Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów Cz. VIII

[201607040946]

[1=2cfaa0a5c37026ea4ab814c 74c2acc8bc9bbc2c1;6089143 6]A może jakieś luźne upięcia, żeby przetrwać ten najgorszy etap? :P Asymetryczne fryzury w miarę odrastania stracą kształt i będą wyglądać niechlujnie, będą wymagać ciągłego podcinania i staniesz z przyrostem w miejscu (bo zakładam, że jednak je jeszcze trochę zapuszczasz)[/QUOTE]

Nie lubię upięć, bo wyglądam w nich brzydko Zresztą, gorszy okres? To jeszcze jakiś rok zapuszczania. ROK, kurde Poza tym, włosy są bardzo kapryśne, o wysokim kucyku mogę pomarzyć (to żaden plus zdrowych włosów, że są śliskie)

Na przykład takie są idealne

https://s-media-cache-ak0.pinimg.com...30dc557e8b.jpg

ale nie mam falowanych

Chociaż... mogłabym nosić się tak -->

http://www.long-hairstyless.com/wp-c...-Long-Hair.jpg

[2cfaa0a5c37026ea4ab814c74c2acc8bc9bbc2c1]

Ja też nie wyglądam ładnie w upięciach, od biedy jeszcze zrobię sobie luźny warkocz na bok i wyglądam chyba jeszcze jakoś po ludzku. W kucyku to już w ogóle wyglądam okropnie. Zazdroszczę czasem dziewczynom, które ładnie wyglądają w tych wszystkich plecionkach, bo ja się wtedy czuję łysa Już nie mówiąc o moich ogromnych zakolach, które w tej chwili są moim największym problemem włosowym

[martaakow]

A moim zdaniem z cieniowanymi włosami wcale nie trzeba stać w miejscu.
Tylko na etapie cieniowanego boba trudno go zapuścić, ale takie włosy tuż za ramiona będą dobrze wyglądały, jak będą sobie z tym cieniowaniem rosły.

To ja jestem z tych, które prawie zawsze słyszą "Ojej, jak ładnie ci w upiętych włosach, czemu częściej nie wiążesz/upinasz/pleciesz?"
A odpowiedź jest prosta - bo nie umiem i mi się nie chce

[201608290932]

Ja zarabiscie wygladam w zwiazanych wlosach i plecionkach, rzadko chodze w rozpuszczonych, zazwyczaj wysoki kucyk, dobieraniec i jego wariacje - korona z dobieranca itd. W rozpuszczonych to taka sierotka ze mnie, juz dawno koledzy mi powiedzieli ze powinnam odslaniac twarz. Pasuje mu to - tlusta grzywka, a ja zrobie na niej dobieranca, poluzuje go, powyciagam pasma i wszyscy pieja nade mna :p

[2cfaa0a5c37026ea4ab814c74c2acc8bc9bbc2c1]

To pewnie macie ładne kształty twarzy i nie posiadacie zakoli

[martaakow]

[1=2cfaa0a5c37026ea4ab814c 74c2acc8bc9bbc2c1;6097783 6]To pewnie macie ładne kształty twarzy i nie posiadacie zakoli [/QUOTE]

A tak sobie
Ja mam twarz owalną, ale nie jakąś specjalnie szczupłą. Zawsze sobie wmawiam, że jest okrągła, ale wszyscy zaprzeczają, mówiąc, że zdecydowanie owalna, więc może tłum ma rację.
A zakola trochę mam. Kiedyś się nimi przejmowałam, ale teraz już nieszczególnie.

[ally5]

Chyba nie znam dziewczyny, która nie miałaby przynajmniej niewielkich zakoli

Niestety nie wytrzymałam i zafarbowałam włosy niedawno pokazywałam jak wyglądały moje włosy (szary odrost + rudawoblond + brąz na końcach). Z przodu wyglądało to coraz gorzej, a miałam w ostatnim czasie parę ważnych wydarzeń, na których po prostu musiałam dobrze wyglądać. Co tu dużo mówić... pękłam

No więc po 4,5 miesiąca zaczynam od nowa :P Z o wiele lepszej pozycji tym razem - mam kolor baaardzo zbliżony do naturalnego (minimalnie ciemniejszy, żeby po wypłukaniu się nie rozjaśnił za bardzo) i przede wszystkim JEDNOLITY

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Przychodzę Was pomęczyć zdjęciami z okazji 15 miesięcy bez farby

Pierwsze zdjęcie od lewej w sztucznym łazienkowym świetle.
Drugie od lewej - pod oknem w słoneczny dzień.
Pierwsze od prawej - poza domem

[ggiirrll10]

Annulka, bardzo ładne masz włosy odrost też super! Gratulacje, 15 miesięcy to już naprawdę ładny wynik

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez ggiirrll10

Annulka, bardzo ładne masz włosy odrost też super! Gratulacje, 15 miesięcy to już naprawdę ładny wynik

Dziękuję

Pogrubione zdanie będę sobie powtarzała przy każdej mojej wizycie w sklepie. Ostatnio znowu kusi mnie farba

[ggiirrll10]

Masz przepiękny kolor, nie farbuj

[201607040946]

Piękny kolor

Ja niestety mam podłużną twarz, do tego płaską, wysokie czoło, zakola - nie dla mnie odsłanianie

[ggiirrll10]

Ja kupę lat chodzę w grzywce, na bok lub na prosto (na zmianę)... Czasem bym chętnie odsłoniła czoło, ale jest bardzo wysokie. Chociaż teraz sporo kobietek odsłania wysokie czoła
Ale ja mam lekko garbaty nos, także z boku wyglądałabym (moim zdaniem) niekorzystnie a szkoda... - chociaż może to moje widzimisię hehe

[2cfaa0a5c37026ea4ab814c74c2acc8bc9bbc2c1]

Ja posiadam twarz okrągłą (choć przez dłuższy czas myślałam, że trójkątną), która raczej nie lubi odsłaniania. Zakola mam naprawdę duże i odsłonięcie całej twarzy byłoby czymś strasznym Gdybym przy skroniach miała dużo włosów, to mogłabym je zaczesać na zakola, ale jest ich na to zdecydowanie za mało, a i tak nie wyglądałabym jakoś korzystnie.

Tak patrzę na moje mizerne obecnie włosy i powiem wam jedno: nie bagatelizujcie wypadania, bo zostaniecie z żałosnymi, smętnymi włosami jak ja Dopiero teraz, kiedy patrzę na zdjęcia sprzed wypadania, cieniowania i rozjaśniania dostrzegam, jak dużo włosów kiedyś miałam. Nawet, gdybym obcięła dużą część włosów, to i tak byłyby nadal mizerne, bo nowe włosy mają długość dopiero parę cm

[201607040946]

... tak skończyło się dzisiejsze czesanie na mokro

[2cfaa0a5c37026ea4ab814c74c2acc8bc9bbc2c1]

Napisane przez kaguya

... tak skończyło się dzisiejsze czesanie na mokro

Takie coś widywałam codziennie przez długi czas straciłam ponad 3,5 cm obwodu w kitce

[I ona]

[1=2cfaa0a5c37026ea4ab814c 74c2acc8bc9bbc2c1;6102382 1]Takie coś widywałam codziennie przez długi czas straciłam ponad 3,5 cm obwodu w kitce[/QUOTE]

To Ty mi powiedz co zrobiłaś że już nie widujesz tego? Bo u mnie to standard ostatnio, aż się boję że strace włosy Pije te suple na włosy bio-silica. Dodatkowo organizm wzmacniam magnezem i żelazem i ciągle lecą!

[2cfaa0a5c37026ea4ab814c74c2acc8bc9bbc2c1]

Napisane przez I ona

To Ty mi powiedz co zrobiłaś że już nie widujesz tego? Bo u mnie to standard ostatnio, aż się boję że strace włosy Pije te suple na włosy bio-silica. Dodatkowo organizm wzmacniam magnezem i żelazem i ciągle lecą!

U mnie wcierka z kozieradki już po 2 dniach zminimalizowała wypadanie. Mam też wcierkę Joanna Rzepa. Żadne wewnętrzne kuracje mi na to niestety nie pomagały

[I ona]

[1=2cfaa0a5c37026ea4ab814c 74c2acc8bc9bbc2c1;6103103 1]U mnie wcierka z kozieradki już po 2 dniach zminimalizowała wypadanie. Mam też wcierkę Joanna Rzepa. Żadne wewnętrzne kuracje mi na to niestety nie pomagały[/QUOTE]

Kupowałaś w ziarnach i sama robiłaś tą wcierkę? Czy ona nie śmierdzi? Nie miałam nigdy doczynienia z kozieradką


Anulka bardzo ładne włosiska

[2cfaa0a5c37026ea4ab814c74c2acc8bc9bbc2c1]

Napisane przez I ona

Kupowałaś w ziarnach i sama robiłaś tą wcierkę? Czy ona nie śmierdzi? Nie miałam nigdy doczynienia z kozieradką


Anulka bardzo ładne włosiska

Ja kupiłam zmieloną na DOZ. Pół łyżeczki zalewam niewielką ilością wrzątku i zostawiam do zaparzenia. Wcieram zazwyczaj w te dni, w które myję włosy. A to dlatego, że choć moim zdaniem ten zapach nie jest tak intensywny jak mówią, to potem mam czasami takie wrażenie "tępych" włosów, ale to tylko jak nałożę jej za dużo. Nowy napar robię co parę dni i trzymam w lodówce, więc może dlatego ten słynny zapach rosołu nie zdąży się rozwinąć

[I ona]

[1=2cfaa0a5c37026ea4ab814c 74c2acc8bc9bbc2c1;6103501 6]Ja kupiłam zmieloną na DOZ. Pół łyżeczki zalewam niewielką ilością wrzątku i zostawiam do zaparzenia. Wcieram zazwyczaj w te dni, w które myję włosy. A to dlatego, że choć moim zdaniem ten zapach nie jest tak intensywny jak mówią, to potem mam czasami takie wrażenie "tępych" włosów, ale to tylko jak nałożę jej za dużo. Nowy napar robię co parę dni i trzymam w lodówce, więc może dlatego ten słynny zapach rosołu nie zdąży się rozwinąć [/QUOTE]

Dzięki za informacje. Chociaż nie lubię wszelkiego wcierania, po przygodach z bardzo reklamowanym olejowaniem mam wręcz dość to chyba spróbuje. Wewnętrznie nic nie pomaga, a jest to dla mnie sprawa dość ważna. Miałam zawsze kupe włosów a teraz widzę dosłownie jak traci się ich objętość.

[201608290932]

I ona, jak do tego stopnia tracisz wlosy to chyba juz nie pora na samodzielne eksperymenty, a na lekarza i zestaw badan ;(.



W czwartek was zdradze, umowilam sie do salonu na niskie sombre na naturalnej bazie z fibreplex oraz delikatne cieniowanie ;p. Sombre wybralam tylko dlatego zeby latwiej mi bylo wrocic jakby co do naturalkow, poza tym juz nie wyobrazam sobie latac do fryzjera czesciej niz raz na kilka miesiecy. Mam nadzieje, ze konce mi sie nie zniszcza, lubie jak sa zdrowe i nawilzone. Bardzo mnie juz nudzi moja obecna fryzura, rzadkie wlosy ciagle sciete na prosto. Naturalny kolor wyplowial mi z dlugoscia, wolalam siebie w ciemniejszych wlosach. Maj to dobry miesiac na zmiany, u mnie teraz wszystko sie zmienilo o 180st i okazuje sie ze swietnie na tym wyszlam, teraz czuje ze zyje, pora pojsc krok na przod rowniez w kwestii wygladu

[201607040946]

Napisane przez animalee

I ona, jak do tego stopnia tracisz wlosy to chyba juz nie pora na samodzielne eksperymenty, a na lekarza i zestaw badan ;(.



W czwartek was zdradze, umowilam sie do salonu na niskie sombre na naturalnej bazie z fibreplex oraz delikatne cieniowanie ;p. Sombre wybralam tylko dlatego zeby latwiej mi bylo wrocic jakby co do naturalkow, poza tym juz nie wyobrazam sobie latac do fryzjera czesciej niz raz na kilka miesiecy. Mam nadzieje, ze konce mi sie nie zniszcza, lubie jak sa zdrowe i nawilzone. Bardzo mnie juz nudzi moja obecna fryzura, rzadkie wlosy ciagle sciete na prosto. Naturalny kolor wyplowial mi z dlugoscia, wolalam siebie w ciemniejszych wlosach. Maj to dobry miesiac na zmiany, u mnie teraz wszystko sie zmienilo o 180st i okazuje sie ze swietnie na tym wyszlam, teraz czuje ze zyje, pora pojsc krok na przod rowniez w kwestii wygladu

Rzuciłaś faceta?

Nieważne, jaka to była zmiana - trzymam kciuki
Mnie też marzy się ombre, ale taki słoneczny blondzik. W ogóle mnie się marzy ciepły blond (nie żółty), ale... również rudy albo niebieski

[201608290932]

Kaguya, on predzej ze mnie zrezygnowal, ale trafnie wyczulas . Dobrze sie stalo, bo juz od dluzszego czasu krew mnie zalewala przez niego, z fajnego chlopaka zrobil sie nieudacznikiem zyciowym i zerowal na mnie, ciagnal mnie w dol i odbieral checi do zycia i rozwijania sie. To tez byl powod by skasowac moje poprzednie konto, wiedzial o nim, a nie chcialam by podczytywal to co pisze :p. Szczegolnie ze to taka osoba co lubi sie niezdrowo interesowac cudza prywatnoscia. Potem stwierdzilam, ze w sumie co mnie to obchodzi, nie bede sobie ograniczac przyjemnosci przesiadywania tutaj i pisania czegos o mnie. Zzylam sie z wami ;D

[2cfaa0a5c37026ea4ab814c74c2acc8bc9bbc2c1]

Cieszę się, że odcięłaś się od toksycznych wpływów

A jeśli chodzi o cieniowanie, to jesteś zadowolona? Obawiam się, że jak zejdę z niego całkiem, to włosy będą wyglądać zdrowo, ale będą smętne i klapnięte. Zwłaszcza, że gęstością nie powalają. Taka płaska, pozbawiona życia tafla jakoś mnie nie interesuje

[201608290932]

W ostatnim momencie rozmyslilam sie i nie powiedzialam ze sombre ma byc rose gold, juz siedzialam na fotelu - ustalalam wczesniej z fryzjerka efekt jaki chce osiagnac. Troche ryzykuje, pierwszy raz bede cos robic w salonie ktory wybralam. Przy wyborze zasugerowalam sie tym ze wybrana przeze mnie fryzjerka czesze misski i widzilam na jej fanpage troche zdjec ze stylizacji celebrytow. Jak mi skopie to sama wrzuce na jej strone zdjecia przed i po, coby sie powstydziala ;P

[I ona]

animalee tak wiem, że to chyba czas na jakieś badania. Wstyd się przyznać, ale już kilka tygodni się wybieram i wybrać się nie mogę
Cieszę się, że zdecydowałaś się na powrót, twój profil jednak dziwnie wygląda z tak małą ilością postów

[201608290932]

Wenszyca, jeszcze nie mam cieniowanych, teraz mam jednej dlugosci i wyglada to kiepsko przy rzadkich wlosach. Wczesniej prosilam inna fryzjerke o delikatne cieniowanie tylko koncowek i zaznaczalam ze najwazniejsze jest dla mnie by wygladaly na geste, a skonczylam z 2 warstwami wlosow - krotka gruba i dluga cienka, ktora do tego miala wycieta dziure na karku, wiec koszmar. Tym razem wlasnie dlatego poszlam najpierw do fryzjerki na konsultacje i pokazalam jej zdjecie z efektem jaki chce osiagnac i walkowalam ze moim priorytetem sa geste konce i objetosc, zadnych wiszacych rzadkich kikutow. Pani mi wytlumaczyla, ze nie osiagne efektu ze zdjecia i zrobi mi deliaktne cieniowanie, tylko takie by wlosy sie falowaly i to doda objetosci, a przede wszystkim doda jej sombre, bo przy moich wlosach cieciem wiele sie nie zdziala.

---------- Dopisano o 16:55 ---------- Poprzedni post napisano o 16:53 ----------

I ona, spoko, naprodukuje postow ze ho ho

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Zamną chodzi przyciemnienie farbowańców ale chyba się nie odważę bo po pierwsze pewnie źle dopasuję farbę a po drugie najadę na odrościk czego bym nie chciała

[2cfaa0a5c37026ea4ab814c74c2acc8bc9bbc2c1]

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;61048426]Zamną chodzi przyciemnienie farbowańców ale chyba się nie odważę bo po pierwsze pewnie źle dopasuję farbę a po drugie najadę na odrościk czego bym nie chciała [/QUOTE]

Myślę, że zafarbowanie samych rozjaśnionych włosów nie będzie zbyt trudne przy tak okazałym odroście Nawet, jak gdzieś najedziesz, to tylko minimalnie Wiem, bo sama próbowałam zafarbować włosy z półrocznym wówczas odrostem, ale niestety farba nie utrzymała się.