2012-01-08, 04:18 | #1 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Czechy
Wiadomości: 1 197
|
podejrzane sprzedawczynie perfum na Stawowej w Katowicach
mysle ze wiekszosc dziewczyn z KAtowic ktore od czasu do czasu bywaja na Stawowej lub 3 maja wie o kim mowie. Chodzi pare babek podchodza do dziewczyn i wyglada to tak:
Sprzedawczyni : jest pani z Katowic lub okolic? Dziewczyna : tak S: a wie pani gdzie jest silesia? D: tak S: niedługo otwieramy tam stoisko z markowymi perfumami i chciałam pani spytać o opinie (psika żeby potencjalna klientka mogla ocenic, wypytuije czy sie podoba) D: no ładny, podoba mi sie (załóżmy że tak odpowiada) S: Teraz mamy je o połowe taniej i kosztują 39 zł. Trzymają sie bardzo długo. Moze bylaby pani chetna? To prawdziwa okazja Po czym duzo osób sie na to nabiera... nie dosc ze "otwierają tą drogerie" od 2 lat, to jeszcze slyszalam ze to sa jakies perfumy z targu za pare złoty ktore one wciskaja naiwnym ludziom... moze wiecie cos na ten temat? czy to prawda? Jestem bardzo ciekawa OStatnio tej pani powiedzialam ze widzialam takie same na targu za pare złoty, to zaczela wypytywac na jakim. Ja powiedzialam ze na tym tu za rogiem. A ona na to ze pojdzie ze mna i jesli tam beda to daje mi 100 zl :P oczywiscie nie poszlam. |
2012-01-08, 08:15 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
|
Dot.: podejrzane sprzedawczynie perfumow na Stawowej w Katowicach
http://forum.nowiny24.pl/agresywna-a...6/page__st__40
http://forum.gazeta.pl/forum/w,69,82...ngach.html?v=2 http://forum.gazeta.pl/forum/w,69,81...ego_7.html?v=2 Edytowane przez anka_res Czas edycji: 2012-01-08 o 08:22 |
2012-01-08, 09:08 | #3 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: podejrzane sprzedawczynie perfumow na Stawowej w Katowicach
Cytat:
Nie zatrzymuję się już jak ktoś mi cokolwiek na ulicy oferuje
__________________
|
|
2012-01-08, 09:21 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: z daleka :)
Wiadomości: 13 985
|
Dot.: podejrzane sprzedawczynie perfumow na Stawowej w Katowicach
Ja jestem jedną z tych, które niestety się na to nacieły
Wstyd się przyznać, ale byłam młodsza i świeżuteńka w świecie zapachów. Do mnie podszedł Pan, najlepsze jest to, że jako tester miał oryginał, tym psiknął mi na nadgarstek. Chanel no5 znałam, bo moja mamuśka bardzo lubi - no to pomyślałam, że sprawię jej prezent. Zapłaciłam wtedy 150zł za marną podróbę (bo to, co dostałam nijak nie pasowało do tego, co miałam na nadgarstku, ba, to nawet Piątki nie przypominało) Jeden plus - teraz od razu mówię, że dziękuję i odchodzę. Ale uraz i do no5 i do własnej naiwności pozostał
__________________
Aga. Odchudzam się: 58kg - 49kg |
2012-01-08, 10:32 | #5 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 14 017
|
Dot.: podejrzane sprzedawczynie perfumow na Stawowej w Katowicach
Cytat:
|
|
2012-01-08, 13:02 | #6 |
Zaszynszylowana
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 6 994
|
Dot.: podejrzane sprzedawczynie perfumow na Stawowej w Katowicach
Ja studiuje w Katowicach i często stoją na 3 maja. Jak widzę ludzi którzy dają im się omamić to aż mi się przykro robi.... chociaż ci "sprzedawcy" też łatwo nie mają... Zmieniają się co 2 tygodnie bo firma matka ich też masakrycznie cyka jeśli chodzi o kasę. W życiu bym nie poszła tam pracować. Już wolałabym stać i ulotki rozdawać....
Kiedyś daaawno jak byłam z przyjaciółką w Busko-Zdroju to tam chciał nas naciągnąć facet na to śmierdziastwo. Już prawie przyjaciółka wyciągała portfel ale odciągnęłam ją od tego pomysłu. Ale, fakt faktem ogromna ilość osób się na to naciąga. I ten tekst o otwieraniu perfumerii.... Czekam tylko aż mnie kiedyś zaczepi, już ja im powiem coś odpowiedniego
__________________
18.02.2006 01.05.2014 14.08.2016 "Nie dyskutuj z debilem, bo sprowadzi cię do swojego poziomu i pokona doświadczeniem" |
2012-01-08, 15:52 | #7 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: (prawie) Olsztyn
Wiadomości: 747
|
Dot.: podejrzane sprzedawczynie perfumow na Stawowej w Katowicach
Takie sprzedaże prowadzone są we wszystkich dużych miastach. To rodzaj piramidy - awanse prowadzą do zostania managerem, otworzenia swojego biura i zatrudniania akwizytorów. Sama zaliczyłam 2,5 dnia łażenia po Warszawie. Nauczyłam się na pamięć tego tekstu o francuskich perfumach, które mają lada moment trafić do perfumerii, robiłam pseudo-ankiety i śmierdziałam na kilometr. Psy mnie gryzły, ludzie grozili policją a najdziwniejsze, że niektórzy kupowali
Sama struktura firmy była interesująca, takie pomieszanie marketingu i sekty. Namawiano do ograniczenia kontaktów z rodziną i znajomymi spoza firmy, 14 godzin w pracy, z czego połowa to pranie mózgu a odchodzącym właściciel wprost groził niczym jakiś gangster Doświadczenie zawodowe bezcenne, jednak wszelkie pachnące płyny znienawidziłam na dłuuugi czas. Wartość owych "perfum" była tak niska, że chyba producent dokładał do interesu. Ale z całą pewnością nie była to ta sama grupa, która wcisnęła thealee Chanel 5 - tamci mieli własną "markę"
__________________
|
2012-01-08, 17:14 | #8 |
Zaszynszylowana
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 6 994
|
Dot.: podejrzane sprzedawczynie perfum na Stawowej w Katowicach
BAHAMONDE - o ja cię... współczuję, że trafiłaś na to. I masz racje Ci w Katowicach mają swoją własną "markę"
__________________
18.02.2006 01.05.2014 14.08.2016 "Nie dyskutuj z debilem, bo sprowadzi cię do swojego poziomu i pokona doświadczeniem" |
2012-01-08, 18:50 | #9 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Czechy
Wiadomości: 1 197
|
Dot.: podejrzane sprzedawczynie perfum na Stawowej w Katowicach
no w KAtowicach chodzi taka ciemnej karnacji brunetka wygladajaca troche rumuńsko :P
ciekawe skad sa te perfumy. chetnie bym ja kiedys 'zatlała' |
2012-01-09, 11:18 | #10 |
Guerlain Lover
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 19 945
|
Dot.: podejrzane sprzedawczynie perfum na Stawowej w Katowicach
Ostatnio po centrum Zabrza tak chodzil jakis facet, a ja do niego, ze podrob nie kupuje i sie odczepil
|
2012-01-09, 14:46 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 58
|
Dot.: podejrzane sprzedawczynie perfum na Stawowej w Katowicach
Co do tego, że chodzą po dużych miastach to się nie zgadzam, bo mieszkam w małym miasteczku i też się natknęłam na dwie takie panie. Byłam z rodzicami i za wszelką cenę chciały nam "wcisnąć" perfumy dla każdego z nas. Najpierw popsikały nam nadgarstki i pytały, który z zapachów najbardziej nam się podoba, dały nam do ręki zapakowane opakowania tych, które wybraliśmy. Następnie zaproponowały, że ze względu na fakt, iż jesteśmy jednymi z pierwszych "testerów" nam je dadzą (zabrzmiało to tak jakby chciały je nam oddać za darmo), jednak zapytałam ile to będzie kosztować i dopiero wtedy powiedziała, że koszt promocyjny "specjalnie dla nas" będzie wynosił 50 zł za każde opakowanie ;o podziękowaliśmy bardzo szybko i na szczęście nie daliśmy się naciągnąć, jednak widziałam, że byli tacy co uwierzyli w wysoką jakość tego produktu i w ceny promocyjne specjalnie dla nich
|
2012-01-09, 15:02 | #12 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 817
|
Dot.: podejrzane sprzedawczynie perfum na Stawowej w Katowicach
Cytat:
|
|
2012-01-09, 15:19 | #13 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: (prawie) Olsztyn
Wiadomości: 747
|
Dot.: podejrzane sprzedawczynie perfum na Stawowej w Katowicach
"w ramach reklamy za sam koszt produkcji" - tego tekstu chyba nigdy nie zapomnę, tyle razy musiałam go powtarzać.
Minęło parę lat, piramida się rozrasta, każdy chce mieć swój rejon, pewnie niedługo wezmą się za wioski
__________________
|
2012-01-09, 16:19 | #14 |
Zaszynszylowana
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 6 994
|
Dot.: podejrzane sprzedawczynie perfum na Stawowej w Katowicach
Niech się bujają.... A najgorsze jest to, że takie "markowe perfumy" kupisz na targu za... 7 - 10 zł....
__________________
18.02.2006 01.05.2014 14.08.2016 "Nie dyskutuj z debilem, bo sprowadzi cię do swojego poziomu i pokona doświadczeniem" |
2012-01-09, 16:55 | #15 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Czechy
Wiadomości: 1 197
|
Dot.: podejrzane sprzedawczynie perfum na Stawowej w Katowicach
Cytat:
---------- Dopisano o 17:55 ---------- Poprzedni post napisano o 17:53 ---------- Kiedys rozdawalam ulotki na Stawowej, wiec te babki krecily szie tam ghdzie ja. zszkoda mi bylo tych dziewczyn ktore sluchaly ich z zaciwekawieniem lub kupowaly |
|
2012-01-09, 17:35 | #16 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: z daleka :)
Wiadomości: 13 985
|
Dot.: podejrzane sprzedawczynie perfum na Stawowej w Katowicach
Cytat:
Gdyby te perfumy jeszcze pachniały jakoś w miarę podobnie do oryginałów, ale ja grama podobieństwa nie wyczuwam
__________________
Aga. Odchudzam się: 58kg - 49kg |
|
2012-01-09, 17:42 | #17 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Ww
Wiadomości: 1 478
|
Dot.: podejrzane sprzedawczynie perfum na Stawowej w Katowicach
ja pierwszy raz zetknęłam się z tym już kilkanaście lat temu. A swoją drogą jednym z tricków tam jest coś takiego że mówią że dostaniesz te perfumy gratis a drugie chyba z ogromna zniżką ( jest taki moment gdzie dają coś gratis). Mój mąż kiedyś się rozzłościł powiedział "ok" capnął flachę i sobie poszedł. Biedny sprzedający wydukał ale..ale, ale ale .... i desperacko gonił go, aż wystraszony na maxa prosił żeby mu oddać bo go rozliczają z tego itp. śmiałam się ponadprzeciętnie.
|
2012-01-09, 19:53 | #18 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 883
|
Dot.: podejrzane sprzedawczynie perfum na Stawowej w Katowicach
W krakowie koło galerii krakowskiej ,zwłaszcza latem stali ale wciskali te kity głownie obcokrajowcom,
bardzo dziwnie to wygladało chodzili wystrojeni w garnitury z pielkimi ortalionowymi torbami "perfum"
__________________
wymiana https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post65135946 nałogi http://www.fragrantica.pl/uzytkownicy/6682/ |
2012-01-09, 21:23 | #19 | |
Zaszynszylowana
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 6 994
|
Dot.: podejrzane sprzedawczynie perfum na Stawowej w Katowicach
Cytat:
__________________
18.02.2006 01.05.2014 14.08.2016 "Nie dyskutuj z debilem, bo sprowadzi cię do swojego poziomu i pokona doświadczeniem" |
|
2012-01-09, 22:35 | #20 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 051
|
Dot.: podejrzane sprzedawczynie perfum na Stawowej w Katowicach
Jakis rok czy dwa lata temu u mnie na zadupiu tez byl facet. Twierdził ze z Douglasa w Poznaniu jest. Wyciągnął Vittorio Belluci czy jakos tak i za flaszkę chciał 80 zl. Powiedziałem mu ze podrob nie kupuje i ze ma sie bujać.
Byl chyba ze cztery razy większy ode mnie ale jego mina nie do opisania |
2012-01-09, 22:37 | #21 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Czechy
Wiadomości: 1 197
|
Dot.: podejrzane sprzedawczynie perfum na Stawowej w Katowicach
hehe az nie moge sie doczekac az mnie znow zaczepia. tak tej rumuce nagadam ze odrazu zblednie
|
2012-01-11, 13:49 | #22 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 590
|
Dot.: podejrzane sprzedawczynie perfum na Stawowej w Katowicach
Mieszkam w centrum, więc niestety wyjątkowo często na nich wpadam.U mnie od około 7 lat wiosną i latem polują na swoje ofiary. Scenariusz ich "gadki" odkąd pamiętam jest taki sam(już dokładnie to opisaliście).Sprzedający to zazwyczaj młodzi ludzie,których po stylu ubierania się oraz czarnych torbach przewieszonych przez ramię poznaję na kilometr.Czasem udają ankieterów. Są wyjątkowo upierdliwi , desperacko usiłują wcisnąć te swoje nazwijmy to "pachnidła". Ja wiedząc o co chodzi, omijam ich szerokim łukiem. Ale w przeszłości wielokrotnie zdarzyło się,że jakiś chłoptaś dosłownie napastował mnie na ulicy np. nie chciał się odczepić i gonił za mną przez pół ulicy. A to już nie jest zabawne...
|
2012-01-11, 16:10 | #23 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Zgierz
Wiadomości: 792
|
Dot.: podejrzane sprzedawczynie perfum na Stawowej w Katowicach
Cytat:
Jeszcze pół biedy, kiedy te ich pachnidełka kosztują 30 zł. Pannica, która kiedyś odwiedziła mnie w domu z podobną propozycją miała drożej (100 zł bodajże) - oczywiście zarzekała się, że perfumy są bardzo luksusowe i wykonane z naturalnych składników. Najśmieszniejsze, że utrzymywała ten pogląd nawet wtedy, kiedy powiedziałam jej, że interesuję się perfumami, znam marki, i żadne co bardziej "luksusowe" pachnidła nie są rozprowadzane w ten sposób. W końcu udało mi się ją spławić. Niestety słyszałam, że sąsiad skusił się na te jej "luksusy", do dziś trochę żałuję, że nie interweniowałam - przecież baba go jawnie oszukała :/
__________________
Wymiana Delices de Cartier i L'air du Temps (edycja limit.) |
|
2012-01-11, 16:57 | #24 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 30 807
|
Dot.: podejrzane sprzedawczynie perfum na Stawowej w Katowicach
U mnie (małe miasteczko) też się z tym spotkałem, jakieś 3 lata temu. Byłem akurat sam w mieszkaniu siostry, i zapukał do drzwi "pachnidłowy akwizytor". Oczywiście już od samego początku zaczął bombardować mnie swoją wyuczoną, socjotechniczną gadką, że "zapachy te wejdą na rynek dopiero za jakiś czas, a on bada właśnie potencjalnych klientów i ich odbiór tych zapachów, i w ogóle kosztować będą 200 zł, więc jestem tym szczęśliwcem, który może kupić flakon za jedyne 50 zł", sratatata itd. Oczywiście obowiązkowy psik na rękę i atmosfera, jakbym uczestniczył w jakimś misterium dla wybranych. Pamiętam też, że tak mnie jakoś podszedł, wciskając mi do ręki karton tej "perfumy" i mówiąc, że to za darmo, na co ja "no fajnie, super, dziękuję", ale po chwili dodał "za darmo, jeśli kupię drugą flaszkę", na co oddałem swój "gratis", wykręcając się brakiem gotówki przy sobie. Wiem, powienienem być bardziej asertywny, ale mi tak zawsze jakoś szkoda człowieka, bo wiem, że to jego praca (mniejsza z tym, że bazująca na oszukiwaniu ludzi)
W kwietniu zeszłego roku pomagałem szwagrowi przy remoncie pokoju u znajomych rodziców, no i facet zakupił dwie sztuki tych cudowności, a zorientowałem się dopiero, jak już odszedł z nimi od drzwi (do teraz mam wyrzuty sumienia, że na to pozwoliłem, mimo jego zadowolenia "będą na prezenty") |
2012-01-14, 02:06 | #25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 195
|
Dot.: podejrzane sprzedawczynie perfum na Stawowej w Katowicach
Na Stawowej sie nie natknelam, moze nie wygladam jak potencjalny klient, albo przemykam w sposob, ktory czyni mnie niewidzialna.
Ale spotkalam sie z czyms takim pod gliwickim Tesco. 2 osoby zaczepily jakas grupke wysiadajaca z samochodu i postepowanie wygladalo identycznie. Jak zobaczylam, ze moj znajomy sie zainteresowal, to pociagnelam go za ucho byle go odciagnac. Wychodze z zalozenia, ze pieniadze na ulicy leza rzadko i jesli juz to w niewielkich kwotach, a wiekszosc promocji wcale nie jest tak okazyjna jak sie poczatkowo wydaje, wiec podchodze do wszystkiego z ogromna nieufnoscia. |
2012-01-14, 03:16 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 8 645
|
Dot.: podejrzane sprzedawczynie perfum na Stawowej w Katowicach
ja w takiej sytuacji mówię po prostu , szkoda pańskiego czasu albo ....spierdalaj
__________________
WYMIANA Pearl mancera |
2012-01-14, 08:30 | #27 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
|
Dot.: podejrzane sprzedawczynie perfum na Stawowej w Katowicach
Cytat:
Ja ich kompletnie ignoruję, jak każdego akwizytora zaczepiającego mnie na ulicy (nie wiem jak to działa ale wyczuwam czy to akwizycja czy ktoś chce zapytać np. o czas). Podobnie traktuję telefony z banku czy operatora kom. (o które nie prosiłam, ale ja o nie nigdy nie proszę). Kobita z tamtej strony mówi dzień dobry ja dzwonię z XXX a ja bach słuchawką. Niekulturalne? Niekulturalne ale po I skuteczne - potem do mnie nie z reguły dzwonią, a po II - nie czuję się zobowiązana do zachowania kultury w sytuacji gdy ktoś wbrew mnie narusza moją przestrzeń czy używa danych osobowych. |
|
2012-01-14, 09:47 | #28 | ||
Matka buldoga
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 7 641
|
Dot.: podejrzane sprzedawczynie perfum na Stawowej w Katowicach
Cytat:
Cytat:
Ale ja jestem takim typem osoby, ze nikt mi nic nie wcisnie, jesli tego czegos nie chce. Czasami mowie: "nie, dziekuje", czasami kiwne glowa na znak "nie", a czasami nic nie robie, udaje ze nie slyszalam. Co do telefonow z banku. Wiem z jakich numerow dzwonia, wiec poustawialam ich sobie odpowiednio, a potem do profilu bez dzwonka. Takze moga dzwonic, a ja i tak nie slysze
__________________
"Nie mam nic do ukrycia...oprócz strzykawek, skalpeli i pił do kości, które mam w ukrytej szufladzie..." Edytowane przez zania Czas edycji: 2012-01-14 o 09:50 |
||
2012-01-14, 09:51 | #29 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
|
Dot.: podejrzane sprzedawczynie perfum na Stawowej w Katowicach
Cytat:
Ty popa, ja nie wiedziała że tak można |
|
2012-01-14, 11:37 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
|
Dot.: podejrzane sprzedawczynie perfum na Stawowej w Katowicach
Ja tez sie na nich natknelam, wlasnie taka rumunska uroda Ale to bylo chyba z 10 lat temu na ul.Florianskiej Potem juz nie mialam takich rpzygod, inna sprawa, ze wszelkich akwizytorow unikam, no ale wtedy bylam z kolezankami, ktore koniecznie chcialy wiedziec co to za perfumy. Mnie akurat wmawialy te babki, ze te perfumy b eda w Sephorze, a ja juz wowczas obeznana w temacie wiedzialam o wszystkich nowosciach Wypsikaly nas, ale oczywista sprawa nie kupilysmy nic, natomiast smrod sie ciagnal...
|
Nowe wątki na forum Perfumy |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:23.