Jak może być duża różnica w cenie? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Dom, mieszkanie, nieruchomości

Notka

Dom, mieszkanie, nieruchomości Szukasz domu, mieszkania lub nieruchomości? Masz już upatrzone lokum i czeka cię remont? Dobrze trafiłeś - tutaj wymieniamy się wiedzą i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2023-07-05, 19:13   #1
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063

Jak może być duża różnica w cenie?


Cześć wszystkim. Może ktoś z Was miał podobną sytuację do mojej i będzie w stanie coś powiedzieć. Zostałam razem z bratem spadkobiercą mieszkania po naszej Mamie. Mieszkanie jest do kapitalnego remontu. Brat chciał żebyśmy sprzedali to mieszkanie za 500 tys i się podzielili kasą. Ta cena była porównywalna na rynku pół roku temu. Teraz to pewnie jeszcze wzrosła. Ale ja chcę to mieszkanie zatrzymać dla siebie. W tym celu zaprosiłam w styczniu niezależnego rzeczoznawcę i według jego opinii wartośc tego mieszkania to 435 tys. Potem chciałam się z bratem dogadac i zapłacić więcej tj. nie 218 a 228 ( to tak, jakby kosztowa 456tys ) ale on nie chce słuchać, tylko upiera się, zeby dostać te 250 tys.
Chyba nie mam wyjścia i będe musiała iść z tym do sądu, wtedy wyceni biegły sądowy. Zastanawiam się ile i jaka może być róznica w wycenie. O ile mógł się ten "mój" rzeczoznawca pomylić?

ps.Dowiedziałam się, ze wniosek do sadu to 1tys. plus honorarium dla biegłego sądowego, to ponoć beda nasze wspólne koszty, jakie poniesiemy z bratem na pół.
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-07-08, 21:06   #2
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: Jak może być duża różnica w cenie?

Cytat:
Napisane przez wiekanka Pokaż wiadomość
Cześć wszystkim. Może ktoś z Was miał podobną sytuację do mojej i będzie w stanie coś powiedzieć. Zostałam razem z bratem spadkobiercą mieszkania po naszej Mamie. Mieszkanie jest do kapitalnego remontu. Brat chciał żebyśmy sprzedali to mieszkanie za 500 tys i się podzielili kasą. Ta cena była porównywalna na rynku pół roku temu. Teraz to pewnie jeszcze wzrosła. Ale ja chcę to mieszkanie zatrzymać dla siebie. W tym celu zaprosiłam w styczniu niezależnego rzeczoznawcę i według jego opinii wartośc tego mieszkania to 435 tys. Potem chciałam się z bratem dogadac i zapłacić więcej tj. nie 218 a 228 ( to tak, jakby kosztowa 456tys ) ale on nie chce słuchać, tylko upiera się, zeby dostać te 250 tys.
Chyba nie mam wyjścia i będe musiała iść z tym do sądu, wtedy wyceni biegły sądowy. Zastanawiam się ile i jaka może być róznica w wycenie. O ile mógł się ten "mój" rzeczoznawca pomylić?

ps.Dowiedziałam się, ze wniosek do sadu to 1tys. plus honorarium dla biegłego sądowego, to ponoć beda nasze wspólne koszty, jakie poniesiemy z bratem na pół.
Nie ma czegoś takiego jak jedna słuszna cena. W danym mieście ceny podobnych mieszkań mogą się sporo różnić. Na to ma wpływ wiele czynników. Rzeczoznawca wycenił na tyle według narzędzi, których używa, a mieszkanie mogłoby się sprzedać drożej, według tego, co zakłada brat. Albo taniej, bo okazałoby się, że wcale nie ma chętnych do zakupu w tej cenie. Czasami mieszkanie sprzedaje się w miesiąc, czasami przez 2 lata nie ma poważnych chętnych. Niestety, skoro brat nie chce się z Tobą dogadać, to chyba tylko Sąd Ci zostaje.

Zobacz (Google Ci powie) po ile w Twoim mieście "chodzą" mieszkania z rynku wtórnego jeżeli chodzi o metr kwadratowy. Czy wychodzi Ci duża różnica z tym, co wyliczył rzeczoznawca? Jeżeli nie, to jest to kolejny argument do przedstawienia bratu. Jeszcze jeden argument to taki, że mieszkania rzadko sprzedają się w cenie wystawienia. Ludzie się targują. Cena ostateczna często jest nawet kilkadziesiąt tysięcy niższa. Szczególnie, że to mieszkanie do kapitalnego remontu. Inne czynniki: lokalizacja, opłaty, ogrzewanie, stan techniczny pozostałej części budynku, czy jest winda (jeżeli to wyższe piętro), sąsiedzi i ogólnie sąsiedztwo, miejscowość. Samo mieszkanie: jakie strony świata, ilość pokoi, rozkład pomieszczeń, możliwości aranżacji, czy jest balkon, kondygnacja, akustyka.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.

Edytowane przez Ellen_Ripley
Czas edycji: 2023-07-08 o 22:38
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-07-09, 16:27   #3
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
Dot.: Jak może być duża różnica w cenie?

Znalazłam na mojej ulicy identyczne, tylko troszeczkę większe 37, 41 na 3 piętrze ( bez windy) do drobnego remontu po 14, 400zł/m2., czyli 540tyś.

Nasze ma 36,15 1sze pietro do dużego remontu i brat sobie zazyczył 15,000zł/m2, więc też 540 tys.

Jest zdecydowana nasza sąsiadka do kupienia za 500tys.
Dla niej to mieszkanie jest idealne. Mieszka przez ścianę i miała by teraz dwa pokoje a nie jeden. Tak że jej bardzo zależy.
Ale ja nie sprzedam tego mieszkania, bo jest dla mnie z rożnych powodów ważne.
Do tego doszła sprawa honoru, bo brat oskarża mnie o nieuczciwość, manipulację, łapówkarstwo. Gdybym się zgodziła na sprzedaż to tak, jakbym się wystraszyła, bo klamałam. A ja nic nie kręciłam.
Wcześniej godził się na niską cenę ale na warunkach. Klucze są nadal u niego i, że nie sprzedam przez 5 lat. Oprócz tego chciał rządzic moim zyciem zaczynając, jak mam remontować kończąc, ile i kiedy mam chodzić na cmentarz. Powtarzał, ze mam być wdzięczna, bo robi mi prezent. Gdy ceny szły do góry, to zaczął mówić, że mam być bardziej wdzięczna, niż jestem wdzięczna i tak w kółko, no szaleństwo.
W grudniu, gdy miałam okrągłe urodziny zadzwonił i zgodził się na cenę od rzeczoznawcy ( pomyliłam się o mies, to był grudzień a nie styczeń)) Nie wierzyłam, bo ciągle zmieniał zdanie, wcześniej obrażał. I dobrze, ze nie całowałam z wdzięczności przez słuchawkę, bo za 3 dni juz się wycofał.
Tak mnie cały czas wodził za nos, kręcił, modził, płodził, gadał bzdury, że powiedziałam dośc. I poszłam do adwokatki.
Z nia wyszło tez słabo, bo napisała do brata 2.01 ugodę i miał ją podpisać do 20.01 . Potem ona zadzwoniła i mi powiedziała, że brat się zgodził i dał mi pełnomocnictwo. Ale po poł roku okazało się, ze brat nie podpisał ugody, tylko dał pełnomocnictwo, które tydzień temu cofnął. No i mam pół roku w plecy.
Teraz, to on wziął prawnika i jest, jak napisałam wyzej.
No trudno. Ja nie zgodzę się na 270 tys ani na sprzedaż .
Sprawa idzie do sądu.

Zaplacę za mieszkanie tyle ile powie rzeczoznawca sadowy i pozbęde się konieczności bycia wdzięczną do końca zycia. Ale brat i tak będzie miał bół, bo jego nizsza cena nie interesuje niż 500 tys a ja nie wierzę, ze na tyle wyceni rzeczoznawca sądowy. Trzeba mieć na uwadze, że ceny raz idą w góre raz w dół. Wtedy były tańsze, dziś sa drogie. A wycena przez biegłego nastąpi na koniec wyroku, to mogą być znowu tańsze. Do tego przy podziale spadku liczy na coś więcej. Na schedę. Ale nie wie, iz jest podwójnie w dużym blędzie i nie dostanie nic. A według jego obliczeń scheda to 100 tys i 250tys mieszkanie razem 350 tys.

Szkoda mi tylko zycia, bo muszę znow czekać. Moze kilka miesięcy a moze rok albo dwa.

15 tys za metr to na mojej ulicy w ogóle takich cen nie ma.

Edytowane przez wiekanka
Czas edycji: 2023-07-09 o 17:16
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-07-10, 00:57   #4
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: Jak może być duża różnica w cenie?

Może być ciężko, skoro brat ma poważną chętną na mieszkanie właśnie w cenie 500 tysięcy. On na to patrzy z tej strony, że "czemu ja mam być stratny?". Może znaleźć rzeczoznawcę, który mu to wyceni na więcej, niż Twój rzeczoznawca. Poważnie bym się zastanowiła, czy warto się tak szarpać. Jeżeli Cię na to stać, to idź do Sądu, ale może wyjść na to, że poniesiesz duże koszty i ostatecznie przegrasz. Przemyśl sprawę, czy żal do brata i unoszenie się honorem nie przesłania Ci jednak zdrowego osądu.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-07-10, 13:55   #5
SanaPL
Raczkowanie
 
Avatar SanaPL
 
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 351
Dot.: Jak może być duża różnica w cenie?

Jest popyt - jest podaż. Teraz brakuje mieszkań, więc myślę że jeżeli wystawicie za 500 tyś. to moze to chwile potrwa, ale jednak myślę, ze ktoś się znajdzie.

Jeżeli nie chcesz sprzedać to weźcie kolejnego rzeczoznawcę i niech jeszcze raz wyceni mieszkanie i po prostu spłać brata.

Edytowane przez SanaPL
Czas edycji: 2023-07-10 o 13:57
SanaPL jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-07-10, 15:38   #6
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
Dot.: Jak może być duża różnica w cenie?

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
Może być ciężko, skoro brat ma poważną chętną na mieszkanie właśnie w cenie 500 tysięcy. On na to patrzy z tej strony, że "czemu ja mam być stratny?". Może znaleźć rzeczoznawcę, który mu to wyceni na więcej, niż Twój rzeczoznawca. Poważnie bym się zastanowiła, czy warto się tak szarpać. Jeżeli Cię na to stać, to idź do Sądu, ale może wyjść na to, że poniesiesz duże koszty i ostatecznie przegrasz. Przemyśl sprawę, czy żal do brata i unoszenie się honorem nie przesłania Ci jednak zdrowego osądu.
Faktem jest, że mieszkanie ma prawie same atuty. Dobra okolica, 1sze piętro, balkon, okna plastikowe od zachodu na podwórko, kuchnia widna (przechodnia). Jest zadbane.
Ale do remontu. W całym mieszkaniu wszystkie ściany trzeba pruć, bo elektryka cała do wymiany. Łazienka do kapitalnego remontu. W przedpokoju czas się zatrzymał, boazeria. Do tego jest długi i wąski. Wszystkie drzwi i te główne trzeba kupić nowe. Parkiet średni, może uda się uratować. Tam trzeba najpierw doprowadzić do stanu deweloperskiego, co już jest kosztowne i dopiero robić dalej.
To, ze dla sąsiadki z wiadomych przyczyn jest wartościowe i chce je kupić za 500 tys., wcale nie oznacza, ze jest tyle warte. Jest jedyną chętną za tą kwotę.
Ja w grudniu zeszłego roku, żeby się przekonać o wartości tego mieszkania wzięłam rzeczoznawcę, nie żadnego hochsztaplera, bo chcę sprawiedliwej ceny. Siedziałam cicho w kącie nic nie podpowiadałam, nic nie mówiłam. I tak wycenił.

Mówisz, dlaczego brat ma być stratny a dlaczego ja mam być zmuszona do sprzedaży?
Problem polega na tym, że brat mając jedną chętną za 500 tys. nie chce słyszeć o innej rzeczywistej cenie.
Teraz, to każda, nawet zaproponowana wycena rzeczoznawcy sądowego, będzie dla brata krzywdząca, bo sąsiadka daje 500tys.
A ja przyjmę cenę rzeczoznawcy sadowego bez żalu, bo mi chodzi o rzeczywistą cenę mieszkania.

Jestem, tylko ciekawa na ile powinnam się nastawić bo wiem ze na pewno nie na 500 tys

---------- Dopisano o 16:38 ---------- Poprzedni post napisano o 15:56 ----------

Cytat:
Napisane przez SanaPL Pokaż wiadomość
Jest popyt - jest podaż. Teraz brakuje mieszkań, więc myślę że jeżeli wystawicie za 500 tyś. to moze to chwile potrwa, ale jednak myślę, ze ktoś się znajdzie.

Jeżeli nie chcesz sprzedać to weźcie kolejnego rzeczoznawcę i niech jeszcze raz wyceni mieszkanie i po prostu spłać brata.
Nie wiem, czy to coś da. Brata interesuje tylko 250 tys dla niego. A jestem pewna, ze na tyle nowy nie wyceni.

Edytowane przez wiekanka
Czas edycji: 2023-07-11 o 07:05
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-07-11, 10:39   #7
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: Jak może być duża różnica w cenie?

Cytat:
Napisane przez wiekanka Pokaż wiadomość
(...)
Problem polega na tym, że brat mając jedną chętną za 500 tys. nie chce słyszeć o innej rzeczywistej cenie.
(...)
Nie wiem, czy to coś da. Brata interesuje tylko 250 tys dla niego. A jestem pewna, ze na tyle nowy nie wyceni.
Skoro ktoś chce to kupić w tej cenie, to dla brata jest to jak najbardziej rzeczywista cena. Konsultowałaś się z prawnikiem ile Cię będzie kosztowało procesowanie się z bratem? Bo może się okazać, że koszty wyniosą tyle, albo prawie tyle co ta nieszczęsna różnica między tym ile chce dostać brat, a tym ile chcesz zapłacić. Ty masz na razie wycenę rzeczoznawcy. Inny może to wycenić inaczej. Obawiam się, że brat bardzo łatwo może udowodnić, że to mieszkanie jest warte jednak dużo więcej, szczególnie jeżeli w okolicy "wołają" sobie za metr kwadratowy więcej, niż wskazał Twój rzeczoznawca.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2023-07-11, 15:14   #8
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
Dot.: Jak może być duża różnica w cenie?

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
Skoro ktoś chce to kupić w tej cenie, to dla brata jest to jak najbardziej rzeczywista cena. Konsultowałaś się z prawnikiem ile Cię będzie kosztowało procesowanie się z bratem? Bo może się okazać, że koszty wyniosą tyle, albo prawie tyle co ta nieszczęsna różnica między tym ile chce dostać brat, a tym ile chcesz zapłacić. Ty masz na razie wycenę rzeczoznawcy. Inny może to wycenić inaczej. Obawiam się, że brat bardzo łatwo może udowodnić, że to mieszkanie jest warte jednak dużo więcej, szczególnie jeżeli w okolicy "wołają" sobie za metr kwadratowy więcej, niż wskazał Twój rzeczoznawca.
Zgadza się. Ale tylko i wyłacznie dla brata, bez uwzględnienia, ile faktycznie to mieszkanie jest warte.
Jest jeszcze jedna bardzo istotna rzecz. Brat bardzo głeboko wierzy, że powinnam go teraz spłacić nie mniejszą kwotą, niż 250 tys i bezwzględnie uważa, że każde ustępstwo od tej sumy, robi go darczyńcą i powinnam mu być wdzięczna i dziękować do końca zycia.
Dlatego w ten sposob wielokrotnie powtarzana i pojmowana przez niego "rodzinność" jest dla mnie nie do przyjęcia.
Przy okazji wytłumaczyłam swojej adwokatce, że ma błędne pojęcie o rzekomej dla mnie darowiznie w kwocie 50 tys. bo dostałam od Mamy 10tys, co mozna sprawdzić w urzędzie.
Dodatkowo Mama zostawiła testament (tj. to mieszkanie) w którym nic nie wsoominała o tej całej darowiznie. Pozostawienie testamentu bez wskazania na splatę z automatu wyklucza go z mozliwości uzyskania tej darowizny.
Dzięki Twoim watpliowościom, czy spostrzeżeniom, zwał to jak zwał dziś napisałam do adwokatki więcej o całej tej sytuacji i ona zaproponowała mediację. Od razu się zgodziłam.
Czekam na odpowiedz od mecenasa brata.

Edytowane przez wiekanka
Czas edycji: 2023-07-11 o 15:18
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-07-11, 20:20   #9
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: Jak może być duża różnica w cenie?

To trzymam kciuki za udane mediacje.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-07-11, 21:23   #10
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
Dot.: Jak może być duża różnica w cenie?

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
To trzymam kciuki za udane mediacje.
(nie) dziękuję

Dziś się nie odezwała. Może jutro.
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-07-12, 10:09   #11
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
Dot.: Jak może być duża różnica w cenie?

Jeszcze nie odezwała się do mnie adwokatka.

Tak, tylko głośno myślę. Gdzie jest miejsce na mediację, skoro brat postawił sprawę jasno. Albo sprzedajemy za 500 dla nas po połowie czyli po 250 albo ja mu zapłacę 250. Jesli nie mam to skłonny mi rozłożyc coś na raty.

Brat nie ma pieniędzy ale ma mieszkanie. Ja nie mam mieszkania ale mam pieniądze.

Jego żonę traktuję neutralnie, nie mam do niej nic. Ona nie wiadomo czemu, jest urazona, ze rozmawiajac z bratem nie dopytywałam sie o nią, nie zapraszałam jej na wsplna rozmowę przez skaypa. Za to zawsze zapraszałam do mnie do domu oboje ale ona nigdy nie przyjechała.
Kiedyś brat chciał, zebym do niej zadzwoniła, zebym porozmawiała. Zgodziłam się, powiedziałam, zeby dał mi do niej numer telefonu. Nie dał. Ona chce, zebym o nią zabiegała. A ja uważam, ze jeśli jej az, tak zależy na kontakcie ze mną, to moze o to się postarać. Bo mi to obojętne. Z tego powodu ubzdurała sobie, że jej nie szanuję.

Kiedyś przed zmianą przez brata mieszkania byłam tam( Dania) raz. Dziś nie znam nawet adresu. 5 lat temu, gdy gosciłam Mamę z bratem u siebie w domu, niespodziewanie powiedział mi, ze nie mam wstępu do jego domu, nie podając powodu. Jedyne, co powiedział, to ze "Ewa ( jego zona) ma rację i mam podane wszystko na patelni". To był dla mnie nieprawdopodobny szok, bo nic nie zapowiadało takiego policzka. Potem się z tego wycofał . Ale to raczej zasługa Mamy. Wszystko trwało 2 lata.
Wcześniej upomniał się o zwrot za benzynę, no szczerze nie pomyslałam o tym. To było własnie wszystko wtedy, gdy przyjechał do mnie i przywiózł Mamę. Nie powiedział ile. Pytałam męza ile mam mu dać to powiedział, że 100-120 eu będzie dobrze. Dałam 200 eu pytając, czy to wystarczy. Wziął uśmiechnięty całość ale bez słowa, ze to za dużo. Nie chodzi mi o 80 eu, tylko o jego zachowanie, bo gdyby powiedział, że to za dużo, to i tak bym nalegała, zeby sobie wszystko zatrzymał.
Gdy Mama odeszła miałam na moim koncie część jej pieniadzy. Brat o tym nie wiedział a ja od razu zwrócilam mu jego połowe tj. 2o tys. Czuję się z tym dobrze, bo taka jestem. Ale mam duzże watpliwosci, czy brat zrobiłby to samo.

Takze, ja mam do brata, tylko żal, o posądzanie mnie o jakis wstrętne łapowkarstwo i klamstwa, czego nie jestem w stanie udowodnić. A on zmuszał mnie bym sie do tych rzeczy przyznała, bo najwyrazniej wierzy tamtej obcej babie, co to wymysliła. Za nim zablokowałam telefon powiedziałam, zeby zdecydował się na jakąs cenę, bo ciągle zmienia a słyszę, tylko oszczerstwa i ze kontakt bedzie, tylko przez moją adwokatkę. Powiedział dobrze. Potem za jej sprawą zgodził się na pełnomocnictwo dla mnie i kwotę którą wycenił moj rzeczoznawca. Mowiłam, zeby wziął swojego ale nie chciał. Z tego pełnomocnictwa, jak juz wiecie wycofał się po pół roku i wynajął swojego prawnika. Teraz niby ma byc mediacja...

Nie wiem, jak to będzie.

---------- Dopisano o 11:09 ---------- Poprzedni post napisano o 10:03 ----------

Powiem szczerze, ze obawiam się rodzinności brata, jeśli zgodziłby się na ustepstwo od swojej ceny. Założmy, ze zgodziłby się na 235tyś. Ja zaplacę mu 17 tys więcej od mojej a 17 mniej od jego ceny ale za to wpadnę w kłopoty, brat będzie przekomany, ze zrobił mi prezent, przez to ma prawo spodziwac się mojej szeroko pojmowanej wdzieczności a najbardziej posłuszeństwa. Inaczej, jeśli się postwię, bo będę miała swoje zdanie będę niewdzięcznym potworem.

Dlatego poważnie zastanawiam się, czy mi się to opłaci. Czy nie lepiej oddac sprawę do sadu . I zapomnieć, że mam brata, bo ja go już dawno straciłam.

Edytowane przez wiekanka
Czas edycji: 2023-07-12 o 11:49
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2023-07-12, 13:32   #12
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: Jak może być duża różnica w cenie?

Musisz pamiętać o jednym: w Sądzie, czy podczas mediacji uczucia, żale, emocje na bok. Liczy się litera prawa. Masz do brata bardzo dużo żalu i niestety myślę, że Ci to troszkę przesłania jednak zdrowy rozsądek. Wybacz, ale część z tego, co piszesz wyżej to taki trochę... bełkot. Sama pewne rzeczy zrobiłaś, a masz od lat pretensje. Nie chciałaś dawać 200 euro za benzynę, to było nie dawać, tylko dać 100. Nikt Cię nie zmuszał. Teraz robisz z tego argument na co? Że brat jest chytry, niehonorowy, nastawiony na kasę? No może jest, ale co to wnosi do sprawy mieszkania? NIC.

Szarpanie się z nim o te kilkanaście tysięcy uważam, że to jeszcze tylko pogłębi - te żale. To już nie jest temat dla adwokata, a dla terapeuty, psychologa. Uważam, że wzajemnie robicie sobie na złość w tym momencie.

Od razu zaznaczam, że się nie znam, ale tak całkowicie szczerze, to bardziej przemawiałoby do mnie to, że on ma na mieszkanie kupca w takiej konkretnej cenie. Również w takiej sytuacji nie za bardzo chciałabym, aby ktoś mnie spłacał w cenie dużo niższej. Tak na zdrowy chłopski rozum. Nie mam pojęcia co na to prawo. Bo to Twoja zachcianka, aby to mieszkanie zachować, więc czemu on ma być stratny. Zapewne takie ma myślenie i poniekąd je rozumiem.

Jesteście sobie już w sumie obcy. Piszesz "brat", ale równie dobre mogłabyś pisać "pan X". Jedynie co Was jeszcze łączy to ten nieszczęsny spadek. Wolałabym tą sprawę rozwiązać jak najszybciej i przeciąć ostatnie łączące Was więzy. I mieć święty spokój.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-07-12, 14:33   #13
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
Dot.: Jak może być duża różnica w cenie?

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
Musisz pamiętać o jednym: w Sądzie, czy podczas mediacji uczucia, żale, emocje na bok. Liczy się litera prawa. Masz do brata bardzo dużo żalu i niestety myślę, że Ci to troszkę przesłania jednak zdrowy rozsądek. Wybacz, ale część z tego, co piszesz wyżej to taki trochę... bełkot. Sama pewne rzeczy zrobiłaś, a masz od lat pretensje. Nie chciałaś dawać 200 euro za benzynę, to było nie dawać, tylko dać 100. Nikt Cię nie zmuszał. Teraz robisz z tego argument na co? Że brat jest chytry, niehonorowy, nastawiony na kasę? No może jest, ale co to wnosi do sprawy mieszkania? NIC.

Szarpanie się z nim o te kilkanaście tysięcy uważam, że to jeszcze tylko pogłębi - te żale. To już nie jest temat dla adwokata, a dla terapeuty, psychologa. Uważam, że wzajemnie robicie sobie na złość w tym momencie.

Od razu zaznaczam, że się nie znam, ale tak całkowicie szczerze, to bardziej przemawiałoby do mnie to, że on ma na mieszkanie kupca w takiej konkretnej cenie. Również w takiej sytuacji nie za bardzo chciałabym, aby ktoś mnie spłacał w cenie dużo niższej. Tak na zdrowy chłopski rozum. Nie mam pojęcia co na to prawo. Bo to Twoja zachcianka, aby to mieszkanie zachować, więc czemu on ma być stratny. Zapewne takie ma myślenie i poniekąd je rozumiem.

Jesteście sobie już w sumie obcy. Piszesz "brat", ale równie dobre mogłabyś pisać "pan X". Jedynie co Was jeszcze łączy to ten nieszczęsny spadek. Wolałabym tą sprawę rozwiązać jak najszybciej i przeciąć ostatnie łączące Was więzy. I mieć święty spokój.
Może i bełkot. Za dużo we mnie emocji ale jak tu popiszę, to może się uspokoję , pozbieram i odezwie się we mnie rozsadek.

Rozumiem, że na moim miejscu splaciłabyś brata tą samą sumą, co oferuje sąsiadka. Z tego wychodzi, że mam "pretensje" do kupca, co chce mieszkanie kupić, ktore nie jest tyle warte.

I nikogo to nie interesuje, jak wycenia je rzeczoznawca.

Podsumowując zarobi brat dzięki sasiadce. A ja mam ruderę, bo mi na niej zalezy a to nie jego sprawa.

Edytowane przez wiekanka
Czas edycji: 2023-07-12 o 14:38
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-07-12, 14:45   #14
Wiolka2790
Raczkowanie
 
Avatar Wiolka2790
 
Zarejestrowany: 2023-05
Wiadomości: 82
Dot.: Jak może być duża różnica w cenie?

Cytat:
Napisane przez wiekanka Pokaż wiadomość
Może i bełkot. Za dużo we mnie emocji ale jak tu popiszę, to może się uspokoję , pozbieram i odezwie się we mnie rozsadek.

Rozumiem, że na moim miejscu splaciłabyś brata tą samą sumą, co oferuje sąsiadka. Z tego wychodzi, że mam "pretensje" do kupca, co chce mieszkanie kupić, ktore nie jest tyle warte.

I nikogo to nie interesuje, jak wycenia je rzeczoznawca.

Podsumowując zarobi brat dzięki sasiadce. A ja mam ruderę, bo mi na niej zalezy a to nie jego sprawa.
Myślę, że wycena rzeczoznawcy nie ma nic do tego za ile może zostać sprzedane mieszkanie Jedynie to może określać minimalną cenę za jaką mieszkanie może pojść, gdyby ktoś się upierał, że chce zapłacić 350 tyś. bo w jego mniemaniu tyle jest warte mieszkanie. W obecnej sytuacji, sąsiadka jest skłonna sama z siebie dać 500 tyś. więc w moim odczuciu, pojście do sądu to tylko strata kasy.
__________________
  • '' ... Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem Twojego życia ! ''


02.08.2023
Wiolka2790 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-07-12, 15:02   #15
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
Dot.: Jak może być duża różnica w cenie?

Zaczynam to pojmować inaczej, niż do tej pory.

Czyli to nie będzie miało znaczenia, ze powiedzmy odczekam pół roku, gdy mieszkania stanieją, bo sasiadka na tyle jest zdecydowana dać od dawna, przynajmniej od ponad pół roku.

Chyba nie mam wyjścia.


Powiedzmy, ze się zgodzę na tą cenę. A co z oskarzeniami, co mam zrobić ?

Edytowane przez wiekanka
Czas edycji: 2023-07-12 o 15:09
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-07-12, 15:09   #16
Wiolka2790
Raczkowanie
 
Avatar Wiolka2790
 
Zarejestrowany: 2023-05
Wiadomości: 82
Dot.: Jak może być duża różnica w cenie?

Cytat:
Napisane przez wiekanka Pokaż wiadomość
Zaczynam to pojmować inaczej, niż do tej pory.

Czyli to nie będzie miało znaczenia, ze powiedzmy odczekam pół roku, gdy mieszkania stanieją, bo sasiadka na tyle jest zdecydowana dać od dawna, przynajmniej od ponad pół roku.

Chyba nie mam wyjścia.


Powiedzmy, ze się zgodzę na tą cenę. A co z oskarzeniami, co mam zrobić ?
Nic, zwyczajnie zignoruj Jesli brat sobie cos ubzdural, to na rzesach staniesz a zdania nie zmieni ... mysle, ze podejscie na chlodno bedzie najlepszym rozwiazaniem. Ogarnijcie sprawy spadkowe i tyle. Porownujac wasza relacje do tej ktora ja mam z moim bratem. Wasza jest oziebla i jedyne co Was laczy to walka o spadek.
__________________
  • '' ... Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem Twojego życia ! ''


02.08.2023
Wiolka2790 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-07-12, 15:42   #17
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
Dot.: Jak może być duża różnica w cenie?

Dziewczyny dziękuję za rady. Przekonałyście mnie. Właśnie zadzwoniłam do brata i powiedziałam, ze zgadzam się na 250 tys dla niego. Ale pod warunkiem.

Musi pojśc ze mną do tej suki, co tak namieszała i ona musi wszystko odszczekać.

Spotkamy się 24.07 idziemy do notariusza.

Edytowane przez wiekanka
Czas edycji: 2023-07-12 o 16:19
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-07-13, 08:40   #18
rejczeI
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 227
Dot.: Jak może być duża różnica w cenie?

Wydaje mi się, że w takiej sytuacji sąd powoła biegłego rzeczoznawcę. Który wyceni wartość minimalną. W sytuacji gdy różnica wynosi ok 10% (to co masz w ekspertyzie, i to co chce brat mający na podkładkę ofertę sąsiadki) może być trochę trudno złapać dokładnie taką wartość jaka Tobie by pasowała. Jeśli brat wezwie na świadka sąsiadkę to może nie być bez znaczenia. Cięzko powiedzieć czy bardziej liczy się to że macie klienta, czy to że jesteś córką i masz sentyment i ''moralne'' pierwszenstwo do nieruchomości.
Ogólnie ja bym się nie przejmowała koncertem życzeń brata. Nie da się wymusić na kimś wdzięczności, więc brat zachowuje się tu jak idiota który najwyżej może osiągnąć fałszywą wdzięcznośc lub wprost jej odmowę.


Tu przydałaby Ci się terapia bo widzimisię brata że masz go po rękach całować, to wiesz, on sobie może schować głęboko w swoje buty.
Nie traciłabym też energii na udowadnianie mu czegokolwiek, relację z nim, wyjaśnianie czegokolwiek z jego żoną. Nie wiem czy prawidłowo interpretujesz jej oczekiwania i intencje ale jeśli faktycznie jest taką osobą która oczekuje jakiegoś zabiegania o nią i płaszczenia się, niech spada na drzewo tym bardziej.

Nie pasuje im niech spływają, załatw sobie to wszystko prawnie.
Przykre bo rozumiem że został Ci z rodziny tylko on poza synem, ale ja jak czytam Twoje wątki to nie potrafię zrozumieć dlaczego wszyscy tak bardzo robią (lub usiłują robić) z Tobą co im się żywnie podoba. Mąż odwalał manianę włącznie z tym że miał Twoją kasę na swoim koncie, brat jakieś cyrki, syn też jakieś fiu bździu. Albo to wszystko tak przedstawiasz i interpretujesz że oni wychodzą na co najmniej dziwnych ludzi. Mi się zdaje że Tobie by się przydała sensowna terapia bo masz już swoje lata a dużo różnych nieprzepracowanych tematów w głowie.

Edytowane przez rejczeI
Czas edycji: 2023-07-13 o 08:43
rejczeI jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-07-13, 14:18   #19
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
Dot.: Jak może być duża różnica w cenie?

Cytat:
Napisane przez rejczeI Pokaż wiadomość
Wydaje mi się, że w takiej sytuacji sąd powoła biegłego rzeczoznawcę. Który wyceni wartość minimalną. W sytuacji gdy różnica wynosi ok 10% (to co masz w ekspertyzie, i to co chce brat mający na podkładkę ofertę sąsiadki) może być trochę trudno złapać dokładnie taką wartość jaka Tobie by pasowała. Jeśli brat wezwie na świadka sąsiadkę to może nie być bez znaczenia. Cięzko powiedzieć czy bardziej liczy się to że macie klienta, czy to że jesteś córką i masz sentyment i ''moralne'' pierwszenstwo do nieruchomości.
Ogólnie ja bym się nie przejmowała koncertem życzeń brata. Nie da się wymusić na kimś wdzięczności, więc brat zachowuje się tu jak idiota który najwyżej może osiągnąć fałszywą wdzięcznośc lub wprost jej odmowę.


Tu przydałaby Ci się terapia bo widzimisię brata że masz go po rękach całować, to wiesz, on sobie może schować głęboko w swoje buty.
Nie traciłabym też energii na udowadnianie mu czegokolwiek, relację z nim, wyjaśnianie czegokolwiek z jego żoną. Nie wiem czy prawidłowo interpretujesz jej oczekiwania i intencje ale jeśli faktycznie jest taką osobą która oczekuje jakiegoś zabiegania o nią i płaszczenia się, niech spada na drzewo tym bardziej.

Nie pasuje im niech spływają, załatw sobie to wszystko prawnie.
Przykre bo rozumiem że został Ci z rodziny tylko on poza synem, ale ja jak czytam Twoje wątki to nie potrafię zrozumieć dlaczego wszyscy tak bardzo robią (lub usiłują robić) z Tobą co im się żywnie podoba. Mąż odwalał manianę włącznie z tym że miał Twoją kasę na swoim koncie, brat jakieś cyrki, syn też jakieś fiu bździu. Albo to wszystko tak przedstawiasz i interpretujesz że oni wychodzą na co najmniej dziwnych ludzi. Mi się zdaje że Tobie by się przydała sensowna terapia bo masz już swoje lata a dużo różnych nieprzepracowanych tematów w głowie.
Co o tym, jak po tym. Ale pogadać mozna.

Ja dokladnie wiem, że rzeczoznawca sądowy nie oglądałby się na sąsiadkę. Brałby ceny w okolicy i faktyczne transakcje, potem stan techniczny mojego mieszkania. Jestem swięcie przekonana, że moje mieszkanie nie jest warte tej ceny. Brat ma poprostu duże szczęscie a ja pecha, ze znalazla się osoba, która chce tyle dać.
Myslę, ze leciutko przepłacam 15 tys. Moje marzenia o remoncie łazienki i kuchni naraz muszę odłozyc.

Ale ja juz nie mam siły dalej zyć w stresie, bo to nie jedna sprawa, która odbiera mi sen od 2,5 roku i myślę, ze długo minie jeszcze czasu za nim powiem to już koniec, mogę odpocząc.


Nie chce mi się dalej opisywac, jak się czuje przez brata, męza, syna. Niech, zyja swoim zyciem a ja swoim.
Rzeczywiscie moze to ja jakaś jestem szurnięta.

---------- Dopisano o 15:18 ---------- Poprzedni post napisano o 14:54 ----------

Powiem Ci rejczel, że te 15tys mieć a nie mieć to dla mnie bardzo dużo.
I zwyczajnie mi szkoda tej kasy.

Edytowane przez wiekanka
Czas edycji: 2023-07-13 o 15:45
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2023-07-15, 07:08   #20
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
Dot.: Jak może być duża różnica w cenie?

Nie jednak nie umiem robić wbrew sobie. Pomyślałam, skoro mój brat zmieniał zdanie , dlaczego ja raz nie mogę? Wszystko cofałam i jest po staremu tzn. nie do końca po staremu, bo coś się zmieniło.
Gdy rozmawiałam z bratem wyjaśniłam mu, że nie ma co się łudzić naszą relacją rodzinną, bo jej nie ma od dawna. On nie zaprzeczył. Nie muszę się już męczyć, że coś muszę, więc pozbyłam się presji, strachu, ze jeśli np. dojdzie do sądu a spotkamy się przypadkowo w mieszkaniu, to wiem, że już nie będzie kłótni. To było dla mnie bardzo ważne.

Opiszę czym się kieruję chcąc brata spłacić.

Rodzice zostawili spadek w postaci tego mieszkania. Kto może określić najbliżej zbliżoną jego wartość ?

Rzeczoznawca sądowy, taki, co posiada do tego już specjalistyczną wiedzę. I co jest ważne bez sądu. Do tej pory myślałam, ze taki może tylko wyceniać na sali sądowej. A okazuje się, ze nie. Zdaję sobie sprawę, ze jego wycena też może nie być jedyna i słuszna ale jak piszę najbardziej neutralna, bo on nie ma w tym interesu, jak sąsiadka.
Można oczywiście wziąć w razie czego jeszcze następnego to byłby już 3-ci a gdyby poszło to jednak drogą sądową, to pewnie by była wzięta pod uwagę, chęc kupna przez siąsiadkę. Ale i mój sentyment też.
Potem, to tylko już nakaz sądowy, żebym mogła brata w tej cenie spłacić, nie miałby nic do gadania, że się nie zgadza, bo obcy daje więcej.

Brat sprawiedliwość widzi inaczej. Zaplać mi siostra 250tys, bo tak wycenił rzeczoznawco-sąsiadkowy chyba, że sąsiadka lub pojawi się ktoś, kto da 300 tys. to daj tyle. Jak nie masz, to sprzedaj. Dla mnie to przemoc.

---------- Dopisano o 08:08 ---------- Poprzedni post napisano o 07:56 ----------

Do tego powiedziałam bratu, jeśli ten rzeczoznawca sądowy, co ma przyjść i wycenić bez sądu jego opinia będzie mniejsza, niż 235 tys dla brata to i tak mu zapłacę. (Jeśli więcej towiadomo, że taką cenę muszę zapłacić. )

Ale wtedy to ja mu dam "prezent" i nie chcę żadnej wdzięczności.


Brat się zastanawia nad taką mozliwością. Jak powie ze tak spotkamy się za tydzien, żeby w ten sposób dobić targu. To uchroniłoby nas przed czekaniem kolejnych miesięcy a może lat.

Edytowane przez wiekanka
Czas edycji: 2023-07-15 o 07:14
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-07-22, 14:05   #21
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
Dot.: Jak może być duża różnica w cenie?

Parę dni temu dowiedziałam się, ze brat zdecydował, że albo mu zapłacę 236tys i zrezygnuję z podziału za wynajem( to byłoby wyrównanie za darowiznę) albo sprawa idzie do sądu.
Nie umiem robić wbrew sobie. Nie zgodziłam się.
1) nie wiem ile dziś to mieszkanie jest warte.
2) nie wiem ile było kasy za wynajem.
3) wiem, ze darowizna za wynajem brata nie dotyczy.

Gdy przyjadę do PL i moje wyobrażenia się potwierdza i np. rzeczoznawca ale tym razem sadowy wyceni na ok. 460tys, to zażądam tej ceny jako priorytetowej (tj. 23otys ) i domagać tez się będę podziału za wynajem. A nie, jak brat wymyślił 236tys, i cała kasa za wynajem dla niego, bo darowizna mu się ode mnie nalezy. Tym sposobem będzie miał tyle ile chciał od początku 250tys, tylko☠podstępem.

Obecnie mieszkania poszły mocno w gorę (i za jakiś czas pójdą znowu w dół) dlatego gdy dojdzie do sądu to tej ceny, co jest teraz na pewno juz nie będzie.
A ta powstała dziś różnica w kwocie, to będzie przeznaczona pewnie na sąd. Ale bedę miała nareszcie poczucie sprawiedliwości a on niech robi ze swoimi demonami co☠chce.
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-07-23, 17:45   #22
PumpkinEyes
Zakorzenienie
 
Avatar PumpkinEyes
 
Zarejestrowany: 2022-10
Wiadomości: 3 095
Dot.: Jak może być duża różnica w cenie?

Cytat:
Napisane przez wiekanka Pokaż wiadomość
Obecnie mieszkania poszły mocno w gorę (i za jakiś czas pójdą znowu w dół) dlatego gdy dojdzie do sądu to tej ceny, co jest teraz na pewno juz nie będzie.
A ta powstała dziś różnica w kwocie, to będzie przeznaczona pewnie na sąd. Ale bedę miała nareszcie poczucie sprawiedliwości a on niech robi ze swoimi demonami co☠chce.
Skąd takie przekonanie? Ceny nieruchomości od kilku lat tylko idą w górę i nic nie zapowiada się, żeby to miało się zmienić.
PumpkinEyes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-07-24, 17:54   #23
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: Jak może być duża różnica w cenie?

Autorko, wybacz, ale na razie to demony pokazujesz Ty. I również nie rozumiem skąd w Tobie to przekonanie, że ceny spadną.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-07-24, 18:47   #24
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
Dot.: Jak może być duża różnica w cenie?

Tak myślę, bo teraz jest ten kredyt 2% . I kiedy rynek się nasyci a już widzę, ze ceny się zatrzymały, to zaczną mieszkania tanieć. Jednocześnie zdaję sobie sprawę, że nie spadną do tej ceny, co były w grudniu.

Powiem szczerze, ze już jestem zmęczona tym wszystkim. Dlatego, jeszcze raz od poczatku sobie wszystko przeanalizowałam, policzyłam i jest dobrze. Więcej juz nie bedę nic pisac, bo sama się wewnętrznie przekonałam i uspokoilam.
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-07-24, 19:15   #25
PumpkinEyes
Zakorzenienie
 
Avatar PumpkinEyes
 
Zarejestrowany: 2022-10
Wiadomości: 3 095
Dot.: Jak może być duża różnica w cenie?

Cytat:
Napisane przez wiekanka Pokaż wiadomość
Tak myślę, bo teraz jest ten kredyt 2% . I kiedy rynek się nasyci a już widzę, ze ceny się zatrzymały, to zaczną mieszkania tanieć. Jednocześnie zdaję sobie sprawę, że nie spadną do tej ceny, co były w grudniu.

Powiem szczerze, ze już jestem zmęczona tym wszystkim. Dlatego, jeszcze raz od poczatku sobie wszystko przeanalizowałam, policzyłam i jest dobrze. Więcej juz nie bedę nic pisac, bo sama się wewnętrznie przekonałam i uspokoilam.
Ceny nieruchomości, zwłaszcza w większych miastach, rosną ze względu na za małą podaż w stosunku do popytu (a to raczej będzie się tylko pogłębiać) oraz wzrastające zarobki i koszty materiałów. Na pewno mieszkania nie będą tanieć. Mogą co najwyżej wolniej drożeć, bo teraz przez kredyt 2% dość mocno podskoczyły, żeby dosięgnąć górnych progów programu.

Nie dziwię się, że jesteś zmęczona, ale też nie dziwię się bratu, że nie chce być stratny tylko dlatego, że ty chcesz tam mieszkać i mieszkanie ma dla ciebie wartość sentymentalną. Zwłaszcza że nie wiem dlaczego miałby ci iść na rękę skoro się tak brzydko wypowiadasz o nim i jego żonie.
PumpkinEyes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-07-24, 22:57   #26
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: Jak może być duża różnica w cenie?

Cytat:
Napisane przez PumpkinEyes Pokaż wiadomość
Ceny nieruchomości, zwłaszcza w większych miastach, rosną ze względu na za małą podaż w stosunku do popytu (a to raczej będzie się tylko pogłębiać) oraz wzrastające zarobki i koszty materiałów. Na pewno mieszkania nie będą tanieć. Mogą co najwyżej wolniej drożeć, bo teraz przez kredyt 2% dość mocno podskoczyły, żeby dosięgnąć górnych progów programu.

Nie dziwię się, że jesteś zmęczona, ale też nie dziwię się bratu, że nie chce być stratny tylko dlatego, że ty chcesz tam mieszkać i mieszkanie ma dla ciebie wartość sentymentalną. Zwłaszcza że nie wiem dlaczego miałby ci iść na rękę skoro się tak brzydko wypowiadasz o nim i jego żonie.
Zgadzam się z powyższym. Mnie jeszcze jedna rzecz nieco dziwi - niektóre wypowiedzi Autorki świadczą o tym, że pieniędzy na to ma na styk. A tu przecież będzie trzeba zrobić remont, utrzymać to. Jakoś mi się to nie klei. Ja bym się na miejscu brata bała, że wielkie sentymenty nagle miną i sama to sprzeda dużo drożej, bo okaże się, że koszty ją przerosły.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-07-25, 11:22   #27
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
Dot.: Jak może być duża różnica w cenie?

Ellen myślisz dokladnie, jak mój brat. On też jest prawie przekonany, że ja to mieszkanie, jak tylko pojdzie jeszcze w górę, to zaraz sprzedam. Nie, nie sprzedam. To jest mój dom rodzinny i nie wyobrażam sobie innego miejsca do zamieszkania.

Pieniedzy mi teraz nie starczy i muszę jeszcze pracować pół roku. Ale starczyłoby, gdyby mąz zechciał oddac mi za mieszkanie, bo jest mi winny za 2,5 roku a potem tą samą kwotę, którą był mi winny, wplacił do US, jako podatek. Potem ponownie udało mi się ją odebrać, czyli przez radcę podatkowego udowodnić w urzedzie, jako nadplatę. Mąz juz pieniadze dostał i nadal obiecuje, że odda. Ale nie od razu, tylko na raty. Nie wiem, jak to będzie.

Kiedyś załozyłam wątek, "czy ja nie szanuję bratowej", bo cos czułam, że jest na rzeczy. Okazało się, ze nie ma powodu, bym miała się zamartwiać. A potem, gdy był u mnie niespodziewanie powiedział, ze nie ma u niego dla mnie miejsca. Wcześniej tez nie był specjalnie miły, choć ja go zawsze traktowałam z szacunkie. A przy sprawie z mieszkaniem, to juz była istna katastrofa ile w nim było złosci, zeby nie powiedziec nienawiści. Za co? za darowiznę?
Mama, jak jeszcze zyła mnie przestrzegała, ze brat, jak nie przeklina, tak w rozmowie o mnie zaczął i był niedopoznania. Mama się wtedy go az wystraszyła.

Sluchajcie dziewczyny, bardzo zgrabnie umiecie wytłumaczyć brata ale ja też czuję się odrobinę zrobiona w jajo. On chciał sprzedac, ja chciałam go splacić. Brat prawie mnie przymuszał bym poszla do spóldzielni i sprzedała mieszkanie. Bombardował mnie codziennie wiadomosciami przy okazji obazajac. Ja go ani jednym słowem nie urazilam, ze ma inny pomysl na mieszkanie.
Wtedy w grudniu, zeby przekonac sie ile jest warte wzięlam tego rzeczoznawcę. Zgodził się na proponowaną cenę. Ale zwlekał z przyjazdem. Po pół roku odmówił. A moze zrobił to celowo? Moze specjalnie odczekał i gdy poszły ceny w góre, to teraz domaga się zaplaty. Przeciez to całkiem mozliwe. Do tego nie chce sie podzielić pieniędzmi z wynajmu. Dzis ma to, co od początku chciał.
W tej sytuacji, to ja stracilam. Ale nie chce mi się juz tu nikogo przekonywac ani nic udawadniac. Zaplacę.

---------- Dopisano o 12:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:01 ----------

A i nie dawno otrzymałam od jego mecenasa informację, ze to mieszkanie jest juz warte ponad 600tys. Wiadomośc byla utrzymana w dośc agresywnym tonie. Moze i będzie tyle warte ale jak zrobi się tam kapitalny remont. Nie moja wina, ze brat chce juz pierdylion tysięcy i robi z siebie ofiarę, ze go pozbawilam zdrowia, bo musi chodzić do psychiatry.
On ma mieszkanie i zaraz będzie miał 246tys tys. do rozwalenia, bo powiedział mi, ze nie ma zamiaru nic zostawić synowi.
A ja zostawię mojemu synowi, to mieszkanie w spadku.
To tak, tylko na marginesie.
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-07-25, 13:00   #28
PumpkinEyes
Zakorzenienie
 
Avatar PumpkinEyes
 
Zarejestrowany: 2022-10
Wiadomości: 3 095
Dot.: Jak może być duża różnica w cenie?

Cytat:
Napisane przez wiekanka Pokaż wiadomość
Pieniedzy mi teraz nie starczy i muszę jeszcze pracować pół roku. Ale starczyłoby, gdyby mąz zechciał oddac mi za mieszkanie, bo jest mi winny za 2,5 roku a potem tą samą kwotę, którą był mi winny, wplacił do US, jako podatek. Potem ponownie udało mi się ją odebrać, czyli przez radcę podatkowego udowodnić w urzedzie, jako nadplatę. Mąz juz pieniadze dostał i nadal obiecuje, że odda. Ale nie od razu, tylko na raty. Nie wiem, jak to będzie.
Pieniędzy, których nie masz w garści albo na prywatnym koncie polecałabym jednak traktować jak obecnie nieistniejące środki. Zwłaszcza jak mąż tak kręci z ich oddawaniem. Czyli na stan obecny nie masz nawet kwoty na spłatę brata, a co dopiero remont?


Cytat:
Mama, jak jeszcze zyła mnie przestrzegała, ze brat, jak nie przeklina, tak w rozmowie o mnie zaczął i był niedopoznania. Mama się wtedy go az wystraszyła.
Jak matka cię przestrzegała to czemu nie przepisała mieszkania wyłącznie na ciebie? Coś się tu nie klei.

Cytat:
On ma mieszkanie i zaraz będzie miał 246tys tys. do rozwalenia, bo powiedział mi, ze nie ma zamiaru nic zostawić synowi.
A ja zostawię mojemu synowi, to mieszkanie w spadku.
To tak, tylko na marginesie.
Ale czekaj, co cię w ogóle obchodzi, co on zrobi ze swoimi pieniędzmi. Pamiętam z innych wątków, że też wspominałaś, że pomiędzy tobą i twoimi dziećmi bywało różnie, więc chyba powinnaś być ostatnią osobą, żeby oceniać innych.

Edytowane przez PumpkinEyes
Czas edycji: 2023-07-25 o 13:01
PumpkinEyes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-07-25, 13:28   #29
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
Dot.: Jak może być duża różnica w cenie?

Cytat:
Napisane przez PumpkinEyes Pokaż wiadomość
Pieniędzy, których nie masz w garści albo na prywatnym koncie polecałabym jednak traktować jak obecnie nieistniejące środki. Zwłaszcza jak mąż tak kręci z ich oddawaniem. Czyli na stan obecny nie masz nawet kwoty na spłatę brata, a co dopiero remont?




Jak matka cię przestrzegała to czemu nie przepisała mieszkania wyłącznie na ciebie? Coś się tu nie klei.



Ale czekaj, co cię w ogóle obchodzi, co on zrobi ze swoimi pieniędzmi. Pamiętam z innych wątków, że też wspominałaś, że pomiędzy tobą i twoimi dziećmi bywało różnie, więc chyba powinnaś być ostatnią osobą, żeby oceniać innych.
1) Skąd wniosek, ze mnie nie stac na mieszkanie?
2) A moze, jakbyś była trochę bardziej obiektywna, to bys dostrzegła może, coś więcej?
3) A czekaj, skoro nie wiesz, ze mam tylko, jednego syna a nie ileś tam dzieci, to moze nie powinnas się w ogóle wypowiadać?

Edytowane przez wiekanka
Czas edycji: 2023-07-25 o 14:07
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-07-25, 19:04   #30
PumpkinEyes
Zakorzenienie
 
Avatar PumpkinEyes
 
Zarejestrowany: 2022-10
Wiadomości: 3 095
Dot.: Jak może być duża różnica w cenie?

Cytat:
Napisane przez wiekanka Pokaż wiadomość
1) Skąd wniosek, ze mnie nie stac na mieszkanie?
Stąd :

Cytat:
Napisane przez wiekanka
Pieniedzy mi teraz nie starczy i muszę jeszcze pracować pół roku.

Cytat:
Napisane przez wiekanka Pokaż wiadomość
2) A moze, jakbyś była trochę bardziej obiektywna, to bys dostrzegła może, coś więcej?
Ja jestem bardzo obiektywna w przeciwieństwie do ciebie, bo w żaden sposób nie jestem zaangażowana w sprawę. Co miałabym dostrzec więcej? Gdyby matka chciała, żeby mieszkanie było twoje to albo powinna zaznaczyć to w testamencie u notariusz, albo w ogóle przepisać jeszcze za życia z dopiskiem, że to w zamian za opiekę, a wtedy to nawet zachowek by się temu złemu bratu nie należał. Takie są fakty.

Cytat:
Napisane przez wiekanka Pokaż wiadomość
3) A czekaj, skoro nie wiesz, ze mam tylko, jednego syna a nie ileś tam dzieci, to moze nie powinnas się w ogóle wypowiadać?
Z dziećmi męża też byłaś skonfliktowana. Jeżeli tyle z tyloma osobami w rodzinie miałaś jakieś przeboje to nic dziwnego, że człowiek się zaczyna zastanawiać czy oni faktycznie są tacy źli i niedobrzy, czy problem jest w tobie tylko robisz z siebie ofiarę, żeby ci ludzie w Internecie pisali, to co chcesz usłyszeć.
PumpkinEyes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Dom, mieszkanie, nieruchomości


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-10-24 16:53:06


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:38.