Nasze sposoby na oszczędzanie(nie tylko pieniędzy) ^^

[mairi]

Anetta- używam Home Budget, to jest płatna apka, ale używam jej tak długo, że stwierdziłam że się mi opłaca. Lubię, że do każdego wydatku można dodać zdjęcie telefonu i że można ustawić miesiąc nie od 1 do 1go tylko dowolnie (ja dostaję pensję 23go więc tak sobie ustawiłam). Co mnie irytuje to to, że jak sobie ustawię budżet (planowane wydatki) to jak się go zmienia, zmieniają się również miesiące wstecz. Ale generalnie nie przeszkadza mi w dalszym użytkowaniu. Wydatki staram się albo wpisywać na bieżąco albo wieczorem.

Beatiska- mam tak samo. Zwłaszcza, że już mam 40 lat, choruję na paskudztwo, które prędzej czy później przykuje mnie do wózka a w obecnej pracy to głównie duuużo delegacji, wyjazdów, konferencji, generalnie aktywności. Powinnam pomyśleć nad przebranżowieniem, ale szczerze mówiąc nie mam na to energii


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MiamiGlow]

Ostatnio za każdym razem jak robię zakupy kosmetyczne to robi mi się pełen koszyk. Staram się podchodzić rozsądnie, ale i tak mam wrażenie, że za dużo wydaję. No i decyduję się na nadprogramowy lakier do paznokci czy maseczkę. Chyba powinnam to jakoś uporządkować. Składam zamówienia zwykle wtedy, gdy coś mi się kończy - może nie byłoby głupie trzymanie zapasu niektórych rzeczy, by nie mieć powodu do częstszego oglądania katalogów. Ktoś jeszcze ma ten problem?

[anetta125]

Napisane przez mairi

Anetta- używam Home Budget, to jest płatna apka, ale używam jej tak długo, że stwierdziłam że się mi opłaca. Lubię, że do każdego wydatku można dodać zdjęcie telefonu i że można ustawić miesiąc nie od 1 do 1go tylko dowolnie (ja dostaję pensję 23go więc tak sobie ustawiłam). Co mnie irytuje to to, że jak sobie ustawię budżet (planowane wydatki) to jak się go zmienia, zmieniają się również miesiące wstecz. Ale generalnie nie przeszkadza mi w dalszym użytkowaniu. Wydatki staram się albo wpisywać na bieżąco albo wieczorem.

Beatiska- mam tak samo. Zwłaszcza, że już mam 40 lat, choruję na paskudztwo, które prędzej czy później przykuje mnie do wózka a w obecnej pracy to głównie duuużo delegacji, wyjazdów, konferencji, generalnie aktywności. Powinnam pomyśleć nad przebranżowieniem, ale szczerze mówiąc nie mam na to energii


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzięki, sprawdzę tą aplikację

A nie wiecie może, czy można jakoś zintegrować plik Excel na komputerze tak żeby go moc uzupełniać na telefonie? To by było dla mnie chyba najlepsze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

Napisane przez Iwona 25

najlepiej zużywać to co się ma, ale mi to nie wychodzi...ciągle coś kupuję

Mam ten sam problem :maleje:

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Chyba da się jakoś przez dysk Google

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

Napisane przez effcia82

Moim sposobem jest brak zdecydowania. Mam kilkadziesiąt towarów w koszyku na aliexpressie ale nie zamawiam bo się nie mogę zdecydować czy na pewno tego potrzebuję a jeśli tak to które wybrać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anetta125]

Napisane przez MiamiGlow

Ostatnio za każdym razem jak robię zakupy kosmetyczne to robi mi się pełen koszyk. Staram się podchodzić rozsądnie, ale i tak mam wrażenie, że za dużo wydaję. No i decyduję się na nadprogramowy lakier do paznokci czy maseczkę. Chyba powinnam to jakoś uporządkować. Składam zamówienia zwykle wtedy, gdy coś mi się kończy - może nie byłoby głupie trzymanie zapasu niektórych rzeczy, by nie mieć powodu do częstszego oglądania katalogów. Ktoś jeszcze ma ten problem?

Hmmm... Ja mam problem z zapasami, ponieważ wtedy zbyt często zerkam w kierunku promocji i kupuje za dużo na zapas właśnie.
Zapasy zawsze generują koszty i według mnie są oszczędnością pozorna. Co z tego, że kupię coś w super cenie, skoro nie będę mieć tej radości, że mogę dany produkt od razu otworzyć i zużywać tego, co akurat mi się podoba, bo muszę zużyć coś innego.
Ja próbuję się właśnie oduczyć chomikowania. Może macie jakieś rady? Kiedyś stworzyłam listę tego co mam w zapasie i po pierwsze mnie to przeraziło, a po drugie podziałało na mnie, ale nie tak ostatecznie. Często jednak ulegam okazjom...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fenenna]

Napisane przez anetta125

Hmmm... Ja mam problem z zapasami, ponieważ wtedy zbyt często zerkam w kierunku promocji i kupuje za dużo na zapas właśnie.
Zapasy zawsze generują koszty i według mnie są oszczędnością pozorna. Co z tego, że kupię coś w super cenie, skoro nie będę mieć tej radości, że mogę dany produkt od razu otworzyć i zużywać tego, co akurat mi się podoba, bo muszę zużyć coś innego.

Mam identycznie z gromadzeniem i wątpliwościami co do radości z używania ale nie wiem czy to taka pozorna oszczędność, zależy na czym i czy faktycznie zużyjemy te produkty w terminie ich przydatnosci.

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

Ja właśnie też zawsze nakupuje różnych super kosmetyków, a potem albo je otworzę i zapomnę zuzyc, albo pootwieram kilka na raz i zanim wszystkie wykoncze sie to przetermuje. Dlatego teraz na zapas kupuje jedynie kosmetyki, które wiem, że szybko mi schodzą, albo po otwarciu mogą stać długo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Ja też mam tak, że gromadzę na promocjach, teraz mniej i wszystko zużywam.
Pomogła mi przeprowadzka. Jak z szuflady wyciągałam rzeczy i masę poszła do kosza. Nie było widać tych rzeczy - nie wiedziałam co mam.
Teraz pielęgnację trzymam w łazience w sporym koszyku - widzę co mam. Nieliczne takie same zapasy w szafce - używam stale, wyciągam jak się skończy.
Kolorówki nie mam dużo. Do aktualnego użytku trzymam jeden korektor, jeden podkład, jeden tusz, kilka pomadek itp. Mam małą kosmetyczkę zapasu, skończy się podkład wrzucam do tej aktualnej

A co do tej radości się zgodzę. Ostatnio tak miałam z żelami dove, Jednak na lato wolę lżejszą konsystencję. Więc czekają na swoją kolej

[Nurek1119]

Napisane przez anetta125

Dzięki, sprawdzę tą aplikację

A nie wiecie może, czy można jakoś zintegrować plik Excel na komputerze tak żeby go moc uzupełniać na telefonie? To by było dla mnie chyba najlepsze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Najpierw musisz przerzucić(przekleić) plik excela z komputera do excel arkusz (wpisz w Google) a potem taka sama apke ściągnąć na tel i gotowe bardzo wygodne, polecam


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[martaakow]

Napisane przez kaledonia

Gdzie indziej jak nie do kontenera na ciuchy ?
Do zmieszanych nie wolno

Zniszczone ubrania można oddać do H&M na recykling. Z tego, co slyszalam, przyjmują wszystko. Dostaje się chyba jakiś kod na 5 zł na zakupy. Wiadomo, że 5 zl to niewiele, ale przynajmniej można się pozbyć rzeczy, z którymi właśnie nie wiadomo co zrobić.
No i przyjmują nie tylko ubrania - ogólnie tekstylia, więc wszelkie obrusy, pościel, ręczniki chyba też.
Ale to lepiej doczytać.

[anetta125]

[1=8f44be8657be3d2a3733d9c 7d3db3d2234bdc5f1_6583833 2e9b82;87102314]Ja też mam tak, że gromadzę na promocjach, teraz mniej i wszystko zużywam.
Pomogła mi przeprowadzka. Jak z szuflady wyciągałam rzeczy i masę poszła do kosza. Nie było widać tych rzeczy - nie wiedziałam co mam.
Teraz pielęgnację trzymam w łazience w sporym koszyku - widzę co mam. Nieliczne takie same zapasy w szafce - używam stale, wyciągam jak się skończy.
Kolorówki nie mam dużo. Do aktualnego użytku trzymam jeden korektor, jeden podkład, jeden tusz, kilka pomadek itp. Mam małą kosmetyczkę zapasu, skończy się podkład wrzucam do tej aktualnej

A co do tej radości się zgodzę. Ostatnio tak miałam z żelami dove, Jednak na lato wolę lżejszą konsystencję. Więc czekają na swoją kolej [/QUOTE]O właśnie, chciałabym tak samo. Dokładnie taki mam cel, tylko ciężko mi go osiągnąć
Ja właśnie łapie się na tym przy porządkach, przy sprzątaniu i przeglądaniu szafy i miejsca gdzie chowam zapasy kosmetyczne. Wtedy mnie to przytłacza strasznie i dobija, że w sumie nie potrzebuje tego tyle, a mam. Przez jakiś czas zużywam, jest fajnie. No ale po czasie znowu trafia się jakiś grzeszek zakupowy..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

Dzięki Wam wczoraj się zmotywowałam i przejrzałam resztę moich kosmetyków i te co sa jeszcze dobre zostawiłam, a resztę wywaliłam Gorzej mi idzie z ciuchami

[kasztanka3]

[1=8f44be8657be3d2a3733d9c 7d3db3d2234bdc5f1_6583833 2e9b82;87102314]Ja też mam tak, że gromadzę na promocjach, teraz mniej i wszystko zużywam.
Pomogła mi przeprowadzka. Jak z szuflady wyciągałam rzeczy i masę poszła do kosza. Nie było widać tych rzeczy - nie wiedziałam co mam.
Teraz pielęgnację trzymam w łazience w sporym koszyku - widzę co mam. Nieliczne takie same zapasy w szafce - używam stale, wyciągam jak się skończy.
Kolorówki nie mam dużo. Do aktualnego użytku trzymam jeden korektor, jeden podkład, jeden tusz, kilka pomadek itp. Mam małą kosmetyczkę zapasu, skończy się podkład wrzucam do tej aktualnej

A co do tej radości się zgodzę. Ostatnio tak miałam z żelami dove, Jednak na lato wolę lżejszą konsystencję. Więc czekają na swoją kolej [/QUOTE]

Tez kiedys robilam zapasy, teraz staram sie tego nie robic. Mam w lazience szafke na kosmetyki, wszystko widac jak na dloni, wszystkiego uzywam, nie ma zadnych zapasow, a kosmetyki-niewypaly wyrzucam od razu.

[martaakow]

Napisane przez kasztanka3

Tez kiedys robilam zapasy, teraz staram sie tego nie robic. Mam w lazience szafke na kosmetyki, wszystko widac jak na dloni, wszystkiego uzywam, nie ma zadnych zapasow, a kosmetyki-niewypaly wyrzucam od razu.

Ja też nie robię zapasów
Kupuję, jak widzę, że mi się kończy.
Jedynym wyjątkiem jest, jak jest jakaś promocja typu "kup 2, a zaoszczędzisz X zl", ale tylko jeśli dotyczy to produktów, które schodzą szybko, np. pasta do zębów. Jeśli na takiej promocji byłby np. peeling do ciała, ktorego używam raz na ruski rok, to bym wzięła tylko 1.

[groszek75]

Ja w sumie zapasów nie robilam, ale sie nabralo roznorakich kosmetykow z racji tego, ze chcialam co rusz cos nowego wypróbowac, bo moze mi akurat przypasuje. Ale tak to jest jak sie szuka kosmetycznych ideałow. Na szczescie doszlam juz do tego co lubie i jedyne co mam wiecej to jakies maseczki, płyny micelarne czy do mycia buzi rozne rzeczy. Ale tez juz dawno nic nie kupowalam.

[kasztanka3]

Napisane przez martaakow

Ja też nie robię zapasów
Kupuję, jak widzę, że mi się kończy.
Jedynym wyjątkiem jest, jak jest jakaś promocja typu "kup 2, a zaoszczędzisz X zl", ale tylko jeśli dotyczy to produktów, które schodzą szybko, np. pasta do zębów. Jeśli na takiej promocji byłby np. peeling do ciała, ktorego używam raz na ruski rok, to bym wzięła tylko 1.

Ja peelingow do ciala nie kupuje i nie uzywam wcale
Za to np. maseczek mam duzo roznych, tak samo innych kosmetykow pielegnacyjnych do twarzy, i uzywam ich wszystkich, w zaleznosci od tego, czego moja skora aktualnie w danej chwili potrzebuje.

[Limonka2738]

Ja byłam fanką zapasów.

Aż naliczyłam prawie sto żeli pod prysznic.

No bo to tanie przecież, była promocja, a zapachu żurawiny z miętą jeszcze nie mam.

Zarządziłam absolutny zakaz kupowania żeli pod prysznic 4 lata temu. Dwa miesiące temu zużyłam ostatnią sztukę z tych zapasów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:23 ---------- Poprzedni post napisano o 18:22 ----------

Tak, niektóre były przeterminowane. Trudno. To kara.

No i w żelu pod prysznic nie ma za bardzo się co zepsuć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MiamiGlow]

Mi się zapasy sprawdzają na przykład przy pomadkach ochronnych. Używam jednego vianka, a gdy się skończy to nie muszę robić zakupów, bo mam w komodzie kolejny. I plus jest taki, że nie szukam niczego nowego i nie nakręcam się na inne marki, bo ta jest ok i wystarczy.

Ostatnio rozglądałam się za nowymi produktami do pielęgnacji twarzy i to jest zgubne. Tak myślę, że póki co będę na stałe trzymać się peelingu enzymatycznego + maseczki herbacianej + oleju z winogron i może raz/dwa na rok serum z witaminą C. Żadnych super nowości .

[anetta125]

Napisane przez Limonka2738

Ja byłam fanką zapasów.

Aż naliczyłam prawie sto żeli pod prysznic.

No bo to tanie przecież, była promocja, a zapachu żurawiny z miętą jeszcze nie mam.

Zarządziłam absolutny zakaz kupowania żeli pod prysznic 4 lata temu. Dwa miesiące temu zużyłam ostatnią sztukę z tych zapasów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:23 ---------- Poprzedni post napisano o 18:22 ----------

Tak, niektóre były przeterminowane. Trudno. To kara.

No i w żelu pod prysznic nie ma za bardzo się co zepsuć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

I to się nazywa bycie konsekwentnym. Też chce tak zrobić.
Moje zapasy nie są takie ogromne, ale mam np 4 szampony albo 5 odżywek, a odżywek zwłaszcza tak szybko nie zużywam bo mam cienkie włosy i nie potrzebują dużych ilości.
No i nazbierało mi się kolorowki,.zwłaszcza podkładów. Ale.dalam sobie bana, żeby nie otworzyć wszystkich na raz i teraz za kare zużywam po kolei, a na reszte mogę tylko popatrzeć i czekać na ich kolej, żeby się nie popsuły po otwarciu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Limonka2738]

Napisane przez anetta125

I to się nazywa bycie konsekwentnym. Też chce tak zrobić.
Moje zapasy nie są takie ogromne, ale mam np 4 szampony albo 5 odżywek, a odżywek zwłaszcza tak szybko nie zużywam bo mam cienkie włosy i nie potrzebują dużych ilości.
No i nazbierało mi się kolorowki,.zwłaszcza podkładów. Ale.dalam sobie bana, żeby nie otworzyć wszystkich na raz i teraz za kare zużywam po kolei, a na reszte mogę tylko popatrzeć i czekać na ich kolej, żeby się nie popsuły po otwarciu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ha! Ja podkłady sobie po prostu mieszam, więc... No mam otwarte że 4 różne i mam usprawiedliwienie.

Ale muszę nałożyć restrykcje na herbaty, bo chyba zaczęłam przenosić swoje potrzeby kupowania właśnie na różne smaki i mi się z szafki wysypują.

Nie no, straszna sprawa. Jak masz coś, ale w promocji jest też fajne coś, więc kupujesz, bo promocja, ale potem musisz skończyć pierwsze coś, którego już tak nie chcesz i patrzysz tęsknię na drugie coś. A potem trzecie coś jest w promocji i już nawet to drugie coś Cię nie interesuje i nagle używasz tego zdecydowanie za dużo, byle już się skończyło (Ja niektóre te żele, to lałam jako płyn do kąpieli tak z pół butelki na raz, żeby już się pozbyć tego).

Ale po tym wszystkim zachowuję umiar w żelach. Mam jeden i ewentualnie drugi i to wszystko.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

Napisane przez Limonka2738

Ha! Ja podkłady sobie po prostu mieszam, więc... No mam otwarte że 4 różne i mam usprawiedliwienie.

Ale muszę nałożyć restrykcje na herbaty, bo chyba zaczęłam przenosić swoje potrzeby kupowania właśnie na różne smaki i mi się z szafki wysypują.

Nie no, straszna sprawa. Jak masz coś, ale w promocji jest też fajne coś, więc kupujesz, bo promocja, ale potem musisz skończyć pierwsze coś, którego już tak nie chcesz i patrzysz tęsknię na drugie coś. A potem trzecie coś jest w promocji i już nawet to drugie coś Cię nie interesuje i nagle używasz tego zdecydowanie za dużo, byle już się skończyło (Ja niektóre te żele, to lałam jako płyn do kąpieli tak z pół butelki na raz, żeby już się pozbyć tego).

Ale po tym wszystkim zachowuję umiar w żelach. Mam jeden i ewentualnie drugi i to wszystko.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Matko, ja tak mam z salami pod prysznic. I potem 4 albo 5 otwartych ale ja uwielbiam taka różnorodność

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

To ja do takiego poziomu zapasów nigdy nie doszłam
Żeli w zapasie mam dokładnie 3. Dwóch używam. Co do kolorówki, to niektóra jest niezużywalna. Np cienie do powiek, których używam rzadko. Ale tego raczej raczej tak nie traktuje, że mam zużyć do końca i już.
Herbaty też potrafiłam zbierać. Przy przeprowadzce był ich cały karton Teraz większość stoi na małej półce, kupuję w miarę na bieżąco. Nieotwartych jest może 5 opakowań. Przestałam też otwierać dużo na raz, niektóre wietrzeją i są niesmaczne.

[Limonka2738]

[1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;87108312]Matko, ja tak mam z salami pod prysznic. I potem 4 albo 5 otwartych ale ja uwielbiam taka różnorodność

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Ja pod prysznic wolę szynkę konserwową.

Przepraszam. Naprawdę musiałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

Napisane przez Limonka2738

Ja pod prysznic wolę szynkę konserwową.

Przepraszam. Naprawdę musiałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ten słownik mnie dobija zelami zmienione na salami, pięknie



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasztanka3]

Milion roznych herbat tez kiedys mialam, teraz mam moze ze 3, za to wszystkie smaczne i dobrej jakosci.
Ubran i butow za to mam od cholery.

[brandie]

Ja ubrań też mam multum, ale nie umiem tego opanować. To chyba mój jedyny bzik. I biżuteria sztuczna. Kiedyś też miałam spore zapasy pielęgnacji z rossmannowych promocji, łaziłam na każdą. I to trochę pułapka, bo często jest tak, że bierze się jeszcze coś, bo tanio, promocja, jak pisałyście. Zresztą, najczęściej jest tam 2+2 i inne tego typu, więc trzeba dobierać produkty, żeby móc w ogóle skorzystać.
Wkurza mnie to moje pudło z zapasami, mało z niego ubywa. Mam wrażenie, że wolno zużywam kosmetyki, mimo tego, że codziennie się maluję, codziennie jestem pod prysznicem, prawie codziennie myję włosy i nakładam coś na twarz 2x dziennie

[kasztanka3]

Napisane przez brandie

Ja ubrań też mam multum, ale nie umiem tego opanować. To chyba mój jedyny bzik. I biżuteria sztuczna. Kiedyś też miałam spore zapasy pielęgnacji z rossmannowych promocji, łaziłam na każdą. I to trochę pułapka, bo często jest tak, że bierze się jeszcze coś, bo tanio, promocja, jak pisałyście. Zresztą, najczęściej jest tam 2+2 i inne tego typu, więc trzeba dobierać produkty, żeby móc w ogóle skorzystać.
Wkurza mnie to moje pudło z zapasami, mało z niego ubywa. Mam wrażenie, że wolno zużywam kosmetyki, mimo tego, że codziennie się maluję, codziennie jestem pod prysznicem, prawie codziennie myję włosy i nakładam coś na twarz 2x dziennie

To ja kosmetyki zuzywam w tempie ekspresowym.
Niestety, bo wiekszosc z nich tania nie jest

[martaakow]

Napisane przez Limonka2738

Ja byłam fanką zapasów.

Aż naliczyłam prawie sto żeli pod prysznic.

No bo to tanie przecież, była promocja, a zapachu żurawiny z miętą jeszcze nie mam.

Zarządziłam absolutny zakaz kupowania żeli pod prysznic 4 lata temu. Dwa miesiące temu zużyłam ostatnią sztukę z tych zapasów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:23 ---------- Poprzedni post napisano o 18:22 ----------

Tak, niektóre były przeterminowane. Trudno. To kara.

No i w żelu pod prysznic nie ma za bardzo się co zepsuć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ciężko mi sobie wyobrazić zużycie 100 żeli pod prysznic w 4 lata.
Chyba że jakieś maleńkie opakowania.
Bo ja kupuję takie 400 ml i mi opakowanie wystarcza chyba na coś koło miesiąc (nigdy nie liczyłam)

[1=8f44be8657be3d2a3733d9c 7d3db3d2234bdc5f1_6583833 2e9b82;87108334]To ja do takiego poziomu zapasów nigdy nie doszłam
Żeli w zapasie mam dokładnie 3. Dwóch używam. Co do kolorówki, to niektóra jest niezużywalna. Np cienie do powiek, których używam rzadko. Ale tego raczej raczej tak nie traktuje, że mam zużyć do końca i już.
Herbaty też potrafiłam zbierać. Przy przeprowadzce był ich cały karton Teraz większość stoi na małej półce, kupuję w miarę na bieżąco. Nieotwartych jest może 5 opakowań. Przestałam też otwierać dużo na raz, niektóre wietrzeją i są niesmaczne.[/QUOTE]

Dla mnie cienie też są niemożliwe do zużycia. A szczególnie palety. Zdarza mi się zużyć z nich pojedyncze cienie, a resztę dziubię po trochu i mi zalegają.
A wyrzucić szkoda.