Mamusie październik 2021 cz. 3.

[natiii09]

Napisane przez LadyWhisper

Wyrywam w klinice mojego przyjaciela i mówię mu ze musze się w domu napłakać na zapas zeby wstydu mu nie zrobić na miejscu jak w histerie wpadnę


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Lady z całego serca współczuje, ale masz dobre podejście - jak poród - i to dwukrotnie - przeżyłaś, to i z ósemką dasz radę. Dobrze, że masz zaufanego lekarza. Dużo, dużo siły

[natiii09]

Napisane przez bonnie_j

Czyli zostały nam jeszcze 3 dziewczyny w dwupaku Gratulacje Justynka87 🥰

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jeszcze raz gratki dla Justynki i Marianki <3


Ja dziś pierwszy pełen dzień bez TŻ, poza tym dniem, co była u nas moja mama, ale wiadomo - to się nie liczy

Rano był kompletny chaos - wymioty prosto na moje włosy, śpioszki i wszystko dookoła, potem kupa na przewijaku (i na mnie). W tle jeden pies ze stresu gryzie poduszkę, a drugi na niego szczeka, żeby się uspokoił ja na wpół ubrana i z pełnym pęcherzem próbuje uspokoić uwaloną we wszystkim małą i uciszyć to domowe safari.

ale teraz chwilowo sytuacja opanowana. Mała śpi w chuście, psy przytulają się na dywanie, a ja popijam zimną kawkę (piona Alios ) - trwaj chwilo, trwaj :brzyda l:

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Natii przypomniałaś mi wyjmę nosidło i chustę dziś wreszcie

[natiii09]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;88965530]Natii przypomniałaś mi wyjmę nosidło i chustę dziś wreszcie [/QUOTE]

polecam )

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Napisane przez natiii09

polecam )

Pewnie close caboo pójdzie na pierwszy ogień bo chusty się cykam tak na pierwsze jeszcze

Ale muszę w domu kilka rzeczy ogarnąć wiec spróbuje chociaż

[bonnie_j]

Napisane przez natiii09

Jeszcze raz gratki dla Justynki i Marianki <3


Ja dziś pierwszy pełen dzień bez TŻ, poza tym dniem, co była u nas moja mama, ale wiadomo - to się nie liczy

Rano był kompletny chaos - wymioty prosto na moje włosy, śpioszki i wszystko dookoła, potem kupa na przewijaku (i na mnie). W tle jeden pies ze stresu gryzie poduszkę, a drugi na niego szczeka, żeby się uspokoił ja na wpół ubrana i z pełnym pęcherzem próbuje uspokoić uwaloną we wszystkim małą i uciszyć to domowe safari.

ale teraz chwilowo sytuacja opanowana. Mała śpi w chuście, psy przytulają się na dywanie, a ja popijam zimną kawkę (piona Alios ) - trwaj chwilo, trwaj :brzyda l:

Niezłe kombo my też dzisiaj same mała śpi tylko na mnie. Starsza nadal w piżamie. Ja zmieniłam górę, bo ulało się małej. Przynajmniej śniadanie zjedzone i kawa wypita. Na dodatek była nadal ciepła A ogólnie to moja pierwsza od porodu.
Takie dodatkowe pytanie. Czy wam wypadają już włosy? Bo ja się zastanawiam czy mnie lecą garściami już po porodzie czy to raczej po covidzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[natiii09]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;88965532]Pewnie close caboo pójdzie na pierwszy ogień bo chusty się cykam tak na pierwsze jeszcze

Ale muszę w domu kilka rzeczy ogarnąć wiec spróbuje chociaż[/QUOTE]

kciuki!! wygoolałam to close caboo - wygląda mega podobnie do wiązania w elastyku, z którym właśnie eksperymentuję - daj znać, czy się sprawdza bo wygląda super

Bonnie - u mnie się jeszcze trzymają, ale za to wyglądają jak siano

[A_Lios92]

Napisane przez bonnie_j

Niezłe kombo my też dzisiaj same mała śpi tylko na mnie. Starsza nadal w piżamie. Ja zmieniłam górę, bo ulało się małej. Przynajmniej śniadanie zjedzone i kawa wypita. Na dodatek była nadal ciepła A ogólnie to moja pierwsza od porodu.
Takie dodatkowe pytanie. Czy wam wypadają już włosy? Bo ja się zastanawiam czy mnie lecą garściami już po porodzie czy to raczej po covidzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie jeszcze nie. Ostatnio chyba zaczęły jak skończyłam karmić.

[LadyWhisper]

Bonnie z włosami po pierwszym porodzie miałam tak że pierwsze 3 miesiące miałam gęste jak nigdy ale po 3 msc myślałam że zemdleje jak mi włosy zaczęły dosłownie garściami wychodzic. Teraz mam podobnie, busz i niemal afro i na dodatek są mega długie (a wiadomo kręcone włosy ciężko zapuścić żeby było widać długość) ale się nie napalam, czekam do 3msc czy wyłysieje

Wiecie przy czym najlepiej zasypia Nina? Przy pierdzieleniu na telekonferencjach męża

Młoda późno zasnela wczoraj, i znowu spala 5h ciągiem. Szok, że starszakiem do jakiegoś 4rż nie udało mi się złapać 3h na raz

Co mi się śniło? Oczywiście masakra. Jestem przerażona.

Justynka gratulacje


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[bonnie_j]

Napisane przez LadyWhisper

Bonnie z włosami po pierwszym porodzie miałam tak że pierwsze 3 miesiące miałam gęste jak nigdy ale po 3 msc myślałam że zemdleje jak mi włosy zaczęły dosłownie garściami wychodzic. Teraz mam podobnie, busz i niemal afro i na dodatek są mega długie (a wiadomo kręcone włosy ciężko zapuścić żeby było widać długość) ale się nie napalam, czekam do 3msc czy wyłysieje

Wiecie przy czym najlepiej zasypia Nina? Przy pierdzieleniu na telekonferencjach męża

Młoda późno zasnela wczoraj, i znowu spala 5h ciągiem. Szok, że starszakiem do jakiegoś 4rż nie udało mi się złapać 3h na raz

Co mi się śniło? Oczywiście masakra. Jestem przerażona.

Justynka gratulacje


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ale to ma sens. Sama zasypiam przy telekonferencjach
Mnie się wydaje, że po poprzednim porodzie później mi włosy wypadały. Tak właśnie po 3 miesiącach od porodu A teraz już lecą garściami I właśnie gadałam z koleżanką co miała covida w tym samym czasie co ja i mi uświadomiła, że może to od tego, bo jej właśnie tak wychodzą włosy teraz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[szmyglo]

Nareszcie mam termin CC-28.10 się rozpakowuję

[bonnie_j]

Napisane przez szmyglo

Nareszcie mam termin CC-28.10 się rozpakowuję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LadyWhisper]

Napisane przez szmyglo

Nareszcie mam termin CC-28.10 się rozpakowuję

Brawo to już za dwa dni!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Napisane przez szmyglo

Nareszcie mam termin CC-28.10 się rozpakowuję

Super

[LadyWhisper]

Ps wasi mężowie wracają do pracy a ja się doczekać nie mogę jak mój będzie miał urlop - to już za 1.5tyg ponad 2tyg bez kompa telefonu telekonferencji itd odliczam. Chociaż nie powiem - dał radę chłop pogodzić pracę i noworodka i zrzędliwa żonę po porodzie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[natiii09]

Napisane przez szmyglo

Nareszcie mam termin CC-28.10 się rozpakowuję

super!!

Lady- ale fajnie z tym urlopem a małej się wcale nie dziwię, że na konferencjach zasypia zdrowa reakcja ;p

[bonnie_j]

Napisane przez LadyWhisper

Ps wasi mężowie wracają do pracy a ja się doczekać nie mogę jak mój będzie miał urlop - to już za 1.5tyg ponad 2tyg bez kompa telefonu telekonferencji itd odliczam. Chociaż nie powiem - dał radę chłop pogodzić pracę i noworodka i zrzędliwa żonę po porodzie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

A ja tobie zazdroszczę, że mąż z domu pracuje. Też bym chciała żeby mój tak mógł...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Johasia28]

Była u nas położna, mała dowaliła 160 g w 3 dni Także mleka ma chyba pod dostatkiem

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

[LadyWhisper]

Wbrew pozorom wymaga to dużo organizacji i zrozumienia mój mąż ma np 3 monitory i laptopa więc nie szło go "upchnąć" gdzieś w kącie tylko musielismy stworzyć naprawdę logiczne miejsce do pracy (a mimo że mieszkamy w szeregowcu to mamy szalone 64m2 ) No i np wczoraj miał 9h telekonferencji pod rząd więc mimo że był cały dzień 2m obok nas to go nie było. Ale po powrocie do domu że szpitala pomagał naprawdę dużo jednoczesnie pracujac. No i nie jest to praca 8-16 jednak. Czasem się zdzwaniaja z szefem i o 22 w ndz.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Wy też macie taki apetyt na słodycze? Ja jak widzę to się rzucam jak pirania.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bonnie_j]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;88966139]Wy też macie taki apetyt na słodycze? Ja jak widzę to się rzucam jak pirania.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Oj miałam. Tylko chodziłam i szukałam czegoś słodkiego. Teraz już nie jest tak źle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LadyWhisper]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;88966139]Wy też macie taki apetyt na słodycze? Ja jak widzę to się rzucam jak pirania.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


Najbardziej jeszcze w szpitalu. Drożdżówki mąż mi codziennie podrzucał w paczce teraz lepiej bo też ograniczam (siłowniaaaaaa wzywa ) ale jak widzę coś słodkiego to się trzęsę. Pozwalam sobie na kęs 1x dziennie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Mój Tz tez pracuje z domu i pół biedy bo chociaż herbatę mi zrobi i doniesie co jakiś czas czy kanapkę jakaś w locie zrobi jak ja nie mam jak

Mamy trzy sypialnie w domu ale najmniejsza to Tz biuro bo potrzebuje do pracy.

[niem]

Bonnie a z tymi włosami to nie jest anemia?

[LadyWhisper]

A Bonnie też słyszałam że po covid wypadanie włosów to częsty objaw niestety.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[bonnie_j]

Napisane przez niem

Bonnie a z tymi włosami to nie jest anemia?

Obstawiam, że nie. W szpitalu wyniki krwii były ok, ale po połogu zrobię sobie morfologie.

Napisane przez LadyWhisper

A Bonnie też słyszałam że po covid wypadanie włosów to częsty objaw niestety.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

No właśnie ja też to słyszałam. Cóż zobaczy się 🤷 Na teraz nadal włosów mam nadmiar na głowie. Moja duża spinka mi nie łapie wszystkich

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bonnie_j]

Alios jak tam odparzenia i co z fizjo małej?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[A_Lios92]

Napisane przez bonnie_j

Alios jak tam odparzenia i co z fizjo małej?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Odparzenia znikają i pojawiają się, niestety :/ Jak z uporem maniaka zmieniam pieluchę co 30 min to jest w miarę ok, wystarczy, że jedną noc sobie trochę odpuszczę i od nowa (ostatnio zaspałam te nocne zmienianie pieluch i obudziłam się dopiero o 4, bo mała sama nie obudziła się wcześniej, no i to się na mnie zemściło). Naprawdę mam nadzieję, że niedługo to się trochę unormuje, bo jak zmieniamy w nocy pieluchy co godzinę to często rozbudzamy małą i mam wrażenie, że sama już w ogóle nie śpię 😩 A z fizjo mąż kazał mi trochę poczekać w związku z tymi wszystkimi choróbskami, bo niby to może być takie napięcie noworodkowe. Poczytałam w internecie trochę o wzmożonym napięciu mięśniowym i asymetriach, jak wtedy nosić, pielęgnować i karmić dziecko i zobaczę czy pomoże. Jak nie to w grudniu i tak wybieramy się do pediatry-kardiologa, jak on nic nie podpowie to wtedy już fizjo. Zresztą i tak ten fizjoterapeuta, do którego chciałabym pójść ma dopiero terminy na koniec listopada.

[bonnie_j]

Napisane przez A_Lios92

Odparzenia znikają i pojawiają się, niestety :/ Jak z uporem maniaka zmieniam pieluchę co 30 min to jest w miarę ok, wystarczy, że jedną noc sobie trochę odpuszczę i od nowa (ostatnio zaspałam te nocne zmienianie pieluch i obudziłam się dopiero o 4, bo mała sama nie obudziła się wcześniej, no i to się na mnie zemściło). Naprawdę mam nadzieję, że niedługo to się trochę unormuje, bo jak zmieniamy w nocy pieluchy co godzinę to często rozbudzamy małą i mam wrażenie, że sama już w ogóle nie śpię A z fizjo mąż kazał mi trochę poczekać w związku z tymi wszystkimi choróbskami, bo niby to może być takie napięcie noworodkowe. Poczytałam w internecie trochę o wzmożonym napięciu mięśniowym i asymetriach, jak wtedy nosić, pielęgnować i karmić dziecko i zobaczę czy pomoże. Jak nie to w grudniu i tak wybieramy się do pediatry-kardiologa, jak on nic nie podpowie to wtedy już fizjo. Zresztą i tak ten fizjoterapeuta, do którego chciałabym pójść ma dopiero terminy na koniec listopada.

Kurcze z tymi odparzeniami to macie strasznie miałam nadzieję, że już lepiej.
My też się wybierzemy do fizjo, ale jeszcze trochę. Tylko staram się nie analizować i nie zastanawiać czy wszystko ok. Mamy taki zaufany gabinet do którego chodziliśmy okazjonalnie na kontrolę ze starszą. Wydaje mi się, że taka wizyta to świetna opcja nawet jak nie widzi się powodu.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zubi89]

Była u nas położna Franek waży 3700,g w tydzień przytył 420g także będziemy musieli trochę zmniejszyć mm bo widocznie trochę więcej je z piersi. Jeszcze dziś czeka nas wizyta cdl.

Ciekawe czy Karla jest już po

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz