Koronawirus z Chin i inne epidemie, część 2.

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Dziewczyny, myślicie, że Polacy jak będzie tak źle to wyjdą na balkony i będą tak śpiewać?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chimay]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87686529]Lockdown dla UK

Ciekawe jak to sprawdza, ze ktos wyszedł poćwiczyć albo na spacer raz dziennie a nie dwa.

Wyjście jedynie na zakupy, pomoc innym, do pracy (jesli to konieczne)
Zakaz spotkań więcej niz 2 osoby.
Ciekawe jak to rozwiążą w sklepach...

Czyli nawet raz dziennie na rowerek mogę iść super[/QUOTE]

To tak jak u mnie. W sklepach należy trzymać odstęp 1,5 metra. Przy kasach, ladach z pieczywem czy serami naklejone oznaczenia na podłodze, jaki odstęp trzeba zachować. Niektóre supermarkety wpuszczają ograniczoną ilość klientów na raz.

[megamag]

Napisane przez patiasym

Na szczęście tak nie jest, że wszyscy. Zobaczcie sobie co naprawdę na ten temat sądzą wirusolodzy (dla tych, które znają angielski):
https://www.sciencemediacentre.org/e...herd-immunity/

Odporność stadną ludzie mogą też nabyć w wyniku szczepień większości populacji. Co jest lepsze - poświęcić życie tysięcy ludzi dla uzyskania odporności stadnej, czy zastosować maksymalną izolację i przeczekać tę falę pandemii intensywnie w międzyczasie pracując nad szczepionką?

Prace nad szczepionkami trwają latami i często kończą się niepowodzeniem, a wirusy RNA są ogólnie w tej kwestii dość trudne. Także fajnie, jak będzie, ale równie dobrze może też nie być, albo może być za rok, jak epidemia już się skończy.

I nikt tu nie mówi, żeby kogoś czynnie poświęcać (jakiekolwiek miałoby to wyglądać), raczej że sytuacja najpewniej sama się tak rozwinie, że się to samo poświęci wraz z rozwojem sytuacji.

No bo właśnie świata nie da się zatrzymać na 14 dni albo dłużej. Ktoś musi się zajmować tymi chorymi, ktoś musi pracować w firmach, które choćby dostarczają żywność i prąd do szpitali.

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

No ja jestem tylko ciekawa jaki jest plan długoterminowy. Nic się nie polepszy za 2 miesiące i co wtedy? Dalej wszytko zamknięte? A co za 3,4 miesiącze? Nie można przecież trzymać ludzi w domu w nieskończoność, gdzieś musi być granica.
W pewnym momencie gospodarka się nie podniesie.

W Chinach niby po tych 3 miesiącach zaczęło wszystko wracać do normy, ale to dlugo i u nas może być zupełnie inaczej.



Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[Wizazanka1988rok]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;87686536]Dziewczyny, myślicie, że Polacy jak będzie tak źle to wyjdą na balkony i będą tak śpiewać?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Myślę,że nie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez chimay

To tak jak u mnie. W sklepach należy trzymać odstęp 1,5 metra. Przy kasach, ladach z pieczywem czy serami naklejone oznaczenia na podłodze, jaki odstęp trzeba zachować. Niektóre supermarkety wpuszczają ograniczoną ilość klientów na raz.

A kiedy u was wprowadzili ten stan?


Bo w uk dzisiaj takie rygorystyczne zasady.
Dość długo czekali na to chociaż w piątek wieczorem zarządzili zamknięcie pubów, fitnes itp.

[patiasym]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;87686536]Dziewczyny, myślicie, że Polacy jak będzie tak źle to wyjdą na balkony i będą tak śpiewać?[/QUOTE]Nie sądzę. Rozmawiam przez skype ze znajomymi w Polsce, podobno miały być brawa dla lekarzy o 5 po południu? Na osiedlu mojej znajomej nikt nie wyszedł na balkon, nikt. Zamiast braw słychać tylko wiertarki, bo ludzie uznali, że to najlepszy czas na domowe remonty

[megamag]

Napisane przez motyla

zdawało mi się, że jasno to tłumaczyłam, ale widocznie nie bardzo. więc napiszę tak:


scenariusz pierwszy - otwieramy sklepy, chodzimy normalnie do pracy, wirus zaraża wszystkich naraz; prawdopodobny efekt: ludzie umrą z powodu powikłań powirusowych + braku łóżek i sprzętu

scenariusz drugi - wprowadzamy środki, dzięki którym wirus nie zaraża wszystkich naraz; prawdopodobny efekt: ludzie umrą tylko z powodu powikłań powirusowych


jaśniej nie umiem.

Tylko przez ile Ty chcesz tych sklepów nie otwierać? Przez rok?

---------- Dopisano o 22:03 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ----------

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;87686542]No ja jestem tylko ciekawa jaki jest plan długoterminowy. Nic się nie polepszy za 2 miesiące i co wtedy? Dalej wszytko zamknięte? A co za 3,4 miesiącze? Nie można przecież trzymać ludzi w domu w nieskończoność, gdzieś musi być granica.
W pewnym momencie gospodarka się nie podniesie.
[/QUOTE]

No o tym własnie cały czas mówię, opóźnianie to jest strategia krótkoterminowa. Ino co dalej?

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez Wizazanka1988rok

Myślę,że nie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dlaczego tak myślisz?

Ja się zastanawiam czy Polacy mieliby tyle odwagi, sprzętu i umiejętności.

Mój tata by mógł zagrać na gitarze. Zaśpiewać też. Ale nie mamy w domu takiego nagłośnienia jak widuję na tych filmikach. Nie mamy mikrofonu ze wzmacniaczem.

Tam to dużo osób ma jakieś instrumenty w domach. Ja pamiętam jak byłam na 18-tce mojej siostry i jak jej znajomi jej zrobili tour po mieście i grali jakimiś marakasami, bębnami, śpiewali - oni chyba w co drugim domu mają takie instrumenty.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chimay]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87686547]A kiedy u was wprowadzili ten stan?


Bo w uk dzisiaj takie rygorystyczne zasady.
Dość długo czekali na to chociaż w piątek wieczorem zarządzili zamknięcie pubów, fitnes itp.[/QUOTE]

W niedzielę zapadła decyzja. Oczywiście każdy bundesland ma swoje szczegółowe regulacje, ale generalnie w większości nie mogą się spotykać więcej niż 2 osoby (więcej, jeśli to domownicy).

[523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;87686536]Dziewczyny, myślicie, że Polacy jak będzie tak źle to wyjdą na balkony i będą tak śpiewać?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Tak jak Włosi? Nie sądzę.

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez patiasym

Nie sądzę. Rozmawiam przez skype ze znajomymi w Polsce, podobno miały być brawa dla lekarzy o 5 po południu? Na osiedlu mojej znajomej nikt nie wyszedł na balkon, nikt. Zamiast braw słychać tylko wiertarki, bo ludzie uznali, że to najlepszy czas na domowe remonty

Brawa są według mnie cringe'owe.
Też bym nie wyszła.

Ale jak ktoś by rozwiesił kartki na klatkach, że o 18:00 będziemy śpiewać to bym wyszła i jeszcze tatę namówiła żeby złapał za gitarę i dołączył. Albo jakbym usłyszała, że ktoś śpiewa to też bym wyszła.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez chimay

W niedzielę zapadła decyzja. Oczywiście każdy bundesland ma swoje szczegółowe regulacje, ale generalnie w większości nie mogą się spotykać więcej niż 2 osoby (więcej, jeśli to domownicy).

Czyli podobny czas. Ciekawe jakie beda efekty. Mam nadzieje, ze na plus

[Magmag0194]

Napisane przez motyla

zdawało mi się, że jasno to tłumaczyłam, ale widocznie nie bardzo. więc napiszę tak:


scenariusz pierwszy - otwieramy sklepy, chodzimy normalnie do pracy, wirus zaraża wszystkich naraz; prawdopodobny efekt: ludzie umrą z powodu powikłań powirusowych + braku łóżek i sprzętu

scenariusz drugi - wprowadzamy środki, dzięki którym wirus nie zaraża wszystkich naraz; prawdopodobny efekt: ludzie umrą tylko z powodu powikłań powirusowych


jaśniej nie umiem.

Racja. Plus gospodarka nie będzie wiecznie w zawieszeniu, bo to wszystko po prostu ☠☠☠n.. Więc część zachoruje teraz, spawa się uspokoi, wrócimy częściowo do normalnego życia (jak Chiny), ale nowe zakażenia i tak będą. Pamiętajcie, że realna liczba osób, które już przechowały (nie wiedząc o tym) może być ogromna, więc możliwe, że włączając kolejne instrumenty jednak unikniemy górki zachorowań.

Wychodzi na to, że zwyczajnie nikt nie powie wprost, że ofiary będą a część ludzi łudzi się, że nie zachoruje. Cyniczne? Może. Ale to chyba smuta prawda. Wiecznie chwać się w domach nie możemy.

[bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;87686536]Dziewczyny, myślicie, że Polacy jak będzie tak źle to wyjdą na balkony i będą tak śpiewać?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


Michał Sołtan już śpiewał na swoim balkonie (to muzyk).
Ja chętnie wyjdę i mogę śpiewać

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

[1=bbab4b1e68366f09bc3914c 9672f02df694c852f_622be74 47f718;87686570]Michał Sołtan już śpiewał na swoim balkonie (to muzyk).
Ja chętnie wyjdę i mogę śpiewać [/QUOTE]Zaraz poszukam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[patiasym]

Napisane przez megamag

Prace nad szczepionkami trwają latami i często kończą się niepowodzeniem, a wirusy RNA są ogólnie w tej kwestii dość trudne. Także fajnie, jak będzie, ale równie dobrze może też nie być, albo może być za rok, jak epidemia już się skończy.

I nikt tu nie mówi, żeby kogoś czynnie poświęcać (jakiekolwiek miałoby to wyglądać), raczej że sytuacja najpewniej sama się tak rozwinie, że się to samo poświęci wraz z rozwojem sytuacji.

No bo właśnie świata nie da się zatrzymać na 14 dni albo dłużej. Ktoś musi się zajmować tymi chorymi, ktoś musi pracować w firmach, które choćby dostarczają żywność i prąd do szpitali.

Czy słyszałaś, że we Włoszech są jakieś kłopoty z dostawami żywności i prądu do szpitali? Nie? Bo nie ma. Kto musi pracować, ten pracuje, ale większość ludzi siedzi pozamykana w domach. Sytuacja się na razie tak rozwija, że koncerty, imprezy masowe, wybory (może poza patolem Kaczyńskim w Polsce) wszyscy odwołują, do końca roku. Świat nie wróci do tego co było przed pandemią w kilka miesięcy. A szczepionka prędzej czy później będzie, natomiast defetystyczne jojczenie że raczej później niż prędzej niespecjalnie pomoże. To zaś, że będzie za rok to bardzo dobrze. Sama porównywałaś COVID-19 do pandemii H1N1 z 2009, która trwała ponad półtora roku. Czyli jak szczepionka będzie za rok to chociaż o pół roku skróci pandemię, jakby miała przyjść druga fala.

[bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;87686571]Zaraz poszukam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

https://link.do/uQapi

[Linka25]

Napisane przez invisible_01

Nie wiem, czy jesteś świadoma, kim jest grupa ryzyka. Chyba w Twojej głowie to są tylko emeryci 70+, których byś łatwo zamknęła razem i z bani, niech tam sobie umierają. Rozczaruję Cię, ale w grupie ryzyka są osoby po nowotworach, cukrzycy, ludzie z chorobami przewlekłymi, kobiety w ciąży, ludzie po operacjach itp. iyd. a takich jest multum. Jak chciałabyś to weryfikować? I jak chciałabyś oceniać, kto z grupy ryzyka jest bardziej, a kto mniej zagrożony?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Może każdy sam mógłby i powinien zdecydować o sobie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Magmag0194]

Napisane przez megamag

Tylko przez ile Ty chcesz tych sklepów nie otwierać? Przez rok?

---------- Dopisano o 22:03 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ----------



No o tym własnie cały czas mówię, opóźnianie to jest strategia krótkoterminowa. Ino co dalej?

No właśnie o ty był artykuł pod likiem. Nikt się nie zgodzi żebyśmy wiecznie siedzieli w domach, bo rozwalimy system i wrócimy do zbierania grzybów w lesie. Więc będzie suchy bilans strat i zysków, a ostatecznie mimo panującej choroby i tak stopniowo będziemy wracać do życia. Tylko boję się o to, co z tymi, którzy nie będą mięli gdzie wracać. Zależy od liczb, ale pamiętajcie, że ludzie, którzy nie mają nic do stracenia są nieobliczalni.

---------- Dopisano o 22:17 ---------- Poprzedni post napisano o 22:15 ----------

Napisane przez patiasym

Czy słyszałaś, że we Włoszech są jakieś kłopoty z dostawami żywności i prądu do szpitali? Nie? Bo nie ma. Kto musi pracować, ten pracuje, ale większość ludzi siedzi pozamykana w domach. Sytuacja się na razie tak rozwija, że koncerty, imprezy masowe, wybory (może poza patolem Kaczyńskim w Polsce) wszyscy odwołują, do końca roku. Świat nie wróci do tego co było przed pandemią w kilka miesięcy. A szczepionka prędzej czy później będzie, natomiast defetystyczne jojczenie że raczej później niż prędzej niespecjalnie pomoże. To zaś, że będzie za rok to bardzo dobrze. Sama porównywałaś COVID-19 do pandemii H1N1 z 2009, która trwała ponad półtora roku. Czyli jak szczepionka będzie za rok to chociaż o pół roku skróci pandemię, jakby miała przyjść druga fala.

Powrót już teraz jest liczony w latach - czytałam, że 10. Jakoś sobie tego nie mogę wyobrazić.

[Ingrid80]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87686453]To ta sama siostra, która jest mamą Twojej siostrzenicy? Tak, ale potem wrzucam je do torby i nie używam aż do następnych zakupów. Nie dotykam portfela w domu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Nie czepiam się absolutnie! To tylko takie zboczenie zawodowe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396]

[1=bbab4b1e68366f09bc3914c 9672f02df694c852f_622be74 47f718;87686579]https://link.do/uQapi[/QUOTE]

Fajnie

[Linka25]

Napisane przez motyla

jak to nic?? zostanie góra srajtaśmy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

[1=bbab4b1e68366f09bc3914c 9672f02df694c852f_622be74 47f718;87686579]https://link.do/uQapi[/QUOTE]Znalazłam na yt no psiak to +100 do słodkości

No, ale jak widać. Na muzykę ludzie wychodzą na balkony W ogóle więcej gwiazd by się mogło przyłączyć, choć one pewnie w domach na obrzeżach mieszkają a nie w kamieniach czy na blokowisku. Ale jacyś śpiewający youtuberzy może...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[patiasym]

Napisane przez Magmag0194

Powrót już teraz jest liczony w latach - czytałam, że 10. Jakoś sobie tego nie mogę wyobrazić.

Spokojnie. Ludzie wielu rzeczy sobie nie mogli wyobrazić. Że przyjdzie wojna światowa - a przyszła i zmieniła wszystko. Że upadnie ZSRR i zmieni to porządek świata. Albo, że po 9/11 zaczną nas kontrolować zbierając odciski palców, prześwietlając dokumentnie i każąc wylewać wodę przed wejściem do samolotu. Ludzkość przeszła tyle gwałtownych i rewolucyjnych przemian, że i w tym przypadku podoła.

[megamag]

Napisane przez patiasym

Czy słyszałaś, że we Włoszech są jakieś kłopoty z dostawami żywności i prądu do szpitali? Nie? Bo nie ma. Kto musi pracować, ten pracuje, ale większość ludzi siedzi pozamykana w domach. Sytuacja się na razie tak rozwija, że koncerty, imprezy masowe, wybory (może poza patolem Kaczyńskim w Polsce) wszyscy odwołują, do końca roku. Świat nie wróci do tego co było przed pandemią w kilka miesięcy. A szczepionka prędzej czy później będzie, natomiast defetystyczne jojczenie że raczej później niż prędzej niespecjalnie pomoże. To zaś, że będzie za rok to bardzo dobrze. Sama porównywałaś COVID-19 do pandemii H1N1 z 2009, która trwała ponad półtora roku. Czyli jak szczepionka będzie za rok to chociaż o pół roku skróci pandemię, jakby miała przyjść druga fala.

Imprezy masowe sobie mogą być odwołane, to aż tak dużej grupie ludzi nie szkodzi. Na razie pandemia nie trwa tak długo, ani u nas, ani we Włoszech. Ja mówię o wszystkim innym. Czy wyobrażasz sobie, że utrzymujemy taką izolację jak we Włoszech, albo nawet taką jak u nas, przez rok? Że przez rok działają tylko sklepy spożywcze, apteki i szpitale i tym podobne niezbędne rzeczy, a cała reszta jest wyłączona? Że przez rok nie można załatwić spraw urzędowych, iść do fryzjera ani kupić ubrań? Że przez rok stoją fabryki? Bo ja nie bardzo. Ktoś musi w którymś momencie podjąć decyzję, że otwieramy, i będzie to raczej przed zakończeniem pandemii niż później.

[Ingrid80]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;87686536]Dziewczyny, myślicie, że Polacy jak będzie tak źle to wyjdą na balkony i będą tak śpiewać?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Dla służby zdrowia? Wątpię

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Trzepotka]

Treść usunięta

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

O nieeee tak sobie to jednak wyobrażam w wykonaniu Polaków 🤣

Dobra zabrnęłam za daleko.
Ona by tak chciała

https://youtu.be/MWl-3gmIZuY

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[patiasym]

Napisane przez megamag

Imprezy masowe sobie mogą być odwołane, to aż tak dużej grupie ludzi nie szkodzi. Na razie pandemia nie trwa tak długo, ani u nas, ani we Włoszech. Ja mówię o wszystkim innym. Czy wyobrażasz sobie, że utrzymujemy taką izolację jak we Włoszech, albo nawet taką jak u nas, przez rok? Że przez rok działają tylko sklepy spożywcze, apteki i szpitale i tym podobne niezbędne rzeczy, a cała reszta jest wyłączona? Że przez rok nie można załatwić spraw urzędowych, iść do fryzjera ani kupić ubrań? Że przez rok stoją fabryki? Bo ja nie bardzo. Ktoś musi w którymś momencie podjąć decyzję, że otwieramy, i będzie to raczej przed zakończeniem pandemii niż później.

Obawiam się, że w tym ostatnim nie masz do końca racji. W China jest już po szczycie, ale nic nie wróciło do tego jak było przedtem. Sklepy i urzędy można potem otworzyć, ale limity osób na m2 i odstępy w kolejkach pozostaną. Z open space'ów porobi się boksy. A w restauracjach ustawią parawany między stolikami i przed każdym nowym klientem będą zmieniać obrus i odkażać blat i krzesła, jak w publicznym kiblu.