Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. VI

[beatiska]

Wesołych


A ja dzisiaj zrobiłam 8km + podbiegi 10x 100/100m


Planujecie coś biegać w święta?
Mnie jeszcze czeka w czwartek trening.

[velika]

Wesołych świąt dziewczyny!
aa to z lapami jest faktycznie bez sensu, też mnie to wkurza :P
Wczoraj byłam w lesie na biegu wigilijnym Ja i 20 chłopa jeszcze dwie dziewczyny były, ale one to bardzo wolniutko biegły, zrobiły część trasy, a potem już sama z facetami biegłam. Pogadaliśmy sobie o górach, planach, mega sympatycznie. Wpadło 11 km.
Na jutro planuję 15

[Tepsa]

Napisane przez dziunkowa

Wesołych świąt

Wesołych ja z psem na ostrym dyżurze, sama jestem chyba w trakcie grypy mega kombo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dziunkowa]

Sorry ze w swieta i tak pozno ale sie troche boje i spac nie moge 😣 Obejrzalam durny film. O psychopacie cos pokroju Hanibala Lektera co dzialal siedzac w szpitalu na oddziale zamknietym 😵. A potem uciekl i sobie poszedl.No ale nie boje sie wyjs biegac, przed swirem uciekne 👍. Co innego bylo gorsze. Zaklad psychiatryczny stal ba tle PIRENEI (!!!)😱 .Wielkich. Poteznych. Ogromnych. 😱 SERIO. Pozostaje mi tylko miec nadzieje ze je tak wywyzszyli na potrzeby filmy. Albo ze francuskie sa mniejszs ( p.s. nadzieja matka glupich , hiszpanskie wieksze &#128546. Chyba powinnam ogladac Kewina. W Nowym Jorku jest plasko.
Juz calkiem mi ten sport zryl psyche.

[dziunkowa]

Napisane przez Tepsa

Wesołych ja z psem na ostrym dyżurze, sama jestem chyba w trakcie grypy mega kombo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O jejku. Zdrowka dla ciebie i pieska

[Swietusia]

Napisane przez dziunkowa

Sorry ze w swieta i tak pozno ale sie troche boje i spac nie moge Obejrzalam durny film. O psychopacie cos pokroju Hanibala Lektera co dzialal siedzac w szpitalu na oddziale zamknietym . A potem uciekl i sobie poszedl.No ale nie boje sie wyjs biegac, przed swirem uciekne . Co innego bylo gorsze. Zaklad psychiatryczny stal ba tle PIRENEI (!!!) .Wielkich. Poteznych. Ogromnych. SERIO. Pozostaje mi tylko miec nadzieje ze je tak wywyzszyli na potrzeby filmy. Albo ze francuskie sa mniejszs ( p.s. nadzieja matka glupich , hiszpanskie wieksze ). Chyba powinnam ogladac Kewina. W Nowym Jorku jest plasko.
Juz calkiem mi ten sport zryl psyche.

(Tak, tak, potajemnie podglądam ten wątek, bo chciałabym biegać )

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[beatiska]

Dziunkowa, no co Ty, przecież w górach też dasz radę mu uciec

Ja nie lubię horrorów, moja wyobraźnia za bardzo wtedy działa i ciągle się boje.

Swietusia witamy Nie czekaj na "ten moment", bo się nie doczekasz. Po prostu idź pobiegać, teraz święta , to dobra okazja by wyjsc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:07 ---------- Poprzedni post napisano o 10:30 ----------

Patrzcie jaki medal! Nigdy medale mnie jakoś specjalnie nie jarają, ale dla tego medalu chyba się zapiszę na bieg norowoczny


Niestety pakiet już drogi jest, ale można wybrać dowolny dystans min. 1 max. 6 okrążeń po 7km, wiec zastąpię sobie czwartkowy trening (12km) tym startem na 14km w środę

[Swietusia]

Napisane przez beatiska

Swietusia witamy Nie czekaj na "ten moment", bo się nie doczekasz. Po prostu idź pobiegać, teraz święta , to dobra okazja by wyjsc

Witam!
Dziękuję za radę.

Może i już bym wyszła w te święta, ale mam jeden dylemat... Może głupiutki, bo się nie znam. Jestem bardzo szczuplutką osobą, BMI na szczęście nie wskazuje niedowagi, ale jest na granicy. A wcale nie jem mało - taka moja uroda chyba. Przeczytałam gdzieś, że bieganie zaś powoduje spalanie kalorii, a ja nie chcę jeszcze bardziej schudnąć, wręcz przeciwnie. Da się biegać tak, żeby nie chudnąć? A może posługuję się zupełnie błędną logiką i nic złego mi nie będzie, tylko same dobroci?

[dziunkowa]

Napisane przez Swietusia

Witam!
Dziękuję za radę.

Może i już bym wyszła w te święta, ale mam jeden dylemat... Może głupiutki, bo się nie znam. Jestem bardzo szczuplutką osobą, BMI na szczęście nie wskazuje niedowagi, ale jest na granicy. A wcale nie jem mało - taka moja uroda chyba. Przeczytałam gdzieś, że bieganie zaś powoduje spalanie kalorii, a ja nie chcę jeszcze bardziej schudnąć, wręcz przeciwnie. Da się biegać tak, żeby nie chudnąć? A może posługuję się zupełnie błędną logiką i nic złego mi nie będzie, tylko same dobroci?

Da sie biegac i tyć. Wystarczy wiecej jeść. Jak ha bym nie pilniwala kalorii to na bank bym tyla. Nawet nie zrzucilam kilogramow po miesiecznych wczasach.

---------- Dopisano o 16:45 ---------- Poprzedni post napisano o 16:43 ----------

Napisane przez beatiska

Dziunkowa, no co Ty, przecież w górach też dasz radę mu uciec

Ja nie lubię horrorów, moja wyobraźnia za bardzo wtedy działa i ciągle się boje.

Swietusia witamy Nie czekaj na "ten moment", bo się nie doczekasz. Po prostu idź pobiegać, teraz święta , to dobra okazja by wyjsc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:07 ---------- Poprzedni post napisano o 10:30 ----------

Patrzcie jaki medal! Nigdy medale mnie jakoś specjalnie nie jarają, ale dla tego medalu chyba się zapiszę na bieg norowoczny


Niestety pakiet już drogi jest, ale można wybrać dowolny dystans min. 1 max. 6 okrążeń po 7km, wiec zastąpię sobie czwartkowy trening (12km) tym startem na 14km w środę

Zle mnie zrozumialas. Ja sie psychola nie boje. Kij tam psychol. Boje sie gor. Pewnie mnie wykoncza

Medal zarebisty. Gdzie taki daja?

[velika]

Napisane przez dziunkowa

Sorry ze w swieta i tak pozno ale sie troche boje i spac nie moge 😣 Obejrzalam durny film. O psychopacie cos pokroju Hanibala Lektera co dzialal siedzac w szpitalu na oddziale zamknietym 😵. A potem uciekl i sobie poszedl.No ale nie boje sie wyjs biegac, przed swirem uciekne 👍. Co innego bylo gorsze. Zaklad psychiatryczny stal ba tle PIRENEI (!!!)😱 .Wielkich. Poteznych. Ogromnych. 😱 SERIO. Pozostaje mi tylko miec nadzieje ze je tak wywyzszyli na potrzeby filmy. Albo ze francuskie sa mniejszs ( p.s. nadzieja matka glupich , hiszpanskie wieksze &#128546. Chyba powinnam ogladac Kewina. W Nowym Jorku jest plasko.
Juz calkiem mi ten sport zryl psyche.

dasz radę, nie bój się gór góry są cuuudneeee!!!
beatiska wow, medal czad szkoda, że na Śląsk mam tak daleko
Swietusia samym bieganiem nie schudniesz ja biegając teraz po 15o km miesięcznie przytyłam nawet, ale jem bardzo dużo
Melduję 15 km po lesie ojjj jak cudnie było

[Tepsa]

Ja swojego czasu biegałam z gazem pieprzowym, poniżej zrobiło mi nie wygodnie i przestałam brać moją tajną broń... myślę że jak ma się mieć pecha to wiadomo....ale.szemrane miejscówki wieczorem omijam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[FitPleasure]

dziunkowa- nie przejmuj się tymi górami. Dasz radę


Swietusia- jeśli masz ochotę to biegaj zadbaj tylko o prawidłową dietę, tak, żebyś nie była na deficycie kalorycznym Super sprawa- możesz jeść więcej


Kiedyś też zastanawiałam się czy nie brać ze sobą gazu, ale bardziej na psy, bo miałam kilka nieprzyjemnych sytuacji ludzie są mega nieodpowiedzialni np. nie zamykając furtek do domów albo puszczając psy samopas wiedząc, że zaczepiają wszystko co się rusza

[velika]

Dlatego ja tak lubię las, tam tylko sarenki nawet jak są ludzie z psami to zwalniam, czekam aż go przypną na smycz jeśli lata luzem i dopiero biegnę dalej.
Melduję 11,5 km, w tym interwały 5x100/100 m

[patiasym]

Napisane przez velika

Dlatego ja tak lubię las, tam tylko sarenki nawet jak są ludzie z psami to zwalniam, czekam aż go przypną na smycz jeśli lata luzem i dopiero biegnę dalej.
Melduję 11,5 km, w tym interwały 5x100/100 m

No ja też praktycznie zawsze po lesie

Jestem na wyjeździe, więc wczoraj nie biegłam po lesie tylko po plaży, 8 km.

[dziunkowa]

Napisane przez FitPleasure

dziunkowa- nie przejmuj się tymi górami. Dasz radę


Swietusia- jeśli masz ochotę to biegaj zadbaj tylko o prawidłową dietę, tak, żebyś nie była na deficycie kalorycznym Super sprawa- możesz jeść więcej


Kiedyś też zastanawiałam się czy nie brać ze sobą gazu, ale bardziej na psy, bo miałam kilka nieprzyjemnych sytuacji ludzie są mega nieodpowiedzialni np. nie zamykając furtek do domów albo puszczając psy samopas wiedząc, że zaczepiają wszystko co się rusza

Obejrzalam program o Alpach. Pireneje przy nich od razu zmalaly.

Apropo psow to niedawno ogladalam na yt filmy o Polsce widzianej oczami amerykanskiego turysty to wlasnie przed tym ostrzegal i odradzal turystyke wiejska.

---------- Dopisano o 13:22 ---------- Poprzedni post napisano o 13:19 ----------

Ja mam tam luzik tutaj psy wszystkie na smyczy a te troche wiekszs to musza przechodzic szkolenie wiec ida przy panskiej nodze. Sa spore kary jak pies kogos zaatakuje. Nawet jak skoczy i pobrudzi lapami to juz wlasciciel moze miec problem.

[carmen_20]

Po wioskach zawsze staram się biegać z gazem, ze wzgledu na psy. W do lasu i w góry też zabieram, naiwnie myśląc, pomoże mi podczas spotkania z dzikiem, wilkiem lub niedźwiedziem

Ja nabrałam ubrań biegowych na wyjazd do rodziny na święta i nie skorzystałam z nich wcale, bo mnie w wigilię rozłożyło dziś już mi lepiej, chociaż kaszel i katar pozostał. Bije się z myślami czy iść na trening czy sie kurować przed wyjazdem

[FitPleasure]

Ja też najczęściej biegam w lesie. Całe szczęście mieszkam blisko, 3 minuty i jestem w lesie Mam też fajne trasy nad jeziorami Ale zdarzały się sytuacje, że albo po drodze albo w innym miejscu przebiegając przez osiedle domków wybiegał jakiś pies i mnie straszył. Raz widziałam że na tej posesji są ludzie i krzyczę do nich czy mogliby zabrać tego psa bo zaraz mnie ugryzie to stwierdzili, że to nie ich pies Serio, udawali, że nie znają zwierzaka Wkurza mnie też jak ktoś idzie z psem bez smyczy a pies mimo, że przechodzę do marszu i tak musi albo mnie oszczekać albo podbiec i powąchać. Nie lubię takich sytuacji bo mimo, że zwierzęta lubię to obcym po prostu nie ufam. A właściciele nieraz mam wrażenie mają niższe IQ niż ich pupile ...

[Tepsa]

Napisane przez FitPleasure

Ja też najczęściej biegam w lesie. Całe szczęście mieszkam blisko, 3 minuty i jestem w lesie Mam też fajne trasy nad jeziorami Ale zdarzały się sytuacje, że albo po drodze albo w innym miejscu przebiegając przez osiedle domków wybiegał jakiś pies i mnie straszył. Raz widziałam że na tej posesji są ludzie i krzyczę do nich czy mogliby zabrać tego psa bo zaraz mnie ugryzie to stwierdzili, że to nie ich pies Serio, udawali, że nie znają zwierzaka Wkurza mnie też jak ktoś idzie z psem bez smyczy a pies mimo, że przechodzę do marszu i tak musi albo mnie oszczekać albo podbiec i powąchać. Nie lubię takich sytuacji bo mimo, że zwierzęta lubię to obcym po prostu nie ufam. A właściciele nieraz mam wrażenie mają niższe IQ niż ich pupile ...

Ale słabe zachowanie...ja właśnie się boję psów, jakąś awersję mam,.zresztą kiedyś mi takie bydle wyskoczyło i mi ręce pogryzło....na szczęście było szczepione ale właściciel nie mógł nad nim zapanować...no i po co robić sobie takie problemy? 🤪

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Tepsa]

Ja się żegnam w tym roku, udało się zakończyć stary rok biegiem sylwestrowym na 10 km szału nie było bo i kondycja kiepska, ale za to życzę sobie i Wam wiele radości ze sportu w 2020 roku 🥳🥳🤪🤪

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[FitPleasure]

Tepsa- brawo i dziekuje za zyczenia
Ja rowniez zegnam sie w starym roku i zycze Wam samych biegowych sukcesow i sportowych rekordow do "napisania" w przyszlym roku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[patiasym]

Dzisiaj 9km, ale zamierzam popracować w przyszłym roku
Dużo zdrowia i radości z biegania dla Was wszystkich!

[beatiska]

Napisane przez Swietusia

Może i już bym wyszła w te święta, ale mam jeden dylemat... Może głupiutki, bo się nie znam. Jestem bardzo szczuplutką osobą, BMI na szczęście nie wskazuje niedowagi, ale jest na granicy. A wcale nie jem mało - taka moja uroda chyba. Przeczytałam gdzieś, że bieganie zaś powoduje spalanie kalorii, a ja nie chcę jeszcze bardziej schudnąć, wręcz przeciwnie. Da się biegać tak, żeby nie chudnąć? A może posługuję się zupełnie błędną logiką i nic złego mi nie będzie, tylko same dobroci?

Najważniejszy jest bilans kaloryczny. jesli będziesz spalać więcej niż przyjmujesz kalorii, to będziesz chudnąc. Od biegania tez robią się mięśnie, wiec waga może być taka sama lub nawet delikatnie wzrosnąć. Najlepiej obserwuj siebie, jak zobaczysz, że chudniesz, to zacznij więcej jeść.

Napisane przez dziunkowa

Zle mnie zrozumialas. Ja sie psychola nie boje. Kij tam psychol. Boje sie gor. Pewnie mnie wykoncza

Medal zarebisty. Gdzie taki daja?

To źle zrozumiałam
Medal u mnie na Śląsku

Napisane przez carmen_20

Ja nabrałam ubrań biegowych na wyjazd do rodziny na święta i nie skorzystałam z nich wcale, bo mnie w wigilię rozłożyło dziś już mi lepiej, chociaż kaszel i katar pozostał. Bije się z myślami czy iść na trening czy sie kurować przed wyjazdem

A mnie teraz coś bierze. Węzły chłonne powiększone i gardło boli Dawno chora nie byłam.

Napisane przez Tepsa

Ja się żegnam w tym roku, udało się zakończyć stary rok biegiem sylwestrowym na 10 km szału nie było bo i kondycja kiepska, ale za to życzę sobie i Wam wiele radości ze sportu w 2020 roku 🥳🥳🤪🤪

Napisane przez FitPleasure

Tepsa- brawo i dziekuje za zyczenia
Ja rowniez zegnam sie w starym roku i zycze Wam samych biegowych sukcesow i sportowych rekordow do "napisania" w przyszlym roku

Napisane przez patiasym

Dzisiaj 9km, ale zamierzam popracować w przyszłym roku
Dużo zdrowia i radości z biegania dla Was wszystkich!

Dzieki dziewczyny za życzenia Ja również Wam życzę wielu sukcesów biegowych, dużo samozaparcia, zdrowia i braku kontuzji


---


Grudzień długi miesiąc, więc pierwszy raz wpadło 200km Rok kończę z 1776 km. Na jutro zapisałam się na bieg z tym medalem, nie wiem czy robić 7km (i walczyć o 1 miejsce), czy robić 14km treningowo ;-) Jutro zobaczę, jak się będę czuć. Nie przewiduję dzisiaj szaleństw, ale dzisiaj zrobiłam 12km w tym podbiegi, zdrowie gorsze, więc nie wiem, czy będę mieć siły.

[dziunkowa]

Zycze wam super biegowego roku . samych pucharow i medali A przede wszystkim frajdy.

[Tepsa]

Beatiska jaki wynik z całego roku 🤪🥰🥰 gratulacje, u mnie 200 km to za cały rok 🤪

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Marina3]

Beatiska gratulacje! Ja dzis zaliczylam Noworoczny bieg niecale 5 km. Bardzo slabo mi szlo, ale i tak sie ciesze, ze poszlam ;-)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[beatiska]

Hejka Udało się, zrobiłam 7km na Cyborgu i dodatkowo wygrałam wśród dziewczyn na 7km W planach było 14km, ale wprowadzili klasyfikację za 7km, wiec pomyslałam, ze postaram się wygrać


Przede mną były dwie dziewczyny, które jedna z nich zrobiła półmaraton, a druga maraton. Zabójcze tempo miały, niesamowite. Myślałam, ze biegną też na 7km, a one dalej leciały tym tempem. Szacun dla nich ;-)


No i mam swój fajowy medal

[dziunkowa]

Napisane przez beatiska

Hejka Udało się, zrobiłam 7km na Cyborgu i dodatkowo wygrałam wśród dziewczyn na 7km W planach było 14km, ale wprowadzili klasyfikację za 7km, wiec pomyslałam, ze postaram się wygrać


Przede mną były dwie dziewczyny, które jedna z nich zrobiła półmaraton, a druga maraton. Zabójcze tempo miały, niesamowite. Myślałam, ze biegną też na 7km, a one dalej leciały tym tempem. Szacun dla nich ;-)


No i mam swój fajowy medal

Gratuluje. Podoba mi sie ten medal

[beatiska]

Napisane przez dziunkowa

Gratuluje. Podoba mi sie ten medal

[DarekMW]

W końcu po 1,5 miesięcznej przerwie postanowienie noworoczne i 11 km zrobione. Niestety ciężko mi odzyskać motywację :/

Macie jakieś pomysły / sposoby na to? Nawet zapisanie się na biegi i zapłacenie wpisowego nie pomaga mi przez tą denną pogodę.

[patiasym]

Gratulacje beatiska!

DarekMW, pogoda zimą jest jaka jest - to sprawa podejścia. W Skandynawii mawia się, że nie ma złej pogody na spacer - może padać i wiać wiatr a i tak pełno ludzi, w tym dzieci, spędza aktywnie czas poza domem.