Dziecko czy wnuk, miłość czy córka? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2023-06-10, 07:43   #1
Zagubionyzbysz
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2023-06
Wiadomości: 15

Dziecko czy wnuk, miłość czy córka?


Dzien dobry,

Chcialbym uzyskac pomoc, nowe swieze spojrzenie na sytuacje w jakiej moja rodzina sie znalazla, bo poleglem, nie wiem jak to rozwiazac w tym momencie po latach nie robienia nic innego jak radzenia sobie z klodami pod nogami.

Jest to skomplikowana sytuacja, ale postaram sie omowic tak jak jest.

Jestem mezczyzna szczerym, honorowym, po przejsciach. Pochodze z malego miasta, teraz mieszkam na wsi co dodatkowo utrudnia.

Napisze to zwiezle. Mam dorosla corke, ktora praktycznie sam wychowalem, a od kiedy miala 2 lata jej matki nie bylo w naszym zyciu zupelnie. Kobieta z ktora mam corke jest kobieta trudna, bardzo, po przejsciach, pochodzi z domu dziecka. W mlodym wieku zalilczylismy tak zwana wpadke choc nie lubie tego okreslenia. Bardzo pragnalem dla niej stworzyc rodzine, dom, jednak jej zadania wzgledem mnie i moich rodzicow byly niemozliwe do spelnienia, ona porzucila dziecko nas i poleciala dalej w wir imprez, stoczyla sie, wiem ze ma inne dzieci, rozsiane po osrodkach i tym podobne. Nie wyobrazacie sobie jak bardzo chcialem i ile energii wlozylem w to, aby bylo dobrze, co dla mlodego chlopaka z ograniczonym budzetem i w malym miescie, gdzie samo szukanie pomocy psychologa te 20 lat temu bylo uznawane za czubka, pietnowane, ale nie poddalem sie. Wychowalem corke sam, sam tez skonczylem szkole i dalismy rade. Corke bardzo kocham mimo ze jest trudna. Corke boli ze ma rodzenstwo porzucone ma zal ze nie szukalem ich nie adoptowalem. Ale nie o tym. Kiedy cirka byka nastolatka poznalem kobiete, zakochalem sie wzajemnie. Pozornie bajka, corka jednak nie zaakceptowala, pojawialy sie spiecia, zlosliwosci, pomoc psychologa, moja partnerka to znosila, bylem dumny miec taka dojrzala kobiete, “madrzejsza” ponad to. Corka wyjechala na studia, nasz zwiazek zakwitl, byla umowa z moja corka ze jak wyjedzie i skonczy studia (livencjat)i znajdzie prace( ona nigdy nie lubiala naszej okolicy, wsi malych miast, nie chciala tu zostac w przyszlosci) to ja sprzedam mieszkanie w naszym nalym miescie i wyjade na wies czego bardzo pragnalem. I tak sie stalo, partnerka wprowadzila sie do mnie, bajka. Corka postanowila wrocic do szkoly przerwac prace. Moja partnerka zaszla w ciaze, corka sie dowiedziala wpadla w szal. Za niedlugi czas rowniez zaszla w ciaze i chce wrocic mieszkac w domu rodzinnym u mnie, nie chce podac kto jest ojcem, chyba nie wie i sie wstydzi i tak sie broni ze na zlosc mi nie poda. Nie ma pieniedzy by sie utrzymac, mnie nie stac utrzymac i ja i wnuka i partnerke i dziecko. Partnerka absoltnie nienzgadza sie aby sie do nas corka wprowadzila pamietajac przykrosci z przeszlosci. Ja jestem miedzy mloten a kowadlem. Partnerka ma gdzie isc ma mieszkanie ale czy to rozwiazanie. Przeciez nie moge porzucic wnuka i corki ani partnerki i dziecka, bo to przeciez moje dziecko tez. Co ja mam robic. Bylem dumny z partnerki ze taka jest madra ze tak to wszystko z gracja potrafila zniesc a teraz co, czuje sie oszukany, inny charakter niz myslalem.
Zagubionyzbysz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-10, 08:15   #2
26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 3 731
Dot.: Dziecko czy wnuk, miłość czy córka?

Czujesz się oszukany, czym? Że partnerka ma uczucia i w końcu ma dość? Że nie ma ochoty znosić kaprysów Twojej córuni? Twoja córka to egoistka. Dorosła dziewczyna powinna rozumieć, że ojciec ma prawo założyć nową rodzinę i MIEĆ inne dzieci. Córunią nie czujesz się oszukany? Jej podły stosunek do partnerki wiekiem już tłumaczyć nie możesz. Szczerzę współczuję Twojej partnerce.


W mojej perspektywie - zrobiłeś kolejne dziecko to przede wszystkim weź za nie odpowiedzialność. Nie pisze, że masz odwrócić się od wnuczki. Jednocześnie córka dorosła kobieta zaszła w ciążę i to ona jest tu główną odpowiedzialną (facet o którym nie chce mówić też, ale to inna sprawa). Tak samo, jeśli nie akceptowała Twojego związku, partnerki niech się nie dziwi, że nikt nie chce przyjąć jej z otwartymi ramionami.
26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-10, 08:39   #3
Zagubionyzbysz
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2023-06
Wiadomości: 15
Dot.: Dziecko czy wnuk, miłość czy córka?

Corka tlumaczy ze przeciez wiem jak ciezko jest samemu z dzieckiem, bo ja mialem sam, tyle ze mowi ze ja mialem pomoc dziadkow co jest prawda, bo po tym jak matka corki zaszla w ciaze ponownie (nie ze mna, my na ten czas nie wspolzylismy) na imprezie i my zostalismy sami to przeprowadzilismy sie do moich rodzicow, gdzie do jej rozpoczecia szkoly mieszkalismy. Wiec corka argumentuje ze ja mialem jak to mowi jak paczek w masle z babcia i dziadkiem na wezwanie, a ona co zero pomocy od dziadka (mnie).

Ja zas mysle sobie do dwojki dzieci w nocy wstawac bedzie ciezko na raz, nie rozdwoje sie, ktoras bedzie musiala przejac wiekszosc obowiazkow nad swoim dzieckiem
Zagubionyzbysz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-10, 08:58   #4
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
Dot.: Dziecko czy wnuk, miłość czy córka?

Cytat:
Napisane przez Zagubionyzbysz Pokaż wiadomość
Dzien dobry,

Chcialbym uzyskac pomoc, nowe swieze spojrzenie na sytuacje w jakiej moja rodzina sie znalazla, bo poleglem, nie wiem jak to rozwiazac w tym momencie po latach nie robienia nic innego jak radzenia sobie z klodami pod nogami.

Jest to skomplikowana sytuacja, ale postaram sie omowic tak jak jest.

Jestem mezczyzna szczerym, honorowym, po przejsciach. Pochodze z malego miasta, teraz mieszkam na wsi co dodatkowo utrudnia.

Napisze to zwiezle. Mam dorosla corke, ktora praktycznie sam wychowalem, a od kiedy miala 2 lata jej matki nie bylo w naszym zyciu zupelnie. Kobieta z ktora mam corke jest kobieta trudna, bardzo, po przejsciach, pochodzi z domu dziecka. W mlodym wieku zalilczylismy tak zwana wpadke choc nie lubie tego okreslenia. Bardzo pragnalem dla niej stworzyc rodzine, dom, jednak jej zadania wzgledem mnie i moich rodzicow byly niemozliwe do spelnienia, ona porzucila dziecko nas i poleciala dalej w wir imprez, stoczyla sie, wiem ze ma inne dzieci, rozsiane po osrodkach i tym podobne. Nie wyobrazacie sobie jak bardzo chcialem i ile energii wlozylem w to, aby bylo dobrze, co dla mlodego chlopaka z ograniczonym budzetem i w malym miescie, gdzie samo szukanie pomocy psychologa te 20 lat temu bylo uznawane za czubka, pietnowane, ale nie poddalem sie. Wychowalem corke sam, sam tez skonczylem szkole i dalismy rade. Corke bardzo kocham mimo ze jest trudna. Corke boli ze ma rodzenstwo porzucone ma zal ze nie szukalem ich nie adoptowalem. Ale nie o tym. Kiedy cirka byka nastolatka poznalem kobiete, zakochalem sie wzajemnie. Pozornie bajka, corka jednak nie zaakceptowala, pojawialy sie spiecia, zlosliwosci, pomoc psychologa, moja partnerka to znosila, bylem dumny miec taka dojrzala kobiete, “madrzejsza” ponad to. Corka wyjechala na studia, nasz zwiazek zakwitl, byla umowa z moja corka ze jak wyjedzie i skonczy studia (livencjat)i znajdzie prace( ona nigdy nie lubiala naszej okolicy, wsi malych miast, nie chciala tu zostac w przyszlosci) to ja sprzedam mieszkanie w naszym nalym miescie i wyjade na wies czego bardzo pragnalem. I tak sie stalo, partnerka wprowadzila sie do mnie, bajka. Corka postanowila wrocic do szkoly przerwac prace. Moja partnerka zaszla w ciaze, corka sie dowiedziala wpadla w szal. Za niedlugi czas rowniez zaszla w ciaze i chce wrocic mieszkac w domu rodzinnym u mnie, nie chce podac kto jest ojcem, chyba nie wie i sie wstydzi i tak sie broni ze na zlosc mi nie poda. Nie ma pieniedzy by sie utrzymac, mnie nie stac utrzymac i ja i wnuka i partnerke i dziecko. Partnerka absoltnie nienzgadza sie aby sie do nas corka wprowadzila pamietajac przykrosci z przeszlosci. Ja jestem miedzy mloten a kowadlem. Partnerka ma gdzie isc ma mieszkanie ale czy to rozwiazanie. Przeciez nie moge porzucic wnuka i corki ani partnerki i dziecka, bo to przeciez moje dziecko tez. Co ja mam robic. Bylem dumny z partnerki ze taka jest madra ze tak to wszystko z gracja potrafila zniesc a teraz co, czuje sie oszukany, inny charakter niz myslalem.
Zajmij się swoją partnerka i malym dzieckiem. Jesteś im winny lojalnosc i wsparcie.
Twoja corka jest dorosła, powinna brać odpowiedzialność za swoje decyzje, nie może ciągle wisieć na Tobie. Jeżeli zgodzisz się na powrót córki marnotrawnej stracisz swoją nową rodzinę.

Dlaczego Twoja starsza corka uważa że powinnnes adoptowac jej rodzeństwo? Czy ona odwiedzała je w domach dziecka i utrzymuje z nimi kontakt?
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-10, 08:58   #5
4ec13cb18ab3f27b597089ea0d0eff6e72b7e954_64f11b724e7cd
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2023-04
Wiadomości: 422
Dot.: Dziecko czy wnuk, miłość czy córka?

Straszna tą Twoja córka, nie wiem co bym zrobiła na Twoim miejscu. Nie może zamieszkać u dziadków ewentualnie?
4ec13cb18ab3f27b597089ea0d0eff6e72b7e954_64f11b724e7cd jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-10, 08:59   #6
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
Dot.: Dziecko czy wnuk, miłość czy córka?

Cytat:
Napisane przez Zagubionyzbysz Pokaż wiadomość
Dzien dobry,

Chcialbym uzyskac pomoc, nowe swieze spojrzenie na sytuacje w jakiej moja rodzina sie znalazla, bo poleglem, nie wiem jak to rozwiazac w tym momencie po latach nie robienia nic innego jak radzenia sobie z klodami pod nogami.

Jest to skomplikowana sytuacja, ale postaram sie omowic tak jak jest.

Jestem mezczyzna szczerym, honorowym, po przejsciach. Pochodze z malego miasta, teraz mieszkam na wsi co dodatkowo utrudnia.

Napisze to zwiezle. Mam dorosla corke, ktora praktycznie sam wychowalem, a od kiedy miala 2 lata jej matki nie bylo w naszym zyciu zupelnie. Kobieta z ktora mam corke jest kobieta trudna, bardzo, po przejsciach, pochodzi z domu dziecka. W mlodym wieku zalilczylismy tak zwana wpadke choc nie lubie tego okreslenia. Bardzo pragnalem dla niej stworzyc rodzine, dom, jednak jej zadania wzgledem mnie i moich rodzicow byly niemozliwe do spelnienia, ona porzucila dziecko nas i poleciala dalej w wir imprez, stoczyla sie, wiem ze ma inne dzieci, rozsiane po osrodkach i tym podobne. Nie wyobrazacie sobie jak bardzo chcialem i ile energii wlozylem w to, aby bylo dobrze, co dla mlodego chlopaka z ograniczonym budzetem i w malym miescie, gdzie samo szukanie pomocy psychologa te 20 lat temu bylo uznawane za czubka, pietnowane, ale nie poddalem sie. Wychowalem corke sam, sam tez skonczylem szkole i dalismy rade. Corke bardzo kocham mimo ze jest trudna. Corke boli ze ma rodzenstwo porzucone ma zal ze nie szukalem ich nie adoptowalem. Ale nie o tym. Kiedy cirka byka nastolatka poznalem kobiete, zakochalem sie wzajemnie. Pozornie bajka, corka jednak nie zaakceptowala, pojawialy sie spiecia, zlosliwosci, pomoc psychologa, moja partnerka to znosila, bylem dumny miec taka dojrzala kobiete, “madrzejsza” ponad to. Corka wyjechala na studia, nasz zwiazek zakwitl, byla umowa z moja corka ze jak wyjedzie i skonczy studia (livencjat)i znajdzie prace( ona nigdy nie lubiala naszej okolicy, wsi malych miast, nie chciala tu zostac w przyszlosci) to ja sprzedam mieszkanie w naszym nalym miescie i wyjade na wies czego bardzo pragnalem. I tak sie stalo, partnerka wprowadzila sie do mnie, bajka. Corka postanowila wrocic do szkoly przerwac prace. Moja partnerka zaszla w ciaze, corka sie dowiedziala wpadla w szal. Za niedlugi czas rowniez zaszla w ciaze i chce wrocic mieszkac w domu rodzinnym u mnie, nie chce podac kto jest ojcem, chyba nie wie i sie wstydzi i tak sie broni ze na zlosc mi nie poda. Nie ma pieniedzy by sie utrzymac, mnie nie stac utrzymac i ja i wnuka i partnerke i dziecko. Partnerka absoltnie nienzgadza sie aby sie do nas corka wprowadzila pamietajac przykrosci z przeszlosci. Ja jestem miedzy mloten a kowadlem. Partnerka ma gdzie isc ma mieszkanie ale czy to rozwiazanie. Przeciez nie moge porzucic wnuka i corki ani partnerki i dziecka, bo to przeciez moje dziecko tez. Co ja mam robic. Bylem dumny z partnerki ze taka jest madra ze tak to wszystko z gracja potrafila zniesc a teraz co, czuje sie oszukany, inny charakter niz myslalem.


Skoro czuje się oszukany to tak czujesz. Dlaczego masz dla kogoś zmienic emocje? Dla ciekawosci w innym watku po namysle wszystkie wizazanki uznały, ze najwazniejsze i pierwszenstwo ma wlasne dziecko a nie partner.
Tutaj jest dwoje dzieci i zaraz wnuk. Wedlug tych teorii rozwiazanie jest proste. Partnerka nie moze zmienic emocj dla ciebie ani dla twojej corki i ty nie mozesz zmienic swoich dla partnerki. A skoro partnerka ma gdzie sie podziac to niech odejdzie a ty plac alimenty.
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-10, 09:08   #7
4ec13cb18ab3f27b597089ea0d0eff6e72b7e954_64f11b724e7cd
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2023-04
Wiadomości: 422
Dot.: Dziecko czy wnuk, miłość czy córka?

Cytat:
Napisane przez wiekanka Pokaż wiadomość
[/B]



Skoro czuje się oszukany to tak czujesz. Dlaczego masz dla kogoś zmienic emocje? Dla ciekawosci w innym watku po namysle wszystkie wizazanki uznały, ze najwazniejsze i pierwszenstwo ma wlasne dziecko a nie partner.

Tutaj jest dwoje dzieci i zaraz wnuk. Wedlug tych teorii rozwiazanie jest proste. Partnerka nie moze zmienic emocj dla ciebie ani dla twojej corki i ty nie mozesz zmienic swoich dla partnerki. A skoro partnerka ma gdzie sie podziac to niech odejdzie a ty plac alimenty.
A wszystko po to by zająć się dorosłą córką i jej dzidziusiem, za którego powinna wziąć odpowiedzialność
4ec13cb18ab3f27b597089ea0d0eff6e72b7e954_64f11b724e7cd jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2023-06-10, 09:13   #8
Laief
Rozeznanie
 
Avatar Laief
 
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 995
Dot.: Dziecko czy wnuk, miłość czy córka?

Cytat:
Napisane przez Zagubionyzbysz Pokaż wiadomość
Corka tlumaczy ze przeciez wiem jak ciezko jest samemu z dzieckiem, bo ja mialem sam, tyle ze mowi ze ja mialem pomoc dziadkow co jest prawda, bo po tym jak matka corki zaszla w ciaze ponownie (nie ze mna, my na ten czas nie wspolzylismy) na imprezie i my zostalismy sami to przeprowadzilismy sie do moich rodzicow, gdzie do jej rozpoczecia szkoly mieszkalismy. Wiec corka argumentuje ze ja mialem jak to mowi jak paczek w masle z babcia i dziadkiem na wezwanie, a ona co zero pomocy od dziadka (mnie).

Ja zas mysle sobie do dwojki dzieci w nocy wstawac bedzie ciezko na raz, nie rozdwoje sie, ktoras bedzie musiala przejac wiekszosc obowiazkow nad swoim dzieckiem
Może mówić co chce. Ty masz swoje życie, a ona ma swoje życie. Nie dziwię się, że partnerka nie chce by twoja córka się wprowadziła. To byłaby mieszanka wybuchowa. Ta toksyna odbiłaby się na każdym - na waszych relacjach, a przede wszystkim na dzieciach. Musisz podjąć decyzję. Czego Ty chcesz? Ty sam, bez niczyich słów. Jakie życie Cie uszczęśliwi?
Laief jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-10, 09:28   #9
Zagubionyzbysz
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2023-06
Wiadomości: 15
Dot.: Dziecko czy wnuk, miłość czy córka?

Przyznam szczerze, ze zalezaloby mi na radach jak przekonac partnerke do tego wspolnego zamieszkania, do czasu az staniemy na nogach…

Dodam o ile ma to znaczenie, ze ja chcialem slubu z partnerka, ona tez ale w koncu jednak nie mamy go bo ona boi sie w tej sytuacji dziedziczenia po niej w razie czego…komu by przypadlo… partnerka ma dwa mieszkania w Krakowie.

Corka nie ma kontaktu z przyrodnim rodzenstwem, my nie wiemy gdzie sa. Pierwsze dziecko zmarlo zanim sie urodzilo, kolejne z naszych obliczen nie sa pelnoletnie. Prawdopodobnie maja one fas alkoholowy syndrom.
Zagubionyzbysz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-10, 09:35   #10
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
Dot.: Dziecko czy wnuk, miłość czy córka?

Czemu Twoja partnerka musiała znosić złośliwości Twojego dziecka? Gdzie w tym wszystkim byłeś Ty?

---------- Dopisano o 09:35 ---------- Poprzedni post napisano o 09:29 ----------

Cytat:
Napisane przez Zagubionyzbysz Pokaż wiadomość
Przyznam szczerze, ze zalezaloby mi na radach jak przekonac partnerke do tego wspolnego zamieszkania, do czasu az staniemy na nogach…

Dodam o ile ma to znaczenie, ze ja chcialem slubu z partnerka, ona tez ale w koncu jednak nie mamy go bo ona boi sie w tej sytuacji dziedziczenia po niej w razie czego…komu by przypadlo… partnerka ma dwa mieszkania w Krakowie.

Corka nie ma kontaktu z przyrodnim rodzenstwem, my nie wiemy gdzie sa. Pierwsze dziecko zmarlo zanim sie urodzilo, kolejne z naszych obliczen nie sa pelnoletnie. Prawdopodobnie maja one fas alkoholowy syndrom.
Twoja corka jest bardzo wobec Ciebie roszczeniowa.
Idź z partnerka do prawnika, jest konstrukcja prawna które Wam pomoże w rozwiązaniu problemu z dziedziczeniem. Notarialne zrzeczenie się dziedziczenia.
Jeżeli Twoja corka była wredna wobec Twojej partnerki to jak chcesz ja przekonana do wspólnego zamieszkania? To Twoja córka powinna pokazać że się zmienila.
Skoro zarzuca Ci nieadoptowanie jej rodzeństwa to przecież sama moze to zrobić, jest już pełnoletnia niech sie poswieca.

Edytowane przez b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Czas edycji: 2023-06-10 o 09:39
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-10, 09:37   #11
4ec13cb18ab3f27b597089ea0d0eff6e72b7e954_64f11b724e7cd
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2023-04
Wiadomości: 422
Dot.: Dziecko czy wnuk, miłość czy córka?

Cytat:
Napisane przez Zagubionyzbysz Pokaż wiadomość
Przyznam szczerze, ze zalezaloby mi na radach jak przekonac partnerke do tego wspolnego zamieszkania, do czasu az staniemy na nogach…

Dodam o ile ma to znaczenie, ze ja chcialem slubu z partnerka, ona tez ale w koncu jednak nie mamy go bo ona boi sie w tej sytuacji dziedziczenia po niej w razie czego…komu by przypadlo… partnerka ma dwa mieszkania w Krakowie.

Corka nie ma kontaktu z przyrodnim rodzenstwem, my nie wiemy gdzie sa. Pierwsze dziecko zmarlo zanim sie urodzilo, kolejne z naszych obliczen nie sa pelnoletnie. Prawdopodobnie maja one fas alkoholowy syndrom.
Możesz się zrzec dziedziczenia mieszkań po swojej partnerce (u notariusza). Wtedy po jej ewentualnej śmierci, Ty nie dostaniesz nic z rzeczonych mieszkań, wszystko odziedziczy wasze wspólne dziecko. Tym samym jej majątek osobisty zostanie uchroniony przed Twoją córka.

---------- Dopisano o 08:37 ---------- Poprzedni post napisano o 08:35 ----------

Cytat:
Napisane przez Zagubionyzbysz Pokaż wiadomość
Przyznam szczerze, ze zalezaloby mi na radach jak przekonac partnerke do tego wspolnego zamieszkania, do czasu az staniemy na nogach…

Dodam o ile ma to znaczenie, ze ja chcialem slubu z partnerka, ona tez ale w koncu jednak nie mamy go bo ona boi sie w tej sytuacji dziedziczenia po niej w razie czego…komu by przypadlo… partnerka ma dwa mieszkania w Krakowie.

Corka nie ma kontaktu z przyrodnim rodzenstwem, my nie wiemy gdzie sa. Pierwsze dziecko zmarlo zanim sie urodzilo, kolejne z naszych obliczen nie sa pelnoletnie. Prawdopodobnie maja one fas alkoholowy syndrom.
A to był Twój obowiązek szukać dzieci Twojej eks? Przecież to nie jest nawet Twoja rodzina, daj spokój. Jest dorosła, niech sobie szuka, to jest jej przyrodnie rodzeństwo, nie Twoje. Ty nie masz z nimi nic wspólnego.
4ec13cb18ab3f27b597089ea0d0eff6e72b7e954_64f11b724e7cd jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2023-06-10, 09:48   #12
rejczeI
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 230
Dot.: Dziecko czy wnuk, miłość czy córka?

To że partnerka nie chce wspólnie zamieszkać świadczy właśnie o jej dojrzalosci. Która tak Ci się podobała. Córka jest toksyczna a Ty nie potrafiles i nie potrafisz zdrowo postawić granic. Córka wychowała się z jednym rodzicem tym bardziej powinna wiedzieć jak to trudno a nie dopilnowała antykoncepcji. Co to znaczy że wpada w gniew bo masz partnerkę, teraz w drodze dziecko i jeszcze Cię lekceważy ukrywając kto jest ojcem. Robi z Tobą ta dziewczyna co chce. Partnerka dobrze wie że to się będzie przeciagac w czasie i szybko się od tego układu by nie uwolniła. Szkoda tej partnerki najbardziej, dobrze ze ma swoje mieszkanie. Rozumialabym ze nie możesz zostawić córki w potrzebie ale opcja zamieszkania razem nie przeszlaby absolutnie. Na moje zamiast szukać porad jak skłonić partnerkę do zmiany zdania zacznij pracę nad relacja z corka by w końcu odcięła pepowine (oboje macie ja nieodcieta). I nad sobą. Im szybciej młoda się ogarnie tym szybciej moglibyście wspólnie zamieszkać z partnerka i waszym dzieckiem.

Edytowane przez rejczeI
Czas edycji: 2023-06-10 o 09:50
rejczeI jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-10, 09:58   #13
26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 3 731
Dot.: Dziecko czy wnuk, miłość czy córka?

Cytat:
Napisane przez Zagubionyzbysz Pokaż wiadomość
Corka tlumaczy ze przeciez wiem jak ciezko jest samemu z dzieckiem, bo ja mialem sam, tyle ze mowi ze ja mialem pomoc dziadkow co jest prawda, bo po tym jak matka corki zaszla w ciaze ponownie (nie ze mna, my na ten czas nie wspolzylismy) na imprezie i my zostalismy sami to przeprowadzilismy sie do moich rodzicow, gdzie do jej rozpoczecia szkoly mieszkalismy. Wiec corka argumentuje ze ja mialem jak to mowi jak paczek w masle z babcia i dziadkiem na wezwanie, a ona co zero pomocy od dziadka (mnie).

Ja zas mysle sobie do dwojki dzieci w nocy wstawac bedzie ciezko na raz, nie rozdwoje sie, ktoras bedzie musiala przejac wiekszosc obowiazkow nad swoim dzieckiem

Nie widzisz tu sprzeczności? Córka WIE, jak ciężko jest samemu rodzicowi, więc pośrednio skazuje na to Twoją partnerkę i wasze dziecko? Zamiast wykazać skruchę to nadal liczy się wyłącznie ona.
26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-10, 10:08   #14
Laief
Rozeznanie
 
Avatar Laief
 
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 995
Dot.: Dziecko czy wnuk, miłość czy córka?

Cytat:
Napisane przez Zagubionyzbysz Pokaż wiadomość
Przyznam szczerze, ze zalezaloby mi na radach jak przekonac partnerke do tego wspolnego zamieszkania, do czasu az staniemy na nogach…

Dodam o ile ma to znaczenie, ze ja chcialem slubu z partnerka, ona tez ale w koncu jednak nie mamy go bo ona boi sie w tej sytuacji dziedziczenia po niej w razie czego…komu by przypadlo… partnerka ma dwa mieszkania w Krakowie.

Corka nie ma kontaktu z przyrodnim rodzenstwem, my nie wiemy gdzie sa. Pierwsze dziecko zmarlo zanim sie urodzilo, kolejne z naszych obliczen nie sa pelnoletnie. Prawdopodobnie maja one fas alkoholowy syndrom.
Czemu chcesz przekonywać partnerkę? To najprawdopodobniej będzie początek końca. Jesteś gotow poświęcić wasza relacje?
Laief jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-10, 10:14   #15
pixelova
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 1 251
Dot.: Dziecko czy wnuk, miłość czy córka?

Mówisz, że kupiłeś dom, a partnerka ma dwa mieszkania w Krakowie. Macie naprawdę dobrą sytuację. Nie myślałeś o tym aby zamieszkać z kobietą i dzieckiem w Krakowie i zająć się swoją rodziną a córka zostanie w Twoim domu? No niestety, dorosłe życie dogoniło i ją, trzeba opłacić rachunki i wyegzekwować alimenty od ojca dziecka. O ile sytuacja jest taka, jaką ją przedstawia i nie robi ci na złość w dążeniu posiadania ciebie na wyłączność i odciągnięcia od partnerki.

Wysłane z mojego M2102J20SG przy użyciu Tapatalka
pixelova jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-10, 10:22   #16
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
Dot.: Dziecko czy wnuk, miłość czy córka?

Jeśli partnerka ma dwa mieszkania za nim weszłaby z tobą w związek małżeński, to według prawa to jest jej własność. Po slubie nie masz do tych mieszkań prawa.
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-10, 10:25   #17
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
Dot.: Dziecko czy wnuk, miłość czy córka?

Cytat:
Napisane przez wiekanka Pokaż wiadomość
Jeśli partnerka ma dwa mieszkania za nim weszłaby z tobą w związek małżeński, to według prawa to jest jej własność. Po slubie nie masz do tych mieszkań prawa.
W przypadku śmierci żony mąz dziedziczy udział w jej majątku odrębnym. A po śmierci ich obojga dziedziczy też jego córka z poprzedniego związku.

Edytowane przez b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Czas edycji: 2023-06-10 o 10:27
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-10, 10:50   #18
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
Dot.: Dziecko czy wnuk, miłość czy córka?

[1=4ec13cb18ab3f27b597089e a0d0eff6e72b7e954_64f11b7 24e7cd;89602110]A wszystko po to by zająć się dorosłą córką i jej dzidziusiem, za którego powinna wziąć odpowiedzialność [/QUOTE]

No powinna. Ale nie ma kasy, to jaką dasz radę?

---------- Dopisano o 11:50 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------

Czytałam tu, ze obowiązek wspierania dzieci spoczywa na rodzicach zawsze nie zaleznie od wieku, bo są dziecmi.
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-10, 10:57   #19
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
Dot.: Dziecko czy wnuk, miłość czy córka?

Cytat:
Napisane przez wiekanka Pokaż wiadomość
No powinna. Ale nie ma kasy, to jaką dasz radę?

---------- Dopisano o 11:50 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------

Czytałam tu, ze obowiązek wspierania dzieci spoczywa na rodzicach zawsze nie zaleznie od wieku, bo są dziecmi.
Nie moze wspierac jednego dziecka kosztem drugiego.
Na początek zawalczyc o alimenty.
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2023-06-10, 11:16   #20
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Dziecko czy wnuk, miłość czy córka?

przede wszystkim porozmawiaj z corka.
Powiedz ze jest dorosla i musi wziac odpowiedzialnosc za siebiei za dziecko. Nie ma polsrodkow:albo pracaalbo sie nie ma pieniedzy.
Jezeli chce twojej pomocy to te pomoc dostanie jesli obieca przeprosiny, szacunek dla twojej partnerki, dokladanie sie do wspolnego budzetu itd. Bez tego musi mieszkac sama.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-10, 11:28   #21
Miss_Suze
(=^‥^=)
 
Avatar Miss_Suze
 
Zarejestrowany: 2021-08
Lokalizacja: polsza
Wiadomości: 2 575
Dot.: Dziecko czy wnuk, miłość czy córka?

Cytat:
Napisane przez wiekanka Pokaż wiadomość
[/B]

Skoro czuje się oszukany to tak czujesz. Dlaczego masz dla kogoś zmienic emocje? Dla ciekawosci w innym watku po namysle wszystkie wizazanki uznały, ze najwazniejsze i pierwszenstwo ma wlasne dziecko a nie partner.
Tutaj jest dwoje dzieci i zaraz wnuk. Wedlug tych teorii rozwiazanie jest proste. Partnerka nie moze zmienic emocj dla ciebie ani dla twojej corki i ty nie mozesz zmienic swoich dla partnerki. A skoro partnerka ma gdzie sie podziac to niech odejdzie a ty plac alimenty.
Ty trollujesz? Tak, niech zostawi swoją kobietę i dziecko, bo jego dorosła córunia musi się wprowadzić i nie ma na tyle honoru, żeby chociaż tacie powiedzieć, kim jest ojciec jej dziecka.

Cytat:
Napisane przez Zagubionyzbysz Pokaż wiadomość
Przyznam szczerze, ze zalezaloby mi na radach jak przekonac partnerke do tego wspolnego zamieszkania, do czasu az staniemy na nogach…

Dodam o ile ma to znaczenie, ze ja chcialem slubu z partnerka, ona tez ale w koncu jednak nie mamy go bo ona boi sie w tej sytuacji dziedziczenia po niej w razie czego…komu by przypadlo… partnerka ma dwa mieszkania w Krakowie.

Corka nie ma kontaktu z przyrodnim rodzenstwem, my nie wiemy gdzie sa. Pierwsze dziecko zmarlo zanim sie urodzilo, kolejne z naszych obliczen nie sa pelnoletnie. Prawdopodobnie maja one fas alkoholowy syndrom.
Kwestie dziedziczenia można rozwiązać prawnie. Generalnie to współczuję Twojej partnerce. I tak już długo znosiła Twoją córeczkę.
Miss_Suze jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-10, 11:31   #22
0fb2986dc06479a38c396fe4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a18ec99
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 1 805
Dot.: Dziecko czy wnuk, miłość czy córka?

doroslym dzieciom mozna pomagac jak sie ma do tego warunki, w pierwszej kolejnosci powinienes dbac o dziecko, ktore bedzie od ciebie calkowicie zalezne, a nie o dorosla corke

to samo tyczy sie owej doroslej corki - sprowadza na swiat dziecko, ktore bedzie jej obowiazkiem, nie twoim

zamieszkanie razem uwazam za zly pomysl

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
0fb2986dc06479a38c396fe4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a18ec99 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-10, 12:12   #23
Trzepotka
Zakorzenienie
 
Avatar Trzepotka
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
Dot.: Dziecko czy wnuk, miłość czy córka?

Treść usunięta

Edytowane przez Trzepotka
Czas edycji: 2023-06-10 o 12:48
Trzepotka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-10, 12:39   #24
skara
Zakorzenienie
 
Avatar skara
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 079
Dot.: Dziecko czy wnuk, miłość czy córka?

Nie wiem dlaczego w ogóle rozważasz wyprowadzkę partnerki lub wprowadzenie się córki. Kosmos. Gdyby córka była normalna to można by jej pomóc proponując użyczenie mieszkania partnerki na czas określony. Ale jest nienormalna, nie róbcie tego, bo się pasożyta nie pozbędziecie.
Ja bym pewnie córce zaproponowała jakieś wsparcie finansowe w granicach moich możliwości. Dodatkowo będzie miała macierzyński (a może nie, skoro nie pracuje?), 500+, niech się stara o alimenty. No nie możesz jej nieść całe życie na plecach jak garb.
Może mogłaby się wprowadzić do Twoich rodziców (nie wiem, spekuluję), może macie kogoś starszego w rodzinie kto ją przygarnie w zamian za pomoc? Nie wiem, po prostu wprowadzenie się córki do Ciebie to gwóźdź do trumny Twojego związku. Co z Ciebie będzie za ojciec nowego dziecka i partner jeśli na to pozwolisz? Do śmierci będzie Tobą smarkula dyrygowała?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:39 ---------- Poprzedni post napisano o 13:36 ----------

Dodam jeszcze, że może córka ma jakiś kontakt z rodziną własnej matki? Z dziadkami, ciotkami itp.? Przecież pewnie nie wszyscy są patologiczni, może ktoś mógłby pomóc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
skara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-10, 12:45   #25
Miss_Suze
(=^‥^=)
 
Avatar Miss_Suze
 
Zarejestrowany: 2021-08
Lokalizacja: polsza
Wiadomości: 2 575
Dot.: Dziecko czy wnuk, miłość czy córka?

Cytat:
Napisane przez skara Pokaż wiadomość
Dodam jeszcze, że może córka ma jakiś kontakt z rodziną własnej matki? Z dziadkami, ciotkami itp.? Przecież pewnie nie wszyscy są patologiczni, może ktoś mógłby pomóc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ale mało kto będzie pasożyta utrzymywał. Wątpię, że posądzi o alimenty swojego chłopaka czy kogo tam, skoro ukrywa kto jest ojcem.
Miss_Suze jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-10, 13:01   #26
skara
Zakorzenienie
 
Avatar skara
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 079
Dot.: Dziecko czy wnuk, miłość czy córka?

Cytat:
Napisane przez Miss_Suze Pokaż wiadomość
Ale mało kto będzie pasożyta utrzymywał. Wątpię, że posądzi o alimenty swojego chłopaka czy kogo tam, skoro ukrywa kto jest ojcem.
Tu bardziej chodzi o kąt do mieszkania. Pieniędzy raczej wystarczy jeśli nie będzie płacić za mieszkanie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
skara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-10, 13:08   #27
Flashdance
Zadomowienie
 
Avatar Flashdance
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 772
Dot.: Dziecko czy wnuk, miłość czy córka?

Najgorzej w tym wszystkim zachowuje się córka. O ile da się jeszcze zrozumieć że jako nastolatka była zazdrosna o ojca to jej obecne zachowanie jest nie do przyjęcia. Dorosła kobieta powinna zrozumieć że ojciec ma prawo do własnego życia i nie będzie przybiegał na każde jej skinienie. Nie dziwię się obecnej partnerce że ma dość. W końcu jak długo można w milczeniu znosić obelgi od rozkapryszonej pannicy.

Skoro córka była na tyle dorosła żeby machnąć sobie dziecko to musi zacząć zachowywać się jak dorosła, dojrzała kobieta. Po pierwsze tatuś dziecka. Ustalenie ojcostwa, alimenty. Co to znaczy że nie chce powiedzieć (czy też nie wie) kto jest ojcem? Utrzymanie i wychowanie dziecka to obowiązek rodziców a nie dziadków. Ojciec dziecka ma obowiązek na nie łożyć koniec, kropka. Jeśli kandydatów na tatusia jest kilku to trzeba zrobić testy, jeśli jest jeden ale nie chce się przyznać to samo. Córka musi dorosnąć, przestać strzelać fochy i zarządzać tym co kto ma robić lub gdzie zamieszkać, musi przede wszystkim uporządkować swoje i dziecka sprawy.

Gdzie są kolejne dzieci Twojej poprzedniej partnerki to nie Twoja sprawa. Dlaczego w ogóle miałbyś je adoptować? To są dla Ciebie zupełnie obce osoby. Jeśli córka chce je poznać lub się nimi zająć proszę bardzo droga wolna. Niech to robi sama i za własne pieniądze.

Zamieszkanie teraz razem to bardzo zły pomysł. Dwie kobiety skonfliktowane ze sobą plus dwa niemowlaki. To przepis na katastrofę. Jeśli chcesz i możesz finansowo lub organizacyjnie pomóc córce to to zrób. Ale o wspólnym mieszkaniu zapomnij.

Edytowane przez Flashdance
Czas edycji: 2023-06-10 o 13:36
Flashdance jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-10, 13:31   #28
Milennka03
Zakorzenienie
 
Avatar Milennka03
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 8 173
Dot.: Dziecko czy wnuk, miłość czy córka?

Cytat:
Napisane przez Zagubionyzbysz Pokaż wiadomość
Ja zas mysle sobie do dwojki dzieci w nocy wstawac bedzie ciezko na raz, nie rozdwoje sie, ktoras bedzie musiala przejac wiekszosc obowiazkow nad swoim dzieckiem
A dlaczego Ty masz wstawać do dziecka Twojej córki w nocy?
__________________


a w temacie narzekania to wiecie jak jest, każdy ma coś z Achillesa co mu przeszkadza i tyle

-fasolinno-



siestowo

Milennka03 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-10, 13:32   #29
Indecence
nieprzyzwoita
 
Avatar Indecence
 
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 102
Dot.: Dziecko czy wnuk, miłość czy córka?

Jak dla mnie troll, ostatnie zdania o tym świadczą

Partnerka z gracją znosiła obelgi od małolaty. A teraz już znosić nie ma zamiaru, no olaboga, kto to widział.
Indecence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-10, 13:44   #30
Flashdance
Zadomowienie
 
Avatar Flashdance
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 772
Dot.: Dziecko czy wnuk, miłość czy córka?

Jak dla mnie to też historia mało realna, ale fakt że często zdarzają się tak roszczeniowe dorosłe dzieci. Wymagają od swoich rodziców obecności na każde skinienie. Jak rodzic nie może pomóc to foch i obraza majestatu.

Przykład córki z tej historii (prawdziwej czy też nie) wręcz przeraża egoizmem, brakiem odpowiedzialności za swoje czyny i dojrzałości. Za to autor wątku totalnie zaślepiony i zapatrzony w córkę. Zapewne równie bezkrytycznie ją wychowywał dlatego jest jak jest.
Flashdance jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-06-26 20:36:23


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:40.