Żony 2016 część 10

[LadyI]

Napisane przez kotzdzisiu

Sophie, ja w poniedziałek też ponad dwie godziny u weterynarza siedziałam wczoraj miał zabieg- zęby i zrobił mu się guzek na szczescie to jakiś kaszak no ale szwy założyli także dziś kontrola. Ale jak się rano rozkwiczał na jedzenie dostaje też karmę ratunkowa na przytycie (i zastrzyki że sterydów, taki paker ), podajemy strzykawką, to oczywiście te pozostałe dwa tłuste gnomy to by się pozabijały jak to widzą, chory strzykawka w pysku, a te dwa obok stoją i oblizują z zewnętrznych ścianek każdy z każdej strony.
Co do dziecko - zwierzak to ja nie wyobrażam sobie naszych podróży do rodziców na weekend, teraz tez już bierzemy walizkę bo leki świni, karma, poidła, siano, "zabawki",dwa transportery wtedy to chyba trzeba będzie kupić kombi . No ale ja myślę że mam już odzwierzęce zapalenie mózgu, uwielbiam zatapiać nos i wąchać prosiaka także
Tetrik, to super, że się udało

Wysłane z mojego Redmi Note 5 przy użyciu Tapatalka

Hahaha ale mnie rozśmieszyłas


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[candy111]

My wczoraj byliśmy na Lord od the Dance, później w knajpie. Ja dziś jestem u rodziców, jutro wstąpię do teściów. Tż został w mieszkaniu bo ma szkołe.



Byłam dziś odebrać ekspres do kawy z serwisu. Powiem Wam, że znalazłam w internecie jakiś przypadkowy serwis w Warszawie. Wycenili mi naprawę na ponad 800zl. Stwierdziłam, że nie będę u nich naprawiała i zapłaciłam 99zl za diagnostykę. Zabrałam ekspres i zawieźliśmy do serwisu gdzie moi rodzice co jakiś czas oddają swój na taki okresowy przegląd. Facet naprawił i jeszcze wymienił filtr i zapłaciłam 275zl. Jak się okazało to było zepsute zupełnie co innego niż ten pierwszy serwis zdiagnozował. Myślicie żeby to jakoś reklamować? Ale czy opłaca się z nimi kłócić o 99 zeta?



Mam plan ich obsmarować w internetach. Jeszcze ekspres był u nich ponad miesiąc, a niby maja 14 dni na diagnostykę. Jak tam dzwoniłam się coś dowiedzieć to wiecznie czekali na cenę czesci od hurtowni.

[grejpfrutowa01]

Candy... Cena części z hurtowni... Toż to jeden max 2 telefony...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[klakla91]

Fiole, tetrikk wszystkiego najlepszego!

[LadyI]

Napisane przez candy111

My wczoraj byliśmy na Lord od the Dance, później w knajpie. Ja dziś jestem u rodziców, jutro wstąpię do teściów. Tż został w mieszkaniu bo ma szkołe.



Byłam dziś odebrać ekspres do kawy z serwisu. Powiem Wam, że znalazłam w internecie jakiś przypadkowy serwis w Warszawie. Wycenili mi naprawę na ponad 800zl. Stwierdziłam, że nie będę u nich naprawiała i zapłaciłam 99zl za diagnostykę. Zabrałam ekspres i zawieźliśmy do serwisu gdzie moi rodzice co jakiś czas oddają swój na taki okresowy przegląd. Facet naprawił i jeszcze wymienił filtr i zapłaciłam 275zl. Jak się okazało to było zepsute zupełnie co innego niż ten pierwszy serwis zdiagnozował. Myślicie żeby to jakoś reklamować? Ale czy opłaca się z nimi kłócić o 99 zeta?



Mam plan ich obsmarować w internetach. Jeszcze ekspres był u nich ponad miesiąc, a niby maja 14 dni na diagnostykę. Jak tam dzwoniłam się coś dowiedzieć to wiecznie czekali na cenę czesci od hurtowni.

Ja nie jestem z tych internetowych, nie lubie negatywnie komentować, chociaż często się odgrażam:P. Próbowałabym załatwić sprawę polubownie. Napisz do nich maila, ze jesteś rozczarowana itp. Mysle ze zwrócą Ci kase i może w jakiś inny sposób wynagrodzą . Ewentualnie zadzwon tam z awantura


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Sophie24]

Candy, myślę, że warto pociągnąć temat ale jak, to nie podpowiem bo ja to nie jestem dobra w takich sytuacjach. Nic bym na bank nie zrobiła, szybko odpuszczam.


Weekend minął, ale chociaż (odpukać) katar mi przeszedł. Za to dziś poniedziałek zaczęłam od okresu więc średnio mi się siedzi w pracy. Po południu jedziemy z Molą do weta na kontrolę. Po antybiotyku pies ciągle śpi, nie bawi się ani nic. Apetyt dopisuje, na spacery chodzi więc nie ma powodu do zmartwień bo ostrzegał lekarz o takim skutku ubocznym ale źle się patrzy jak pies taki bez życia. Może chociaż ta rana się lepiej zagoi jak nie będzie w ruchu.



Moja sprawa w pracy skończyła się bardzo średnio. Czuje się po takim czymś jakbym to ja przesadzała i rozdmuchiwała sprawę. Ale czy to normalne, że ktoś komuś grzebie w biurku i próbuje logować się do komputera? Nie mam ogólnodostępnego stanowiska, wydaje mi się to być mega oczywiste. A kierownik myśli, że wolno mu więcej. To nie jest mój kierownik, ale nawet gdyby - takich rzeczy się po prostu nie robi. Dyrektor co prawda z nim pogada ale nie był przekonany do słuszności zarzutów i powagi zajścia i to było widać. Nie wiem czy bardziej teraz wkurza mnie zachowanie kierownika czy dyrektora.

[klakla91]

Sophie według mnie miałaś istotny powód. U nas nie ma problemu, żeby skorzystać z czyjegoś biurka, ale i tak zawsze pytamy. A już komputer u prezesa i w sekretariacie to rzecz święta. Najważniejsze rzeczy i dostępy tam są.

Ja już po badaniu, wszystko ok. Ale dobrze, że mój lekarz tam pracuje i osobiście robił mi badanie, bo inaczej bym jeszcze w szpitalu siedziała.

[pannamima]

Sophie, a szef to facet?
Niefajnie

Ja tez dziś po badaniu- nic tylko rodzic dzieci :p
Wgl ostatnio w koło widzę znajome w ciąży.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[fioleciasto]

Dziękuję, już po czasie, za Tosiowe życzenia urodzinowe!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:23 ---------- Poprzedni post napisano o 16:22 ----------

Napisane przez klakla91

Fiole, tetrikk wszystkiego najlepszego!

Dziękuję!

Tetrik, jak to jest pójść do pracy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lilly Greace]

Właśnie, Tetrikk, opowiadaj!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tetrikk]

Napisane przez klakla91

Fiole, tetrikk wszystkiego najlepszego!

Dzięki!

Napisane przez fioleciasto

Dziękuję, już po czasie, za Tosiowe życzenia urodzinowe!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:23 ---------- Poprzedni post napisano o 16:22 ----------

Dziękuję!

Tetrik, jak to jest pójść do pracy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oj dziwnie! Ciężko się było rano wygrzebaec, bo Mlody się obudzil i chciał do mnie Muszę tez przyznać, ze tesknilam juz pod koniec i myślałam o tym, żeby wrócić do domu. Najgorsze, ze... jutro znowu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LadyI]

Napisane przez tetrikk

Dzięki! Oj dziwnie! Ciężko się było rano wygrzebaec, bo Mlody się obudzil i chciał do mnie Muszę tez przyznać, ze tesknilam juz pod koniec i myślałam o tym, żeby wrócić do domu. Najgorsze, ze... jutro znowu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pocieszę Cię ze ja po dwóch tyg na ‚,L4’’ prawie płakałam jadąc do roboty no masakra jak mi się nie chciało no ale jeszcze chwila i się wkręce mam nadzieje:P z Tobą będzie podobnie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Sophie24]

Napisane przez pannamima

Sophie, a szef to facet?
Niefajnie

Ja tez dziś po badaniu- nic tylko rodzic dzieci :p
Wgl ostatnio w koło widzę znajome w ciąży.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Jop, faceci, jeden i drugi.

Ten kierownik jest trochę złośliwy, ostatnio przyłapałam go na dwóch sytuacjach gdzie robił ewidentnie na złość (w tym również mi ale myślał, że jestem tak głupia, że się nie połapię). Także wolę żeby nie tykał niczego gdzie mógłby namieszać.



Tettrik, a jak w ogóle w nowej pracy? Bo dobrze pamiętam, że zmieniłaś firmę tak?


Mola się wczoraj buntowała żeby jechać do weta, już ma dosyć. Zostały zdjęte staplery, zostało dosłownie kilka. Rana wygląda tak sobie w naszym odczuciu, w ocenie chirurga jest bardzo ładnie a to ważniejsze. Dostaliśmy maść do smarowania oraz antybiotyku część dalszą (ale poprosiłam o tabletki bo zastrzyki to już słabo), w poniedziałek kontrola. Mam nadzieję, że to będzie koniec.

[tetrikk]

Tak, poszłam do nowej pracy. Tylko nie do końca to taka mega nowa praca, bo jednak zdalnie tam pracuję od stycznia i bywałam w biurze. Ogólnie ze zmiany jestem zadowolona, ale jest masa roboty, a prezes wymyśla dziwne zadania momentami, czyli jak w każdej pracy
Za to mega doceniam to, ze jest blisko. Dzisiaj akurat jechałam autobusem i od wyjścia z domu do wejścia do firmy minęło 15 minut. Tyle czasu zyskuję, ze szok. Czekam tylko aż otworzą wiadukt i będę pieszo chodzic

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lilly Greace]

Napisane przez tetrikk

Tak, poszłam do nowej pracy. Tylko nie do końca to taka mega nowa praca, bo jednak zdalnie tam pracuję od stycznia i bywałam w biurze. Ogólnie ze zmiany jestem zadowolona, ale jest masa roboty, a prezes wymyśla dziwne zadania momentami, czyli jak w każdej pracy
Za to mega doceniam to, ze jest blisko. Dzisiaj akurat jechałam autobusem i od wyjścia z domu do wejścia do firmy minęło 15 minut. Tyle czasu zyskuję, ze szok. Czekam tylko aż otworzą wiadukt i będę pieszo chodzic

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mega, że taka mała odległość. Ja nie znoszę dlugiej jazdy autem po mieście w korkach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[fioleciasto]

Napisane przez tetrikk

Tak, poszłam do nowej pracy. Tylko nie do końca to taka mega nowa praca, bo jednak zdalnie tam pracuję od stycznia i bywałam w biurze. Ogólnie ze zmiany jestem zadowolona, ale jest masa roboty, a prezes wymyśla dziwne zadania momentami, czyli jak w każdej pracy
Za to mega doceniam to, ze jest blisko. Dzisiaj akurat jechałam autobusem i od wyjścia z domu do wejścia do firmy minęło 15 minut. Tyle czasu zyskuję, ze szok. Czekam tylko aż otworzą wiadukt i będę pieszo chodzic

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No to rzeczywiście mega mieć tak blisko!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[klakla91]

Tetrikk też mam taką odległość, autobusem 15 minut, piechotą pół godziny. Mega polecam

[smerfetk_a]

Ja w poprzedniej pracy miałam 5min samochodem, 2 przystanki busem, no mega opcja

Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka

[3bab1895ed7a4a0113eb29e79654b8b86ef03e4e_657f8b8281285]

A ja się cieszę z 10-12 minut samochodem

[tetrikk]

Jak otworzą mi przejście to będę miała 10 minut pieszo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[klakla91]

[1=3bab1895ed7a4a0113eb29e 79654b8b86ef03e4e_657f8b8 281285;87347090]A ja się cieszę z 10-12 minut samochodem [/QUOTE]Samochodem mam podobnie. No ale jadę jak już muszę, wolę komunikację a wiosną i latem spacery

[pannamima]

Ja do poprzedniej pracy miałam 300m, teraz do 15 min autem. Obie opcje nie najgorsze.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[grejpfrutowa01]

Ja do mojej pracy kiedyś miałam pieszo z pół godziny. Szybkim tempem mniej. Autem to z 7 minut, bo naokoło. A teraz pół godziny... Na szczęście obwodnicą i wcale nie wjeżdżam w miasto.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam dosyyyyć tej budowy. Powiedziałam staremu że do końca tygodnia musimy ogarnąć już wszystkie większe rzeczy. Więc jutro jadę już ogarnąć meble kuchenne i całą resztę szaf, szafeczek innych zabudów, w piątek, albo w sobotę agd, a w niedzielę ( bo handlowa,) panele, deskę na podłogę w salonie i farby. Mam nadzieję że się uda. Bo już mi się nie chce.

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

To ja się nawet nie odzywam w tym temacie ale patrząc na ludzi w firmie to standard mieć około godziny dojazdu jak nie więcej.
Tak czy siak dla mnie warto było bo teraz wiem ze wole miec dalej a więcej kasy i prace która lubię niż miec prace w której się wypalam i nie znoszę tam chodzić ale jest blisko oczywiście wiem ze tak było akurat u mnie i to nie jest jakaś forma.

[3bab1895ed7a4a0113eb29e79654b8b86ef03e4e_657f8b8281285]

Napisane przez grejpfrutowa01

Mam dosyyyyć tej budowy. Powiedziałam staremu że do końca tygodnia musimy ogarnąć już wszystkie większe rzeczy. Więc jutro jadę już ogarnąć meble kuchenne i całą resztę szaf, szafeczek innych zabudów, w piątek, albo w sobotę agd, a w niedzielę ( bo handlowa,) panele, deskę na podłogę w salonie i farby. Mam nadzieję że się uda. Bo już mi się nie chce.

Nie wiem jakie chcesz farby, ale jeżeli Flugger cię interesuję to poczekaj, bo rok temu na Black Friday kupiliśmy -40%.

[LadyI]

Napisane przez grejpfrutowa01

Ja do mojej pracy kiedyś miałam pieszo z pół godziny. Szybkim tempem mniej. Autem to z 7 minut, bo naokoło. A teraz pół godziny... Na szczęście obwodnicą i wcale nie wjeżdżam w miasto.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam dosyyyyć tej budowy. Powiedziałam staremu że do końca tygodnia musimy ogarnąć już wszystkie większe rzeczy. Więc jutro jadę już ogarnąć meble kuchenne i całą resztę szaf, szafeczek innych zabudów, w piątek, albo w sobotę agd, a w niedzielę ( bo handlowa,) panele, deskę na podłogę w salonie i farby. Mam nadzieję że się uda. Bo już mi się nie chce.

Jak sobie pomyśle o tych niedzielach bez handlu i potencjalnym remoncie albo budowie to mi słabo :/ przy urządzaniu mieszkania przysięgam każda niedziele spędzałam w marketach budowlanych albo sklepach meblowych :/ a teraz ? To byłby dramat . A i jeszcze jedno - mieszkanie urządzałam bez architekta, a klinike z projektem. I to było niebo a ziemia ! Wiem, ze dobry projekt kosztuje majątek, ale moim zdaniem warto .


Jak tam Wasze prezenty na święta ? gotowe ?


Jeśli chodzi o dojazdy to ja niestety jestem cyganem takie w granicach 20-30 min lubie, bo mam czas pogadać przez telefon z mama, ale dłuższe.. jutro jadę ponad godzinę w jedna strone i aż mi słabo :/ jeszcze pociągiem, albo taksówka byłoby fajnie, ale autem - nie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Lilly Greace]

Napisane przez LadyI

Jak sobie pomyśle o tych niedzielach bez handlu i potencjalnym remoncie albo budowie to mi słabo :/ przy urządzaniu mieszkania przysięgam każda niedziele spędzałam w marketach budowlanych albo sklepach meblowych :/ a teraz ? To byłby dramat . A i jeszcze jedno - mieszkanie urządzałam bez architekta, a klinike z projektem. I to było niebo a ziemia ! Wiem, ze dobry projekt kosztuje majątek, ale moim zdaniem warto .


Jak tam Wasze prezenty na święta ? gotowe ?


Jeśli chodzi o dojazdy to ja niestety jestem cyganem takie w granicach 20-30 min lubie, bo mam czas pogadać przez telefon z mama, ale dłuższe.. jutro jadę ponad godzinę w jedna strone i aż mi słabo :/ jeszcze pociągiem, albo taksówka byłoby fajnie, ale autem - nie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja powoli zaczynam kompletować prezenty.

Co do projektu to na pewno warto, ja bym chciała mieć projektanta do domu ale raczej będę musiała sama sobie poradzić dlatego Pinterest to teraz moja pasja xD

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[magda1706]

My już mamy załatwione dzieciom kupiłam książki, w Lidlu mama kupiła kolejkę, siostra B kupi klocki. Dzieciom siostry B damy kasę, bo takim dużym to ja nie wiem co kupować. Mam jeszcze z zeszłego roku skarpety z Ali, które doszły po świętach więc zawine w skarpety. Dla reszty w tym roku nie będzie prezentów


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[klakla91]

U mnie 5 z 13 ogarnięte, na resztę mam pomysły i powoli realizuję. Jedyny problem mam z bratankiem 11 letnim. Ktoś ma jakiś pomysł dla aktywnego chłopaka w tym wieku? Budżet ok 30 zł.

[magda1706]

Może jakieś rękawiczki na rower?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz