Koronawirus z Chin i inne epidemie, część 2.

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

https://wiadomosci.radiozet.pl/Polsk...b-w-tym-dzieci

Ta 37latka była na początku w zwykłym szpitalu, leżała tam kilka dni i leczona była w kierunku bakteryjnego zapalenia płuc. Nie podejrzewano początkowo korony ponieważ mówiła, że nie miała kontaktu z nikim kto był za granicą. A okazuje się, że zataiła ten fakt, miała kontakt z kuzynem, który jeździ na tirach do Włoch...do zakaźnego trafiła już w ciężkim stanie.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

[Trzepotka]

Treść usunięta

[Lumimi]

Czy jest możliwe coś takiego że ktoś zaraża innych ludzi wirusem ale sam nie jest zarazony? Chodzi mi np o takie sytuacje ze np wraca mąż z miejsca gdzie jest wirus, po jakimś czasie jego żona choruje ale testy nie pokazują że ten mąż ma wirusa. Załóżmy że ona mogła zarazić się tylko od niego. Czy jest to możliwe? Czy po prostu w tym czasie zanim wystąpiły u niej objawy on wyzdrowial?

Wysłane z mojego SM-A600FN przy użyciu Tapatalka

[ciri15]

Napisane przez czekooczekolada

No ale nie jest też powiedziane, że koronawirus musi wrocić. Ja tam po cichu liczę na to, że jeśli w końcu uda się go zwalczyć, to nie wróci w najbliższym czasie.

Plus może pojawi się szczepionka do tego czasu albo opracują lepsze metody leczenia. Choć o starszych balabym się i tak.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Napisane przez Lumimi

Czy jest możliwe coś takiego że ktoś zaraża innych ludzi wirusem ale sam nie jest zarazony? Chodzi mi np o takie sytuacje ze np wraca mąż z miejsca gdzie jest wirus, po jakimś czasie jego żona choruje ale testy nie pokazują że ten mąż ma wirusa. Załóżmy że ona mogła zarazić się tylko od niego. Czy jest to możliwe? Czy po prostu w tym czasie zanim wystąpiły u niej objawy on wyzdrowial?

Wysłane z mojego SM-A600FN przy użyciu Tapatalka

No ale czym miał zarazić jeśli założymy, że był zdrowy czyli nie miał wirusa? Mógł przechodzić np. Bezobjawowo i w czasie gdy ona została zbadana, on już wirusa nie miał. To moim zdaniem jest możliwe, natomiast zakażenie przez zdrowa osobę- no jakim cudem?

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

[Ingrid80]

Napisane przez andra

Nie. Zdecydowane działania zawczasu i jednak inny temperament (brak wychodzenia każdego na kawki, biesiadowanie w restauracjach, życie w całości na mieście, całusy, przytulanie) mam nadzieję że pomogą wyprostować krzywą zachorowań. Gdyby miało być inaczej, to przy naszej służbie zdrowia, całe forum powinno już wybierać strój na swoją ostatnią zabawę...
Ale będzie na pewno tragicznie gospodarczo, dla zwykłego człowieka nawet zachowanie pracy może być problemem.
Uważam też że dla dobra uczniów, szkoły powinny mieć max skrócone wakacje, np. do 2 tygodni. Co może się nie spotkać ze zrozumieniem, nauczycieli

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No co Ty! Przecież wolne przed, w trakcie, po świętach, majówkach i innych weekendach, ferie i wakacje to świętość. Nikt nie odważy się jej naruszyć 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lottie69]

Napisane przez czekooczekolada

No ale nie jest też powiedziane, że koronawirus musi wrocić. Ja tam po cichu liczę na to, że jeśli w końcu uda się go zwalczyć, to nie wróci w najbliższym czasie.

Nie wiem jak można sobie wyobrażać, że wirus grypy nie powróci. Reszta koronawirusów regularnie się pojawia - dlaczego ten jeden jedyny COV19 miałby zachować się inaczej i w jakiś sposób wyginąć?


Wróci, tylko część społeczeństwa będzie miała przeciwciała, może zdąży się wytworzyć szczepionkę i wyszczepić ludzi, żeby przechodzili łagodniej.


Denerwuje mnie też % umieralności - zbierane dane są bardzo ciężkie do poprawnej interpretacji. Nie znamy prawdziwej ilości osób zarażonych, bo łagodnych przypadków prawie się nie wykrywa, a prawdziwa ilość zgonów z tego powodu też jest zafałszowana - ludzie zakażeni uznawani są za zmarłych z powodu korony, a mogą dostać np. zawału.



Dlatego trzeba się podowiadywać, poczytać i wyrobić sobie opinię, a nie ślepo cytować media i albo lekceważyć, albo robić z tego pandemię tysiąclecia

[Silloe]

Caritas Polska i Fundacja SMS z Nieba zbiera pieniądze na zakup 20 respiratorów, myślę, że warto włączyć się w zbiórkę. http://zanurzeniwmilosci.pl

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Caritas to przede wszystkim do Rydzyka powinien się zwrócić.

[mylady21]

Napisane przez Ingrid80

No co Ty! Przecież wolne przed, w trakcie, po świętach, majówkach i innych weekendach, ferie i wakacje to świętość. Nikt nie odważy się jej naruszyć ��

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Teraz xxx"swieta, majowki, i inne "sie skonczy bo kazdy bedzie musial xxx jak maly samochodzik

[chimay]

Napisane przez Lottie69

Jestem za rozsądnym podejściem do sytuacji - bez paniki i niewychodzenia nigdzie z domu połączonym z dezynfekowaniem klamek po sobie we własnym domu, ale też bez koronaparty.

No ja dezynfekuję i nie uważam tego za panikę. Dezynfekuję klamki od drzwi wyjściowych i łazienki, czyli te za które łapię po powrocie z dworu zanim dotrę do łazienki, żeby umyć ręce.
Można też myć, jak ktoś nie ma czym dezynfekować.

[Arwenka1]

Napisane przez Ingrid80

No co Ty! Przecież wolne przed, w trakcie, po świętach, majówkach i innych weekendach, ferie i wakacje to świętość. Nikt nie odważy się jej naruszyć 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Skoro teraz lekcje są w trybie zdalnym i w ten sposób realizuje się program studiów / czy przedmiotów w liceum , podstawówce to na jakiej zasadzie miałyby być skrócone wakacje dla studentów i uczniów ?

[Merys]

Patrzcie na to, no ręce opadają. https://www.hulldailymail.co.uk/news...orkers-3972103

[mylady21]

Napisane przez Lottie69

Nie wiem jak można sobie wyobrażać, że wirus grypy nie powróci. Reszta koronawirusów regularnie się pojawia - dlaczego ten jeden jedyny COV19 miałby zachować się inaczej i w jakiś sposób wyginąć?


Wróci, tylko część społeczeństwa będzie miała przeciwciała, może zdąży się wytworzyć szczepionkę i wyszczepić ludzi, żeby przechodzili łagodniej.


Denerwuje mnie też % umieralności - zbierane dane są bardzo ciężkie do poprawnej interpretacji. Nie znamy prawdziwej ilości osób zarażonych, bo łagodnych przypadków prawie się nie wykrywa, a prawdziwa ilość zgonów z tego powodu też jest zafałszowana - ludzie zakażeni uznawani są za zmarłych z powodu korony, a mogą dostać np. zawału.



Dlatego trzeba się podowiadywać, poczytać i wyrobić sobie opinię, a nie ślepo cytować media i albo lekceważyć, albo robić z tego pandemię tysiąclecia

Wezcie tez pod uwage, ze najwidoczniej Wlosi, Francuzi, Hiszpanie sa po prostu genetycznie mniej odporni.
Narody ktore doswiadczyla bardziej wojna i sa skazane na stulecie doboru naturalnego jak Finowie , Szwedzi, czy my - maja duzo duzo nizsza smiertelnosc.
U nas kogo miala zabic wojna czy glod czy stalinizm , to zabil.
Moj dziadek palil nalogowo... 80 lat!

[chimay]

Napisane przez mylady21

Wezcie tez pod uwage, ze najwidoczniej Wlosi, Francuzi, Hiszpanie sa po prostu genetycznie mniej odporni.
Narody ktore doswiadczyla bardziej wojna i sa skazane na stulecie doboru naturalnego jak Finowie , Szwedzi, czy my - maja duzo duzo nizsza smiertelnosc.
U nas kogo miala zabic wojna czy glod czy stalinizm , to zabil.
Moj dziadek palil nalogowo... 80 lat!

Byłabym ostrożna z takimi teoriami. Są choroby, które o wiele cześciej występują właśnie na północy np cukrzyca typu 1 (można sobie gdybać czemu, etiologia tej choroby nie jest jednoznacznie wyjaśniona).

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez mylady21

Wezcie tez pod uwage, ze najwidoczniej Wlosi, Francuzi, Hiszpanie sa po prostu genetycznie mniej odporni.
Narody ktore doswiadczyla bardziej wojna i sa skazane na stulecie doboru naturalnego jak Finowie , Szwedzi, czy my - maja duzo duzo nizsza smiertelnosc.
U nas kogo miala zabic wojna czy glod czy stalinizm , to zabil.
Moj dziadek palil nalogowo... 80 lat!

Mnie zastanawia, czy klimat nie ma jakiegoś znaczenia.

[Arwenka1]

Ja zastanawiam się kto naprawdę jest w grupie ryzyka? Czy jeżeli jestem młoda, ale mam słabą odporność, częste zapalenia oskrzeli, w dzieciństwie kilka razy zapalenia płuc- to jestem w grupie ryzyka czy ta ''osłabiona odporność '' dotyczy raczej ludzi po chemii ?

[Tepsa]

Napisane przez Lumimi

Czy jest możliwe coś takiego że ktoś zaraża innych ludzi wirusem ale sam nie jest zarazony? Chodzi mi np o takie sytuacje ze np wraca mąż z miejsca gdzie jest wirus, po jakimś czasie jego żona choruje ale testy nie pokazują że ten mąż ma wirusa. Załóżmy że ona mogła zarazić się tylko od niego. Czy jest to możliwe? Czy po prostu w tym czasie zanim wystąpiły u niej objawy on wyzdrowial?

Wysłane z mojego SM-A600FN przy użyciu Tapatalka

Nie wiem czy masz na myśli fakt że wirus się bardzo długo utrzymuje na np. plastiku więc jeśli ktoś zarażony zostawi swoją np. ślinę to osoba może się nie świadomie zarazić, choć w jej otoczeniu wszyscy są np. zdrowi...czyli np. walizka z podróży jest tzw nosicielem jak z jakiegoś filmu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

Napisane przez Lumimi

Czy jest możliwe coś takiego że ktoś zaraża innych ludzi wirusem ale sam nie jest zarazony? Chodzi mi np o takie sytuacje ze np wraca mąż z miejsca gdzie jest wirus, po jakimś czasie jego żona choruje ale testy nie pokazują że ten mąż ma wirusa. Załóżmy że ona mogła zarazić się tylko od niego. Czy jest to możliwe? Czy po prostu w tym czasie zanim wystąpiły u niej objawy on wyzdrowial?

Wysłane z mojego SM-A600FN przy użyciu Tapatalka

Tak. Tzn. nie ze sam nie jest zarazony ale nie ma objawow i ma bardzo lekki przebieg choroby. Byla juz taka sytuacja w Niemczech zdaje sie, kobieta trafila z objawami, przetestowano cala rodzine i mezczyzna, ktory wlasciwie nie mial zadnych objawow (albo tak lekkie, ze niczego nie podejrzewal, nie pamietam juz), tez mial korone. Jak znajde linka, to podrzuce, to bylo jakis czas temu.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Arwenka1

Ja zastanawiam się kto naprawdę jest w grupie ryzyka? Czy jeżeli jestem młoda, ale mam słabą odporność, częste zapalenia oskrzeli, w dzieciństwie kilka razy zapalenia płuc- to jestem w grupie ryzyka czy ta ''osłabiona odporność '' dotyczy raczej ludzi po chemii ?

Moim zdaniem gdyby liczyła się sama słaba odporność, to chorowałoby dużo małych dzieci, które nie mają jej jeszcze wykształconej.
Raczej chodzi o choroby przewlekłe, które sprawiają, że organizm jest w jakimś stopniu niewydolny=nieodporny, niepotrafiący sobie poradzić z czymś, co dla zdrowego człowieka może przebiec niewidocznie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ava_]

Napisane przez Lumimi

Czy jest możliwe coś takiego że ktoś zaraża innych ludzi wirusem ale sam nie jest zarazony? Chodzi mi np o takie sytuacje ze np wraca mąż z miejsca gdzie jest wirus, po jakimś czasie jego żona choruje ale testy nie pokazują że ten mąż ma wirusa. Załóżmy że ona mogła zarazić się tylko od niego. Czy jest to możliwe? Czy po prostu w tym czasie zanim wystąpiły u niej objawy on wyzdrowial?

Wysłane z mojego SM-A600FN przy użyciu Tapatalka

Takie gdybanie podchodzi bardziej pod Sci-Fi, ale teoretycznie to możliwe. Mógłby przynieść wirusa np na kurtce albo innym przedmiocie, na niektórych powierzchniach wirus utrzymuje się po kilka dni. Wtedy ona wejdzie w kontakt z tym wirusem i gotowe.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chimay]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;87682488]Mnie zastanawia, czy klimat nie ma jakiegoś znaczenia.[/QUOTE]

To już prędzej, ale zdaje się, że jeszcze nie ma dostatecznej ilości danych.

Napisane przez Arwenka1

Ja zastanawiam się kto naprawdę jest w grupie ryzyka? Czy jeżeli jestem młoda, ale mam słabą odporność, częste zapalenia oskrzeli, w dzieciństwie kilka razy zapalenia płuc- to jestem w grupie ryzyka czy ta ''osłabiona odporność '' dotyczy raczej ludzi po chemii ?

Przecież to są powszechnie dostępne informacje, nawet dzisiaj pisałam KLIK.
Masz przewlekłą chorobę płuc? Zapalenie płuc w dzieciństwie albo oskrzeli w ubiegłym roku to nie jest czynnik ryzyka.

[Ingrid80]

Napisane przez Arwenka1

Skoro teraz lekcje są w trybie zdalnym i w ten sposób realizuje się program studiów / czy przedmiotów w liceum , podstawówce to na jakiej zasadzie miałyby być skrócone wakacje dla studentów i uczniów ?

Sratatata. Pic na wodę fotomontaż z tą realizacją programu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cava]

Napisane przez mylady21

Wezcie tez pod uwage, ze najwidoczniej Wlosi, Francuzi, Hiszpanie sa po prostu genetycznie mniej odporni.
Narody ktore doswiadczyla bardziej wojna i sa skazane na stulecie doboru naturalnego jak Finowie , Szwedzi, czy my - maja duzo duzo nizsza smiertelnosc.
U nas kogo miala zabic wojna czy glod czy stalinizm , to zabil.
Moj dziadek palil nalogowo... 80 lat!

Szwedzi, Finowie są na ogół bardzo zahartowani. Od małego tam jest zimny wychów, dzieci, młodzeż kaszlą notorycznie jak starzy gruźlicy i nikogo to nie wzrusza, zakładać narty, łyżwy i wynocha sport uprawiać. + sauna.
+ nawet dorośli, zwłaszcza Finowie, kochają się wręcz w bardzo spartańskim spędzaniu wolnego czasu, siedząc dla przyjemność tygodniami na łódce np na jakimś polzamarznietym jeziorze lub jakim pś pseudo domku letniskowym bez nawet kanalizacji albo w przyczepie kempingowej, w tym ich zimnie, myjąc się jak bóg da i w czym da, czyli na ogół też w jakiś zimnym bajorze i jedząc co złowią + papką z kaszy czy płatków owsianych.
Tam kto miał zejść na choroby dolnego układy oddechowego, to zrobił to za dzieciaka paręset lat temu. Zostali potomkowie tych odpornych.

Natomiast zastanawia mnie, jak zwłaszcza Szwecja, Niemcy, poradzą sobie z epidemia wśród mniejszości i uchodźców . To są często bardzo hermetyczne społeczności.

[Linka25]

Napisane przez Lottie69

Nie wiem jak można sobie wyobrażać, że wirus grypy nie powróci. Reszta koronawirusów regularnie się pojawia - dlaczego ten jeden jedyny COV19 miałby zachować się inaczej i w jakiś sposób wyginąć?


Wróci, tylko część społeczeństwa będzie miała przeciwciała, może zdąży się wytworzyć szczepionkę i wyszczepić ludzi, żeby przechodzili łagodniej.


Denerwuje mnie też % umieralności - zbierane dane są bardzo ciężkie do poprawnej interpretacji. Nie znamy prawdziwej ilości osób zarażonych, bo łagodnych przypadków prawie się nie wykrywa, a prawdziwa ilość zgonów z tego powodu też jest zafałszowana - ludzie zakażeni uznawani są za zmarłych z powodu korony, a mogą dostać np. zawału.



Dlatego trzeba się podowiadywać, poczytać i wyrobić sobie opinię, a nie ślepo cytować media i albo lekceważyć, albo robić z tego pandemię tysiąclecia

Zgadzam się.
I od siebie dodam, że jeśli cześć populacji przechoruje, to nawet jeśli nie nabedziemy odporności stadnej to zyskamy pewnego rodzaju "osłonę".[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87682526]Moim zdaniem gdyby liczyła się sama słaba odporność, to chorowałoby dużo małych dzieci, które nie mają jej jeszcze wykształconej.
Raczej chodzi o choroby przewlekłe, które sprawiają, że organizm jest w jakimś stopniu niewydolny=nieodporny, niepotrafiący sobie poradzić z czymś, co dla zdrowego człowieka może przebiec niewidocznie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Właśnie. Nie może chodzić o silną odporność bo u dziecka układ odpornościowy jest słabszy, bo fizjologiczne niedojrzały. Dojrzalsc zyskuje dopiero około 12 roku życia. Dwa, dzieci są bardzo podatne na choroby dróg oddechowych. Chorują dużo i często.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[patiasym]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87682526]Moim zdaniem gdyby liczyła się sama słaba odporność, to chorowałoby dużo małych dzieci, które nie mają jej jeszcze wykształconej.[/QUOTE]No niekoniecznie. Układ odpornościowy dzieci wciąż się rozwija, co powoduje, że po zarażeniu nie mają agresywnej odpowiedzi immunologicznej na wirusa. A zespół ostrej niewydolności oddechowej, w którym odpowiedź immunologiczna staje się wyjątkowo agresywna, wywołuje zagrażające życiu uszkodzenia płuc. Poza tym czytałam, że Podczas epidemii SARS stwierdzono, iż dzieci wytwarzają stosunkowo niski poziom prozapalnych cytokin, białek które biorą udział w procesach zapalnych i autoimmunologicznych. Tak czy inaczej dzieci są stosunkowo mało narażone na zarażenie, a choroba u nich najczęściej ma przebieg bezobjawowy lub skąpoobjawowy.

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Napisane przez Linka25

Zgadzam się.
I od siebie dodam, że jeśli cześć populacji przechoruje, to nawet jeśli nie nabedziemy odporności stadnej to zyskamy pewnego rodzaju "osłonę".Właśnie. Nie może chodzić o silną odporność bo u dziecka układ odpornościowy jest słabszy, bo fizjologiczne niedojrzały. Dojrzalsc zyskuje dopiero około 12 roku życia. Dwa, dzieci są bardzo podatne na choroby dróg oddechowych. Chorują dużo i często.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Polecam obejrzec naukowy belkot na temat koronowirusa.
Najprawopodobniej dzieci nie choruja, bo ich orgzanizmy sa w stanie w bardzo szybkim tempie odbudowac komórki w plucach (nie pamietam co to bylo- przyznam, ze wymyslam ), ktore niszczy wirus.

[Linka25]

Koronawirus A ciąża i karmienie piersią
https://laktaceuta.pl/koronawirus-sa...ienie-piersia/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czekooczekolada]

Napisane przez Lottie69

Nie wiem jak można sobie wyobrażać, że wirus grypy nie powróci. Reszta koronawirusów regularnie się pojawia - dlaczego ten jeden jedyny COV19 miałby zachować się inaczej i w jakiś sposób wyginąć?


Wróci, tylko część społeczeństwa będzie miała przeciwciała, może zdąży się wytworzyć szczepionkę i wyszczepić ludzi, żeby przechodzili łagodniej.


Denerwuje mnie też % umieralności - zbierane dane są bardzo ciężkie do poprawnej interpretacji. Nie znamy prawdziwej ilości osób zarażonych, bo łagodnych przypadków prawie się nie wykrywa, a prawdziwa ilość zgonów z tego powodu też jest zafałszowana - ludzie zakażeni uznawani są za zmarłych z powodu korony, a mogą dostać np. zawału.



Dlatego trzeba się podowiadywać, poczytać i wyrobić sobie opinię, a nie ślepo cytować media i albo lekceważyć, albo robić z tego pandemię tysiąclecia

A SARS czy MERS wrócił?
Pytam, bo nie czytałam o tym i jesyem ciekawa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz