Terapie przeciwtrądzikowe: TETRALYSAL

[Wespe]

Napisane przez brenda89

No oczywiście, lekarz mnie w tym uświadomił, ale "choroba" nie wraca zawsze. ANTYBIOTYKI DZIAŁAJĄ JAK SIĘ JE BIERZE! I to w każdym przypadku, więc uwierz mi, jako że mam doświadczenie, to radzę od razu wybrać prawdopodobnie bardziej skuteczną metodę leczenia, bo tracicie tylko czas i zdrowie na antybiotyki. Gdybym miała taką wiedzę na ten temat jak teraz, to sama zaczęłabym 4 lata temu,

Ale są przypadki kiedy trądzik po antybiotyku nie wraca, bądź ma mniejsze nasilenie... Gdyby takich nie było to by ich nie podawano... A retinoidy wewnętrzne mi proponowano, nie chcę ich...

[ijaa]

Ale mnie dzisiaj w drobnicę wysypało. Mam kilkanaście małych białych syfków, w miejscach gdzie nakładałam wczoraj lek.
Antybiotykoterapię też zaczęłam.

Zobaczymy co dalej.

[leo6267]

Cześć dziewczyny,
ja tez przyjmuję Tetrę, do tego dodatkowo witaminę PP i krem Skinoren, który jest świetny (przynajmniej dla mnie). tetrę mam brać przez dwa tygodnie rano i wieczorem, a potem tylko jedną kapsułkę dziennie. Co do cery: w pierwszym tygodniu brania raczej było gorzej niż lepiej. Teraz skóra wraca do normy, krostki się zagoiły i nie pojawiają się nowe. Co będzie dalej - zobaczymy. Kiedyś miałam trądzik po odstawieniu pigułek (zakładam, że ten to ta sama bajka) i brałam Androcur, który pomógł. Może nie było idealnie, ale cera wyglądała ok. Dermatolog kazała mi zrobić badania hormonalne, zakładam, że jeżeli okaże się, że to ich wina to przepisze mi coś jeszcze.

[caamillaa]

A czy któraś z Was brała Tetralysal - widziała różnicę i tak jak u mnie po jakimś czasie znowu powróciło? A następnie znowu brały ten antybiotyk i czy była poprawa tak samo jak po pierwszym razie? Jestem na wtorek umówiona na wizytę i chcę znowu poprosić o ten antybiotyk, bo wcześniej mi pomógł, ale mam obawy, że teraz moja skóra może się już na niego uodporniła i nie będzie działał. Mam za dwa miesiące ślub i będę załamana jak na mnie teraz nie zadziała

[brenda89]

Napisane przez caamillaa

A czy któraś z Was brała Tetralysal - widziała różnicę i tak jak u mnie po jakimś czasie znowu powróciło? A następnie znowu brały ten antybiotyk i czy była poprawa tak samo jak po pierwszym razie? Jestem na wtorek umówiona na wizytę i chcę znowu poprosić o ten antybiotyk, bo wcześniej mi pomógł, ale mam obawy, że teraz moja skóra może się już na niego uodporniła i nie będzie działał. Mam za dwa miesiące ślub i będę załamana jak na mnie teraz nie zadziała

Ten antybiotyk działa jak się go bierze!!! I piszę to prawie w każdej wiadomości. Więc jeśli go odstawisz, to cała masakra wróci na Twoją twarz. Jak zaczniesz go brać ponownie, to twarz wypięknieje.

TYLKO!

Pomyśl nad własnym zdrowiem i wątrobą. Nie możesz brać tego antybiotyku całe życie!! Na Twoim miejscu, poprosiłabym o coś innego. Babka pewnie powie Ci, że zawsze możesz iść do ginekologa i brać hormony - Diane 35, Yasminelle. Ale to działa na zasadzie podobnej do antybiotyków. Też wtedy gdy bierzesz.

Nie chcę, żebyś myślała, że się wymądrzam. JA PO PROSTU PRZEZ TO WSZYSTKO PRZESZŁAM. I życie mnie trochę doświadczyło w dziedzinie dermatologii. Ja po kuracji (prawie 2 letniej) Terlalysalem, a później hormonami (po których odstawieniu w 3 miesiące powrócił problem) zdecydowałam się na leczenie całkiem czymś innym. Izotretinoiną - Curacne. Jest to pochodna witaminy A. Nie mówię, że to najlepszy sposób, bo dopiero zaczęłam leczenie. Ale dermatolog twierdzi, że ma pomóc na całe życie. Terapia trwa 8 miesięcy, robi się co jakiś czas badania. Zażywam to miesiąc, więc nie mogę powiedzieć czy 100% działa. Ale w internecie na forach ludzie to sobie chwalą. Więc zapraszam Cię do zapoznania się z inną metodą waliki z trądzikiem, bo ta którą wybrałaś prowadzi do do rozczarowania...

Pozdrawiam
Brenda

[mm444]

Treść usunięta

[Krysia699]

Ja brałam Tetralysal przez 3 miesiące. W trakcie kuracji efekty były widoczne, po zakończeniu wszystko wróciło. Co do retinoidów to dla niektórych są one jedynym ratunkiem. Ja teraz jestem w trakcie kuracji i liczę, że problem z trądzikiem się wreszcie skończy

[brenda89]

Napisane przez mm444

Treść usunięta

mm coś tam coś tam. Widzę, że jesteś tutaj ekspertem!! Czy skończyłaś przyspieszony kurs dermatologi?! Już raz mi to pisałaś i owszem przyznałam Ci rację. Opisuję tylko swój przypadek i radzę dziewczynie, by nie marnowała życia i zdrowia na antybiotyki!!

Skoro jesteś AŻ taką ekspertką to wycofuję się z komentowania tego wątku. Trujcie się i traćcie czas jeśli chcecie. Tyle ode mnie.

Pozdrawiam
Brenda!!

[mm444]

Treść usunięta

[brenda89]

Ok, po prostu radząc innym moja terapię staram się zaoszczędzić im czas i pieniądze, które sama straciłam. Gdybym zaczęła 4 lata temu? Nie borykałabym się z tym problemem teraz, gdy kończę studia licencjackie i pojawiają się odstające "guzy" na mojej twarzy! Ponoć po 3 miesiącach stosowania tej terapii twarz wygląda idealnie.

Tobie też tego życzę, bo wizerunek zewnętrzny jest najważniejszy dla ludzi, którzy oceniają nas jedynie na tej podstawie...

[kasiaash]

przepraszam, że się wtrącę... tetralysal jest jaki jest, ale izoteku, aknenorminu itp. nie gloryfikowałabym jako cudu dermatologii. znam osoby, którym pomógł (a nie wybrały nawet minimalnej dawki), jak i osoby, które mimo brania 2(!) pełnych kuracji nadal mają problem z trądzikiem...

aha i pisała to osoba, ja, po 3 kuracjach tetracykliną, jedną tetralysalem i jedną aknenorminem (żeby nie było, że "nie przeszłam przez to", a teraz chwilowo biorąca znowu tetralysal przez okres sesji

[trusssssssskaweczka]

Tetralysal jest beznadziejny. Brałam ale zupełnie mi nie pomógł a wręcz pogorszyła się sprawa. W trakcie dostałam grzybicy (mimo leków osłonowych). Brałam izotek i jestem zadowolona z efektów i żadnych skutków ubocznych nie mam (leczenie zakończyłam już 3 lata temu a mam cerę idealną)

[brenda89]

Ooo super czytać, że te leki działają! Sama jestem na początku, wiec jak na razie szału nie ma. Ale niecierpliwie czekam na efekty

[kamila_amelia]

dziewczyny mam do was pytanie...
mam dosc spory problem. wczoraj bylam u dermatologa, pierwszy raz, rozpoczynam leczenie trądziku. dostalam 2 recepty...na jednej tetralysal, metronidazol i encorton. na drugiej recepcie jakieś 4 maści w tym mupirox, reszty nie mogę rozczytać. WSZYSTKO mam brać do września.
Oto moje pytanie... czy nie lepiej rzucić to wszystko w cholere i nie truć się tym wszystkim na raz i zacząć brać hormony? Brałam hormony (Cilest) i to mi naprawdę pomogło, myślę, że gdybym zainwestowała w hormony najnowszej generacji, to byłoby lepsze niż te wszystkie antybiotyki i nawet sterydy (encorton). Proszę, wypowiedzcie się.

---------- Dopisano o 10:37 ---------- Poprzedni post napisano o 10:18 ----------

ano właśnie, dostałam jeszcze skierowanie na badania krwi i o ile się nie mylę pani dermatolog powiedziała: "są to badania w kierunku retinoidów", więc co o tym myślicie?

[trusssssssskaweczka]

Ja na maści wydałam strasznie dużo pieniędzy a skutek był marny. Wszystko zależy od tego w jakim jesteś wieku Jeżeli już przeszłaś okres dojrzewania to można leczyć się hormonalnie skoro to daje rezultaty. Jeśli nie to ja bym nie ryzykowała bo później różnie bywa. A tetralysal to też nie witaminki

[kamila_amelia]

nie no mam 20 lat, chyba już ciut dojrzałam
swoją droga, muszę przyznać, że ten trądzik, który mam w chwili obecnej w bardzo dużej mierze jest spowodowany przeze mnie... wyciskam, dotykam skore itd. jak tego nie robię jest naprawdę dobrze, co jakiś czas peeling i serio da się żyć. Hormony z pewnością by mi pomogły, ale mam regularne cykle, wszystko ze mną w porządku, nie współżyję (co za wyznanie, ale chyba to jest ważne) więc nie uśmiechają mi się. Babka wydaje mi się, że zapisala mi tą tone tego wszystkiego bo powiedziała "widzę zmiany na ramionach i na plecach" ale to są też zmiany z mojej winy! raz zrobiłam "tydzień bez wyciskania" i pozostały tylko stare blizny nic nowego, wiec nie wiem sama...
Myślę, że maści sobie może podaruję, ale nie wiem, antybiotyki wezmę i zobaczymy co się będzie działo i co powie we wrześniu. Bo jeśli nic nie zrobie, moje 110 zł na wizyte prywatną poszło sobie.

[trusssssssskaweczka]

Po pierwsze trzeba przestać dotykać i rozdrapywać. Skoro już nie jesteś dziewczynką to polecam tabletki anty albo tabletki typu Izotek. Wiem z doświadczenia, że trądzik może całkowicie zatruć życie. Teraz moja siostra to przechodzi i widzę jak się męczy. Ona ma dopiero 15 lat więc musi się męczyć maściami które tylko delikatnie łagodzą objawy.

[brenda89]

Napisane przez kamila_amelia

dziewczyny mam do was pytanie...
mam dosc spory problem. wczoraj bylam u dermatologa, pierwszy raz, rozpoczynam leczenie trądziku. dostalam 2 recepty...na jednej tetralysal, metronidazol i encorton. na drugiej recepcie jakieś 4 maści w tym mupirox, reszty nie mogę rozczytać. WSZYSTKO mam brać do września.
Oto moje pytanie... czy nie lepiej rzucić to wszystko w cholere i nie truć się tym wszystkim na raz i zacząć brać hormony? Brałam hormony (Cilest) i to mi naprawdę pomogło, myślę, że gdybym zainwestowała w hormony najnowszej generacji, to byłoby lepsze niż te wszystkie antybiotyki i nawet sterydy (encorton). Proszę, wypowiedzcie się.

---------- Dopisano o 10:37 ---------- Poprzedni post napisano o 10:18 ----------

ano właśnie, dostałam jeszcze skierowanie na badania krwi i o ile się nie mylę pani dermatolog powiedziała: "są to badania w kierunku retinoidów", więc co o tym myślicie?

No i w końcu osoba, która myśli o własnym zdrowiu! Gratuluję! Zdecydowanie masz rację. Antybiotyki nie zadziałają. Ja brałam 2 lata było super ani jednego pryszcza. Odstawiłam, miesiąc minął i bomby wróciły na moją twarz! Ja brałam hormony - Diane 35 ok. 12 zł na miesiąc nie powodowały tycia, dobrze się czułam. Aktualnie biorę Yasminelle, bo dermatolog zaleciła zmianę, bo w sumie zaczęłam brać już izotretonine, czy jakoś tak Ooo własnie to, na co dostałaś skierowanie. Ponoć ma pomóc dożywotnio. Jeśli po odstawieniu hormonów problem wrócił, to chyba ostatnia nadzieja w retinoidach. Właśnie ja skończyłam miesiąc ich brania dawki 20 ml. Babka niestety musiała mi ją zmniejszyć do 10 ml, bo organizm nie zbyt dobrze na nie reaguje. Niestety skutkuje to zdecydowanie dłuższą terapią. ;/ Jest wiele osób, które sobie chwalą. Są po kuracji już 3 lata i zapomniały co to jest trądzik

[kamila_amelia]

od dziś zaczynam 3 miesięczną terapię antybiotykiem, we wrześniu mam dostać od pani dermatolog całkiem co innego więc zobaczymy !

[brenda89]

Napisane przez kamila_amelia

od dziś zaczynam 3 miesięczną terapię antybiotykiem, we wrześniu mam dostać od pani dermatolog całkiem co innego więc zobaczymy !

Życzę Ci powodzenia! Bo sama wiem jak ciężką i długą drogę trzeba przejść

[kasiabrunetka1990]

Drogie wizażanki rowniez mam problem z pryszczami i w koncu zaczelam cos robic w tym kierunku, wczesniej leczylam sie sama lub publicznie, jak wiadomo-zero efektow. W koncu postanowilam pojsc do dobrego dermatologa i od dzis zaczynam walke.. mam antybiotyk tetracyklinum, jakas taka papke w postaci maseczki ktora mam nakladac na cala noc i po poludniu na 2godziny oraz plyn do przemywania buzi rano.. mam nadzieje ze juz niedlugo to wszystko zniknie z mojej twarzy i w koncu bede szczesliwa

[asiasia33]

Ja też na początku po tetralysalu źle się czułam, ale po jakimś tygodniu mi to przeszło.
Pisałam wcześniej, że druga derma u której byłam nie przepisała mi tetry bo powiedziała że nie widzi wskazań i kazała myc twarz mydłem i taką rękawicą do mycia. Powiedziała żeby używac mydła tłustego np dove. No i zaleciła używanie kremu nawilżającego.
Troche to dziwne, w sumie sama jestem zaskoczona, ale to pomaga. Moja skóra wcale się nie przetłuszcza. Wcześniej w słoneczne dni cała się świeciłam.
Mój chłopak często mi powtarza że ostatnio mam ładną skórę :P
W sumie możliwe też jest to że to za sprawą tego antybiotyku. Jak mówiłam używałam go miesiąc... Aha i staram się nie dotykac twarzy i nie wyciskac co moim zdaniem duzo pomaga oraz w co także wcześniej nie wierzyłam jesc zdrowiej.

[edzia1978]

i ja dołanczam do was.
mam 33 lata i niestety tradzik od zawsze.
ok 3 m-ce temu poszłam pierwszy raz do dermatologa bo juz nie wytrzymałam.dostałam unidox plus skinoren-brałam 2 m-ce troszke pomogło ale słabo.po 2 tygodniowej przerwie dostałam kolejny antybiotyk tylko nazwy nie pamietam i zero poprawy brałam 2 tyg i tylko sie pogorszyło.dzis wróciłam od lekarki i dała mi tetralysyl-2 razy dziennie.za 2 tyg do kontroli.jak to nie pomoze to czeka mnie przygoda z izotretynoina.boje sie ze moja wątroba tego nie wytrzyma ale musze wytrwac.

[haannia]

Witam wszystkie wizażystki Ja mam 24 lata i trądzik od 8 lat. Nie jest to wersja bardzo tragiczna ale przez ten czas zdążyła mi już zrobić na buzi niezłe rumowisko ostatnio wypowiedziałam wojnę mojemu trądzikowi na wszystkich frontach i zauważyłam, że u mnie duży wpływ na to jak wygląda moja buzia ma stres. Skąd takie spostrzeżenia? W maju zaczęłam brać TETRALYSAL i efekty były widoczne niemal od razu. Do tego piłam codziennie bratka. Myłam twarz Duac żel i czasami rumiankiem oraz szałwią. Jadłam sporo nabiału (czasami kategorycznie nie zalecanego) owoców i warzyw. Do tego piłam więcej wody mineralnej i zieloną herbatę. Nie palę papierosów nie piję również kawy więc nie miałam z tym problemów. Co 2 tygodnie chodziłam na peeling kawitacyjny ( u mojej kosmetyczki 15 zł) i EFEKTY BYŁY CUDOWNE co prawda zostało mi trochę blizn i przebarwień ale na to też miałam pomysł Niestety końcem czerwca zwaz z sesją i egzaminami przyszło mi trochę stresu i od razu moja buźka się pogorszyła;( nie są to już co prawda takie wykwity jak wcześniej ale jednak wyskoczyło mi ostatnio trochę syfków.... może macie na to jakiś pomysł albo zauważyłyście u siebie coś podobnego.?

[edzia1978]

u mnie to tez chyba stres niestety

[anielska diablica]

A u mnie czuje, że to niestety powrót pryszczy w wielkim stylu ;/ już powoli zaczynam się załamywać bo miałam " ładną" buzię w sensie, że nic nowego nie wychodziło ( a nie licząc dziur, ubytków,plam czerwonych i sinych i blizn ), przez 5 msc byłam na Tetralysalu (do połowy maja) i od połowy czerwca zaczynam wyglądać jak biedronka i nie są to krostki wyskakujące przed @ bo nigdy tego nie miałam tylko spontanicznie w ilościach hurtowych, a o ile wcześniej dekoltem i plecami mogłam się pochwalić to teraz mam na plecach jedną wielką kaszkę. Najwięcej pryszczy mam na linii żuchwy ( co wyczytałam, że oznacza trądzik hormonalny ), ale jak zasugerowałam p. dermatolog skierowanie to mnie wyśmiała, że w tym wieku to nie mogą być problemy hormonalne (a mam skończone 21 lat ), ręce mi opadają, czyżbym miała znowu zmienić lekarza ? diety nie zmieniałam, stresów więcej niż zwykle nie mam, pielęgnacja twarzy wciąż ta sama Dziewczyny co ja mogę zrobić, żeby to załagodzić ?

[margalida]

Terapię zaczęłam 15 czerwca 2011 roku. Minimalny czas trwania to połowa września. Do tego mam jeszcze Epiduo, które moja skóra toleruje nader dobrze i Skinoren - nie lubimy się za bardzo.
Zastanawiam się jak to będzie dalej.
Fakt. Już widzę poprawę. Ale dermatolog powiedział mi, że jeśli po tym czasie nie będzie poprawy to wejdziemy w świat izotroteiny (a tego bardzo nie chcę).
Także bądźmy dobrej myśli kobiety! Niech antybiotyk działa na Nas wszystkie.

[edzia1978]

no ja tez po 4 m-cach antybiotyków trace cierpliowasc.jak pisałam mam 33 lata wiec to raczej hormony-zbadane wszytskie i są ok ale widocznie cos jest na rzeczy.mi sie strasznie tłusci skóra i włosy to na pewno łojotok.antybiotyki działaja na chwilke ale potem to co piszecie pryszcze wracaja.tez mi powiedziła ze czeka mnie retinoidy ale chyba na razie sie wstrzymam.czekam na odpowiedz z kliniki w krakowie moze oni zbadaja cos wiecej.tez uzywam epiduo i wogle prawie sie nie łuszcze.dlaej sie swiece cała.

[OrzechowaOna]

Witam,

Zacznę od przestawienia mojego problemu. Od marca do mniej więcej połowy czerwca stosowałam kurację przeciwtrądzikową.
(Problem z cystami na policzkach plus liczne zaskórniki i stany zapalne)


Najpierw marzec kwiecień stosowałam na noc isotrexin, rano zineryt do łykania unidox plus cynk i zestaw witamin. Cera się poprawiła, znikneły cysty i zaskórniki.

Następnie Pani dermatolog zmieniła leki na acnemycinum rano i wieczorem, do tego skinoren na przebarwienia i do łykania tetralysal. Przebarwienia zniknęły po około miesiącu.

W czasie stosowania tetralysalu na moim dekoldzie powstały takie stany zapalne jakich nigdy nie miałam w połączeniu z zaskórnikami. Na chwile obecną pozostaje bez żadnych leków, stosuje filtr, kosmetyki mnie nie zapychają. Cera wygląda gorzej niż przed kuracją i w ogóle niż kiedykolwiek. Czoło jak u nastolatki. Ogrom stanów zapalnych i zaskórników, na policzkach liczne cysty. Twarz obolała od tych ogromnych pryszczy. Skóra zaczerwieniona.

Byłam u dwóch dermatologów. Jedna Pani powiedziała, że nie zna historii choroby więc mam zwrócić się do mojej dermatolog prowadzącej.
Druga dermatolog nawet nie wysłuchała mnie do końca, raczej chciała mnie szybko ''załatwić'' i dała receptę na differin i dodała ''proszę wykupić differin lub brevoxyl, differin jest droższy'' i rzuciła kilka ulotek iwostinu - więc po wyjściu z gabinetu wyrzuciłam receptę do kosza bo differin powoduje u mnie ostry wysyp trądziku. Robiłam dwa razy podejście do differinu i niestety nie odopowida mi.

Nie wiem co mam robić, mojej lekarki nie ma do końca września. Czy używać dalej tego skinorenu czy wrócić do isotrexinu? Też przez cały czas nie mogę uzywac tych maści bo skóra się przyzwyczaja.

Bardzo proszę o radę.

[martusienka]

Dziewczyny, wiem co czujecie. Też zmagałam się z trądzikiem, przechodziłam kurację Tetralysalem 2 razy i po dwóch razach był nawrót.
Próbowałam już chyba wszystkiego. Aż natrafiłam na krem Diacneal firmy Avene, jest to krem z kwasem. I wierzcie bądź nie, ale od jakiegoś czasu nic mi nie wyskakuje, nawet pomimo okresu i tego, że znów zaczęłam jeść czekoladę, po krótej zawsze miałam jakieś pryszcze. Nie mogę uwierzyć, że ten krem mi pomógł i chyba naprawdę wyleczył z trądziku.
Także z całego serca go wam polecam, na pewno warto spróbować. Na KWC znajdziecie opis.