2023-06-18, 17:21 | #601 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 094
|
Dot.: Dziecko czy wnuk, miłość czy córka?
[1=4ec13cb18ab3f27b597089e a0d0eff6e72b7e954_64f11b7 24e7cd;89606852]Coś czuję, że ta agentka nie studiuje medycyny żeby musiała płacić krocie za zaoczne studia. Nie no, dla mnie jeśli dorosłe dziecko mówi (lat 23) - matka kończę studia, idę do pracy, to ja to przyjmuję i kończę finansowanie. A jak po roku pracy by mi powiedziało, że: matka wracam na studia, rzucam robotę, utrzymuj
mnie znów - No to sorry, ja bym powiedziała, że nie I Idź na zaoczne - wspomogę, ale nie będę już łożyć 100% i tyle. 24 lata to nie jest 19nascie.[/QUOTE] Moi rodzice kasę mieli, ale normalnie pracowałam. Oni mi dokładali, bo było ich stać mnie odciążyć. Ale nie wyobrażam sobie tak całkiem zasiąść jak pani na włościach i czekać na pełne utrzymywanie w wieku 20+. ---------- Dopisano o 18:18 ---------- Poprzedni post napisano o 18:15 ---------- [1=4ec13cb18ab3f27b597089e a0d0eff6e72b7e954_64f11b7 24e7cd;89606892]Ale generalnie to dziewczyna jest na początku ciąży, tak na prawdę to ona póki co, może być tam gdzie jest plus może wnieść o indywidualny tok nauki i szukać pracy. Rozumiem, że to się może komuś jawić jako nie fair, ale prawnie nie ma żadnych przeciwwskazań do szukania pracy w czasie ciąży.[/QUOTE] Ale po co jak ojciec da? O to tu się rozchodzi, że normalna kobieta już by poszła gdziekolwiek, nawet za najniższą krajową, dzień po potwierdzeniu ciąży u ginekologa. Ale córka autora się w ogóle do takiego wysiłku nie posuwa, ona potrafi wystawić rękę po dej. ---------- Dopisano o 18:21 ---------- Poprzedni post napisano o 18:18 ---------- [1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;89607163]przeciez mozna sie zabezpieczyc przy zakupie nowego mieszkania zaznaczyc jaki procent jest twoj i po ewentualnym rozstaniu sprzedac to co bylo kupione i odebrac swoj procent ,nie musi to prowadzic do bezdomnosci[/QUOTE] Tak, znam taką parę. Mieli wspólne mieszkanie na kredyt, nie mogą sprzedać już piąty rok, stoi puste, a oni kombinują, co teraz... Własne to włąsne i za nic mnie nie przekonasz, że jakiś procent nieruchomości to to samo, bo guano prawda. Technicznie tak, ale w praktyce to inna bajka.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
2023-06-18, 20:00 | #602 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: Dziecko czy wnuk, miłość czy córka?
Cytat:
Owszem nie wyrażę zgody na kolejny rower/samochod/ hulajnogę. I on może zapytać czy potrzebuje kolejnej pary butów bo już się w szafie nie mieszczą. Co do kolegi w potrzebie, zapytałby mnie o zdanie. Tak ja go pytam zapraszając swoich znajomych. Dla mnie dom rodzinny to miejsce w którym się wychowałam. Nadal istnieje ale nie mam już do niego powrotu. ---------- Dopisano o 19:52 ---------- Poprzedni post napisano o 19:41 ---------- [1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;89607715]Treść usunięta[/QUOTE] Rejczel już biegnie. Edytowane przez b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 Czas edycji: 2023-06-18 o 20:02 |
|
2023-06-18, 20:13 | #603 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2023-04
Wiadomości: 422
|
Dot.: Dziecko czy wnuk, miłość czy córka?
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;89607501]a ja nie dziele pomocy na krotkotrwala czy roczna,fizyczna czy finansowa udzielam takiej pomocy jaka jest potrzebna w danym momencie
jesli bedzie potrzeba zeby pomoc przez rok to tez nie ma problemu ,niewszystko da sie rozwiazac w 5 minut w tym watku wlasnie optujesz za pozostawieniem doroslej corki bez pomocy bo autor juz ma nowe dziecko w drodze wiec raczej twoje "nigdy nie zostawie bez pomocy"to tylko puste slowa[/QUOTE]To, że gdziekolwiek napisałam, że powinna zostać bez jakiejkolwiek pomocy to jest już jest zwyczajne kłamstwo. Takie słowa nie wyszły spod mojej klawiatury ani raz wiec płeć andronów. |
2023-06-18, 21:54 | #604 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Dziecko czy wnuk, miłość czy córka?
Treść usunięta
Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 Czas edycji: 2023-11-27 o 05:41 |
2023-06-18, 22:12 | #605 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: Dziecko czy wnuk, miłość czy córka?
[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;89608192]Treść usunięta[/QUOTE]
Uważam podobnie jak Ty. Mam prawo współdecydować o tym kto mieszka w tym mieszkaniu, o wystroju i o niekupieniu przez niego piatego futra. To jest nasza wspolna przestrzeń. |
2023-06-19, 00:03 | #606 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
|
Dot.: Dziecko czy wnuk, miłość czy córka?
[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;89608192]Treść usunięta[/QUOTE]
Nawet poziom wyżej, z noworodkiem wprowadza się osoba, która napsuła wiele krwi w przeszłości, a w sytuacji podbramkowej jest na własne życzenie, plus podjęła dokładnie zero wysiłku, aby chociaż w części sobie z nią poradzić. Już opcja "podstawowa" wywołuje w odruchu w tył zwrot i ewakuację, a co dopiero wersja rozszerzona. Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka |
2023-06-19, 09:20 | #607 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
|
Dot.: Dziecko czy wnuk, miłość czy córka?
Kiedy maiałam podobny problem, tylko 3 osoby na kilkanascie ktore, wtedy się w moim wątku wypowiedziało, też tak samo uważało, że mam takie same prawa do tego mieszkania. Owszem zgodziłam się na powtórne zamieszkanie jego dorosłego syna, kiedy stracił pracę ale było mi już za dużo, kiedy syn po tej wyprowadzce, wciąż miał klucze do tego domu i chcący, niechcący zapominał sobie, że należałoby uprzedzić i zadzwonić, tylko otwierał i wchodził, jak do siebie. Mąz najwyrazniej był między młotem a kowadłem i nie miał odwagi mi powiedziec, ze kluczy nigdy mu nie odbierze. Ale, kiedy sprowokowałam i doszło do konfrontacji sam mi to stanowczo powiedział.
I co miałam zrobić? Ja się wyprowadziłam. A konkubina moze tam zostać i się z nimi użerać. Można tak i tak. ---------- Dopisano o 10:20 ---------- Poprzedni post napisano o 10:08 ---------- Tylko co z tego? Potrzebowałam kolejnych lat, żeby zrozumieć, że nie klucz jest problemem. Bo nikt dla nikogo się nie zmieni. |
2023-06-19, 09:24 | #608 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: Dziecko czy wnuk, miłość czy córka?
Cytat:
Bo balsam musiał się wchlonąc. |
|
2023-06-19, 09:38 | #609 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 236
|
Dot.: Dziecko czy wnuk, miłość czy córka?
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89608086]Podobnie nie znasz układu jaki ma Autor że swoją partnerka a piszesz ze on ja utrzymuje. To corka nie znosi partnerki ojca. Doczytaj wątek. Konkubina po prostu nie zgadza się na ich wspolne zamieszkanie. Facet nie wziął jej zdania pod uwagę to się wyprowadziła.
Owszem nie wyrażę zgody na kolejny rower/samochod/ hulajnogę. I on może zapytać czy potrzebuje kolejnej pary butów bo już się w szafie nie mieszczą. Co do kolegi w potrzebie, zapytałby mnie o zdanie. Tak ja go pytam zapraszając swoich znajomych. Dla mnie dom rodzinny to miejsce w którym się wychowałam. Nadal istnieje ale nie mam już do niego powrotu. ---------- Dopisano o 19:52 ---------- Poprzedni post napisano o 19:41 ---------- Jak najbardziej ma coś do powiedzenia. Nie może sprzedać, wynajać zadysponować formalnie. Ale z racji wspolnego zamieszkiwania ma prawa i obowiązki z tego wynikające. ---------- Dopisano o 19:57 ---------- Poprzedni post napisano o 19:52 ---------- Może kiedyś sprzedamy nasze mieszkania i kupimy jedno wzpolne. Ale to pieśń przyszłości. Może kiedyś. Poszłam mężowi na rękę i zgodzilam sie zamieszkać u niego. ---------- Dopisano o 20:00 ---------- Poprzedni post napisano o 19:57 ---------- Rejczel już biegnie.[/QUOTE] 1. Napisał, że nie da rady utrzymywać 5 osób. Pojawił się motyw utrzymywania partnerki, jego słowa i tego się trzymam. 2. No ok, ale ja nie miałabym ochoty pytać faceta o zgodę na zakup hulajnogi. 3.W jaki sposób idzie się komuś na rękę wbijając do jego mieszkania? ---------- Dopisano o 09:38 ---------- Poprzedni post napisano o 09:33 ---------- [1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;89608192]Treść usunięta[/QUOTE] Uważam, że takie rzeczy powinny być z góry wiadome. Ludzie z reguły znają powiązania rodzinne i przyjacielskie swoich partnerów. Jak ich to interesuje można przewidzieć czy istnieje jakieś ryzyko. Np. jak wiem że facet ma serdecznego przyjaciela niebieskiego ptaka może być różnie i na naszej kanapie może czasem wylądować. Jak nie ma przyjaciela to i nie klaruje się taka opcja. Dla mnie sprawa jest prosta, mam córkę, mam takie podejście jakie mam, nie ukrywam przed partnerką, że fakt, że wyprowadziła się na stancję studiować, nie równa się temu że straciła dom. Jej ciąża to tylko dodatkowa komplikacja. Nie wiem czy bym biegła sprzedawać mieszkanie. Ale nie uważam że to tylko facet ma obowiązek zapewnić dom swojej rodzinie bo jest równouprawnienie. |
2023-06-19, 09:49 | #610 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 10 371
|
Dot.: Dziecko czy wnuk, miłość czy córka?
Cytat:
Napisane przez Zagubionyzbysz Pokaż wiadomość Cytat:
a ten komentarz o "wbijaniu" sie męzowi do mieszkania, w sytuacji, kiedy zupelnie co innego napisałą alefelerzeklseler jest zwyczajnym trollingiem ("zamieszczanie kontrowersyjnych, napastliwych, często nieprawdziwych treści w celu zwrócenia na siebie uwagi albo sprowokowania, ośmieszenia lub obrażenia innych użytkowników." |
||
2023-06-19, 09:54 | #611 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: Dziecko czy wnuk, miłość czy córka?
Cytat:
On: Kochanie chciałbym żebyśmy zamieszkali w moim mieszkaniu. Ja: a może jednak w moim? Jest świeżo wyremtowane. On: moje też, a miałbym bliżej do pracy ....... I do rodziców. Ja: a może jednak zamieszkamy u mnie? On: Kochanie, a może jednak u mnie? Bardzo mi zależy. Ja: no niewiem, zastanowię się. No i poszłam mu na rękę. A u nas zakupy się konsultuje, szczególnie takie zajmujĂ☠ce przestrzeń. Edytowane przez b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 Czas edycji: 2023-06-19 o 10:03 |
|
2023-06-19, 10:25 | #612 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 236
|
Dot.: Dziecko czy wnuk, miłość czy córka?
[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;89608416]jeszcze raz - wczoraj juz to samo cytowałam
Napisane przez Zagubionyzbysz Pokaż wiadomość Ty tak specjalnie się "trzymasz" swoich wymysłów czy masz jakies problemy z pamięcią? a ten komentarz o "wbijaniu" sie męzowi do mieszkania, w sytuacji, kiedy zupelnie co innego napisałą alefelerzeklseler jest zwyczajnym trollingiem ("zamieszczanie kontrowersyjnych, napastliwych, często nieprawdziwych treści w celu zwrócenia na siebie uwagi albo sprowokowania, ośmieszenia lub obrażenia innych użytkowników."[/QUOTE] 1. Nie wiem skąd założenie że kobieta nie może mieć własnych dochodów aby oczekiwać od mężczyzny że będzie ją utrzymywał. Ma partnerka 4 tyś z najmu? Ma. Będzie miała macierzynskie - czyli musiała wcześniej pracować bo macierzynskie to 80-100% wynagrodzenia? Będzie. Miała za co zawinąć się i pojechać do Krakowa? Miała. Kto powiedział, że ona jest biedna. Mi się nie chce szukać tego zdania gdzie napisał że nie da rady utrzymywać córki, wnuka, partnerki i dziecka. I cóż. Dla mnie to wystarczający przekaz by wzbudzał wątpliwości. 2. Nie chce mi się kłócić o to że nie podobają Ci się jakieś słówka. Mogę się dopasować, nie muszę się wypowiadać, wszyscy twierdzą, że zachowanie córki jest beznadziejne, partnerki na pewno najlepsze na świecie, poklepać się po plecach, koniec dyskusji, można się rozejść. Btw, wbijać na kwadrat oznacza przyjść do kogoś do domu. https://www.miejski.pl/slowo-Wbi%C4%87+na+kwadrat Jak tego zwrotu nie znasz to wystarczyło zapytać lub sprawdzić a nie od razu zapowietrzać się o trolling i przypisywać podłe insynuacje. ---------- Dopisano o 10:13 ---------- Poprzedni post napisano o 10:11 ---------- [1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89608420]Normalnie, On: Kochanie chciałbym żebyśmy zamieszkali w moim mieszkaniu. Ja: a może jednak w moim? Jest świeżo wyremtowane. On: moje też, a miałbym bliżej do pracy ....... I do rodziców. Ja: a może jednak zamieszkamy u mnie? On: Kochanie, a może jednak u mnie? Bardzo mi zależy. Ja: no niewiem, zastanowię się. No i poszłam mu na rękę. A u nas zakupy się konsultuje, szczególnie takie zajmujĂâââââ☠ce przestrzeń.[/QUOTE]A to spoko. Jak jemu tak strasznie zależało to rozumiem że można to tak interpretować. Można nawet komuś dawać w prezencie bardzo dużo kasy i uważać, że to osoba przyjmująca robi uprzejmość przyjmując prezenty. ---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:13 ---------- Proszę bardzo, pierwszy wpis. Cytat:
Albo inaczej. Jak się ma duże mieszkanie to mi wisi że wprowadza się partnerka i sobie jeszcze u mnie urządza garderobę i tor kręgli. Ale jeśli mam małe lokum a w tle córkę której dobrze byłoby coś pomóc na start lub chociaż nie robić pod górę w przypadku jakby z czymś nie dała rady to ani garderoba ani kręgle partnerki nie byłyby moim priorytetem. Edytowane przez rejczeI Czas edycji: 2023-06-19 o 10:30 |
|
2023-06-19, 10:48 | #613 | |
nieprzyzwoita
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 102
|
Dot.: Dziecko czy wnuk, miłość czy córka?
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89608086]
Może kiedyś sprzedamy nasze mieszkania i kupimy jedno wzpolne. Ale to pieśń przyszłości. Może kiedyś. Poszłam mężowi na rękę i zgodzilam sie zamieszkać u niego. [/QUOTE] [1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89608420]Normalnie, On: Kochanie chciałbym żebyśmy zamieszkali w moim mieszkaniu. Ja: a może jednak w moim? Jest świeżo wyremtowane. On: moje też, a miałbym bliżej do pracy ....... I do rodziców. Ja: a może jednak zamieszkamy u mnie? On: Kochanie, a może jednak u mnie? Bardzo mi zależy. Ja: no niewiem, zastanowię się. No i poszłam mu na rękę. [/QUOTE] [1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;89608416] a ten komentarz o "wbijaniu" sie męzowi do mieszkania, w sytuacji, kiedy zupelnie co innego napisałą alefelerzeklseler jest zwyczajnym trollingiem ("zamieszczanie kontrowersyjnych, napastliwych, często nieprawdziwych treści w celu zwrócenia na siebie uwagi albo sprowokowania, ośmieszenia lub obrażenia innych użytkowników."[/QUOTE] na co naczelny troll wizażu znalazł jakże ciętą ripostę Cytat:
płaczę i smarkam, normalnie kabaret jak śmiecie tak pisać, jakie znowu podłe insynuacje rejczeI - błagam, skończ już się błaźnić, bo chyba nie tylko ja przecieram oczy ze zdumienia czytając Twoje posty insynuacja na insynuacji, insynuacją pogania Edytowane przez Indecence Czas edycji: 2023-06-19 o 10:56 |
|
2023-06-19, 11:01 | #614 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: Dziecko czy wnuk, miłość czy córka?
Cytat:
Powiedz jaka to dla mnie atrakcja mieszkać blisko jego pracy i jego rodziców? Wolałabym mieszkać w swoim mieszkaniu, blisko moich przyjaciół i rodziny. No ale w związku trzeba iść sobie na rękę. |
|
2023-06-19, 11:02 | #615 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 236
|
Dot.: Dziecko czy wnuk, miłość czy córka?
Masakra ten wpis powyżej po prostu.
Nie odpiszę Ci już Feler, eot. Jeszcze w fejkowym wątku wyśmianym przez wszystkich jako kompletną bzdurę gdzie nie ma nic poza jak się okazało abstraktem. Edytowane przez rejczeI Czas edycji: 2023-06-19 o 11:09 |
2023-06-19, 11:19 | #616 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
|
Dot.: Dziecko czy wnuk, miłość czy córka?
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89608386]Wystarczyło zacząć chodzić po mieszkaniu bez ubrania.
Bo balsam musiał się wchlonąc.[/QUOTE] Wiesz dobrze, że nie o to chodzi. Zresztą nie mozliwe, bo musiałabym na szybko wyskakiwc z ubrania albo na okrągło chodzic nago. Pojśc na rekę w wyborze miejsca zamieszkania lub zamieszkanie u partnera, bo sie nie ma własnego powinno z automatu powodowac, ze maja takie same prawa do decydowania. Miałam wolną ręke, jakie meble kupić, jak urządzić,, jakie tapety itd. ale gdy w grę weszły uczucia do dziecka a pozniej wnukow zderzyłam się ze scianą. To samo ma konkubina. I zebys pisała nie wiem co i nie wiem na co ona z partnerem sie umawiała i jak rację miała finalnie ma tylko dwa wyjścia. Zostac albo sie wyprowadzić. Może jeszcze partner, jeśli oboje zechcą do niej się wprowadzić. Reszta co ona tam przezyła sie nie liczy. Edytowane przez wiekanka Czas edycji: 2023-06-19 o 11:21 |
2023-06-19, 11:29 | #617 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: Dziecko czy wnuk, miłość czy córka?
Masakra to są Twoje posty o wbiciu się komuś na mieszkanie I wybiórcze czytanie wątku.
|
2023-06-19, 12:10 | #618 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
|
Dot.: Dziecko czy wnuk, miłość czy córka?
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89608518]Masakra to są Twoje posty o wbiciu się komuś na mieszkanie I wybiórcze czytanie wątku.[/QUOTE]
Nie o wbiciu, czy nie wbiciu na mieszkanie chodzi. I ja wiem, że o tym wiecie. Najlepiej wyszedł jak do tej pory na tym Zbychu. Jak marzył, tak mieszka sobie na wsi, nie pozwolił sobie na przerwanie kariery, pozostanie w dobrych stosunkach z córką, zaraz będzie cieszył się wnukiem. Nawet bedzie rozgrzeszony, jeśli partnerka odejdzie, bo przecież nie jego wina, ze ona juz nie daje rady dłużej wytrzymać jego nieznosnej corki. |
2023-06-19, 12:34 | #619 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: Dziecko czy wnuk, miłość czy córka?
Cytat:
---------- Dopisano o 12:34 ---------- Poprzedni post napisano o 12:18 ---------- Cytat:
Murzyn swoje zrobił.... Bo przecież bieganie po sklepach, wybieranie, urządzanie to ciężka praca. Za to się płaci. |
||
2023-06-19, 13:13 | #620 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
|
Dot.: Dziecko czy wnuk, miłość czy córka?
Treść usunięta
|
2023-06-19, 13:14 | #621 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: Dziecko czy wnuk, miłość czy córka?
|
2023-06-19, 13:31 | #622 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
|
Dot.: Dziecko czy wnuk, miłość czy córka?
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89608561]Dokładnie, a konkubina ta zła bo się wyprowadziła i dziecku ojca zabrała.
---------- Dopisano o 12:34 ---------- Poprzedni post napisano o 12:18 ---------- Dlatego pytałam czy Twoja dobroć I zaangażowanie zostały docenione. Widzę że nie. Murzyn swoje zrobił.... Bo przecież bieganie po sklepach, wybieranie, urządzanie to ciężka praca. Za to się płaci.[/QUOTE] Albo oboje powinni zrozumieć, że już na poczatku nie powinni się wcale lączyc, gdy jedno z partnerów ma problemy wychowawcze. Autor sam przyznał, ze po mimo, że starał sie, ostatecznie niestety, jako rodzic nie zdał egzaminu. Po raz drugi zawala, gdy nie potrafi obronić partnerki ale to, jakby wypływa z pierwszego. Dalej to już nie ma co w ogóle analizować, bo widać, jak tylko jeszcze bardziej sie wszystko pokomplikowało. Dlatego najlepiej przerwać, nie osadzac, tylko niech kazde układa sobie życie, jak mu najwygodniej nie zmuszając ani nie naginając, bo to i tak od poczatku było nieporozumieniem. Wiesz ja uważam, ze mnie i męzowi zabrakło madrosci i pespektywicznego myslenia, dlatego oboje przegraliśmy. Ja w tej chwili o tyle jestem w lepszej sytuacji, że nie muszę codziennie się zastanawiać, jak wyglądam w oczach mojego dziecka. Ja przed nim niczego nie ukrywałam, niczego na siłe nie robiłam. Mój syn o wszystkim wiedział i się godził. A mój mąz chciał mnie po cichu przepchnąc do kompletu, do swojej rodziny, żebyśmy tworzyli wbrew tym dzieciom a potem na końcu i mnie samej zgodną familię. To byl, jak zwykle proces. Nie od razu wszystko wyłapałam. Czasami myślałam, ze jakos to się ułozy. Raz było lepiej raz gorzej ale w końcu zrozumiałam, ze w tym układzie nic nie da się zrobić i teraz, to ode mnie zależy, jak długo dam się w tyłek kopac. ps. Urzadzanie domu było dla mnie interesujące i bawilam się przy tym. Napewno nie odbierałam to jak cięzka pracę. predzej, jak zabawę. |
2023-06-19, 14:24 | #623 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 1 805
|
Dot.: Dziecko czy wnuk, miłość czy córka?
czemu na sile zamykac, tyle tematow w przeszlosci umieralo smiercia naturalna
jak ludzie przestana pisac to nie bedzie sensu zamykac, a jak nadal pisza to znaczy ze jest zainteresowanie ja nadal z przyjemnoscia czytam, nawet jak dziewczyny dyskutuja bez autora Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2023-06-19, 14:32 | #624 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: Dziecko czy wnuk, miłość czy córka?
Cytat:
Co Tobie przyszło z bycia najlepsza wersja Ciebie? Ty sama to wiesz. Nawet teraz umniejszasz swoje osiągnięcia. To że pracę wykonuje z przyjemnością nie znaczy że to jest jest praca. |
|
2023-06-19, 14:52 | #625 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Dziecko czy wnuk, miłość czy córka?
Treść usunięta
Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 Czas edycji: 2023-11-27 o 05:41 |
2023-06-19, 14:56 | #626 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
|
Dot.: Dziecko czy wnuk, miłość czy córka?
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89608709]Niestety kobiety są skłonne do poświęcenia, wyrozumialosci, chcą pokazac się z jak najlepszej strony .... co przyszło z tego partnerce Autora? Straciła 10 lat życia, jest w ciąży, prawdopodobnie jej rodzicielstwo będzie samotne.
Co Tobie przyszło z bycia najlepsza wersja Ciebie? Ty sama to wiesz. Nawet teraz umniejszasz swoje osiągnięcia. To że pracę wykonuje z przyjemnością nie znaczy że to jest jest praca.[/QUOTE] To prawda. Ten wątek to przestroga dla wszystkich dziewczyn co chcą zaczynac układać sobie życie z dzieciatym. A konkubina nie ma co ogladac sie teraz do tyłu. Niech się cieszy, ze wyplątała się z tego układu, bo może wychować dziecko bez stresu, jak chce. Inaczej nie wiadomo co by tam się odwaliło. A autor będzie miał sporo gorzej, bo chociaż teraz tego jeszcze nie do konca jest swiadomy, to, nie dość, zeby byłodobrze, to musi wychowanie córki odkęcic po przez własna pracę. Córka też musi iśc na terapię, czego raczej są marne szanse, więc przyjdzie mu kisić sie w tej patologi, ktora sam stworzył. |
2023-06-19, 14:59 | #627 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Dziecko czy wnuk, miłość czy córka?
Treść usunięta
Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 Czas edycji: 2023-11-27 o 05:41 |
2023-06-19, 15:01 | #628 |
nieprzyzwoita
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 102
|
Dot.: Dziecko czy wnuk, miłość czy córka?
[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;89608717]Treść usunięta[/QUOTE]
Przeciez alefeler dokładnie opisała, jak się to odbyło. a rejczeI wciska jej, że się wbiła na chama do chaty męza i on taki poszkodowany tym faktem ja się dziwię, że naczelne trololo nie wyłapało punktów za te chamskie wpisy, bo jak słusznie zauważyła goczek, było to czyste trollowanie. No, ale. Są równi i równiejsi na tym forum |
2023-06-19, 15:07 | #629 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Dziecko czy wnuk, miłość czy córka?
Treść usunięta
Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 Czas edycji: 2023-11-27 o 05:41 |
2023-06-19, 15:17 | #630 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: Dziecko czy wnuk, miłość czy córka?
[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;89608720]Treść usunięta[/QUOTE]
Myślę że warto wchodząc w związek zastanowić się. Nie wyrzekać się siebie, grać do wspólnej bramki ale nie poświęcać się. Bo nikt tego nie doceni, powiedza ze sama chciałaś. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:08.