Moi rodzice nie dają sobie rady finansowo - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2020-01-05, 16:50   #31
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: Moi rodzice nie dają sobie rady finansowo

Cytat:
Napisane przez mariamalaria Pokaż wiadomość
Moje??? Oni mają trójkę dzieci, niech oni się dogadają, co robić.
U mojego męża było tak, że Mama zamieszkała u jednego z czwórki rodzeństwa, ona miała już emeryturę, ale reszta coś tam dokładała.
Tu może być zupełnie inaczej.

Ale ich jest do tego troje i we trójkę powinni coś urządzić.
Przypomina mi się pewna przypowiastka o drewnianym talerzu dla dziadka.
Ale bracia autorki nie przejawiają chęci, żeby któryś wziął rodziców i brata do siebie. Autorka mieszka z rodzicami, a jak się jej uda wynieść do miast to do kawalerki zabierze rodzinę ze sobą? Zresztą oni sami podejrzewam, że też nie byliby zachwyceni takim obrotem sprawy. Tutaj rozwiązania są tylko dwa:
- rodzice i/lub brat idą do pracy i przestają pasożytować
- autorka i ewentualnie jej bracia ich utrzymują swoim kosztem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-01-05, 16:55   #32
patusiaa23
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 3 713
Dot.: Moi rodzice nie dają sobie rady finansowo

Cytat:
Napisane przez mariamalaria Pokaż wiadomość
Moje??? Oni mają trójkę dzieci, niech oni się dogadają, co robić.
U mojego męża było tak, że Mama zamieszkała u jednego z czwórki rodzeństwa, ona miała już emeryturę, ale reszta coś tam dokładała.
Tu może być zupełnie inaczej.

Ale ich jest do tego troje i we trójkę powinni coś urządzić.
Przypomina mi się pewna przypowiastka o drewnianym talerzu dla dziadka.
Twoje!!!
No to masz super radę. Niech sobie pogadają - chociaż widzisz, że za bardzo nikt ani gadać ani robić nie chce, lol bo pogadanie sobie o pogodzie na przykład, rozwiąże sprawę

---------- Dopisano o 16:55 ---------- Poprzedni post napisano o 16:54 ----------

Cytat:
Napisane przez ertyjnbvcxzxcvbnm Pokaż wiadomość
Ale to są rolnicy, oni sami siebie nie postrzegają jako osób bezrobotnych. Mają skrawek pola, krowy, płacą składki KRUS, z czego za kilka lat będą mieć emeryturę.
Z rolnictwa na mikro-skalę się nie wyżyje, sztuką jest jakoś się dotoczyć do wieku emerytalnego i wtedy jest już z górki bo jest stała kasa co miesiąc. Gdyby babcia pożyła kilka lat dłużej to plan na życie by wyszedł.
Oni siebie pewnie widza jako ludzi pracujących, tylko słabo wynagradzanych, i z powodów niezależnych od siebie, niemogących zmienić pracy.


Na wizażu też jest analogiczna mentalność. Jak ktoś narzeka, że ma słabą pracę, i zaleci mu się dokształcenie/przekwalifikowanie to często jest oburzenie. "Nie każdy musi pracować w IT, ja bym chciała po prostu ze swojego obecnego zawodu móc wyżyć." To samo ci rolnicy mogą powiedzieć córce.
No, to akurat prawda. Niezaradność
patusiaa23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-01-05, 16:59   #33
mariamalaria
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 900
Dot.: Moi rodzice nie dają sobie rady finansowo

Lepiej rozwiązuje olanie rodziców, rozumiem.

Autorko, odezwij się, wyjaśnij coś więcej.
mariamalaria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-01-05, 17:00   #34
patusiaa23
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 3 713
Dot.: Moi rodzice nie dają sobie rady finansowo

Cytat:
Napisane przez mariamalaria Pokaż wiadomość
Lepiej rozwiązuje olanie rodziców, rozumiem.

Autorko, odezwij się, wyjaśnij coś więcej.
Czy ja to doradzałam, czy fantazjujesz sobie?
Doradziłam wysłanie ich do pracy bez oglądania się na rodzeństwo. Jeśli dalej będą na nie, to tak, olać rodziców. Niestety, to, że ktoś utknął w latach 80, to jest jego problem. Można się starac, próbować, tłumaczyć, ale czasem nie, oznacza nie i trzeba żyć po swojemu żeby swojego życia nie zmarnować.
patusiaa23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-01-05, 17:01   #35
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 634
Dot.: Moi rodzice nie dają sobie rady finansowo

Cytat:
Napisane przez mariamalaria Pokaż wiadomość
Lepiej rozwiązuje olanie rodziców, rozumiem.
A co ma zrobić, całe życie ich utrzymywać własnym kosztem? Jej matka może pracować, ale nie zrobi tego bo nigdy nie pracowała, no jak to tak, do pracy iść? Lol nie, mam ziemię i krówki, one na mnie zarobią. Kiedyś to działało, dziś nie i trzeba w końcu spojrzeć prawdzie w oczy.

Mi też się wydaje jak Leany, że mają myślenie "córka nam pomoże, a synowie już mają rodziny to nie będziemy ich nękać".
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-01-05, 17:06   #36
patusiaa23
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 3 713
Dot.: Moi rodzice nie dają sobie rady finansowo

W odpowiedzi na post galakty098 -
https://www.polityka.pl/tygodnikpoli...ziekujemy.read
patusiaa23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-01-05, 18:22   #37
Neldoreth_
Raczkowanie
 
Avatar Neldoreth_
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 319
Dot.: Moi rodzice nie dają sobie rady finansowo

Ja skupiłabym się na pomocy bratu, znalezieniu jakiejś pracy, czegokolwiek, żeby był w pewnym stopniu samodzielny. Mentalności rodziców niestety nie zmienisz.
Neldoreth_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2020-01-05, 19:02   #38
7ccce98bd1fb37e774261cb8463420b8c7814618_5eb735f295b28
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 970
Dot.: Moi rodzice nie dają sobie rady finansowo

Cytat:
Napisane przez dominika152 Pokaż wiadomość
Osoba 50 letnia to już staruszek
Lol
moi rodzice maja po 55 lat dobre, a jezdza po swiecie, nurkuja, programuja, maja lepsza elektronike niz ja, chodza na piesze wedrowki po gorach, uprawiaja sporty wodne i zimowe, chodza na silownie, ostatnio zaliczyli pierwszy polmaraton.

Rzeczywiscie, nic tylko z laseczka do kosciola biegac starosc nie radosc
7ccce98bd1fb37e774261cb8463420b8c7814618_5eb735f295b28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-01-05, 19:04   #39
tinkerver2
Zakorzenienie
 
Avatar tinkerver2
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
Dot.: Moi rodzice nie dają sobie rady finansowo

[1=7ccce98bd1fb37e774261cb 8463420b8c7814618_5eb735f 295b28;87475827]Lol

moi rodzice maja po 55 lat dobre, a jezdza po swiecie, nurkuja, programuja, maja lepsza elektronike niz ja, chodza na piesze wedrowki po gorach, uprawiaja sporty wodne i zimowe, chodza na silownie, ostatnio zaliczyli pierwszy polmaraton.



Rzeczywiscie, nic tylko z laseczka do kosciola biegac starosc nie radosc[/QUOTE]Pewnie kłamiesz, powinnaś kupić druty, wloczke i fotel bujany.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka
tinkerver2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-01-05, 19:09   #40
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 634
Dot.: Moi rodzice nie dają sobie rady finansowo

[1=7ccce98bd1fb37e774261cb 8463420b8c7814618_5eb735f 295b28;87475827]Lol
moi rodzice maja po 55 lat dobre, a jezdza po swiecie, nurkuja, programuja, maja lepsza elektronike niz ja, chodza na piesze wedrowki po gorach, uprawiaja sporty wodne i zimowe, chodza na silownie, ostatnio zaliczyli pierwszy polmaraton.

Rzeczywiscie, nic tylko z laseczka do kosciola biegac starosc nie radosc[/QUOTE]

Fajnie, tylko jej rodzice raczej nie biegają maratonów, nawet im się do pracy iść nie chce. Więc w sumie tak, są staruszkami ale nie ze względu na wiek, tylko charakter.
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-01-05, 19:20   #41
flyingcrows
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 439
Dot.: Moi rodzice nie dają sobie rady finansowo

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;87475852]Fajnie, tylko jej rodzice raczej nie biegają maratonów, nawet im się do pracy iść nie chce. Więc w sumie tak, są staruszkami ale nie ze względu na wiek, tylko charakter.[/QUOTE]Lenistwo i zerowa ambicja to nie są cechy charakteru starych ludzi, co ty mówisz

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka
flyingcrows jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-01-05, 19:55   #42
glossyzuz
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 730
Dot.: Moi rodzice nie dają sobie rady finansowo

Cytat:
Napisane przez MajaTokarz Pokaż wiadomość
Mieszka z nami również brat, jednak jest on w lekkim stopniu upośledzony umysłowo i nie pracuję, jednak renta mu nie przysługuje.
no to niech zacznie. są proste prace dla ludzi z orzeczeniem z lekkim stopniem niepełnosprawności. coś musi zacząć w życiu robić, no chyba, że po śmierci rodziców zamierzasz go utrzymywać w całości.



plus w takiej sytuacji siądź i konkretnie poproś o pokazanie, jak tak naprawdę wygląda wasz budżet. mając to czarno na białym będziesz mogła porozmawiać ze starszymi braćmi i ustalić czy i w jaki sposób pomogą.
glossyzuz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-01-05, 19:57   #43
nie_powiem
Wtajemniczenie
 
Avatar nie_powiem
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 893
Dot.: Moi rodzice nie dają sobie rady finansowo

Cytat:
Napisane przez flyingcrows Pokaż wiadomość
No to jest dla mnie masakra, żeby dziecko musiało swoim rodzicom tłumaczyć, że życie to nie bajka i się nimi finansowo opiekować, bo nie mają w zwyczaju pracować, chociaż nie są w wieku emerytalnym i nie mają żadnych oszczędności. Świat na głowie stanął.
Rodzice powinni być wsparciem dla młodych ludzi wchodzących w dorosłość, nie na odwrót.

A nazywanie 50latka staruszkiem, to już w ogóle żart.

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

Zgadzam się, co do słowa.
Oprócz tego, wiadomo, nie zostawiłabym jednak rodziców, pomimo tego, że są oderwani od rzeczywistości i mają luz w gaciach przy dramatycznej w sumie sytuacji finansowo-życiowej, jeśli sama miałabym możliwość im pomóc. Jednak nie kosztem tego, by samemu odejmować sobie od ust. Tak jak wyżej - razem z braćmi powinniście ustalić, jak będzie wyglądała pomoc w utrzymaniu rodziców przy życiu. Samemu byłoby ciężko, we trójkę już inaczej.
__________________
A tam, od jutra.
nie_powiem jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-01-05, 20:00   #44
lubiekielbase
Zadomowienie
 
Avatar lubiekielbase
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 576
Dot.: Moi rodzice nie dają sobie rady finansowo

Autorko, rodzice oczekują twojej pomocy czy to twoje wyobrażenie o całej sytuacji?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Wszystkie nicki zajęte.
lubiekielbase jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-01-05, 20:08   #45
nie_powiem
Wtajemniczenie
 
Avatar nie_powiem
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 893
Dot.: Moi rodzice nie dają sobie rady finansowo

Cytat:
Napisane przez tinkerver2 Pokaż wiadomość
Błagam was. Dorośli ludzie żyjący z renty babki, renty chorego brata i dopłat do pola. Bieda w domu od zawsze, ale ty bądź grzeczna, zapitalaj do pracy, żeby dwójce dorosłych ludzi (moja mama ma 54, pracuje, uprawia sport, chodzi ubrana lepiej niż niejedna 30 latka) podstawiac pod nosek zakupy, bo przez ~20 lat żadne z nim nie wpadło na pomysł, że dwie renty +kawałek pola to żaden pieniądz.
Brawo xd

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka
Cytat:
Napisane przez patusiaa23 Pokaż wiadomość
Czy ja to doradzałam, czy fantazjujesz sobie?
Doradziłam wysłanie ich do pracy bez oglądania się na rodzeństwo. Jeśli dalej będą na nie, to tak, olać rodziców. Niestety, to, że ktoś utknął w latach 80, to jest jego problem. Można się starac, próbować, tłumaczyć, ale czasem nie, oznacza nie i trzeba żyć po swojemu żeby swojego życia nie zmarnować.

Też racja. Ciężko się z Wami nie zgodzić.

Inna sprawa, że skoro bracia się wypinają, to może atmosfera rodzinna czy zaspokajanie podstawowych potrzeb swoich dzieci nie było pierwszorzędne, więc teraz dorosłe dzieci się wypinają. Oczywiście, nie zawsze bieda jest jednoznaczna z patologią czy brakiem czułości/miłości, ale może w tym przypadku coś jest na rzeczy?
__________________
A tam, od jutra.
nie_powiem jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-01-05, 20:43   #46
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
Dot.: Moi rodzice nie dają sobie rady finansowo

Autorko, Twoi rodzice są dorośli. Umieją o siebie zadbać.



Zajmij się sobą, znajdź dobrą pracę, ułóż sobie życie tak żebyś była szczęśliwa. I jeżeli za 10-20 lat okaże się że Twoim rodzicom źle się dzieje - to będziesz miała z czego wspomóc ich finansowo. Bo będziesz miała niezłą pracę i stabilną sytuację zawodową. Jesteś dopiero na początku swojej drogi życiowej i zawodowej.
Ludzie 50 czy 60 letni nawet po zawale to nie staruszki, mam takich znajomych i członków rodziny. Pracują, działają, żyją pełnią życia.

Edytowane przez b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Czas edycji: 2020-01-05 o 20:46
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-01-05, 23:50   #47
a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 6 124
Dot.: Moi rodzice nie dają sobie rady finansowo

Cytat:
Napisane przez dominika152 Pokaż wiadomość
A dla mnie głupotą jest nie próbować, ale z góry zakładać, że się nie da. Większość nie świadczy o ogóle. Nie uda się? To trudno, przynajmniej masz czyste sumienie, że chciałaś dla kogoś dobrze. A siłę pomóc się nie da.

I tak - zdaje sobie sprawę, że większość starszych ludzi nie zmieni swojego postępowania. Ale Ty nie znasz rodziców autorki. Ona nie ma ich codziennie przekonywać i błagać, tylko powiedzieć raz i stanowczo. Jak nie posłuchają to wtedy mają problem.

I też nie rozumiem dlaczego zakładacie, że osoba 50+ musi być w życiu zaradna przez doświadczenie. Są różni ludzie, nie każdy jest inteligenty, są tez ludzie co nie potrafią zarządzać swoim życiem a mają po 50+ lat, niektórzy popełniają błędy i trzeba to wziąć pod uwagę, a nie skreślać kogoś odrazu bo większość robi tak i tak to oni na pewno są tacy sami. Ja myślę, że jej rodzicom świadomość, iż marnują życie córce wcale nie poprawia nastroju, a jeszcze wręcz dobija. Nie każdego rodzica niestety stać, by całe rodzeństwo utrzymywać do późnej młodości i dawać na start w dorosłość mieszkanie + samochód.

Przypominam, że żyjemy w Polsce, gdzie większość z nas nie otrzyma nawet emerytur obiecanych 30 lat wcześniej, albo dostanie tak niskie, że nic sobie za nie nie kupi. Łatwo powiedzieć - mogli pomyśleć wcześniej, jednak często uczymy się na błędach. A teraz to już za późno by te błędy naprawiać. Mimo wszystko rodzice jakoś dali jej życie, wychowali ją i nie widzę złego słowa autorki na temat życia w przeszłości z rodzicami - więc chyba nawet z wdzięczności warto zaproponować im pomoc.

Szczerze mówiąc bardziej mnie martwi postawa ich synów, co założyli swoje rodziny i odcięli się od rodziców. Nie mówię, że powinni stawać na głowie i rzucać swoje rodziny dla rodziców, ale raz na jakiś czas zainteresować się życiem osób, które ich ... wychowały?

Z jednej strony to obowiązek rodziców wychować, ale z drugiej strony ile obecnie jest przypadków, gdzie rodzice pozbywają się swoich dzieci albo zaniedbują ich rozwój. Więc niejako dobre wychowanie to też jest dobra wola rodziców i wypadałoby być za nią po prostu wdzięcznym, tak po ludzku, za dobre życie. To nas miedzy innymi odróżnia od zwierząt.

Pojmij niepoprawna idealistko, że ta dziewczyna idzie w dorosłość z gołym tyłkiem i nie ma takiej możliwości żeby wzięła sobie na głowę troje dorosłych ludzi - nawet na spółkę z pozostałą dwójką rodzeństwa. Jedyne co może i co powinna zrobić, to jasno uświadomić rodziców, że ona im nie pomoże w biedzie na stare lata, bo najzwyczajniej w świecie NIE MA Z CZEGO. Więc albo wezmą doopę w troki i któreś z nich ruszy do roboty, albo niech już godzą się z myślą o starości w nędzy.

A drugie co powinna zrobić, to jak najszybciej się stamtąd wyrwać, bo nie daj boziu, ci nieudacznicy ściągą ją w dół i skończy jak oni.


50 letni staruszek

Edytowane przez a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25
Czas edycji: 2020-01-06 o 00:07
a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-01-06, 05:09   #48
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Moi rodzice nie dają sobie rady finansowo

Cytat:
Napisane przez dominika152 Pokaż wiadomość
Czytam te wpisy i jestem załamana. "myśl o sobie, zostaw rodziców" - wy macie jeszcze sumienia, empatie? O 60-letnim facecie po zawale piszecie, że to jest młody chłop a nie dziadek? Nie chce być zła, ale chyba media wam za bardzo namieszały w głowie.

Łatwo jest dzisiaj myśleć o sobie, wyprowadzić się i mieć wszystko w dupie. Tylko że za 20-30 lat te same problemy dopadną najprawdopodobniej WAS. I co wtedy będziecie pisały? Że nie chcecie pomocy od własnych dzieci?

Autorko, twoja sytuacja nie jest taka tragiczna. Z twojego wpisu wynika, że masz w miarę normalną rodzinę. Wychowali ci, dali ci wszystko co najlepsze? To czemu teraz miałabyś się odwrócić od nich i zacząć żyć na zasadzie "niech sobie sami radzą". Nie jesteś sama - masz rodzeństwo. Powinniście się wszyscy spotkać i wymyślić jakiś plan działania. Narazie studiujesz i pracujesz, ale masz 23 lata więc za jakiś czas koszt studiów ci odpadnie. Kawalerka w dużym mieście kosztuje fortunę - w wersji optymistycznej to jakieś 1500 złotych miesięcznie, w wersji pesymistycznej nawet i 2000 złotych. Na początku może pomyśl o jakimś skromnym pokoiku. Albo zamieszkaj z koleżanką/facetem. Życie nie jest sprawiedliwe niestety i nie każdy może sobie odrazu pozwolić na luksusy. Wiem, że teraz każdy chce się szybko usamodzielnić i korzystać z życia, ale to nie takie proste. Mało kto może się usamodzielnić mając 23-24 lata. Bo oblicz sobie ile musiałabyś zarabiać, żeby nie wegetować w takiej kawalerce - 3000 złotych miesięcznie to wystarczy ci tylko na opłaty, jedzenie, jakiś ciuch raz na jakiś czas. A gdzie wyjścia na miasto, większe wydatki? Trzeba liczyć już conajmniej z 4000 złotych.

Czasami trzeba pójść pod prąd i się trochę poświęcić dla innych. Jeżeli będziesz myślała tylko o sobie i swoim szczęściu to dopadną cię wyrzuty sumienia z egoizmu. A pamiętaj, że zawsze możesz się znaleźć w sytuacji, gdy to tobie będzie trzeba pomóc, bo np: ulegniesz wypadkowi i nie będziesz mogła pracować. W takiej sytuacji twoi rodzice też będą mogli kierować się swoim szczęściem i powiedzieć słowa "niech sobie sama radzi, jest młoda" a jednak chciałabyś na pewno, żeby ktoś pomógł tobie?

Przede wszystkim - rodzice tego co najbardziej potrzebują od was, to wsparcia SŁOWNEGO, OBECNOŚCI, a niekoniecznie finansowego. Oni teraz zapewnie czują się samotnie i bezradnie, dlatego cała wasza rodzina powinna znaleźć czas dla nich, by porozmawiać, poradzić się. Dla osób w wieku 60 lat jak to ktoś radził wyprowadzka - to nie jest hop siup! Ci ludzie żyli w innym wieku, mają inną mentalność. Musicie ich przede wszystkim wspierać dobrym słowem, dobrymi radami, obecnością. Jest was z tego co przeczytałam trójka - tak więc jak każe z was się złoży to wiele nie trzeba by im pomóc materialnie. Lekko upośledzony brat też może iść do jakiejś pracy, tylko pewnie mu pomóc, dodać mu siły by się przełamał.

I nie słuchaj tych słów, że twoi rodzice nie są staruszkami. Osoba 50 letnia to już staruszek, a co dopiero 60 letni chłop po zawale mający do utrzymania chorego, upośledzonego syna. Myślenie tylko o sobie w takiej sytuacji to jest dopiero prawdziwa tragedia i zerowy poziom empatii. Zwłaszcza, że jak masz dwóch braci i każde z was da po 200-300 zł miesięcznie to już wasi rodzice są do przodu. A jak jeszcze znajdą pracę to może w ogóle nie będą nic potrzebować, tylko trzeba im pomóc ta pracę znaleźć (zwłaszcza jak mama nie pracowała i pewnie się strasznie boi - wstawcie siebie na jej miejsce pójść 1 raz pracować do obcych ludzi w wieku 50+).
Moim zdaniem główną problemem tutaj będzie mentalność waszych rodziców, więc jeżeli "naprostujecie" im myślenie, to sobie poradzą. Może nawet jakiś psycholog by tutaj pomógł? Ale tutaj własnie kluczowe jest wasze wsparcie i troska, dodanie im odwagi do zmian. Jak każde z was będzie myślało tylko o sobie to wasi rodzice sobie nie poradzą.
A ja jestem załamana twoimi wpisami.

Moi rodzice niedługo kończą 60 lat i staruszkami nie są. Nie mają idealnego zdrowia, ale prowadzą swoją firmę, gdzie pracują fizycznie i umysłowo. Jak ktoś nie ma zdrowia to nie musi tyrać na budowie, ale może iść do pracy jako np. stróż.

Nie trzeba zarabiać 4 tysi na rękę, żeby się samodzielnie utrzymać. Zresztą, warto najpierw zapoznać się z liczbami, jak rozkładają się wynagrodzenia.

Dali jej wszystko, co najlepsze, czyli życie w biedzie? No to super.

Jak jej niby pomogą, jeśli ulegnie wypadkowi? Opłacą rehabilitacje i prywatne wizyty lekarskie? Chyba jednak nie będą mieć z czego.

Jej nie stać na pomoc. Sama kokosów nie zarabia, nie ma własnego kąta. Kiedy ma się dorabiać czegoś własnego? Rodzice mają +- 60 lat, mogą pociągnąć jeszcze nawet 30 lat. Jak oni umrą to zostanie jeszcze brat. Czyli wychodzi na to, że przez całe życie powinna tyrać na kogoś i nie zakładać rodziny lub znaleźć bogatego męża.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-01-06, 05:19   #49
9848198ceafc75373689018f1c5708ad8ca8cef1_608746413ed8e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-12
Wiadomości: 540
Dot.: Moi rodzice nie dają sobie rady finansowo

Wpisz wymaluj moja daleka rodzina. Wuj stracił pracę i jakoś tak nowej nie znalazł (bo nie szukał), ciotka nigdy nie pracowała. Ich córce nie opłaca się pracować, bo ma 500+, a i do pracy trzeba dojechać i wstać przed 6. Jak żył dziadek, to jeszcze wujostwo miało jako, tako, zawsze jeszcze trochę pieniędzy wpadło z rolnictwa. Dziadek zmarł, plony coraz gorsze, ciotka do pracy nie pójdzie (bo nigdy nie pracowała- to jej argument), wuj też nie, a gdy im nie starcza na życie, to dokłada im zięć. Taka mentalność.
9848198ceafc75373689018f1c5708ad8ca8cef1_608746413ed8e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-01-06, 06:12   #50
tinkerver2
Zakorzenienie
 
Avatar tinkerver2
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
Dot.: Moi rodzice nie dają sobie rady finansowo

A to swoją drogą, że rodzice wcale nie zapewnili jej nic poza koniecznym minimum, nikt jej gotówki na start nie dał, nikt jej mieszkania nie kupił.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka
tinkerver2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-01-06, 06:29   #51
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Moi rodzice nie dają sobie rady finansowo

Cytat:
Napisane przez patusiaa23 Pokaż wiadomość
ten artykul jest sprzed 12 lat

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87475374]A to nie jest tak w mentalność takich ludzi, że to córka ma robić za frajera i pomagać rodzicom na starość, a synowie zakładają własne rodziny? Bo ja nie pierwszy raz się spotykam, że to od córki się oczekuje największej pomocy, a synów to rodzice wręcz wstydzą się prosić o pomoc.[/QUOTE]
Na wsiach kobiety sa gorzej traktowane od mezczyzn i mniej im wolno.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-01-06, 07:58   #52
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Moi rodzice nie dają sobie rady finansowo

Cytat:
Napisane przez dominika152 Pokaż wiadomość
Łatwo jest dzisiaj myśleć o sobie, wyprowadzić się i mieć wszystko w dupie. Tylko że za 20-30 lat te same problemy dopadną najprawdopodobniej WAS. I co wtedy będziecie pisały? Że nie chcecie pomocy od własnych dzieci?
Wolałabym żreć gruz niż prosić o pomoc finansową swoje dziecko. Z tym, że ja go nie rodziłam dla mitycznej szklanki wody, a po to, by samo miało szczęśliwe życie i zrobię wszystko, żeby miało dobry start, a nie żeby jeszcze mi miało pomagać.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-01-06, 08:32   #53
Hanka44
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 1
Dot.: Moi rodzice nie dają sobie rady finansowo

ale super! cudowna jestes!
Hanka44 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-01-06, 08:40   #54
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Moi rodzice nie dają sobie rady finansowo

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87476794]Wolałabym żreć gruz niż prosić o pomoc finansową swoje dziecko. Z tym, że ja go nie rodziłam dla mitycznej szklanki wody, a po to, by samo miało szczęśliwe życie i zrobię wszystko, żeby miało dobry start, a nie żeby jeszcze mi miało pomagać.[/QUOTE]

Ja to samo
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-01-06, 08:56   #55
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 634
Dot.: Moi rodzice nie dają sobie rady finansowo

Cytat:
Napisane przez Rena Pokaż wiadomość
ten artykul jest sprzed 12 lat
Właśnie w tym rzecz
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-01-06, 09:44   #56
MiamiGlow
Zakorzenienie
 
Avatar MiamiGlow
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 4 020
Dot.: Moi rodzice nie dają sobie rady finansowo

Znałam kiedyś takiego chłopaka. 20-kilka lat, bardzo mała miejscowość. Mieszkał z kompletnie niezaradną rodziną, jego rodzice nie pracowali, była tam też siostra wymagająca opieki, która była trochę opóźniona intelektualnie. Znalazł pracę w pobliżu, taką bez żadnych perspektyw, wiadomo jak w to w małych miejscowościach może być. Rodzina uznała to za oczywiste, że w zasadzie na ich utrzymanie idzie cała jego pensja i on płaci rachunki. Chłopak bez żadnego życia poza usługiwaniem rodzinie. Do tego gdyby sam tych rachunków faktycznie nie płacił to oni by tego nie dopilnowali, nawet gdyby im dał pieniądze do ręki.
Najgorsze jest to, co się stało z jego osobowością, życiem. Zupełnie zrezygnował z siebie. Nie był zdolny w zasadzie do jakichkolwiek przyjaźni czy związków, bo nie miał czasu, a jeśli już go trochę znalazł to miał bardzo depresyjne myśli i czuł, że rozwala sobie życie. Bardzo chciał odejść, ale też nie był w stanie ich zostawić, czuł się zbyt odpowiedzialny. Szybko stał się tak sfrustrowanym człowiekiem, że wytrzymanie z nim było trudne.
Łatwo mówić "pomóż im, to twoja rodzina". Taka pomoc często przeradza się w prawdziwy dramat, bo żadna ze stron nie podchodzi do niej rozsądnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
MiamiGlow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-01-06, 10:45   #57
pfffh
Zadomowienie
 
Avatar pfffh
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Dziki Wschód
Wiadomości: 1 975
Dot.: Moi rodzice nie dają sobie rady finansowo

Ojciec autorki ma 60 lat, więc o ile płaci KRUS to za 5 lat może już "isc" na emeryturę. Będzie miał 1000 zł brutto. Matka ma ile? Też pewnie ok.60 to tak samo plus to, że urodziła i wychowała 4 dzieci to taka sama emerytura, tyle tylko że ona już od 60 roku życia. Plus bzdurne dochody z działalności rolniczej oraz zasiłki na niepełnosprawnego syna. Niektóre rodziny nie mają nawet tyle. Najlepiej autorko po prostu zorientuje się od kiedy twojej matce będzie przysługiwało emerytura. Ewentualnie z braćmi wspólnie obgadajcie jak wspomóc rodziców do czasu osiągnięcia przez ojca wieku emerytalnego.
__________________
"Mówimy o Polsce. Tam nic i nigdy nie jest normalne" A. Sapkowski "Narrenturm"
pfffh jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-01-06, 11:44   #58
amillia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 2 364
Dot.: Moi rodzice nie dają sobie rady finansowo

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87476794]Wolałabym żreć gruz niż prosić o pomoc finansową swoje dziecko. Z tym, że ja go nie rodziłam dla mitycznej szklanki wody, a po to, by samo miało szczęśliwe życie i zrobię wszystko, żeby miało dobry start, a nie żeby jeszcze mi miało pomagać.[/QUOTE]

Dużo widziałam takich rodzin. Dzieci z rodzinami na narty, nad morze, domki nad przedmieściach, a rodzice marzną w starych kamienicach i biedują od pierwszego do pierwszego. Godne pozazdroszczenia relacje rodzinne. Mnie wychowano inaczej.

Pomagam rodzicom jak mogę, skoro mogę, to rodzina. Między innymi dzięki ich pomocy się "dorobiłam", nie widzę problemu z podzieleniem się teraz z nimi. Na miejscu autorki zachęcałabym rodziców (szczególnie mamę, skoro jest zdolna do pracy), do podjęcia jakiejkolwiek pracy, pomogła jej coś znaleźć, a finansowo pomagała w ramach możliwości i rozsądku.
amillia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-01-06, 11:56   #59
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
Dot.: Moi rodzice nie dają sobie rady finansowo

Wyjechałabym za granicę i nawet pocztówki na święta nigdy nie wysłała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-01-06, 12:17   #60
marles86
Raczkowanie
 
Avatar marles86
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 262
Dot.: Moi rodzice nie dają sobie rady finansowo

Cytat:
Napisane przez amillia Pokaż wiadomość
Dużo widziałam takich rodzin. Dzieci z rodzinami na narty, nad morze, domki nad przedmieściach, a rodzice marzną w starych kamienicach i biedują od pierwszego do pierwszego. Godne pozazdroszczenia relacje rodzinne. Mnie wychowano inaczej.

Pomagam rodzicom jak mogę, skoro mogę, to rodzina. Między innymi dzięki ich pomocy się "dorobiłam", nie widzę problemu z podzieleniem się teraz z nimi. Na miejscu autorki zachęcałabym rodziców (szczególnie mamę, skoro jest zdolna do pracy), do podjęcia jakiejkolwiek pracy, pomogła jej coś znaleźć, a finansowo pomagała w ramach możliwości i rozsądku.
Tylko tu jest troche inna sytuacja niz Twoja, rodzice w niczym jej nie pomogli, edukacje oplaca sobie sama, malo tego maja jedno dziecko w lekkim stopniu uposledzone, ktore siedzi calymi dniami w domu I nikt nie mysli o jego przyszlosci I jak sobie poradzi. No nie nazwalabym ich rodzicami roku. A autorka w swojej sytuacji nie ma jak im pomoc inaczej niz tylko rozmowa, a I tak mysle, ze taka rozmowa nic nie da oprocz nerwow autorki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Life is life na na na na na

Narzeczona od 28.06.2014

14.08.2015

marles86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-01-22 07:08:09


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:43.