2009-04-11, 14:29 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 10 505
|
Uciążliwy współlokator i problem z chłopakiem
Witam. Mieszkam z chłopakiem w Anglii. Długo biłam się z myślami czy założyć wątek, czy to tylko ja mam problem sama ze sobą. Jestem już na skraju wyczerpania
Otóż od prawie 3 tygodni zamieszkuje ze mna, z moim chłopakiem i jego bratem kolega mojego Tż(Anglik). Ja byłam przeciwna temu(nie umiem za bardzo mówić po angielsku bardziej rozumiem) aby sie wprowadził(mój chłopak sie pytał nas wcześniej co o tym myślimy) ale ten kolega postawił nas pod ścianą i spytał nas tak prosto w oczy. A ja niestety nie umiem odmawiać jak ktoś tak prosto w oczy sie pyta. Troche mnie to zdziwiło że nas pyta ponieważ mój chłopak mówił mu że teraz u niego w pracy zwalniają 10 osób i on może stracić posade i jeżeli tak sie stanie to wracamy do Polski i da mu odpowiedz jak będzie pewny tego że nie straci pracy, ale ten kolega nie poszanowal chyba jego zdania tylko prosił nas, zapewniał że będzie to tylko 2 tygodnie ze póżniej sie wyprowadzi od nas. No to sie w końcu zgodziliśmy(to był mój błąd). Już nie będe wszystkich jego wad wymieniać. Wymięnie tylko te które mi przeszkadzają i niejako przyczyniły sie do problemów w moim związku. Ten kolega sprasza do naszego domu swoich gości nie pytając nas o zdanie, kiedy już jakiś kolega przyjdzie gadają tylko o dziewczynach kogo oni ostatnio wyrwali i jaka laska była w łóżku nie szanują tego że ja siedze obok i tez to słysze. Co mnie drażni Mój chłopak też nie jest bez winy. Jak siedzimy we 3 w salonie gada przeważnie tylko z nim ja siedze i słucham. Czuję że mnie traktuje jak powietrze. Seksu przez te niecałe 3 tyg uprawialiśmy z 4 razy i to tylko szybko i cicho żeby tamten sie nie domyślił ze my broń Boże sie kochamy. Kolega równiez nie spuszcza po sobie wody jak wychodzi z wc niezależnie od tego co robił. Raz natknełam sie na jego odchody pływające w kibleku Na poddaszu gdzie ma swój pokój jest bałagan(choć to łagodne określenie) wszędzie porozwalane ma swoje ciuchy i rożne śmieci! Boję się ze tam zaraz coś się wylęgnie i na dodatek taki tam smród Kolega niewie co to znaczy myć sie rano a juz o myciu zębów nie wspomne. Nie pierze ciuchów i śmierdzi od niego. To tylko kilka jego wad, więcej nie chce mi się pisać. I mam tego już wszystkiego dość. Mówiłam chłopakowi co mi przeszkadza nieraz z nim o tym rozmawiałam. On z nim rozmawia ten mu obiecuje ze posprzata itd ale nic nie robi. Ostatnio mój chłopak sie pytał kiedy sie wyprowadzi a on mu mowi niedługo tylko coś znajde. Ale jak ma znaleźc jak w ogóle nie szuka? I przez to zaczełam sie kłócić z chłopakiem bo mi to nie pasuje i przeszkadza. Codziennie sie kłócimy ja już nie wytrzymuje, a mój chłopak nie wytrzymuje ze mna i ma dośc. Mówi ze on sie stara a ja mam ciagłe pretensje do niego. Ja płacze ze on się tak w stosunku do mnie zachowuje. Ostatnio tak sie pokłócilismy ze myślimy nad rozstaniem ze soba. Kocham Go bardzo nie chce sie z nim rozstawać, ale nie pozwole sobie na takie traktowanie mnie. Proszę o jakiekolwiek rady co mam robić. Jak koledze dać do zrozumienia że juz najwyższy czas się wyprowadzić. No i czy mam z chłopakiem się rozstać na pewnien czas i wyjechać do Polski i na spokonie sobie wszystko przemyślec? Przepraszam za choas mojej wypowiedzi. |
2009-04-11, 14:40 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 3 827
|
Dot.: Uciążliwy współlokator i problem z chłopakiem
Nie sądzę, żeby subtelny sposób działał na takiego delikwenta. Jedyne wyjście to rozmowa, bez owijania w bawełnę.
Z twojego postu wynika, że się nie buntujesz otwarcie przy koledze, a to jest błąd. Jeśli go nie utemperujesz wejdzie ci na głowę [już to praktycznie zrobił]. |
2009-04-11, 14:42 | #3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: WlKP
Wiadomości: 1 504
|
Dot.: Uciążliwy współlokator i problem z chłopakiem
Myślę, że nie powinnaś przez to zrywać ze swoim chłopakiem. Być może wydaje Ci sie, ze on nie jest po Twojej stronie i Cie nie rozumie ale on teraz tez jest w troszke nie zrecznej sytuacji...jesli to jego dobry kolega, moze byc mu glupio wyrzucic go z domu, tym bardziej jesli wie, ze nie ma do kad pojsc. Ja na Twoim miejscu probowalabym jakos dac temu lokatorowi do zrozumienia, ze macie go dosc. Jesli jest troskze inteligentny to pewnie zrozumie
Wiem, ze sytuacja niezbyt komfortowa ale moze jeszcze sprobuj z bratem Twojego Tz, wykurzyć tego fumfla Wytrwalosci
__________________
Szczęśliwa... |
2009-04-11, 14:43 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 10 505
|
Dot.: Uciążliwy współlokator i problem z chłopakiem
Masz rację nie buntuje sie przy koledze I już wszedł dawno nam na głowę. Mam wrazenie ze rzadzi się w naszym domu A moj zwiazek traci na tym, a ja nerwy. Musze brac tabletki na uspokojenie.
|
2009-04-11, 14:44 | #5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 802
|
Dot.: Uciążliwy współlokator i problem z chłopakiem
jak to jak - powiedziec "masz tydzien na wyprowadzke" i juz
i co to za dziwne tlumaczenie "bo tak prosto w oczy nie umiem odmowic" - to sie naucz albo znos konsekwencje zgody |
2009-04-11, 14:49 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 10 505
|
Dot.: Uciążliwy współlokator i problem z chłopakiem
Niestety nie umiem odmowić tak komus w oczy. I mam tego świadomośc że sama w pewnien sposob jestem sobie winna. Ale to nie zalezalo tylko ode mnie ale i od mojego chlopaka i jego brata. Wiec jak oni sie zgodzili to ja juz mialam malo do gadania.
|
2009-04-11, 14:57 | #7 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Uciążliwy współlokator i problem z chłopakiem
A czyje w zasadzie jest to mieszkanie?
Bo jesli jest Wasze wspólne, to masz prawo powiedziec chłopakowi wprost: "Masz natychmiast posprzątac na poddaszu. NATYCHMIAST". Jak zacznie się stawiac, to zakomunikuj mu, że albo wynosi swoje bety na korytarz już teraz, albo dzwonisz na policję. Radzilabym huknąc pięścia w stół i oświadczyć swojemu chłopakowi, że brudasa i smierdziela tolerowac nie będziesz.
__________________
Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL) https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655 |
2009-04-11, 15:00 | #8 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Uciążliwy współlokator i problem z chłopakiem
może powiedz "koledze" że pokój na poddaszu będzie wynajmowany komuś i musi się wyprowadzić, bo musicie przygotować ten pokoik pod wynajem.
albo powiedz, że rodzina do Was przyjeżdża w odwiedziny i musisz mieć gdzie ich ulokować i tak najlepiej, jakbys powiedziała kolesiowi wprost że chcecie mieszkać sami, bo czujecie się jak nie w swoim domu. miał być u Was dwa tygodnie a wszystko się przedłuża może spróbuj sama mu coś poszukać. albo pomóż mu w tym. niech wie ze nie może sobie tak u Was pomieszkiwać
__________________
Kobiety są niewolnicami tylko tych, którzy potrafią je mocno trzymać i dogadzać ich kaprysom. |
2009-04-11, 15:07 | #9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 10 505
|
Dot.: Uciążliwy współlokator i problem z chłopakiem
Cytat:
|
|
2009-04-11, 15:11 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 600
|
Dot.: Uciążliwy współlokator i problem z chłopakiem
Lepiej naucz się mówić niemiłe rzeczy ludziom prosto w twarz bo niestety czasami życiowe sytuacje tego wymagają,a jak się tego nie umie to sama widzisz jak się sprawy komplikują.
Powiedz wprost: "Do (data) prosimy Cię abyś się stąd wyprowadził" i już. Bez zmyślania powodów bo to chore,żebyście się musieli mu jeszcze tłumaczyć skoro to on u Was pomieszkuje. I nie wymagaj od chłopaka,żeby coś robił za Ciebie-skoro Ci przeszkadza jego zachowanie to idź i zwróć mu uwagę,chcesz żeby się wyprowadził idź i mu to powiedz. Z chłopakiem możesz się kłócić,a byle jakiemu koledze boisz się coś powiedzieć? |
2009-04-11, 15:14 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: z dużego pokoju
Wiadomości: 6 420
|
Dot.: Uciążliwy współlokator i problem z chłopakiem
o matko, co za typ.. ja to bym takiemu dała tydzień na znalezienie czegoś nowego, a jesli czas by minął, to bym sama spakowała jego rzeczy i pomachała na do widzenia.
__________________
|
2009-04-11, 15:16 | #12 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 10 505
|
Dot.: Uciążliwy współlokator i problem z chłopakiem
Cytat:
|
|
2009-04-11, 15:17 | #13 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Uciążliwy współlokator i problem z chłopakiem
Cytat:
__________________
"Thunderstorms seldom clear the air" Santosowa rzezba ;-)
nie jestem zawodowym dietetykiem ani trenerem, to moje hobby. Chetnie udziele rad, ale korzystasz z nich na wlasna odpowiedzialnosc. Dziekuje za uwage |
|
2009-04-11, 15:23 | #14 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 10 505
|
Dot.: Uciążliwy współlokator i problem z chłopakiem
Cytat:
|
|
2009-04-11, 15:32 | #15 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 482
|
Dot.: Uciążliwy współlokator i problem z chłopakiem
Dziewczyny powiedziały już chyba wszystko:
zaproś pana anglika na rozmowę i wyjaśnij mu jak bardzo nie podoba Ci się ta sytuacja. Nota bene, od kiedy to anglik wynajmuje mieszkanie od Polaków . Chyba dobrym pomysłem jest, żeby rozmowa odbyła się bez Twojego chłopaka bo z tego co widzę, już zdąrzyli się zakumplować , więc pewnie będzie szukał w nim wsparcia. Jeżeli nie czujesz się "językowo" na siłach do przeprowadzenia tej rozmowy, to po przygotuj sobie kilka kwestii wcześniej... A na przyszłość więcej asertywności życzę |
2009-04-11, 15:35 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: Uciążliwy współlokator i problem z chłopakiem
Jak dwa tygodnie z planowanego zamieszkania mineło, to zapytaj wprost kiedy sie wyprowadzi. Jakby mnie tyle rzeczy wkurzało, to nie dałabym rady milczec. Po co rozmawiasz o tym ze swoim chłopakiem i na dodatek sie kłocisz o to. Do źródła od razu.
|
2009-04-11, 15:40 | #17 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 10 505
|
Dot.: Uciążliwy współlokator i problem z chłopakiem
Cytat:
|
|
2009-04-11, 15:42 | #18 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Uciążliwy współlokator i problem z chłopakiem
Cytat:
Jak nie posprząta swoich ciuchow z poddasza, wychrzanić do smietnika "bo smierdziało, a ja nie mam zamiaru w smrodzie żyć". Albo zlac mu to wszystko jakims mocno pachnącym płynem czy spryskać dezodorantem "aby ten smród zabić". Szybciutko sie nauczy.
__________________
Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL) https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655 |
|
2009-04-11, 15:47 | #19 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 482
|
Dot.: Uciążliwy współlokator i problem z chłopakiem
Cytat:
Czy to nie jest przypadkiem tak, że Twojemu chłopakowi jest na rękę to, że ma przy sobie kumpla? |
|
2009-04-11, 15:53 | #20 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Uciążliwy współlokator i problem z chłopakiem
Matko, chyba bym wyrzuciła wszystkie te jego smrody za okno i tyle bym go widziała...
__________________
be my only, be the water where i'm wading/you're my river running high, run deep run wild |
2009-04-11, 15:53 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 10 505
|
Dot.: Uciążliwy współlokator i problem z chłopakiem
|
2009-04-11, 16:08 | #22 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Uciążliwy współlokator i problem z chłopakiem
Ale Ty jesteś u SIEBIE. Jak mozna sie obawiać tego, że jemu jest dobrze u Was? To mozna rozwiązać, ale do tego trzeba tupnąć nogą i zażądać wykopania kolesia z gniazdka.
Może jednak perspektywa powrotu do Polski nie jest takim złym rozwiązaniem? Może wtedy Twoj chłopak poszedlby po rozum do głowy i sam wyprosił kolesia z chałupy?
__________________
Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL) https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655 |
2009-04-11, 16:09 | #23 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 482
|
Dot.: Uciążliwy współlokator i problem z chłopakiem
|
2009-04-11, 16:26 | #24 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 828
|
Dot.: Uciążliwy współlokator i problem z chłopakiem
Myślę, że w tej sytuacji rozstanie z chłopakiem byłoby bezsensowne. Przecież to nie on jest winny, że jego kolega to taki flejtuch
Ja akurat mam taki charakter, że od razu wyrzuciłabym takiego kolegę z domu i nie obchodziłoby mnie co on sobie o mnie pomyśli. Myślę, że Ty zamiast złościć się i kłócić z TŻ'tem powinnaś wprost powiedzieć jego koledze co o nim sądzisz i dać do zrozumienia, że 3 tygodnie to już przegięcie i nie jest mile widziany w Waszym mieszkaniu.
__________________
Daj mi przeżyć, bo życie ma zbyt wysoką cenę! |
2009-04-11, 16:27 | #25 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 10 505
|
Dot.: Uciążliwy współlokator i problem z chłopakiem
Cytat:
A nad wyjazdem do Polski to przynam sie szczerze poważnie sie zastanawiam Cytat:
Do Sandruś może i nie jest winny ale powinien zwrocic mu uwage skoro mu tez to przeszkadza a nie ciągle ja musze mowić koledze o tym zeby wode w wc spuszczał. Ja niewiem w domu go niektórych zasad nie nauczyli czy jak? Edytowane przez kucyk ponny Czas edycji: 2009-04-11 o 16:32 |
||
2009-04-11, 17:53 | #26 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 802
|
Dot.: Uciążliwy współlokator i problem z chłopakiem
najwyrazniej nie - i nie widz powodow zebys go jeszcze w dodatku miala wychowywac
jedna uwaga - nie daj sobei wkrecic, ze facet przedklada kumpla ponad Ciebie - na razie nic takeigo nie widze, za to jak bedziesz sobie wmawiac, to zrobi sie samospelniajaca przepowiednia pogadaj z chlopakiem - powiedz ze kumpel przegina i zapytaj co on na to, bo Ty masz dosc ustalcie wspolny front, termin wyprowadzki, oznajmijcie kolesiowi do kiedy ma zniknac |
2009-04-11, 18:56 | #27 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 906
|
Dot.: Uciążliwy współlokator i problem z chłopakiem
no wlasnie, nie daj sie. to twoje mieszkanie, wiec postaw na swoim. rozumiem pozwolic mieszkac znajomemu przez jakis czas, ale to jak on sie zachowuje i nic do niego nie dociera to juz lekka przesada. Porozmawiaj z nim , ze swoim chlopakiem i ustalcie w koncu jakieś rozwiazanie, bo jak widze i ciebie to meczy i klocicie sie niepotrzebnie.
|
2009-04-11, 20:34 | #28 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 583
|
Dot.: Uciążliwy współlokator i problem z chłopakiem
Cytat:
hehe i tu wlasnie widzimy rzeczywisty przyklad stereotypu mieszkania Polonii w Anglii..jednak to nie stereotyp ja sie dziwie ze masz takich ynajomzch,a wlasciwie ze twoj chlopak ma, bo to jednak o nim swiadczy... ja na twoim miejscu bym mu prostoz mostu powiedziala co o nim mysle i ze ma 2 dni na wyprowadzke |
|
2009-04-11, 20:40 | #29 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 155
|
Dot.: Uciążliwy współlokator i problem z chłopakiem
Jeśli czujesz się źle językowo: napisz co Ci nie pasuje.
Weź swojego faceta na spacer. Pogadajcie z dala od flejtucha. Wiesz jak to się robi przecież I kup sobie podręcznik asertywności. (Tyle ode mnie. Święta mnie wykończą ) |
2009-04-11, 22:20 | #30 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 709
|
Dot.: Uciążliwy współlokator i problem z chłopakiem
Ja myślę, że Twój facet nie jest w porządku. Ty go prosisz, żeby coś zrobił (w końcu to jego kumpel, a Ty w dodatku słabo mówisz po angielsku), a on dalej ma to gdzieś. Poza tym, jeśli Ty nie zgadzałaś się na zamieszkanie owego kolegi, to wydaję mi się, że powinien Twój facet to uszanować.
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:02.