Dentysta spiłował mi zdrowe zęby

[Ellen_Ripley]

Napisane przez chwast

Masz rację. Mi ortodonta nawet odradził aparat na dolny luk, stwierdził, że niczego to nie wyleczy, poza względem wizualnym, który tez nie będzie spektakularnie zmieniony, bo mam tylko jeden nieco krzywy ząb i wg niego to bezsensu. Więc uwazam, że na plus. To była jedyna taka opinia, a byłam u 3 innych orto.

Bardzo żałuję aparatu w dolnym łuku. Górny ok, bo jednak nie chciałabym mieć jedynki na jedynce, a tak mi się zaczynały ustawiać w pewnym momencie, natomiast gdybym wiedziała uczciwie o wszystkich konsekwencjach noszenia aparatu, ogólnie leczenia ortodontycznego, to bym sobie darowała dół.

[chwast]

Napisane przez Ellen_Ripley

Bardzo żałuję aparatu w dolnym łuku. Górny ok, bo jednak nie chciałabym mieć jedynki na jedynce, a tak mi się zaczynały ustawiać w pewnym momencie, natomiast gdybym wiedziała uczciwie o wszystkich konsekwencjach noszenia aparatu, ogólnie leczenia ortodontycznego, to bym sobie darowała dół.

To doświadczyłaś negatywnych skutków związanych z noszeniem dolnego łuku? Jakich?


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Ellen_Ripley]

Napisane przez chwast

To doświadczyłaś negatywnych skutków związanych z noszeniem dolnego łuku? Jakich?

Szyna retencyjna jest teoretycznie na jakiś czas. Ja będę ją nosiła do końca życia, bo w momencie, gdy ortodontka mi ją po jakimś czasie zdjęła, to... zaczął mi się wysuwać ząb. Poza tym osłabienie i tak dość słabych dolnych tkanek (mam to genetycznie). Ja powinnam była mieć leczenie periodentologiczne, a potem ewentualnie ortodontyczne, a nie że ciach i zakładamy aparacik (wcześniej usuwając mi zresztą jedną z dwójek; wiem, że teraz to robi się w ostateczności).

[f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a]

Napisane przez Ellen_Ripley

Szyna retencyjna jest teoretycznie na jakiś czas. Ja będę ją nosiła do końca życia, bo w momencie, gdy ortodontka mi ją po jakimś czasie zdjęła, to... zaczął mi się wysuwać ząb. Poza tym osłabienie i tak dość słabych dolnych tkanek (mam to genetycznie). Ja powinnam była mieć leczenie periodentologiczne, a potem ewentualnie ortodontyczne, a nie że ciach i zakładamy aparacik (wcześniej usuwając mi zresztą jedną z dwójek; wiem, że teraz to robi się w ostateczności).

Mam koleżankę ktora miała podobny problem. Chciała wyrównać zęby ale ma słabą kość żuchwy i ortodontaka powiedziała jej że nie może nosić normalnego aparatu gdyż po prostu zęby nie wytrzymają przeciążeń i powypadają. Zaproponowała najpierw przeszczepy do tej kości ale to były jakieś kosmiczne pieniądze. Ostatecznie koleżanka znalazła klinikę gdzie dopasowali jej aparat nakładkowy a raczej kilka bo te nakładki trzeba regularnie wymieniać. Nie jest to tania sprawa ale udało jej się osiągnąć taki efekt jaki chciała.
Na marginesie ja pod wpływem tego wątku sama wczoraj byłam u stomatologa. Nie jest źle bo do zrobienia było tylko jedno drobniutkie wypełnienie plus oczywiście usunięcie kamienia, piaskowanie, fluoryzacja i zabezpieczenie szyjek. Niestety okazało się że szkliwo mam dość mocno starte i w czwartek mam kolejną konsultacje bo najprawdopodobniej najpierw będę musiała przejść leczenie ortodontyczne (aparat na górny łuk) a później spróbują podbudować to szkliwo. Zaproponowano mi też szynę relaksacyjną. Czy któraś z was z niej korzystała?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ava_]

Napisane przez Ellen_Ripley

Szyna retencyjna jest teoretycznie na jakiś czas. Ja będę ją nosiła do końca życia, bo w momencie, gdy ortodontka mi ją po jakimś czasie zdjęła, to... zaczął mi się wysuwać ząb.

A czy to tez nie jest normalne? Ściągnęłam aparat pare miesięcy temu, dostałam szynę z instrukcja obsługi, w tym informacje ze mam ja nosić do spania tak długo jak chce mieć proste zeby. Jak przestane zeby zaczną wracać do pierwotnej pozycji.

Znam kilka osób, które po ściągnięciu aparatu zainstalowały sobie stałe umocnienia od wewnętrznej strony zębów, zeby zachować ich pozycje.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Ava_

A czy to tez nie jest normalne? Ściągnęłam aparat pare miesięcy temu, dostałam szynę z instrukcja obsługi, w tym informacje ze mam ja nosić do spania tak długo jak chce mieć proste zeby. Jak przestane zeby zaczną wracać do pierwotnej pozycji.

Znam kilka osób, które po ściągnięciu aparatu zainstalowały sobie stałe umocnienia od wewnętrznej strony zębów, zeby zachować ich pozycje.

Właśnie o takiej szynie retencyjnej mówię. Nie o aparaciku. Przed leczeniem była mowa o tym, że to będzie na jakiś czas, a tu d... blada. A tą szynę trzeba od czasu do czasu podklejać, zmieniać i kolejne koszty, wcale niemałe (sama wizyta u orto to jest 150 zł).

Ach, zapomniałam: dekadę od ściągnięcia aparatu zaczęły mi się rozsuwać zęby na dole (pomimo obecności podklejonej szyny). Także czeka mnie zapewne za jakiś czas ponowne założenie aparatu. A mojej siostrze trzy zęby na dole zaczęły się ruszać - oczywiście również miała leczenie ortodontyczne. Teraz czeka ją leczenie ratujące te zęby. Wstępne koszty wyliczone na 13 do 15 tysięcy.

---------- Dopisano o 11:06 ---------- Poprzedni post napisano o 11:04 ----------

[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;89431138]Mam koleżankę ktora miała podobny problem. Chciała wyrównać zęby ale ma słabą kość żuchwy i ortodontaka powiedziała jej że nie może nosić normalnego aparatu gdyż po prostu zęby nie wytrzymają przeciążeń i powypadają. Zaproponowała najpierw przeszczepy do tej kości ale to były jakieś kosmiczne pieniądze. Ostatecznie koleżanka znalazła klinikę gdzie dopasowali jej aparat nakładkowy a raczej kilka bo te nakładki trzeba regularnie wymieniać. Nie jest to tania sprawa ale udało jej się osiągnąć taki efekt jaki chciała.
Na marginesie ja pod wpływem tego wątku sama wczoraj byłam u stomatologa. Nie jest źle bo do zrobienia było tylko jedno drobniutkie wypełnienie plus oczywiście usunięcie kamienia, piaskowanie, fluoryzacja i zabezpieczenie szyjek. Niestety okazało się że szkliwo mam dość mocno starte i w czwartek mam kolejną konsultacje bo najprawdopodobniej najpierw będę musiała przejść leczenie ortodontyczne (aparat na górny łuk) a później spróbują podbudować to szkliwo. Zaproponowano mi też szynę relaksacyjną. Czy któraś z was z niej korzystała?
[/QUOTE]

Mój TŻ korzysta od lat. Warto. Miałby już pewne całkiem zniszczone zęby, gdyby nie szyna relaksacyjna.

[Ava_]

Napisane przez Ellen_Ripley

Właśnie o takiej szynie retencyjnej mówię. Nie o aparaciku. Przed leczeniem była mowa o tym, że to będzie na jakiś czas, a tu d... blada. A tą szynę trzeba od czasu do czasu podklejać, zmieniać i kolejne koszty, wcale niemałe (sama wizyta u orto to jest 150 zł).

A, okej. Wyglada na to, ze albo to albo nakładka na noc. Z tym ze pewnie nakładki są mniej skuteczne


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez Ava_

A, okej. Wyglada na to, ze albo to albo nakładka na noc. Z tym ze pewnie nakładki są mniej skuteczne


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nakładka na noc jest bardzo skuteczna. Stosuję od 10 lat po ortodoncji i mam proste zęby.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sheena_]

Czyli do końca życia trzeba nosić te nakładki? Mam założony aparat ale lekarz mi nic takiego nie powiedział..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Sheena_

Czyli do końca życia trzeba nosić te nakładki? Mam założony aparat ale lekarz mi nic takiego nie powiedział..

Może u niektórych to nie jest konieczne. Ja miałam mówione, że nie będzie trzeba, a wyszło jak wyszło. To samo moja siostra.

[Ava_]

Miałam niewielka wadę do skorygowania (dwa zeby w złej pozycji, ale wizualnie proste) i od początku ortodonta mnie uprzedził, ze po sciagneciu aparatu trzeba nosić nakładkę tak długo jak chce się utrzymać zeby w tej pozycji. Ewentualnie właśnie podkleic z tylu.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chwast]

Napisane przez Sheena_

Czyli do końca życia trzeba nosić te nakładki? Mam założony aparat ale lekarz mi nic takiego nie powiedział..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mi tak mówił każdy orto i znam dużo osób, które co noc zakładają od lat


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Sheena_]

Dzięki dziewczyny, przy następnej wizycie dopytam się co i jak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Mnie powiedziano, że po 10 latach + będę mogła zacząć eksperymentować i zakładać np. tylko co drugą noc, jak będzie ok, to co trzecią itd.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chwast]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;89431295]Mnie powiedziano, że po 10 latach + będę mogła zacząć eksperymentować i zakładać np. tylko co drugą noc, jak będzie ok, to co trzecią itd.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


Pewnie zależy od wady


Sent from my iPhone using Tapatalk

[natalia_t]

[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;89431138]Zaproponowano mi też szynę relaksacyjną. Czy któraś z was z niej korzystała?
[/QUOTE]
Mam taką szynę i aktualnie mam ją zakładać co drugą noc, ale prawdę mówiąc nie wiem czy mi coś daje. Może ewentualne efekty zobaczę za 20 lat, tzn. że do tego czasu nie zjem sobie zębów, ale teraz - źle mi się w niej śpi, rano bolą zęby, śmierdzi z ust, dolegliwości ze stawów skroniowo-żuchwowych są takie same jak były jak jej nie miałam i jak zakładałam co noc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[5e046a21a251d9e933976aed7bddd2e3377715e2_65750010a329e]

Napisane przez Ava_

A, okej. Wyglada na to, ze albo to albo nakładka na noc. Z tym ze pewnie nakładki są mniej skuteczne


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam i jedno i drugie jednocześnie i uważam, że naprawdę warto.

[DebbyHarris]

Jestem w szoku ze musicie nosic jakieś nakładki na noc…
Można powiedzieć ze aparat na żeby nosiłam 20 lat temu. Po zdjęciu założono mi retainer na stałe i nosze go do tej pory. Nawet nie chodzę na żadne kontrole.

Moim zdaniem ci ortodonci was naciągają

Co do tematu wątku to skutecznie zniechęciła mnie lektura do licówki na martwej jedynce.
Ząb jest martwy i wybielany był już ze 3 razy .. żeby nie był ciemny.
Dentystka mnie nastraszyla ze wybielanie osłabia i może się ukruszyc a licówek się bałam i chodzę z takim czarnuchem.
Po lekturze wątku stwierdziłam ze licówki odpadają i wybielę go ponownie. Jeśli się wykruszy to wtedy będę myśleć. Po co niszczyć ładny ząb

[kennedy]

Napisane przez DebbyHarris

Jestem w szoku ze musicie nosic jakieś nakładki na noc…
Można powiedzieć ze aparat na żeby nosiłam 20 lat temu. Po zdjęciu założono mi retainer na stałe i nosze go do tej pory. Nawet nie chodzę na żadne kontrole.

Moim zdaniem ci ortodonci was naciągają

Co do tematu wątku to skutecznie zniechęciła mnie lektura do licówki na martwej jedynce.
Ząb jest martwy i wybielany był już ze 3 razy .. żeby nie był ciemny.
Dentystka mnie nastraszyla ze wybielanie osłabia i może się ukruszyc a licówek się bałam i chodzę z takim czarnuchem.
Po lekturze wątku stwierdziłam ze licówki odpadają i wybielę go ponownie. Jeśli się wykruszy to wtedy będę myśleć. Po co niszczyć ładny ząb

martwa jedynke wybielilam raz od srodka. pomoglo na rok. potem powoli sie odbarwila.

nie wybielisz inaczej.

[DebbyHarris]

Napisane przez kennedy

martwa jedynke wybielilam raz od srodka. pomoglo na rok. potem powoli sie odbarwila.

nie wybielisz inaczej.

Wiem ze od środka. Miałam robione trzy razy i pomagało zawsze na kilka lat.
Wole to nic piłować cały ząb
Jeśli się będzie kruszyć to wtedy dopiero będę robić takie inwazyjne zabiegi

[d1f8ef2008dea6bb47d7416400721be959008b42_63b3700256c75]

Napisane przez kennedy

martwa jedynke wybielilam raz od srodka. pomoglo na rok. potem powoli sie odbarwila.

nie wybielisz inaczej.

Ale przecież to normalne, że po wybielania efekt utrzymuje się jakiś czas, a potem zanika, nieważne jaką metodą, nic Ci nie wybieli zęba na stałe.

Zresztą mnie dziwi to zdziwienie na wątku, że jak to, korony, licówki czy inne protezy trzeba wymieniać. No, sorry, to są zwykłe materiały, które - jak wszystko - się zużywają. Zwykłe wypełnienia też trzeba co jakiś czas wymienić, nic nie jest na stałe, że raz wydasz kilkanaście tysięcy na licówki, aparat, wybielanie i do końca życia masz idealne zęby. Nic tak nie działa

[karawanna]

Napisane przez DebbyHarris

Co do tematu wątku to skutecznie zniechęciła mnie lektura do licówki na martwej jedynce.

Czemu licówka a nie korona, skoro ząb i tak jest już martwy? Myślałam, że to przeciwskazanie do licówki.

[natalia_t]

Napisane przez DebbyHarris

Jestem w szoku ze musicie nosic jakieś nakładki na nocâ�Ś
Można powiedzieć ze aparat na żeby nosiłam 20 lat temu. Po zdjęciu założono mi retainer na stałe i nosze go do tej pory. Nawet nie chodzę na żadne kontrole.

Moim zdaniem ci ortodonci was naciągają

Co do tematu wątku to skutecznie zniechęciła mnie lektura do licówki na martwej jedynce.
Ząb jest martwy i wybielany był już ze 3 razy .. żeby nie był ciemny.
Dentystka mnie nastraszyla ze wybielanie osłabia i może się ukruszyc a licówek się bałam i chodzę z takim czarnuchem.
Po lekturze wątku stwierdziłam ze licówki odpadają i wybielę go ponownie. Jeśli się wykruszy to wtedy będę myśleć. Po co niszczyć ładny ząb

Na martwy ząb już tylko korona. Ja mam koronę na jedynce i co kilka lat trzeba coś tam z nim robić, ale ogólnie jest spoko - wygląda ok, spełnia funkcje. Tylko trzeba znaleźć dobrego protetyka, który nie dość, że zrobi to na tyle dobrze, żeby wytrzymywało jak najdłużej, a po drugie któremu będzie się chciało trochę pobawić z kolorem, zamiast proponować licówki na pozostałe zęby. Tzn. jeśli nie chcesz licówek na sąsiednie zęby, bo jak ktoś nie ma nic przeciwko licówkom to jest to dobre rozwiązanie - kolor jest równiejszy, żeby lepiej dopasowane, uśmiech iście holiłódzki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez DebbyHarris

Jestem w szoku ze musicie nosic jakieś nakładki na nocâ�Ś
Można powiedzieć ze aparat na żeby nosiłam 20 lat temu. Po zdjęciu założono mi retainer na stałe i nosze go do tej pory. Nawet nie chodzę na żadne kontrole.

No heloł, przecież sama piszesz, ze masz retainer, mnie go nie założyli. Też nie chodzę na żadne kontrole ortodontyczne, mój ortodonta nawet już nie żyje zresztą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[robcia]

Tak z ciekawości czy nosicie nakladki do spania na bruksizm? Mialam jedną ,szybko jej poniechałam ,okrutnie sie meczyłam z nią. Ja nie zgrzytam non stop tylko w stresie a wtedy mialam mega stresujący okres.
I zaczęłam szukać alternatywy ,pomogły mi ćwiczenia rozluźniajace mięśnie .Robiłam je kilka razy dziennie. Bóle żuchwy ale też napięcie szyi ustały. Dentystka mnie wyśmiala ,że to tak nie działa . Nie wiem ,może sobie wmówiłam ale nowego aparatu nie mam a ćwiczenia robie nawykowo np jadąc samochodem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez robcia

Tak z ciekawości czy nosicie nakladki do spania na bruksizm? Mialam jedną ,szybko jej poniechałam ,okrutnie sie meczyłam z nią. Ja nie zgrzytam non stop tylko w stresie a wtedy mialam mega stresujący okres.
I zaczęłam szukać alternatywy ,pomogły mi ćwiczenia rozluźniajace mięśnie .Robiłam je kilka razy dziennie. Bóle żuchwy ale też napięcie szyi ustały. Dentystka mnie wyśmiala ,że to tak nie działa . Nie wiem ,może sobie wmówiłam ale nowego aparatu nie mam a ćwiczenia robie nawykowo np jadąc samochodem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak ćwiczę jest znacznie lepiej.

A Twoja dentystka jestvstarej daty. Fizjoterapeuta i logopeda to powinien być standard przy korekcie zgryzu.

[d1f8ef2008dea6bb47d7416400721be959008b42_63b3700256c75]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89431960]Jak ćwiczę jest znacznie lepiej.

A Twoja dentystka jestvstarej daty. Fizjoterapeuta i logopeda to powinien być standard przy korekcie zgryzu.[/QUOTE]

Ale ona zgrzytała zębami, nie miała aparatu

[DebbyHarris]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;89431675]No heloł, przecież sama piszesz, ze masz retainer, mnie go nie założyli. Też nie chodzę na żadne kontrole ortodontyczne, mój ortodonta nawet już nie żyje zresztą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Ale co noc zakładasz i zdejmujesz te nakładki dla mnie to byłoby uciążliwe

[d1f8ef2008dea6bb47d7416400721be959008b42_63b3700256c75]

Napisane przez DebbyHarris

Ale co noc zakładasz i zdejmujesz te nakładki dla mnie to byłoby uciążliwe

Dlatego są 2 opcje, niektórzy ortodonci nie pytają, tylko wybierają retancję, którą wolą, ale czasami możesz sobie wybrać. Ten stały retainer ma taki minus, że czasami się odklei i trzeba jechać go przykleić + utrudnia nitkowanie, trzeba kupować specjalną nić SuperFloss, ale nawet mimo tego może być problem z higieną, łatwiej o retencję płytki i tworzenie kamienia, zwłaszcza jak ktoś nie dba o podstawową higienę.

Nakładki też mogą np. komuś upaść, trzeba faktycznie pamiętać o ich zakładaniu.

Ale tbh to jest po prostu wieczorem, po umyciu zębów włożenie 2 płytek do buzi

[Gravitsappa]

Napisane przez robcia

Tak z ciekawości czy nosicie nakladki do spania na bruksizm? Mialam jedną ,szybko jej poniechałam ,okrutnie sie meczyłam z nią. Ja nie zgrzytam non stop tylko w stresie a wtedy mialam mega stresujący okres.
I zaczęłam szukać alternatywy ,pomogły mi ćwiczenia rozluźniajace mięśnie .Robiłam je kilka razy dziennie. Bóle żuchwy ale też napięcie szyi ustały. Dentystka mnie wyśmiala ,że to tak nie działa . Nie wiem ,może sobie wmówiłam ale nowego aparatu nie mam a ćwiczenia robie nawykowo np jadąc samochodem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mnie dentysta stale o tym mówił, bo strasznie zaciskam szczęki nocą (i w ogóle w stresie) ale nosiłam do niedawna aparat nakładkowy, więc na noc zakładam retainer (też nakładkowy) i spełnia podobną fucnkcję. Niestety często po cięzkim dniu boli mnie cała twarz, masuję kulkami, ale chętnie bym poznała te ćwiczenia, które ci pomogły, mogłabyś podać? Będę wdzięczna, myślałam już nawet o botoksie.

---------- Dopisano o 15:00 ---------- Poprzedni post napisano o 14:58 ----------

[1=d1f8ef2008dea6bb47d7416 400721be959008b42_63b3700 256c75;89432201]

Nakładki też mogą np. komuś upaść, trzeba faktycznie pamiętać o ich zakładaniu.

Ale tbh to jest po prostu wieczorem, po umyciu zębów włożenie 2 płytek do buzi[/QUOTE]

Własnie, mnie to wcale nie przeszkadza, a wręcz jest mi wygodniej, bo zgryz się lepiej układa. Założenie obu trwa dwie sekundy, a nawyk łatwo wyrobić.