2007-01-01, 23:22 | #61 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: ostróda
Wiadomości: 5 294
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
Mamusie a powiedzcie mi jak jest z nocnym karmieniem??nosicie maluszki az im sie odbije??a jesli sobie nie bekna to co na boczku kladziecie do snu??przeraza mnie to.boje sie zeby mi sie mala nie zachlysnela jak nie bedzie umiala bekac po posilkach.i chyba dlatego na poczatku bedzie spala ze mna i z TŻ w lozku bo bede spokojniejsza majac ja z boku.wogole wszystko zaczyna mnie przerazac.boje sie ze nie bede sobie umiala poradzic.jak bylam teraz w szpitalu i zwiezli malenstwo na oddzial po porodzie to ono strasznie plakalo a ja sie zastanawialam co ja bym w takiej sytuacji zrobila, po wielu nieudanych probach uspokojenia przez mame i polozne chyba rozbeczalabym sie razem z corcia.im blizej tym wiecej rozterek obaw wszytskiego:/
|
2007-01-02, 07:59 | #62 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 289
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
Ja kąpie codziennie, staram sie o tej samej porze. Ale ja małego budze do kąpania, dzięki temu nie płacze. Jak wyczekaliśmy aż sie sam obudzi to strasznie płakał że głodny przez całą kąpiel. A tak lekko się przy kąpieli wybudza, potem ładnie zjada i śpi dalej.
A kiedy przewijacie swoje maluchy, po karmieniu czy przed? Bo ja zwykle w trakcie, czyli między jednym cycem a drugim, ale czasem okazuje się że to za wcześnie bo przy drugim cycu też coś zrobi i musze go przebierać jeszcze raz. Ale przewijanie go rozbudza i potem nie może zasnąc. |
2007-01-02, 09:56 | #63 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
WSZYSTKIEGO DOBREGO W NOWYM ROKU!!!
Widze, ze Wy wszystko w miare wedlug jakiegos rytmu robicie. U mnie totalny chaos narazie panuje. Mala je na rzadanie i bardzo czesto w ciagu dnia i nocy, a czesciej w nocy. Dzisiaj obudzila sie o 3ciej, 4tej i 5tej i od piatej nie spala do 6.30. W Sylwestra plakala caly dzien i prawie nie spala. Mojego pokarmu jej troszke malo, wiec musze ja dopasac butelka i troche mnie to denerwuje. Ale ogolnie jakos leci, Antonia przybrala juz pol kilograma i teraz wazy juz 3kg, wiec nie jest juz taka drobniutka i malenka, ale i tak jej jeszcze daleko do Waszych bobaskow. Dzisiaj mam zamiar zrobic jej drobna sesje zdjeciowa, to powklejam fotki na forum.
__________________
Antonia 13.12.2006 |
2007-01-02, 10:07 | #64 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: ostróda
Wiadomości: 5 294
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
Kamilko a dalej sciagasz mleko czy mala ssie cyca??
|
2007-01-02, 10:53 | #65 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
Schatzi,dzieki, zaraz spróbuje wkleić cosik.
A co do nocki i odbijania to u nas własnie były nocne "tańce"nie tylko nazwę to ulewaniem, ale chlustało na metr! Tzn-1 karmienie oki, beeek jak jelonek na rykowisku i spanko słodkie, a 2 karmienie zero beka i chlusty kilka razy i 2 godziny tańcowania i zastanawiania sie o co chodzi i co dolega, bo był płacz i prężenie,a potem znowu głód, jedzenie i znowu płacz i again and again and again.... Możemy brać udział w konkurencji haftowania na odległość-mistrzostwo murowane.Efekt- wszyscy zaspali, został ból głowy po imprezowej nocce. A co do zachłysnięcia, to u nas też dziś było,niby główka na bok, ale dzidzia sie wierci i umie odkręcić główkę na prosto. Śpi w leżaczku obok mojego łózka, ale byłam tak zmęczona, że nie usłyszałam "gulgotania".Mąż na szczęście się zerwał i podniósł malutka do pionu...ufff. Co do przewijania, to ja przed jedzeniem, bo kupki saraczej podczas spania, jesli zrobiccos w trakcie jedzonka i zasnie ,to już nie przewijam, to u nas grozi chlustem i wybudzeniem.Jesli pupcia będzie cierpiała to sie będe zastanawiać, narazie stosujemy Sudocrem i jest super.
__________________
Bądź sobą i pozwól na to innym http://tickers.baby-gaga.com/t/lamla...y+child+is.png http://b1.lilypie.com/jT2Bp1.pngalt="Lilypie 1st Birthday Ticker" border="0" width="400" height="80" /></a> |
2007-01-02, 10:56 | #66 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Szczecin/Warszawa
Wiadomości: 1 171
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
Marti, spanie z dzieckiem w jednym łóżku to nie takie hop siup. Ja na początku też tak robiłam ale powiem Ci szczerze, że to nie spanie ale czuwanie. Ja się bałam, że przygniote Małego i spałam bardzo czujnie. A co do odbijania to u nas nie ma problemu jakoś zawsze sie odbije. Jeśli nie to kłade Małego i podnosze za chwilę i mu sie najczęściej odbija. A z tym ulewaniem na leżąco to są dwie szkoły (jak zwykle) jedni mówią, że dziecko intuicyjnie odwraca głowę na boczek a inni że należy kłaść na boczku.
|
2007-01-02, 11:01 | #67 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Szczecin/Warszawa
Wiadomości: 1 171
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
Kamilko, z tym karmieniem na rzadanie to trzeba uważac, bo Maluchy nie zawsze manifetują głód. Ja staram sie najpierw uspokoić Synka w inny sposób a jak nie skutkuje to dopiero daje cyca. Zauważyłam, że najczęściej jego płacze to nie na głód tylko tak sobie, bo coś mu jest. Jak jest głodny to steka i szuka cycka po prostu.
|
2007-01-02, 11:24 | #68 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
Marti u nas z nocnym karmieniem jest tak:jak mały zje jednego cycunia podnosze go do bekania, potem daje drugiego zazwyzaj zasypia wtedy i już go nie budze tylko kłade na boczku w łóżeczku(zdarzyło mu się ulać ale się nigdy nie zachłysnol)
|No i kochana ni martw się tak i nie obawiaj, wszystko bedzie dobrze.Takie sytuacje jak ta w szpitalu się na początku zdarzają, przeciez najpierw musicie się z bobaskiem poznac i nauczyć siebie.Ja na początku też miałam taka jedna nocke w szpitalu że nie umiałam małego uspkoic,a teraz już się poznaliśmy i nie ma z tym problemu. Małego w nocy zazwyczaj przewijam między karmieniem, albo przed jedzeniem(żeby nie rozbudzać)W dzień po karmieniu, bo wtedy mały kupkuje.A smarujecie czymś pupki maluchą,jakimiś maścimi zasypkami???? Bo mi nie kazali nic używać, narazie tak robie i na szczęście mały nie jest odparzony. Kamilka a właśnie napisz jak tam, czy mała już nauczyła się ssać cycusia. Edytowane przez schatzsi Czas edycji: 2007-01-02 o 11:46 |
2007-01-02, 11:31 | #69 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
Próba wklejania fotek, no ciekawe, czy sie uda, oto moje Skarby
__________________
Bądź sobą i pozwól na to innym http://tickers.baby-gaga.com/t/lamla...y+child+is.png http://b1.lilypie.com/jT2Bp1.pngalt="Lilypie 1st Birthday Ticker" border="0" width="400" height="80" /></a> |
2007-01-02, 11:35 | #70 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
I jeszcze jedno ze szpitala
__________________
Bądź sobą i pozwól na to innym http://tickers.baby-gaga.com/t/lamla...y+child+is.png http://b1.lilypie.com/jT2Bp1.pngalt="Lilypie 1st Birthday Ticker" border="0" width="400" height="80" /></a> |
2007-01-02, 12:21 | #71 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Szczecin/Warszawa
Wiadomości: 1 171
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
Śliczne Baby Instruktorka!
Ja karmie dokładnie tak jak Schatzsi. Ale przewijam prawie zawsze miedzy jednym a drugim cyckiem. Ja też miałam jedną noc w szpitalu co Mały płakał i płakał a ja razem z nim I tak sie denerwowaliśmy oboje...W końcu oddałam go na 2h do położnych bo nie miałam już siły i odebrałam śpiącego a ja sie troszkę przespałam i uspokoiłam też. Prawdą jest że cała trójka musi sie do siebie przyzwyczaić i zapoznać. Co do pupy to ja sporadycznie smaruje sudokremem. Szczególnie na noc, bo ciężko mi go przewijać na spąco iwydaje mi sie że myje ten tyłek tak na łapu capu. Ale też nie mamy odparzeń. Jakich pieluch uzywacie? Bo te najmniejsze pampki to chłona te rzadkie kupy. Tylko ze na nas juz powoli za małe i trzeba bedzie kupic rozmiar 2. |
2007-01-02, 12:29 | #72 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
Ja używam Pampers new born,tutaj są one w 3 rozmiarach. Na 1 mały się nie załapał odrazu były za małe, teraz używam 2 ale to już ostatnia paczka i kupuje 3.Taki z niego wielki facet
Instruktorka fajne te Twoje dzieciaczki.A jak córcia się zachowuje,zazdrosna troszkę???? |
2007-01-02, 13:06 | #73 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 925
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
To ja się jeszcze wtrącę
Kładłam Mariankę spać na boczku, bo tak zasypiała przy cycu, no i żeby się nie zachłysnęła - i spała mi pięknie całe noce. Natomiast na kontroli bioderek ok. 6-8 tyg. kazano mi pieluchowac szeroko - profilaktycznie, na rozwój stawów biodrowych. Pewnie niejedną z was też to spotka, bo to bardzo częste zalecenie. W każdym razie taka rozkraczona dzidzia z pieluchą musi spać na plecach i tu się zaczyna problem, bo mała zaczeła spać FATALNIE - myślę że jest jej niewygodnie, bo przyzwyczaiła się być taka skulona na boczku, a nie rozwalona na wznak, w dodatku często ją muszę wręcz przekręcić jak uśnie przy piersi na boku, i wtedy się rozbudza. W ogóle spanie na boczku nie jest dobre na stawy biodrowe, więc obawiam się że lepiej od razu przyzwyczajać dziecko do spania NA PLECACH. |
2007-01-02, 14:08 | #74 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
hmmmm, myslałam ze juz się posypały gratualcje a ja będę ostatnia.... wiecie że Aranka ma juz 2 córeczki?
|
2007-01-02, 14:11 | #75 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
Schatzsi, Marti Antonia juz umie pic z piersi, ale ostatnio jakas taka nerwowa jest przy niej, nie najada sie do konca i potem budzi sie po godzinie z glodu.
Malgogaj masz racje, ze trzeba uwazac z tym karmieniem, ale Tosia wlasnie manifestuje glod, ssie paluszki, otwiera buzie i kreci glowa w poszukiwaniu cycucha Ostatnio ma ogolnie faze na jedzenie i efekty juz widac, w ciagu 5 dni przybrala kolejne 300g i wazy juz 3300g!! Szkoda, ze musze ja butelka dokarmiac, po pierwsze, ze to mleko smakuje okropnie, a po 2gie, ze obawiam sie, ze przyzwyczai sie do butelki i znow nie bedzie chciala piersi. Dlatego staram sie jej dawac butelke tylko w ostatecznosci. Marti juz nie odciagam pokarmu i mam nadzieje, ze nie bede juz musiala, bo to nic przyjemnego. Instruktorka ale masz slodziutkie coreczki, wydaje mi sie, ze nawet podobne troche sa do siebie. Co do ukladania na boczku to Watka ma racje, sama sie martwie tym ukladaniem, ale ze wzgledu na to, ze mala raczej nie odbija tez klade ja na bok, dla bezpieczenstwa. Na szczescie Tosia jest zdolniacha i po pewnym czasie sama odwraca sie na plecki, a glowe prawie zawsze sama na bok przekreca, albo lewy albo prawy. Mam nadzieje, ze bedzie z tym lezeniem wszystko ok . A to nowe fotki mojej Tosi, teraz jest juz troche bardziej okragla niz na poczatku . Heh mozecie zobaczyc jaka z niej coreczka tatusia, tylko oczy ma moje .
__________________
Antonia 13.12.2006 |
2007-01-02, 14:13 | #76 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
Aranka GRATULACJE , wreszcie sie doczekalas!!
__________________
Antonia 13.12.2006 |
2007-01-02, 14:15 | #77 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
Aranko, gratuluję raz jeszcze! Zdrówką zyczę i przespnych nocy
|
2007-01-02, 14:16 | #78 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 062
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
Dzewczyny śliczne te Wasze maleństwa. Wpadam tylko popatrzeć i popodziwiać Ja jeszcze troszkę muszę poczekać. Pozdrawiam zadowolonych rodziców
|
2007-01-02, 14:46 | #79 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 3 342
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
Aranko!!! Moje gratulacje!!! Jesteś jednak styczniówką, elementem łączącym, ale nie jedynym- to tak na pocieszenie. Czekamy na Twój powrót i fotki dzieciątka!
|
2007-01-02, 14:54 | #80 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
Aranko gratulacje wszystkiego naj naj i czekamy na Ciebie i fotki malutkiej.
|
2007-01-02, 15:58 | #81 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: ostróda
Wiadomości: 5 294
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
Arankogratulu je
dziewczyny dziekuje za poradynapewno sie przydadzaa jak bedzie to sie pokaze w praniu gdyz nie wiem jakie dziecie mi sie urodzi moze bedzie grzecznie jadlo bekalo i spalo<marzycielka>mi ostatnio kazdy mowi ze niedlugo zacznie mi mala krzyczec itp itd a ja odp ze skad moga wiedziec moze bede miala w domku aniolka Dziewczyny dzieci sliczneKamilko Twoja corcia ma taka bluzeczke jak moja ta w paseczkiz h&m zdaje sie usciskajcie swoje pociechy |
2007-01-02, 16:04 | #82 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
Aranka! GRATULACJE, wracaj szyko!
Schatzi, dzieki,starsza córcia sprawuje sie superowo, oczywiście musze teraz uwazac, żeby jej nie zaniedbywac, więc chyba poświecam jej teraz więcej czasu niz wczesniej, ale zazdrosna chyba nie jest przynajmniej nie okazuje tego i kocha Olę jak szalona tuli,głaszcze, kołysze i jest b dumna Kamilka23, tak,sa podobne obie czarnulki- podobne do siebiei chyba do mnie... Dziewczyny była dzis u mnie połozna - super babka. Uspokoiła mnie, powiedziała, że prawdopodobnie Ola to mały żarłoczek, je łapczywie i objada sie za duzo, stąd te ulewania i chlusty. Poradziła nie karmic tak długo.Poza tym mam duzo pokarmu i chyba "zalewam" ją dlatego sie krztusi przy jedzeniu. Mam mniej pić na razie, to pokarmu nie będzie tak dużo. Aha...i mniej nosić na rękach, bo niedługosie przyzwyczai i nie da mi spokoju.Podała tel do siebie do domu,mam dzwonić, jakby mnie coś niepokoiło. Super babka, na prawdę.
__________________
Bądź sobą i pozwól na to innym http://tickers.baby-gaga.com/t/lamla...y+child+is.png http://b1.lilypie.com/jT2Bp1.pngalt="Lilypie 1st Birthday Ticker" border="0" width="400" height="80" /></a> |
2007-01-02, 16:09 | #83 |
Rzabbocop
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
Aranko Gratulacje
Chyba wychodzi na to, że jesteś pierwsza stycznióweczką Teraz kilka kwestii jak to było u nas: Pępek - tutaj obmywa sie tylko wodą, odpadł chyba po 10 dniach Kleszcze i próżnociąg nie są zabronione (zresztą nei słyszałam o tym, zeby w Polsce były) ale używa sie tylko w ostateczności. Karmienie na żądanie tutaj zalecane. Karmiłam młodą kiedy tylko chciała, na poczatku było to nawet co 45 minut, potem zwykle co 1-2 godziny w dzień i co 2 godziny w nocy. Jak zaczynała płakac to sprawdzałam, czy nie trzeba zmienić pieluch, czy nie jest jej za zimno lub za ciepło i potem dopiero piers. Bardzo szybko nauczyłam się odróżniać płacz z głodu od innych. Ulewanie i odbijanie - córcia na początku często ulewała, nie raz były to chlusty na metr. Z czasem zaczeło przechodzić, chyba tak po 3 miesiącach. Jej najbardziej pasowało jedzenie mniej ale częściej, dla mnie to nie był problem. Zwykle odbijałam ją w trakcie karmienia (na poczatku ssała bardzo łapczywie i łykała dużo powietrza) po zaspokojeniu perwszego głodu - do pionu - i potem znowu do piersi. Zawsze podnosiłam ją do odbicia jeśli w trakcie karmienia zaczynała się kręcic czy pręzyć. Czasem było to nawet 2-3 razy. Kąpiel - tutaj na początku też nie zalecają kąpać codziennie. Pierwszy raz córcia była wykąpana chyba w czwarty dzień. Zwykle kąpałam ją co drugi, chyba że mocno ulała. Płakała w kapieli tylko za pierwszym razem, potem kąpiel była przyjemnościa a płakała jak ją wyciagaliśmy Zwykle rano mleko lało sie ze mnie strumieniami i wtedy odciągałam i chowałam do lodówki. Potem miałam na wyjścia albo jak córcia wieczorem była głodna a ja miałam mniej pokarmu. Czesto wieczorem karmiłam ją bez przerwy nawet 2 godziny. Najpierw z jednej, potem z drugiej piersi, potem z powrotem i tak czasem do 8 dochodziłyśmy. Jak podałam odciągnięte mleczko to już potem nie denerwowała się tak mocno, ze mleko z piersi słabiej leci i nie ulweała tak mocno. |
2007-01-02, 16:12 | #84 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: ★ zakrzywiona czasoprzestrzeń ★
Wiadomości: 8 574
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
Cytat:
Kleszcze i vaccum w Polsce zabronione zostaly juz w pierwszej polowie lat '80. W ten sposob to mozna zwierzeta rodzic, ale nie male dzieci
__________________
Każdy z Nas jest "białym krukiem"! Współżyjesz = jesteś gotowy na potomstwo! A.A.B.-P. AV by jaga_2001 |
|
2007-01-02, 16:13 | #85 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
Cytat:
__________________
...::Aby człowiek czuł siebie, konieczne jest, by się w jakikolwiek sposób ustosun kował do ludzi. ::...
|
|
2007-01-02, 16:32 | #86 |
Rzabbocop
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
Ja też nie bardzo, zdaży sie kilka razy w roku (w ciaży znacznie czesciej) ale tylko samo z siebie bo na życzenie nie umiem
|
2007-01-02, 18:06 | #87 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
Dzięki Assiunia,spróbuje Twojego sposobu, w ogóle masowanie delikatne brzuszka dzieci lubią.Tylko tak dla formalności - z bączkami i kupkami nie ma u nas problemu, kolka tez to nie jest. Ja jestem juz prawie pewna, że robie błąd,bo zalewam ją nadmiarem jedzonka, mam tego dlacałej druzyny piłkarskiej, a powinnam np zciagnąć przed karmieniem troszkę.A leci jak z butelki, w nocy zalewam nawet siebie
Efekt jest taki,że Ola sie krztusi i łyka za dużo, razem z dużą ilościa powietrza. Najwazniejsze, to się nie denerwować, bo dziecko to czuje i tez się denerwuje.Będę odciągać trochepokarmu przed karmieniem i przed pójściem spać. A jak tonie pomoże,to będe mojego śpioszka budzic częściej na jedzonko.Teraz śpi 3-4 godziny. No i mam śliniaczki fajne, zapinane na rzepy- nie trzeba przebierać co chwilkę,super pomysł,to chyba Watka dzięki
__________________
Bądź sobą i pozwól na to innym http://tickers.baby-gaga.com/t/lamla...y+child+is.png http://b1.lilypie.com/jT2Bp1.pngalt="Lilypie 1st Birthday Ticker" border="0" width="400" height="80" /></a> |
2007-01-02, 18:19 | #88 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 2 207
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
Cytat:
No chyba, że coś się zmieniło, ale z tego co wiem studenci ginekologii , położnictwa nadal uczą się prawidłowej obsługi tych narzędzi. Aranka gratulacje
__________________
C'est la vie - cały twój Paryż dwie drogi na krzyż
Knajpa, kościół, widok z mostu |
|
2007-01-02, 18:58 | #89 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
Właśnie sobie przypomniałam jedną rzecz jeśli masz za dużo pokarmu i pierś jest za pełna to maleństwo przy piciu może połykać wiecej powietrza
Może jak odciagniesz ten nadmiar to maleństwo bedzie mogło ciagnąć(lepiej złapie pierś-tzn zassie się) i nie nałyka sie niepotrzebnie powietrza Jeszcze jedno chciałam napisac -wiecie jak sie nosi worki z kartoflami na ramieniu?? taka pozacja z maluszkiem też pomaga: jak się naje przełożyc je na swoim ramieniu tak żeby przylegało główka na samej górze i jedna ręka trzymac za plecki -lekko przycisnąc-sztywno trzymać; a drugą poklepywac pupkę -tak od spodu tez powinno wyjść całe powietrze którym sie małe opiło-tylko klepac delikatnie bo sie uleje Ale powiem jeszcze jedno niektóre dzieci maja większe predyspozycje do ulewania bo np dzieci mojej Bratowej karmione z butelki i piersia zawsze ulewały (i pierwsze i drugie) ( córcia i synuś)
__________________
...::Aby człowiek czuł siebie, konieczne jest, by się w jakikolwiek sposób ustosun kował do ludzi. ::...
|
2007-01-02, 19:03 | #90 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 3 342
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
w NL też używa się kleszczy i próżnociągu, jeśli jest taka konieczność
|
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:33.