Jak przekonać go do siebie? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-03-02, 08:48   #1
hola_paola
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 6

Jak przekonać go do siebie?


piszę ponieważ mam nadzieję, że ktoś mądry doradzi mi co mam zrobić. Sama myślę nad tym już od 3 miesięcy i nie umiem znaleźć rozwiązania.

11 miesięcy temu zdradził mnie mąż po roku małżeństwa. Zostawił mnie dla wirtualnej kobiety, poniżał, upokarzał, sprawił, że zatraciłam swoją wartość kobiecą. Od kwietnia zeszłego roku byłam wrakiem człowieka. Apatia, depresja, łzy - czułam, że cały świat mi się zawalił. Nie chciałam żyć. Próbowałam ratować swoje małżeństwo, mimo, że wina była tylko z jego strony - bezskutecznie. Czułam, że już nigdy nie będę miała spojrzeć na nikogo, tak jak na niego. Widok mężczyzny wywoływał we mnie tylko i wyłącznie ból, żal i gniew. Aż do grudnia, kiedy poszłam do nowej pracy. Tam poznałam JEGO. Kiedy tylko do mnie podszedł i się przedstawił poczułam, że stanęło mi serce. Poczułam coś, czego jeszcze chyba nigdy nie doświadczyłam w życiu, nawet z moim mężem. Z reguły jestem osobą która ostrożnie wchodzi w relację z facetami, na początku nie daje poznać po sobie zainteresowania. Tu było zupełnie inaczej. Nie potrafiłam przestać się ukradkiem spoglądać na niego, uśmiechać się itp. Z jego strony też widziałam zainteresowanie. Po miesiącu wspólnej pracy przeniesiono go do innego oddziału naszej firmy. Choć czułam pewnego rodzaju pustkę i tęsknotę za nim starałam się wybić go sobie z głowy - bezskutecznie. Teraz znów jest u nas w firmie, tym razem na 2 tygodnie, i nasze relacje są obiecujące (bo chyba sobie tego nie uroiłam). Gdy mnie tylko widzi uśmiecha się promienie, zawsze kiedy idę na śniadanie on pojawia się z kubkiem obok, kiedy zjawia się w pobliżu staje tak, byśmy dotykali się ciałami... Podczas rozmów z innymi pracownikami kiedy mówi coś do innej osoby, patrzy się tez i na mnie. Wczoraj natomiast kiedy podawałam mu pieniądze, nasze dłonie się ze sobą dotknęły.. on zrobił się cały czerwony, i przez chwilę nie mógł wypowiedzieć ani słowa.. Czy to są jakieś znaki, że ja też mu się podobam, czy jest tylko miłym i uprzejmym kolegą? Jak sprawić, co on o mnie myśli tak na prawdę? Jak dowiedzieć się czy on czuje to, co ja?

Dodam od siebie jeszcze tylko, że on nie wie, że rozwodzę się z mężem, on nie wie, że między nami od roku nic nie ma. Nie wiem co robić... Czy dać sobie spokój, czy spróbować wykreować sytuację tak, by między nami wyszło coś więcej? Nie ukrywam, że bardzo bym tego chciała.. ON zawsze pojawia się w momentach krytycznych, np. w piątek mąż dzwoni i mówi, że złożył papiery rozwodowe, w poniedziałek ON po miesiącu nieobecności pojawia się w pracy, i swoim uśmiechem sprawia, że cały ból i smutek mija. Sprawia zwykłymi gestami , że czuję się wyjątkowa... CO ZROBIĆ? Proszę o pomoc.
hola_paola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-02, 08:49   #2
colinpl
Raczkowanie
 
Avatar colinpl
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 66
Dot.: Jak przekonać go do siebie?

Walcz o swoje
__________________
Zwycięzca bierze wszystko
colinpl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-02, 09:25   #3
kamilak
Zadomowienie
 
Avatar kamilak
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 1 062
Dot.: Jak przekonać go do siebie?

Ja bym na Twoim miejscu poczekala, az sie rozwiedziez i uporzadkujesz swoje zycie emocjonalne. Powinnac czuc sie wartosciowa i wyjatkowa sama w sobie, a nie dlatego, ze jakis mezczyzna byc moze okazuje Ci zainteresowanie. Gdybym jemu nagle przeszlo, to zalamalabys sie calkowicie.
Niczego nie przyspieszaj. Badz dla niego taka, jak do tej pory, ale przede wszystkim zajmij sie swoja psychika.
kamilak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-02, 09:39   #4
javana
Przyczajenie
 
Avatar javana
 
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: w domu, pracy i ogrodzie
Wiadomości: 6
Dot.: Jak przekonać go do siebie?

Powiedz mu może tak, jak tu napisałaś: że ostatnio, kiedy dzieje się coś niefajnego, on się zjawia i już jest lepiej Jeśli faktycznie jest zainteresowany, będzie wiedział, co robić i co mówić Tylko nie gadaj za dużo na początek niech czuje tajemnicę w Tobie.
Pozdrawiam i kibicuję z serca, znam to, o czym piszesz
javana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-02, 09:47   #5
mpt
Zakorzenienie
 
Avatar mpt
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
Dot.: Jak przekonać go do siebie?

Zbierz znajomych (tylko nie znajomych z pracy) i idźcie na piwo. Zwyczajnie powiedz, że wychodzisz w piątek i zapytaj czy ma ochotę dołączyć. Bez tłumaczeń, gmatwania, rzuć to lekko przy tej kawie w pracy. Albo jeżeli planujesz z mężem szybki rozwód, to poczekaj, aż sprawy się unormują. Będziesz miała co świętować
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
mpt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-02, 09:59   #6
hola_paola
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 6
Dot.: Jak przekonać go do siebie?

Jeżeli chodzi o moją wartość, to powoli ją odbudowuję. Wiem doskonale, że najpierw muszę kochać samą siebie, a nie budować "siebie" poprzez pryzmat tego, że ktoś jest mną zainteresowany . Tylko, że parę miesięcy temu zawalił mi się świat. Ktoś kogo kochałam nad życie, kopnął mnie w tyłek, tylko dlatego, że mu się znudziłam, i chciał nowych atrakcji. Wybrał babę z internetu której nigdy na żywo (jeszcze wtedy) nie widział. Na dzień dzisiejszy doszło do mnie, że jest zwykłym chamem, prostakiem... po prostu dnem. Marzę o rozwodzie, już nie tylko po to by ułożyć życie na nowo, ale głównie po to, by nic nie łączyło mnie z tym potworem.

Kobietki, uwierzcie mi, że ON nie jest tylko pocieszeniem, nie jest kimś kto ma tylko w tym najgorszym dla mnie okresie słodko się uśmiechać , wspierać i pomóc wyjść na prostą. W tym człowieku jest coś więcej. Nawet moja przyjaciółka stwierdziła ostatnio, że musi być moim "aniołem", bo zawsze kiedy tego potrzebuję - zjawia się. I tak jak mówiłam, jeszcze nigdy, PRZENIGDY, nie poczułam takiego czegoś, kiedy poznałam jego. Wystarczyło podanie dłoni i jego uśmiech - bym przepadła. Najzwyczajniej w świecie, mi dorosłej kobiecie stanęło jakby serce .

Chciałabym wiedzieć, czy On choć w minimalnym stopniu czuje to, co ja, gdy go widzę. Chciałabym by wiedział, że jest dla mnie ważny. Nie chcę robić nic pochopnie, ale wiem, że mam umowę do końca czerwca (zresztą ostatnio dopytywał się do kiedy jestem w firmie), a potem kontakt może się urwać, bo on raz jest w mojej pracy, a raz przenoszą go gdzie indziej. Jedynym pocieszeniem jest to, że mam jego numer telefonu.

Dziękuję Wam za wszystkie słowa, bardzo wiele dla mnie znaczą ..
hola_paola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-02, 10:40   #7
Konwalia11
Zadomowienie
 
Avatar Konwalia11
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 238
Dot.: Jak przekonać go do siebie?

Cytat:
Napisane przez hola_paola Pokaż wiadomość
Jeżeli chodzi o moją wartość, to powoli ją odbudowuję. Wiem doskonale, że najpierw muszę kochać samą siebie, a nie budować "siebie" poprzez pryzmat tego, że ktoś jest mną zainteresowany . Tylko, że parę miesięcy temu zawalił mi się świat. Ktoś kogo kochałam nad życie, kopnął mnie w tyłek, tylko dlatego, że mu się znudziłam, i chciał nowych atrakcji. Wybrał babę z internetu której nigdy na żywo (jeszcze wtedy) nie widział. Na dzień dzisiejszy doszło do mnie, że jest zwykłym chamem, prostakiem... po prostu dnem. Marzę o rozwodzie, już nie tylko po to by ułożyć życie na nowo, ale głównie po to, by nic nie łączyło mnie z tym potworem.

Kobietki, uwierzcie mi, że ON nie jest tylko pocieszeniem, nie jest kimś kto ma tylko w tym najgorszym dla mnie okresie słodko się uśmiechać , wspierać i pomóc wyjść na prostą. W tym człowieku jest coś więcej. Nawet moja przyjaciółka stwierdziła ostatnio, że musi być moim "aniołem", bo zawsze kiedy tego potrzebuję - zjawia się. I tak jak mówiłam, jeszcze nigdy, PRZENIGDY, nie poczułam takiego czegoś, kiedy poznałam jego. Wystarczyło podanie dłoni i jego uśmiech - bym przepadła. Najzwyczajniej w świecie, mi dorosłej kobiecie stanęło jakby serce .

Chciałabym wiedzieć, czy On choć w minimalnym stopniu czuje to, co ja, gdy go widzę. Chciałabym by wiedział, że jest dla mnie ważny. Nie chcę robić nic pochopnie, ale wiem, że mam umowę do końca czerwca (zresztą ostatnio dopytywał się do kiedy jestem w firmie), a potem kontakt może się urwać, bo on raz jest w mojej pracy, a raz przenoszą go gdzie indziej. Jedynym pocieszeniem jest to, że mam jego numer telefonu.

Dziękuję Wam za wszystkie słowa, bardzo wiele dla mnie znaczą ..
Widze tu sporo nadinterpretacji.
Zauwaz, ze nawet jesli ten czlowiek pojawil sie we wlasciwym momencie, to byl to raczej przypadek a nie celowe dzialanie. Ja rozumiem, ze po toksycznym zwiazku kazdy przejaw uwagi traktujesz jak objawienie, ale bez przesady. Wyglada na to, ze mu sie podobasz, ze jest zainteresowany. Ale aniolem bedziesz go mogla nazwac wtedy, gdy rzeczywiscie otrzymasz wsparcie w trudnej sytuacji, bo poki co widze tylko flirt. Nie ma w tym nic zlego, ale najpierw musisz goscia poznac, zeby mu jakies anielskie cechy przypisywac.
Wydaje mi sie, ze mozesz miec tendencje do nadinterpretacji, skoro po roku malzenstwo Ci sie rozpada. Prawdopodobnie Twoj maz tez byl takim "aniolem" na poczatku, ale zdaje sie, ze nie poznalas sie na jego prawdziwej naturze. Jak nie wyciagniesz z tego nauki, to z tym nowym bedzie tak samo.
Wlacz trzezwe myslenie, narazie jestes nieco egzaltowana i malo rozsadna.
__________________


Be the change you want to see in the world!

Edytowane przez Konwalia11
Czas edycji: 2014-03-02 o 10:44
Konwalia11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-03-02, 10:45   #8
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: Jak przekonać go do siebie?

Rozwiedź się, przepracuj rozwód- bez tego nie stworzysz nowego i udanego związku, na razie opisujesz mocno podkręcone emocje.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-02, 11:00   #9
hola_paola
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 6
Dot.: Jak przekonać go do siebie?

Cytat:
Napisane przez Konwalia11 Pokaż wiadomość
Widze tu sporo nadinterpretacji.
Zauwaz, ze nawet jesli ten czlowiek pojawil sie we wlasciwym momencie, to byl to raczej przypadek a nie celowe dzialanie. Ja rozumiem, ze po toksycznym zwiazku kazdy przejaw uwagi traktujesz jak objawienie, ale bez przesady. Wyglada na to, ze mu sie podobasz, ze jest zainteresowany. Ale aniolem bedziesz go mogla nazwac wtedy, gdy rzeczywiscie otrzymasz wsparcie w trudnej sytuacji, bo poki co widze tylko flirt. Nie ma w tym nic zlego, ale najpierw musisz goscia poznac, zeby mu jakies anielskie cechy przypisywac.
Wydaje mi sie, ze mozesz miec tendencje do nadinterpretacji, skoro po roku malzenstwo Ci sie rozpada. Prawdopodobnie Twoj maz tez byl takim "aniolem" na poczatku, ale zdaje sie, ze nie poznalas sie na jego prawdziwej naturze. Jak nie wyciagniesz z tego nauki, to z tym nowym bedzie tak samo.
Wlacz trzezwe myslenie, narazie jestes nieco egzaltowana i malo rozsadna.
Ok - wyjaśnijmy sobie jedno. Jestem bardzo trzeźwo myślącą kobietą. Wiele osób w mojej sytuacji już dawno wskoczyłoby w nowy związek, tylko po to by się pocieszyć. Gdybym miała słuchać rad moich znajomych, już dawno byłabym z nim na randce. Gdybym tylko chciała.
Rzecz w tym, że wiem, że ktoś zranił mnie tak mocno, ktoś po 6 latach oszukał mnie najperfidniej jak tylko mógł. Czy to coś złego, że ufałam własnemu mężowi? Dlatego nazywasz mnie mało rozsądną. Że cieszę się tym, że ktoś się do mnie uśmiechnie? Że po wielu miesiącach łez i rozpaczy moje serce na nowo żyje? Że ja żyję? Że nie mam prawa być szczęśliwą, nawet dlatego, bo nazwę go aniołem? To nie jest nic na wyrost, to po prostu moje "zdrowienie". Wiem, że on też nie jest idealny, że na pewno ma jakieś wady, nie widzę w nim samych cech kogoś bez żadnej skazy. On w pewnym stopniu pomaga mi zmagać się z tym co jest obecnie i co najgorszego przede mną - rozwodem. Sam o tym nie wie, że dzięki rozmowie z nim, zapominam o bólu. Dlatego też jest takim moim promyczkiem, który rozjaśnia każdy dzień. Na dzień dzisiejszy niczego więcej nie oczekuję od niego, choć nie ukrywam że PO ROZWODZIE.. chciałabym móc spędzać z nim więcej czasu i lepiej go poznać. Czuję, że nadajemy na tych samych falach, że mamy ze sobą wiele wspólnych rzeczy (oboje uwielbiamy biegać, oglądamy podobne filmy, czytamy te same tytuły). Chciałabym aby był moim przyjacielem.. tak po prostu
hola_paola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-02, 12:06   #10
Pazurka
Zakorzenienie
 
Avatar Pazurka
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 201
Dot.: Jak przekonać go do siebie?

Nie wiem ile masz lat, ale powinnaś chyba już wyczuć czy jest tobą zainteresowany. Po prostu obserwuj. Może jest taki miły dla wszystkich, nie tylko dla ciebie? Może ma kogoś? Poznaj go lepiej i dowiedz się o nim czegoś więcej. Zawsze można zacząć od zaproszenia na kawę, chociaż osobiście jestem za tym, aby to facet pierwszy zaczynał. (Ale to taka moja "fobia", masz odwagę to ty zacznij). A jeśli jest za wcześnie, to czekaj.
Pazurka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-02, 12:07   #11
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Jak przekonać go do siebie?

Hola_paola, moim zdaniem jest za wcześnie na wchodzenie w nową relację uczuciową. Rozumiem, że masz potrzebę bliskości, ale to nie jest czas na to. Cały czas formalnie jesteś w małżeństwie, przed Tobą dopiero pierwsza rozprawa rozwodowa… Tak naprawdę to bardzo dużo trudnych sytuacji jeszcze przed Tobą, teraz znajdujesz się najdalej w połowie drogi. Musisz przecież jeszcze być na rozprawie rozwodowej/rozprawach rozwodowych, dostać rozwód, poukładać życie na nowo, odchorować poprzedni związek, przemyśleć poprzedni związek i wyciągnąć wnioski… Na to wszystko zwyczajnie potrzeba czasu, więc daj sobie ten czas. Obecnie jest Ci na pewno trudno, rozpad związku i rozwód to nic przyjemnego, ale niestety, musisz je teraz przejść.
Dopiero jak poukładasz życie, w tym kwestie emocjonalne, będziesz zdolna do wejścia w nowy związek i tworzenia w nim zdrowej relacji, która oparta się na zdrowym uczuciu do drugiej osoby.

Tak w ogóle, to dlaczego to mąż złożył pozew o rozwód? A nie Ty? Czy było tak, że Ty dalej chciałaś ratować małżeństwo, ale mąż stwierdził, że to nie ma sensu i wybiera drugą kobietę?
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-03-02, 12:20   #12
hola_paola
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 6
Dot.: Jak przekonać go do siebie?

Cytat:
Napisane przez Pazurka Pokaż wiadomość
Nie wiem ile masz lat, ale powinnaś chyba już wyczuć czy jest tobą zainteresowany. Po prostu obserwuj. Może jest taki miły dla wszystkich, nie tylko dla ciebie? Może ma kogoś? Poznaj go lepiej i dowiedz się o nim czegoś więcej. Zawsze można zacząć od zaproszenia na kawę, chociaż osobiście jestem za tym, aby to facet pierwszy zaczynał. (Ale to taka moja "fobia", masz odwagę to ty zacznij). A jeśli jest za wcześnie, to czekaj.
Mam 26 lat, i wyczuwam zainteresowanie swoją osobą, aczkolwiek czasami myślę sobie , że już mi lekko odbija i urajam sobie to, bo chciałabym aby tak było . Wiem, że jest sam, jego ostatnia kobieta zdradziła go. Bardzo chciałby kogoś mieć - powiedział mi to.
Ja też jestem za tym, by to facet pierwszy zaprosił na kawę, jeszcze nigdy nie zaprosiłam kogoś pierwsza, i to też mnie hamuje .
Ale jeszcze troszkę poczekam, do czerwca jeszcze troszkę czasu, i może zdobędę się na pierwszy krok - w końcu on myśli, że mam męża, a z tego co zdołałam już zaobserwować, to mężczyzna z zasadami, i raczej nie chciałby rozbijać małżeństwa. Problem w tym, że on nie wie, że moja relacja z jeszcze mężem od roku w ogóle nie istnieje..

---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:12 ----------

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
Hola_paola, moim zdaniem jest za wcześnie na wchodzenie w nową relację uczuciową. Rozumiem, że masz potrzebę bliskości, ale to nie jest czas na to. Cały czas formalnie jesteś w małżeństwie, przed Tobą dopiero pierwsza rozprawa rozwodowa… Tak naprawdę to bardzo dużo trudnych sytuacji jeszcze przed Tobą, teraz znajdujesz się najdalej w połowie drogi. Musisz przecież jeszcze być na rozprawie rozwodowej/rozprawach rozwodowych, dostać rozwód, poukładać życie na nowo, odchorować poprzedni związek, przemyśleć poprzedni związek i wyciągnąć wnioski… Na to wszystko zwyczajnie potrzeba czasu, więc daj sobie ten czas. Obecnie jest Ci na pewno trudno, rozpad związku i rozwód to nic przyjemnego, ale niestety, musisz je teraz przejść.
Dopiero jak poukładasz życie, w tym kwestie emocjonalne, będziesz zdolna do wejścia w nowy związek i tworzenia w nim zdrowej relacji, która oparta się na zdrowym uczuciu do drugiej osoby.

Tak w ogóle, to dlaczego to mąż złożył pozew o rozwód? A nie Ty? Czy było tak, że Ty dalej chciałaś ratować małżeństwo, ale mąż stwierdził, że to nie ma sensu i wybiera drugą kobietę?

Tak, chciałam ratować, ale tak było wcześniej. Obecnie za to co przeszłam nie czuję do niego absolutnie NIC. Gdybyś przeżyła to, co ja czułabyś tak samo. Nie mam już nic w sobie, co mogłoby mówić o jakimkolwiek uczuciu do niego. I to nie dlatego, że w pracy poznałam innego mężczyznę. Mojemu mężowi zależy na szybkim rozwodzie, napisał pozew w którym całkowicie przyznaje się tylko i wyłącznie do swojej winy, nie będziemy ciągać się po sądach. Wspólnie ustaliliśmy, że już na pierwszej rozprawie się rozwiedziemy, bo oboje tego chcemy, oczywiście z jego winy. On bardzo boi się rzeczy, których mi narobił, więc pójdzie na każdą ugodę. Ja po prostu na dzień obecny chcę być już wolna. Czemu to nie ja złożyłam pozew? Ponieważ powiedziałam mu, że jeśli on to wszystko zaczął, niech on to wszystko skończy.. i to nie było tak, że łudziłam się, że tego nie zrobi. Dorosłam do tej decyzji, wspólnie ją podjęliśmy. Teraz czekam tylko na termin rozprawy. Mam nadzieję, że za 3-4 miesiące będzie już o wszystkim.
hola_paola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-02, 12:33   #13
Individualist
Rozeznanie
 
Avatar Individualist
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 519
Dot.: Jak przekonać go do siebie?

Ja bym wrzuciła na luz i czekała na rozwój sytuacji. Najpierw to się rozwiedź, przetraw to. A co do kolegi z pracy,zachowuj się dalej tak samo,obserwuj.

Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka
__________________
Nie czyń priorytetu z kogoś,
kto ma Cię tylko za opcję
Individualist jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-02, 12:49   #14
mpt
Zakorzenienie
 
Avatar mpt
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
Dot.: Jak przekonać go do siebie?

Cytat:
Napisane przez hola_paola Pokaż wiadomość
[...] Obecnie za to co przeszłam nie czuję do niego absolutnie NIC. Gdybyś przeżyła to, co ja czułabyś tak samo. Nie mam już nic w sobie, co mogłoby mówić o jakimkolwiek uczuciu do niego. [...]
To, że nie czujesz nic świadczy właśnie o tym, że coś jest nie tak. Wrzuć na luz, spotykaj się ze znajomymi, jeśli bardzo potrzebujesz (a widać, że tak) wprowadzaj go w grono swoich bliższych znajomych. I pamiętaj, że smród narobiony w pracy może się długo ciągnąć za Tobą.
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
mpt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-02, 15:22   #15
Mick
Rozeznanie
 
Avatar Mick
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 955
Dot.: Jak przekonać go do siebie?

Autorko, ja również doradzam opanowanie. Tak naprawdę nawet nie znasz tego człowieka. Opisujesz gesty, spojrzenia, uśmiechy jak w romansie dla pensjonarek... Podejrzewam, że po prostu cieszysz się z tego przypływu pozytywnych uczuć w sobie, bo w końcu nikt nie lubi czuć się jak zgorzkniała, pusta skorupa. Tyle że emocje i suche fakty bardzo lubią się rozmijać.
Mick jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-02, 15:58   #16
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Jak przekonać go do siebie?

Cytat:
Napisane przez hola_paola Pokaż wiadomość
Tak, chciałam ratować, ale tak było wcześniej. Obecnie za to co przeszłam nie czuję do niego absolutnie NIC. Gdybyś przeżyła to, co ja czułabyś tak samo. Nie mam już nic w sobie, co mogłoby mówić o jakimkolwiek uczuciu do niego. I to nie dlatego, że w pracy poznałam innego mężczyznę. Mojemu mężowi zależy na szybkim rozwodzie, napisał pozew w którym całkowicie przyznaje się tylko i wyłącznie do swojej winy, nie będziemy ciągać się po sądach. Wspólnie ustaliliśmy, że już na pierwszej rozprawie się rozwiedziemy, bo oboje tego chcemy, oczywiście z jego winy. On bardzo boi się rzeczy, których mi narobił, więc pójdzie na każdą ugodę. Ja po prostu na dzień obecny chcę być już wolna. Czemu to nie ja złożyłam pozew? Ponieważ powiedziałam mu, że jeśli on to wszystko zaczął, niech on to wszystko skończy.. i to nie było tak, że łudziłam się, że tego nie zrobi. Dorosłam do tej decyzji, wspólnie ją podjęliśmy. Teraz czekam tylko na termin rozprawy. Mam nadzieję, że za 3-4 miesiące będzie już o wszystkim.
Rozumiem. Mam nadzieję, że rozprawa/rozprawy będą możliwie najszybsze i najmniej bolesne.
Ze swojej strony radzę jednak na razie wstrzymać się z wchodzeniem w nową relację z mężczyzną z pracy. Rozumiem, że on podoba Ci się, a z mężem nie czujesz się już emocjonalnie związana, ale jednak formalnie nadal jesteście małżeństwem, a przez to cały czas w jakimś sensie jesteście ze sobą związani.
Daj sobie czas na przejście przez rozwód, a potem daj sobie czas na odchorowanie tego, co przeszłaś. Domyślam się, że część rzeczy już dość dobrze przemyślałaś i jakieś wnioski dla siebie na przyszłość wyciągnęłaś, ale myślę, że warto jeszcze trochę czasu dać samej sobie. Tak, żeby móc całkowicie zamknąć za sobą wszystko, co jest związane z aktualnie jeszcze formalnie trwającym małżeństwem, a potem dopiero wejść w nowy związek. Szkoda, żeby niezałatwione sprawy prawne i emocjonalne szkodziły nowej relacji. Wtedy naprawdę trudno jest ogarnąć całą sytuację, zwłaszcza, że w grę wchodzą też uczucia drugiej osoby.
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-02, 16:29   #17
MHKH
Raczkowanie
 
Avatar MHKH
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Tam i tu
Wiadomości: 140
Dot.: Jak przekonać go do siebie?

moze najpierw rozwiedz sie, badz 'czysta', bez jakichkolwiek zobowiazan, daj sobie troszke czasu na bycie samej po prostu a potem jak juz droga bedzie wolna od zdradzajacego pajaca moze wyjdzie wieksza grupa gdzies, bedziesz mogla zobaczyc jak zachowuje sie wobec Ciebie poza praca.
nie siedze w jego glowie, nie wiem czy to jak Ty widzisz jego reakcje to faktycznie on tak to odczuwa, ale zycze Ci wszystkiego dobrego, mam nadzieje ze wkrotce uwolnisz sie od buraka i znajdziesz szczescie, moze akurat z tym gosciem
__________________
Blog osobisty
www.myhongkonghusband.com
一種語言永遠不夠
MHKH jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-02, 16:48   #18
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
Dot.: Jak przekonać go do siebie?

Cytat:
Napisane przez Mick Pokaż wiadomość
Autorko, ja również doradzam opanowanie. Tak naprawdę nawet nie znasz tego człowieka. Opisujesz gesty, spojrzenia, uśmiechy jak w romansie dla pensjonarek... Podejrzewam, że po prostu cieszysz się z tego przypływu pozytywnych uczuć w sobie, bo w końcu nikt nie lubi czuć się jak zgorzkniała, pusta skorupa. Tyle że emocje i suche fakty bardzo lubią się rozmijać.
Myślę podobnie, nie angażuj się zbytnio. Też miałam taką sytuację. Facet uśmiechał się promiennie, patrzył głęboko w oczy, gdy coś brał ode mnie, to w taki sposób, by dotknąć mojej dłoni. Do czasu, aż dowiedział się, że jestem wolna. Wtedy mu przeszło. Czasami niedostępność zwiększa naszą atrakcyjność.
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-03, 12:33   #19
kamilak
Zadomowienie
 
Avatar kamilak
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 1 062
Dot.: Jak przekonać go do siebie?

Do czerwca jeszcze troche czasu, ale jesli chcesz, to mozesz mu przy okazji powiedziec, ze sie rozwodzisz. Tak normalnie dac znac, jak bedzie stosowny moment, bez zadnego sugerowania, ze juz niedlugo bedziesz wolna. Skoro wydaje Ci sie, ze jest Toba zainteresowany, to zobaczysz, jak zareaguje na taka informacje.

Wspomnialas, ze maz chce sie przyznac do winy rozpadu malzenstwa i szybko to zalatwic. Czy masz prawnika, ktory Ci pomaga w tej sytuacji? Mam na mysli podzial majatku.
kamilak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-03-03 13:33:09


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:57.