2007-03-04, 12:38 | #61 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
Ikola ja nieskromnie napiszę, że tez nie mam brzucha i mieszczę sie w ciuchy sprzed ciąży. Przytyłam gdzieś koło 13 kg. Teraz nie wiem ile ważę, ale naprawdę wogóle nie widać, że ja tydzień temu urodziłam, (sorki za skromność) więc się nie martw.
|
2007-03-04, 13:41 | #62 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
hej dziewuszki
ja po bardzo ciezkiej nocy.... tatianie sie zachcialo zasnac dopiero o 3.na szczescie nie marudzila za berdzo.czasem tylko zaplakala i zrobila krzywa mine. a wczoraj...a wczoraj na kolacje pozwolilam sobie na heartcorowe spagetti.chilli,cebula,sm azona kielabska,przyprawy i wszystko co najgorsze pozniej mialam wyzuty sumienia, ale niestety nie moglam sie powstrzymac.mała w sumie nie marudzila.wkurzala sie tylko bo najwidoczniej byla glodna a cycki flaki.a jak ssala to dopiero jazdy robila...kopala mnie,drapala,plakala i robila"lewka"-puszczala cycka i robila"nie" z otwarta buzka-instynkt szukania.a pozniej placz.zrobilam jej wiec plantex ale nie chciala(i wcale jej sie nie dziwie),myslalam ze ja juz brzus boli po tym spagetti.pozniej mleko sztuczne ale tez nie chciala.co mnie zdziwilo.to bylo ok 1.poznie ja nosilam i nosilam...plecy mi siadaly, a ta w najlepsze sie rozgladala po pokoju...no wiec skorzystalam z okazji ze rodzice jeszcze nie spali.zrobilam jej herbatke z kopry wloskiego.tak pomyslam ze moze to bedzie chcialawypila troche.to zrobilam jej jeszcze 30ml mleka i wypilam swoja mlekapedna.zasnela...o 3!!!!!ale spala do 7.20.obudzila sie postekac i pomeczyc sie nad kupa,ktorej od wczoraj brak pozniej sie czescie budzila i w efekcie wstalysmy ok11.30.nie wiem co z ta kupa.baki sadzi jeden za drugim a kupy zadnej.takie tam malutki popuszczone z bakiem-nie liczy sie. teraz wlasnie zasnela mi przy cycku. esti faktycznie ten twoj brzuch swietnie wyglada.zazdroszcze.2 tyg po porodzie.w pierwszej chwili to pomyslam nawet ze tu jakis przekret poszedl, bo to niemozliwe zeby tak wygladacale pozniej pomyslalam"nie....nasza esti!?"...ze to nie ty urodzilas czy cos.przepraszam ale naprawde niewiarygodnie wygladasz. gratuluje one shotwracej szyko do nas i zdawaj relacje.cmoki dla malej a wczoraj jak wcinalismy te sagetti to rav powiedzial"jak jaj nic nie bedzie po tym to znaczy ze mozesz wszystko jesc"no i chyba zeczywiscie moge...ale zarelko naprawde bylo "hot"ale pysotka czarina w tej szczepionce jest hib i polio
__________________
"...Jak dzieci są malutkie to rodzice z miłości chcą je zjeść...a jak dorosną to żałują, że tego nie zrobili..." ALBUMY TATIANY https://wizaz.pl/forum/album.php?u=104100 |
2007-03-04, 13:50 | #63 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
Ojej Madziu współczuję. Ciekawe czemu była taka marudna? Może była to jeszcze reakcja po tej szczepionce?
A może po prostu malutkiej nie chciało się spać i wolała pozwiedzać mieszkanie w ramionach mamy? |
2007-03-04, 14:11 | #64 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
Cytat:
,eczy mnie to pisanie jednym paluchem.... a jak tati juz glowke dlugo trzymai juz tak nia nie wali bylo gdzie tylko delikatnie kladzie.juz ja utrzymuje. i uwielbia spac "na zabke"co mnie cieszy bo to zdrowo,na jelitka i bioderka
__________________
"...Jak dzieci są malutkie to rodzice z miłości chcą je zjeść...a jak dorosną to żałują, że tego nie zrobili..." ALBUMY TATIANY https://wizaz.pl/forum/album.php?u=104100 |
|
2007-03-04, 15:53 | #65 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
Cytat:
A byłaś już w poradni preluksacyjnej? |
|
2007-03-04, 17:24 | #66 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 062
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
Dziękujemy kochane za miłe słowa
Cytat:
Ale Ci dobrze nad morze nie mogę się doczekac kiedy pojedziemy do rodzinki do Gdańska, nad morze Cytat:
Madzia ale mnie zbiłaś z tropu że niby nie Ja rodziłam W życiu bym nie pomyślała żeby takie zabawy urządzac U mnie to chyba rodzinne. Bo mama też po każdym dziecku (a była Nas trójka) ze szpitala wychodziła w ubraniach sprzed ciąży. Zresztą pokazywałam wam się w całości z brzuszkiem w ciąży, a teraz po |
||
2007-03-04, 20:40 | #67 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: póki co planeta Ziemia ;)
Wiadomości: 1 271
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
nie MADZIU , nasza esti jest OK Mamy przeciez na mamuśkach Jej zdjątka z brzusiem i mężusiem (widac twarzyczki) i teraz pokazuje się z tą samą twarzyczką
esti, JAK TO MOŻLIWE, ŻE TYLKO 10 KG PRZYBRAŁAŚ To nie dziwię się, że teraz już tak ekstra wyglądasz. Czarinka też mało- 13 kg! Dziewczyny mnie dobiły . Po mnie w sumie niby nie widać tych kg, bo nie jestem gruba. Z tyłu to w ogóle nie widać, że w ciąży jestem. Dupka malutka. Ale waga wyraźnie wskazuje ponad 20 kg więcej! Ciuteńkę na buzi widać (mówią, że tak lepiej, bo byłam za chuda...no faktycznie miałam zapadnięte policzki) i ja widzę też różnicę w udach. W klatce piersiowej też widzę...i czuję Yhhh, co ma być to będzie. Musi być dobrze. Innej wersji nie przyjmuję do wiadomości!!! |
2007-03-04, 21:24 | #68 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
he he wiem ikolka ze esti jest prawdziwatak mi przez mysl tylko przeszlo
a my sie z kupa meczymy.... i chyba kolejna noc z baniryczy i ryczy.tak mi jej szkoda... znacie jakies sposoby????????
__________________
"...Jak dzieci są malutkie to rodzice z miłości chcą je zjeść...a jak dorosną to żałują, że tego nie zrobili..." ALBUMY TATIANY https://wizaz.pl/forum/album.php?u=104100 |
2007-03-04, 22:23 | #69 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 062
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
Cytat:
Nie martw się wagą. Wszystko zależy od wagi dziecka, ilości wód płodowych....itd. Nie wiem jaką wagę dziecka Tobie wyliczyli, ale mi od razu powiedzieli ze Julka malutka będzie. hehe....a jak leżałam na porodówce i przyszła ranna zmiana i lekarz mnie odwiedził, to spytał co Ja tu robię....Ja mówię że zamierzam urodzić....a On na to czy miesiące mi się nie pomyliły, bo brzuch taki mały A u mnie tak samo mówili że z tyłu nie widać ciąży i że na twarzy pulchniejsza. I chyba nawet na twarzy trochę pulchna zostałam Zobaczysz, nawet się nie obejrzysz a będziesz śmigać w ulubionych dzinsach Cytat:
niech Ci takie myśli nie przychodzą A to kolki tak Was nadal męczą?? Może styczniówki mają sprawdzone sposoby?? |
||
2007-03-05, 10:42 | #70 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
Cytat:
|
|
2007-03-05, 10:46 | #71 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
oj esti ...nas to kupa nie mogaca wyjsc meczy...juz 3ci dzien nie wychodzia mala placze i marudzi.ja mysle ze to od goraczki po szczepionce.wieczorem miala 38stopni a po goraczce ciezko sie wykupkac tym bardziej ze nigdy nie mialysmy tego typu problemow.kup szlo nawet kilka dziennie.
noc byla spokojna,tyle ze tez sie nie wyspalam bo do 3 odladalismy "skazanego na smierc".tati od 23 do 2 spala na na mnie na brzuszku.szkoda mi bylo ja ruszac bo wkoncu zasnela i nie jeczala. ona uwielbia tak na mnie spacslodki ciezar lece do apteki po czopki na wywolanie kupsztyla.zapomnialam ze istnieje takie cudoa pozniej na spacerek.taka ladniutka pogoda w ogole mnie dzis obzygala 2 razy,osikala w lozku-jakos jej bokiem pieluszki widocznie poszloach te dzieci....
__________________
"...Jak dzieci są malutkie to rodzice z miłości chcą je zjeść...a jak dorosną to żałują, że tego nie zrobili..." ALBUMY TATIANY https://wizaz.pl/forum/album.php?u=104100 |
2007-03-05, 11:56 | #72 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 062
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
Cytat:
Ale faktycznie czopki dobra sprawa Ja też do apteki zaraz biegiem bo od wczoraj miałam jej dawać Wit D3. Julka dzisiaj całą noc spała na mnie Super uczucie, no i najszybciej sie uspokaja jak Ją przyłożę do serduszka Zapomniałabym dodać Teściowa załatwiła mi malutką wagę dla Julki i dzisiaj Ją ważyliśmy: a wiec po kolei ur. 2560 28.02 - wizyta u pediatry 2810 a dzisiaj 3250 |
|
2007-03-05, 12:52 | #73 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
Bardzo ładnie Ci rośnie.
|
2007-03-05, 17:30 | #74 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 527
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
Cześć! Wreszcie mam chwilkę, żeby coś naskrobać. W sobotę przyjechała moja siostra i wczoraj odjechała. Ja ostatnio mam strasznego doła, zastanawiam się czy to nie jakaś depresja poporodowa.
Czarino radziłam Ci, żebyś nie rezygnowała z karmienia piersią, a ja teraz sama się nad tym zastanawiam. Dobrze zrobiłaś, po co masz męczyć siebie i dziecko, przecież on Twoje nerwy spija. Mój problem polega na tym, że mam mało pokarmu i daję małemu coraz więcej mleka w butelce. Po kąpieli musowo butla 120ml. Tak bardzo chciałam karmić i mimo, że robię wszystko, żeby mieć pokarm to mi napływa jak krew z nosa. Strasznego doła z tego powodu złapałam. Moja siostra mnie pocieszała jak mogła, powiedziała, żebym się tym tak nie przejmowała tylko dawała swojego ile mam a resztę z butelki bo najważniejsze, żeby dziecko było najedzone. Tak robię, ale obawiam się, że stracę pokarm. Dziś mi się troszkę polepszyło, bo ładna pogoda i wreszcie wyszłam z małym na spacer, jak usnął o 15 na dworze, to śpi do tej pory (17.30). Madziu Tatianka śliczna, mój Krystian do tej pory miał zielone kupy ale od dwóch dni ma ładne żółte (jeśli kupa może być ładna, hehehe). Widzę, że Twoja córcia też niezły żarłoczek. Współczuję Ci tych przejść z kupą, dobrze, że pomyślałaś o tych czopkach. Niby jak leży na brzuszku to nie powinna mieć takich problemów, bo jednak to pewnego rodzaju masaż, ale może to faktycznie od tej gorączki. Mam nadzieję, że po tym czopku zrobi mega kupiorę. Esti mój Krystian też ma swoje godziny nocne kiedy wstaje i tak jak Julcia wstaje o 4, ale najpierw o 1, generalnie co 2,3 godziny. W dzień nie ma ochoty na sen, pośpi trochę po południu, tak jak dziś (choć dziś mnie zaskakuje, bo już długo śpi). Troszkę się martwię, bo właśnie zakaszlał, mam nadzieję, że go nie przeziębiłam. Byłam z nim 15 minut na dworze i dobrze go ubrałam, ale to w końcu malutkie dziecko. A moja synowa śliczniutka, ale jaka ma być po takiej mamie? Wyglądasz świetnie, aż Ci zazdroszczę W ogóle to mu jakieś ropne krostki na buźce wyskakują od kilku dni, a jem to samo co zawsze, wiecie co to może być? ikola nie przejmuj się wagą. Ja do tej pory nie wchodzę w spodnie sprzed ciąży. Chodzę jeszcze w ciążowych! Brzucha nie mam, ale doopa to jak szafa trzydrzwiowa, szok!!! Kiedy mi się te biodra "skurczą"? Spadam, pa! Wpadnę tu pewnie po 22, jak mały uśnie po kąpanku. Buziaczki dla dzieciaczków |
2007-03-05, 18:02 | #75 |
Rozeznanie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
Kaska i inne mamy ktore martwia sie podawaniem butelki, napisze cos , tylko prosze nie myslec ze jestem przeciwniczką piersi!!
Nasza Zuza 14marac ma roczek, do dzisiaj karmie ją piersią BO od wszystkich(ciotki,mamy,ba bcie,kuzynki,lekarze,poło żne......)słyszałąm to: - o jej jak to wygoda, wyciągasz cyca i masz! - zawsze ciepłe, - nie musisz stac w kuchni i grzac w nocy mleka, - o jakie to zdrowe, - do figury sie szybciej wraca, i takie tam ,,conajlepsze,, i teraz po 12miesiacach cyckowania ZAŁUJE starsznie ze szybciej nie przesząłm na butle, teraz Zuza jest całkowicie uzalezniona, jest cholernie cięzko bo chce ją odstawic od piersii ale ona nie chce!!do tego od 12miesiecy nie przespałam całej nocy, NAPRAWDE. i teraz sobie mysle ze lepiej było by gdtbym te pare nocy po porodzie pomeczyła sie z mezem w nocy grzejąc mleko bo dziecko na sztucznym czesciej przesypia noce niz na szstucznym. a wiecie te nieprzespane nocki, ciągla swiadomosc tego ze cycek jest potrzebny zeby uspokoic dziecko raczej nie cieszy, przeciwnie moze wpływac na złe samopoczucie młodej mamy. wiec nie martwcie sie bo krzywdy maleństwom nie robicie. buziole daria |
2007-03-05, 23:07 | #76 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 062
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
Oj tak Czarina bardzo się cieszę że tak rośnie bo malutka była
Kasiu dzięki za komplementyczekam z Julką na wasze fotki Krostki nie mam pojęcia, może potówki?? A to że nie wchodzisz w spodnie w biodrach to przecież normalka, muszą się zejśc, a to trochę trwa. u każdego inaczej...ale już niedługo Ja dzisiaj na nowo ból prawej piersi Jak karmię to łzy same lecą. Dobrze że lewa całkiem sprawna. Ale karmię na zmianę i zaciskam zęby. a już myślałam że mam to za sobą Dzisiaj zaliczyliśmy pierwszy spacerek, taki w wózeczku (bo samochodem w odwiedzinkach wcześniej już byliśmy) zajęło to Nam godzinkę, bo odwiedziłyśmy moje miejsce pracy (Kasiu tyle się pozmieniało, że jak wrócimy do pracy to musimy się szkolic na nowo) Bardzo spodobały Nam się spacerki Oby jutro było ładnie. Aha....Jak wracałyśmy ze spacerku, zadzwonił mój mąż wściekły i mówi że położna przed chwilką była. Wkurzyliśmy się bo miała byc w zeszły piątek lub sobotę a przed wizytą zadzwonic. A tu lipa przyszła niespodziewanie. No i nie czekała na Nas, tylko poszła do innego dzieciaczka i wróciła po 2 godzinach. Ale okazało się że fajna babka, pogadaliśmy chyba 1,5 godzinki, popytalam Ją o kolki, o dietę i lepiej nic nie mówię na ten temat, bo też ma babka swoje teorie Ja narazie nie mam żadnej diety i jest ok Wypytała mnie czym pielegnuję skórę, czym myję oczka, jakiego kremu do pupy używam dla Julki no i egzamin zdałam Wszystko ok I jeszcze jedno Wczoraj Julce zaczęła trochę schodzic skóra z twarzy, a dokładnie z czoła. Kupiłam krem Nivea "Krem na każdą pogodę" jest tłusty i dzisiaj jak ręką odjął. Także polecam ten krem na spacerki i na problemy ze skórą. |
2007-03-06, 11:30 | #77 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
Cytat:
Wiem, że pokarm matki jest najleprzy, bo naturalny, ale jeśli dziecko jest głodne, pokarmu jest mało, to myślę, że nie ma co się męczyć. Dziecko jest szczęśliwe, kiedy mama jest szczęśliwa i nie będzie nas kochało mniej bo dajemy mu butelkę. Nie namawiam Cię Kasiu do butelki, ani do piersi, bo to musi być Twój wybór i jakikolwiek on będzie, z pewnością będzie najleprzy dla Twojego dziecka i dla Ciebie. I nie powinnaś mieć z tego powodu wyrzutów. Kochasz swoje dziecko i to jest najważniejsze. A te krostki, to nie wiem, może to lekkie uczulenie? Moja Ala dostała takich małych krostek w 3 miesiącu. Były to drobne, czerwone krostki. Pojawiły się na początku na czole,potem na policzkach i za uszami, a potem na całym ciele. Policzki wyglądały na lekko takie "polakierowane" Byłam u lekarza i on stwierdził lekką alergię. Krostki na ciele pojawiły się po kakale, po 2 dniach znikły. Z tymi na buzi to trochę się męczyłyśmy, nie mogłam się połapać po czym one są. Raz znikały, potem się pojawiały znowu. Pomógł krem OILATUM SOFT. Po kilku smarowaniach krostki zniknęły, ale wracały jak nie smarowałam. Zupełnie zniknęły jak przeszłam na hypoalergiczne mleko, więc mała miała alergię na białko. Teraz jest ok. Je przetwory mleczne i alergii nie ma. Czytałam, że alergia pojawia się najczęściej pomiędzy 2, a 3 miesiącem życia, więc u Krystianka to trochę za wcześnie. Może są to potówki, albo takie pryszczyki niemowlęce? Niemowlaki często mają jakieś "niespodzianki" na twarzy. |
|
2007-03-06, 15:44 | #78 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
mojej tati tez sie od niedawna pojawiaja te krostki.dokladnie takie same.czlo,poliki,brodka,u szy,kark.czyli to moze byc na bialko????
lekarz tez mowil ze u takich malych to norma takie wypryski rozne.kiedys-do miesiaca-miala taka gladziutka twaryczke a teraz jak tarka a propos karmienia.wczoraj wieczorem po kapieli juz cycki flaki.a tati dalej chce jesc.juz wtedy pomyslam"bedzie ciezka noc".i nie mylilam sie co chwile budzila sie na jedzenie.od 23 do 1 siedziala caly czas przy cyckach i probowala cos wykrzesac.a co juz mialam jej dawac sztuczne milk to zasypiala.wiec nie dawalam.i znow sie po chwili budzila jak jej cycek wypadl.rano nie wytrzymalam i dalam jej 70ml.wychleptala i poszla spac ale nie na dlugo.z 40min.zdazylam sie umyc i zjesc.pozniej jeszcze ja dokarmilam cyckiem i pospala jeszcze na "zabke".ja nie przejde calkowicie na butle.bede i to i to jej dawac.jak bedzie pokarm to ok a jak nie to butla,jak sie nie najje. a kupa wczoraj byla wieeeeeeeeeeeelka po czopku.a dzis znow to samo-bez kupy....tylko baczki... skad taka wielka kupa w takiej malej dzidzi.no ale co sie dziwic,wkoncy 3dniowa wyjechalam sobie dzis na spacerek wozkiem po rafala do pracy i co?i odpadlo mi kolko...a ja cipa oczewiscie nie moglam go wsadzic(czy nie umialam,co za roznica )na szczescie maz mi wytlumaczyl przez tel.a tam mialo pyknac jak sie do konca wsadza.po wczorajszym myciu kolek Rav widocznie zle wsadzil to kolko.....i jeszcze w najlepsze tatiana w ryk.ale ja na szczescie udalo mi sie opanowacale w gruncie rzeczy-mimo wstydu ktorego sie najadlam-spacer sie udal snilo mi sie dzis ze tatiana zaczela chodzicto pewnie dlatego ze ostatnio strasznie wyciaga te swoje kuspyrki.i tak jakby stawala jak jest na rekach.to taki odruch niemowlecy o ile sie nie myle.ale naprawde jakby ja postawic to by stala
__________________
"...Jak dzieci są malutkie to rodzice z miłości chcą je zjeść...a jak dorosną to żałują, że tego nie zrobili..." ALBUMY TATIANY https://wizaz.pl/forum/album.php?u=104100 |
2007-03-06, 16:33 | #79 |
BAN stały
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
Filip miał jedną krostkę ale taką jednodniową. ale może jest jeszcze za mały..
Dziewczyny ile krwawiłyście po porodzie, może nadal krwawicie? Ile to powinno trwać? Wczoraj dał mi nieźle popalić.. czasami to mi ręce opadają.. ale to chyba moja wina, bo musiała wiele rzeczy zrobić i chyba za szybko go kładłam do łóżeczka. I chyba to wyczuł... na pewno to wyczuł i później tylko płakał i nie mógł mocno zasnąć. Odkłądałąm go do łóżeczka a on w rych, a na rękach spokojny.. dzisiaj już luzik... już takiego błędu nie popełnię. za nami już 3 spacerki i dzisiaj już 30 min na dworze. musze go przyzwyczajać bo w przyszłym tygodniu idziemy do pediatry. Wogóle by zdobyć numerek do ortopedy trzeba czekać miesiąc. Śpiewacie swoim maluszkom??? BO ja tak i nawet dzisiaj tańczyłam ze swoim królewiczem. Edytowane przez Kamilanet Czas edycji: 2007-09-06 o 20:17 |
2007-03-06, 18:57 | #80 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
Cytat:
Kamila Filip cudo, naprawdę. To zdjęcie gdzie jest sam jest przesłodkie. Wiecie co, jestem zadrosna . Wasze dzieci mają włoski na głowie, a mój jest łysy Ma taki meszek, ale jasny i praktycznie go nie widać. A u Was to czuprynki, że ho ho |
|
2007-03-06, 21:55 | #81 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
a u nas tylko "le" i "le".
juz nie mam sily przez ta kupa.prezy sie i co chwile w ryk. i "le".... polozna kazala dawac wode przed karmieniem.tak,tylko ze ona jej nie chce.i je co chwile takze to graniczy z cudem. NIGDY WIECEJ ZADNYCH DZIECI!!!! fIFI fajniutki.a ten w "bujnej czuprynce"to michal????jesli tak to calkiem inaczej go sobie wyobrazalam czarina wlasnie dzis tati posmarowalam ty kremem.milam probke.zobaczymy jutro. cmokaski na dobranoc.mam nadzieje ze my bedziemy mieli noc
__________________
"...Jak dzieci są malutkie to rodzice z miłości chcą je zjeść...a jak dorosną to żałują, że tego nie zrobili..." ALBUMY TATIANY https://wizaz.pl/forum/album.php?u=104100 |
2007-03-06, 23:57 | #82 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 062
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
Filipek cudny
Kamila położna mówiła że będziemy plamic około 6 tygodni. Najpierw jest krew, później plamienie brązowawo-brunatne, później jakieś żółte. Ale może byc kilka dni w tą czy w tą. Słyszałam że krostki te jednodniowe to potówki, Julka miała jeden dzień i same zeszły. U Nas dzisiaj masakra. Julka pół dnia przepłakała między karmieniami. Nie chciała spac, tylko jeśc i płakac Ja postanowiłam nie robic żadnej diety laktacyjnej, ale też nie przesadzac. Tyle, ze Ja wogóle nie mam apetytu od 2 dni. Dzisiaj pierwszy posiłek zjadłam o 19.30 i to była tylko bułka Podejrzewam ze dlatego Julka dzisiaj tak płakała.....bo pewnie mam mało wartościowy pokarm i nie najada się Nie dawno zasnęła i już płacz.............zmykam. ...papapa |
2007-03-07, 08:04 | #83 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 3 342
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
esti, nie istnieje coś takiego jak MAŁO WARTOŚCIOWY POKARM
pokarm jest zawsze idealnie dostosowany do potrzeb dziecka żeby w wyniku Twojej diety pokarm był mniej wartościowy, musiałabyś być skrajnie wygłodzona, bardziej nawet niż afrykańskie mamy)) |
2007-03-07, 08:13 | #84 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
Cytat:
tak, no w polsce to młodej mamie robia wode z mózgu, jedni mówią to ci wolno, tego nie, to nie , to tak u mnie po wizytach pediatry, połoznychh wysżło na to ze powinnam sie zywic tylko biszkoptami. dziewczyny karmiąc mozecie nawet filizanke kaffki rozpuszczalnej pic, a ta filizanka moze nawet ,,pogonic,, maleństwo do ząłatwienia sie. nie mozecie sie głodzic bo w krótkim czasie w anemie wpadniecie. |
|
2007-03-07, 09:23 | #85 |
BAN stały
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
qurcze napisałam posta i mnie wywaliło
Madziu - tak to Michał - wcześniej zamieszczałam zdjęcia z wakacji, ale tam miał trochę krótrze włosy. Jeśli chodzi o dietę to ja tylko patrze by było lekkostrawnie i zdrowo. I mam straszną ochotę na ziemniaki w każdej postaci. POlecam na kolki u dziecka herbatkę dla matek karmiących hipp. Dla mnie rewelacja. I dla FIlipa również. dziękuję za komplementy dla Filipa. ciekawe co z niego wyrośnie. |
2007-03-07, 12:28 | #86 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
Cytat:
...a ja tez pamietalam Michala w innym wydaniu Wiele mam zachwala tego Hipp'a -musze sie tutaj za tymi produktami rozejrzec...choc szczerze przyznam,ze jakos do tej pory nic hipp'owskiego w oko mi nie wpadlo,a marke kojarze,bo juz przy Julku jakies herbatki Hipp'a uzywalam. |
|
2007-03-07, 12:30 | #87 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
Dokładnie, w Polsce to robi się matkom wodę z mózgu. Jeden lekarz powie tak, drugi inaczej. Tu przeczytamy tak, gdzie indziej siak i kłopot gotowy. Komu wierzyć i ufać? Chyba tylko sobie i własnej intuicji. Ja wychodzę z założenia, że matka zawsze wie najlepiej, co potrzeba jej dziecku
Co do diety. To uważam, że trzymanie diety laktacyjnej od początku jest kompletnie bez sensu. Powinnyśmy jeść wszystko- oczywiście z umiarem. I dopiero wtedy, gdy zauważymy jakieś niepokojące objawy- przyjrzeć się naszemu jedzeniu i wyeliminować to, co szkodzi dziecku. Esti co do Twojego wczorajszego posiłku, to już się wypowiedziałam na poczekalni. Oj Ty niedobra, będzie tyłek w robocie, zobaczysz Madziu i jak tam Tati? Nadal tak się męczy z tą kupką? A jak buźka? Pomógł coś ten krem? Może faktycznie Tatusia nie toleruje czegoś? Może właśnie stąd te problemy z kupką i ta wysypka? |
2007-03-07, 21:10 | #88 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 062
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
A no robią wodę z mózgu
U Nas już lepiej, zmuszam się do jedzenia regularnego. A Julka spokojniejsza. Kasi coś nie ma Edytowane przez esti1984 Czas edycji: 2007-03-20 o 16:05 |
2007-03-07, 21:51 | #89 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
u nas nieciekawie
mam dosyc!!! placze i placze.ta kupa nas dobije.ona sie tak meczy...bylismy dzis u "pana doktora".przepisal na kupe esputicon.nie wiem czemu bo to na wzdecia a mała baczki puszcze.no zobaczym... ok 10 sie obudzila i nie spala do 14.i plakala caly czas.i marudzila.tak mi jej szkoda.moze to jakies kolki. my dzis mielismy dzien"lekarzowy".pediatra ,bioderka i szpital. mała ma niedorozwoj lewego bioderka i zalecanie szerokie pieluchowanie.pozniej do szpitala na pobranie krwi i oddac mocz z powodu zoltaczki. wszesniej przez 40 min lapalam go do sloika.smiesznie bylonie wiem czemu lekarz odradzil woreczek????w szpitalu krew pobierali małej z glowki....wyszlam...i ryczalam jak bobr.bidulka.pindy jedne z tych pielegniarek!!!!! zabawne jest to ze jak tylko zaczynam jej ubierac kombinezon to ona natychmiast zasypia.chyba wie co sie swieci, ze idziemy na dworek i zasypia. krosteczki na twarzyczce nie zniknely.to raczej nie od jedzenia a bynejmniej nie kupka,ewentualnie wysypka.ale ma ja juz ze 2 tyg.pytalam lekarza i kazal sie nie martwic.cos mi nie odpowiada ten lekarz. a dzis w nocy spala 6 godz bez przerwy.ale pewnie dlatego ze dlugo sobie cycka "ciumciala". boje sie jutrzejszego dnia.....
__________________
"...Jak dzieci są malutkie to rodzice z miłości chcą je zjeść...a jak dorosną to żałują, że tego nie zrobili..." ALBUMY TATIANY https://wizaz.pl/forum/album.php?u=104100 |
2007-03-08, 08:20 | #90 |
BAN stały
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
Mam do was pytanie
jak sprawują się karuzele przyłóżeczkowe? Chciałam coś takiego kupić, ale nie wiem na co zwrócić uwagę, która lepsza? |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:23.