Tanie życie w w miejscu, które nienawidzę.. - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2023-11-07, 17:21   #121
Monia284
Zakorzenienie
 
Avatar Monia284
 
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7 846
Dot.: Tanie życie w w miejscu, które nienawidzę..

[1=0fb2986dc06479a38c396fe 4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a 18ec99;89708141]Pisałaś w pierwszym poście o biedowaniu w Warszawie, a teraz piszesz o zarobkach 7-8 tysięcy na rękę [/QUOTE]No właśnie. Zatem żadne budowanie to nie będzie. Jak dla mnie to będzie bardzo wygodny poziom życia. Nawet przy wynajmie bo nadal zostanie parę tysięcy wiec ciężko mówić o biedowaniu. Co innego jakby zarabiała 3-4 tysiące czy najniższa to ciężko przy obecnych cenach. No ale już od 6 tysięcy myślę to na spokijn8e nawet jako singielka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:12 ---------- Poprzedni post napisano o 18:10 ----------

Cytat:
Napisane przez alicjaross Pokaż wiadomość
Z tym fenomenalnym dojazdem z Pruszkowa to bym nie przesadzała, zajmuje godz do centrum, a wieczorami wkd rzadziej jezdzi. Mam koleżankę, która gdy mieszkała w Pruszkowie to cieżko było ją wyciągnąć na spotkanie, ze względu na dojazd, gdy kupiła mieszkanie w Warszawie to czesto wychodzimy, a mieszka na Białołece
Bez przesady. Mieszkałam w Pruszkowie i do centrum 25-30 minut. Chyba że pociag gdzie stoi po drodze? Tak to jaka godzina? WKD też 25 minut i jest bardzo punktualne. W tygodniu linia 817 ale to bardziej w godzinach szczytu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:13 ---------- Poprzedni post napisano o 18:12 ----------

Cytat:
Napisane przez PumpkinEyes Pokaż wiadomość
Zostaje jakieś 3-4 tysiące. Nie jest to może jakieś bogactwo, ale w sumie wiele ludzi w ogóle tyle zarabia i za taką kwotę w całości musi się utrzymać, również w Warszawie czy inny większym mieście. A w mieście najwyższe koszty życia to jest właśnie mieszkanie, przecież jedzenie, chemia, ubrania kosztują podobnie wszędzie.
Dokładnie. Wiele ludzi utrzymuje się w ogóle za 3-4 tysiące i nie jest lekko ale dają radę a co dopiero za 8 tysięcy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:15 ---------- Poprzedni post napisano o 18:13 ----------

Cytat:
Napisane przez kwiaty_w_polu Pokaż wiadomość
no to właśnie pytanie, skoro chce prowadzić kosztowne życie to może jednak po prostu ją na tę Warszawę nie stać? jesli nie ma szans na podwyzke to sorry, ale niech się zastanowi, albo albo, ja akurat kultu Warszawy w ogóle nie rozumiem, ale nawet pomijając to gdybym miała takie wydatki jak ona to wybór byłby dla mnie prosty - wyższy standard życia w mniejszym mieście

no, ja tam założę się, że w Warszawie wszystko jest droższe - karnet na siłownię/lekcje tańca/jedzenie w restauracjach/wizyty u lekarzy i to jest fakt, jak sie to podliczy to roznica jest spora
Większość jest droższe ale jak się poszuka to też znajdzie się coś taniego. Mam koleżanki które by taniej żyły w rodzinnych miejscowościach ale po prostu nie chcą. Wola to droższe życie w Warszawie. No a niektóre usługi czasem załatwiają przy okazji odwiedzania rodziny i wtedy faktycznie maja taniej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:16 ---------- Poprzedni post napisano o 18:15 ----------

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89708235]To zależy, bo większość firm oferuje pakiety medyczne i sportowe, więc to odchodzi. Restauracje są drogie, ale jeśli ktoś nie ma planu chodzić codziennie to przeżyje. Ja bym chciała zarabiać 8 netto, na pewno bym wtedy nie biedowala (a wynajmuje). Według standardów wizażu to pewnie żyje w ubóstwie choć ja Warszawy nie lubię, to dużo się tu dzieje - także całkowicie za darmo, więc już bez przesady.[/QUOTE]Hehe No tak ale bez przesady. Jednak większość ludzi zarabia mniej niż 8 tysięcy. Tak że na spokojnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:19 ---------- Poprzedni post napisano o 18:16 ----------

Cytat:
Napisane przez Undia Pokaż wiadomość
Co do "biedowania" chodziło mi o to, że na Sląsku zarabiam podobnie. Generalnie Warszawa nie wywyższa się pod tym względem. Nie wiem, może w innych zawodach. I mając to 7000zł na rękę to zostaje mi 6200 tylko dla siebie. Stać mnie na podróże 2x w roku i samochód.

W Warszawie mając to 7000zł, już na samochód mnie nie stać i co najwyżej jedną skromną podróż. Generalnie muszę liczyć każdy grosz oddając połowę wypłaty na wynajem.

Przy kredycie rzędu 1600zł, też nie uwzględniacie, że dochodzi do tego czynsz rzędu 600-800zł.
No to już Twój wybór co jesteś w stanie poświęcić dla mieszkania w Warszawie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:21 ---------- Poprzedni post napisano o 18:19 ----------

Cytat:
Napisane przez wredna_loszka Pokaż wiadomość
Wszystko zależy od wydatków i stylu życia/bycia. I dla jednych to będzie ok, a dla drugich nie móc iść regularnie do fryzjera czy Wychodzić regularnie do knajpek będzie biedowaniem dla mnie 7-8 k netto to taka wypłata by jakoś przeżyć do kolejnej i dziwię się, że ktoś pisze przy takiej wypłacie o nadpłacie kredyu, dlatego rozumiem obawy autorki pod tym kątem. Z drugiej strony WAWA miasto możliwości, zawsze można powalczyć o awans czy rozwój, by zarabiać więcej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Taka wypłata by przeżyć do kolejnej? W sensie małp na rozrywki? Dla mnie wypłata by przeżyć do kolejnej to jak komuś brakuje na jedzenie, leczenie. Parę tysięcy złotych raczej na te ważne rzeczy nie powinno zabraknąć i ciężko mi to nazwać biedowaniem byle przeżyć do kolejnej. Spokojnie większości ludzi też dużo z takiej wypłaty zostanie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Monia284 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-11-07, 17:49   #122
wredna_loszka
Rozeznanie
 
Avatar wredna_loszka
 
Zarejestrowany: 2021-08
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 557
Dot.: Tanie życie w w miejscu, które nienawidzę..

Cytat:
Napisane przez Monia284 Pokaż wiadomość

[/COLOR]Taka wypłata by przeżyć do kolejnej? W sensie małp na rozrywki? Dla mnie wypłata by przeżyć do kolejnej to jak komuś brakuje na jedzenie, leczenie. Parę tysięcy złotych raczej na te ważne rzeczy nie powinno zabraknąć i ciężko mi to nazwać biedowaniem byle przeżyć do kolejnej. Spokojnie większości ludzi też dużo z takiej wypłaty zostanie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nie nazwałam biedowaniem z tej wypłaty, ale życiem do kolejnej, po prostu i jak pisałam wyżej, wszystko zależy od życia danej osoby. Ktoś może z tej kwoty oszczędzić dużo, a ktoś może uznawać za normalne np. regularne wizyty na masaż, kosmetyczka, uzupełnianie garderoby, czy rozwijanie jakiegoś hobby

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
wredna_loszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-11-07, 18:15   #123
Monia284
Zakorzenienie
 
Avatar Monia284
 
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7 846
Dot.: Tanie życie w w miejscu, które nienawidzę..

Cytat:
Napisane przez wredna_loszka Pokaż wiadomość
Nie nazwałam biedowaniem z tej wypłaty, ale życiem do kolejnej, po prostu i jak pisałam wyżej, wszystko zależy od życia danej osoby. Ktoś może z tej kwoty oszczędzić dużo, a ktoś może uznawać za normalne np. regularne wizyty na masaż, kosmetyczka, uzupełnianie garderoby, czy rozwijanie jakiegoś hobby

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Wiem ale zwyczajnie życie do kolejnej wypłaty kojarzy mi się z życiem od 1 do 1 a to raczej kojarzy się z biedowaniem skoro tak mocno wyczekuje się kolejnej. Tak jakby ledwo starczało. No chyba że fakt wyczekuje się kolejnej bo ma się duże potrzeby ma się dużo wydatków czy kosztowne hobby to rozumiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Monia284 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-11-07, 20:21   #124
0fb2986dc06479a38c396fe4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a18ec99
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 1 805
Dot.: Tanie życie w w miejscu, które nienawidzę..

Cytat:
Napisane przez wredna_loszka Pokaż wiadomość
Nie nazwałam biedowaniem z tej wypłaty, ale życiem do kolejnej, po prostu i jak pisałam wyżej, wszystko zależy od życia danej osoby. Ktoś może z tej kwoty oszczędzić dużo, a ktoś może uznawać za normalne np. regularne wizyty na masaż, kosmetyczka, uzupełnianie garderoby, czy rozwijanie jakiegoś hobby

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ale to trochę kuriozalne, bo mówimy o obniżeniu z poziomu high life na mid life, a nie do poziomu biedy.

Autorka przedstawiła sprawę tak jakby nie było jej stać na życie w Warszawie, a potem wyszło, że po prostu chciałaby mieć ciastko i zjeść ciastko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
0fb2986dc06479a38c396fe4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a18ec99 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-11-07, 20:33   #125
wredna_loszka
Rozeznanie
 
Avatar wredna_loszka
 
Zarejestrowany: 2021-08
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 557
Dot.: Tanie życie w w miejscu, które nienawidzę..

[1=0fb2986dc06479a38c396fe 4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a 18ec99;89708873]Ale to trochę kuriozalne, bo mówimy o obniżeniu z poziomu high life na mid life, a nie do poziomu biedy.

Autorka przedstawiła sprawę tak jakby nie było jej stać na życie w Warszawie, a potem wyszło, że po prostu chciałaby mieć ciastko i zjeść ciastko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Ano... I chyba by chciała, by ktoś z forum podjął za nią decyzję
Nie ma źle, spoko wypłata, własne mieszkanie bez kredytu - to naprawdę fajny start, żeby sobie jakoś plan na życie zrobić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
wredna_loszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-11-07, 23:21   #126
Chailleach
Wcale nie wiedźma!
 
Avatar Chailleach
 
Zarejestrowany: 2020-04
Wiadomości: 270
Dot.: Tanie życie w w miejscu, które nienawidzę..

Cytat:
Napisane przez Ruwi Pokaż wiadomość
Dla mnie się tu nie ma nad czym zastanawiać. Autorka od lat ma ten sam dylemat, zakładała wątki na ten temat i wygląda to tak, że dopóki nie przeprowadzi się do tej Warszawy to ciągle nie zazna spokoju i czegoś jej będzie brakowało. I nie są tu istotne obiektywne porównania Katowic i stolicy, skoro autorka ma swoje własne odczucia. Znalezienie swojego miejsca na świecie jest dla niektórych ważne.
Dokładnie, pod tym względem doskonale rozumiem autorkę. Niektóre miejsca się "czuje", a inne mogą nas odrzucać nawet, jeśli obiektywnie niczego im nie brakuje. I wtedy żadne propozycje Poznania czy innego Wrocławia na nic się zdadzą. Imo autorka po prostu powinna tam zamieszkać i tyle.
Ale
Wygląda trochę na to, że chce mieć ciastko i zjeść ciastko Posiadanie własnego m (w jakimkolwiek mieście) to świetny start i olbrzymi kapitał, doceń to! Skoro tak źle czujesz się w Katowicach, skupiłabym całą swoją uwagę na realnych możliwościach, które pozwolą ci przenieść się do stolicy. Podtrzymuję, że sprzedaż mieszkania w Kato i dobranie kredytu byłoby najlepszą opcją. Na twoim miejscu nie bawiłabym się w wynajmy, ale ja jestem z tych, którym płacenie komuś szalonych kwot za wątpliwej jakości mieszkanko wydaje się marnotrawieniem pieniędzy, szczególnie przy tych nienormalnych cenach w Wawie. Te ~4tys, które by ci zostały po opłaceniu mieszkania uważam, za fajną kwotę - bez dzikich szaleństw, ale na kino, książkę czy wycieczkę czy inne hobby chyba ci wystarczy?
Cytat:
Napisane przez Nuova Pokaż wiadomość
W Warszawie jest ponad 1.5 miliona mieszkańców, nie ma co dramatyzować, ze wszyscy są zabiegani, niemili i zadufani w sobie Ja jestem typowym słoikiem, mieszkam w stolicy dopiero kilka lat i postrzegam ją jak zwykle miasto ze zwykłymi ludźmi.
Ale czasem to chyba działa też tak, że człowiek widzi to, co chce widzieć I wtedy żadne racjonalne argumenty nie trafiają. Ja np. zdaję sobie sprawę, że w stolicy w większości mieszkają normalni ludzie, którzy robią zakupy, chodzą po parku i spędzają czas ze znajomymi. Ale co z tego, że sobie zdaję, jak kiedy tylko przyjadę do tego miasta, to zauważam głownie żuli, agresywnych typów i bananowe bachory. Plus wygląd i ogólny vibe tego miasta, które mnie dobijają. I na nic zdawały się próby "oswojenia" Warszawy.
__________________
Through all the tumult and the strife
I hear it's music ringing
It ever echoes in my life
How can I keep from singing?
Chailleach jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-11-08, 00:35   #127
Undia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-09
Wiadomości: 86
Thumbs down Dot.: Tanie życie w w miejscu, które nienawidzę..

Kolejny raz odniosę się do kilku komentarzy. Dziękuje wszystkim, że wątek zyskał taką popularność. Każda opinia jest dla mnie cenna :
-Ciągle tutaj pojawia się temat tego, że ile to zarabiam, kiedy naprawdę te 7000 (8000 to tylko jak są premie 3-4x w roku) to płacąc za kawalerkę 3500zł, jest niewiele. Zobaczcie sami : jedzenie to jakieś 900zł miesięcznie nie stołując się na mieście (30zł na dzień to chyba dość oszczędna i mało zdrowa opcja). Zostaje 2700 - lekarzy, potencjalne choroby, wymiany raz na parę lat laptopa, telefon, ubrania, rozrywkę typu 2x w miesiącu wyjście do pubu, czy 2x w miesiącu do kina. Co nam zostaje? Tyle co każdy odpowiedzialny człowiek powinien oszczędzić, przynajmniej te 1000-1500zł msc. Nie starcza na żadne szaleństwa jak to określacie. Co najwyżej biedne, typowe dla polaka życie. Jak już wspomniałam wcześniej, na głupie wakacje 2x w roku, samochód czy wyjazd w góry, które kocham choćby 3x w roku na weekend to ciężko.
Wszystko właśnie sprowadza się do tego, że będąc na Sląsku, czuję się mega komfortowo finansowo. I wielkim problemem jest pozbyć się tego wszystkiego tylko w imię tego, ale moja sfera upodobań i relacji czuła się usatysfakcjonowana.
-Ktoś też wspomniał, że Warszawa daje dużo możliwości. Akurat tutaj to jedyna sfera, gdzie muszę Sląska bronić. Zarobki nie różnią się zbytnio. Generalnie mam wrażenie, że w mojej branży przemysłu cięzkiego to nawet tutaj mam większe możliwości. Ale rozumiem, że np. prawnicy pewnie w stolicy więcej zarabiają.
Największym plusem Sląska co śmiesznie tanie mieszkania. Katowice i Łodź to z jakiegoś powodu takie dwa miejsca, które są dużymi ośrodkami, a 50m2 potrafi kosztować 350tys.
-Jedna z osób napisała, że są ludzie, którzy w Warszawie żyją za 3-4tys zł. Proszę nie pisać takich bzdur, bo nikt w stolicy nie jest w stanie przeżyć za taką kwotę. Chyba, że wynajmuje pokój albo mieszka z partnerem. Singiel to nierealne. Nawet za 5tys to mega ciężko.
Undia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2023-11-08, 00:42   #128
cb0d8ace8e3f55c20d6852271041c68dd40c3dc3_65540ac21a6bc
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 519
Dot.: Tanie życie w w miejscu, które nienawidzę..

Cytat:
Napisane przez Undia Pokaż wiadomość
Kolejny raz odniosę się do kilku komentarzy. Dziękuje wszystkim, że wątek zyskał taką popularność. Każda opinia jest dla mnie cenna :
-Ciągle tutaj pojawia się temat tego, że ile to zarabiam, kiedy naprawdę te 7000 (8000 to tylko jak są premie 3-4x w roku) to płacąc za kawalerkę 3500zł, jest niewiele. Zobaczcie sami : jedzenie to jakieś 900zł miesięcznie nie stołując się na mieście (30zł na dzień to chyba dość oszczędna i mało zdrowa opcja). Zostaje 2700 - lekarzy, potencjalne choroby, wymiany raz na parę lat laptopa, telefon, ubrania, rozrywkę typu 2x w miesiącu wyjście do pubu, czy 2x w miesiącu do kina. Co nam zostaje? Tyle co każdy odpowiedzialny człowiek powinien oszczędzić, przynajmniej te 1000-1500zł msc. Nie starcza na żadne szaleństwa jak to określacie. Co najwyżej biedne, typowe dla polaka życie. Jak już wspomniałam wcześniej, na głupie wakacje 2x w roku, samochód czy wyjazd w góry, które kocham choćby 3x w roku na weekend to ciężko.
Wszystko właśnie sprowadza się do tego, że będąc na Sląsku, czuję się mega komfortowo finansowo. I wielkim problemem jest pozbyć się tego wszystkiego tylko w imię tego, ale moja sfera upodobań i relacji czuła się usatysfakcjonowana.
-Ktoś też wspomniał, że Warszawa daje dużo możliwości. Akurat tutaj to jedyna sfera, gdzie muszę Sląska bronić. Zarobki nie różnią się zbytnio. Generalnie mam wrażenie, że w mojej branży przemysłu cięzkiego to nawet tutaj mam większe możliwości. Ale rozumiem, że np. prawnicy pewnie w stolicy więcej zarabiają.
Największym plusem Sląska co śmiesznie tanie mieszkania. Katowice i Łodź to z jakiegoś powodu takie dwa miejsca, które są dużymi ośrodkami, a 50m2 potrafi kosztować 350tys.
-Jedna z osób napisała, że są ludzie, którzy w Warszawie żyją za 3-4tys zł. Proszę nie pisać takich bzdur, bo nikt w stolicy nie jest w stanie przeżyć za taką kwotę. Chyba, że wynajmuje pokój albo mieszka z partnerem. Singiel to nierealne. Nawet za 5tys to mega ciężko.

Chcesz przez to powiedzieć, że odkładanie co miesiąc 1000-1500 zł, wyjazd 2 razy w roku na wakacje i na 3 weekendy w góry, do tego chodzenie do pubu i kina, nazywasz biedowaniem? Aha.
cb0d8ace8e3f55c20d6852271041c68dd40c3dc3_65540ac21a6bc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-11-08, 01:42   #129
Undia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-09
Wiadomości: 86
Dot.: Tanie życie w w miejscu, które nienawidzę..

Nazywam to normalnym życiem, które nie wygląda jakoś super, a normalnie. Dzisiaj taki wypad do pubu ze znajomymi, czy głupia domówka raz w tygodniu to norma. Dlatego zaznaczyłam, że kwota 7000zł netto jak to wiele osób tutaj okreśiło to nie jest dużo. Niezależnie, czy to Warszawa, czy Wrocław, jeśli jest się singlem starcza wyłacznie na takie skromne, normalne zycie. Bez szaleństw, ale godne.

Wydaje mi sie, że wszelkie opinie tutaj oparte są tym, że ktoś ma partnera i dwie pensje i wówczas dużo łatwiej funkcjonować. Singielka mająca 7000zł dużo gorzej żyje niż nawet mając partnera i oboje zarbiając 5000-6000zł. Mam wrażenie, że po prostu 90% kobiet tutaj jest w takiej sytuacji i nie rozumie jak bycie singielką niszczy nasze fundusze. Jednocześnie pragnę zaznaczyć, że się teraz nie użalam, tylko stwierdzam fakt, czytając jakie to super życie jest mając 7000zł, gdy tylko połowa zostaje dla nas.

Edytowane przez Undia
Czas edycji: 2023-11-08 o 01:44
Undia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-11-08, 07:03   #130
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
Dot.: Tanie życie w w miejscu, które nienawidzę..

Skup się na tym o czym mowiłaś na poczatku, bo zaczynasz zbaczać z toru.
Nie masz płacić za kawalerkę 3.500, tylko za kredyt 1.600 zł. I to o TE pieniądze będziesz szczuplejsza, niż do tej pory, przez 25 lat. Poza tym nic się nie zmieni.
Ale do póki nie zaczniesz działać, to się nie dowiesz, na ile mozesz coś zmienić, czy przyspieszyć. A mozliwości są. Trzeba tylko bardziej chceć Wawy, niż Sląska

---------- Dopisano o 08:03 ---------- Poprzedni post napisano o 07:45 ----------

Jesli płaciłaś 5 lat temu w Wawie 1900zł za wynajem z opłatami, to dziś nie wiele więcej a do tego będzie Twoje.
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-11-08, 07:29   #131
alicjaross
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 1 217
Dot.: Tanie życie w w miejscu, które nienawidzę..

Cytat:
Napisane przez Undia Pokaż wiadomość
Nazywam to normalnym życiem, które nie wygląda jakoś super, a normalnie. Dzisiaj taki wypad do pubu ze znajomymi, czy głupia domówka raz w tygodniu to norma. Dlatego zaznaczyłam, że kwota 7000zł netto jak to wiele osób tutaj okreśiło to nie jest dużo. Niezależnie, czy to Warszawa, czy Wrocław, jeśli jest się singlem starcza wyłacznie na takie skromne, normalne zycie. Bez szaleństw, ale godne.

Wydaje mi sie, że wszelkie opinie tutaj oparte są tym, że ktoś ma partnera i dwie pensje i wówczas dużo łatwiej funkcjonować. Singielka mająca 7000zł dużo gorzej żyje niż nawet mając partnera i oboje zarbiając 5000-6000zł. Mam wrażenie, że po prostu 90% kobiet tutaj jest w takiej sytuacji i nie rozumie jak bycie singielką niszczy nasze fundusze. Jednocześnie pragnę zaznaczyć, że się teraz nie użalam, tylko stwierdzam fakt, czytając jakie to super życie jest mając 7000zł, gdy tylko połowa zostaje dla nas.



Tu się z Tobą zgodzę, że mieszkanie we dwoje bardziej się opłaca, gdy kilka lat temu mieszkałam sama i zarabiałam 5 k netto to ledwo mi starczało, chociaż nie wynajmuję ani nie mam kredytu.


Teraz fakt zarabiam więcej, ale sporo też mogę oszczędzić, gdy opłaty rozkładamy po połowie.


Na Twoim miejscu to raczej sprzedałabym mieszkanie na ślasku i kupiła w Warszawie wtedy z czynszem zapłacisz 2500 a nie 3500 i płacisz za swoje
alicjaross jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2023-11-08, 07:53   #132
0fb2986dc06479a38c396fe4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a18ec99
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 1 805
Dot.: Tanie życie w w miejscu, które nienawidzę..

Kawalerkę można wynająć do 2 tysięcy, skąd to 3,5 przedstawione jako absolutne minimum które trzeba wydać na wynajem?

Można też wynajmować mieszkanie z kimś, niekoniecznie w 10 osób na kupie, ale we dwie komfort życia jest całkiem normalny.

Możesz tez wynająć mieszkanie w Katowicach i mieć dodatkowy dochód. Nie wiem za ile chodzi wynajem tam, ale powiedzmy że tysiąc.

Z twoim wynajmem w Warszawie wychodzisz prawie na to samo cenowo (zakładając, ze rezygnujesz z luksusu kawalerki za 3,5 tysiąca).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
0fb2986dc06479a38c396fe4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a18ec99 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-11-08, 08:11   #133
PumpkinEyes
Zakorzenienie
 
Avatar PumpkinEyes
 
Zarejestrowany: 2022-10
Wiadomości: 3 095
Dot.: Tanie życie w w miejscu, które nienawidzę..

Myślę, że wiele ludzi jak jest w trakcie kupna nieruchomości to przez jakiś czas nie odkłada po 1,5 tysiąca oszczędności co miesiąc, po prostu zakłada, że oszczędza inwestując w nieruchomość.

Na oszczędności to jest raczej czas przed podjęciem takiego zobowiązania, żeby na koncie leżało jakieś 20-30 tyś, choćby po to żebyś miała na raty i życie, gdybyś chwilowo straciła pracę. Zarabiając 7 tys netto i mieszkając na Ślasku, gdzie masz niższe koszty mieszkania, nie jesteś w stanie odłożyć takiej poduszki w rok?
PumpkinEyes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-11-08, 09:19   #134
youstinex
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2023-11
Wiadomości: 9
Dot.: Tanie życie w w miejscu, które nienawidzę..

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
730 zł z wszystkimi rachunkami za 45 m2? To gdzie Ty na tym Śląsku mieszkasz
Mieszkam w dużym mieście wojewódzkim i płacę niecałe 600 za podobny metraż z rachunkami, dlatego nie jest to niemożliwe. Zależy gdzie, w jakim budownictwie itd. Ja mieszkam w starym budownictwie, nie na nowym osiedlu, ale blisko centrum i w zasadzie wszystkiego. Także da się, nawet w dużym mieście.

Co do posta autorki. Jeśli zarabiasz 7 tys. na rękę, to moim zdaniem w Warszawie na luzie wyżyjesz z wynajmem rzędu 3.5 tys. albo ja jestem jakimś kosmitą bez potrzeb. Zarabiam nieporównywalnie mniej, za mieszkanie płacę mało, ale mam stałe wydatki rzędu 1.5 tys. na miesiąc + jedzenie, potrzeby, przyjemności i daję radę. Pieniądze są ważne, bo można gdzieś wyjechać, coś zrobić, coś sobie kupić, ale chyba taka ogólne satysfakcja z życia typu fajni znajomi, mieszkanie tam gdzie nam dobrze, generalne poczucie szczęścia są ważniejsze. Poza tym w Warszawie możesz szukać wyżej płatnej pracy albo dorabiać dodatkowo.

Ja bym wybrała Warszawę i mniej pieniędzy, ale udane życie towarzyskie i ogólne poczucie zadowolenia > Śląsk i poczucie życia w dziurze bez perspektyw.

W sumie to z czym się zgodzę to opinia Autorki, że bycie singielką w dzisiejszych czasach jest ciężkie finansowo. A to sytuacja, z którą niewiele zrobisz, no bo chyba się nie wydasz za mąż tylko po to, żeby mieć stały dochód. Nie mamy na to wpływu niestety, kiedy i czy kogoś spotkamy, więc finansowo mamy trochę pod górkę w stosunku do osób w stałych związkach.

Edytowane przez youstinex
Czas edycji: 2023-11-08 o 09:28
youstinex jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-11-08, 09:20   #135
skara
Zakorzenienie
 
Avatar skara
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 079
Dot.: Tanie życie w w miejscu, które nienawidzę..

Ja autorkę rozumiem - chciałaby trochę bardziej "pożyć", z drugiej strony rozsądnie oszczędza. No nie ma bata, kołderka jest za krótka.
Z tanich sposobów na urlop polecę strony w stylu Home Exchange, gdzie wymieniasz się mieszkaniami, niekoniecznie symultaniczne ani z osobą, którą do Twojego miasta chce przyjechać, zbiera się punkty i można wyjeżdżać. Koszt to opłata roczna i bilety w dane miejsce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
skara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-11-08, 10:22   #136
PaulinciaKWC
Zakorzenienie
 
Avatar PaulinciaKWC
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
Dot.: Tanie życie w w miejscu, które nienawidzę..

Nie wiem czego naprawde chcesz autorko. Mozesz wziac kredyt na mieszkanie i go elastycznie nadplacac, przez co koszty kredytowania drastycznie spadną. Ale jednoczesnie chcialabys placic 800 zl jak do tej pory na sląsku. Coz.
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną
Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych...
Tyranozaury
PaulinciaKWC jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-11-08, 10:27   #137
Aelora
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 1 291
Dot.: Tanie życie w w miejscu, które nienawidzę..

Cytat:
Napisane przez Undia Pokaż wiadomość
Kolejny raz odniosę się do kilku komentarzy. Dziękuje wszystkim, że wątek zyskał taką popularność. Każda opinia jest dla mnie cenna :
-Ciągle tutaj pojawia się temat tego, że ile to zarabiam, kiedy naprawdę te 7000 (8000 to tylko jak są premie 3-4x w roku) to płacąc za kawalerkę 3500zł, jest niewiele. Zobaczcie sami : jedzenie to jakieś 900zł miesięcznie nie stołując się na mieście (30zł na dzień to chyba dość oszczędna i mało zdrowa opcja). Zostaje 2700 - lekarzy, potencjalne choroby, wymiany raz na parę lat laptopa, telefon, ubrania, rozrywkę typu 2x w miesiącu wyjście do pubu, czy 2x w miesiącu do kina. Co nam zostaje? Tyle co każdy odpowiedzialny człowiek powinien oszczędzić, przynajmniej te 1000-1500zł msc. Nie starcza na żadne szaleństwa jak to określacie. Co najwyżej biedne, typowe dla polaka życie. Jak już wspomniałam wcześniej, na głupie wakacje 2x w roku, samochód czy wyjazd w góry, które kocham choćby 3x w roku na weekend to ciężko.
Wszystko właśnie sprowadza się do tego, że będąc na Sląsku, czuję się mega komfortowo finansowo. I wielkim problemem jest pozbyć się tego wszystkiego tylko w imię tego, ale moja sfera upodobań i relacji czuła się usatysfakcjonowana.
-Ktoś też wspomniał, że Warszawa daje dużo możliwości. Akurat tutaj to jedyna sfera, gdzie muszę Sląska bronić. Zarobki nie różnią się zbytnio. Generalnie mam wrażenie, że w mojej branży przemysłu cięzkiego to nawet tutaj mam większe możliwości. Ale rozumiem, że np. prawnicy pewnie w stolicy więcej zarabiają.
Największym plusem Sląska co śmiesznie tanie mieszkania. Katowice i Łodź to z jakiegoś powodu takie dwa miejsca, które są dużymi ośrodkami, a 50m2 potrafi kosztować 350tys.
-Jedna z osób napisała, że są ludzie, którzy w Warszawie żyją za 3-4tys zł. Proszę nie pisać takich bzdur, bo nikt w stolicy nie jest w stanie przeżyć za taką kwotę. Chyba, że wynajmuje pokój albo mieszka z partnerem. Singiel to nierealne. Nawet za 5tys to mega ciężko.
Ale nie musisz wydawać 3500 zł na kawalerkę w Warszawie, możesz zmniejszyć tę kwotę jednocześnie wynajmując mieszkanie na Śląsku (jeśli chcesz je zatrzymać) lub sprzedać je, dobrać kredyt i spłacać 1600 zł + czynsz w Warszawie (jeśli jest ona Twoim docelowym miejscem do życia). To wszystko zależy od tego, co sama wybierzesz: poczucie finansowego bezpieczeństwa czy komfort mieszkania w miejscu, które bardziej Ci odpowiada. Trudno nam będzie zdecydować za Ciebie, chyba sama musisz to rozstrzygnąć, zanim dyskusje tutaj zejdą do wyliczeń, ile zarabiasz i powinnaś wydawać na życie, bo przecież inni mają gorzej.
Jeśli zajmujesz się przemysłem, to rozumiem, że Śląsk jest dla Ciebie dobrym rozwiązaniem. W mojej branży wiele firm ma oddziały tylko w Warszawie albo jest to jedyny polski oddział, który robi jakieś konkretne projekty, a w innych miastach znajdują się np. działy finansowe.

Edytowane przez Aelora
Czas edycji: 2023-11-08 o 10:39
Aelora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-11-08, 10:38   #138
skara
Zakorzenienie
 
Avatar skara
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 079
Dot.: Tanie życie w w miejscu, które nienawidzę..

Możesz też na razie spróbować mieszkać na Śląsku i bywać w Warszawie na weekendy co parę tygodni. Może to będzie jakiś sposób pogodzenia twoich potrzeb i możliwości?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
skara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-11-08, 16:10   #139
kwiaty_w_polu
Justyna :)
 
Avatar kwiaty_w_polu
 
Zarejestrowany: 2023-06
Wiadomości: 530
Dot.: Tanie życie w w miejscu, które nienawidzę..

[1=0fb2986dc06479a38c396fe 4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a 18ec99;89709111]Kawalerkę można wynająć do 2 tysięcy, skąd to 3,5 przedstawione jako absolutne minimum które trzeba wydać na wynajem? [/QUOTE]

mozna pewnie nawet jeszcze taniej, ale moze autorka nie chce zyc w miejscu uragajacym ludzkiej godnosci na metrazu <15 metrow z pralka i rozkladanym kiblem w kuchni (widzialam)
przejrzalam az sobie oferty i normalnie wygladajace mieszkanie w centrum warszawy, w ktorym jest miejsce, aby sie obrocic nie kosztuje 2 tysi
moze 5 lat temu, ale przez ostatnie 3 lata ceny mieszkan kosmicznie wzrosly
moim zdaniem autorki na wawe nie stac, jesli nie masz szans na podwyzke to ja totalnie mieszkalabym w tanszym miescie, tez mnie dziwi, ze dla Was 3-4 tys na zycie w wawie po odliczeniu czynszu to duzo
kwiaty_w_polu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2023-11-08, 16:13   #140
PumpkinEyes
Zakorzenienie
 
Avatar PumpkinEyes
 
Zarejestrowany: 2022-10
Wiadomości: 3 095
Dot.: Tanie życie w w miejscu, które nienawidzę..

Cytat:
Napisane przez kwiaty_w_polu Pokaż wiadomość
mozna pewnie nawet jeszcze taniej, ale moze autorka nie chce zyc w miejscu uragajacym ludzkiej godnosci na metrazu <15 metrow z pralka i rozkladanym kiblem w kuchni (widzialam)
przejrzalam az sobie oferty i normalnie wygladajace mieszkanie w centrum warszawy, w ktorym jest miejsce, aby sie obrocic nie kosztuje 2 tysi
moze 5 lat temu, ale przez ostatnie 3 lata ceny mieszkan kosmicznie wzrosly
moim zdaniem autorki na wawe nie stac, jesli nie masz szans na podwyzke to ja totalnie mieszkalabym w tanszym miescie, tez mnie dziwi, ze dla Was 3-4 tys na zycie w wawie po odliczeniu czynszu to duzo
Nikt nie pisał, że to jest dużo, tylko że to jest spokojnie kwota na normalne życie, a nie na biedowanie, które raczej oznacza, że ledwo starcza ci na zaspokojenie podstawowych potrzeb.

A ty myślisz, że ludzie w Warszawie ile zarabiają? Że każdy ma swoje mieszkanie albo partnera do dzielenia kosztów?
PumpkinEyes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-11-08, 16:27   #141
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
Dot.: Tanie życie w w miejscu, które nienawidzę..

Cytat:
Napisane przez kwiaty_w_polu Pokaż wiadomość
moim zdaniem autorki na wawe nie stac, jesli nie masz szans na podwyzke to ja totalnie mieszkalabym w tanszym miescie, tez mnie dziwi, ze dla Was 3-4 tys na zycie w wawie po odliczeniu czynszu to duzo
No ja nie wiem, wydaję jakieś 4 tysie i jakoś żyję. Biedowaniem tego bym nie nazwała. A tysiąc to są wydatki stałe, więc zostają mi w sumie 3. To jest 100zł na dzień. Serio wydajesz 100zł na dzień? Na co? Nawet spokojnie za to można pójść na drinka, czy stołować się w restauracji. (No bo przejesz 50zł i zostaje 50.)

A my mówimy o 5, bo kredyt 1600, do tego nawet 800zł czynszu, zostaje ponad 5 koła.

Oczywiście, fajniej mieś ponad 6 koła niż ponad 5 koła, ale nie przesadzajmy, że to jest mało. To jest akurat na komfortowe życie na lekko wyższym niż średni poziomie.
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-11-08, 16:27   #142
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
Dot.: Tanie życie w w miejscu, które nienawidzę..

Cytat:
Napisane przez PumpkinEyes Pokaż wiadomość
Nikt nie pisał, że to jest dużo, tylko że to jest spokojnie kwota na normalne życie, a nie na biedowanie, które raczej oznacza, że ledwo starcza ci na zaspokojenie podstawowych potrzeb.

A ty myślisz, że ludzie w Warszawie ile zarabiają? Że każdy ma swoje mieszkanie albo partnera do dzielenia kosztów?
Tak. Dodatkowo wszyscy mieszkamy w mieszkaniu po babci na Mokotowie i na rękę MINIMUM 10 netto
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-11-08, 16:32   #143
PaulinciaKWC
Zakorzenienie
 
Avatar PaulinciaKWC
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
Dot.: Tanie życie w w miejscu, które nienawidzę..

Kazdy 20k na ręke a mieszkanie po babci

A serio to pomysl autorko na czym ci bardziej zalezy. Na mieszkaniu w wymarzonym miescie lub gdzies w poblizu (ale wiąze sie to z podjeciem ryzyka, kontrolą wydatkow, nadplatą kredytu) czy na spokojnym zyciu w obecnym mieszkaniu.
Jesli tak o tym marzysz i masz niskie koszty mieszkaniowe to powinnas miec jakies oszczednosci, do tego masz mieszkanie, ktore mozna wynajac lub sprzedac. Tylko musisz podjac decyzje i pojsc na jakis kompromis.

---------- Dopisano o 17:32 ---------- Poprzedni post napisano o 17:31 ----------

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89709676]Tak. Dodatkowo wszyscy mieszkamy w mieszkaniu po babci na Mokotowie i na rękę MINIMUM 10 netto [/QUOTE]
Haha napisalysmy prawie to samo
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną
Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych...
Tyranozaury
PaulinciaKWC jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-11-08, 16:56   #144
kwiaty_w_polu
Justyna :)
 
Avatar kwiaty_w_polu
 
Zarejestrowany: 2023-06
Wiadomości: 530
Dot.: Tanie życie w w miejscu, które nienawidzę..

Cytat:
Napisane przez PumpkinEyes Pokaż wiadomość
Nikt nie pisał, że to jest dużo, tylko że to jest spokojnie kwota na normalne życie, a nie na biedowanie, które raczej oznacza, że ledwo starcza ci na zaspokojenie podstawowych potrzeb.

A ty myślisz, że ludzie w Warszawie ile zarabiają? Że każdy ma swoje mieszkanie albo partnera do dzielenia kosztów?
no, ale ja pisze, ze autorki - z jej wydatkami i kosztami zycia jakie prowadzi - nie stac na zycie w wawie, nie napisalam, ze nikt tu za tyle nie przezyje
moze ty nie pisalas, ale jak widac znalazly sie tu smieszki, ktore lubia sobie poironizowac, wiec chyba dla niektorych na watku to spoko hajs
coz, dla autorki nie i to sie liczy, nie zrezygnuje z tego, bo ktoras z Was wydaje 3x mniej, nie wiem po co ta dyskusja
pisala, ze zostaja jej 3,5k, chce odlozyc ponad 1k, to czy to serio tak duzo? nie wiem, ja pozostaje zdziwiona, a jak pisalam, sama duzo nie wydaje, a nawet nie mieszkam w wawie
kwiaty_w_polu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-11-08, 17:14   #145
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
Dot.: Tanie życie w w miejscu, które nienawidzę..

Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
No ja nie wiem, wydaję jakieś 4 tysie i jakoś żyję. Biedowaniem tego bym nie nazwała. A tysiąc to są wydatki stałe, więc zostają mi w sumie 3. To jest 100zł na dzień. Serio wydajesz 100zł na dzień? Na co? Nawet spokojnie za to można pójść na drinka, czy stołować się w restauracji. (No bo przejesz 50zł i zostaje 50.)

A my mówimy o 5, bo kredyt 1600, do tego nawet 800zł czynszu, zostaje ponad 5 koła.

Oczywiście, fajniej mieś ponad 6 koła niż ponad 5 koła, ale nie przesadzajmy, że to jest mało. To jest akurat na komfortowe życie na lekko wyższym niż średni poziomie.
Dokładnie o tym wcześniej pisałam. Kiedyś dziewczyna wynajmowała ze wszystkimi opłatami za 1.900 zł a teraz juz jest nagle biedowanie, gdyby miała wydać (2.400-1.900) =
500zł więcej? Chociaz do konca to też nie wiadomo, bo moze okazac się, ze czynsz i oplaty mogą być nawet mniejsze.
Dlatego kompletnie nie rozumiem zamieszania wokół tych
5 stówek.
I nareszcie własne, nie wynajmowane.
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-11-08, 18:00   #146
0fb2986dc06479a38c396fe4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a18ec99
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 1 805
Dot.: Tanie życie w w miejscu, które nienawidzę..

Cytat:
Napisane przez kwiaty_w_polu Pokaż wiadomość
mozna pewnie nawet jeszcze taniej, ale moze autorka nie chce zyc w miejscu uragajacym ludzkiej godnosci na metrazu <15 metrow z pralka i rozkladanym kiblem w kuchni (widzialam)
przejrzalam az sobie oferty i normalnie wygladajace mieszkanie w centrum warszawy, w ktorym jest miejsce, aby sie obrocic nie kosztuje 2 tysi
moze 5 lat temu, ale przez ostatnie 3 lata ceny mieszkan kosmicznie wzrosly
moim zdaniem autorki na wawe nie stac, jesli nie masz szans na podwyzke to ja totalnie mieszkalabym w tanszym miescie, tez mnie dziwi, ze dla Was 3-4 tys na zycie w wawie po odliczeniu czynszu to duzo
No tak, jak patrzysz na mieszkanie z osobną sypialnią, w centrum Warszawy, w nowym apartamentowcu, w standardzie "od architekta", na 7 piętrze z widokiem na panoramę miasta to rzeczywiście nie wynajmiesz za 2 tysiące.

Tak, autorki nie stać na luksusowe życie w centrum Warszawy, stołowanie się w tygodniu na mieście, a w weekendy na imprezach i eventach, kupowanie ubrań i gadżetów bez opamiętania i wyjeżdżanie kilka razy w roku, ale zejdźże na ziemię - większość ludzi tak nie żyje, stąd takie a nie inne odpowiedzi w tym wątku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
0fb2986dc06479a38c396fe4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a18ec99 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-11-08, 18:18   #147
Lasagna_ze_szpinakiem
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 1 480
Dot.: Tanie życie w w miejscu, które nienawidzę..

A w tej Warszawie to jesteś pewna, że znajomi będą mieli czas spotykać się z taka regularnością jak kiedyś? Bo czasem się człowiek zderza oczekiwania vs rzeczywistość... Może te parę lat temu ludzie byli młodzi i bez rodzin a teraz ich życie już też się zmieniło? Zmierzam do pytania czy jesteś pewna, że tam też nie będziesz się czuła samotna ale na jeszcze większą skalę bo - skalę stolicy?

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka
Lasagna_ze_szpinakiem jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-11-08, 19:36   #148
MiamiGlow
Zakorzenienie
 
Avatar MiamiGlow
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 4 020
Dot.: Tanie życie w w miejscu, które nienawidzę..

Warszawa jest super, nie wiem czemu niektórzy czują do niej taką niechęć. Szczególnie jako miejsce dla singielki. Tam zawsze coś się dzieje, mam wrażenie, że jakoś łatwiej poznawać ludzi i ogólnie cieszyć się życiem. Mniej odczuwa się taką samotność w stylu, wszyscy mają rodziny i żyją tym takim standardowym życiem, a ja nie mam faceta i mieszkam sama.

Autorko, Twoje zarobki nie są małe i ogólnie jesteś w spoko sytuacji, więc zastanów się co Cię tak naprawdę powstrzymuje? Chyba że jakoś podświadomie gonisz za miejscem idealnym, które nie istnieje i wtedy warto pomyśleć czego tak naprawdę oczekujesz. Bo może być Warszawa, Barcelona, Nowy Jork, małe miasteczko albo wieś, wszędzie będzie coś nie tak, bo poczucie pustki masz gdzieś w sercu do przepracowania

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
MiamiGlow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-11-08, 20:54   #149
kwiaty_w_polu
Justyna :)
 
Avatar kwiaty_w_polu
 
Zarejestrowany: 2023-06
Wiadomości: 530
Dot.: Tanie życie w w miejscu, które nienawidzę..

[1=0fb2986dc06479a38c396fe 4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a 18ec99;89709745]No tak, jak patrzysz na mieszkanie z osobną sypialnią, w centrum Warszawy, w nowym apartamentowcu, w standardzie "od architekta", na 7 piętrze z widokiem na panoramę miasta to rzeczywiście nie wynajmiesz za 2 tysiące.

Tak, autorki nie stać na luksusowe życie w centrum Warszawy, stołowanie się w tygodniu na mieście, a w weekendy na imprezach i eventach, kupowanie ubrań i gadżetów bez opamiętania i wyjeżdżanie kilka razy w roku, ale zejdźże na ziemię - większość ludzi tak nie żyje, stąd takie a nie inne odpowiedzi w tym wątku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

i nie ma nic miedzy klitka 13 metrow i meblami z poprzedniej epoki a apartamencie za 1,5 banki?
standard zycia jaki ona opisuje to nie jest dla mnie zaden high-life, raczej blizej normy
kwiaty_w_polu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-11-08, 21:20   #150
Undia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-09
Wiadomości: 86
Dot.: Tanie życie w w miejscu, które nienawidzę..

Już ileś osób wspominało tutaj, że oczekuję cudów i spokojnie można wynając w Warszawie kawalerkę za 2tys zł. Ja wiem, ze wynajmując latami, pewnie co niektórzy mają stare stawki bo są dobrymi lokatorami.

Moje oczekiwania to 30-35m2 w dzielnicy każdej prócz Białołęki i żeby nie był wystrój PRL. Czy to tak wiele? I takie kosztują 3500zł. Może jakimś cudem by się za 3000zł znalazło.

Z całym szacunkiem do osób mieszkających na 20m2, ale nie wyobrażam sobie tego. Co innego jak ma się rodziców u których trzymamy cały swój dobytek. Ale nie osoba po 30tce, która wszystko musi u siebie magazynować.
Undia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-11-14 10:50:44


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:31.