Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 57

[amillia]

[1=17c731ef415ea939127a54e 258bb952ab9747631_5ee0147 2777c6;87295939]1. Jeśli za samonakręcanie uznasz ok. 120.000 śmierci osób niepełnosprawnych bezpośrednio związanych z utratą/obcięciem zasiłku przez ostatnie 7 lat, to tak, sama się nakręcam.
2. Czyli nie chodzi ci wcale o żadną korzyść społeczną, o wychowanie zaradnego społeczeństwa, tylko klasycznie, o kaskę, ale tylko tę wydawana na biednych, bo:
3. Te miliony, które by z nawiązką wystarczyły na pokrycie potrzeb wszystkich niepełnosprawnych i wyrównanie nierówności społecznych, a które zostaną w kieszeni milionera, już cię jakoś nie bolą? Owszem, bogacz wpłaci więcej, ale zarobi milion razy więcej, a ja muszę podatek oddać co d grosza, a milioner nie.
(Powinny były wpłynąć, ale nie wpłynęły, bo kontko się nagle znalazło na Kajmanach albo w innym raju podatkowym, a rząd ich za to pogłaskał po główce)[/QUOTE]

Mniej histerii, więcej faktów, na razie nie masz pojęcia o czym piszesz i mylisz w jednym poście ulgi podatkowe z uchylaniem się od obowiązku podatkowego, które jest zresztą przestępstwem. Mało tego, istnienie ulg podatkowych ogranicza występowanie tego procederu, ale to trzeba wiedzieć o czym się rozmawia.

[Pani_Mada]

Napisane przez Lumimi

To że nie da się ukarać to jedno. Ale jakby sprawa została zgłoszona na policję i policja choćby porozmawia z tymi rodzinami to może oni by uświadomili sobie że następnym razem to może się już skończyć tym że będzie kara. Nawet to że zajmie się tym policja nada "powage " i się następnym razem zastanawia zanim puszcza dzieci.

Zresztą im więcej osób będzie takie rzeczy zgłaszać tym lepiej.

Wysłane z mojego SM-A600FN przy użyciu Tapatalka

no mamy w rodzinie policjanta. poszli tam, to usłyszeli "to nie moje dzieci. nie macie dowodów." no i co. policja oficjalnie nic więcej nie zrobi i Ci rodzice o tym wiedzą.
może tam w domu Ci ludzie coś tam nagadali swoim dzieciom, kto wie.
niemniej jednak, to nie jest tak, że coś się faktycznie da z tym zrobić. dałoby się, gdyby ktoś złapał kogoś za rękę, albo gdyby chociaż jacyś sąsiedzi widzieli. a tak to nikt, nikogo za rękę nie złapał, a że sąsiedzi to też same starsze osoby i schorowane, to i tej porze (ok 20 wieczorem) to już za wiele by nie zobaczyli, nawet gdyby akurat wyglądali wtedy przez okna.

zainstaluje się na przyszłość światło i kamerę na czujnik. to trochę ukróci żartownisiów każdego typu.

[megamag]

Pani_Mada, zawsze można też komuś nasrać na wycieraczkę, może nie pomoże, ale chociaż jakiś odwet.

A tak serio to jeśli tak sprawa wygląda, to rzeczywiście nagranie delikwentów kamerką to chyba jedyny sposób.

[17c731ef415ea939127a54e258bb952ab9747631_5ee01472777c6]

Napisane przez megamag

No też uważam, że to jest taka paskudna mentalność zazdrości i bólu tyłka, bo ktoś ma więcej. Zaraz, żeby się poczuć lepiej, mu się dorabia taką ideologię, że na pewno zły, że na pewno oszukał, że pewnie taki nieogar, co to sobie herbaty nie potrafi zrobić. Straszne to jest. Sorry, supergonorrhea, ale dla mnie to jest zwykła zazdrość. Jak Cię to tak strasznie boli, że inni mają więcej od Ciebie, to może rzuć robotę w budżetówce i się sama spróbuj wziąć za coś bardziej intratnego.

Spoko, rzucam i biorę się za nazywanie się Rotschild albo Walton, Hermes albo Beckham, bo tego pokroju bogactwo raczej ma się na mysli mówiąc "najbogatsi", czy "milionerzy ze złotymi willami".
No idealnie obrazujecie myślenie o które chodziło mi w poście. Na bagatych nic nie można powiedzieć, bo som ładni i dobrzy, nawet jak są źli to są lepsi od dobrych biednych, bo biedni sa brzydcy i źli, LOL.
Mnie się nie mieści w głowie, że macie milion "ale" i kupę pogardy dla Mietka co wyłuził 500 zł ale David który zakitrał 700 milionów już jest fajny i wpłaca do budżetu.

---------- Dopisano o 21:02 ---------- Poprzedni post napisano o 20:59 ----------

Napisane przez luks_baba

Nie jesteś jedyną osobą która pracuje w tym sektorze. Podaj źródło tych badań, chciałabym poznać kryteria na podstawie których zostały te wyniki podane.
Dalej uważam, że Twoja logika jest ograniczona do tego, co chcesz przedstawić. To co mówisz, to jest uproszczone myślenie życzeniowe, nie uzasadnione wiedzą ekonomiczną. Nawet nie chcesz poznać tematu, bo wolisz powielać te same kalki myślowe.

HMRC.
Masz jakieś argumenty na tę tezę czy jedynie powielasz kalki myslowe?

---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 21:02 ----------

Napisane przez amillia

Mniej histerii, więcej faktów, na razie nie masz pojęcia o czym piszesz i mylisz w jednym poście ulgi podatkowe z uchylaniem się od obowiązku podatkowego, które jest zresztą przestępstwem. Mało tego, istnienie ulg podatkowych ogranicza występowanie tego procederu, ale to trzeba wiedzieć o czym się rozmawia.

O faktycznie, myślałam że można o dwóch rzeczach pisać w jednym poście. Sorki, błędnie założyłam że nadążysz.
120.000 zgonów to histeria? No i dobrze, powinna być histeria.

[megamag]

[1=17c731ef415ea939127a54e 258bb952ab9747631_5ee0147 2777c6;87296153]
Mnie się nie mieści w głowie, że macie milion "ale" i kupę pogardy dla Mietka co wyłuził 500 zł ale David który zakitrał 700 milionów już jest fajny i wpłaca do budżetu..[/QUOTE]

Wybacz, dziewczyno, ale sobie coś wymyślasz i chyba żyjesz w alternatywnej rzeczywistości. Zachowujesz się, jakbyś miała jakieś problemy emocjonalne.

Wjeżdżasz nagle do wątku ni z gruchy ni z pietruchy i zaczynasz wszystkim jechać. Jakie to ludzie złe, bo gardzą biednymi, a przy okazji jedziesz jakimś bliżej niezdefiniowanym bogatym, że pewno złodzieje i niszczą środowisko. A jak Ci ktoś zwraca uwagę, że może bez przesady z tymi stereotypami, zazdrością i bólem pewnej części ciała, to uznajesz to za potwierdzenie swojej tezy.

Jesteś tu jedną osobę, która na kogokolwiek wylała pomyje i zaatakowała jakiegoś wyimaginowanego wroga.

Nie wiem, co Ci się przydarzyło w życiu, że nabrałaś takich uprzedzeń i takiej agresywnej postawy, ale wylewaniem publicznie żółci społeczeństwa nie zmienisz, co najwyżej sprawisz, że ludzie zaczną Cię postrzegać jako rozhisteryzowaną wariatkę. Nie tędy droga.

[Pani_Mada]

[1=17c731ef415ea939127a54e 258bb952ab9747631_5ee0147 2777c6;87296153](...)
O faktycznie, myślałam że można o dwóch rzeczach pisać w jednym poście. Sorki, błędnie założyłam że nadążysz.
120.000 zgonów to histeria? No i dobrze, powinna być histeria.[/QUOTE]

to musi być troll...

[patiasym]

Rozmawiałam właśnie z koleżanką z Polski na skype i podsumowała, że ten dzisiejszy dzień trupka to w końcu fajne święto. Rodzina się spotka, więc można się wylaszczyć i odpicować, pogadać co tam u kogo słychać i przejść się po świeżym powietrzu, co prawda zamiast do parku to na cmentarz ale co tam. Potem spotkać się w domu, albo w kawiarni jak otwarta i spędzić miło czas. Główne tematy rozmów te same co zwykle - praca, dzieci, zmiany w życiu. Umarli nic nie mówią, więc nie rywalizują z żywymi, ważne tylko by pomnik był umyty, kwiaty niezmarznięte i znicz po byku, żeby się pokazać innym. W końcu jest też przy okazji długi weekend, więc jest super, nie?

[luks_baba]

[1=17c731ef415ea939127a54e 258bb952ab9747631_5ee0147 2777c6;87296153]Spoko, rzucam i biorę się za nazywanie się Rotschild albo Walton, Hermes albo Beckham, bo tego pokroju bogactwo raczej ma się na mysli mówiąc "najbogatsi", czy "milionerzy ze złotymi willami".
No idealnie obrazujecie myślenie o które chodziło mi w poście. Na bagatych nic nie można powiedzieć, bo som ładni i dobrzy, nawet jak są źli to są lepsi od dobrych biednych, bo biedni sa brzydcy i źli, LOL.
Mnie się nie mieści w głowie, że macie milion "ale" i kupę pogardy dla Mietka co wyłuził 500 zł ale David który zakitrał 700 milionów już jest fajny i wpłaca do budżetu.

---------- Dopisano o 21:02 ---------- Poprzedni post napisano o 20:59 ----------



HMRC.
Masz jakieś argumenty na tę tezę czy jedynie powielasz kalki myslowe?

---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 21:02 ----------


O faktycznie, myślałam że można o dwóch rzeczach pisać w jednym poście. Sorki, błędnie założyłam że nadążysz.
120.000 zgonów to histeria? No i dobrze, powinna być histeria.[/QUOTE]

Ale jak się ma HMRC to polskich realiów? Ja pytam Cię o polskie badania.
Ja z doświadczenia wiem, jak to jest nie mieć co jeść, w Polsce. O dziwo, nie mam do nikogo pretensji, że nie oddał swoich milionów, tylko sama coś robię ze swoim życiem. To, co dla mnie piszesz to jest oderwane od rzeczywistości.
Tak, nie podobało mi się, jak odwaleni w futra ludzie przyjeżdżali super furami po darmowe jedzenie z pomocy społecznej, jak oszukiwali umyślnie pracując na czarno, i jak załatwiali dzieciom akademiki i stypendia socjalne udając, że nie mają dochodów. Pomimo tego, nigdy od nikogo nie wymagałam, żeby oddawał mi swoje zarobione pieniądze.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Dziwią mnie ludzie, którym jest tak bardzo żal, nie mogą się pozbierać i płaczą po śmierci jakiegoś celebryty.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Trzepotka]

Treść usunięta

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;87295803]Cukierki mogą być przeterminowane, stare, rozpływające się (landrynki po lecie), niezbyt smaczne. Moje dzieci dostawały słodycze, które zaraz wywalałam.[/QUOTE]
Ale wszystkie, które dostały wyrzucalas?
Ja specjalnie kupiłam cukierki przedwczoraj dla dzieci-przebierańców.. . No przykro mi jakos ze świadomością.m ze ktoś inny by to tak ot wyrzucił bez sprawdzen8a.

Napisane przez patiasym

Rozmawiałam właśnie z koleżanką z Polski na skype i podsumowała, że ten dzisiejszy dzień trupka to w końcu fajne święto. Rodzina się spotka, więc można się wylaszczyć i odpicować, pogadać co tam u kogo słychać i przejść się po świeżym powietrzu, co prawda zamiast do parku to na cmentarz ale co tam. Potem spotkać się w domu, albo w kawiarni jak otwarta i spędzić miło czas. Główne tematy rozmów te same co zwykle - praca, dzieci, zmiany w życiu. Umarli nic nie mówią, więc nie rywalizują z żywymi, ważne tylko by pomnik był umyty, kwiaty niezmarznięte i znicz po byku, żeby się pokazać innym. W końcu jest też przy okazji długi weekend, więc jest super, nie?

Podoba mi się takie pozytywne podejście, dostrzegania pozytywów. Nie narzekanie i nie krytykowanie wszystkich wkolo. Dla mnie też Wszystkich Świętych jest całkiem przyjemnym świętem. Nie widziałam na cmentarzu jakichś bardziej czy w większej liczbie wylaszczonych ludzi niż np. W weekend w CH. Futer to żadnych.
A za dzieciaka to pamieta m ze fajna rozrywką cmentarna😉 było ciągle zapalenie gasnących zniczy. Teraz to już takich fajnych nie ma

[patiasym]

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;87296762]Podoba mi się takie pozytywne podejście, dostrzegania pozytywów. Nie narzekanie i nie krytykowanie wszystkich wkolo. Dla mnie też Wszystkich Świętych jest całkiem przyjemnym świętem. Nie widziałam na cmentarzu jakichś bardziej czy w większej liczbie wylaszczonych ludzi niż np. W weekend w CH. Futer to żadnych.
A za dzieciaka to pamieta m ze fajna rozrywką cmentarna😉 było ciągle zapalenie gasnących zniczy. Teraz to już takich fajnych nie ma [/QUOTE]Czy to jest pozytywne podejście? Wszystkich Świętych, Dzień Zmarłych czy jak to tam nazwiemy może być i fajnym świętem, tylko że główni bohaterowie są jakby w nim nieobecni. Nie wiem, ale chyba nie o to ma chodzić według tradycji katolickiej?

Ja nigdy tego święta nie obchodziłam, ale jeżeli już miałabym to przyłączyłabym się do Romów. Wódka nad grobem, biesiady, śpiewy. O umarłych się nie zapomina, choć życie ma iść dalej

---------- Dopisano o 09:44 ---------- Poprzedni post napisano o 09:39 ----------

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

Adamowicz to był jednak szok i do tego dochodzi jakieś naturalne współczucie, które okazuje się ofierze zabójstwa - choć zgadzam się że presja była spora. Dla mnie jednak szczyt wszystkiego był po papieżu Wojtyle. Presja społeczna, żeby okazywać widoczną żałobę po kimś, kto był mi w najlepszym razie obojętny była ogromna.

[groszek75]

No wg katolików to jest radosne święto, tak jak góral wczoraj powiedział to imieniny wszystkich Tylko wiadomo, że przy grobach jest zaduma, wspomnienia i tak się trochę na pewno każdemu zrobi smutno.
Niestety ostatnio atmosfery brakuje. Wolę chodzić w inne dni jak nikogo nie ma

[kasiunia788742]

Napisane przez groszek75

No wg katolików to jest radosne święto, tak jak góral wczoraj powiedział to imieniny wszystkich Tylko wiadomo, że przy grobach jest zaduma, wspomnienia i tak się trochę na pewno każdemu zrobi smutno.
Niestety ostatnio atmosfery brakuje. Wolę chodzić w inne dni jak nikogo nie ma

Ja właśnie lubię 1 listopada. Narzekać nie narzekam, że dużo aut, sama autem byłam i dziwiłam się, że korków nie ma, policji pełno a więc też większa kultura jazdy. Jeździmy na dwa cmentarze po przeciwnych stronach miasta, drugi jest już taki stary i zawsze tam jestesmy jak juz ciemno się robi i jest tak klimatycznie jak te znicze się palą.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Dla mnie wszystkich świętych to ulubione święto.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Limonka2738]

Kojarzycie pewnie historię z dzieckiem, ktore wypluło opłatek komunijny w kościele i wezwano policję.

I ja nie wiem, na ile to prawda, nie było mnie tam, więc sceptycznie podchodziłam do tych "njusów" na portalach ateistycznych.

Ale dzisiaj przeczytałam komentarze ludzi pod artykułem. I jestem w szoku, co ci ludzie piszą.

Ziemkiewicz: Trauma... Gówniarz się pewnie naczytał o okultyzmie i czarnych mszach, w normalnym świecie ojciec sprałby mu dupsko - ale przecież wtedy dopiero byłby cyrk, oburzenie i doniesienia do prokuratury.

Komentarze w necie: Dziecko w szoku?? Pani żartuję ,pewnych zachowań się nie toleruje . Nie rozumie Pani pewnych rzeczy tj. ADORACJA NAJŚWIĘTSZEGO SAKRAMENTU i co się z tym wiąże....Komunii świętej również....Taki młody człowiek powinien wiedzieć że źle postępuje, takich rzeczy się nie robi i nie usprawiedliwia....To jest PROFANACJA i deptanie naszego ZBAWICIELA......Jeżeli człowiek jest katolikiem to wie o tym i powinien zdawać sobie sprawę z tego...bez względu na wiek ..Ksiądz słusznie postąpił , każdego katolika, powtarzam KATOLIKA powinno to oburzać.....

Dziwi mnie to bardzo, że ktoś tak przeżywa. Katolicy w wątku, czy jeśli Jezus naprawdę istniał, to według was miałby problem do 13-latka o wyplucie komunii? Czy jest tak słaby, że nawet jakby ten konkretny wafel zabrano na czarną mszę, to nie dałby sobie rady z Szatanem?

Poważnie pytam, bo zawsze mi się wydawało, że ciało Jezusa na czarnej mszy to tylko lepiej, rozgoni złe towarzystwo. Ale co katolik, to opinia, więc jestem ciekawa waszej.

No i dziwię się bardzo, że policja w ogóle przyjechała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[patiasym]

Jako ateistka pewnie nie powinnam się wypowiadać, ale mnie najbardziej bulwersuje zawiadomienie policji. Dlaczego świeckie państwo ma się wtrącać w religijne obrzędy? Ciekawe, czy patrol przyjechałby na interwencję tak ochoczo, gdyby pastafarianie zawiadomili policję o sprofanowaniu durszlaka

[Limonka2738]

Napisane przez patiasym

Jako ateistka pewnie nie powinnam się wypowiadać, ale mnie najbardziej bulwersuje zawiadomienie policji. Dlaczego świeckie państwo ma się wtrącać w religijne obrzędy? Ciekawe, czy patrol przyjechałby na interwencję tak ochoczo, gdyby pastafarianie zawiadomili policję o sprofanowaniu durszlaka

Nie da się, bo Jego Makaronowość nie uznaje profanacji.

Jest zbyt wysokim bytem, żeby go interesowały takie sprawy.

Serio. Jest to gdzieś w doktrynie Polskiego Kościoła Pastafarian, spróbuję poszukać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[megamag]

Nie wiem, o co w tej sprawie chodzi i dlaczego ten dzieciak to zrobił, ale generalnie profanacja hostii to jest jedna z najgorszych rzeczy, jakie można zrobić. Bo jednak wafelek to jest przed eucharystią, po eucharystii to jest ciało Chrystusa. Tym się chyba w ogóle katolicyzm różni od protestantyzmu, u nas naprawdę się wierzy, że Jezus jest w hostii obecni, protestanci to traktują bardziej jako symbol. Więc tak, sprofanowanie hostii to rzecz gruba i oburzająca.

Chociaż też nie wiem, po co tam policja, bo na to paragrafu nie ma. Raczej rodziców powinni zawiadomić, bo jeśli dzieciak się bawi w czarne msze, to rzeczywiście mają problem wychowawczy, a w okolicy mogą zacząć znikać koty.

Co do czarnych mszy to nie wiem i nie rozumiem, jakie jest tego cel. Bogu to raczej krzywdy nie robi, co najwyżej przykrość. Nie wiem też do końca, co oni by tam mieli z tymi hostiami robić. Jedyne czarne msze, o jakich słyszałam, to w "Cmentarzu w Pradze". Bohater tam handlował hostiami na czarne msze i raz był na jednej, podczas której hostię wkładano do... pochwy. Ale nie wiem, na ile Eco się wzorował na prawdziwych czarnych mszach czy tak sobie po prostu wymyślił w ramach licentia poetica. Nie mam zielonego pojęcia, czemu by to miało służyć i co to ma dać. No ale właśnie na czarnych mszach dzieciaki też już zwierzęta mordowały i też nie wiadomo po co.

[Limonka2738]

Napisane przez megamag

Nie wiem, o co w tej sprawie chodzi i dlaczego ten dzieciak to zrobił, ale generalnie profanacja hostii to jest jedna z najgorszych rzeczy, jakie można zrobić.

Ok...

No ja myślałam, że morderstwo, znęcanie psychiczne, gwałt, czyny pedofilskie...

[invisible_01]

Napisane przez megamag

Nie wiem, o co w tej sprawie chodzi i dlaczego ten dzieciak to zrobił, ale generalnie profanacja hostii to jest jedna z najgorszych rzeczy, jakie można zrobić.

Ty tak na poważnie?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Higurashi]

Napisane przez invisible_01

Ty tak na poważnie?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam nadzieję, że to tak tylko w kontekście wiary napisane, bo Limonka chciała poznać zdanie osób wierzących

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[megamag]

Napisane przez Limonka2738

Ok...

No ja myślałam, że morderstwo, znęcanie psychiczne, gwałt, czyny pedofilskie...

A sorry, przez chwilę pomyślałam, że pytasz na serio jak jest postrzegana profanacja hostii w kościele i prawie kościelnym, a nie tylko tak jak zwykle, żeby się xxx. A to przecież tylko wizaż. Mój błąd.

---------- Dopisano o 14:40 ---------- Poprzedni post napisano o 14:39 ----------

Napisane przez Higurashi

Ja mam nadzieję, że to tak tylko w kontekście wiary napisane, bo Limonka chciała poznać zdanie osób wierzących

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

No to chyba raczej oczywiste, że w kontekście wiary, a nie na przykład ludobójstwa w Ruandzie. No ale jak ktoś chce się przyczepić, to się przyczepi.

[Limonka2738]

Napisane przez megamag

A sorry, przez chwilę pomyślałam, że pytasz na serio jak jest postrzegana profanacja hostii w kościele i prawie kościelnym, a nie tylko tak jak zwykle, żeby się xxx. A to przecież tylko wizaż. Mój błąd

Serio pytam.

No ale jak takie coś słyszę, to sorry, no bez jaj.

[invisible_01]

Napisane przez megamag

A sorry, przez chwilę pomyślałam, że pytasz na serio jak jest postrzegana profanacja hostii w kościele i prawie kościelnym, a nie tylko tak jak zwykle, żeby się xxx. A to przecież tylko wizaż. Mój błąd.

---------- Dopisano o 14:40 ---------- Poprzedni post napisano o 14:39 ----------



No to chyba raczej oczywiste, że w kontekście wiary, a nie na przykład ludobójstwa w Ruandzie. No ale jak ktoś chce się przyczepić, to się przyczepi.

Ale serio nawet w kontekście wiary? A co z zabójstwem chociażby? Jest tak samo złe jak profanacja hostii?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Limonka2738]

To pięknie pokazuje pewne rzeczy. Takie sformułowanie. Nie jesteś tego pewnie świadoma, ale podświadomie rzucasz taki przekaz, że boję się Ciebie i ludzi, którzy myślą tak jak ty.

Nawet jak byłam wierząca nie powiedziałabym czegoś takiego, bo po prostu by mi takie zdanie nie przeszło przez mózg.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:47 ---------- Poprzedni post napisano o 14:46 ----------

Napisane przez invisible_01

Ale serio nawet w kontekście wiary? A co z zabójstwem chociażby? Jest tak samo złe jak profanacja hostii?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tu chyba chodzi o bluźnierstwa różnej maści.

Ale ciary przechodzą, jak czytam. Bo widać tu pewne pranie mózgu, którego autor takiego stwierdzenia nie jest nawet świadomy. I pewnie by mu do głowy nie przyszło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[17c731ef415ea939127a54e258bb952ab9747631_5ee01472777c6]

Napisane przez megamag

Wybacz, dziewczyno, ale sobie coś wymyślasz i chyba żyjesz w alternatywnej rzeczywistości. Zachowujesz się, jakbyś miała jakieś problemy emocjonalne.

Wjeżdżasz nagle do wątku ni z gruchy ni z pietruchy i zaczynasz wszystkim jechać. Jakie to ludzie złe, bo gardzą biednymi, a przy okazji jedziesz jakimś bliżej niezdefiniowanym bogatym, że pewno złodzieje i niszczą środowisko. A jak Ci ktoś zwraca uwagę, że może bez przesady z tymi stereotypami, zazdrością i bólem pewnej części ciała, to uznajesz to za potwierdzenie swojej tezy.

Jesteś tu jedną osobę, która na kogokolwiek wylała pomyje i zaatakowała jakiegoś wyimaginowanego wroga.

Nie wiem, co Ci się przydarzyło w życiu, że nabrałaś takich uprzedzeń i takiej agresywnej postawy, ale wylewaniem publicznie żółci społeczeństwa nie zmienisz, co najwyżej sprawisz, że ludzie zaczną Cię postrzegać jako rozhisteryzowaną wariatkę. Nie tędy droga.

Bardzo dziękuję tobie za tak trafną i empatyczną ocenę mojej psychiki, a także moderacji za przyznanie mi ostrzeżenia. Oczywiscie jest to jak najbardziej zasadne, i cofam wszystko, wcale nie ma w społeczeństwie pogardy dla biednych i pobłażliwości dla bogatych, co wspaniale zobrazowała ta dyskusja,w której każdy dyskutant wyraził zdumienie i żal wobec ilości zgonów osób niepełnosprawnych, a żaden nie znalazł natychmiastowego usprawiedliwienia dla ludzi bogacących się kosztem najuboższych. Chciałabym też podziękować za nazwanie mnie histeryczką i wariatką, oraz poprosić o kolejne ostrzeżenie (dla mnie oczywiście) z tego względu. Pozdro szejset.

[Mijanou]

Napisane przez megamag

Nie wiem, o co w tej sprawie chodzi i dlaczego ten dzieciak to zrobił, ale generalnie profanacja hostii to jest jedna z najgorszych rzeczy, jakie można zrobić. Bo jednak wafelek to jest przed eucharystią, po eucharystii to jest ciało Chrystusa. Tym się chyba w ogóle katolicyzm różni od protestantyzmu, u nas naprawdę się wierzy, że Jezus jest w hostii obecni, protestanci to traktują bardziej jako symbol. Więc tak, sprofanowanie hostii to rzecz gruba i oburzająca.

A w ogóle ktoś sprawdził, czy przypadkiem dzieciak nie zaczął się dławić i dlatego wypluł? Lub po prostu nie mógł tego połknąć? Z tego, co pamiętam z dzieciństwa- ciężko ten kawałek opłatka przełknąć i lubi się przyklejać.

Nie znam sprawy, więc pytam.

[edyta508]

Napisane przez Mijanou

A w ogóle ktoś sprawdził, czy przypadkiem dzieciak nie zaczął się dławić i dlatego wypluł? Lub po prostu nie mógł tego połknąć? Z tego, co pamiętam z dzieciństwa- ciężko ten kawałek opłatka przełknąć i lubi się przyklejać.

Nie znam sprawy, więc pytam.

Też dokładnie nie znam ale było to teraz w faktach, tłumaczył się że go bolał ząb

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mijanou]

Napisane przez groszek75

No wg katolików to jest radosne święto, tak jak góral wczoraj powiedział to imieniny wszystkich Tylko wiadomo, że przy grobach jest zaduma, wspomnienia i tak się trochę na pewno każdemu zrobi smutno.
Niestety ostatnio atmosfery brakuje. Wolę chodzić w inne dni jak nikogo nie ma

Ja nie chodzę na groby 1 listopada. Za dużo ludzi, za dużo hałasu. Groby staramy się utrzymywać we wzglednym porządku cały rok. A znicz można zapalić dzień-dwa wcześniej lub później.