|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2010-08-11, 12:29 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 24
|
Seks nie sprawia mi przyjemności
Witam. Nie wiem czemu zawdzięczam to "szczęście" ale seks kompletnie nie sprawia mi przyjemności. Najmniejszej. Współżyję od lat 3. Ani poprzedni, ani obecny partner nie potrafi mi dać przyjemności. Szczytuję tylko podczas seksu oralnego lub pettingu, natomiast penetracja nie rusza mnie kompletnie. Czasem, że tak powiem "przy pierwszym włożeniu", czuję ból. Co jest nie tak? Chora na nic nie jestem, jestem pod stałą obserwacją ginekologa. Cytologię robiłam, wszelkie USG ( wewnętrzne i zewnętrzne ), hormony itp. Nie mam pojęcia co się dzieje. Może to coś "w mojej głowie"? Proszę o pomoc!
|
2010-08-11, 12:32 | #2 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 550
|
Dot.: Seks nie sprawia mi przyjemności
Cytat:
Cytat:
|
||
2010-08-11, 12:37 | #3 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 218
|
Dot.: Seks nie sprawia mi przyjemności
Cytat:
niektóre kobiety mają tylko orgazm łechtaczkowy - może do takich po prostu należysz, nic na to nie poradzisz. nie wiem, czy to pocieszające, ale nie jesteś sama. dla mnie seks który = stosunek pochwowy bez wcześniejszych (i w trakcie) pieszczot ustami/palcem łechtaczki, też nigdy nie kończy się orgazmem. mój facet jest o tym dokładnie poinformowany i przeważnie stara się, żebyśmy oboje czerpali z seksu satysfakcję. nie rób tylko jednego - nie udawaj, że masz orgazm, kiedy go nie masz. bo partner będzie zdziwiony, kiedy pewnego dnia powiesz mu... że nie masz orgazmu od kilku/nastu/dziesięciu stosunków, bo Cię nie rozpieszcza wcześniej. |
|
2010-08-11, 12:40 | #4 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 4 690
|
Dot.: Seks nie sprawia mi przyjemności
Cytat:
|
|
2010-08-11, 12:57 | #5 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 24
|
Dot.: Seks nie sprawia mi przyjemności
Cytat:
---------- Dopisano o 13:57 ---------- Poprzedni post napisano o 13:52 ---------- [1=3a032fcd5bcbee239629acd e3cc1a01c42f8ddce_6076227 24de4b;21300883]nie rób tylko jednego - nie udawaj, że masz orgazm, kiedy go nie masz. bo partner będzie zdziwiony, kiedy pewnego dnia powiesz mu... że nie masz orgazmu od kilku/nastu/dziesięciu stosunków, bo Cię nie rozpieszcza wcześniej.[/QUOTE] Kurcze, tutaj trochę już skopałam sprawę Przeważnie jest tak, że kiedy widzę że mój facet jest tuż-tuż nie chcę mu psuć frajdy/nastroju/przyjemności i też "szczytuję". Wiem, że źle robię, teraz nawet nie mam się jak wykręcić |
|
2010-08-11, 13:13 | #6 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 550
|
Dot.: Seks nie sprawia mi przyjemności
Cytat:
Ginekolog nic nie poradził, bo mu nie powiedziałaś. Gdybyś mu powiedziała poradziłby Ci wizytę u seksuologa. Tylko seksuolog Ci pomoże. |
|
2010-08-11, 13:46 | #7 |
Raczkowanie
|
Dot.: Seks nie sprawia mi przyjemności
Zatajnie sprwy przed partnerem nic ni eda- rodzi dodatkowa frustrację i niechęc do seksu. Może podczas seksu, zastanawiasz się że "znowu będzie jak zwykle" "czy cos ze mna nie tak" i koło samo się nakręca? Jeżeli nie masz żadnych innych problemów z partnerem ani w życiu ogólnie to może byc przyczyna. Taka samonakęcająca się machina. Najlepiej zrobisz, jak się uspokoisz, przyznasz się szczerze parnerowi co cię trapi. każde zbliżenie między wami nie musi kończyc się penetracją. Raz mogą buc to tylko pieszczoty, drugi trzeci, aż za którymś razem poczujesz że tego tak naprawdę pragniesz? Nie zmuszaj się do niczego bo to odniesie odwrotny skutek. A jeśli chodzi o ból- myslę temu tez jest winny stres. Będzie dobrze
|
2010-08-11, 14:13 | #8 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 218
|
Dot.: Seks nie sprawia mi przyjemności
Cytat:
jest wiele pozycji, w których partner może pieścić Cię palcami podczas penetracji - pomyśl o tym. i tu ważna kwestia mojej wypowiedzi dla autorki i kobiet z podobnym problemem: tylko proszę się nie śmiać z mojego opisu, ale nie da się tego ująć inaczej. spróbujcie tak - w pozycji "na jeźdźca", ale w taki sposób, że nie unosisz się i opadasz, tylko tak, żeby cały członek przez cały czas był w środku... poruszaj biodrami w przód, w tył, na boki, ale tak, żebyś cały czas "ocierała" łechtaczką o jego podbrzusze. wbrew pozorom dla faceta to też mega przyjemne (przynajmniej dla mojego, dochodzi wtedy bardzo szybciutko) - a dla kobiety, której pochwa nie jest tak wrażliwa jak zewnętrzna część naszych wspaniałych narządów - bomba! mówię Ci, spróbuj! koniecznie! |
|
2010-08-11, 14:27 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 308
|
Dot.: Seks nie sprawia mi przyjemności
[1=3a032fcd5bcbee239629acd e3cc1a01c42f8ddce_6076227 24de4b;21303303]
i tu ważna kwestia mojej wypowiedzi dla autorki i kobiet z podobnym problemem: tylko proszę się nie śmiać z mojego opisu, ale nie da się tego ująć inaczej. spróbujcie tak - w pozycji "na jeźdźca", ale w taki sposób, że nie unosisz się i opadasz, tylko tak, żeby cały członek przez cały czas był w środku... poruszaj biodrami w przód, w tył, na boki, ale tak, żebyś cały czas "ocierała" łechtaczką o jego podbrzusze. wbrew pozorom dla faceta to też mega przyjemne (przynajmniej dla mojego, dochodzi wtedy bardzo szybciutko) - a dla kobiety, której pochwa nie jest tak wrażliwa jak zewnętrzna część naszych wspaniałych narządów - bomba! mówię Ci, spróbuj! koniecznie![/QUOTE] POTWIERDZAM |
2010-08-11, 14:59 | #10 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 24
|
Dot.: Seks nie sprawia mi przyjemności
|
2010-08-11, 20:22 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Seks nie sprawia mi przyjemności
[1=3a032fcd5bcbee239629acd e3cc1a01c42f8ddce_6076227 24de4b;21303303]
spróbujcie tak - w pozycji "na jeźdźca", ale w taki sposób, że nie unosisz się i opadasz, tylko tak, żeby cały członek przez cały czas był w środku... poruszaj biodrami w przód, w tył, na boki, ale tak, żebyś cały czas "ocierała" łechtaczką o jego podbrzusze. wbrew pozorom dla faceta to też mega przyjemne (przynajmniej dla mojego, dochodzi wtedy bardzo szybciutko) - a dla kobiety, której pochwa nie jest tak wrażliwa jak zewnętrzna część naszych wspaniałych narządów - bomba! mówię Ci, spróbuj! koniecznie![/QUOTE] Ja również potwierdzam no i jeszcze np. od tyłu jak się kochacie- mozesz sama stymulować łechtaczkę i orgazm zapewniony nawet gdyby twemu panu nie wyszło- to mu dopomożesz
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować... |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:25.