Koleś zagadka

[Truskawkywelovye]

Witam.

Mam dosc nurtujacy problem.

Spotykalam sie kilka miesiecy ze znajomym z pracy.

Nasze drogi sie rozeszly, a niedlugo po tym wrocil do swojej bylej.(Obstawiam, ze to ona byla powodem tego, ze coraz gorzej sie dogadywalismy.) W momencie gdy jeszcze o tym nie wiedzialam, napisalam mu wiadomosc, ze chce sie pogodzic poniewaz razem pracujemy itp. Koles tego samego dnia przyjechal do mnie do mieszkania "na kawe". Potem koles czesto sie na mnie gapil lub cieszyl sie na moj widok gdy czasem na siebie wpadlismy w pracy. Kilka razy napisalam mu luzno kolezenska wiadomosc jednak odpisywal mi w sposob zlewczy wiec przestalam. Zwlaszcza, ze zaczal dodawac na instagramie story z wypadow ze swoja byla.

Wraz z tym pojawil sie etap, w ktorym jak mnie widzial wydawal sie wkurzony i ogolnie nie zwracal na mnie uwagi, nie mowil mi nawet czes jednak byl jakis przygaszony w moim towarzystwie.

Ostatnio mielismy oboje duzo pracy i przez ten czas sie nie widzielismy az do wczoraj.

Weszlam do biura i zobaczylam Go rozesmianego, na moj widok jednak przestal sie cieszyc, a potem obserwowal mnie z taka jak by smutna mina, a w momencie gdy ogarna, ze to zauwazylam nagle sie odwrocil i zaraz po tym wyszedl.

Kompletnue nie potrafie zrozumiec jego zachowania

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Truskawkywelovye

(...)
Koles tego samego dnia przyjechal do mnie do mieszkania "na kawe".
(...)

Dałaś cudzysłów, co może być mylące. Piliście kawę, czy doszło między Wami do czegoś innego, czy nawet seksu?

Facet wrócił do ex, więc nie wiem czego Ty nie rozumiesz.

[parallel_roads]

Napisane przez Ellen_Ripley

Dałaś cudzysłów, co może być mylące. Piliście kawę, czy doszło między Wami do czegoś innego, czy nawet seksu?

Mnie też to właśnie zastanowiło czy chodziło o seks czy o kawę.

No, to jest Twój ex, ma już nową dziewczynę, to nic dziwnego, że Wasz kontakt się ochłodził. A poza tym widocznie przestał mieć ochotę natak intensywny kontakt w pracy jak wcześniej, co zresztą dość jasno zakomunikował, coraz bardziej Ciebie zlewając i unikając kontaktu. Żadna zagadka, koleś jasno Ci komunikuje, że nie bardzo dąży do kontaktu

[Mija62]

On się mocno dystansuje, żeby nie robić ci nadziei.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ManillaLatte]

Jeśli wydaje ci się, ze jest smutny, bo nie może z Tobą być i żałuje, to Ci się WYDAJE. Jakby chciał, to by z Tobą był, a jest z byłą. Facet nie ma ochoty z Tobą gadać, ochłodził kontakt, praktycznie daje Ci do zrozumią, ze Cię wręcz nie lubi. To wszystko.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Nette]

Nie rozumiem, czemu nazwałaś temat *koleś zagadka*. Bardziej by pasowało *Były niezainteresowany powrotem*.

[edan84]

Napisane przez Nette

Nie rozumiem, czemu nazwałaś temat *koleś zagadka*. Bardziej by pasowało *Były niezainteresowany powrotem*.

+1

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez Nette

Nie rozumiem, czemu nazwałaś temat *koleś zagadka*. Bardziej by pasowało *Były niezainteresowany powrotem*.

Nope, to nawet nie były. Oni się tylko spotykali.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[evonla]

Czego Ty nie rozumiesz? Nie chce z Tobą mieć kontaktu, gdyż wrócił do ex.

[578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a]

Omija Cię szerokim łukiem, nie chce mieć z Tobą kontaktu, ma już dziewczynę i związek, a Ty jesteś z tej perspektywy błędem, o którym wolałby zapomnieć. Bo jeszcze jego była się dowie, że w czasie przerwy w związku spał z innymi Zapomnij o nim.

[Truskawkywelovye]

Ale czy ja gdziekoleiek napisalam o powrocie. Ja zakonczylam ta znajomosc i nigdy tego nie zalowalam.

Napisalam jedynie o tym jak koles na mnie reaguje, co wydaje mi sie niezrozumiale poniewaz ja mam neutralny, kolezenski stosunek.

Darujcie sobie te uszczypliwe komentarze.

Zdecydowanie bardziej podobalo mi sie to forum kiedys...

[Nette]

Napisane przez Truskawkywelovye

Ale czy ja gdziekoleiek napisalam o powrocie. Ja zakonczylam ta znajomosc i nigdy tego nie zalowalam.

Napisalam jedynie o tym jak koles na mnie reaguje, co wydaje mi sie niezrozumiale poniewaz ja mam neutralny, kolezenski stosunek.

Darujcie sobie te uszczypliwe komentarze.

Zdecydowanie bardziej podobalo mi sie to forum kiedys...

Jeśli zakończyłaś znajomość i nie żałujesz, to w jakim celu rozkminiasz jego humory?

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Truskawkywelovye

Ale czy ja gdziekoleiek napisalam o powrocie. Ja zakonczylam ta znajomosc i nigdy tego nie zalowalam.

Napisalam jedynie o tym jak koles na mnie reaguje, co wydaje mi sie niezrozumiale poniewaz ja mam neutralny, kolezenski stosunek.

Darujcie sobie te uszczypliwe komentarze.

Zdecydowanie bardziej podobalo mi sie to forum kiedys...

To Ty zakładasz o nim wątek. Także...

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

Taka drobna uwaga.

Raz myślałem że koleżanka z pracy na mnie leci. Za dwa miesiące brała ślub. Także jak nie rozumiesz, to widocznie nie ma czego rozumieć I też dawała "dziwne" oznaki, uśmiechała się na widok, zagadywała bez powodu, marudziła na faceta. Co z tego skoro jest mężatką?

[edan84]

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;88148937]Taka drobna uwaga.

Raz myślałem że koleżanka z pracy na mnie leci. Za dwa miesiące brała ślub. Także jak nie rozumiesz, to widocznie nie ma czego rozumieć I też dawała "dziwne" oznaki, uśmiechała się na widok, zagadywała bez powodu, marudziła na faceta. Co z tego skoro jest mężatką?[/QUOTE]A co to ma do rzeczy, że jest mężatką? I co ma do rzeczy ta historia?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[parallel_roads]

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;88148937]Taka drobna uwaga.

Raz myślałem że koleżanka z pracy na mnie leci. Za dwa miesiące brała ślub. Także jak nie rozumiesz, to widocznie nie ma czego rozumieć I też dawała "dziwne" oznaki, uśmiechała się na widok, zagadywała bez powodu, marudziła na faceta. Co z tego skoro jest mężatką?[/QUOTE]

Strach się uśmiechnąć albo zacząć rozmowę, bo kolega od razu sobie pomyśli nie wiadomo co

[Nette]

Napisane przez parallel_roads

Strach się uśmiechnąć albo zacząć rozmowę, bo kolega od razu sobie pomyśli nie wiadomo co

Otóż to. Uśmiecham się, gdy mam dobry humor, krzywię, gdy mam zły, a mnie faceci, poza mężem, nie interesują. Nie wszystko ma ukryte znaczenia.

[Frozen_Rose]

Napisane przez parallel_roads

Strach się uśmiechnąć albo zacząć rozmowę, bo kolega od razu sobie pomyśli nie wiadomo co

Wygląda na to, że będąc w związku, powinnam być wredna dla wszystkich mężczyzn. Wtedy żaden by sobie nie pomyślał "oho, uśmiechnęła się do mnie, leci na mnie".
A może by się jakiś znalazł z myślami "oho, jest wredna, udaje niedostępną"

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

Napisane przez parallel_roads

Strach się uśmiechnąć albo zacząć rozmowę, bo kolega od razu sobie pomyśli nie wiadomo co

Oczywiście masz rację (chociaż rozmowy o kawie to nie były, ale to nieistotne), ale jak ktoś się bardzo podoba to ludzie mają tendencję do wmawiania sobie że jest inaczej. I o to mi chodziło

Także jak ktoś jest "zagadką" i nie wiadomo o co chodzi, to o nic nie chodzi najczęściej.

[Mija62]

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;88149086]Oczywiście masz rację (chociaż rozmowy o kawie to nie były, ale to nieistotne), ale jak ktoś się bardzo podoba to ludzie mają tendencję do wmawiania sobie że jest inaczej. I o to mi chodziło

Także jak ktoś jest "zagadką" i nie wiadomo o co chodzi, to o nic nie chodzi najczęściej.[/QUOTE]Zgadzam się. Jak mi się sąsiad podobał, to widziałam ogień w jego oczach, a jak mnie zagadał w Biedrze, to już byłam prawie pewna, że mnie kocha. Widzimy to, co chcemy, bo dla mnie to było ekscytujące i myślałam, że dla niego także

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[trzyplusy]

On mial z toba romans, postanowil zakonczyc, wrocic do bylej ona go przyjela z powrotem, od ciebie sie odcina. Gdzie tu zagadka?

[Ellen_Ripley]

Napisane przez trzyplusy

On mial z toba romans, postanowil zakonczyc, wrocic do bylej ona go przyjela z powrotem, od ciebie sie odcina. Gdzie tu zagadka?

Dokładnie tak to wygląda. Ale Autorka już zdążyła walnąć foszkiem, że przecież to ona zakończyła znajomość i nie znamy sytuacji.

[Lloyd]

Napisane przez Truskawkywelovye

Ale czy ja gdziekoleiek napisalam o powrocie. Ja zakonczylam ta znajomosc i nigdy tego nie zalowalam.

Napisalam jedynie o tym jak koles na mnie reaguje, co wydaje mi sie niezrozumiale poniewaz ja mam neutralny, kolezenski stosunek.

Darujcie sobie te uszczypliwe komentarze.

Zdecydowanie bardziej podobalo mi sie to forum kiedys...

Akurat jego podejście jest bardziej naturalne i pochwalam to.
On nie musi podchodzić do tego tak samo jak ty.
Z resztą już sobie wyobrażam, że jakby był miły to byś sobie ubzdurała, że jeszcze cię kocha i będziecie mieć trójkę bombelków.

[Pinkieee]

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;88149086]Oczywiście masz rację (chociaż rozmowy o kawie to nie były, ale to nieistotne), ale jak ktoś się bardzo podoba to ludzie mają tendencję do wmawiania sobie że jest inaczej. I o to mi chodziło

Także jak ktoś jest "zagadką" i nie wiadomo o co chodzi, to o nic nie chodzi najczęściej.[/QUOTE]Galakty tak z ciekawosci, jakie sytuacje i rozmowy "nie o kawie" sklonily Cie do takich wnioskow? Ciekawi mnie sam mechanizm, co ludzie mogą odbierac lub interpretowac po swojemu w przypadku takich uczuc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz