Macie takie koleżanki, siostry, znajome ? (Lużny temat - poobgadujmy) :)

[Domi822]

Mam w rodzinie kobietę która bardzo egoistycznie pdchodzi do życia. Jest po 40. Jakis rok temu wygrała konkurs w jakimś ekskluzywnym butiku. Nagrodą była sesja zdjeciowa kolekcji na lato 2018. Oczywiscie zdjecia trafiły na wszytskie portale społecznosciowe a ona obrosła w piórka. Wywyzsza się , udaje wielką gwiazdę i zgrywa nie wiadomo kogo. Sodówka walnęła ja dośc mocno. Zawsze taka była ale teraz po prostu przesadza bo rzuca sie to bardzo w oczy. Liczy sie tylko życie na pokaz aby się pochwalić przed koleżankami rodziną wakacjami, samochodem czy kreacją.Jej faceta praktycznie nie ma od 15 lat pracuje na tirach przywozi kasę a ona żyje sama ze sobą bo nawet dzieci sie dla niej nie liczą. Jej praktycznie dorosłe dziecko mówi o niej że "praca ją popsuła ".Wiem ze kazdy z nas powinien żyć własnym życiem ale ta kobieta to chodzący materializm. Dzieci ma praktycznie dorosłe i nie widac zeby próbowała np. zadbać o ich przyszłosc. Spłaca kredyty na dom i samochód udaje nie wiadomo kogo i widać dobitnie że liczy sie tylko to czy ONA ma ! Tak nie powinna raczej zachowywać sie dojrzała kobieta. Jej zachowanie przypomina zachowanie 20 - latki. Czy macie w swoim środowisku takie kobiety ? Egoistyczne, popsute, wywyższajace sie na każdym kroku, udające kogoś kim nie są. Ps. Uprzedzam ze ten post nie powstał przez to że jestem zazdrosna bo jej sie wiedzie.

[kennedy]

opisalas jakies ploty, najlepiej to widac po slowach * dzieci sie dla niej lnie licza*

nie wiem co ci ta babka zrobila ze tak na nia nadajesz.

[Andziullka666]

To samo miałam napisać, straszny ból tyłka przemawia przez ten post.

[Punchdrunk]

Co za bieda umysłowa, jesteś okropną osobą, jak typowa małomiasteczkowa plotkara. Zajmij się swoim życiem.

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Domi822

Mam w rodzinie kobietę która bardzo egoistycznie pdchodzi do życia. Jest po 40. Jakis rok temu wygrała konkurs w jakimś ekskluzywnym butiku. Nagrodą była sesja zdjeciowa kolekcji na lato 2018. Oczywiscie zdjecia trafiły na wszytskie portale społecznosciowe a ona obrosła w piórka. Wywyzsza się , udaje wielką gwiazdę i zgrywa nie wiadomo kogo. Sodówka walnęła ja dośc mocno. Zawsze taka była ale teraz po prostu przesadza bo rzuca sie to bardzo w oczy. Liczy sie tylko życie na pokaz aby się pochwalić przed koleżankami rodziną wakacjami, samochodem czy kreacją.Jej faceta praktycznie nie ma od 15 lat pracuje na tirach przywozi kasę a ona żyje sama ze sobą bo nawet dzieci sie dla niej nie liczą. Jej praktycznie dorosłe dziecko mówi o niej że "praca ją popsuła ".Wiem ze kazdy z nas powinien żyć własnym życiem ale ta kobieta to chodzący materializm. Dzieci ma praktycznie dorosłe i nie widac zeby próbowała np. zadbać o ich przyszłosc. Spłaca kredyty na dom i samochód udaje nie wiadomo kogo i widać dobitnie że liczy sie tylko to czy ONA ma ! Tak nie powinna raczej zachowywać sie dojrzała kobieta. Jej zachowanie przypomina zachowanie 20 - latki. Czy macie w swoim środowisku takie kobiety ? Egoistyczne, popsute, wywyższajace sie na każdym kroku, udające kogoś kim nie są. Ps. Uprzedzam ze ten post nie powstał przez to że jestem zazdrosna bo jej sie wiedzie.

Ale Ty tak serio?

Wywyższa się wobec Ciebie w jaki sposób: KONKRETNE przykłady KONKRETNYCH sytuacji. Bo nie, to że ma kasę, dom, samochód i dba o siebie, to nie jest wywyższanie się.

[edan84]

Napisane przez Punchdrunk

Co za bieda umysłowa, jesteś okropną osobą, jak typowa małomiasteczkowa plotkara. Zajmij się swoim życiem.

1. Autorka nikogo personalnie nie opisała, tylko sytuację, wiec zbastuj z tą plotkarą i małomiasteczkowością.
2. Nawet gdyby personalnie opisywała, to ma prawo (może nie na forum intymnie akurat) publicznie pisać o publicznych osobach, a taką się stała ta kobieta od kiedy wylądowała w różnych miejscach w sieci. To znaczy zresztą, że zgodziła się na publikację własnego wizerunku i osoby.
3. Jeśli autorka by swoją koleżankę na tyle nieprawdziwie oczerniła, że da się ustalić kim jest opisywana kobieta, to opisywana koleżanka ma prawo podać autorkę do sądu.
Nie trzeba od razu bronić anonimowej dla siebie osoby i robić flejmu, są odpowiednie instytucje i narzędzia. A także moderacja na forum, która oceni temat lokalnie.

Póki co to Ty personalnie atakujesz autorkę per biedą umysłową, okropną, małomiasteczkową plotkarą. Trzy obelgi w jednym zdaniu. Winszuję kultury osobistej wielkomiejskiej damie.

[paczanga]

Napisane przez Domi822

Uprzedzam ze ten post nie powstał przez to że jestem zazdrosna bo jej sie wiedzie.

wybuchlam śmiechem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Ja tak się zastanawiam jaki cudem autorka wie, że ta osoba się wywyższa, udaje kogoś kim nie jest, nie dba o przyszłość dzieci itp. Musiałyby utrzymywać bardzo bliską relację, a skoro to taka okropna kobieta, to jak do tego doszło?

[InterferonAlfa]

Ja np w ogóle nie znam takich ludzi,
Dlatego czytam to forum i czuję egzotykę niczym japoński tutysta w Warszawie

[Andziullka666]

To że ktoś wystąpił w reklamie jeszcze nie czyni go osobą publiczną, a już napewno nie daje prawa do szkalowania tej osoby. Jak ja uwielbiam takich głupio-mądrych typu nie wiem ale się wypowiem.

[edan84]

Napisane przez Andziullka666

To że ktoś wystąpił w reklamie jeszcze nie czyni go osobą publiczną, a już napewno nie daje prawa do szkalowania tej osoby. Jak ja uwielbiam takich głupio-mądrych typu nie wiem ale się wypowiem.

Skoro jestem głupio-mądry, to Ty jesteś tylko głupia. Przykro mi, że muszę dyskutować z osobami, którym się nie chce zajrzeć do wyroków sądowych i nie mają pojęcia o wszelakich zgodach a gdy była dyskusja o RODO to chyba spały.
Pod koniec 2011 roku zapadł wyrok sądowy, który wyraźnie swoim wyrokiem powodował, że każda osoba udzielająca się w Internecie i za swoją zgodą umieszczająca swój wizerunek oraz imię i nazwisko staje się osobą publiczną.
Zrobiłem Ci dobrze i odnalazłem fragment uzasadnienia.

Jak wynika z z materiału dowodowego (...), powoda ze względu na jego od wielu lat prowadzoną intensywną działalność w przestrzeni internetowej, na forach internetowych i dyskusjach tematycznych na różne tematy, prowadzącego własną stronę internetową dostępną pod adresem (...), umieszczającego na stronach internetowych swój życiorys, podpisującego swoje wypowiedzi w Internecie na forach i grupach dyskusyjnych swoim imieniem i nazwiskiem, a także opatrującego je swoim zdjęciem, należy uznać za osobę publiczną w zakresie wystąpień na forach internetowych.

Oczywiście z racji tego, że nie ma czegoś takiego jak osoba trochę publiczna (więc ograniczenie do zakresu for internetowych jest kretyńskie), to z automatu powoduje, że tak - koleżanka autorki jest osobą publiczną. Amen.

A teraz wejdź pod stół i odszczekaj swój atak na moją osobą.

[cava]

Napisane przez edan84

Skoro jestem głupio-mądry, to Ty jesteś tylko głupia. Przykro mi, że muszę dyskutować z osobami, którym się nie chce zajrzeć do wyroków sądowych i nie mają pojęcia o wszelakich zgodach a gdy była dyskusja o RODO to chyba spały.
Pod koniec 2011 roku zapadł wyrok sądowy, który wyraźnie swoim wyrokiem powodował, że każda osoba udzielająca się w Internecie i za swoją zgodą umieszczająca swój wizerunek oraz imię i nazwisko staje się osobą publiczną.
Zrobiłem Ci dobrze i odnalazłem fragment uzasadnienia.

Oczywiście z racji tego, że nie ma czegoś takiego jak osoba trochę publiczna (więc ograniczenie do zakresu for internetowych jest kretyńskie), to z automatu powoduje, że tak - koleżanka autorki jest osobą publiczną. Amen.

A teraz wejdź pod stół i odszczekaj swój atak na moją osobą.

Edan, sory, zrobił Ci się hemoroid, czy inny "wilk na pupie"?
Jakbyś był kobietą to bym szowinistycznie zapytała czy PMS masz jakiś nadwybitny, ale skoro nie, no to chyba atak hemoroidów.

[ruda_beksa]

Ale co ta kobieta robi źle, oprócz wywoływania u ciebie ostrego bólu tyłka?

Spłaca raty za dom i samochód, to coś złego? Myślałam że powinno się spłacać

Co to znaczy “wywyższa się, udaje gwiazdę i zgrywa nie wiadomo kogo”? Bo mnie to nic nie mówi oprócz tego że jej życie, auto, wakacje u ubrania kolą cię w oczy. Co cię obchodzi jak żyje jakaś kobieta której nawet nie lubisz?

W sumie - współczuję.

[edan84]

Napisane przez cava

Edan, sory, zrobił Ci się hemoroid, czy inny "wilk na pupie"?
Jakbyś był kobietą to bym szowinistycznie zapytała czy PMS masz jakiś nadwybitny, ale skoro nie, no to chyba atak hemoroidów.

A to gdzieś skłamałem?

[cava]

Napisane przez edan84

A to gdzieś skłamałem?

Raczej rozpętałeś ostrzał artyleryjski, z powodu domniemanego przelotu muchy za oknem.

[groszek75]

Co za wątek, oczy robie takie

Niedośc, ze dziwny w ogole, to jeszcze dalej sie obrazacie kolejnymi postami , w tym autorke

Autorko, ale czemu napisalas to zdanie? : Tak nie powinna raczej zachowywać sie dojrzała kobieta. Jej zachowanie przypomina zachowanie 20 - latki.
Czy Tobie oceniac co komu wypada ? Czy 40 latka nie moze sie zachowywac jak 20 latka albo na odwrót ?

Fakt zdarza sie w zyciu, ze ludzie sie zmieniaja, tak przyslowiowa woda sodowa im uderza, ale poki nie robia tym nikomu nic złego to co nam do tego ?

No sama odpowiedz

Zajmij sie swoim życiem, chyba, ze to jakas bliska Ci osoba i chcesz rady ? Bo nie kumam w sumie tego wątku

[kaledonia]

Napisane przez ruda_beksa

Ale co ta kobieta robi źle, oprócz wywoływania u ciebie ostrego bólu tyłka?

Spłaca raty za dom i samochód, to coś złego? Myślałam że powinno się spłacać

Co to znaczy “wywyższa się, udaje gwiazdę i zgrywa nie wiadomo kogo”? Bo mnie to nic nie mówi oprócz tego że jej życie, auto, wakacje u ubrania kolą cię w oczy. Co cię obchodzi jak żyje jakaś kobieta której nawet nie lubisz?

W sumie - współczuję.

Lepiej jest dostać dom od rodziców i wtedy się nikogo nie zgrywa.
Nie trzeba też spłacać. Wtedy jesteś sobą

[natalia_t]

Tak, znam takie osoby, nawet kilka. Kiedyś czułam do nich dziwną złość, potem nienawiść, ale w końcu wywołują u mnie już tylko chwilę śmiechu gdy usłyszę kolejną ich mądrość albo znacznie podkoloryzowane opowieści o ich osiągnięciach i dochodach i nic więcej. I polecam dwie możliwości:
1. Nie wchodzić z bliższe relacje z takimi osobami, a wszelkie ploteczki i biadolenie innych ludzi wpuszczać jednym uchem, a wypuszczać drugim.
2. Wejść w bliższe relacje z taką osobą i wszelkie informacje mieć z pierwszej ręki, bo nieraz się okazuje, że ludzie tak wyolbrzymiają to, co ta osoba ma, co o sobie myśli i jak postępuje do tak absurdalnych rzeczy, a w rzeczywistości się okazuje, że taka osoba ani nie czuje się lepsza, ani wcale tak dużo nie zarobiła, ani nie ma gdzieś innych osób, tylko ludzi odwłok boli, że udało jej się to czy tamto i sami wyolbrzymiają jej sukcesy.

[KrolowaDancingu]

Nie Twoja sprawa, jak żyje ta kobieta, co jej wypada a co nie po 40 (jak ja tego nie lubię). Może sobie żyć na pokaz albo i nie. Nie rozumiem po co ten temat.
Ja unikam takich ludzi, w rodzinie mamy podobną osobę, ale wiem jak wygląda to z drugiej strony - jakie emocjonalne problemy za tym materializmem się kryją i współczuje.

Ktoś chce tak żyć to żyje. Najczęściej kłuje to w oczy osoby zazdrosne.

[linaya]

Napisane przez InterferonAlfa

Ja np w ogóle nie znam takich ludzi,
Dlatego czytam to forum i czuję egzotykę niczym japoński tutysta w Warszawie

Ja też nie znam wizaż óczy i wyhowóje

[triss_k]

Widzę temat wątku, wydaje mi się dość luźny, myślę: będzie coś zabawnego, a tu ☠☠☠udu!!! Do autorki: jeśli ktoś swoim zachowaniem mnie irytuje, to po prostu ograniczam kontakty z tą osobą, a nie emocjonuję się jej życiem i obsmarowuję ją po internetach (do tego posługując się niegramatycznym słowotokiem). Polecam takie podejście, ból doooopy się zmniejsza i poziom kortyzolu we krwi również.

[Catjusza]

Napisane przez Domi822

Mam w rodzinie kobietę która bardzo egoistycznie pdchodzi do życia. Jest po 40. Jakis rok temu wygrała konkurs w jakimś ekskluzywnym butiku. Nagrodą była sesja zdjeciowa kolekcji na lato 2018. Oczywiscie zdjecia trafiły na wszytskie portale społecznosciowe a ona obrosła w piórka. Wywyzsza się , udaje wielką gwiazdę i zgrywa nie wiadomo kogo. Sodówka walnęła ja dośc mocno. Zawsze taka była ale teraz po prostu przesadza bo rzuca sie to bardzo w oczy. Liczy sie tylko życie na pokaz aby się pochwalić przed koleżankami rodziną wakacjami, samochodem czy kreacją.Jej faceta praktycznie nie ma od 15 lat pracuje na tirach przywozi kasę a ona żyje sama ze sobą bo nawet dzieci sie dla niej nie liczą. Jej praktycznie dorosłe dziecko mówi o niej że "praca ją popsuła ".Wiem ze kazdy z nas powinien żyć własnym życiem ale ta kobieta to chodzący materializm. Dzieci ma praktycznie dorosłe i nie widac zeby próbowała np. zadbać o ich przyszłosc. Spłaca kredyty na dom i samochód udaje nie wiadomo kogo i widać dobitnie że liczy sie tylko to czy ONA ma ! Tak nie powinna raczej zachowywać sie dojrzała kobieta. Jej zachowanie przypomina zachowanie 20 - latki. Czy macie w swoim środowisku takie kobiety ? Egoistyczne, popsute, wywyższajace sie na każdym kroku, udające kogoś kim nie są. Ps. Uprzedzam ze ten post nie powstał przez to że jestem zazdrosna bo jej sie wiedzie.

Zupełnie nie rozumiem co ma do rzeczy wiek tej delikwentki. W ogóle definiowanie dorosłych ludzi wyłącznie przez ilość przeżytych lat jest dla mnie niezrozumiałe.
Materializm, zapatrzenie w siebie, arogancja i buta rażą u każdego bez względu na wiek.
Tak, znam podobnego do tej kobiety buca i bufona przeliczającego wszystko na kasę i ile z czego będzie miał dla siebie. Unikam go jak zarazy. A generalnie mam go głęboko w tyle. Pełno jest takich ludzi.

[patusiaa23]

Oh no, jak ona może, doprawdy

[Bananalama]

Ja jestem taką babą. Kupuję sobie furę drogich perfum, szastam hajsem jak mi się podoba i generalnie jestem sobą - rozpieszczającą koty i żyjącą ponad stan egoistką. A najbardziej cieszą mnie osoby, które mówią, że coś powinnam a czegoś nie powinnam. Akurat się przejmuję

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[Bananalama]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

no jak to, nie wiesz? Statecznie. Dzieciom hajs odkładać, a nie doopę po świecie wozić.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[Nightmare666]

Mam tylko jedną znajomą, której woda sodowa uderzyła, bo przeprowadziła się do Warszawy i dawnych znajomych z małego miasta skreśliła i zapomniała. Jednak mam ją w nosie, niech sobie żyje, szkoda tylko, że przekreśliła praktycznie 10 lat koleżeństwa.

[Bananalama]

Napisane przez Nightmare666

Mam tylko jedną znajomą, której woda sodowa uderzyła, bo przeprowadziła się do Warszawy i dawnych znajomych z małego miasta skreśliła i zapomniała. Jednak mam ją w nosie, niech sobie żyje, szkoda tylko, że przekreśliła praktycznie 10 lat koleżeństwa.

Tak to już bywa, że z niektórych znajomości po prostu się wyrasta.

[Nightmare666]

Napisane przez Bananalama

Tak to już bywa, że z niektórych znajomości po prostu się wyrasta.

Jasne, byleby poznawać się na ulicy a nie mijać jak obcych.