczelni. Nie wszyscy żyją jak Ty i Twoi korpo znajomi (nie wiem, co to za argument miałby być, jak w korpo zwykle pracuje się po 8 godzin dziennie). Ale są ludzie, którzy pracują trochę inaczej i te zakupy NAPRAWDĘ TRUDNO wcisnąć w plan dnia. Niesamowite, nie?

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[malootka]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

To miało być w „ślubie..”?

Edit: szybka jestes

[invisible_01]

Napisane przez KrolowaDancingu

Serio? Niektórzy robią tragedię bo sklepy zamknięte w niedzielę? Mnie to nie rusza - jestem osobą pracująca/ nie studentka i na zakupy na tygodniu zawsze znajdę czas, zwłaszcza jak człowiek planuje posiłki wcześniej. A w niedzielę, zawsze miałam czas na relaks czy inne przyjemne rzeczy, a nie żeby latać po sklepach za marchewką. Moja mama pracuje w handlu całe życie i cieszy się na te wolne niedziele. Moi znajomi też nie robią tragedii z tego powodu (jedni pracują w korpo drudzy gdzie indziej) i każdy jakoś zakupy ogarnia w inne dni.

O nie, Oona powróciła.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[inezina]

Napisane przez KrolowaDancingu

Serio? Niektórzy robią tragedię bo sklepy zamknięte w niedzielę? Mnie to nie rusza - jestem osobą pracująca/ nie studentka i na zakupy na tygodniu zawsze znajdę czas, zwłaszcza jak człowiek planuje posiłki wcześniej. A w niedzielę, zawsze miałam czas na relaks czy inne przyjemne rzeczy, a nie żeby latać po sklepach za marchewką. Moja mama pracuje w handlu całe życie i cieszy się na te wolne niedziele. Moi znajomi też nie robią tragedii z tego powodu (jedni pracują w korpo drudzy gdzie indziej) i każdy jakoś zakupy ogarnia w inne dni.

Brawo.

Muszę się nauczyć takiego planowania

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Finlora]

Napisane przez KrolowaDancingu

Moja mama pracuje w handlu całe życie i cieszy się na te wolne niedziele.

A np moja koleżanka, która też większość życia pracuje w handlu, wcale się nie cieszy, bo w wolne niedziele ma przymusowe wolne i nigdzie nie pójdzie i nic nie załatwi a w kolejne dwie niedziele pracuje.